Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

[tekila901]

Napisane przez petit2

Na razie się nie nawracamy, ale nie wiadomo czy mu później coś nie odwali

A te jego prawicowe poglądy wpływały jakoś na jego stosunek do Ciebie?

Wiesz, jak się siedzi przy piwie ze znajomymi i ktoś poruszy taki temat, to jednak po jakimś czasie zaczyna Ci to przeszkadzać.

[gwiazdka_o]

Napisane przez petit2

Dziewczyny, mam pytanie, a nie chce zakładać nowego wątku
Co myślicie o związku z osobą o przeciwnych poglądach politycznych? Czy któraś z Was była w takiej sytuacji. Czy według Was to w ogóle może się udać?

To zależy - jeśli chodzi o kwestie gospodarcze, no to może się prędzej udać.... Ale kwestie światopoglądowe - no nie wiem, moim zdaniem totalnie nie. Bo osoby o poglądach prawicowych mają generalnie mocno zakorzenione stereotypy na temat roli kobiet w społeczeństwie. Nie potrafiłabym tego pogodzić...

[201803090921]

Kiedyś myślałam, że poglądy polityczne są do przejścia, ale słuchając ostatnimi czasy pierdzielenia znanych mi sympatyków prawej strony sceny, wiem, że nie byłabym w stanie być z kimś takim.

[Shar14]

Nie byłabym w stanie być z kimś kto nie wspiera mnie w tym, co robię czy chcę robić, a tym bardziej z kimś, kto uważa się za lepszego, bo ma penisa. A niestety prawaki często tak mają. Tak samo nie mogłabym być z katolem. Nie byłabym psychicznie bezpieczna, bo gdybyśmy wpadli to na hasło aborcja byłaby pewnie niezła jazda.

Wysłane z mojego SM-G389F przy użyciu Tapatalka

[Nanit]

Wypisz wymaluj niektóre moje koleżanki

[zakonna]

Napisane przez Nanit

Wypisz wymaluj niektóre moje koleżanki

wysłane telepatycznie

[201707171618]

Dzięki za odpowiedzi Jak ktoś chce jeszcze coś dodać w kwestii różnic politycznych to chętnie poczytam

[Sophie24]

Napisane przez petit2

Dziewczyny, mam pytanie, a nie chce zakładać nowego wątku
Co myślicie o związku z osobą o przeciwnych poglądach politycznych? Czy któraś z Was była w takiej sytuacji. Czy według Was to w ogóle może się udać?

Poglądy przekładają się na to jak się żyje, jakie wartości wyznaje i wiedziałam, że nie mogę mieć żadnego skrajnego "przypadku". Sama nie podzielam żadnych skrajnych poglądów na żaden temat, w polityce też staram się wszystko wypośrodkować. No i Mąż też ma otwarty umysł ale granice mamy w tych samych punktach, na to samo narzekamy, to samo byśmy zmienili. I tak jest zdecydowanie prościej.
Rodzinka Męża za to uwielbia polityczne tematy - niestety w sposób skrajny i jak się zaczynają tematy - trzeba uciekać. Nie kumam jak można popierać jakąkolwiek stronę skoro wszystko to jeden czort i robi to co chce. My jesteśmy nie ogarnięci. Aż tak nie interesujemy się tym co się dzieje, tyle o ile coś tam wpadnie w ucho. Specjalnie nic nie śledzimy.
W Święta dostałam życzenia "aby mój Mąż bardziej interesował się polityką i chodził na protesty"

[201707171618]

Napisane przez Sophie24

W Święta dostałam życzenia "aby mój Mąż bardziej interesował się polityką i chodził na protesty"

Dobre

[Sophie24]

Napisane przez petit2

Dobre

Teraz boję się dostawać życzenia bo nie wiem co będzie kolejne

[201707171618]

Napisane przez Sophie24

Teraz boję się dostawać życzenia bo nie wiem co będzie kolejne

Ale przynajmniej są oryginalni Ja z takich głupich życzeń dostawałam tylko oklepane "... i żebyś wreszcie zaprosiła mnie na ślub."

[Nanit]

Mój ojciec mojemu mężowi życzył żeby wreszcie mu wnuka zrobił. Tak się nawet zastanawiam, (bo mi takich życzeń nie składał bo wie że ja jestem totalnie przeciwna) czy ten mój mąż ma mnie zgwałcić podstępnie bez zabezpieczenia czy jak?

[Sophie24]

Napisane przez petit2

Ale przynajmniej są oryginalni Ja z takich głupich życzeń dostawałam tylko oklepane "... i żebyś wreszcie zaprosiła mnie na ślub."

A no, oryginalności im nie odmówię
Nigdy nie skumam życzeń które są tak naprawdę korzyścią dla tej osoby, która życzenia składa.
Musisz sobie przygotować jakąś fajną ripostę:P

---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Napisane przez Nanit

Mój ojciec mojemu mężowi życzył żeby wreszcie mu wnuka zrobił. Tak się nawet zastanawiam, (bo mi takich życzeń nie składał bo wie że ja jestem totalnie przeciwna) czy ten mój mąż ma mnie zgwałcić podstępnie bez zabezpieczenia czy jak?

U nas podobna tendencja co do życzeń. Mąż dostaje więcej o dzieciach, ja praktycznie w ogóle.
Jak czytam historie, że mąż wkopał żonę w dziecko to nie wiem co o tym myśleć. Serio, nie mogę pojąć. Ani jak, ani czemu... No po prostu nie wiem.

[201707171618]

Napisane przez Sophie24

Musisz sobie przygotować jakąś fajną ripostę:P

---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Już nie muszę, bo wujaszek, który mnie raczył tymi życzeniami, podupadł na zdrowiu i już nigdzie nie wychodzi, a ja nie mam zamiaru go odwiedzać bo się znowu nasłucham
Mnie ciekawi czy ci ludzie naprawdę wierzą, że pod ich naciskiem ktoś wyjdzie za mąż/spłodzi dziecko. To jest taka głupota, że aż głowa boli.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Margot45]

Czasami sobie myślę, ze to dobrze, ze nie mam rodziny i odpada mi wykłócanie się o politykę... w pracy nie ma dyskusji (w pracy się w ogóle nie rozmawia na tematy prywatne), z A. jesteśmy jednomyślni i to wyszło już parę razy... swoją drogą nie wyobrażam sobie związku z osobą o przeciwnych poglądach.

[201803090921]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

U mnie podobna sytuacja, cała najbliższa rodzina albo skręcona w prawo (rodzice, szwagier), albo nie ma zdania (siostra), albo kręci bekę z rzeczywistości (brat). My z mężem coraz bardziej w lewo, więc generalnie nie dyskutujemy w tym gronie na tematy polityczne, bo zwykle kończyło się to awanturą.

[liselotta]

Nie wyobrażam sobie związku z osobą o przeciwnych poglądach politycznych. Jest to nie do przejścia dla mnie, bo wiąże się bezpośrednio ze światopogladem i wartościami, ambicjami w życiu.
Jesteśmy oboje z chłopem bardzo zaangażowani politycznie.
A tutaj na dzień dobry artykuł o bezdzietnych:

https://tonic.vice.com/en_us/article...tm_source=dmfb


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margot45]

Napisane przez liselotta

A tutaj na dzień dobry artykuł o bezdzietnych:

https://tonic.vice.com/en_us/article...tm_source=dmfb


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiadomo, czy się cieszyć, że problem nie dotyczy tylko Polek, czy płakać, ze podobnie jest na całym świecie....

[Sophie24]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Bardziej chodziło mi o moralną stronę takiego występku, tego pojąć nie mogę... Nie wyobrażam sobie urodzić po czymś takim i jeszcze być z taką osobą. Oczywiście może się nigdy nie przyznać - gumka była kiepska albo coś podobnego, wiadomo, że wszystko może zawieźć, ale jeśli ktoś by tak specjalnie i jeszcze by się przyznał - eksmisja natychmiastowa.

Jakie piękne nazewnictwo
http://anonimowe.pl/1Dmln

Nie pałam nienawiścią i nie używam wyzwisk w stosunku do dzieci bo nie czuje takiej potrzeby ale te gówniaki mega mi się spodobały, takie pieszczotliwe

[Milennka03]

Napisane przez Margot45

Czasami sobie myślę, ze to dobrze, ze nie mam rodziny i odpada mi wykłócanie się o politykę... w pracy nie ma dyskusji (w pracy się w ogóle nie rozmawia na tematy prywatne), z A. jesteśmy jednomyślni i to wyszło już parę razy... swoją drogą nie wyobrażam sobie związku z osobą o przeciwnych poglądach.

U mnie na szczęście familia antypisuarowa.Mama często w ramach chyba pokuty, staje przed tv jak widzi tych pajacy i tak jedzie łaciną że głowa boli.A chciałabym dodać że praktycznie nie używa przekleństw na co dzień Małż na szczęście mego "wyznania" ,też sobie nie wyobrażam bycie z osobą o przeciwnych pogladach

[effcia82]

Też podoba mi się to słowo

[_czarny_kot]

http://www.bakusiowo.pl/gorsze-od-posiadania-dzieci/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

Nienawidzę tych wszystkich parentingowych blogów:/ Nie dość, że co drugi wpis sponsorowany to jeszcze pokazywanie tego idealnie nieidealnego świata, głupie nazwy wpisów (tytuły są masakryczne).... Brrrr, rzygać się chce:/ Z takich powodów jakie podała - żaden nie jest ani sensowny ani logiczny by się na dziecko zdecydować:/ Znaczy sądzę, że nie miała na celu nikogo przekonywać no ale serio, dla mnie to wymuszone. Matka nie może napisać, że wolała by dziecka nie mieć - to jej obowiązek w sumie tkwić w przekonaniu, że macierzyństwo to najlepsze co mogło się jej zdarzyć, inaczej zostałaby zjedzona przez wszystkich.

[kasia2209]

Treść usunięta

[gwiazdka_o]

Napisane przez _czarny_kot

http://www.bakusiowo.pl/gorsze-od-posiadania-dzieci/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Generalnie nie staram się nikogo "nawracać" na posiadanie dzieci, bo nie uważam, że dzieci są czymś złym, absolutnie, po prostu ja nie chcę ich mieć, to nie znaczy, że nikt nie powinien Ale - mało prawdopodobne mi się wydaje, żeby autorka tego wpisu nie próbowała "nawracać" swojej koleżanki, a jeśli ktoś próbuje mi na siłę wciskać swój sposób życia - no to wtedy nie zostaje nic innego niż się odwdzięczyć. Więc tak prawdopodobnie wyglądała jej rozmowa z koleżanką, a nie że ta druga zaczęła atakować jej dzietność.

[Sophie24]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

U nas w klatce dzieciaki są już odchowane, tylko jeden nas wpienia ale już rodzice go trochę ustawili i nie mamy już ochoty go utłuc. Za to w nowym mieszkaniu już wypytałam, że pod nami dzieciaci niestety. Nowy blok to tak będzie. Ale nie spodziewam się większych kłopotów, mieszkanie jest w miarę wyciszone, na dodatek to drugie piętro - nad nami raczej dzieciaci nie przyjdą bo weź potem z wózkiem właź (nie ma wózkarni ani miejsca na dole na wózki, nie ma też piwnicy:P).

[kasia2209]

Treść usunięta

[201803090921]

Napisane przez Sophie24

U nas w klatce dzieciaki są już odchowane, tylko jeden nas wpienia ale już rodzice go trochę ustawili i nie mamy już ochoty go utłuc. Za to w nowym mieszkaniu już wypytałam, że pod nami dzieciaci niestety. Nowy blok to tak będzie. Ale nie spodziewam się większych kłopotów, mieszkanie jest w miarę wyciszone, na dodatek to drugie piętro - nad nami raczej dzieciaci nie przyjdą bo weź potem z wózkiem właź (nie ma wózkarni ani miejsca na dole na wózki, nie ma też piwnicy:P).

Ooo, nie znasz dnia ani godziny Pracuję w nieruchomościach i nie zapomnę pary z dwójką małych dzieci, którzy stwierdzili, że interesują ich piętra od III do IV-tego (bez windy), bo dzieci tylko chwilę są małe, a później zdrowiej im będzie łazić na piechotę po tych schodach, przynajmniej nieco ruchu zażyją I rzeczywiście, kupili mieszkanie na ostatnim piętrze

[kasia2209]

Treść usunięta