Sposoby na przyspieszenie porostu włosów-kontynuacja

[virka]

Napisane przez beoneself

Wy te lotiony Seboradinu w jakich opakowaniach macie?
Bez atomizera?

Bez atomizera, te czerwone lotiony z czarną rzepą są bez atomizera, tylko ten żeń-szeń jest z atomizerem

[*sloneczko*]

Napisane przez virka

Ja tam nie narzekam na tą butelkę Joanny, z czasem idzie się nauczyć jak ścisnąć, żeby było dobrze Ale jej używam tylko do Seboradinu (z uwagi na alkohol, którego chcę oszczędnie dawkować na włosy, bo ominąć całkiem, jest nierealne ).
Naturalną rzepkę wolę wcierać wacikiem
A maseczkę drożdżowo jajeczną paluchami

rzepe wacikiem? O. ja to zawsze palcyma robie, bo boje sie ze wiecej rzepy wsiaknie w wacik zamiast w lepetyne

[virka]

Napisane przez *sloneczko*

rzepe wacikiem? O. ja to zawsze palcyma robie, bo boje sie ze wiecej rzepy wsiaknie w wacik zamiast w lepetyne

Nie nie, coś Ty, zdecydowanie nie zostaje więcej w waciku, super się nakłada wacikiem
Rzepy nie wyobrażam sobie nakładać paluchami

[beoneself]

Kurcze wy szalone z tą rzepą jesteście
Ścierać rzepę żeby potem sok pac na głowę...!
Jakoś jestem totalnie nieprzekonana....


...albo jako włosomaniaczka nie będę mówić, że nigdy nie spróbuję

[virka]

Napisane przez beoneself

Kurcze wy szalone z tą rzepą jesteście
Ścierać rzepę żeby potem sok pac na głowę...!
Jakoś jestem totalnie nieprzekonana....


...albo jako włosomaniaczka nie będę mówić, że nigdy nie spróbuję

Oj tam szalone
Ja nie ścieram tylko wrzucam do sokowirówki

Pwinnaś się totalnie przekonać..., bo rzepka robi wiele dobrego

[beoneself]

Uuu nie mam sokowirówki)


No nie wiem nie wiem zobaczymy

[Dog-Rose]

Jak myslicie, jezeli ja myje wlosy 2 razy w tygodniu, to wystarczy nalozyc lotion seboradin tylko po umyciu i on bedzie dzialal przez kilka dni, czy lepiej nakladac go codziennie? I czy w takim razie nie bedzie przetluszcal mi wlosow?

[Jolie2601]

Małe nieporozumienie

Napisane przez *sloneczko*

strzykawke stosowalam niejednokrotnie, natomiast o zakraplaczu do oczek jeszcze nie slyszalam problem moze stanowic jedynie mala objetosc takiego pojemniczka- pojemnik po moich kropelkach ma 14mg/1ml.. strasznie malutko trzebaby znalesc cos wiekszego

Nie chodzi mi o buteleczkę a o coś takiego http://www.radar.pl/Produkt/2111285/...z-do-Oczu.html jednorazowo "wchodzi' tam koło 1ml płynu

Napisane przez virka

Oj to nie dla mnie , jakbym miała precyzyjnie dawkować po kropelce, to chyba prędzej bym zwariowała... zanim całą głowę bym natarła...

Nie to miałam na myśli- precyzja w sensie, że nakładasz na skórę a nie też na włosy (tak jak to jest z psikaczem). Poza tym żby wycisnąć kropelkę trzeba naciskać delikatnie. Naciszniesz mocniej to się elegancko "leje"

[virka]

Napisane przez Jolie2601

Nie to miałam na myśli- precyzja w sensie, że nakładasz na skórę a nie też na włosy (tak jak to jest z psikaczem). Poza tym żby wycisnąć kropelkę trzeba naciskać delikatnie. Naciszniesz mocniej to się elegancko "leje"

Tak, tak ja wiem o co Ci chodzi
Ja nie używam "psikadełka", tylko butelki po kuracji wzmacniającej Joanny (którą wylałam do zlewu ), a ona ma właśnie taką końcóweczkę jak kroplomierz I też leje się elegancko , a jak nie naciskasz, to po kropelce
Do syta, do woli

[zuzia121985]

Napisane przez Dog-Rose

Jak myslicie, jezeli ja myje wlosy 2 razy w tygodniu, to wystarczy nalozyc lotion seboradin tylko po umyciu i on bedzie dzialal przez kilka dni, czy lepiej nakladac go codziennie? I czy w takim razie nie bedzie przetluszcal mi wlosow?

Dwa razy w tygodniu? Ja myję co drugi dzień i chyba się przerzucę na codzienne mycie, bo na drugi dzień szału dostaję, że moje włosy nie są już takie leciutkie i czyściutkie.
A wy jak często myjecie włosy?

[*sloneczko*]

Jolie2601, to troche do pipetki jest podobne mikrusek

[beoneself]

Ja codziennie myję (niestety). Na noc wypsikuję głowę, rano myję

[zuzia121985]

Napisane przez beoneself

Ja codziennie myję (niestety). Na noc wypsikuję głowę, rano myję

No właśnie, ja chyba też zacznę myć codziennie. Nienawidzę mieć nawet lekko przetłuszczonych włosów, bo są wtedy takie oklapnięte.

[LenaaaP]

No dziewczyny dwa tygodnie minęło.. yyy tzn jutro minie mój odrost ma niecały centymetr 0,8 to chyba nie jest tak zle ale i bardzo dobrze tez nie jest jak będą rosły tak jak teraz 2 cm na miesiąc to mam nadzieje ze już za 2-3 miesiące zmienię uczesanie
a co do mojego szaponu ACTIV F to jest bardzo fajny jest w postaci żelu co sprawia ze jest bardzo wydajny strasznie sie pieni nawet mala kropla, intensywnie pachną i szampon i tonik to chyba nie jest plus ? mój TZ powiedział ze w końcu mi włosy nie śmierdzą alkoholem i nie może sie na wąchać )

[Dog-Rose]

Napisane przez zuzia121985

Dwa razy w tygodniu? Ja myję co drugi dzień i chyba się przerzucę na codzienne mycie, bo na drugi dzień szału dostaję, że moje włosy nie są już takie leciutkie i czyściutkie.
A wy jak często myjecie włosy?

no, 2 razy w tyg, bo mam normalny typ wlosow i tego starczy. Wiem ze wiekszosc z was myje prawie codziennie, dlatego moj dylemat jest nieznany dla was Ale moze cos poradzicie?

[LenaaaP]

Napisane przez zuzia121985

A wy jak często myjecie włosy?

Ja myje codziennie z tego względu ze szybko mi sie przetłuszczają ale za to w piątek sobotę i niedziele daje im odpocząć

[blonndee]

tak was czytam i az mnie naszlo na wciereczke lece pedze do lazienki...

[virka]

Napisane przez Dog-Rose

no, 2 razy w tyg, bo mam normalny typ wlosow i tego starczy. Wiem ze wiekszosc z was myje prawie codziennie, dlatego moj dylemat jest nieznany dla was Ale moze cos poradzicie?

Znamy, znamy
Ja teraz co prawda myję co dwa dni (dzięki ziółkom), ale wiele lat myłam codziennie, a seboradin zamierzam stosować dwa razy w tygodniu (jakoś codziennie bym się bała...co za dużo to nie zdrowo). Ale to zależy od stanu włosów i celu kuracji
Ja już mam trochę podleczone więc podtrzymująco dwa razy w tygodniu, a później jeden
Ale jako iż nabyłam rzepkę, seboradin musi poczekać

[Dog-Rose]

Napisane przez virka

Znamy, znamy
Ja teraz co prawda myję co dwa dni (dzięki ziółkom), ale wiele lat myłam codziennie, a seboradin zamierzam stosować dwa razy w tygodniu (jakoś codziennie bym się bała...co za dużo to nie zdrowo). Ale to zależy od stanu włosów i celu kuracji
Ja już mam trochę podleczone więc podtrzymująco dwa razy w tygodniu, a później jeden
Ale jako iż nabyłam rzepkę, seboradin musi poczekać

[zapaałka]

Do rzepki jak najbardziej wacik bedzie najlepszy, chociaz dzisiaj probowalam z L-102 i efekt mi sie nie podobal Przelalam do butelki po wodzie utlenionej i jest miodzio

Mam pytanie z innej beczki. Na opakowaniu jest napisane, zeby wcierac rano i wieczorem. Wtarlam dzisiaj pierwszy raz i powiem ze zapach jest dosyc mocny, pachne jakbym wylala na siebie butelke szamponu pokrzywowego Dlatego teraz pytanie, czy jesli bede wcierac raz dziennie to bardzo oslabie jego dzialanie i pytanie drugie czy jesli jednak bede uzywala go 2 razy dziennie ale ok 2h po wieczornym wtarciu umyje wlosy to jakos zadziala?

[Kalawala]

Napisane przez truskawkowawiosna

chyba zbyt pobieznie przejrzalas sklad

Pobieżnie w znaczeniu szybkie tłumaczenie a zwracam uwagę, że analizowałam ekstrakt stymulujący więc szampon Nissim ma składników mniej i to działających krócej. Może to pomagać jeśli ktoś ma problemy hormonalne i to bardziej mężczyznom bo w skład wchodzą zioła używane do leczenia prostaty i związki obecne w lecytynie czy spermie. Chętnie przeczytam, że ktoś tam znalazł naprawdę nowatorski i niepospolity składnik. Tylko proszę niech napisze jaki i dlaczego jest ważny.

[hula_hula]

Napisane przez truskawkowawiosna

caly zestaw wychodzi dosc drogo
wg mnie lotion najlepszy- zostawiasz go na dlugo, nie zmywasz, szampon masz na glowie tylko chwilke, zawsze mozna go zastapic jakims tanszym z rzodkwi

ja zamiast kompletowania zestawu, wzielabym to http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3591

ma swietny sklad

Oo, dziękuję Ci ślicznie . Chyba wypróbuję .

Napisane przez mdz

No, w sensie że nie są grube (pojedyncze wloski sa delikatne, cienkie) ale łącznie jest ich całkiem dużo... Chyba tak sie da, nie? hehe

Aa, o to chodzi . Myślałam, że piszesz, że masz jednocześnie gęste i cienkie .

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Kalawala

Pobieżnie w znaczeniu szybkie tłumaczenie a zwracam uwagę, że analizowałam ekstrakt stymulujący więc szampon Nissim ma składników mniej i to działających krócej. Może to pomagać jeśli ktoś ma problemy hormonalne i to bardziej mężczyznom bo w skład wchodzą zioła używane do leczenia prostaty i związki obecne w lecytynie czy spermie. Chętnie przeczytam, że ktoś tam znalazł naprawdę nowatorski i niepospolity składnik. Tylko proszę niech napisze jaki i dlaczego jest ważny.

Distiled Water, Isopropyl Alcohol, Horsetail Extract, Saw Palmetto Extract, Blessed Thistle Extract, Chamomile Extract, Rozemary Extract, Panthenol, Inositol, Cysteine, Metionine, Cystine, Biotin.

ekstrakt Saw Palmetto- stosowany zewnetrznie leczy łysienie typu androgenowego, wlosy zaczynaja odrastac

gdy ten skladnik mozna kupic osobno np. w sklepie internetowym i zrobic wlasna wcierke to tych juz nie.

Inositol, Cysteine, Metionine, Cystine, Biotin- aminokwasy siarkowe, biotyna, inozytol prawdopodobnie sa odpowiedzialne na wzmocnienie cebulek wlosowych i pobudzenie ich do wzrostu.

z tego co sie orientuje, przenikanie aminokwasow siarkowych wgłąb skory to nie jest taka prosta sprawa, musza byc one w odpowiednim stezeniu i w dobrym towarzystwie

gdyby na rynku bylo wiecej preparatow o podobnym skladzie i nizszej cenie, mysle, ze zadna z nas nie wydalaby 100zl na szampon i odzywke Nisim, ktore maja wlasnie inozytol, cystyne, metionine i biotyne

[doomcia]

Uh tyle sie oczytałam, że jutro aż polece do apteki kupić i ta czarna rzepe i seboradin ;] ciekawe co z tego wyjdzie ;]

[*sloneczko*]

Wiosenko, mam pyt dot. tego ekstraktu saw palmetto --> "stosowany zewnetrznie leczy lysienie typu androgenowego, wlosy zaczynaja odrastac".. tzn. --> majac spore przerzedzenie z przeswitami skory w okolicach czubka glowy, wlosy urosna? jak moga urosnac skoro nie ma tam cebulek? bo przeciesz cos (wlos) z niczego (z lysiny) nie powstanie..

[blonndee]

hmm, mam ten ekstrakt bodajze z saw palmetto.
tak sobie mysle, czy jak dodam do wcierki a la jolie [skorka jablka, winogron, woda pokrzywowa itd] wlasnie to saw palmetto i kofeine to nie przesadze?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez *sloneczko*

Wiosenko, mam pyt dot. tego ekstraktu saw palmetto --> "stosowany zewnetrznie leczy lysienie typu androgenowego, wlosy zaczynaja odrastac".. tzn. --> majac spore przerzedzenie z przeswitami skory w okolicach czubka glowy, wlosy urosna? jak moga urosnac skoro nie ma tam cebulek? bo przeciesz cos (wlos) z niczego (z lysiny) nie powstanie..

w wielu przypadkach odrastaja nowe wlosy na łysych powierzchniach, podobno wlasciciel firmy Nisim, sam cierpiac z powodu łysienia typu androgenowego odzyskal wlosy. tak przynajmniej mowila dr Noculak-Palczewska

ze strony łysienie.info

Saw Palmetto najprawdopodobniej działa w ten sam sposób co finasteryd. Blokując 5-alfa-reduktazę, zmniejsza produkcję DHT, będącego jednym z głównych czynników w łysieniu androgenowym. Badania wykazały, że Saw Palmetto daje podobne efekty w leczeniu prostaty, co finasteryd. W Niemczech lek ten,dzięki wielu badaniom uznany jest jako środek leczący prostatę i dostępny powszechnie w aptekach bez recepty. Ponieważ zarówno przerost prostaty jak i łysienie androgenowe związane są z DHT, twierdzi się, iż Saw Palmetto może być środkiem skutecznym w leczeniu łysienia androgenowego. Nie ma wiążących badań wykazujących skuteczność Saw Palmetto w leczeniu łysienia androgenowego, jednakże analogia schorzeń prostaty i łysienia jest na tyle duża, że wiele firm sprzedaje ten środek jako uznany w kuracji przeciwko wypadaniu włosów.

wiadomo, ze uniwersalnych srodkow poprawiajacych porost wlosow nie ma. kazdy organizm reaguje inaczej

[*sloneczko*]

Napisane przez truskawkowawiosna

w wielu przypadkach odrastaja nowe wlosy na łysych powierzchniach, podobno wlasciciel firmy Nisim, sam cierpiac z powodu łysienia typu androgenowego odzyskal wlosy. tak przynajmniej mowila dr Noculak-Palczewska

ze strony łysienie.info



[/font]wiadomo, ze uniwersalnych srodkow poprawiajacych porost wlosow nie ma. kazdy organizm reaguje inaczej

dziekuje kurcze, chyba bym z radosci uszami zaklaskala gdyby wlosy mi wyrosly tam gdzie ich nie ma a byc powinny (na glowie)

[Kalawala]

Napisane przez truskawkowawiosna

Distiled Water, Isopropyl Alcohol, Horsetail Extract, Saw Palmetto Extract, Blessed Thistle Extract, Chamomile Extract, Rozemary Extract, Panthenol, Inositol, Cysteine, Metionine, Cystine, Biotin.

gdyby na rynku bylo wiecej preparatow o podobnym skladzie i nizszej cenie, mysle, ze zadna z nas nie wydalaby 100zl na szampon i odzywke Nisim, ktore maja wlasnie inozytol, cystyne, metionine i biotyne

Właśnie o to mi chodzi, że rozsądnie rzecz biorąc nie warto wydawać tych 100 zł. Wszystkie wymienione składniki zwykle są w wystarczającej ilości dostarczane z pożywieniem (oprócz Palmetto, którego działanie jest korzystne dla mężczyzn przede wszystkim zważywszy, że nas problem prostaty bezpośrednio nie dotyczy i zawierają je preparaty witaminowe dostępne powszechnie w aptekach za kilkanaście złotych.

Cysteina pospolicie występuje np. w zbożach i raczej nie stwierdza się jej niedoboru bo to powszechny składnik białek, znajduje się we wszystkich białkach oprócz kolagenu i żelatyny - analogicznie cystyna.


Inozytol to jedna z witamin z grupy B. Jego niedobór jest raczej rzadko spotykany, gdyż związek ten jest nie tylko produkowany przez organizm, ale i występuje w wielu produktach spożywczych. Około 2/3 powstaje w organizmie w wyniku przemiany materii. Reszta dostarczana jest zazwyczaj w codziennej diecie.


Biotyna to witamina H, bardzo rzadko stwierdza się jej niedobór, występuje w większości preparatów doustnych na włosy i paznokcie w żółtku drożdżach i innych produktach roślinnych i zwierzęcych.


Metionina występuje w dużych ilościach w mleku i w białkach jaj.


Wnioskuję zatem, że wystarczy dobre odżywianie albo maseczka z żółtka i drożdży albo (jak się jest na diecie) łykać np. doustny preparat typu Revalid, który też zawiera te składniki w sporo większych dawkach.
Nieprawdaż?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Kalawala

Właśnie o to mi chodzi, że rozsądnie rzecz biorąc nie warto wydawać tych 100 zł. Wszystkie wymienione składniki zwykle są w wystarczającej ilości dostarczane z pożywieniem (oprócz Palmetto, którego działanie jest korzystne dla mężczyzn przede wszystkim zważywszy, że nas problem prostaty bezpośrednio nie dotyczy i zawierają je preparaty witaminowe dostępne powszechnie w aptekach za kilkanaście złotych.

Cysteina pospolicie występuje np. w zbożach i raczej nie stwierdza się jej niedoboru bo to powszechny składnik białek, znajduje się we wszystkich białkach oprócz kolagenu i żelatyny - analogicznie cystyna.


Inozytol to jedna z witamin z grupy B. Jego niedobór jest raczej rzadko spotykany, gdyż związek ten jest nie tylko produkowany przez organizm, ale i występuje w wielu produktach spożywczych. Około 2/3 powstaje w organizmie w wyniku przemiany materii. Reszta dostarczana jest zazwyczaj w codziennej diecie.


Biotyna to witamina H, bardzo rzadko stwierdza się jej niedobór, występuje w większości preparatów doustnych na włosy i paznokcie w żółtku drożdżach i innych produktach roślinnych i zwierzęcych.


Metionina występuje w dużych ilościach w mleku i w białkach jaj.


Wnioskuję zatem, że wystarczy dobre odżywianie albo maseczka z żółtka i drożdży albo (jak się jest na diecie) łykać np. doustny preparat typu Revalid, który też zawiera te składniki w sporo większych dawkach.
Nieprawdaż?

ale mowimy o stosowaniu zewnetrznym, ktore w wielu przypadkach daje swietne efekty

gdyby bylo tak jak mowisz, to dziewczynom nie urosloby 6cm w 3 tygodnie(chyba Tulipanna miala taki wynik) po Nisimie.

ja tez jem duzo pokarmow bogatych w te zwiazki, ale wlosy nie rosna jak szalone

wracajac do stosowania zewnetrznego- nie jestem do konca pewna, ze aminokwasyz drozdzy i zoltka moga w takim samym stopniu przenikac glebiej jak te w specjalistycznych preparatach.

niektore substancje nie pokonaja bariery skornej bez wspomagania

stosuje sie substancje ulatwiajace wnikanie- (np. alkohole, glikole), one zapewniaja rozluznienie komorek warstwy rogowej, a takze w pewnym stopniu rozpuszczaja cement miedzykomorkowy

mysle, ze sekret preparatow typu Nisim tkwi w tym. wiele z nas stosuje zoltko jako baze maseczek, nie pamietam, zeby komus rosly po tym wlosy w az tak zawrotnym tempie