Dieta i ćwiczenia, bo w 2016/2017 spełnimy nasze fit marzenia. cz.4

[mellitus]

Napisane przez Sziq

[\B]Andziusiaech[/B] i jak tam poniedziałkowy start?

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------



Ważne że cm spadają

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------


Miałam w planie dzisiaj poćwiczyć, a jutro rest day, ale taaaak mi się nie chce że chyba dzisiaj zrobię rest day.
Jednak całe życie zostanę leniwa

Oj tam zaraz leniwa, każdemu się należy trochę oddechu. Tym bardziej, że ostatnio bardzo ładnie trzymasz się planu

Centymetry spadają, ale bardziej cieszy mnie..hmm...jak to opisać..zmiana "jakości" sylwetki. Ujędrnienie skóry(na nogach i pośladkach nie jestem w stanie się uszczypnąć), delikatny zarys talii, który się pojawił.
Takie małe a cieszy

[pechowianka]

Witajcie. Ja w sobote zaliczylam prawie 5 km spaceru , jedzeniowo poplynelam jak zwykle. W tyg sie trzymam w weekend dramat . Juz sie nawet nie nastawiam ze schudne do piatki z przodu 😂😂😂

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez pechowianka

Witajcie. Ja w sobote zaliczylam prawie 5 km spaceru , jedzeniowo poplynelam jak zwykle. W tyg sie trzymam w weekend dramat . Juz sie nawet nie nastawiam ze schudne do piatki z przodu 😂😂😂

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

E tam. Mi juz nawet na 5 tez nie zależy, a przez chwile miałam.
My bedziemy po prostu jedrbe i wysportowane. To kosztuje wiecej wysilku niz spadek wagi.

[Andziusiaech]

Cześć kobietki

Natala ale masz piękne włosy. Takie mega grube, zazdroszczę Ci. Gratulacje dziewczyny spadków, super

U mnie ostatnio niezły zapieprz w pracy, przychodzę do domu to nie mam siły. Ale śledziłam Was na bieżąco. Wzięłam się za czytanie książek i za angielski. Uczę się na razie sama z aplikacją memrise (zaczynam od zera). Zobaczymy czy coś łyknę Zawsze to jakiś trening dla mózgu i pamięci.

Będę się starała odmeldowywać.

[Suqub]

Napisane przez pechowianka

Witajcie. Ja w sobote zaliczylam prawie 5 km spaceru , jedzeniowo poplynelam jak zwykle. W tyg sie trzymam w weekend dramat . Juz sie nawet nie nastawiam ze schudne do piatki z przodu 😂😂😂

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ja się nie przyznaje do wczoraj jeszcze pół dnia głowa mnie napier... i nie miałam ruchu. Dziś pada więc biegać nie byłam ale za to w domu pocwiczylam więcej.

[BuryKotZPiwnicy]

U mnue dziś rest od wszystkiego.

Suqub- łącze sie w bólu

[mellitus]

Takich zakwasów jak dzisiaj, nie miałam od gimnazjum (kiedyś wkurzyłyśmy wuefistk). Callanetics+ orbitrek to obecnie zestaw dla mnie

[natalkaa7522]

Napisane przez Andziusiaech

Cześć kobietki

Natala ale masz piękne włosy. Takie mega grube, zazdroszczę Ci. Gratulacje dziewczyny spadków, super

U mnie ostatnio niezły zapieprz w pracy, przychodzę do domu to nie mam siły. Ale śledziłam Was na bieżąco. Wzięłam się za czytanie książek i za angielski. Uczę się na razie sama z aplikacją memrise (zaczynam od zera). Zobaczymy czy coś łyknę Zawsze to jakiś trening dla mózgu i pamięci.

Będę się starała odmeldowywać.

dzięki ale wiesz jak to jest, kobieta zmienna jest i chce zmian

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

U mnue dziś rest od wszystkiego.

Suqub- łącze sie w bólu

[Andziusiaech]

Hej Melduje się, dietowo idzie pięknie

Czuję wiosnę

[Sziq]

Hej dziewczyny
Ja też jakoś opadłam z energii, miałam wczoraj fatalny wieczór (nie umiem rozmawiać z rodzicami, albo oni ze mną, sama już nie wiem)
Dzisiaj trochę boli mnie głowa i trochę bez życia jestem.
No ale jak puści to postaram się poćwiczyć, może energia wróci...

Smażę właśnie placuszki bananowe. Jeśli będą tak smakować jak pachną...

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Hej dziewczyny
Ja też jakoś opadłam z energii, miałam wczoraj fatalny wieczór (nie umiem rozmawiać z rodzicami, albo oni ze mną, sama już nie wiem)
Dzisiaj trochę boli mnie głowa i trochę bez życia jestem.
No ale jak puści to postaram się poćwiczyć, może energia wróci...

Smażę właśnie placuszki bananowe. Jeśli będą tak smakować jak pachną...

[mellitus]

Sziq z rodzicami tak bywa, a z rodzicami TŻ to już w ogóle...czasem brak słów.

A jak robisz placki? Ja dorzucałam kiedyś wiórki kokosowe i jajko pyyycha

Dzisiaj natomiast zrobiłam domową Nutellę. Kasza jaglana+kakao+ miód. Smakuje pysznie. Będą naleśniki na obiad

[Sziq]

Mąka z kaszy jaglanej+jogurt+banan+jaj ko
No i smażone na odrobinie oleju kokosowego

Jako singielka problemów z rodzicami TŻ nie mam
Chociaż może w moim wieku już powinnam zacząć się tym martwić

[mellitus]

Mąka w domu robiona? Z mielonej kaszy? Muszę spróbować



Oj nie ma się co martwić ja młodo związałam się z TŻ i względnie młodo wyszłam za mąż. Na się udało, natomiast kilka moich koleżanek ma już za sobą rozwód. Nieprzyjemne przeżycie. Lepiej dorosnąć do pewnych spraw;-) czasem się zastanawiam co by było gdybym dłużej była solo...



Zresztą odpadają problemy, jak chociażby rodzice i reszta rodzinki TŻ;-) a nikt nie doprowadza mnie do takiego szału



Idę na orbiego. Callaneticsu nie dam dzisiaj rady. Wczoraj przeholowałam

[Sziq]

Napisane przez mellitus

Mąka w domu robiona? Z mielonej kaszy? Muszę spróbować



Oj nie ma się co martwić ja młodo związałam się z TŻ i względnie młodo wyszłam za mąż. Na się udało, natomiast kilka moich koleżanek ma już za sobą rozwód. Nieprzyjemne przeżycie. Lepiej dorosnąć do pewnych spraw;-) czasem się zastanawiam co by było gdybym dłużej była solo...



Zresztą odpadają problemy, jak chociażby rodzice i reszta rodzinki TŻ;-) a nikt nie doprowadza mnie do takiego szału



Idę na orbiego. Callaneticsu nie dam dzisiaj rady. Wczoraj przeholowałam

Ja zrobiłam z pomocą blendera

Na razie jeszcze się nie martwię [COLOR="Silver"]


Martwię się za to trochę o moje odchudzanie bo do tej pory co prawda miałam masę nauki, ale przez to siedziałam sporo w domu i miałam łatwiej z ogarnięciem posiłków i treningów.
A od marca zaczyna mi się strasznie intensywnie, w ogóle nie wiem jak ze wszystkim sie wyrobić, a nigdy też nie byłam dobra w ogarnianiu posiłków na wynos.
No i nie wiem jak wcisnę planowaną siłownię. Ale jakoś muszę nie? Mam wrażenie, że za dużo na siebie biorę.

[Suqub]

Napisane przez Andziusiaech

Hej Melduje się, dietowo idzie pięknie

Czuję wiosnę

U mnie dziś trochę wieje, trochę pada i gdzieś słońce się przebija. Kapryśna pogoda.

[mellitus]

Sziq- spokojnie! Odnoszę wrażenie, że im więcej obowiązków, tym łatwiej się zorganizować. Teraz chodzisz na siłownię? Czy tylko w domu ćwiczysz? Teraz będzie ciepło. Nie lepiej postawić na ruch na powietrzu?



Odnośnie jedzenia. Warto z wyprzedzeniem planować zakupy i gotowanie, żeby zawsze mieć coś na ząb. Poza tym będą świeże owoce i warzywa, będzie trochę łatwiej

[natalkaa7522]

oj tak, ja sie nie moge doczekac sezonu jednak jak beda swieze owoce i warzywa to będzie duzo łatwiej

[Sziq]

​Dzisiejsza godzinka zaliczona
​KFO- nokaut
​Trening na uda i pośladki z Fit Mom
​KFO- pilates I[COLOR="Silver"]

[BuryKotZPiwnicy]

Melduje rozgrzewke i interwal biegowy. Ale jakość tych ćwiczeń oj kiepska byla... Cos nie moge się dzis ogarnąć.

[pechowianka]

Napisane przez Sziq

Mąka z kaszy jaglanej+jogurt+banan+jaj ko
No i smażone na odrobinie oleju kokosowego

Jako singielka problemów z rodzicami TŻ nie mam
Chociaż może w moim wieku już powinnam zacząć się tym martwić

Witaj w klubie😂😂

Ja dzis do 20 w pracy takze tego, jedzeniowo narazie idzie ok .. ale pewnie w weekend nadrobie 😢

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Hankaak]

A ja umieram. Miałam dzisiaj zabieg pod narkozą i czuję się fatalnie. Nic zjeść i wypić nie mogę bo zwracam. A ostatnią narkozę przeszłam tak gładko... ;(

[Suqub]

Napisane przez Hankaak

A ja umieram. Miałam dzisiaj zabieg pod narkozą i czuję się fatalnie. Nic zjeść i wypić nie mogę bo zwracam. A ostatnią narkozę przeszłam tak gładko... ;(

Dużo siły

U mnie 9km biegu. Jeszcze na koniec musiał deszcz zacząć padać :/

[mellitus]

Działa Wam wizaż? Mi szwankuje cały dzień

[Sziq]

Napisane przez Hankaak

A ja umieram. Miałam dzisiaj zabieg pod narkozą i czuję się fatalnie. Nic zjeść i wypić nie mogę bo zwracam. A ostatnią narkozę przeszłam tak gładko... ;(

Nie wiem co z tym tłustym czwartkiem robić.
Rodzina mnie zmusiła, żebym zrobiła im faworki. Tata na pewno przywiezie pełno pączków z pracy a jeszcze umówiłam się z przyjaciółką wieczorem.
Coś czuję, że ciężko będzie.

[dodaja]

Cześć Kochane

Wracam do Was na stałe, ponieważ wróciłam dziś do pracy więc wizaż będzie regularnie odwiedzany

Od dziś pełna mobilizacja, bo wiosne za oknem ! Miałam nadzieję, że w tym okresie już będzie lepiej z moją sylwetką, ale nie ma to tamto, trzeba spiąć dupkę i działać

Ja już po śniadaniu- naleśniki na mące konopnej ! Pycha
II śniadanie- ciacho fasolowe, jabłko plus kawa
III śniadanie- Kanapka z ciemnego chleba z serkiem i łososiem, papryka czerwona.
Obiad: zupa ogórkowa, ćwiartka z kurczaka pieczona plus warzywa

Kolacja: Nie mam pojęcia

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Sziq

Nie wiem co z tym tłustym czwartkiem robić.
Rodzina mnie zmusiła, żebym zrobiła im faworki. Tata na pewno przywiezie pełno pączków z pracy a jeszcze umówiłam się z przyjaciółką wieczorem.
Coś czuję, że ciężko będzie.

Świętować bez stresu ! Stres przyczynia aiw do odkładania tłuszczu !

[mellitus]

Dzień dobry

Napisane przez Hankaak

A ja umieram. Miałam dzisiaj zabieg pod narkozą i czuję się fatalnie. Nic zjeść i wypić nie mogę bo zwracam. A ostatnią narkozę przeszłam tak gładko... ;(

Bidulko Dzisiaj, mam nadzieję, już jest lepiej?

Ja też się czuję źle. Wyżalę się Wam W tamtym roku zaczęłam eksperymentować z glutenem, po tym jak zaczęły wypadać mi włosy (bardzo- dosłownie łysiałam). Wcześniej myślałam, że to zbiorowa histeria i kolejna modna dieta. Okazało się, że WSZYSTKIE ( a jest ich dużo) dolegliwości przeszły. Teraz parę tygodni muszę jeść "normalnie" i czuję się tragicznie nie mam siły wstać z łóżka, bolą mnie stawy, zatoki. I nie mogę zapanować nad apetytem!! Czego wcześniej nie miałam! Ciągnie mnie strasznie do niezdrowego, słodkiego i do pieczywa Nie wiem jak to wytrzymam przez tak długi czas;(

[Sziq]

Napisane przez mellitus

Dzień dobry



Bidulko Dzisiaj, mam nadzieję, już jest lepiej?

Ja też się czuję źle. Wyżalę się Wam W tamtym roku zaczęłam eksperymentować z glutenem, po tym jak zaczęły wypadać mi włosy (bardzo- dosłownie łysiałam). Wcześniej myślałam, że to zbiorowa histeria i kolejna modna dieta. Okazało się, że WSZYSTKIE ( a jest ich dużo) dolegliwości przeszły. Teraz parę tygodni muszę jeść "normalnie" i czuję się tragicznie nie mam siły wstać z łóżka, bolą mnie stawy, zatoki. I nie mogę zapanować nad apetytem!! Czego wcześniej nie miałam! Ciągnie mnie strasznie do niezdrowego, słodkiego i do pieczywa Nie wiem jak to wytrzymam przez tak długi czas;(

A dlaczego pare tygodni musisz jeść normalnie skoro Ci to szkodzi?

[mellitus]

Do celów diagnostycznych, lekarz będzie sprawdzał, czy to tylko nietolerancja albo alergia czy aż celiakia. Bez glutenu badania nie wyjdą.

[Sziq]

To biedna jesteś, ale może po czasie będzie trochę lepiej