|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 4
|
![]() Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Witam
![]() Chciałbym podzielić się na temat swoich problemów ze sferą seksualną w moim związku, oraz poznać Wasze zdanie na ten temat. Z góry zaznaczam, że nie przebieram w słowach, a w temacie seksu nie odczuwam żadnego tabu ani wstydu. Ale czytając wasze posty, widzę że dobrze trafiłem i same też piszecie szczerze, bez niepotrzebnego w temacie seksu wstydu. Jestem ze swoją partnetką już 8 lat. Dalej bardzo mnie kręci, nie zamieniłbym jej na żadną inną. Ale jednak w sprawie seksu, brakuje mi bardzo wiele. Nie zrozumcie mnie źle.. jest świetna, kiedy już to robimy jest nieziemsko, kiedy widzę jej wypięty tyłek, ślinię się jak dziecko na widok cukierków. Bardziej chodzi o jej podejście do seksu, które chciałbym byście może mi jakoś wytłumaczyły, lub pomógłby spróbować zrozumieć. Mianowicie mam wrażenie , że wychodzi z założenia "będzie to będzie, nie to nie". Żadnej inicjatywy z jej strony, jakby kompletnie nie czuła takiej potrzeby. Bardzo żadko zabiega o seks. Zdarza się pare razy w roku, że czuje że na prawdę ma chcice, i mam drapieżnego kociaka nad sobą, pod sobą przed sobą i..no rozumiecie ![]() Innym tematem jest to, że kiedy nie ma "tego dnia" , jest bardzo wstydliwa, zakrywa się, nie mogę jej nawet ujrzeć całej. Żadnego ognia. Nie raz mówiła mi, że lubi jak to ja rządze. Ale to jest proste, gdy napalona kobieta jest gotowa na wszystko, oddaje się partnerowi. Ciężko natomiast prowadzić w łóżku dziewczynę, która się zakrywa, i nie wykazuje ochoty na coś więcej niż "odbębnijmy to na misjonarza". Kiedyś próbowaliśmy różnych rzeczy. Cieszyliśmy się regularnie seksem oralnym, zdarzał się analny, ostrym bzykaniem, w plenerze, na biurku...robiliśmy wszystko na co mieliśmy ochotę, nawet z czystej ciekawości, sprawiając sobie jak i partnerowi przyjemność. Teraz non stop czuję jakaś barierę, brak chęci, odwagi... kiedyś rozmawiałem na ten temat z koleżanką, powiedziała mi, że może nie jest zadowolona ze swojego wyglądu, czuje się gruba, nie atrakcyjna. Nigdy nie dałem swojej kobiecie powodów do takich odczuć. Obsypuję ją komplementami, znienacka obejmuje, lubię złapać za pupę, na której widok zresztą szaleję, o czym ona dobrze wie.Nie raz pytałem czy czegoś jej we mnie brakuje, czy chciała by coś zmienić... zawsze jestem zapewniany że jest wszystko ok. Mógłbym uznać, ze to taki typ kobiety. Seks jest dla niej trzecioplanową sprawą, nie lubi w łóżku kombinować, jest wstydliwa, nie lubi seksu analnego, brzydzi się "robić loda" – jedynie czasem ją najdzie. No tak, tylko że kiedyś było inaczej... Jeśli chodzi o moje "preferencje", nie mam ograniczeń kompletnie żadnych. W łóżku mogę robić absolutnie wszystko. Jeśli chodzi o jej ciało, najbardziej podnieca mnie jej bajeczny duży tyłek, afroamerykańska uroda ...ulubiony styl doggystyle w tym seks analny, pozycja 6/9 (kiedyś kochaliśmy ją oboje, i żaden stosunek nie przebiegał bez niej). Nie raz lizałem jej tyłek, dziś nie wiem nawet czy by tego chciała. Byłbym gotów podzielić się nią,z inną kobietą lub nawet z innym mężczyzną jeśli zechciałaby. Mogłaby z nim odbyć dowolny rodzaj seksu lub moglibyśmy zrobić to razem, w zależności od tego, czego by chciała. Mógłby pieprzyć ją w odbyt, gdy byłaby na mnie, lub mogłaby być nadziana na niego , a ja w jej tyłku. Czy tam zaspokajać go ustami, podczas gdy ja byłbym w niej. Na prawdę, uznaję zasadę jeśli chodzi o seks – jeśli tak się dogadamy, zaakceptujemy to obydwoje, jest w porządku. Zdrady natomiast nie toleruje. Przyznajcie drogie Panie, nie chciałybyście mieć takiego tolerancyjnego w łóżku mężczyzny? A co najdziwniejsze, zmarnowałybyście okazji na trójkąt z wybranym przez siebie kolegą/ nieznaną osobą?? Nie mam absolutnie żadnych hamulców, mogę być jej żigolo na każdą prośbę, ale zwyczajnie sam jestem onieśmielony. Nie chcę by czuła presję, z drugiej zaś strony , facet który czeka na nieśmiały ruch swojej partnerki, czeka aż się nadzieje, czeka aż się ustawi, jest samo w sobie żałosne i upokarzające dla mężczyzny, Moja kobieta nigdy nie była "crazy bitch" w łóżku, ale zadowalała oraz zaspokajała mnie, czerpiąc (a przynajmniej sprawiała takie wrażenie) z tego przyjemność. Potrafiła być odważna, napalona jak suka z agencji, gdy akurat miała taki dzień. Choć czuła jakiś dyskomfort na przykład przy pierwszym seksie analnym, chęć zrobienia "czegoś innego" , ciekawość, przełamywały ją. Dziś już tak nie jest, i to mnie najbardziej przeraża..jakbym stracił w jej oczach na tyle, że już nie chce ze mną niczego spróbować, doświadczyć. Aż boję się pytać, bo zwyczajnie czuję się upokorzony i nie atrakcyjny. Nie chcę by tak było dalej, mam jeszcze kupę życia przed sobą i nie chcę by jego sfera seksualna wyglądała w ten sposób ( połóż się na mnie,dojdź i idź sobie). Z drugiej zaś strony, bardzo kocham swoją kobietę, nie wyobrażam sobie życia bez niej, łączy nas bardzo duża więź, oraz syn.Zresztą podoba mi się, jest dziewczyną "w moim typie". Nie zostawiłbym jej z takiego powodu – nawet przez myśl mi to nie przechodzi. Tak samo nie chcę jej zdradzać, ale zwyczajnie boję się czasem ze w końcu do tego dojdzie. Wiem, ze z koleżanką czy przypadkowo poznaną kobietą , zaznałbym znowu tego wszystkiego, czego od dawna zaznać nie mogę. Bardzo proszę o Waszą pomoc, może któraś z Was jako kobieta rozumie takie zachowanie. Dodam na koniec, że taka nieaktywność seksualna mojej kobiety trwa od około 1,5 roku, i jesteśmy jeszcze przed 30stką. Żeby uprzedzić potencjalne złośliwe komentarze typu "może jesteś zaniedbanym grubasem", "niedbającym o siebie fleją" itd. Nie. Do Kena dużo mi brakuje, ale jestem zadbanym, szczupłym mężczyzną z lekkim brzuszkiem (problemy z odżywianiem, jestem aktualnie na diecie – pracuję nad tym ![]() ![]() ![]() Z góry dziękuję za opiniotwórcze komentarze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
![]() ![]() Ale przechodząc do głównego problemu. Rozmawiałeś z nią w ogóle na ten temat? Z nią, nie koleżanką ![]() Ale co do samego seksu analnego - sam zauważyłeś, że już od początku miała opory, ale ciekawość pomagała jej się przełamywać. Teraz już wie, jak to jest, nie ma tego dodatkowego bodźca ekscytacji i najwyraźniej ostatecznie nie spodobała jej się taka forma zabaw, bywa. Od początku widziałeś, że nie jest jakaś bardzo wyuzdana. Najwyraźniej macie kompletnie inne temperamenty łóżkowe i różne libido. Po prostu z jej początkowym zauroczeniem, motylkami i pociągiem do ''świeżego'' partnera nie odczuwałeś może tego aż tak bardzo. Albo po prostu faktycznie jest jakiś konkretny powód, który tylko ona zna i tylko ona może ci zdradzić. Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Czemu rozmawiałeś o tym z koleżanką, a nie z nią?
Jeez, pamiętam jak dowiedziałam się, że mój były rozmawia z koleżankami o naszym życiu łóżkowym i problemach... Dopiero to spowodowało, że się wściekłam i zamknęłam. Pod względem trójkątów i swojej tolerancji łóżkowej też przypominasz mojego byłego. I nie, to wcale nie był dla mnie powód do radości. Ta gadka o zdradzie... Często też mniej lub bardziej świadomie wypalał z trójkątem i tym jaką mam super z nim szanse tego spróbować. Co z tego skoro mnie trójkąt w związku nie kręci? Jego kręcił, Ciebie kręci. Taka jest prawda. Dla mnie to było łase szukanie szansy na zaliczenie innej. Zadaj główne pytanie z tematu swojej partnerce, nie nam na forum. Edytowane przez annabelka Czas edycji: 2017-02-25 o 11:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Nie akceptuję trójkątów i nigdy nie wzięłabym mężczyzny do trójkąta
![]() W związku jesteśmy TYLKO MY. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
A ja bardzo chętnie spróbowałabym trójkąta w obu konfiguracjach ale nie chciałabym żeby mój facet o takich tematach rozmawiał z koleżanką tylko ze mną. Z koleżanką chcesz tego trójkąta próbować czy z własną partnerką? Jak ze swoją dziewczyną to radzę jej pytać o zdanie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ---------- Cytat:
co do trójkątów z inną kobietą, facetem - bardziej chciałem zaznaczyć że w sprawach seksu, jestem kompletnie otwarty i mógłbym spełnić każdą jej fantazję, nawet taka która byłaby lekko kłopotliwa dla mnie (seks z nią oraz innym facetem). Pewnie że chciałbym przeżyć trójkąt z nią oraz inną dziewczyną - nie będę kłamał. Ale nie, nigdy nie napierałem na to specjalnie,a ona również nie bulwersowała się tą propozycją. Nawet zanim się związaliśmy, mówiła że spędziła raz noc z koleżanką, Stąd mój post, stąd moje pytanie do was. Nie uważam mojej partnerki za osobę aseksualna, czy niechętną do eksperymentowania czy dzikości. Po prostu nagle się coś zablokowało. i chciałem byście mi pomogły dowiedzieć się czym mogłoby to być podyktowane. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Uuuuu sporo tego. Pierwsze co mi się skojarzyło to to, że ona ma niższe libido i już. To może byc jej cechą, albo efektem pigułek antykoncepcyjnych. Albo stresów.
Przyczyna może być też inna i bardziej skomplikowana. Począwszy od naszych "kulturowych" uwarunkowań, czyli wychowania w tzw. skromności, seks tematem tabu, seks jest grzeszny, seks jest nieczysty itd... to naprawdę zapada w psychikę i może wychodzić po czasie. Z początku Twoja dziewczyna mogła być zafascynowana tym tajemniczym seksem, zakazanym seksem, ale po czasie te schematy, w których mogła być wychowana zaczęły wychodzić na światło dzienne. Kojena sprawa, o której pomyślałam to to, że my kobiety zazwyczaj potrzebujemy dużo więcej uwagi aby seks był dla nas przyjemny. Dlatego też nie wolno ignorować roli gry wstępnej. Czy wiesz jak często Twoja dziewczyna ma orgazm? Jeśli każdy seks kończy sie brakiem orgazmu (ale nie zrozum mnie źle, seks bez orgazmu też może być satysfakcjonujący... ale nie jeśli to się powtarza non stop :P ), to może po prostu nie widzi w tym nic ciekawego. Czy jesteś pewien że pieścisz ją odpowiednio i poświęcasz jej odpowiednio dużo uwagi? Zrób jej masaż. Na początku niech to będzie masaż relaksacyjny, a potem stopniowo włącz elementy erotyczne. Pieść ją, poświecaj jej uwagę, obseruj jej rekacje. Zabdaj o fajną atmosferę - świece, winko, pachnący żel, delikatna muzyka. Jestem pewna, że po kilku razach (albo od strzała ![]() ![]()
__________________
Nieprzyzwoicie przyjemne przyjemności. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 164
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
W jakim wieku jest wasz syn? Może za wcześnie zdecydowaliście się na dziecko, po porodzie przeszła jej ochota na seks, często się to zdarza.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
![]() ![]() Odpowiedniej atmosfery swego czasu też mogło brakować w naszym życiu głównie przez brak czasu, ciągły pośpiech - też ważna wskazówka, dziękuję ![]() Co do orgazmu, oczywiście nie występuje on przy każdym stosunku. Zawsze gdy nie mogła dojść, zaspokajałem ją oralnie. Od tego wiła się jak wąż po czym dochodziła, lub wracaliśmy z powrotem do penetracji i... sąsiedzi pukali w sufit ![]() ![]() Dodam, że czuję że wszystko powolutku powraca u nas na właściwe tory. Ostatnio troszkę porozmawialiśmy, sprawiłem by miała więcej niż zwykle czasu dla siebie, to drink z przyjaciółką, to jakieś zakupy, wziąłem więcej obowiązków na siebie... może ja też jestem troszkę inny, dzięki temu że mogłem anonimowo wyrzucić z siebie to, co mnie gryzło. W każdym razem "ostatnie razy" były zdecydowanie na plus, choć nie robiliśmy Bozia wie czego wyuzdanego, czułem u niej pożądanie, zadowolenie i zwykłą radość z seksu. I ja jestem zadowolony. Może sam tym swoim "niezawodnym" męskim umysłem nie zauważyłem ile ostatnimi czasami działo się wokół niej, i zwyczajnie nie umiałem sprawić, by czułą się komfortowo i mogła spokojnie myśleć o seksie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
@nieprzyzwoitka bardzo dziękuje Ci za odpowiedź. Oczekiwałem takiego "kobiecego oka" na te sprawy
![]() ![]() Właśnie- nawet jesli nie "praktykujecie" to ziarno zostało zasiane, kto wie (pewnie Ty) jak Twoja kobieta była wychowywana, jakie ksiązki czytała, jakie filmy ogladała, albo uwaga! kiedy usłyszała niepochlebą opinię na temat swojego "wyuzdanego" zachowania. Taki komentarz, nawet rzucony gdziieś w przelocie może naprawdę zryć psychę. Odpowiedniej atmosfery swego czasu też mogło brakować w naszym życiu głównie przez brak czasu, ciągły pośpiech - też ważna wskazówka, dziękuję ![]() <3 Co do orgazmu, oczywiście nie występuje on przy każdym stosunku. Zawsze gdy nie mogła dojść, zaspokajałem ją oralnie. Od tego wiła się jak wąż po czym dochodziła, lub wracaliśmy z powrotem do penetracji i... sąsiedzi pukali w sufit ![]() ![]() Najlepszą drogą do jej orgazmu, była długa gra wstępna kończąca się seksem oralnym - często wzajemnym ![]() ![]() Tak więc masz rację, potrzebuje długiej gry wstępnej. Tylko właśnie problem stanowił fakt, że przestało jej nagle zależeć na tym, tylko zaczynaliśmy szybko i kończyliśmy szybko (przez stosunek przerywany, który mnie też troszeczkę rozstrajał - kto lubi przerywać w najlepszym momencie) Jak widać szybki seks, nie służy ani mi ani jej. Fajne to jest ,gdy wychodzi spontanicznie, a nie wieczorem w zaciszu domowym. Może jest zbyt zmęczona dniem i nie ma ochoty na igraszki? Sama w tzw. tygodniu roboczym, padam na ryj wieczorami i takie dłuuugie zabawy to nie jest to o czym marzę w tym momencie. Wiesz co wtedy pomaga kobiecie szybko wejść na odpowiednie obroty i mieć super seks nawet w 3 minuty ? ![]() ![]() Dodam, że czuję że wszystko powolutku powraca u nas na właściwe tory. Ostatnio troszkę porozmawialiśmy, sprawiłem by miała więcej niż zwykle czasu dla siebie, to drink z przyjaciółką, to jakieś zakupy, wziąłem więcej obowiązków na siebie... może ja też jestem troszkę inny, dzięki temu że mogłem anonimowo wyrzucić z siebie to, co mnie gryzło. W każdym razem "ostatnie razy" były zdecydowanie na plus, choć nie robiliśmy Bozia wie czego wyuzdanego, czułem u niej pożądanie, zadowolenie i zwykłą radość z seksu. A widzisz! Każda z nas potrzebuje chwili oddechu tylko dla siebie ![]() I ja jestem zadowolony. Może sam tym swoim "niezawodnym" męskim umysłem nie zauważyłem ile ostatnimi czasami działo się wokół niej, i zwyczajnie nie umiałem sprawić, by czułą się komfortowo i mogła spokojnie myśleć o seksie. Z takim facetem to niedługo będzie miała wielokrotne w mintuę ![]()
__________________
Nieprzyzwoicie przyjemne przyjemności. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
rosnę
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
Niedawno, po 9 latach brania anty odstawiłam. I o ile pierwszy tydzień, dwa cierpiałam, o tyle pod koniec miesiąca już libido podskoczyło mi +100 .
__________________
Jestem na wizazu od 2011r.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
Autorze, milo brzmisz, czuje się że ci zależy na partnerce |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Jakie czytanie przez palce? Wcale nie napisałeś, że gra jest niewarta świeczki, tylko że "boisz się", że ją zdradzisz, i WIESZ, że z przypadkowo poznaną kobietą byłoby ci lepiej w łóżku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Chciałabym kochać się z moim partnerem i jego kolegą, ale mój partner nie chce, mówi, że byłby zazdrosny
![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 971
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
Możesz zaproponować trójkąt z drugą kobietą (albo full albo tylko ty z nią) i jako rewanż ty z kimś tam. Co do trójkąta, możesz zacząć od pytania jaka forma sexu z kolegą będzie dla niego najłatwiejsza do przełknięcia- handjob, blowjob, pełen sex. Z drugiej strony motyw trójkąta/zdrady kontrolowanej pojawia się w wielu filmach i po obejrzeniu kilku nabierze ochoty. Edytowane przez Clevland Czas edycji: 2017-06-01 o 11:51 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 55
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
Ja na przykład w życiu bym nawet nie chciał o czymś takim rozmawiać. Gdyby moja TŻ zaczęła mnie namawiać, to bym jej dosłownie powiedział "jesteś tylko dla mnie, albo wyp***", żeby sobie dobrze zapamiętała, a każdorazowa kolejna próba to byłby koniec. Inna sprawa to to, że jesteśmy ze sobą na tyle blisko, że nie chcemy, aby osoba trzecia w to wkraczała, bo z klimatem, jaki tworzymy razem w łóżku, nie da się po prostu zgrać, wpadając po prostu z ciekawości sobie poruchać. Tyczy się to i mężczyzn, i kobiet. Próba namowy partnera bbrownie to ostatnia rzecz, jaką bym proponował. A już w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby mówić, że on w końcu się zgodzi. Jak ktoś nie ma problemu z taką kontrolowaną zdradą i sobie myśli "posunę się do wszystkiego, aby sprawić przyjemność mojej partnerce (partnerowi)" to spoko, ale nie każdy ma skłonności masochistyczne. Edytowane przez sybreed Czas edycji: 2017-06-01 o 13:32 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 971
|
Dot.: Zwierzenia na temat seksu w związku - pytanie do Was drogie koleżanki
Cytat:
Ryzykuje się naprawdę dużo, począwszy od związku, kończąc na zdrowiu. Są pary które są już sobą znudzone, niektóre zapomniały o sexie, zatem można to przyjąć jako formę ożywienia tej przestrzeni. Czy to dobry pomysł? Nie mi oceniać. Oczywiście można wymyślać różne gry w parze, w tym np. jakieś wibratory na przyssawkę i symulować obecność kogoś innego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:18.