Psy - cz. V - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-02-23, 07:39   #2491
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
co to ten jez?

a ja tak sie zastanawialam nad jedna kwestia - jak myslicie, czy mozna nauczyc psa, ze moze wejsc na lozko, jak dostanie pozwolenie, ale bez pozwolenia nie moze? Czy jest to za duza rozbierznosc i nie ma szans, zeby pies zrozumial?

Dzisiaj suszylam moje wlasne wlosy i Mlody probowal ''zjesc'' cieple powietrze z suszarki, a jak skierowalam na niego strumien to w pewnym momencie po prostu cieszyl sie cieplym powietrzem, zamknal oczka i taki wyraz blogosci na twarzy chyba sie powoli przyzwyczaja do suszarki.
Mój ogarnął ,że jak jest koc rozłożony na łóżku ,może wejść i się byczyć a jak jest pościel ,wstęp wzbroniony. Zajęło to trochę czasu ale skoro nam się udało to myślę ,że da się.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 08:11   #2492
existence
Zakorzenienie
 
Avatar existence
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
Dot.: Psy - cz. V

nasz znowu łóżko traktuje jak własne (ale zgodziliśmy się na to od początku ) a na kanapę tylko jako nagroda w nauce pomogło to że jest on sam nie umiał się wdrapać więc jak bardzo chciał to szczekał i zgadzaliśmy się tylko kiedy siedział cicho. Teraz już umie sam ale wykorzystał to może ze 2 razy, tak to bierze coś do mordki i siada przed kanapą z pytającym wzrokiem zazwyczaj go wtedy podsadzamy
__________________
06.06.2015
Okruch
existence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 08:56   #2493
martajot3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 139
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
co to ten jez?

a ja tak sie zastanawialam nad jedna kwestia - jak myslicie, czy mozna nauczyc psa, ze moze wejsc na lozko, jak dostanie pozwolenie, ale bez pozwolenia nie moze? Czy jest to za duza rozbierznosc i nie ma szans, zeby pies zrozumial?

Dzisiaj suszylam moje wlasne wlosy i Mlody probowal ''zjesc'' cieple powietrze z suszarki, a jak skierowalam na niego strumien to w pewnym momencie po prostu cieszyl sie cieplym powietrzem, zamknal oczka i taki wyraz blogosci na twarzy chyba sie powoli przyzwyczaja do suszarki.
mój Aleks robi identycznie, a jak nie chcę skierować na niego suszarki, to mnie tyka nosem po nogach, żeby chociaż na chwilkę podmuchać domaga się
__________________
INSTAGRAM marta.jot

#inlove
#momtobe
#doglover
martajot3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 10:35   #2494
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Psy - cz. V

dzieki za odpowiedzi dziewczyny

Bede probowac, chociaz Maly nauczyl sie wdrapywac na kanape (kanapa wysoka, ale on sie tak zaczepia pazurkami.... masakra ) i jak chcemy na kanapie cos zjesc to jest masakra.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 11:22   #2495
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Psy - cz. V

Akurat typowego zebrania bym oduczala bo to uciążliwe
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 11:48   #2496
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Moje zebrza ale z kulturą. Nie ma opcji wyrywania z ręki, zaczepiania łapami, piszczenia. Można siedzieć i się patrzeć i czekać na kąski.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 12:28   #2497
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. V

Ja żebrania nie znoszę. Nie mają nawet prawa patrzeć A jak próbują to od razu sa wysyłam do innego pokoju, ale nie próbują już Chyba ze jem paluszki albo owoce, wtedy jest zabawa i można i doskonale o tym wiedzą
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-02-23, 12:34   #2498
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Moje zebrza ale z kulturą. Nie ma opcji wyrywania z ręki, zaczepiania łapami, piszczenia. Można siedzieć i się patrzeć i czekać na kąski.
Mój kładzie mordkę na kolana albo patrzy w oczy z uczuciem,że nie ma mowy ,żeby się nie podzielić. Przy czym ślinotok ma taki ,że czasem sam się nastawia ,żeby go wytrzeć.
Opcja na początku była taka ,że nie ma sępienia ale małżonek ma miękkie serce i jest jak jest. Nigdy go nie odchudzę.Psa ,nie męża
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 14:04   #2499
existence
Zakorzenienie
 
Avatar existence
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
Dot.: Psy - cz. V

nasz siedzi i patrzy, czasami mu się lekki pisk niekontrolowany wyrwie i myślałam, że to jest szczyt marzeń jak to możliwe, że pieseł nawet nie patrzy?
__________________
06.06.2015
Okruch
existence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 15:06   #2500
anka1897
Wtajemniczenie
 
Avatar anka1897
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: tu i tam ;)
Wiadomości: 2 436
Dot.: Psy - cz. V

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;71139121] (...) Nie spotkałam się z tym u suczek raczej wręcz odwrotnie, spotkałam się z cieczką u suczki raz w roku[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez martajot3 Pokaż wiadomość
co do cieczki... może to nie cieczka, tylko jakaś inna wydzielina? suczki chyba powinny mieć 2 razy w roku, słyszałam kiedyś, że duże rasy mogą mieć częściej.
Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Anka, może to nie cieczka, albo poprzednio to nie cieczka? Są różne sprawy z cieczkami, jakieś cieczki ukryte, cieczki fałszywe, więc kto wie?

A w ogóle, to moja sucz ma już 10mcy i cieczki ani widu ani słychu

Za to ma jakiś czujnik kota na podwórku. Ostatnio koty nam się panoszą, piorą się (wczoraj wychodzę a tu kupa futra przed drzwiami ). I np. sucz była na polu pol godziny temu, ale piszczy. No to idziemy, a ta od razu z zadymą leci np. do furtki, patrzę a tam kot zwiewa. Ostatnio na smyczy ją braliśmy, bo straszne błoto, to kot miał farta, bo jakis taki gruby przylazł, że ledwo po siatce wyskoczył, a jakby byla bez smyczy, to nie wiem co by z nim było
W grudniu weterynarz stwierdził, że ma cieczkę (obejrzał ją i na tej podstawie). Poza tym nadstawiała się do psów tyłkiem.
Teraz pies siostry który ledwo ją tolerował biegał za nią, cieszył się jak głupi, wąchał ją. To było w piątek popołudniu a w sobotę zauważyliśmy plamki krwi na podłodze. Podejrzewam, że poprzednio wet się pomylił i właściwa cieczka jest teraz
Miała zostać wysterylizowana w marcu, to teraz musimy czekać do maja

My koty mamy w domu, nasza jest do nich pozytywnie nastawiona, chciałaby się bawić ale one są troche dzikie i prychają na nią. Zaprzyjaźniła się z kotem sąsiadów - siadają po dwóch stronach płotów i stykają się pyszczkami przez siatkę i merdają ogonami Napotkane na ulicy koty goni, podejrzewam że chciałaby się z nimi bawić a nie zrobić krzywdę.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Z tym szczekaniem to uważajcie, bardziej szczekliwe rasy lepiej tego nie uczyć

A co do sprzątania to moja jest też taka śmieszna. Nie przepada za odkurzaczem tzn nie boi się go ani nie szczeka ani nic no ale widzę ze nie czuje ssie zbyt komfortowo przy nim. To jak odkurzam to zamiast iść do innego pokoju to przyłazi za mną i leży tam gdzie ja odkurzam
Też tego nie rozumiem Niby boi się odkurzacza ale gdzie on tam i ona Za to mycie podłóg przy niej graniczy z cudem, łapie za mopa i chce się bawić.

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Mój kładzie mordkę na kolana albo patrzy w oczy z uczuciem,że nie ma mowy ,żeby się nie podzielić. Przy czym ślinotok ma taki ,że czasem sam się nastawia ,żeby go wytrzeć.
Opcja na początku była taka ,że nie ma sępienia ale małżonek ma miękkie serce i jest jak jest. Nigdy go nie odchudzę.Psa ,nie męża
Hahaha, znam to. Właśnie pies siostry siada, oczami jak 5 złotych wpatruje się w jedzącego i głośno przełyka ślinę wtedy Nasz siada obok i rusza łapką. Jak powiem że nie wolno i że nie dam to kładzie się obok i niszczy zabawkę.
__________________
... i ślubuję Ci uśmiech przy porannej herbacie 

Aniołek 10 tc [*] 22.11.2019 r.

anka1897 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 16:01   #2501
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez existence Pokaż wiadomość
nasz siedzi i patrzy, czasami mu się lekki pisk niekontrolowany wyrwie i myślałam, że to jest szczyt marzeń jak to możliwe, że pieseł nawet nie patrzy?
Jak ja jem to nawet nie zwracają uwagi. Po pierwsze wiedzą że nie dostaną dopóki sama nie będę chciała im dać, a po drugie wiedzą, że jak usiądą przede mną i będą się gapić na jedzenie to dostaną opierdziel taki, że cały dzień będą obrażone
Ale na prawdę nie znoszę tego. Nic mnie bardziej nie drażni. Spanie na łóżku, chodzenie po człowieku, lizanie, memlanie włosów, szczekanie, jojczenie to nic. A jak mi któreś podejdzie jak jem i chce żebrać to we mnie diabeł wstępuje.

Poza tym ja mam żelazne zasady co do jedzenia mojego i ich. Tak samo jak któreś dostanie miche z jedzeniem to reszta nie może podejść bo by sobie notorycznie wyjadały i byłaby masakra zamiast karmienia ale i tak wolę jak jedzą każde w innym pokoju.

Edytowane przez inga21
Czas edycji: 2017-02-23 o 16:03
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-23, 17:18   #2502
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Psy - cz. V

U nas jest tak, ze Maly wskakuje na lozko jak jemy (tak, my jestesmy zepsuta rodzina, u nas sie czesto je w lozku albo siedzac na kanapie), probuje nam wskakiwac na kolana, szarpac lapka. Po jakichs 5 minutach nudzi mu sie to i daje nam spokoj. Ani razu nie dostal jeszcze jedzenia. Zawsze patrze na poczatku, zanim my zjemy, czy on ma cos w miseczce i ewentualnie juz po zjedzeniu wrzucam mu jakis okruszek z naszego talerza do jego miseczki, zeby widzial, ze moze robic co chce, ale cos do jedzenia dostanie dopiero na samym koncu i zawsze do jego miseczki.
Nasz Malec jest niestety bardzo uparty. Probuje go uczyc, ze na lozko/kanape to i owszem, ale wtedy, kiedy ja pozwole. Albo zeby chociazby reagowal na komende ''do lozeczka''. My jestesmy czesto do pozna ''na nogach'' i np. ogladamy telewizje, a on potrafi sie o 2 w nocy nagle przebudzic, lata z lewa na prawo, bawi sie glosno zabawkami i szczeka na nie. A potem przychodzi do nas i robi to samo z nami. Nie reaguje na nic, wziecie go na rece wcale go nie uspakaja, a jeszcze tak sie wycwanil, ze jak go wezmiemy na rece (delikatnie), to piszczy czasami tak, jakby mu kto krzywde robil, bo on doskonale wie, ze jak pisknie, bo gdzies sie uderzyl czy cos, to ja zaraz do niego podskakuje i pytam, czy wszystko ok, i kocham, i tule. To brzmi moze dziwnie i moze ktos sobie pomysli, ze moze faktycznie jakos za mocno go lapiemy, ale nie, to jest naprawde wycwanienie z jego strony. I nie przeszkadza mi to, ze on sie budzi, ale jak ma ten swoj napad energii to moze nie o 2 w nocy... zeby mnie sasiedzi nie powyrzucali z domu. Dlatego trenuje go tak: Jak piszczy i opiera sie lapkami o kanape, to strzepuje lapki na podloge i mowie ''fuj''. Jak wejdzie na lozko, to przenosze go do lozeczka i mowie ''do lozeczka''. Wczoraj robilam to bez przerwy 2 godziny, az w koncu zasnal w swoim lozeczku... 2 godziny!!! Dzisiaj juz troche krocej, pol godziny. Nie chce go od nas izolowac, ale jak z jakiegos powodu mowimy ''do lozeczka'' (np. wlasnie dlatego, ze jemy), to chcialabym, zeby wiedzial, ze trzeba posluchac.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 17:27   #2503
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Sam z siebie pies nie będzie nic wiedział. Musisz go nauczyć co oznaczają twoje słowa. A tego się nie da zrobić inaczej niż konsekwentnym p owtarzaniem i chwaleniem za oczekiwane zachowania.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 17:33   #2504
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Sam z siebie pies nie będzie nic wiedział. Musisz go nauczyć co oznaczają twoje słowa. A tego się nie da zrobić inaczej niż konsekwentnym p owtarzaniem i chwaleniem za oczekiwane zachowania.

wysłane telepatycznie
Tez tak mysle, nastawiam sie na to, ze bede po prostu potrzebowala duzych pokladow cierpliwosci i konsekwencji, no i czasu. Ale jak sie teraz zaniedba, to potem nic z tego nie wyjdzie
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-23, 17:54   #2505
existence
Zakorzenienie
 
Avatar existence
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
Dot.: Psy - cz. V

Hiiro trochę jak Cie czytam to mi sie przypomina nasze życie we wrześniu jak młody miał 9 tygodni no cierpliwość popłaca my i tak jeszcze wielu rzeczy nie ogarniamy ale jest dużo lepiej

Bazgram z telefonu
__________________
06.06.2015
Okruch
existence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 11:50   #2506
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Psy - cz. V

Jak tam weekend? u nas dzisiaj spacerowo, umówiłyśmy sie z koleżanka i jej pieskami do lasu. Wybieganie, wyszalane, tęskniłam za tym Szubcia pierwszy raz widziała konia a ja śnieg w tym roku :p
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_2667.JPG (184,0 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_2668.JPG (179,1 KB, 36 załadowań)
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 15:02   #2507
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez sledziczeek Pokaż wiadomość
Jak tam weekend? u nas dzisiaj spacerowo, umówiłyśmy sie z koleżanka i jej pieskami do lasu. Wybieganie, wyszalane, tęskniłam za tym Szubcia pierwszy raz widziała konia a ja śnieg w tym roku :p
Fajna gromadka
U nas też wczoraj śniegiem sypnęło ale dzisiaj już po nim śladu nie ma.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 17:15   #2508
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Psy - cz. V

My bylismy na noseworku i nasza suka chyba jest stworzona do teggo No odnalazła się tam idealnie,szło jej mega dobrzze!
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 18:12   #2509
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Ja zazdroszczę możliwości różnych ćwiczeń i szkoleń. U mnie nie ma takich rzeczy, niestety.
U nas roztopy dzisiaj byliśmy chwilę na działce i na polach. Piesy do prania po powrocie. Ale zadowolone i zmęczone odpowiednio.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-26, 18:14   #2510
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Psy - cz. V

Moj Maly ostatnio spi calymi dniami, az sie w pewnym momencie przestraszylam, no ale to przeciez u szczeniaczka normalne. Kupilam spray do nauki siusiania w wyznaczonym miejscu i efekt jest odwrotny do zamierzonego: teraz W OGOLE nie siusia na popsikana gazete
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 18:17   #2511
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Ale tylko śpi? To w sumie nie jest normą, normą są szaleństwa, zabawy, czas aktywności przeplatany snem.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 18:22   #2512
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ale tylko śpi? To w sumie nie jest normą, normą są szaleństwa, zabawy, czas aktywności przeplatany snem.
Nie spi ciagle, ale troche wiecej niz w pierwszych dniach (albo ja to tak subiektywnie odczuwam). Po prostu nie budzi mi sie juz w nocy co 2 godziny, nie budzi go juz kazdy najmniejszy szmer i moje wyjscie z pokoju (moge spokojnie isc do toalety ). Mysle, ze sie po prostu przyzwyczail do nas.
Jak sie budzi to ma tyle energii, ze naprawde mozna sie przy nim spocic. Czasem wystrzeli jak z procy i przebiegnie cale mieszkanie, albo wypatrzy zabawke w drugim koncu pokoju przy scianie i tak szybko do niej podbiegnie, ze nie zdarzy wyhamowac powiedzialabym, ze za dnia to tak 1-2 godziny sen - 2 godziny intensywnej zabawy.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 18:28   #2513
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

A to wszystko jest OK, faktycznie się przyzwyczaił, odstresował i teraz sobie spokojnie rośnie jak śpi
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 19:44   #2514
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Psy - cz. V

Zakonna, no ja musze dojechać 80km w jedna stronę

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Ale mówię Wam, to jest cos niesamowitego! Młoda od razu złapała o co chodzi.
Generalnie w jednej ręce macie puszkę płaska pusta a w drugiej z cynamonem. W ręce z pusta puszka macie smaczki. Pokazuje cie psu obie puszki i czekacie która wybierze. Oczywiście kusi go pusta, bo pachną mu pod spodem smaczki ale jak tylko wybierze cynamon to nagradzamy. I wczoraj młoda w moment zrozumiała ze wybierając cynamon są smaczki.

A dzisiaj to juz w ogole przeszła sama siebie. Ćwiczymy w pomieszczeniu, razem z dziewczyna która nas uczy. Sunia skupiona aż nagle się rozproszyla. No okej wiec czekamy aż obejdzie pomieszczenie i znów zaczniemy a ona nagle wskoczyła na stół bilardowy (!!!) Który tam stał. Ja myślę -no pies oszalał. . A potem się okazało ze tam w pudełku była inna puszka z cynamonem, która ktoś zostawił także nos ekstra!

Poza tym jedna sesje miałyśmy w pomieszczeniu na dole gdzie siedzieli ludzie i były psy -dla mojej suki to bardzo, bardzo trudne warunki pracy, bo jak pisałam kiedyś -poza domem mamy ogromne problemy ze skupieniem uwagi na.mnie. a ona co? Dala rade!!! Rozprasza la się owszem ale ogolnie super pracowała. Jestem z niej taka dumna ze szok, mówię Wam

Wieczorem nam w domu juz świrowała, wiec zrobilam sesje 3 minutowa i ona mi poznoej padła jak kłoda. Tak ja to meczy ze kładzie się i spi, nie pobudza jej ani to ze syn się bawi,ze coś stuka, puka, no nic! Także tez super opcja na rano, popracować przed wyjściem i można iść do pracy, a spacer zrobic krótki a nie muszą być to 2h.

No i plus jeszcze taki ze po pierwszej sesji tam na miejscu,poszły smyczy na spacer. Ćwiczymy jak zwykle skupienie na mnie i widzę mala poprawę. Do psów tez się nieźle zachowywała -nie podkulala ogona, była zadowolona.

Także czuje, ze to jet TO dla nas, jeśli mówimy o psie jednocześnie mega aktywnym i pobudzonym, a jednocześnie niepewnym.

Edytowane przez Dotka90
Czas edycji: 2017-02-26 o 19:46
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 19:46   #2515
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Super fajnie się to czyta. a węszenie psy męczy bardzo, świetna sprawa na zmęczenie psa i jednocześnie usatysfakcjonowanie go.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-26, 22:01   #2516
existence
Zakorzenienie
 
Avatar existence
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
Dot.: Psy - cz. V

Ale super a gdzie na takie zajęcia chodzicie?

Bazgram z telefonu
__________________
06.06.2015
Okruch
existence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 09:26   #2517
martynka9007
Rozeznanie
 
Avatar martynka9007
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 755
Dot.: Psy - cz. V

Jak Was tak czytamto wydaje mi się że mój pies się sam wychował, chociaż jest to nieprawdą, ale jakoś tak bezproblemowo.
U nas był absolutny zakaz wchodzenia na łóżko i kanapy. Zakaz został zniesiony gdy Coco była po sterylizacji i nie odstepowala mnie na krok. Może wchodzić tylko na moje łóżko i za pozwoleniem. Przychodzi czarna morda, zagląda na mnie i jak powiem "no chodź" to wskakuje, a jak sie nie odzywam albo powiem "nie" to idzie do siebie. Moja morducha, dawno jej nie pokazywałam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1488187531662.jpg (39,2 KB, 27 załadowań)
__________________
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce...To można
martynka9007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 09:50   #2518
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Psy - cz. V

Existence - to są zajęcia organizowane przez grupę Nosework Polska
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 11:05   #2519
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Psy - cz. V

Mieliśmy znów w gościach psiego kolegę i było trochę lepiej.Poprosiłam znajomą ,żeby przyszła po spacerze,kiedy jej pies będzie już trochę zmęczony. Nie macie pojęcia jakie to zwierze ma ADHD,wulkan energii. Ponieważ był po spacerze ,był nieco wolniejszy i mój mógł nareszcie należycie go obwąchać. Potem zaczęli się gonić i już było prawie ok.Niestety obsikali mi wszystkie zabawki jakie im wyciągnęłam. Najpierw gość ,potem mój. Nie wiem co to za zwyczaje ale wszystko trzeba czyścić.Plus jest ten ,że się nie gryzą ,nie atakują i mój nie powarkuje jak za pierwszym razem. No i obydwa ogony są do góry. Spał potem 3 godz non stop.Może coś z tego będzie.

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2017-02-27 o 11:06
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-02, 11:11   #2520
existence
Zakorzenienie
 
Avatar existence
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
Dot.: Psy - cz. V

My dzis drugi dzien po kastracji. Młody juz biega, skacze ale pierwsza noc to spaliśmy 40 minut chyba...płakał bardzo jak mu zeszla narkoza bo kompletnie nie potrafił sie w tym kołnierzu poruszać, biedny chodził do tyłu...nadal go denerwuje bo sie obija, zahacza no i ma ciągle odruch lizania ale juz jest zdecydowanie lepiej za 8 dni zdejmujemy szwy

Bazgram z telefonu
__________________
06.06.2015
Okruch
existence jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-02 20:23:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:34.