2008-03-29, 13:05 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: najcieplejsze miasto :)
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
wow cynada dzięki, Twoja wypowiedź jest najbardziej wyczerująca jaką w życiu dostałam
__________________
|
2008-04-03, 23:42 | #32 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Cytat:
hej i jak spisują się mixtury?
__________________
DO ZApamiętania : Dry skin is a lack of oil, dehydrated skin is a lack of water. wizażowo&pazurkowo |
|
2008-04-04, 06:23 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Dark 01 nie umiem się chwalić, bo ilekroć to zrobię, to zawsze coś zaczyna iść nie tak. Ale muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z wyników kuracji. Nuxe właśnie skończyłam, ale i Eveline wzbogacone sprawuje się znakomicie. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia jak skóra na dekolcie wyglądała 2 miesiące temu, a jak teraz bo różnica jest kolosalna. Skóra uległa przebudowaniu- jest gładka, jędrniejsza, znikają plamki, a odgniecenia rano się nie pojawiają. Stosuję regularnie również lód, ale myślę , że najbardziej zasłużyła się tu właśnie Eveline bo ją stosuję na noc w ogromnej ilości- świetnie się wchłania i nakładam ją kilkakrotnie.
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane Edytowane przez cynada Czas edycji: 2008-04-04 o 06:57 Powód: bledy |
2008-04-04, 17:40 | #34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Czy możesz podać dokładną nazwę tego kosmetyku Eveline?
__________________
Szukam korka do Theoremy 100ml |
2008-04-04, 18:34 | #35 |
Zakorzenienie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
.....
hmmm... fajnie to słyszeć cynado ja niestety ciągle czekam na przesyłki od T. i BU.
__________________
DO ZApamiętania : Dry skin is a lack of oil, dehydrated skin is a lack of water. wizażowo&pazurkowo |
2008-04-04, 19:13 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
To jest Serum ujędrniająco-modelujące do biustu z serii Slim extreme 3 D Eveline. Z tym , że nie chciałabym aby powstał na wizażu kolejny mit, że ten i tylko ten krem może nam uratować biust. Kremik jest fajny i niedrogi ( w porównaniu do Nuxe np). ładnie się wchłania i nie powoduje zapychania ( przynajmniej u mnie- a mam skłonność i np. nie mogę używać żadnego samoopalacza w tych rejonach).Ale jak opisałam kilka postów wyżej dołożyłam do niego sporą ilość cantelli i kigeli afrykańskiej( ekstrakty zakupione u Thanatosa) co mogło znacząco podnieć walory regeneracyjne kremu. Fakt , że ładnie się połączyły z całością i dało to razem przyjemny kremik działający zarazem na moją świadomość że coś jest wart.
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane |
2008-04-05, 18:28 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
........
cynado,czy możesz mi powiedziec jak długo <mniej więcej> czekałaś na paczke od T. ?
__________________
DO ZApamiętania : Dry skin is a lack of oil, dehydrated skin is a lack of water. wizażowo&pazurkowo |
2008-04-05, 18:43 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Ja zawsze mam gladki dekolt bez odgniecen i pryszczy...
hmm spie na boku,wiem ze push-upy szkodza na dekolt isplaszczaja biust wiec chodze w normalnym staniku,robie delikatny piling na dekolt i krem ten sam co na twarz i szyje,biust smaruje kremem masujac
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
2008-04-05, 20:13 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Po ponad tygodniu od wpłaty dostałam mejla, że paczka została wysłana. Na jej dotarcie czekałam następny tydzień. Na dodatek w paczce wylał się cały hydrolat różany- 100 ml - wszystkie etykietki się porozpuszczały- i rozpoznawałam wszystko "na czuja" Najgorzej z próbkami- nie wiem co dostałam- pytałam Thanatosa, ale niestety nie otrzymałam odpowiedzi.
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane |
2008-04-05, 20:15 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
No właśnie Śnieżko- po to m.in założyłam ten wątek, żeby dziewczyny nie zapominały, że szyja i dekolt to przedłużenie twarzy....
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane |
2008-04-12, 16:21 | #41 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Cytat:
Zrobiłam sobie dzisiaj to ulepszone serum, zobaczymy, jak będzie się sprawować |
|
2008-04-12, 18:50 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
A u mnie wydarzyła się dziwna rzecz. Skończyłam tubkę "ulepszonego" kremu Eveline, kupiłam nową, ale nie miałam czasu zrobić jej tuningu i dwa razy posmarowałam się oryginalnym kremem z tubki. I co ?-ewidentnie mnie wypryszczyło- mam dekolt w czerwonych wykwitach.Modelowe zapychanie po prostu. Wczoraj doładowałam ekstraktów i smaruję dalej-zobaczymy.
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane |
2008-04-12, 19:23 | #43 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Cytat:
własnie ja miałam to samo <chociaz kilka mc temu wysmarowałam ze 3 opakowania i było oki> może zmienili recepturę? ekstrakt o tyle może pomóc w niezapychaniu,ze rozrzedza konsystencje kremu...< na Biochemiii Urody polecają np dodawać do <kremów,mleczek> hydrolatu lub żelu hialuronowego..w celu rozcieńczenia go i zniwelowania efektu komogennego...
__________________
DO ZApamiętania : Dry skin is a lack of oil, dehydrated skin is a lack of water. wizażowo&pazurkowo |
|
2008-04-13, 05:46 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Wyrzuciłam opakowanie tego wcześniejszego kremu-szkoda, bo porównałabym. Chociaż obawiam się, że w składzie na etykiecie nie ma żadnych zmian.
Skoro mam kupować opakowanie kremu, żeby go potem rozrzedzać, to chyba jednak czas się zastanowić , który przepis Limarii należy "dopasować" do dekoltu a potem go zacząć produkować w ilościach hurtowych i już. Może jakieś mleczko do ciała?
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane |
2008-04-13, 07:23 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 965
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Ja tam stosuję te sera, co do twarzy. A jeśli to takie mniej treściwe, to jak się wchłonie doprawiam olejkiem/oliwką hipp i masuję.
|
2008-04-13, 18:30 | #46 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Cytat:
własnie tak zrobiłam,tylko,ze gotową bazą jest u mnie mleczko Hipp,prosciutki,łagodny skład,bez oleju mineralnego..itd...i do tego dodaje to co mi się podoba
__________________
DO ZApamiętania : Dry skin is a lack of oil, dehydrated skin is a lack of water. wizażowo&pazurkowo |
|
2008-04-13, 19:09 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Używałam oliwki Hipp-a i nie miałam jej nic do zarzucenia w zasadzie, może oprócz tłustych plam na pidżamie. A mleczka nie namierzyłam jeszcze ale teraz zwrócę uwagę.Czy niacynamid, albo mocznik się rozpuszczą bez problemu? A cantella nie wymaga wcześniejszego rozpuszczenia -tylko tak od razu-siup do mleczka?
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane |
2008-04-13, 19:17 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 965
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Właśnie zrobiłam serum "twarzowe" z myślą o dekolcie (z ekstraktem z centelli i winogron), ekstrakty trzeba było rozpuścić w nmf - udało się bez problemu, myślę, że i w mleczku hipp (albo np. mleczku owsianym, migdałowym, jakim tam jeszcze...) się rozpuści. Tylko rozrabiałabym porcję ekstraktu w małej porcji mleczka (rozetrzeć) i potem mleczka dodała więcej.
|
2008-04-13, 19:52 | #49 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Cytat:
Używałaś wcześniej tego serum bez ulepszenia? Może rzeczywiście jest tak, że po rozcieńczeniu jest mniej komodogenne, ewentualnie Centella zadziałała przeciwtrądzikowo. Sama nie wiem. Na razie użyłam tylko raz i i już mi się spodobało: bardzo ładnie i szybko się wchłania, nie podrażnia (a prawie wszystkie kosmetyki od razu podrażniają mi dekolt). Po nocy skóra była ładna, ale jeszcze za wcześnie na jakieś takie większe oceny. |
|
2008-04-13, 20:23 | #50 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Cytat:
myslę,ze nie powinno być problemów,można dodac odrobinę alkoholu,ułatwi rozpuszczanie i spowoduje głębsza penetracje składników w głąb skóry... ja mam 2 wersje...jedna anty cel. z kofeiną,canellą,olejkami z bluszczu,morszczynu,cynam onu,algami itd. a druga jest ujędrniająca z kigenią,canellą... jako dodatkowy składnik nawilżający używam żelu z kwasem hialuronowym,
__________________
DO ZApamiętania : Dry skin is a lack of oil, dehydrated skin is a lack of water. wizażowo&pazurkowo |
|
2008-04-13, 21:08 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Cytat:
margaretka02- nie używałam wcześniej Eveline bez ulepszenia- od razu ją wzbogacałam. Od wczoraj stosuję tę nową tubkę ale już plus ekstrakty- nie umiem na razie ocenić efektów obiektywnie- ale coś mi się tu nie podoba. Chyba ktoś coś majstrował koło tego składu.Poprzednią tubkę kupiłam w promocji w Naturze- może była ze starszych dostaw i dlatego ją przecenili?
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane |
|
2008-05-26, 06:46 | #52 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 965
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Dwie sprawy
1. kupiłam jakiś czas temu serum eveline. Niestety, u mnie porazka: wypryszczyło mnie strasznie Wróciłam więc do mazideł samodzielnie mieszanych - dekolt (do pępka ) smaruję jakimś serum z centellą, soją itp. (przepis z mazideł). Robię od razu podwójną porcję, zużywa się szybciej niż do twarzy. 2. ponowiłam próbę filtrowania dekoltu (nie robilam tego zezłoszczona żółceniem ubrań przez moje ulubione filtry). Kupiłam filtr bezparsolowy - spray do ciała avene, 50+, 200ml. Używam od ponad tygodnia, jest... rewelacyjny! Żadnych krostek (wypróbuję go również na twarzy, choć podchodzę do tego sceptycznie, bo wszystkie znane mi avenki powodują wysyp). Skóra przypudrowana zasypką dla niemowląt z rossmanna wygląda delikatnie, szlachetnie i promiennie Ależ się cieszę! |
2008-05-26, 09:17 | #53 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Cytat:
Dobra wiadomość Ja muszę smarować dekolt, bo bardzo szybko mi się opala. A jak mi się opali, to wygląda strasznie staro. W zeszłym roku zniszczyłam kilka jasnych bluzek przez filtry. W tym roku postawiłam na ciemne kolory. Lato+ciemne bluzki= nieciekawie, ale co mam zrobić. Miałam zamiar kupić tę Avenkę na jesień, ale kupię wcześniej i zobaczymy, czy i u mnie się sprawdzi. |
|
2008-05-27, 12:30 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Brabancja Polnocna (Holandia)
Wiadomości: 172
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
z tego strachu przed zagnieceniami od roku spie na plecach...i nabawilam sie chrapania hahhaa a jak sobie radze? kupuje juz (a mam 28l) kremy przeciwzmarszczkowe i regenerujaco-odzywcze celowane, wlasni na dekolt i szyje. Poza tym staram sie masowac olejkiem po dekolcie, takim ze slodkich migdalow albo palmowym olejem (mieszkanki Afryki i Indii wiedza co dobre, wiec je nasladuje). A reszta..wiesz, to chyba genetyka, starzenie sie mamy wprogramowane w geny. Spojrz na mame i babcie...prawdopodbnie Twoj dekolt tez bedzie taki. A poza tym...kto widzi zmarszczki na dekolcie jak masz usmiech na twarzy? Zareczam, ze praktycznie nikt nie zwroci na dekolt uwagi..no chyba, ze pojdzie w ruch push up i te sprawy
__________________
rudy to nie tylko kolor włosów, to także stan ducha! |
2008-06-11, 09:27 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Dziewczyny, musze sie z wami podzielic swoim odkryciem, od jakis 2 m-cy mam strasznie 'pognieciony' dekolt, jakos tak nagle to wyszlo i nic nie pomagalo, ani wit c ani balsami ani ujedrniacze az posmarowalam swbie to miejsce wczoraj Oxerilem do stop z 30% mocznika, tluste mazidlo jak ktos zna.. no i co, nagle te zagniecenia sie rozprostowaly jakims cudem, chyba to tez kwestia przesuszenia tych rejonow i dlikatnej skorki, polecam wyprobowac
|
2008-06-12, 12:26 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Qrde, zasiałyście dziewczyny ferment! Na ogół traktowałam dekolt swoim ulubionym oliwkowym balsamem do ciała i coś mi się widzi, że trzeba będzie zmienić przyzwyczajenia.
Ogólnie moim problemem są podrażnienia po intensywnych treningach, na które chodzę. Nie dość, że jestem zgrzana i spocona, to na końcu jeszcze wypryszczona Walka o powrót do stanu używalności trwa średnio ze 3 dni, po czym znów mam trening - błędne koło!! Może rzeczywiście zafunduję na dekolt ten sam kremik, co mam na twarz - łagodzący podrażnienia i jakoś sobie poradzę!!!
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
2009-04-12, 13:58 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
Odkurzam stary wątek założony przeze mnie. Idzie wiosna więc dekolty ujrzą światło dzienne.
U mnie po pierwszych zachwytach i poprawie nastąpiły miesiące zwątpienia czy w ogóle można cokolwiek poprawić skoro te zagniecenia ( zmarszczki) na dekolcie wracają po każdej nocy ? Postanowiłam jenak konsekwentnie spać na plecach ( poduszka ortopedyczna bardzo się tu przydała). I moje największe odkrycie- maska trójalgowa z mazideł w połączeniu z koncentratem karagenian- żeń szeń ( dodaję jeszcze soję i pine bark - a co) - i pozostawiam na całą noc .Jak troszkę podeschnie na wierzch kładę kawałek folii spożywczej i na to bieliznę oczywiście. Po każdym takim zabiegu skóra jest w widocznie lepszej kondycji. Polecam bardzo- taki kompres zobowiązuje też do spania na wznak- można się przyzwyczaić. Uważam iż taka pozycja w zdecydowany sposób wpływa też na "złagodzenie" rysów twarzy.
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane |
2009-04-13, 23:08 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 13 899
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
a czy jest jakis specyfik na dekolt, który mozecie polecic, do kupienia gotowy w sklepie? tzn nie dorobienia samodzielnie i najlepiej jakby nie kosztowal wiele i działał...:/ a moze chcę za wiele?
|
2009-04-14, 14:41 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: o dekolcie na poważnie
dziewczyny mam dopiero 18 lat i chcialam zapytac od jakiego wieku trzeba stosowac jakies kremy na biust ujedrniajace? ja masuje piersi po prostu zwyklym balsamem nawilzajacym po kazdej kapieli i to tyle :P
|
2014-06-24, 22:56 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 36
|
Krem do biustu
Witam
Co prawda, mam 20 lat, ale zauwazylam ze wlasnie nie mam jedrnego biustu. Chcialabym sie zapytac, czy krem firmy CLARENA jest odpowiedni? |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:30.