2017-03-09, 23:08 | #2611 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
|
2017-03-10, 07:55 | #2612 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy - cz. V
Szczerze powiem,że mnie przerażają filmy ,na których kilkudniowy maluch ma wylizywana buzię przez wielkie (albo małe)psisko ,jak również filmiki na których roczne albo 2-3 letnie dzieci tarmoszą niemiłosiernie psa. Wiem ,jak ostra i bolesna może być pieszczota malca ,wiem jak szybka może być reakcja psa.
Na różnych forach beaglowych na fb panuje opinia ,że beagle to idealne psy dla dzieci. Hmm...Część ludzi kupuje psa z nastawieniem ,że to będzie super towarzysz.Zgoda ,może będzie ale na pewno nie od razu , na pewno nie bez wysiłku w szkolenie ze strony rodzica i nie każdy pies tej rasy, bo też jak człowiek różnią się między sobą. Ja nie mam małych dzieci ale mój pies miał ich towarzystwo od szczeniora ,dzień w dzień. Nie zostawiałam z nim samych nawet 6-latków.Przecież ten szaleniec niechcący przewróciłby czy dziabnął w zabawie ostrymi ząbkami i byłby płacz i pies zły.Sama widzę ,że dobrze znosi starsze dzieci i super się z nimi bawi ale na maluchy 2-3 letnie skacze i strasznie je poniewiera,ogólnie jest niedotykany jeśli chodzi o łapy i warczy jeśli się je nagle złapie.Starszemu wytłumaczy a taki maluszek co z tego wie? |
2017-03-10, 08:14 | #2613 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
kiedyś pani w pociągu opowiedziała mi jak to jej znajomi kupili sobie goldena. bo łagodny, bo "do dzieci". i zupełnie nie kontrolowali tego, jak się dzieci bawią i co tam się dzieje. któregoś dnia do syna właścicieli przyszli koledzy, dzieciaki się bawiły, pies był obok. w pewnym momencie chłopcy zaczęli się przepychać, o coś się pokłócili, pies był między nimi i ugryzł kolegę. nie wiadomo, czy to dlatego, ze stanął w obronie czy ktoś mu np. na łapę nadepnął czy na niego wpadł. [1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;71699406]Dziewczyny, mam zagwozdkę z moją sunią. Staramy się przestawić ją tylko na suchą karmę, i wszystko ok, z ręki mi wcina jak najlepsze frykasy, a z miski nie chce[/QUOTE] skoro z ręki jej smakuje to ja bym ją skarmiała właśnie z ręki za wykonywane komend nie rozsypywałabym jej żarcia, bo w ten sposób możesz ją nauczyć zbieractwa. Cytat:
Cytat:
|
|||
2017-03-10, 09:22 | #2614 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Też uważam że nie ma tzw. psów dla dzieci.
Owszem, każda rasa psa ma jakieś swoje indywidualne cechy, predyspozycje, jednak mimo tego każdy pies jest inny i każdy ma zęby którymi może kłapnąć z różnych względów, w obronie, ze strachu, z bólu, w zabawie, przez zaskoczenie, to są tylko psy. Mam ograniczone zaufanie do każdego psa, swojego też. |
2017-03-10, 09:37 | #2615 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
A propos, właśnie teraz mój TŻ (rat. med.) wiezie do szpitala dziecko pogryzione przez amstaffa.. Ponury zbieg okoliczności.
|
2017-03-10, 09:43 | #2616 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Przykre...
Coraz częściej się przekonuję jak wielu ludzi nie powinno mieć psów ani innych zwierząt a mają.... |
2017-03-10, 10:19 | #2617 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
a "obrywa się" za takie rzeczy normalnym właścicielom psów. byłam z psem, stałam na światłach, zagadała do mnie pewna pani i zapytała, czy pies nie musi mieć kagańca. była miła, więc i ja byłam miła i zaczęłam pani tłumaczyć, że przepisy nie nakazują kagańca, ze pies jest grzeczny, od szczeniaka socjalizowany, wychowywany między ludźmi, że nie spędza całego życia gdzieś tam sam na podwórku uwiązany czy zamknięty tylko mieszka normalnie w domu, że przecież widzi, ze nawet na nią nie spojrzał tylko spokojnie stoi i czeka.
pani niby rozumiała, niby głową pokiwała, ale w międzyczasie podeszła druga pani i coś tam mówi, że nigdy nic nie wiadomo, a ta pierwsza do niej: "no tak, a bo w mojej rodzinie też mieli psa i dziecko poszło temu psu jeść dać, a pies go ugryzł i dobrze, ze na łańcuchu był uwiązany to tylko lekko złapał, a takto by zagryzł". i koniec moich tłumaczeń, wszystko na darmo, bo pani nie widzi różnicy między normalnym psem a zwierzęciem podwórkowym, całe życie na łańcuchu trzymanym. no jedno i to samo przecież. jeszcze chwilę postałam, a panie już między sobą podyskutowały o "złych psach"... ---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ---------- [1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;71735881]Mam ograniczone zaufanie do każdego psa, swojego też.[/QUOTE] ja swojemu psu ufam. ale w życiu nie zostawiłabym go samego z dzieckiem w zabawie czy koło bawiących się dzieci czy w ogóle w jakimś takim układzie. tak samo jak nie pozwoliłabym psu wlecieć w grupę bawiących się dzieci czy pozwalać na zabawy w stylu "ale niech nas piesek pogania". to nie kwestia zaufania, to raczej kwestia realnego spojrzenia na temat i użycia wyobraźni. |
2017-03-10, 12:13 | #2618 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
Ile wasze psy przesypiają godzin w nocy? Moje padają koło 21 i jak musze rano wstać to wstają ze mną koło 6, a później idą znowu spać. A dzisiaj jak mogłam pospać i spałam do 11 to psy wstały razem ze mną dopiero i to po obudzeniu ich I wychodzi na to, że jakby mogły to 14h spania jest dla nich całkiem fajne
Ja sobie nie wyobrażam zostawienia dziecka i psa samych. Dziecku nie pomoże to, że pies wysyła CSy a pies też ma swoją cierpliwość. Nie mam dzieci, ale i tak to dla mnie nie do ogarnięcia jak ludzie są bezmyślni czasami. Szczególnie wstawiając filmiki jak dziecko się super 'bawi' z psem, który wysyła mnóstwo sygnałów, że mu to nie pasuje |
2017-03-10, 12:26 | #2619 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Dorosłe psy śpią dużo. Moje praktycznie cały czas, oprócz spacerów. Ale rano nie ma spania do 11, blablador wstaje najpóźniej o 6, najczęściej około 5 już jest gotowy do wylotu i mnie budzi.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-10, 12:36 | #2620 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Psy - cz. V
Nasz od małego dużo śpi, bardzo dużo. Jak mu się nudzi to nie zajmie się zabawkami czy gryzakiem tylko idzie spać. W ogóle zawsze w domu był bardzo spokojny, nigdy nic nie niszczył, nie hałasował w nocy itd. I tez potrafi ciągiem spać 12-14 godzin.
Nasz z dziećmi nie zostaje nawet na sekundę sam, zawsze albo ja albo tż nie spuszczamy z niego oka. Jest za duży, za młody i za głupi jeszcze, żeby zostawić go z dziećmi
__________________
|
2017-03-10, 13:49 | #2621 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy - cz. V
Mój przesypia od 22.30 do 7.00.Idzie na ogród zrobić co musi i śpi podobno do 10.00 -tej. Za to w dzień mało śpi ,raczej czuwa no i pada po spacerze na jakąś godzinkę. W nocy mało kiedy śpi cięgięm ,chodzi ,pije ,telepie uszami i przychodzi się pogłaskać i podrapać( pokutuje moje nieudane odzwyczajanie psa od szczekania i wychodzenia w nocy).
|
2017-03-10, 14:17 | #2622 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
A w dzień tylko Coffe mi nie śpi. Łazi, kręci się, zajmie się czymś na chwilę, a śpi tylko jak nikogo nie ma w domu. A jak ktoś wróci to już nie ma spania. Pekinki dużo śpią, ale 10 i 12 lat to mają prawo spać ile chcą teraz coraz cieplej to znowu będą spały na trawce |
|
2017-03-10, 14:47 | #2623 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
mój kiedyś mnie budził koło 7 niezależnie od tego, o której poszedł spać. ale jak wstawałam o 4:30 to bez problemu do wyjścia się podnosił. na dobrą sprawę to o której bym nie wstała to on zawsze chętnie wychodzi
teraz z kolei mi weszło w nawyk i nawet jak mogę dłużej pospać to budzę się koło 7 i zwlekam z łóżka, bo mam tak zakodowane, ze muszę wyjść. nie mam pojęcia, do której by spał, gdybym ja nie wstawała. |
2017-03-10, 15:13 | #2624 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
Szuba iena wiecej ok 21 juz sie układa do snu i spi do 5 bo wtedy moja mama wstaje do pracy i ja wyłuszcza i karmi. Potem wraca i idzie dalej spac ze mna w lozku albo z kimś kto akurat spi jeszcze. Peanut juz ok 20 pada i spi do mniej wiecej 7-8, wtedy dostaje jeść i idzie na siku a potem wraca i spi do ok 10. W dzien oba sporo śpią.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2017-03-10, 16:24 | #2625 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Mój w tygodniu wstaje ze mną o 5.30 i idziemy na spacer, widzę po nim że średnio mu się chce ale idzie, po spacerze ja znikam do pracy a on idzie spać i śpi od 7 do ok. 11-12. Potem po 12 kolejny spacer, obiad i po obiedzie ucina sobie drzemkę do mojego powrotu z pracy czyli śpi od ok. 13.30 do 16.00, potem nie śpi do kolejnego spaceru o 19.00. Wracamy, kolacja i idzie spać o ok. 20.30-21.00 i śpi do rana z przerwami na picie i przemieszczanie się na inne legowisko.
W weekend wstajemy po 7 więc dłużej śpi Najwięcej śpi po weekendzie, w poniedziałki, śpi cały dzień tylko z przerwami na spacery i jedzenie. Ponoć wykańczam go w weekendy |
2017-03-10, 16:27 | #2626 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Czesc dziewczyny bylismy dzisiaj u weterynarza, tak sobie spojrzalam, jaka mala jest ta kuleczka a potem spojrzalam na rachunek i cos mi sie uwierzyc nie chcialo, ze tyle mnie to kosztowalo ale z drugiej strony wszystko mamy zrobione, nareszcie nauczylam sie czyscic jego uszka bez strachu (masowanie takim specjalnym plynem), a na kleszcze (rozmawialismy tutaj o tym ostatnio) dostal jakies specjalne krople, podobno to wystarcza i nie trzeba nosic zadnej obrozy.
Mialam DUZY problem, bo nie chcial zjesc tabletki przeciwko robakom, pokruszylam ja i wlozylam pomiedzy karme, cwaniak byl glodny ale udalo mu sie tak wyjesc swoja karme, ze te tabletke zostawil, mimo ze to byly male kawaleczki. Dwie godziny probowalam wszystkiego, co tylko mozliwe, w koncu zawinelam tabletke w maciupenki kawalek wedliny i zjadl... jestem zla, bo ja wiem, ze wedliny nie powinno sie dawac psom i sama nie daje, ale juz nie mialam pojecia, co jeszcze moge zrobic, kawaleczek byl na prawde malutki i mam nadzieje, ze Mlody nie dostanie niestrawnosci. Teraz tak: doszlam do wniosku, ze mam problem udalo mi sie nauczyc go komendy siad i podaj lapke, a takze ''robic na gazetke'' (to tak tylko na poczatek, zeby mi chorob nie zalapal z dworu, nie mam wlasnego ogrodka; teraz zaczelismy juz powoli wychodzic, ale jak jest w domu, to i tak robi tylko na gazetke). ALE nie potrafie go nauczyc, zeby sie uspokoil. ''fuj'', ''spokoj'', ''lezec'', ''do kojca'', ''przestan'' - probowalam wszystkiego i jedyne, co osiagnelam, to ze przestaje zebrac o jedzenie, jak powiem fuj. Widze ewidentnie, ze zgrywa szefa i ma nade mna kontrole. W zwiazku z tym moje pytanie: jak nauczyc go posluszenstwa? Jakis sprawdzony sposob na nauke jednej wybranej komendy, np. spokoj? |
2017-03-10, 17:00 | #2627 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Sposób jest jeden. Powtarzać do us.ranej śmierci, chwalić za każdym razem jak jest dobrze, robić powtórki kilka razy w ciągu dnia, być konsekwentnym.
I on nie ma żadnej kontroli nad tobą, dopóki mu nie pozwolisz na to żeby było według jego widzimisię. Nie ma to nic wspólnego z dominacją, psy działają prosto. Robią to co się opłaca, unikają tego co się nie opłaca. Opłacają się zachowania, które są przyjemne, nagradzane w jakiś sposób. Nie opłacają się rzeczy, które powodują nieprzyjemność jakąkolwiek.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2017-03-10 o 17:02 |
2017-03-10, 20:20 | #2628 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-03-10, 20:23 | #2629 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Ignoruj, ewentualnie izoluj na chwilę, powinien załapać, że mu się to nie opłaca.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-10, 20:29 | #2630 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Troche mnie dzisiaj podlamalo, ze weterynarz powiedzial, ze musimy isc do szkoly dla psow, bo bardzo brzydko sie zachowuje (oczywiscie od razu polecila nam zaprzyjazniona szkole, polecila nam tez karme dla psow w systemie wysylkowym i fryzjera ). Zajrzalam na ich strone i podstawowy kurs, kilka wizyt to jest koszt ok. 500 euro. Dla mnie to jest po prostu za duzo i kurcze, to jest 3 miesieczny szczeniaczek, ktory juz sie wiele nauczyl przez te trzy tygodnie i moze nie jest do konca najgrzeczniejszy, nie daje sobie wbic strzykawki w tylek, ale nie gryzie mi butow, nie sika po scianach, nie zebrze o jedzenie i w ogole nie okazuje zachowan, ktore okreslilabym jako agresywne albo niebezpieczne, wiec chyba jeszcze nie jest tak zle... |
|
2017-03-10, 20:31 | #2631 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Weterynarz to nie jest specjalista od behawioru. olej go.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-10, 20:33 | #2632 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
|
2017-03-10, 20:34 | #2633 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
A próbowałaś dawać mu w nocy jakieś gryzaki, które go uspokoją? Bo rozumiem, że wariuje w nocy? Może zajmie się gryzieniem i to go uspokoi, wkrótce zaśnie?
|
2017-03-10, 20:35 | #2634 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
do usług
nie moge pisac długich postów bo kot zaanektował moją lewą rękę.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-10, 20:38 | #2635 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;71760556]A próbowałaś dawać mu w nocy jakieś gryzaki, które go uspokoją? Bo rozumiem, że wariuje w nocy? Może zajmie się gryzieniem i to go uspokoi, wkrótce zaśnie?[/QUOTE]
Wariuje tez za dnia, po prostu intensywnie sie bawi; no ale za dnia mi to nie przeszkadza, w sumie nawet sie ciesze, ze ma energie, czasem sie tylko martwie, czy mu tchu nie zabraknie, ale na ten temat dziewczyny mnie juz uspokoily. On sie wieczorem tak o 23-24, czasem pozniej przebudzi, ja najczesciej wtedy jeszcze nie spie, ale na taka glosna zabawe ze szczekaniem, warczeniem i bieganiem nie moge mu po prostu pozwolic, bo sasiedzi mnie zjedza. No i z tego wzgledu chcialabym miec nad tym kontrole, ze jak powiem spokoj, to jest spokoj. Zabawki, gryzaki ma, ale i tak porzuca je na rzecz znalezionego wieszaka albo klamry do wlosow minimalistyczny pies. |
2017-03-10, 20:39 | #2636 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Jak go podnosisz i przenosisz on to traktuje jak zabawe i "ucieka" bo chce jeszcze Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka |
|
2017-03-10, 20:40 | #2637 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
zmęcz go umysłowo. poszukaj na youtube nosework, sa super filmiki o prostych ćwiczeniach w domu. To jest ciche, trwa krótko, a pies pada jak kawka zmęczony.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-10, 20:42 | #2638 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Ewentualnie mata wechowa (do cwiczen wechowych - wygooglaj - mozna zrobic samemu) - to tez zajmuje psa we wzglednej ciszy. |
|
2017-03-10, 20:43 | #2639 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Nie musi być mata węchowa. Można robić zabawy węchowe z tym, co mamy w domu.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-10, 20:44 | #2640 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Ale mówię o gryzakach typu suszona łapka kurza, do jedzenia
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:54.