Nałogowe kosmetykoholiczki - część 2

[Organzza]

Napisane przez iceflower

A mi się super HI zmywa. Nawet zmywanie Lash Doubling opanowałam.

Ych, wiedziałam, że ma dużo zwolenniczek i przeciwniczek, ale łudziłam się, że będę się zaliczać do tych pierwszych... niestety nie ten to inny

Napisane przez MagJa

Potwierdzam trwałość PI EL. Co prawda w takich warunkach nie miałam jeszcze okazji go sprawdzić, ale normalnie trzyma się cały dzień.

To świetnie oby szybko przyleciał

Napisane przez MagJa

U mnie HI zmywa się bezproblemowo Nie wiem o czym mówicie

chciałabym żeby schodził idealnie , niby zawsze wacik jest czysty, a potem w oczach te kawałki tuszu.. okropieństwo


Pakosto, trzymaj się dzielnie

[isa666]

A do mnie nie zadzwonili co z tą pracą Chyba nic z tego nie będzie, bo do piątku miał mi gościu dać znać, więc wątpię żeby jutro zadzwonił jeszcze Tymbardziej, że mu się spieszyło żeby kogoś przyjąć, bo osoba, która do tej pory zajmowała stanowisko, o które walczyłam nagle zrezygnowała i potrzebna szybko była nowa osoba.
Mam jeszcze cichą nadzieję, że może jutro zadzwonią, ale już nie wiem

Jeszcze mi się GG zepsuło coś, nie widzę wogóle opisów osób z listy Ani nie widzę czy ktoś jest dostępny czy nie, bo cały czas mam słoneczka czerwone choć ja jestem dostępna Nawet reinstalacja nie pomogła a prawidłowo działa rzadko, zwykle rano jak włączę po raz pierwszy w danym dniu i potem jak znów chcę włączyć to się te jaja dzieją

Jakiś kiepski dzień dziś

[agabil1]

Marta... jak chcesz się wygadac czy uchlac to pisz

[AsikS]

Ech, jakoś tak ciągle smutno na tym naszym wątku. Każdy ma coś, ma swoje problemy.

Wiecie... tak sobie myślę że tak naprawdę mało jest dni kiedy można powiedzieć że coś się udało, coś się powiodło. Nasze życie jest jak parabola - raz lepiej, raz gorzej. I chociaż wiem że powinnyśmy się cieszyć z każdego dnia, z każdej chwili, z tego że możemy wstać z łóżka, że mamy dwie nogi, dwie ręce itp... to jednak czy tak wiele oczekujemy od życia że chciałybyśmy być po prostu szczęśliwe? Mieć pracę, mieć dach nad głową, mieć spokojny dom, rodzinę, męża, dzieci?

Marto, w zeszłym roku rozstałam się z moim TŻ-tem i do dzisiaj liżę rany i nie mogę się otrząsnąć. I choć staram się tego nie rozpamiętywać i wiem że moja decyzja była słuszna (on odszedł do swojej byłej), to jednak ból pozostaje. I pytanie - dlaczego mnie się znowu nie udało?

Rozumiem Twoją obecną sytuację, wiem co przeżywasz. Bardzo, bardzo mi przykro. Jednak wierzę że nadejdzie jeszcze taki dzień że i nad Tobą zaświeci słoneczko. Czego z całego serca Ci życzę.

Isa - trzymam kciuki i mocno Ci kibicuję w znalezieniu pracy.

[Organzza]

Napisane przez AsikS

Ech, jakoś tak ciągle smutno na tym naszym wątku. Każdy ma coś, ma swoje problemy.

Wiecie... tak sobie myślę że tak naprawdę mało jest dni kiedy można powiedzieć że coś się udało, coś się powiodło. Nasze życie jest jak parabola - raz lepiej, raz gorzej. I chociaż wiem że powinnyśmy się cieszyć z każdego dnia, z każdej chwili, z tego że możemy wstać z łóżka, że mamy dwie nogi, dwie ręce itp... to jednak czy tak wiele oczekujemy od życia że chciałybyśmy być po prostu szczęśliwe? Mieć pracę, mieć dach nad głową, mieć spokojny dom, rodzinę, męża, dzieci?

Mądre słowa.. I jak wiele opisujące.. Faktycznie takich rzeczy oczekuje się od życia. Bardzo dobra metafora
Obyśmy nie miały więcej żadnych wielkich problemów, ani żeby te małe nie rosły do rangi olbrzymich

dla wszystkich smutnych kosmetykocholiczek

[AsikS]

Napisane przez Organzza

Mądre słowa.. I jak wiele opisujące.. Faktycznie takich rzeczy oczekuje się od życia. Bardzo dobra metafora
Obyśmy nie miały więcej żadnych wielkich problemów, ani żeby te małe nie rosły do rangi olbrzymich

dla wszystkich smutnych kosmetykocholiczek

Dziękuję.

Wprawdzie będzie OT, ale jak już o smutkach mowa, to przypomniał mi się wiersz który znakomicie mi tu pasuje. Przeczytajcie same.

"Jeżeli...
Jeżeli masz jedzenie w lodówce,
ubranie na grzbiecie, dach nad głową i łóżko do spania...

To jesteś bogatszy niż 75% ludzi na świecie

Jeśli masz pieniądze w banku i trochę
drobnych w portfelu...

To należysz do 8% najbogatszych ludzi na świecie

Jeżeli obudziłeś się rano bardziej zdrowy niż chory...

To masz się lepiej niż milion ludzi którzy nie
przeżyją tego tygodnia!

Jeżeli nigdy nie doświadczyłeś niebezpieczeństw wojny,
samotności więzienia, tortur i głodu

To jesteś w lepszym położeniu,
niż 500 milionów ludzi na świecie

Jeżeli możesz chodzić do kościoła bez strachu nie obawiając
się aresztowania, tortur lub śmierci...

To masz więcej szczęścia niż miliard ludzi
na tym świecie

Jeśli potrafisz trzymać głowę wysoko z uśmiechem na twarzy
i umiesz okazać wdzięczność...

...to jesteś wybrańcem, bo wielu potrafi być
wdzięcznym ale niewielu to robi...

Jeżeli możesz trzymać kogoś za rękę, przytulić kogoś,
lub chociaż poklepać po ramieniu

...to jesteś szczęściarzem bo możesz przekazać ukojenie

Jeżeli możesz przeczytać te wiadomość,
to otrzymałeś podwójne błogosławieństwo:
- Ktoś o Tobie myśli... a co więcej,
jesteś szczęśliwszy niż dwa miliardy ludzi
którzy w ogóle nie umieją czytać."

[truheart]

Napisane przez agabil1

Marta... jak chcesz się wygadac czy uchlac to pisz

Albo obie opcje na raz
Marta, tak jak napisałam

Napisane przez isa666

A do mnie nie zadzwonili co z tą pracą Chyba nic z tego nie będzie, bo do piątku miał mi gościu dać znać, więc wątpię żeby jutro zadzwonił jeszcze Tymbardziej, że mu się spieszyło żeby kogoś przyjąć, bo osoba, która do tej pory zajmowała stanowisko, o które walczyłam nagle zrezygnowała i potrzebna szybko była nowa osoba.
Mam jeszcze cichą nadzieję, że może jutro zadzwonią, ale już nie wiem

Jeszcze mi się GG zepsuło coś, nie widzę wogóle opisów osób z listy Ani nie widzę czy ktoś jest dostępny czy nie, bo cały czas mam słoneczka czerwone choć ja jestem dostępna Nawet reinstalacja nie pomogła a prawidłowo działa rzadko, zwykle rano jak włączę po raz pierwszy w danym dniu i potem jak znów chcę włączyć to się te jaja dzieją

Jakiś kiepski dzień dziś

Może jeszcze dzisiaj kogoś przesłuchiwali i dopiero jutro podejmą decyzję? trzymam kciuki! Co do gg, to moje jakiś pół roku temu z niewytłumaczalnego dla mnie powodu samo zmieniło sobie numer


Rzyrafko! byłam dziś w Galerii i bluzka z motylem została tylko w kolorze zielonym...nie wygląda już tak ładnie jak ta z Twojego zdjęcia-biała nie brałam, bo nie wiedziałam czy inny kolor Cie urządza czy nie. Pani w sklepie nie umiała powiedzieć czy jeszcze takie dostaną.

[rzyrafka]

Napisane przez truheart

Rzyrafko! byłam dziś w Galerii i bluzka z motylem została tylko w kolorze zielonym...nie wygląda już tak ładnie jak ta z Twojego zdjęcia-biała nie brałam, bo nie wiedziałam czy inny kolor Cie urządza czy nie. Pani w sklepie nie umiała powiedzieć czy jeszcze takie dostaną.

Dziękuję, tylko biała mi się podoba niestety

[truheart]

Napisane przez rzyrafka

Dziękuję, tylko biała mi się podoba niestety

No to strasznie mi przykro, widac nie tylko Tobie się tak podoba, skoro nigdzie już jej nie ma

---------
Dziewczyny, kot mi porwał awizo czy wydadzą mi paczke na poczcie bez tego świstka nie mam zielonego pojęcia co futro z nim zrobiło

[zizou]

true jesli paczka jest na Ciebie, i w dowodzie masz te same dane co na paczce - to wydadza. jezeli w dowodzie i na paczce sa inne dane - moze byc problem i nerwy.



zastanawiam sie co z soba dzis zrobic mam wolne, pogoda piekna...

[agabil1]

jestem wkurzona próbowałam wyciągnąc kartę do lekarza telefonicznie ale już nie ma miejsc denerwuje mnie ten system-nie można wyciągnąc karty dzień czy dwa wcześniej, trzeba tego samego dnia. Od rana zapisują osoby które są w rejestracji a od 9:00 telefonicznie jeśli jest jeszcze jakieś wolne miejsce. Nieważne że nie możesz urwac się z pracy rano by stac w kilometrowej kolejce z emerytkami i rencistkami które mają czas

[snowqueen]

Napisane przez zizou

zastanawiam sie co z soba dzis zrobic mam wolne, pogoda piekna...

U mnie póki co chłodno, ale słońce całkiem fajnie świeci. Po pracy idę na depilację, a potem nie wiem.. Chcę zrobić dziś coś relaksującego.. Ostatnio wszyscy nie w humorze, albo smutni, nawet mój zawsze happy chłopak wczoraj był jakiś ponury i widziałam się z nim raptem pół godziny, bo miał ochotę tylko się położyć do łózka i odpocząć.

Napisane przez agabil1

jestem wkurzona próbowałam wyciągnąc kartę do lekarza telefonicznie ale już nie ma miejsc denerwuje mnie ten system-nie można wyciągnąc karty dzień czy dwa wcześniej, trzeba tego samego dnia. Od rana zapisują osoby które są w rejestracji a od 9:00 telefonicznie jeśli jest jeszcze jakieś wolne miejsce. Nieważne że nie możesz urwac się z pracy rano by stac w kilometrowej kolejce z emerytkami i rencistkami które mają czas

Rozumiem Twoje zdenerowanie Aguś Ja akurat przy zapisywaniu się do lekarza nie mam problemow, bo moja mama pracuje w służbie zdrowia i w swojej przychodni nie ma problemów z rejestracją, ale często opowiada, że większość tych emerytek to przychodzi tylko po to, żeby ponarzekac i pogadać z lekarzem, bo nie mają z kim.. I potrafią tak nawet parę razy w tygodniu! To przykre, że jest tyle samotnych, starszych osób, ale kurczę, one chyba nie zdają sobie sprawy z tego, że zajmują miejsca osobom, które naprawdę potrzebuja lekarskiej pomocy.



Wczoraj byłam na aerobiku i dzisiaj mam zmęczone mięśnie, zwłaszcza ramion - a miałam hantelki po 0,5 kg Za to jestem zachwycona klubem, będę tam chodzić z wielką przyjemnością, no i ta różnorodność zajęć... Póki co mam motywację i mobilizację

[zizou]

ja juz wiem, co zrobie. przeinstaluje sobie system na kompie, bo chodzi ostatnio jak zolw mam nadzieje, ze chociaz troche to pomoze

[snowqueen]

Ja rozważam przegląd szafy - nienoszone ciuchy do oddania, zimowe do schowania, letnie ciuszki na wierzch

Już tylko 5 godzin pracy...

W ogóle wczoraj przyszły do mnie torebeczki z Allegro i są piękne

[0306]

Napisane przez pakosta

...





Rozstałam się z TŻtem.





...

Pakosta trzymaj się Kochana . Wiem co czujesz, doskonale Cię rozumiem. Wypłacz się, ponarzekaj, a potem uszy do góry i ruszaj na spotkanie szczęścia!

Napisane przez cmoksia

PS. Wiecie może coś o JAZYDYZMie? (taka religia ) Muszę zrobić prezentacje na religioznawstwo i narazie niewiele znalazłam, może znacie jakieś książki, w których chociaż wspomniano o Jazydach? jak np. "Śmierć w Breslau" Marka Krajewskiego

Kurczę, ja na studiach też miałam fakultet z religioznawstwa, ale o JAZYDYZMIE nie słyszałam .

Napisane przez AsikS

Ech, jakoś tak ciągle smutno na tym naszym wątku. Każdy ma coś, ma swoje problemy.

Wiecie... tak sobie myślę że tak naprawdę mało jest dni kiedy można powiedzieć że coś się udało, coś się powiodło. Nasze życie jest jak parabola - raz lepiej, raz gorzej. I chociaż wiem że powinnyśmy się cieszyć z każdego dnia, z każdej chwili, z tego że możemy wstać z łóżka, że mamy dwie nogi, dwie ręce itp... to jednak czy tak wiele oczekujemy od życia że chciałybyśmy być po prostu szczęśliwe? Mieć pracę, mieć dach nad głową, mieć spokojny dom, rodzinę, męża, dzieci?

Ja jestem po takich przejściach, że dziś wiem iż tylko to się liczy, a cała reszta to kwestia naszego nastawienia do życia, chęci i uporu w dążeniu do celu.

[agabil1]

Napisane przez snowqueen

Rozumiem Twoje zdenerowanie Aguś Ja akurat przy zapisywaniu się do lekarza nie mam problemow, bo moja mama pracuje w służbie zdrowia i w swojej przychodni nie ma problemów z rejestracją, ale często opowiada, że większość tych emerytek to przychodzi tylko po to, żeby ponarzekac i pogadać z lekarzem, bo nie mają z kim.. I potrafią tak nawet parę razy w tygodniu! To przykre, że jest tyle samotnych, starszych osób, ale kurczę, one chyba nie zdają sobie sprawy z tego, że zajmują miejsca osobom, które naprawdę potrzebuja lekarskiej pomocy.

dzięki Snow.
I to na dodatek nie jest internista tylko endokrynolog-ginekolog u którego leczę swoje problemy z zajściem w ciążę. Czekałam ponad miesiąc na wyniki badań, leki mi się kończą a tu nie mogę się dostac do lekarza
Sama pracuję w Służbie Zdrowia ale niestety to w niczym nie pomaga

[isa666]

Ja dziś złapałam doła, ale to w sumie moja wina, bo ja to się zawsze na coś napalę(tym razem na tą pracę) a potem jak już się okazuje, że nic z tego to traktuję to jak osobistą tragedię życiową Mam straszną psychikę, z jednej strony umiem się wziąć szybko w garść i zmobilizować a z 2 strony wystarczy jedno niepowidzenie i już czuję się jakby cały świat mi się na głowę zawalił

W nocy mnie strasznie bolał żołądek, bo łykam ponad tydzień lekarstwa a cały czas mam temperaturę 37,5 Czuję się fizycznie dobrze, mam tylko lekką chrypkę jeszcze i nie wiem skąd tyle stopni(a mierzyłam dwoma termometrami, bo nawet myślałam, że może się popsuł któryś i źle wskazuje)

[0306]

Napisane przez agabil1

dzięki Snow.
I to na dodatek nie jest internista tylko endokrynolog-ginekolog u którego leczę swoje problemy z zajściem w ciążę. Czekałam ponad miesiąc na wyniki badań, leki mi się kończą a tu nie mogę się dostac do lekarza
Sama pracuję w Służbie Zdrowia ale niestety to w niczym nie pomaga

Hm, Aguś moja mama stale bierze leki hormonalne (jest po opercaji) i jeśli kończą się, a lekarz nie może jej przyjąć szybko, zostawia po prostu rano zlecenie na receptę w rejestracji i po południu odbiera gotową. Tak jest na Śląsku (te nasze dyskietki, które mnie w Opolu bardzo utrudniają życie, ale w mojej macierzystej kasie chorych bardzo wszystko upraszczają ). Może zadzwoń bezpośrednio do lekarza, albo podejdź do przychodni i postaraj się wcisnąć bez kolejki, w końcu to pilna sprawa.

EDIT: dziś zużyłam resztkę ujędrniaczy L'Oreala i zabieram się za kurację Lipocure i Liposyne. Czekały grzecznie w kolejce od... czerwca ubiegłego roku . Niestety dopiero teraz poczytałam recenzje i nie są zbyt pochlebne. Ciekawe jak sprawdzą się u mnie .
Swoją drogą mój przymusowy odwyk spowodował kilka odkryć, znalazłam w szufladce, do której chowam kosmetyki chwilowo nieużywane, prócz Liposyne i Lipocure jeszcze nie otwarty krem SkinSet i peeling do stóp również Vichy plus kilka zapomnianych lakierów do paznokci.
Jejku, nawet nie pamiętam kiedy to wszystko nabyłam , a o tym, że mam to zapomniałam . Ale to taka zamarkowana szufladka, doktórej nie zglądam .

[joanaros]

Dziewczyny trzymajcie się. Ja też jakoś nie mam dziś nastroju, a jutro mam wesele u znajomych a ochota na nie żadna

[truheart]

Napisane przez zizou

true jesli paczka jest na Ciebie, i w dowodzie masz te same dane co na paczce - to wydadza. jezeli w dowodzie i na paczce sa inne dane - moze byc problem i nerwy.



zastanawiam sie co z soba dzis zrobic mam wolne, pogoda piekna...

Już znalazłam, na szczęście wciągnął "tylko" za szafę to awizo
Ja tez mam dziś wolne, ale dlatego, że byłam na pogrzebie. teraz sprzątam w domu, a o 18 bierzmowanie

Napisane przez agabil1

jestem wkurzona próbowałam wyciągnąc kartę do lekarza telefonicznie ale już nie ma miejsc denerwuje mnie ten system-nie można wyciągnąc karty dzień czy dwa wcześniej, trzeba tego samego dnia. Od rana zapisują osoby które są w rejestracji a od 9:00 telefonicznie jeśli jest jeszcze jakieś wolne miejsce. Nieważne że nie możesz urwac się z pracy rano by stac w kilometrowej kolejce z emerytkami i rencistkami które mają czas

Z tymi emerytami tak jest, są samotni i jedyne 2 miejsca gdzie kogoś moga spotkac w ciągu dnia i pogadac to przychodnia i apteka.. Może spróbuj pójśc tam mimo wszystko, wejdź z jedną osobą i poproś, żeby Cie przyjął, w końcu wyniki badań to ważna sprawa i nie zwracaj uwagi jak babcie będą gderac pod nosem.

Napisane przez snowqueen

Ja rozważam przegląd szafy - nienoszone ciuchy do oddania, zimowe do schowania, letnie ciuszki na wierzch

Już tylko 5 godzin pracy...

W ogóle wczoraj przyszły do mnie torebeczki z Allegro i są piękne

Pochwal sie jakie ja też mam ochotę na jakąś kolorową i wiosenną, ale najpierw muszę buty obczaić, potem będę torbe dobierać.

Napisane przez isa666

Ja dziś złapałam doła, ale to w sumie moja wina, bo ja to się zawsze na coś napalę(tym razem na tą pracę) a potem jak już się okazuje, że nic z tego to traktuję to jak osobistą tragedię życiową Mam straszną psychikę, z jednej strony umiem się wziąć szybko w garść i zmobilizować a z 2 strony wystarczy jedno niepowidzenie i już czuję się jakby cały świat mi się na głowę zawalił

W nocy mnie strasznie bolał żołądek, bo łykam ponad tydzień lekarstwa a cały czas mam temperaturę 37,5 Czuję się fizycznie dobrze, mam tylko lekką chrypkę jeszcze i nie wiem skąd tyle stopni(a mierzyłam dwoma termometrami, bo nawet myślałam, że może się popsuł któryś i źle wskazuje)

Żołądek i podwyższona temp. to może być skutek nerwów. Nie łam się, nie od razu Rzym zbudowano zobaczysz, że znajdziesz prace szybciej niż sie tego spodziewasz

Napisane przez joanaros

Dziewczyny trzymajcie się. Ja też jakoś nie mam dziś nastroju, a jutro mam wesele u znajomych a ochota na nie żadna

Może sie jeszcze do jutra poprawi

[rzyrafka]

A ja mam zamotany dzień- najpierw mi sie spóxniuł autobus 10 minut i oczywiście był wieeelki korek na Czarnowiejskiej więc wpadłam nieźle zpóźniona na ćwiczenia,
potem dobra wiadomość- z mikrobiologii brakuje mi tylko 16 pktów do zaliczenia,
potem tragedia- zapomniałam telefonu z domu (się okazało na zajęciach) a miałam parę spraw załatwić rozmową,
potem znów fajnie- znalazłam 3bity w kefirku przy Młyn fitness
potem znów tragedia- śliczna biała koszulka na egzamin z Clicka okazała się za mała w biuście i nie mogłam kupić
potem pobiłam rekord- 17,80 zł za 2 koszulki w outlecie terranowy
a potem znów tragedia- czarne spodnie za kolana z AGGI (czy jak to się teraz nazywa ) okazały się za małe
udało mi się sprzedać ostatni tusz Avonu więc jednak nie mam zapasów
jestem zmęczona jak rzadko kiedy
ale zaraz popędzę chyab na rolki



Aha, no i nie było limonkowego Freeqa więc popijam jabłkowego

[snowqueen]

tru kupiłam taką i taką.
Mam mnostwo dużych toreb i brakowało mi takich małych torebeczek właśnie


rzyrafko u mnie też jakiś dziwaczny dzień. Agabil też miała dzisiaj problemy od rana. Chyba to zły dzień dla Agnieszek po prostu
Miałam iść na fitness, ale boli mnie brzuch

[agnieska]

Napisane przez snowqueen

tru kupiłam taką i taką.
Mam mnostwo dużych toreb i brakowało mi takich małych torebeczek właśnie

Snow, czy my coś jeszcze mamy identyczne?
Tą pierwsza mam w żółci i czerwieni a tą drugą identyczną

[snowqueen]

agnieska coś Ty żółtą też nabyłam, ale jeszcze nie doszła

[agnieska]

Napisane przez snowqueen

agnieska coś Ty żółtą też nabyłam, ale jeszcze nie doszła

Żółta się szybko brudzi np. od jeansów i trzeba ją przecierać są śliczne, tylko wolałabym żeby były minimalnie większe bo muszę się siłować żeby wyciągnąć swój normalny portfel (ale na imprezy zmieniam go na mniejszy)

[snowqueen]

Ja mam ogrmny, gruby portfel i właśnie planuję kupić dodatkowy, malutki
A czy łańcuszek brudzi, np. jasne ciuchy?

[Hosenka*]

Dawno mnie tu nie było ale jakoś tak nie mam czasu ani weny do czytania i pisania :0

U mnie dziś spokojny dzień - zaczał się miłym akcentem: pod drzwiami mieszkania leżał sobie grosik Ucieszyło mnie, że cała i zdrowa dotarłam do pracy w szpilkach Gdy wracałam, przechodziłam obok UKS (po sąsiedzkuz moim blokiem) i znalazłam kolejnego grosika: może to jakiś znak, bo do UKS wysłałam wczoraj papiery Oby to była dobra wróżba

a wczoraj znalazłam 1,10 i 2 eurocenty


Wczorajsze zakupy z tatą w realu zaowoowały:

zestawem dove żel+spray cytrusowy (14,95 )
i oliwką w sprayu Kolastyny

[agnieska]

Napisane przez snowqueen

Ja mam ogrmny, gruby portfel i właśnie planuję kupić dodatkowy, malutki
A czy łańcuszek brudzi, np. jasne ciuchy?

Jeszcze nie miałam okazji nosić tej z łańcuszkiem

[snowqueen]

Hosenko ale grosików znajdujesz

agnieska aha... A dawno ją kupiłaś?
Właśnie jestem ciekawa, czy nie będzie brudził... No cóż, przetestuję

[AsikS]

Napisane przez agabil1

dzięki Snow.
I to na dodatek nie jest internista tylko endokrynolog-ginekolog u którego leczę swoje problemy z zajściem w ciążę. Czekałam ponad miesiąc na wyniki badań, leki mi się kończą a tu nie mogę się dostac do lekarza
Sama pracuję w Służbie Zdrowia ale niestety to w niczym nie pomaga

Aguś - rozumiem w pełni Twoje zdenerwowanie. Co z tego że co miesiąc płacimy składki na ubezp. zdrowotne, jak potem przychodzi co do czego i do lekarza dostać się - to graniczy z cudem.

Udało Ci się coś załatwić?