Teksty kobietek

[aine16]

Siedzę przy kompie, mama cichutko pracuje w drugim pokoju i co chwilę jest atakowana moimi salwami śmiechu, to przez wasJuż nawet przestała pytac...:P
To ja się dorzucę:
Dzwonię do przychodni o nazwie, której nie pamiętam, załóżmy, że Medica
Głos z słuchawki: Przychodnia Medica, słucham....
Ja: Dzień dobry, czy ja się dodzwoniłam do przychodzi Medica?
Ale mi było głupio...

Wakacje, obóz, koleżanka się rozchorowała, ale właśnie wróciła od lekarza:
Ja:No i co Ci powiedzieli?
Ona:Że mam zapalenie ucha środkowego
Koleżanka2: O kurcze, mój szczur na to umarł!!! To się objawia brakiem równowagi...(chwila namysłu)...przynajmniej u szczurów

[karolina2020]

Kolega: Przeciez mowilem ci ze ja o oczyszczalni sciekow pisalem magisterke.
Ja: Co? Pierwsze slysze.
Kolega: Przestan, na pewno ci wspominalem.
Ja: No wiesz co, taki gówniany temat na pewno bym zapamietala

[Emilkaa]

ucze sie do egzaminu o ustawach:
Ja:nie moge juz sie uczyc tych ustaw....
Kumpela:ja tez nie tylko te stosunki!

chodizlo o to,ze w tych ustawach bylo o stosunku panstwa do..... i tak ciagle
ale smiesznie to zabrzamilo

[Lady Eileen]

Powrót z imprezy, koleżanka pierwszy raz cos piła i pierwszy raz była wstawiona. Siedzimy w autobusie i nagle mówi do mnie:

"Wiesz co, fajnie dzisiaj było. ja juz rozumiem tych wszystkich alkoholików.."

Prawie się tarzałam ze śmiechu..

[Madzia14]

Napisane przez Lady Eileen

Powrót z imprezy, koleżanka pierwszy raz cos piła i pierwszy raz była wstawiona. Siedzimy w autobusie i nagle mówi do mnie:

"Wiesz co, fajnie dzisiaj było. ja juz rozumiem tych wszystkich alkoholików.."

Prawie się tarzałam ze śmiechu..

padłam!

[frauhelga]

siedze,czytam i umieram-a moj stary z pogarda w glosie:
hi hi!ha ha! czy ty sie wogole slyszysz????!!!!!!???????

[fructissa]

Napisane przez Lady Eileen

Powrót z imprezy, koleżanka pierwszy raz cos piła i pierwszy raz była wstawiona. Siedzimy w autobusie i nagle mówi do mnie:

"Wiesz co, fajnie dzisiaj było. ja juz rozumiem tych wszystkich alkoholików.."

Prawie się tarzałam ze śmiechu..

boskie

[nisiaq]

powalilo mnie to
podsłuchana rozmowa na targu

babka: jakie rozmiary tych spódnic pan ma?
facio: no od 40 w zwyż zostały
babka: no co pan, takie same SŁONIOWE?


od tego czasu co chwilę spoglądam w lustro czy aby mi trąba nie urosła

[00aga00]

rozmowa z kolegą: on ogląda siatę a ja mojego kochanego Boruca

on: ha, Boruc puścił bramkę!
ja: nie waż się z niego śmiać!
on: a przełączam to, sram na nogę
ja: to zdolny jesteś

[cypressangel]

Napisane przez Lady Eileen

Powrót z imprezy, koleżanka pierwszy raz cos piła i pierwszy raz była wstawiona. Siedzimy w autobusie i nagle mówi do mnie:

"Wiesz co, fajnie dzisiaj było. ja juz rozumiem tych wszystkich alkoholików.."

Prawie się tarzałam ze śmiechu..

Dobre

[Wizazanka492]

świetny wątek

[ktosia86]

Dziś w pracy jedna koleżanka opowiadała o swojej koleżance z poprzedniej pracy.
-...bo wiecie, jej mama ciągle mówiła do niej "kochanie"
Druga koleżanka ze współczuciem i zrozumieniem w głosie:
- To pewnie teraz ma uraz...

Koleżanka ze studiów zdawała na prawo jazdy. Próbowała ruszyć, gazuje i gazuje a samochód stoi. W końcu zdezorientowany egzaminator zagląda jej do samochodu i mówi:
- Kontrolka się pani świeci...
Ona: Nooo...świeci...
Egzaminator: A co to za kontrolka?
Ona: Wykrzyknik w nawiasie

Ja na wakacjach. Po wypiciu jednego piwa za dużo, środek nocy, leżymy z tż w łóżku. W pewnym momencie tonem odkrywcy mówię:
- Już wiem dlaczego pijacy śpią na ławkach...
Tż: Taaak? Dlaczego?
Ja: Bo są zmęczeni

[Myszka15krk]

Napisane przez ktosia86

Ja na wakacjach. Po wypiciu jednego piwa za dużo, środek nocy, leżymy z tż w łóżku. W pewnym momencie tonem odkrywcy mówię:
- Już wiem dlaczego pijacy śpią na ławkach...
Tż: Taaak? Dlaczego?
Ja: Bo są zmęczeni

Poległam

Jeszcze dziewczyny,jeszcze

[diamentowa]

W kościele:
koleżanka: Ej, patrz tego księdza jak się na nas gapi
ja: no jak? normalnie...
k (z oburzeniem): jakbyśmy były dziewczynami!

idę do pracy, wieje wiatr i dzwoni mama, szumi w uszach, samochody jadą wiec krzyczę do słuchawki:
M: jestem w sklepie, coś potrzebujesz?
ja: tak kup durexy, dużo durexów, wielki rozmiar (drę się na całą ulicę, chodziło o tampaxy )

[Nusia7]

Jestem chora, więc siedzę w domku. Piszę smsa do TŻ-a:

"Idę sobie teraz zrobić inhalację, wypłukać gardło szałwią i potem do łóżka"

Jako że jestem leniem, to piszę używając słownika T9 i napisałam:

"Idę sobie teraz zrobić inicjację, wypłukać gardło szałwią i potem do łóżka"

Kapnęłam się dopiero, jak TŻ odpisał "Jaką inicjację?"

[Sandrulek91]

Siedzimy z moim TŻ-em i dwoma kumplami na podłodze i powtarzam im zasady gry w Euro Business (coś takiego jak Monopol).
Mój TŻ: A kto wygrywa w tej grze?
Ja: Ja.

Biedak przez pół godziny się śmiał, a kumple mu współczuli, że ma taką dziewczynę

[00aga00]

Napisane przez Sandrulek91

Siedzimy z moim TŻ-em i dwoma kumplami na podłodze i powtarzam im zasady gry w Euro Business (coś takiego jak Monopol).
Mój TŻ: A kto wygrywa w tej grze?
Ja: Ja.

Biedak przez pół godziny się śmiał, a kumple mu współczuli, że ma taką dziewczynę

super!

[nisiaq]

Napisane przez Nusia7

Jestem chora, więc siedzę w domku. Piszę smsa do TŻ-a:

"Idę sobie teraz zrobić inhalację, wypłukać gardło szałwią i potem do łóżka"

Jako że jestem leniem, to piszę używając słownika T9 i napisałam:

"Idę sobie teraz zrobić inicjację, wypłukać gardło szałwią i potem do łóżka"

Kapnęłam się dopiero, jak TŻ odpisał "Jaką inicjację?"

Napisane przez Sandrulek91

Siedzimy z moim TŻ-em i dwoma kumplami na podłodze i powtarzam im zasady gry w Euro Business (coś takiego jak Monopol).
Mój TŻ: A kto wygrywa w tej grze?
Ja: Ja.

Biedak przez pół godziny się śmiał, a kumple mu współczuli, że ma taką dziewczynę

kumpela: myślał indyk o niedzieli a w sobotę ..(tu zastanawia się co było dalej ale nie przypomniała sobie więc kończy go zaje*ali. i skończyło się rumakowanie!

[Pancza]

Żartowałyśmy z kumpelą. W pewnym momencie ona do mnie :
- Zrobię Ci z d**py historię tysiąclecia !
Śmiechy, chichy. Za chwile cisza, a ja na to :
- Hania a nie jesień średniowiecza ?

[pink69]

Moja romantyczna dusza się czasem ukrywa.

"Kochanie,to,że Ciebie poznałam to taki cud.Wiesz,jak szukać róży w stosie g**na"

[niewskazanaaaa]

Idziemy z moją sis chodnikem, centrum miasta, podjeżdzają jacyś kolesie starym fiatem ( nie jesteśmy "blacharami" zaznaczam :d ) i jakieś perfidne teksty leca : " e leseczki, pojedziecie z nami itp... a moja siostra do nich : " pff, na fiata " pojechała im ;p



jeszcze coś mi się przypomniało :
Ćwiczenia z ekonomii, wchodzi kobieta i moj kolega powiedział coś do niej wrednego a ona na to do niego : " sorry, a ta Twoja koszulka to z biedronki :d "

[niewskazanaaaa]

Napisane przez Lady Eileen

Powrót z imprezy, koleżanka pierwszy raz cos piła i pierwszy raz była wstawiona. Siedzimy w autobusie i nagle mówi do mnie:

"Wiesz co, fajnie dzisiaj było. ja juz rozumiem tych wszystkich alkoholików.."

Prawie się tarzałam ze śmiechu..

ja też <aniołek>

[i'm_weasel]

W pracy kolega który coś do mnie kręci a mi to nie odpowiada to go zniechęcam:
rozmowa na przerwie przy papierosie:

On: tekst coś w stylu "ale romantycznie księżyc świeci, spacer romantyczny by się przydał tylko nie ma z kim na ten spacer iść" i takie maślane oczka
Ja: Fajka w gębie jak papaj , siedzę na krawężniku i szybka odpowiedź do niego "ja nie jestem romantyczna, j**** mnie księżyc"

[wanda164]

TŻ mnie namawia na grę w karty, ja się opieram, bo nie lubię. Ale on, zawsze gentleman:
- w ten sposób dzisiejszy wieczór spędziłbym z pięcioma damami...
Palnęłam, zanim zdążyłam pomyśleć:
- a ja z pięcioma dupkami!
Naprawdę miałam na myśli walety, tak jakoś wyszło...


No i drugim razem, pomyliłam tylko jedną literkę, a wyszło -ojej...
Chciałam mu powiedzieć komplement, jaki to z niego ekspert w pewnej dziedzinie, że często się odwołuję do jego wypowiedzi itp. I wypaliłam:
- jesteś autorytetem, którym w każdej chwili mogę się podetrzeć...

[00aga00]

Napisane przez i'm_weasel

W pracy kolega który coś do mnie kręci a mi to nie odpowiada to go zniechęcam:
rozmowa na przerwie przy papierosie:

On: tekst coś w stylu "ale romantycznie księżyc świeci, spacer romantyczny by się przydał tylko nie ma z kim na ten spacer iść" i takie maślane oczka
Ja: Fajka w gębie jak papaj , siedzę na krawężniku i szybka odpowiedź do niego "ja nie jestem romantyczna, j**** mnie księżyc"

świetny jest ten tekst.

Napisane przez wanda164

TŻ mnie namawia na grę w karty, ja się opieram, bo nie lubię. Ale on, zawsze gentleman:
- w ten sposób dzisiejszy wieczór spędziłbym z pięcioma damami...
Palnęłam, zanim zdążyłam pomyśleć:
- a ja z pięcioma dupkami!
Naprawdę miałam na myśli walety, tak jakoś wyszło...

Wanda, uwielbiam Twoje anegdotki

[wanda164]

dzięki
miłe pocieszenie po tym jak coś palnę

[sammira]

Brat je kiełbasę, a siostra do niego:
- Tylko nie jedz tej skóry

Brat-dlaczego?
Siostra- bo Ci stanie

[2018070520180950]

Napisane przez wanda164

No i drugim razem, pomyliłam tylko jedną literkę, a wyszło -ojej...
Chciałam mu powiedzieć komplement, jaki to z niego ekspert w pewnej dziedzinie, że często się odwołuję do jego wypowiedzi itp. I wypaliłam:
- jesteś autorytetem, którym w każdej chwili mogę się podetrzeć...

[AJaLubieSwojeOczy]

Idę z moją koleżanką ulicą. Nagle mija Nas taki typowy dres.
Dres: Siemka Laseczki.
Ja: Pff.
Kaśka: Wal się na suty, wiochmenie

Ja już tam leżałam ze śmiechu. . .

[nefre]

Bijatyka z TŻ w pokoju. Zawsze gdy się bijemy i on mnie kopie to ma taki słodki wyraz twarzy, ze ahh ;D I TŻ mnie kopie kopie a ja się patrze na niego i tekst:

Ja: Lubie na Ciebie patrzec jak mnie kopiesz.


Jakby ktos stal z boku to by sobie ładnie pomyślał