2017-03-09, 13:00 | #1261 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Kłótnie potrafią wiele zniszczyć.. i wcale nie uważam, że "jakby się kochali to by się nie klocili". U mnie też dużo napsuly..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-09, 13:01 | #1262 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Zgadzam sie lipna..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu |
2017-03-09, 13:13 | #1263 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Ja raz usłyszałam, że sobie myślał po którejś kłótni, że może tym razem odpuścić, nie godzić się.. i nie dlatego, że nie kochał, tylko te kłótnie męczą.. To przecież nic miłego. Aczkolwiek mój też miał taki charakter, że się obrazal, nie był skory szybko się godzić, trochę też "karał milczeniem". Nikt z nas nie był święty, chociaż ja zawsze starałam się łagodzić konflikty, bo on zbyt dumny, aby pierwszy wyciągnąć rękę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-09, 13:35 | #1264 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
W moim związku zawsze były inne kobiety, zdradzał wielokrotnie. Był ze mną a czuł się wolny, kawaler na wydaniu po prostu. Do tej pory słucham że to ja wszystko zepsulam i psuje nadal, bo nie chce by wrócił. Bo przecież jest dobrze, jest fajnie i o co mi chodzi? Oczywiście nie zmienił w sobie nic, dalej w jego życiu jest pełno kobiet, które próbuje wyrwać z lepszym lub gorszym skutkiem, dalej ma mnie gdzieś. Ale to ja jestem zła bo nie chce wrócić do niego.. tak więc, wracając do tematu. To nie o to chodzi ze faceci się szybko odkochuja, oni w momencie rozstania najczęściej nie kochają juz od dawna.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-09, 14:28 | #1265 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
No facet, ktory zdradza na pewno nie kocha. Nie porownywalabym tego do faceta, ktory jest mega lojalny I ktory nie chce kontynuowac zwiazku przez klotnie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu |
2017-03-09, 18:01 | #1266 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 132
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Dziewczyny u mnie dziś wybija na liczniku 26 dni.. Działam, mam się naprawdę coraz lepiej.. Tęskno mi trochę cały czas, ale dołków już coraz mniej. Liczyłam na smsa chociaż z okazji wczorajszego święta, ale otrzymałam ciszę i wiecie co? Przynajmniej już mam pewność, że mu nie zależy i się do mnie nie odezwie i dzięki "wczorajszemu" jakoś chyba dotarło do mnie, że to kompletny koniec wszystkiego - i dobrze |
|
2017-03-09, 19:14 | #1267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Michalova jak u Ciebie przed rozprawa?
|
2017-03-09, 19:18 | #1268 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Co za fatalny nastroj... Dlaczego to zrobilam?? Weszlam na fejsa eksa i tylko popsulam sobie humor. Dodal nowe zdjecia, podrozuje, jest szczesliwy... I jeszcze te serduszka pod zdjeciami od tej dziewczyny, z ktora zaczal byc kilka dni po zerwaniu ze mna 2 miesiace. Tyle minelo od naszego rozstania, tyle bylismy ze soba i tyle on z nia juz teraz jest.. A co jesli to ja bylam zla i nie zasluzylam na niego, a teraz ona bedzie z nim szczesliwa do konca zycia? Dlaczego to mnie tak zabolalo? Przeciez juz wiedzialam, ze ma dziewczyne. Chyba mialam nadzieje ze sie rozstana i do mnie wroci.... Liczylam, ze chociaz wczoraj mi jakies zyczenia na dzien kobiet wysle ale nic...
On jest szczesliwy, a ja tylko leze w lozku i rycze
__________________
|
2017-03-09, 19:27 | #1269 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Wczoraj napisałam tu długi post, ale wsiąkł. W każdym razie przypominają mi się wpisy qayqi, te przedrozwodowe. U mnie podobnie jak u Ciebie wtedy, qayqa myśli ciągle krążą wokół rozwodu, dużo o tym myślę, później mi się to śni. I tak w koło Macieju. Zwariować można. Chciałabym mieć to za sobą. Jest coś jednak gorszego... Klebia mi się w głowie wspomnienia. Jakieś banalne sytuacje, dzień ślubu, jego maślane oczy. No generalnie wszystko za co go kochałam. A kochałam szalenczo, byłam wtedy w stanie oddać życie za niego, naprawdę. Czasem nawet się uśmiechnę na te wspomnienia. A później mnie szlag trafia, bo tak naprawdę nie ma co wspominać. Wszystko przekreślił. Okazał się być świnią. Ale nie jego romans i kłamstwa są najgorsze. Naprawdę, to byłam w stanie jakoś przepracowac. Owszem, bolało cholernie, ale nie tak jak jego zachowanie w stosunku do mnie później i teraz. Oczernianie, wyśmiewanie, gnębienie, opowiadanie znajomym, że nigdy mnie nie.kochał. To boli najbardziej. Poświęciłam mu kawał swojego życia, ufalam, czułam się kochana, a po 9 latach dowiedziałam się że nic dla niego nawet przez chwilę nie znaczylam, nie kochał mnie ani przez moment, nie był szczęśliwy ze mną. To się tak bardzo kłóci z moimi wspomnieniami. Jestem zła że nie umiał odejść z klasą, że nie zostawił mnie po tym romansie w spokoju, że zabrał mi możliwość wspominania całkiem fajnie spędzonych 9 lat. A teraz? Jak to piszę, to chcę mi się ryczeć. Jesteśmy dla siebie zupełnie obcymi ludźmi. Przyjeżdża po Małego, Mały czeka już częściowo ubrany, więc tylko mijamy się w drzwiach. Wymieniamy ewentualnie szybkie informacje na temat syna w drzwiach. Na ulicy pewnie kiedyś miniemy się bez słowa, albo z krótkim "cześć" i każdy pójdzie w swoją stronę. A kiedyś byliśmy całym swoim światem... Tak mi się wydawało w każdym razie.
Żeby nie było zbyt pesymistycznie: Mam od jakiegoś czasu nowe leki, chyba działają. W każdym razie czuję się dużo lepiej, czuję się w miarę stabilnie. Dalej pojawiają się depresyjne myśli i stany, czasem bezcenna noc. Ale generalnie jest całkiem nieźle. We wtorek byłam u psychologa na omówieniu wyników testu. Wyszło całkiem dobrze, jakieś skale przekroczone ale niedużo, nad tym będę pracować na terapii. Mam rys osobowości unikającej. Nie jest to złe samo w sobie, natomiast robi się problematyczne gdy utrudnia życie. Generalnie pani psycholog stwierdziła że test wyszedł spójny, te przekroczone skale łączą się ze sobą, cel terapii będzie jasny. Teraz czekam na telefon. Mogę dostać się na terapię za miesiąc albo za pół roku, nie ma reguły, wszystko zależy od tego jak szybko będą się wukruszac inni pacjenci. Dziewczyny, myślcie o sobie, bo to Wy jesteście najważniejsze. Ja przez lata nie myślałam o sobie prawie w ogóle, żyłam dla innych. Dalej żyję dla mojego mężczyzny życia - czyli mojego syna, ale żyję też dla siebie. Sprawiam sobie drobne przyjemności, walczę z poczuciem winy, które kiedyś zawsze mi towarzyszyło gdy czegoś nie zrobiłam na czas. Życie ma się tylko jedno. Mayla, to normalne. Każda z nas przechodziła takie huśtawki - krok w przód i trzy kroki w tył. Za moment zrobisz duży skok do przodu, zobaczysz!! Qayqa - chyba mocno zaszalałaś w tym Dubrowniku chyba że pan Grey zajmuje Ci wolne chwile Nyana, co u Ciebie? Jak w robo? Ciociu Mag, nie zasypał Cię śnieg? Hej Karo. Jak tam sytuacja u Ciebie? Pan monsz dalej nie odpuszcza? Czy jest na sali OhMandy ??? Co u Ciebie?
__________________
. |
2017-03-09, 19:50 | #1270 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Ja też usłyszałam takie różne stwierdzenia, że nigdy mnie nie kochał, nigdy tak naprawdę mnie nie chciał, że był ze mną, bo inaczej się nie dało (cokolwiek to znaczy?). Uważam to za naprawdę okrutne i niegodne zachowanie, bo to jest takie gadanie "byle zranić"- i to działa, rani strasznie. Człowiek czuje się jak frajer.. wykorzystany.. upokorzony..
Tylko, że to są bzdety. Nikt nikogo nie zmusza do związku (wieloletniego). Gadają jakby byli niewolnikami albo pod wpływem i nie wiedzieli co robili -.- Sami się starali, usmiechali, planowali, dbali itd, bo był czas, że byli z nami szczęśliwi. A teraz gadają bzdury, żeby lepiej się poczuć, zranić bez sensu partnerkę czy sama nie wiem po co. Kłóci się ze wspomnieniami bardzo i przy okazji psuje je bardzo, bo wszystko mile nagle ma skazę "a może udawał? A może on już wtedy coś? A może to, a może tamto?". Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-09, 21:07 | #1271 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Dokładnie lipnylogin zgadzam się ze wszystkim co napisałaś.
Mariola, no widzisz jak u mnie przed rozprawą. A jak Twoje nastawienie na tydzień przed rozwodem?
__________________
. |
2017-03-09, 21:09 | #1272 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Dziewczyny ja dopiero wracam nadrobie jutro przyy kawie bo mam wolne, ledwo zyje nie spalam prawie w ogole od wtorku ale to byl moj wyjazd zycia!
Z greyem cwierkamy sobie mega sie steskniismy a zobaczymy sie dopiero w niedziele bo ma 3dniowy turniej. Michalova przechodzilam to samomocno Cie sciskam i 3mam kciuki , gdybys chciala pogadac zawsze jestem! Sciskam Was wszystkie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-09, 21:24 | #1273 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Moje nastawienie rozwodowe takie jak bylo, chce sie po prostu uwolnic, tak dlugo bylo zle ze nawet nie jest mi zal ze nie wyszlo. Tesknie tylko strasznie za M, brakuje mi ciepla, pol dnia przeplakalam. Chcialabym sie rozwiezc z klasa ale maz mi to pewnie uniemozliwi.
|
2017-03-09, 21:40 | #1274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Tak sobie myślę, że 3 miesiące temu jeszcze mieliśmy super czas.. Starał się jak głupi dla mnie.. Było tyle radości i czułości.. A potem stwierdził, że z litości się starał, bo mu żal mnie było.. Cios prosto w serce. Wszystkie te "miłe" słowa rzucone przez niego na do widzenia codziennie odtwarzam w głowie. Nie potrafię w ogóle pojąć czemu to wszystko powiedział. Nie wiem, czy on w ogóle zdaje sobie sprawę jak wielką krzywdę mi tym wyrządził.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-09, 21:48 | #1275 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 303
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Lipna - pewnie po to, żeby jemu było lżej. Lepiej się nad tym nie zastanawiać.
|
2017-03-09, 22:14 | #1276 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Lipnylogin, na pewno to nie był ten sam facet. O looooosie. Mój też był ze mną z litości. Z resztą o związku z kochanką mówił to samo, że jest z nią bo jak chce ją zostawić to dziewczyna lamentuje. Poza tym to siostra jego szefa, więc boi się o pracę. Tak mówił o niej mi i innym koleżankom. Straszne. A teraz taka big love na insta. Rocznicę oficjalnie świętowali
__________________
. |
2017-03-09, 22:18 | #1277 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 303
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Michalova ten ich "związek" to jakaś niezła patologia..
|
2017-03-10, 01:13 | #1278 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Serio mam nadzieję, że karma wraca do ludzi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-10, 08:16 | #1279 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
A no pato. Z tego co wiem to mocno się kłócą, ona mi opowiadała jak go SKOPAŁA za smsy do mnie. No niech się kiszą w tej swojej miłości.
Lipnylogin, ja przestaję wierzyć w karmę. Od roku dostaję po głowie chociaż nigdy nikogo nie skrzywdziłam, zawsze byłam uczciwa. Za to mój eks to kawał gnoja i całkiem dobrze mu się wiedzie. Zawsze miał szczęście w życiu.
__________________
. |
2017-03-10, 08:19 | #1280 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Wczoraj sie poklocilam z mezem, bo on twierdzi ze powinnam sie wyniesc, czemu on ma zaczynac od zera skoro to mi nie pasuje byc z nim. O losie. Nigdy sie z tego nie uwolnie.
|
2017-03-10, 08:21 | #1281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
michalova, zły los się jeszcze odwróci, spokojnie.
A oni rozumiem świętowali rocznicę, ale czego? jak przez ten rok to on i Tobie wyznawał jeszcze miłość i z innymi panienkami się spotykał? |
2017-03-10, 08:43 | #1282 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Mariola, nie daj się. Nie kłóc się z nim, poczekaj spokojnie na sprawę i podział majątku. On chce Cię wyprowadzić z równowagi, może zniechęcić do rozwodu?
Patisia, liczę na to, że karta w końcu się odwróci ale czasami tracę na to nadzieję. No mówiłam, że to patologiczny związek. Śmiać mi się chce z tego, bo tak jak mówisz - niby świętowali rocznicę, a w międzyczasie Dawid sypiał z kilkoma innymi dziewczynami, przynajmniej dwiema, umawial się na randki, twierdził że jest z Karoliną bo nie umie się z tego wyplątać albo bo nie chce być sam a ja nie chciałam mu dać kolejnej szansy. Taka młoda dziewczyna, atrakcyjna, niegłupia, mogłaby mieć każdego, a traci czas przy takiej atrapie mężczyzny.
__________________
. |
2017-03-10, 09:00 | #1283 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Michalova, czytając Twoje posty mam wrażenie, że działania Twojego męża to jakaś komedia..
Przewracałam się do 4 nad ranem, nie mogłam zasnąć, łzy same leciały :/ Wstyd mi za siebie przed samą sobą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-10, 09:09 | #1284 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Facet posiadający żonę świętował oficjalnie rocznicę z kochanką zdradzaną z innymi?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2017-03-10, 09:49 | #1285 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Hejo hej! U mnie natłok, nawał, zawalenie totalne, stąd moja znaczna absencja zarówno w tym wątku, jak i na wizażu ogółem. Ba, jedynie co to tylko FB i insta z doskoku mi został, czasem nie mam chwili nawet, by ludziom na smsy odpisać Tak nas kierowniczka załatwiła, bo się bździągwa uniosła honorem, że dostała naganę pisemną od przełożonego (wierzcie mi, zasłużoną), więc postanowiła sobie od tak załatwić lewe zwolnienie na miesiąc. I zostaliśmy bez jednego pracownika, teraz na gwałt szukanie przynajmniej sprzedawcy na miesiąc, dowalili nam godzin (bo jakoś jej brak uzupełnić trzeba), także czasu totalnie braaaaaaak.
Co zaś michalova do tej telenoweli z Twoim (nie)szanownym menszem... I jeszcze obnoszenie się z tą rocznicą... Dla niego naprawdę nie istnieje jakiś limit wstydu/przyzwoitości? Oh, wait, o co ja go w ogóle podejrzewam, przecież on nie ma ani honoru, ani uczuć wyższych w sobie. Mea culpa Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam serdecznie!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-03-10, 10:38 | #1286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Michalova nie mam pojecia co on chce ugrac, ale mam serdecznie dosc. Juz mi bylo lepiej z M, a teraz drugi dzien rycze
|
2017-03-10, 12:42 | #1287 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Michalova, Zalamana - te wszystkie emocje sa spowodowane rozprawa, wiem ze Wam ciezko ale dajcie sobie przyzwolenie na upust wszystkich emocji. Ja przeryczalam cala niedziele wtedy a w poniedzialek poszlam tam silna jak nigdy. Mega Was sciskam!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-10, 13:22 | #1288 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Też się czasem czujecie, jakby życie przed rozstaniem to było inne, już nie wasze życie? Moje wspomnienia z tego okresu są obecnie takie odległe jakby już nie były moje. Nie wiem czy to ja się zmieniłam czy o co chodzi, ale naprawdę, czuję się jakbym teraz była kimś innym i wiodła inne życie, dziwne uczucie :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-10, 14:45 | #1289 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 132
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
|
|
2017-03-10, 15:30 | #1290 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Sandra: mam identycznie :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:02.