Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!!

[kaolinait]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

a wiecie co mi dziś w nocy TŻ powiedział przez sen?? Że przeprasza mnie za wszystkie grzechy A ja: jakie grzechy?? co ty zrobiłeś?? A on: że przeprasza za wszystko I śpi dalej. No trochę się wkurzyłam, zaniepokoiłam. I teraz myślę co on tam wyrabiał na tym szkoleniu przez 4 dni... Ale jak mu opowiedziałam to tylko sie śmiał. Mam nadzieję, że to tylko głupi sen bo jak nie to no jak tak można kobietę w ciąży ...
denerwować??

Nie martw sie, moj to przez sen takie glupoty gada. Kiedys sie mnie pytal czemu jego mame przejechac chcialam haha

dorotka jaki
ladny brzusiooo ajaja


A mi apetyt wrocil I to podowjnie przynajmniej na sniadanko... bo wlasnie wcinam 4 kanapke z pasztetem przed ciaza 2 kanapki to byla gora, a przez ostatnie 3 miesiace jadlam po pol kanapki wiec dzis szok przezywam ze wlasnie koncze 4 kanapeczke ale to dobrze, moze wreszcie zaczne przybierac na wadze, a nie ciagle tracic.

[izzi]

Napisane przez kaolinait

Nie martw sie, moj to przez sen takie *******y gada. Kiedys sie mnie pytal czemu jego mame przejechac chcialam haha

dorotka jaki ladny brzusiooo ajaja

Oj laski! Aleście mnie rozbawiły tymi opowieściami o TŻ-tach Boskie jesteście!!!
W moim mężu odkryłam za to zupełnie nową stronę -śmiał się że jak dziecko już podrośnie to mnie będą oboje prześladować ... a chodzi o to że ja w weekendy lubię sobie dłużej pospać a Piotrek zawsze wstaje o 6 lub 7 rano i snuje się po domu, więc bardzo się ucieszył że dzieci przecież też wcześnie wstają i stwierdził że będzie dziecko ,,nasyłał" na mnie rano tekstem ,,idź obudź matkę bo coś za długo śpi".. Coś czuję że będę terroryzowana w domu
Ja dziś zajadam się surową marchewką i jabłkami bo wczoraj się nażarłam co mi tylko w ręcę wpadło no i myślałam że eksploduję z przejedzenia

[anuhaaaaaaaaaa]

ta ciąża coś nie służy mojemu talentowi kulinarnemu. robiłam mielone, no i wiadomo, że teraz nie wolno surowego jeść, więc posoliłam na oko... i kotlety niedosolone a żeby tego bylo mało, to część zrobiłam w sosie i sos przepieprzyłam ahhhhhh Mam nadzieję, że Markowi w gardle nie staną

[Wiktorynka]

A mój mężuś mi o schematach elektrycznych przez sen opowiada...
Generalnie kocham te dyskusje, pózniej jak mu opowiadam to oboje pokładamy sie ze smechu

[Aisza10]

Moj Tżecik to jak mial na nocna zmianę kiedyś to dosłownie codziennie majaczył.
Pewnego razu wrocił z pracy i poszedł spać, ja przychodzę i go pytam- Gdzie byłeś po pracy?, (bo jego siostra mowila, ze wrocil pozniej) , on na to - W spodniach. heehh normalnie się uśmialam wtedy.

[GoniaJ]

U nas jest odwrotnie, to ja jestem najczesciej ta gadajaca w nocy przez sen i lunatykujaca Akcje typu 3 w nocy ja wstaje przyodziac fartuszek, i budze meza pytajac co mu dzis ugotowac dobrego, hahaha, bo na pewno bidaczyna jest glodny
Fakt, faktem i jemu zdaza sie dziwnie zachowywac przez sen, najczesciej smieje sie na glos przez sen budzac mnie przy tym, no i te jego pozycje w lozku, normalnie mi tego brakuje... A jesli cos robi przez sen to sa to dzialania sprowadzajace do kolejnych intensywnych przytulanek, taki z niego kochany swintuszek

[Aisza10]

Jestem dzisiaj zdolowana dziewczyny.
Koncze studia i wszystkie moje koleznaki szukają pracy,( niektóre nawet ją znajdują), a ja mam w perspektywie co najmniej rok siedzenia w domu.
Na razie sumie mam co robić, a le boję się , ze w wakacje to ja korzenie zapuszcze, jak będę siedzieć sama w domu bo moj tż dużo pracuje.

Wcześniej co roku w okresie wakacyjnym wyjezdzalam do pracy za granicę, więc nie jestem przyzwyczajona do nicnierobienia. NIe uśmiecha mi sie zostac kurą domową...

[goga144]

Napisane przez Aisza10

Jestem dzisiaj zdolowana dziewczyny.
Koncze studia i wszystkie moje koleznaki szukają pracy,( niektóre nawet ją znajdują), a ja mam w perspektywie co najmniej rok siedzenia w domu.
Na razie sumie mam co robić, a le boję się , ze w wakacje to ja korzenie zapuszcze, jak będę siedzieć sama w domu bo moj tż dużo pracuje.

Wcześniej co roku w okresie wakacyjnym wyjezdzalam do pracy za granicę, więc nie jestem przyzwyczajona do nicnierobienia. NIe uśmiecha mi sie zostac kurą domową...

Kochana ja pierwsze swoje dziecko urodziłam na 5 roku studiów w maju Nie było źle . Spójrz na to z innej strony odchowasz dziecko i znajdziesz pracę, nikt nie będzie snuł domysłów, że młoda to pewnie zaraz ciąża itd. Zresztą jak dzidzia sie urodzi nie będziesz miała czasu myśleć o czymś innym . Głowa do góry !!

[Aisza10]

Napisane przez goga144

Kochana ja pierwsze swoje dziecko urodziłam na 5 roku studiów w maju Nie było źle . Spójrz na to z innej strony odchowasz dziecko i znajdziesz pracę, nikt nie będzie snuł domysłów, że młoda to pewnie zaraz ciąża itd. Zresztą jak dzidzia sie urodzi nie będziesz miała czasu myśleć o czymś innym . Głowa do góry !!

I co znalaś pracę bez problemu? Mi te ż wszyscy mówią,że jak się dziecko urodzi to nie bede wiedziala, gdzie ręcę włożyć- taka bedę zajęta. Ale pozostaje jeszcze kwestia finansowa- z jednej wypłaty trudno utrzymać rodzine.
Już sama nie wiem, chyba dziś poprostu mam zly dzień.

Dzięki za wsparcie

[goga144]

Napisane przez Aisza10

I co znalaś pracę bez problemu? Mi te ż wszyscy mówią,że jak się dziecko urodzi to nie bede wiedziala, gdzie ręcę włożyć- taka bedę zajęta. Ale pozostaje jeszcze kwestia finansowa- z jednej wypłaty trudno utrzymać rodzine.
Już sama nie wiem, chyba dziś poprostu mam zly dzień.

Dzięki za wsparcie

Pracę znalazłam dopiero jak córka miała 3 lata i poszła do przedszkola. Ja rodziłam 9 lat temu, studiowałam na Wydziale Chemicznym.Wtedy ciężko było z pracą a na dodatek przeprowadziłam sie do małego miasteczka. Było ciężko ale daliśmy radę, wyobraź sobie że nawet udawało mi się odłożyć ciut ze skromnej pensji mojego męża ( był wtedy żołnierzem służby nadterminowej - pensyjka marniutka), nauczyłam sie gospodarności. Cenię sobie ten okres w moim życiu. Kochana dasz radę

[JagnaK]

Oswiadczam wszem i wobec ze dzisiaj mam oficjalna ciazowa zgage. Cholera mnie juz meczy od 2 godz. teraz wypilam szklanke mleka i ide do wyra.
Poza tym zamowilam sobie super zelazko i jutro jade go odebrac do sklepu, kupilam go za pol ceny!! Zazwyczaj lubie robic pranie i prasowac ale ostatnimi czasy z tym moim gruchotem ktory nie wiadomo ile ludzi oblecial, z przypalonym spodem i wylewajaca sie woda doprowadzal mnie do szewskiej pasji i prasowalam raz na 2 tyg gdy juz nam w szafie brakowalo rzeczy.

W pracy ciagle pytaja czy wracam po macierzynskim, chyba sie boja mnie stracic zreszta wydaje mi sie ze dopiero jak pojde na ten macierzynski to wtedy odczuja moje braki i zauwaza ile robie w tej zasranej firmie. Jak narazie do pracy mam zamiar wrocic ale mi sie okropnie nie chce, no ale z jednej pensji to marniutko by bylo, poza tym zobaczymy jak nam to wyjdzie w praniu bo bedziemy musieli pracowac na zmiany zeby mial kto z maluszkiem siedziec.

[kaolinait]

a u mnei smutno... poklocilam sie z TZ i coraz bardziej boje sie o nasz zwiazek ...

[GoniaJ]

Napisane przez kaolinait

a u mnei smutno... poklocilam sie z TZ i coraz bardziej boje sie o nasz zwiazek ...

Hej, slonce, wyluzuj, pamietaj ze u nas hormony szaleja. Przespij sie z tym i zobaczysz ze jutro wstaniesz i bedzie wszystko ok. Nie podchodz do tego zbyt emocjonalnie, naprawde, szkoda zdrowia dzidzi i Twojego. Glowa do gory, a jak bedziesz miala dosyc naprawde to sie pakuj i wpadnij do mnie na male wakacje, zobaczysz jak szybko zateskni

[kaolinait]

Napisane przez GoniaJ

Hej, slonce, wyluzuj, pamietaj ze u nas hormony szaleja. Przespij sie z tym i zobaczysz ze jutro wstaniesz i bedzie wszystko ok. Nie podchodz do tego zbyt emocjonalnie, naprawde, szkoda zdrowia dzidzi i Twojego. Glowa do gory, a jak bedziesz miala dosyc naprawde to sie pakuj i wpadnij do mnie na male wakacje, zobaczysz jak szybko zateskni

oj z tymi wakacjami to bylby cudwony pomysl bo u nas od jakiegos czasu sie psuje i ciagle tylko klotnie i nerwy


a wlasnie kochana mam pytanie do Ciebie, wydaje mi sie ze kiedys pisalas o balsamach opalajacych i ze pisalas ze mozna je uzywac w ciazy tylko trzeba uwazac zeby nie bylo w nich jakiegos skladniku, o jaki skladnik chodzi?

[GoniaJ]

no to sie pakuj
hehe

[kaolinait]

w takim razie niedlugo jestem u Ciebie hehe

[GoniaJ]

Napisane przez kaolinait

oj z tymi wakacjami to bylby cudwony pomysl bo u nas od jakiegos czasu sie psuje i ciagle tylko klotnie i nerwy


a wlasnie kochana mam pytanie do Ciebie, wydaje mi sie ze kiedys pisalas o balsamach opalajacych i ze pisalas ze mozna je uzywac w ciazy tylko trzeba uwazac zeby nie bylo w nich jakiegos skladniku, o jaki skladnik chodzi?

Czy pytasz o balsamy samoopalajace? Mozna je uzywac bez zadnych przeciwwskazan, hmmm tak sie zastanawiam o czym pisalam, ze nie mozna, i nie mam zielonego pojecia...

[kaolinait]

Napisane przez GoniaJ

Czy pytasz o balsamy samoopalajace? Mozna je uzywac bez zadnych przeciwwskazan, hmmm tak sie zastanawiam o czym pisalam, ze nie mozna, i nie mam zielonego pojecia...

no wlasnie nie jestem pewna czy to Ty pisalas o tym... ktoras z dziewczyn mowila ze studiowala cos zwiazanego z kosmetykami i sie wypowiadala o tym o ile dobrze pamietam hehe :P bo mi chodzi o takie balsamy brazujace...

[GoniaJ]

Napisane przez kaolinait

no wlasnie nie jestem pewna czy to Ty pisalas o tym... ktoras z dziewczyn mowila ze studiowala cos zwiazanego z kosmetykami i sie wypowiadala o tym o ile dobrze pamietam hehe :P bo mi chodzi o takie balsamy brazujace...

To bylam ja w takim razie, a balsamy brazujace mozesz stosowac bez problemu

[żabulka21]

Napisane przez Aisza10

Jestem dzisiaj zdolowana dziewczyny.
Koncze studia i wszystkie moje koleznaki szukają pracy,( niektóre nawet ją znajdują), a ja mam w perspektywie co najmniej rok siedzenia w domu.
Na razie sumie mam co robić, a le boję się , ze w wakacje to ja korzenie zapuszcze, jak będę siedzieć sama w domu bo moj tż dużo pracuje.

Wcześniej co roku w okresie wakacyjnym wyjezdzalam do pracy za granicę, więc nie jestem przyzwyczajona do nicnierobienia. NIe uśmiecha mi sie zostac kurą domową...

Aisza jestem dokładnie w tej samej sytuacji.W tym roku kończę studia i to będą moje pierwsze wolne wakacje bo przez ostatnie 3 lata spędzałam je w Niemczech pracując z moim małżem (wtedy jeszcze narzeczonym).Zamierzam posiedzieć w domu z dzidziusiem prznajmniej przez rok a potem szukać pracy.Lekko na pewno nie będzie ale nasze kruszynki nam to wynagrodzą.

[jaroszania]

jestem juz po wizycie gin. nie dojechaly moje bdania, ale licze, ze sa ok wiec zobacze je na nastepnej. dostalam skierowanie na usg na poczatek maja, toxo i takie tam. zrobilo mi sie przykro bo jak powiedzialam, ze czuje ruchy to gin powiedziala, ze to raczej nie mozliwe i ze powinnam czuc okolo 20-22tc. nie klocilam sie z nia, ale czuje je wyraznie kilka razy dziennie i z dnia na dzien sa coraz mocniejsze. kazdy kto przylozy reke je czuje do tego 5tyg temu wazylam 56,7 a dzisiaj 58,3 a gin stwierdzila, ze stanowczo za duzo przytylam i zebym sie tak nie objadala... dodam, ze mam 180cm wiec nie uwazam zeby te 1,5kg bylo duzo, zwlaszcza, ze to prawie polowa ciazy. no nic. bylo minelo, nastepna meczarnia dopiero za 4tygodnie

[Aisza10]

Zabulka21 fajnie ze jestesmy razem w podobnej sytuacji.

Ja wczoraj usłyszałam od swojej kolezanki z roku , czy nie chciałabym zostać niańką dla jej dziecka bo ona znalazla pracę. ZONK!
Głupio się poczułam , bo jej zadrościłam , ze znalazla ta pracę i wcale nie mam ochoty z jej dzieckiem siedziec. Niezreczna sytuacja - odmowilam jej ,bo narazie sama nie mam czasu. A teraz czuje sie jak jakas straszna egoistka i zazdrosnica

[anuhaaaaaaaaaa]

jaroszania ta twoja giniowa to chyba przesadziła z tą wagą. No bez przesady. Znajoma z pracy mojej koleżanki ma termin na koniec sierpnia i przytyła 9kg! No ale podobno ma też wilczy apetyt.

a tu coś dotyczącego wagi ściągniętego od lipcowo-sierpniowych:
http://www.noworodek.pl/index.php?sm=4&ope=1

ja ma 2kg za mało, więc mogę przyszaleć

[jaroszania]

wedlug tego kalkulatora ja moge przybrac jeszcze 1kg ale patrze na tyg skonczone.

[ewelciaz]

Cześć dziewczyny.

kaolinait, mozna balsamy stosować. One mają mało tego srodka samoopalającego. Czytałam o tym dużo, pytałam doświadczonych już mam ktore stosowały. Ja używam.

Jaroszania, ja jak byłam w 18 tygodniu u lekarza i mu mowiłam ze czuje smyranie takie specyficzne w brzuchu to powiedział ze na ruchy za wcześnie. Ja tam wiem ze to są ruchy, a teraz czuje je troche wyraźniej aczkolwiek czasem przez większość dnia czuje a czasem nic przez cały dzien nie odczuwam. Tak różnie. Ale na pewno to nie są jelita.

[wesolaanka]

Witajcie dziewuszki

A ja niestety jeszcze nie czuje ruchow ale mam nadzieje ze nadejda lada dzien hihi

Wg tej tabeli to prawie sie mieszcze ale nie wiem jak dlugo to potrwa bo ostatnio jem strasznie dużą ilośc słodyczy i lodów ale co tam to jedyny okres w zyciu kobitki ze moze sobie na wszystko pozwolic i nie martwic sie zbytnio o wage

A chcialam jeszcze zapytac slyszalyscie moze ze zbytnio mieska czy kielbaski z grila jesc nie mozemy Gdzies kiedys tak uslyszalam ale nie wiem ile w tym prawdy jest ....

żabulka21 orientowalas sie moze gdzie u nas w elblazowie sa szkoly rodzenia?

[żabulka21]

z tego co wiem to są dwie szkoły jedna przy szpitalu Wojewódzkim a druga na Żeromskiego.A tek w ogóle to gdzie chcesz rodzić??Ja raczej w Wojewódzkim

[Wiktorynka]

Napisane przez wesolaanka

A chcialam jeszcze zapytac slyszalyscie moze ze zbytnio mieska czy kielbaski z grila jesc nie mozemy Gdzies kiedys tak uslyszalam ale nie wiem ile w tym prawdy jest ....

Niewiem ile w tym prawdy jest ale, na początku ciaży usłyszałm cała litanię rzeczy których mi nie wolno jesc: słodkiego, ostrego, słonego, tłustego... no i tym sposobem zaczełam eliminowac prawie wszystko ... jescze do tego tą listę zweryfikowała zgaga na przemian z mdłosciami ... wyszło na to, że przez prawie 2,5 miesiąca żywiłam się tylko twarogiem i jabłkami...

Na szczęście od jakiegos czasu moja szanowna zgaga zaczęła pozwalać mi na jedzenie czegoś wiecej, i tak powolutku...
Ale znów słyszę, ze to truskawek nie wolno, to czegoś tam jeszcze ... A mój maż kwituje te wszystkie zakazy stwierdzając żebym przestała wydelikacac siebie i dziecko, bo później okaże sie, że czego mały nie zje, to bedzie sie źle czuł... i ma rację.
... moja siostra w czasie ciąży jadła wszystko jak wcześniej - bardzo ostre i nie przejmowała się, że tego nie wolno, a to wolno.
W czasie karmienia podobnie - efekt: jej córa od kiedy tylko mogła, zajadła się tym samym co rodzice, i nie było że tego nie lubi, a tego nie chce , z przyjemością odkrywa nowe smaki i nie boi sie tego.

.... a ja?, ja powoli wracam do normalniego sposobu jedzenia, i okazuje się, że jak jem ostre, to nagle infekcje ustają, jak jem troche tłuściej, to wredna zgaga nie ma szans bo tłuszczyk dziala osłonowo, jak jem słodkie, to mi sie rogal na twarzy wyłania, bo endorfinki robia swoje ...
Wiec chyba rzeczywiscie "bez przesady" - byle z umiarem

[Amaretta]

Dziewczyny porażka z ta waga. Od poczatku ciazy przytyłam 3 kg. To mój 13 tydz teraz. A tabela mi podaje ze 2 kg za duzo .

[jaroszania]

alez ja jestem niecierpliwa. juz mi sie spieszy do tego usg polowkowego. kurcze no, tyle czasu zeby czekac