Scent Bar LXI

[Maja102]

Napisane przez Parabelka

3.no so, od wczoraj się otchudzam , to wiadomo o czym myślę

weeź...
ja na diecie, a tu szef na w tłusty czwartek zamówił 3x więcej pączków niż ma ludzi w dziale...
a mama dzwoni i mówi, że faworków na ostatki usmazy i czy oprócz sernika ma piec jeszcze jakies ciasto
utuczę się jak prosię potem tylko jabłko w zęby wsadzić i heja na ruszt

Napisane przez agnyska81

Wtedy mowa była o Neosine, ale skoro wszystkie majo ten sam skład to może każdy z nich tak działa

tutaj piszo, że neosine kiedyś na receptę zalecano na:

Nie wiem czy wiecie, że jeszcze nie tak dawno leki zawierające w składzie pranobeks inozyny wydawane były z apteki na podstawie recepty lekarskiej. W ulotce widniały wówczas następujące wskazania:
- zakażenia skóry i błon śluzowych wywołane wirusami Herpes simpex I i II (opryszczka wargowa i narządów płciowych) lub Varicella-zoster (ospa wietrzna, półpasiec)
- inne zakażenia o etiologii wirusowej, wspomagająco u osób z upośledzoną odpornością

http://zapytaj-farmaceute.blogspot.c...z-recepty.html

czyli na opryszczkę powinno zadziałać

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

LVEB wg mnie pachnie agresywnie i ostro, landrynami, Si też jest wiercące. Może Poison Girl?

Mam swoją Bell 04 i na mnie trochę za różowa Ale jako szminka-do-listonosza-i-nietopsza będzie ok.

No właśnie Si wiercące, choć EDP potrafi w bazie ułożyć się jak słodki dżedm.
To był taki ambrowo- miodowo-pralinkowy bardziej zapach, słodycz z likierem? Nie Słoń, nie Addict. Wydawał się być znany i typowy, moooooooże Girl? Już go zapomniałam trochę, raptem raz testowałam z blotterka.

Anyway, TEGO zapachu nie znajdę, ale w tym typie sobie szukam.
Laska w ogóle taka z gustem, ubrana na czarno, ale tzw luz - sweter w jakieś "szminki" choć to nie były szminki, jakiś motyw inny czarne rurki, trampki czarne oraz zaâ˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜ â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜ â˜â˜â˜â˜☠ista torebka pikowana Ochnik. Brunetka, ładny modny odcień szminki do ust - burgund. Wiem, że to niby bez znaczenia, ale chodzi mi o to, że kobitka gustowna, ok 30tki może? Tak max. Kulturalna, wszystko miała dobrej jakości i modne, jednak widać, że po swojemu. Czyżby nisza? Nieeeeeeee.
O, taka w typie Flo! Zapach mógł mieć gruszkę/brzoskwinię - ten typ owocowości, i z pewnością delikatną paczulę na słodko. Może Prada Candy? Pamiętam, że na kimś pachniała jakby podobnie, ale jak testowałam na blotterze, czar prysł. No i ciężko określić cały zapach, czułam go tylko chwilami, przy ruchu, przez krótki czas. Nie wiem na jaką fazę trafiłam? Ale se szczeliłam zagwoche Gópia ja
No nic, takiego czegoś szukam, takie cosie lubię



No Bell testowałam kiedyś i dla mnie za różowe. Ładne, ale za różowe. Zbyt dziewczęco i słitaśnie się w takich czuję

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Z Bell za to bardzo odpowiada mi brązer/bronzer i niektóre podkłady. Kolorówkowo (róź, szmina) też jestem drogeryjnie zaspokojona - Essence, Golden Rose.

Tri - pytała o tusze, to bardzo indywidualna kwestia. Ale ja kupuję non stop albo Zielony Wibo, Złoty Eveline Volumix Fiberlast, lub Maybelline Falsies Black Drama Są rewelacyjne imo.

Gdybym tylko jeszcze znalazła w drogeryjnych cenach odpowiednią dla siebie pielęgnację twarzy, to już bym była hepi.

[agnyska81]

Może jakaś mądra głowa mi poradzi w sprawie Excela (mam Office 2000) - dostałam arkusze gdzie nie ma oznaczeń literowych kolumn, w ogóle ucięty ten wiersz. Próbowałam szukać w necie, ale w ogóle ludzie nie mają takich problemów Od piątku nad tym dumam i nic.

[Miciel]

Napisane przez agnyska81

Może jakaś mądra głowa mi poradzi w sprawie Excela (mam Office 2000) - dostałam arkusze gdzie nie ma oznaczeń literowych kolumn, w ogóle ucięty ten wiersz. Próbowałam szukać w necie, ale w ogóle ludzie nie mają takich problemów Od piątku nad tym dumam i nic.

internet mówi: Tools - Options - View - "Row and column headings."
nie mam Excela, ale prawdopodobnie Narzędzia - Opcje -Widok - Nagłówki wierszy i kolumn

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

To był taki ambrowo- miodowo-pralinkowy bardziej zapach, słodycz z likierem? (...) Zapach mógł mieć gruszkę/brzoskwinię - ten typ owocowości, i z pewnością delikatną paczulę na słodko.

Na bank to nie to, ale na mnie w ten sposób pachną np. Botrytis, Lalique Le Parfum i Euphoria.

[agnyska81]

Napisane przez Miciel

internet mówi: Tools - Options - View - "Row and column headings."
nie mam Excela, ale prawdopodobnie Narzędzia - Opcje -Widok - Nagłówki wierszy i kolumn

Dzięki za chęci, ale to nie to Mam to zaznaczone, jako i w innych arkuszach, które są ok. Szłam tropem takim, że sprawdzałam co mam zaznaczone tam gdzie jest ok, a co może być innego w zaznaczeniach tam gdzie nie ok i nie znalazłam. Kurde, jestem excelowym samoukiem, a tu taka zagwozdka

Kupiłam właśnie ramy do obrazów by JN - będą zrobione z desek pozyskanych z rozbiórek starych mazurskich stodół

[Redhaired Witch]

Napisane przez agnyska81

Kupiłam właśnie ramy do obrazów by JN - będą zrobione z desek pozyskanych z rozbiórek starych mazurskich stodół

I pafnące krową
Drogie takie ramy?
Ad Excela, TŻ twierdzi, że w starych wersjach mogło tak być, że ktoś tak zapisał u siebie, i tak się przenosiło potem. On mówi żeby pokombinować z komendami w Visual Basic.
Mój pomysł: a jakbyś przekopiowała zawartość do nowej, dobrej tabeli?

[Miciel]

Napisane przez agnyska81

Dzięki za chęci, ale to nie to Mam to zaznaczone, jako i w innych arkuszach, które są ok. Szłam tropem takim, że sprawdzałam co mam zaznaczone tam gdzie jest ok, a co może być innego w zaznaczeniach tam gdzie nie ok i nie znalazłam. Kurde, jestem excelowym samoukiem, a tu taka zagwozdka

ten wiersz może być też ukryty

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Na bank to nie to, ale na mnie w ten sposób pachną np. Botrytis, Lalique Le Parfum i Euphoria.

Najgorsze, że wiem, czym to NIE było Nie był to żaden z nich, każdy mam/miałam i to nie one. Ww są bardziej wyraziste. Le Parfum daje wanilią, u mnie zakurzoną a tamto, to bardziej pralinka, gourmand. Gruszkę/brzoskwinię sobie wkręcam, bo nie był to czysty cukier/pralina To nie było mdłe, więc słodycz owocu sobie domniemuję. Nie czułam też śladu piżmowatości. Nie było to też Kenzo Amour na bank. Nie taki budyń, nie było lukrecji, więc odpadają Lolity i inne Guerlain Pettite ... Flowerbomba też charakterystyczna, poznałabym, zwłaszcza, że mam w domu jeszcze resztki, porównałam se niucha ku pewności i

Przez ułamek sekundy pomyślałam, że może jaki Avon/Ori, ale te z kolei mają swoją nutę, także odrzucam. YR też są charakterystyczne.
Już nie pierwszy raz mnie coś tak męczy, umyka mi. Albo coś nowego, czego nie znam, albo coś, co jest mega znane, sama znam, ale nie kojarzę bo np dawno nie wąchałam.

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

Gruszkę/brzoskwinię sobie wkręcam, bo nie był to czysty cukier/pralina To nie było mdłe, więc słodycz owocu sobie domniemuję.

Miałam pisać, że jeszcze Jimmy Choo jest na mnie ciapciato-gruszkowy, ale skoro ma nie być mdło, to odpada

[agnyska81]

Mić, też nie.

Napisane przez Redhaired Witch

On mówi żeby pokombinować z komendami w Visual Basic.

Rada świetna, ale chyba dla pro
Boję się kopiować, bo tam jest masa formuł, z przenoszeniem wartości na kolejne karty i mogłabym nieźle namieszać jakbym coś poknociła. To do rozliczania VATu, więc musi być tip top.
W ostateczności jakoś da radę na tym pracować, a właściwie w marcu to już nie będzie mój problem

Ramy nietanie Więc lepiej niech padnę z wrażenia jak je dostanę.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Miałam pisać, że jeszcze Jimmy Choo jest na mnie ciapciato-gruszkowy, ale skoro ma nie być mdło, to odpada

Ojjjj Jimmy to też nie był na bank. Nie znoszę dziada wybitnie. Tzn coś w nim jest takiego, co mnie zabija na miejscu. Bo niby zestaw nut zapowiada miłego słodziaka, wyciągałam rękę do testu nader gorliwie, a dostałam jakimś skoncentrowanym "perfumowym" płynem do płukania tkanin w twarz. Nie wiem, czy czuję tam palony plastik, chyba jeszcze coś innego, Mama testowała razem ze mną i miała identyczne odczucia.

Z kolei, niewykluczone, że na innych, perfumy pachnąc inaczej, mogą być dla mnie całkiem przyjemne w odbiorze.

Tak miałam z Pradą Candy, na Joli Wizażystce-Wizażance pachły tak bosko, spytałam co to, i kopara mi opadła, bo test w perfumerii w NICZYM tamtego zapachu nie przypominał.

[Maja102]

Wybiera się ktoś do sklepu Próchnika?
Wypuścili własne perfumy, ponoć Grom jest świetny i nieco w stylu Gucci PH

http://sklep.prochnik.pl/perfumy/211...umy-grom-.html

[Corii]

Pozbyłam sie juz Sensuelki edt

[Parabelka]

snad kothy ponownie

Napisane przez Maja102

co to był za lek przeciwwirusowy, o którym kiedys tam isałyście, że działa za pierwszym razem, a potem nic nie daje?
neosine? Eloprine? Groprinosin?
Widze, że wszystkie mają podobno ten sam skład

Opryszczka mi często coś wyłazi ostatnio
a u internisty w luxmedzie pierwszy wolny termin, to... 7 marca

1.to wszystko to samo
2. na oprychę to heviran, ale on na receptę .

Napisane przez Maja102

weeź...
ja na diecie, a tu szef na w tłusty czwartek zamówił 3x więcej pączków niż ma ludzi w dziale...
a mama dzwoni i mówi, że faworków na ostatki usmazy i czy oprócz sernika ma piec jeszcze jakies ciasto
utuczę się jak prosię potem tylko jabłko w zęby wsadzić i heja na ruszt


tutaj piszo, że neosine kiedyś na receptę zalecano na:

Nie wiem czy wiecie, że jeszcze nie tak dawno leki zawierające w składzie pranobeks inozyny wydawane były z apteki na podstawie recepty lekarskiej. W ulotce widniały wówczas następujące wskazania:
- zakażenia skóry i błon śluzowych wywołane wirusami Herpes simpex I i II (opryszczka wargowa i narządów płciowych) lub Varicella-zoster (ospa wietrzna, półpasiec)
- inne zakażenia o etiologii wirusowej, wspomagająco u osób z upośledzoną odpornością

http://zapytaj-farmaceute.blogspot.c...z-recepty.html

czyli na opryszczkę powinno zadziałać

1.u mnie szefostwo kupuje po jednym pączku na głowę
2.on był na receptę jak myślano , że coś robi więcej niż raz a na oprychę nawrotową nie zadziała , nie ma cudów . W tej chwili nie ma już takiego wskazania http://www.leki-informacje.pl/sites/..._tabletk_0.pdf

Napisane przez Maja102

Wybiera się ktoś do sklepu Próchnika?
Wypuścili własne perfumy, ponoć Grom jest świetny i nieco w stylu Gucci PH

http://sklep.prochnik.pl/perfumy/211...umy-grom-.html

irys bueeee puuder ale jak od Groma to niszczyciel powinien być na zdjęciu a nie jakieś samolociki

ideu myć guoweu i nastawiać pranie a za oknem leeeeejeeeeeeee

Zapisz

[Betty83]

znad drugiej kawy i deszczu
chyba będzie trzecia

Napisane przez Parabelka

na oprychę to heviran, ale on na receptę .


irys bueeee puuder ale jak od Groma to niszczyciel powinien być na zdjęciu a nie jakieś samolociki

1. oj tak ale ja mogę tylko doraźnie, próbowałam dłuższej kuracji, ale żołądek odmówił przyjmowania
u mnie lepsze rezultaty były podczas regularnego picia czystka, przez rok ani razu mi nic nie wylazło, a nie oszczędzam się szkoda kasy na neosine

2. grot, grom, gryf
jak wypuszczą OT (obrona terytorialna) to tz kazał sobie kupić
ja bym chętnie perfumy z samolocikiem przygarnęła

[Corii]

To co, ogladamy dzisiaj wieczorem masowo Belle Epoque?

[aileenn]

Napisane przez Corii

To co, ogladamy dzisiaj wieczorem masowo Belle Epoque?

A propos Belle Epoque poskarżę się: w tym tygodniu jestem daleko od telewizora, więc chciałam kulturalnie, legalnie pooglądać drugi odcinek na Player.pl, po czym dowiedziałam się, że z serwisu mogą korzystać tylko windowsiarze Alternatywą jest oglądanie na komórce, bo łaskawcy dopuszczają "poprzez Aplikację Mobilną na urządzeniach przenośnych"

Zapisz

[rachell111]

Napisane przez aileenn

A propos Belle Epoque poskarżę się: w tym tygodniu jestem daleko od telewizora, więc chciałam kulturalnie, legalnie pooglądać drugi odcinek na Player.pl, po czym dowiedziałam się, że z serwisu mogą korzystać tylko windowsiarze Alternatywą jest oglądanie na komórce, bo łaskawcy dopuszczają "poprzez Aplikację Mobilną na urządzeniach przenośnych"

Zapisz

Może będzie na serialosach?

Ja sobie looknęłam pierwszy odcinek Big Little Lies, no i razie holyłódzka sztampa, ale skoro zbiera dobre recenzje, jako właśnie "nieholyłódzki" i dobry jakościowo to poczekam na kolejne odcinki, mooooże coś mnie wciągnie, bo ten pierwszy to jest banał za banałem, że aż w oczy kłuje.

[Parabelka]

Napisane przez Betty83

znad drugiej kawy i deszczu
chyba będzie trzecia

jak wypuszczą OT (obrona terytorialna) to tz kazał sobie kupić

1.o fłaśnie, pora srobić drugou
3. s ię nie dziwię , sama by spróbowała
chociaż może lepiej nie

Zapisz

[Redhaired Witch]

Macham znad corocznej frustracji agroturystyką. Czy ja tak dużo wymagam?
...żeby można tam było jakoś sensownie dojechać pociągiem w ciągu 2-3 godz, żeby był konkretny basen (nie ogrodowa dmuchana popierdółka), domki/apartamenty z co najmniej dwoma pokojami bo nie zamierzam się kisić we czwórkę w jednym, jakiś plac zabaw i zwierzaki albo inne ciekawe rzeczy, żeby były jakieś drzewa i urokliwe zakątki a nie gołe pole ogrodzone siatką z huśtawką na środku, no i żeby cena mnie nie zabiła.
A szukam bo TŻtu zachciało się odmiany od agrowiochy-tej-co-zawsze. A jest idealna

[Maja102]

Jesli to ma być "agroturystyka", to tak, dużo wymagasz

To, co opisujesz, to raczej turystyka wiejska lub leśna (naście lat temu miałam fajny katalog z ośrodkami lasów państwowych i wypoczynkiem w leśniczówkach, ale nie wiem, czy to jeszcze funkcjonuje), ośrodki wypoczynkowe, ekoturystyka. Może zmień hasło wyszukiwania

Bo o ile dobrze pamiętam, to termin "agroturystyka" jest zarezerwowany dla czynnych gospodarstw prowadzących działalność rolną, które dodatkowo mają pokoje do wynajęcia ( chyba max 5 pokoi). Tak wiec każdy rolnik na zapadłej dziurze może założyć agroturystykę i prawo nie wymaga wcale basenów, domków i innych atrakcji, jeno względnego standardu pokoi i odgrodzenia części wypoczynkowej od niebezpiecznej z pracującymi maszynami a w każdym razie tak było 10 lat temu jak na studiach mnie uczyli.

Aha, obowiązywała też standaryzacja: W zależności od warunków miały od 1 do 3 słoneczek



Edit: Albo przemyśl bardziej typowe miejscowości wypoczynkowe, albo sprawdź najpierw gdzie kolej dojeżdża, bo jak chcesz pociągiem, to do urokliwych wioch czy lasów będzie ciężko dojechać

[melkmeisje]

Napisane przez Redhaired Witch

Macham znad corocznej frustracji agroturystyką. Czy ja tak dużo wymagam?
...żeby można tam było jakoś sensownie dojechać pociągiem w ciągu 2-3 godz, żeby był konkretny basen (nie ogrodowa dmuchana popierdółka), domki/apartamenty z co najmniej dwoma pokojami bo nie zamierzam się kisić we czwórkę w jednym, jakiś plac zabaw i zwierzaki albo inne ciekawe rzeczy, żeby były jakieś drzewa i urokliwe zakątki a nie gołe pole ogrodzone siatką z huśtawką na środku, no i żeby cena mnie nie zabiła.
A szukam bo TŻtu zachciało się odmiany od agrowiochy-tej-co-zawsze. A jest idealna

To teraz ja goopio zapytam - dlaczego znów tylko agroturystyka wchodzi w grę? Czy serio nie można z dziećmi jechać na "normalne" wakacje? Bo nie wierzę, że to i dla Twojego fanu taki wyjazd

[Betty83]

teraz w modzie jest permakultura i płacenie gospodarzowi za możliwość pracy w jego polu bez użycia nowoczesnych metod i narzędzi

[Redhaired Witch]

Napisane przez Maja102

Może zmień hasło wyszukiwania

Spróbowałam, ale wychodziło po kilka haseł na krzyż jeśli chodzi o wypoczynek, za to dużo "szkolnego" pitu pitu :/
Ale znalazłam cuś, zapytałam o dostępność, oby oby

Napisane przez melkmeisje

To teraz ja goopio zapytam - dlaczego znów tylko agroturystyka wchodzi w grę? Czy serio nie można z dziećmi jechać na "normalne" wakacje? Bo nie wierzę, że to i dla Twojego fanu taki wyjazd

Normalne znaczy jakie? Nad morze nie chcę bo się nie rozbieram, w góry nie chcę bo długo się jedzie (z didami masakra, tymi didami). Do miasta nie chcę bo didy mają większy ubaw na wiosze, a i mnie łażenie po kościołach, restauracjach czy muzeach średnio bawi. Za granicę nie chcę bo fajnych miejsc typu Islandia z nimi nie zwiedzę porządnie, a w niefajne niezbyt chce mi się jechać. Poza tym didy małe, najbardziej zainteresowane placami zabaw i kozami, nie chcę się denerwować, że miałam takie szczytne plany typu Luwr, a one mnie ciągną na zjeżdżalnię. W zagraniczne góry mi się nie chce bo słabo widzę jarla w samolocie.
Oczywiście jak ktoś chce, to jedzie, ale mi się zwyczajnie nie chce.

[melkmeisje]

Napisane przez Redhaired Witch

Spróbowałam, ale wychodziło po kilka haseł na krzyż jeśli chodzi o wypoczynek, za to dużo "szkolnego" pitu pitu :/
Ale znalazłam cuś, zapytałam o dostępność, oby oby



Normalne znaczy jakie? Nad morze nie chcę bo się nie rozbieram, w góry nie chcę bo długo się jedzie (z didami masakra, tymi didami). Do miasta nie chcę bo didy mają większy ubaw na wiosze, a i mnie łażenie po kościołach, restauracjach czy muzeach średnio bawi. Za granicę nie chcę bo fajnych miejsc typu Islandia z nimi nie zwiedzę porządnie, a w niefajne niezbyt chce mi się jechać. Poza tym didy małe, najbardziej zainteresowane placami zabaw i kozami, nie chcę się denerwować, że miałam takie szczytne plany typu Luwr, a one mnie ciągną na zjeżdżalnię. W zagraniczne góry mi się nie chce bo słabo widzę jarla w samolocie.
Oczywiście jak ktoś chce, to jedzie, ale mi się zwyczajnie nie chce.

Spoko, myślałam, że ty z tych zwiedzających raczej W sumie widzę po znajomych, że latają sobie nawet z kilkumiesięcznymi didami po całej Europie i tak sobie myślę, czy taki rodzic serio jest skazany na agroturystykę przez x lat, ale to pewnie właśnie bardziej kwestia chcenia.

Btw też się zastanawiam na Islandią w tym roku

[Polly_]

Napisane przez melkmeisje

To teraz ja goopio zapytam - dlaczego znów tylko agroturystyka wchodzi w grę? Czy serio nie można z dziećmi jechać na "normalne" wakacje? Bo nie wierzę, że to i dla Twojego fanu taki wyjazd

a co to sa normalne wakacje?
gdzies trzeba mieszkac...a na zadupiach ktore lubie nie ma hotelow...po prostu, a kazda kwatera prywatna to sie teraz nazywa agroturystyka

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez melkmeisje

To teraz ja goopio zapytam - dlaczego znów tylko agroturystyka wchodzi w grę? Czy serio nie można z dziećmi jechać na "normalne" wakacje? Bo nie wierzę, że to i dla Twojego fanu taki wyjazd

Napisane przez Redhaired Witch

Macham znad corocznej frustracji agroturystyką. Czy ja tak dużo wymagam?
...żeby można tam było jakoś sensownie dojechać pociągiem w ciągu 2-3 godz, żeby był konkretny basen (nie ogrodowa dmuchana popierdółka), domki/apartamenty z co najmniej dwoma pokojami bo nie zamierzam się kisić we czwórkę w jednym, jakiś plac zabaw i zwierzaki albo inne ciekawe rzeczy, żeby były jakieś drzewa i urokliwe zakątki a nie gołe pole ogrodzone siatką z huśtawką na środku, no i żeby cena mnie nie zabiła.
A szukam bo TŻtu zachciało się odmiany od agrowiochy-tej-co-zawsze. A jest idealna

duzo wymagasz serio ja tez wciaz szukam czegos fajnego...i słabo,
mam takie cos,ale drogo i daleko...
http://www.tajgolka.pl/

[rachell111]

Napisane przez Polly_

duzo wymagasz serio ja tez wciaz szukam czegos fajnego...i słabo,
mam takie cos,ale drogo i daleko...
http://www.tajgolka.pl/

Fajowe to, zwłaszcza domek etniczny i żarełko, ale lato w górach bez basenu sucks Zwłaszcza za taką cenę.

[SzatAnka71]

Snad wrocenia z pracuni.

Redzia a nie myslalas o jakims domku na campingu? Dla dzieci fajnie ale z basenem kiepsko. Co prawda znam takie miejsce ale nad morzem. Poczytaj fora, tam ludzie sobie polecaja takie miejsca. Wiecej pomysla nie mam bo nie szukalam nigdy wiec nie snam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

duzo wymagasz serio ja tez wciaz szukam czegos fajnego...i słabo,
mam takie cos,ale drogo i daleko...
http://www.tajgolka.pl/

Fajne! Ale cena - 240 w niskim sezonie więc ze 350 w wysokim... No i daleko.

Napisane przez melkmeisje

Spoko, myślałam, że ty z tych zwiedzających raczej W sumie widzę po znajomych, że latają sobie nawet z kilkumiesięcznymi didami po całej Europie i tak sobie myślę, czy taki rodzic serio jest skazany na agroturystykę przez x lat, ale to pewnie właśnie bardziej kwestia chcenia.

W sumie mogłabym sobie pozwiedzać Europę, ale na zasadzie kilka dni tu, kilka tam - nie chciałoby mi się z didami w kółko pakować i wozić. Zwłaszcza, że one się ciągle brudzą (i potem pakuj mokre łachy), jarl śpi w dzień więc jest problematyczny, karmię go w siedzonku (więc co, w południe przerwa od zwiedzania bo karmimy czyli wracamy na chatę?). Ogólnie nie widzę tego i czasami zastanawiam się, jak inni ogarniają takie sprawy. Ja muszę mieć komfort
Ponadto bardziej mnie kręcą naturalno-skandynawskie klimaty, które z didami też średnio. Nie interesuje ich to, a nie chcę marudzenia. Jak podrosną.
I w ogóle to ja lubię wieś Lasy, noce przy ognisku, jakieś rzeczki, siedzenie bezmyślnie na trawie, cisza, spokój.

Napisane przez SzatAnka71

Redzia a nie myslalas o jakims domku na campingu?

Ale campingu w sensie stawiamy namiot? Noł łej Znalazłam kilka pól pseudo-kempingowych czyli z domkami, jednak w ich okolicy nie było nic ciekawego ino las. Słabo.

Ale, ale, już znalazłam i zarezerwowałam ^^ Tym razem nie jest to cicha agrowiocha tylko spory kompleks wypoczynkowy z domkami (po dwa pokoje ) z kąpieliskiem i plażą (z myślą o N), parkiem linowym, quadami, kajakami, rowerami, deskorolkami, ogniskami i grillami, piwem , placami zabaw, bryczką, bilardami, zasmażką itp.
Cenowo ujdzie, dojazd niecałe 2 godz.
Uff, fajrant w tym roku.