2017-03-18, 06:39 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 31
|
Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Witam. Chciałabym zasięgnąć waszej opinii w pewnej (błahej) sprawie, która mi jednak nie daje spokoju.
Jestem wielbicielką storczyków. Mój Tż ma zupełnie inny gust jeśli chodzi o kwiaty kwitnące. Kiedyś dostałam już od niego storczyka- niestety kompletnie mi się nie podobał. Dlatego wtedy mu powiedziałam, zeby nie kupował mi więcej storczyka, bądź jeśli bardzo chce kupić mi z jakiejś okazji, żeby pozwolił mi wybrać taki, który mi się spodoba. Co dostałam na walentynki? Storczyka. Niestety nie trafił w mój gust. Nauczona doświadczeniem poprosiłam na dzień kobiet o bukiet białych tulipanów. Ponieważ były tylko małe bukiety, Tż kupił mi dwa- białe tulipany i czerwone. Innym razem poprosiłam aby mi w aptece kupił pomadkę w sztyfcie ( nie lubie taplać paluchami w słoiczkach, bo jest to moim zdaniem niehigieniczne) Dostałam pomadkę w słoiczku, bo w sztyfcie nie było. Poprosiłam, zeby kupił mi batonik o smaku kokosa. Są to drogie batoniki i kupuje je okazjonalnie. Kupił mi cztery, we wszystkich wariantach smakowych. Super, tylko mnie smakuje konkretnie kokos, bo reszta wariantów smakowych tych batoników jest moim zdaniem wyjątkowo nieudana. Dlatego pytam. Czy to ja jestem upierdliwa, czy jednak On mnie nie słucha, albo słucha ale i tak robi po swojemu. Dodam, że nie uzewnętrzniam swojego niezadowolenia, aby nie poczuł się urażony. Edytowane przez alicja.b Czas edycji: 2017-03-18 o 18:10 |
2017-03-18, 11:07 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Jezu Chryste jesteś niesłychanie upierdliwa. chłop się stara, na rzęsach staje, a ty marudzisz. chce Ci sprawić przyjemność, a Ty: nie, takie mi się nie podobają, nie, miały być białe, nie, miało być w sztyfcie, nie miało być kokosowe.
może pomyślał, że skoro potrzebujesz pomadki, to lepiej w słoiczku, niż żadna. może chciał, żebyś spróbowała jednak też tych innych smaków. generalnie ja bym nie wytrzymała długo z kimś, kto na każde moje starania jest skrzywiony |
2017-03-18, 11:18 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;71998126]Jezu Chryste jesteś niesłychanie upierdliwa. chłop się stara, na rzęsach staje, a ty marudzisz. chce Ci sprawić przyjemność, a Ty: nie, takie mi się nie podobają, nie, miały być białe, nie, miało być w sztyfcie, nie miało być kokosowe.
może pomyślał, że skoro potrzebujesz pomadki, to lepiej w słoiczku, niż żadna. może chciał, żebyś spróbowała jednak też tych innych smaków. generalnie ja bym nie wytrzymała długo z kimś, kto na każde moje starania jest skrzywiony [/QUOTE] A ja się nie zgadzam. Uważam, że Autorka ma prawo się czepiać. Nie wiem, za czyje pieniądze to było, ale jeśli za jej - dlaczego ma płacić za coś, czego nie lubi? A jak za jego, to chyba też mało fajnie powiedzieć mu, że trzeba to wszystko wyrzucić do kosza? Ja np. nienawidzę kawy. Jakby mi ktoś zamiast batonów o smaku kokosa kupił te o smaku kawy, to poszłyby do kosza, nieważne ile by kosztowały. Nie wiem, jak wyglądały te prośby. Może byłaś za mało konkretna? Facet może chciał dobrze kupując coś innego w zastępstwie i ja nie twierdzę, że chciał źle. Chociaż ja na jego miejscu skonsultowała bym najpierw zakup. Musisz mu wyraźnie powiedzieć ,,Kup pomadkę w sztywce, INNEJ NIE KUPUJ. Kup baton o smaku kokosa, innych NIE KUPUJ". Może załapie |
2017-03-18, 11:22 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Powiedz mu, że innych nie chcesz, bo i tak nie zużyjesz/nie zjesz. Widocznie nie zdaje sobie z tego sprawy. Według mnie fajny facet, chce Ci dogodzić, ale jak to facet - nie zawsze zrozumie kobietę.
|
2017-03-18, 11:36 | #5 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Jak facetowi nie dam dokładnych wytycznych na piśmie, to kupi coś według własnego uznania.
Niektórzy w ogóle słuchają jednym uchem, a wypuszczają drugim. Razu pewnego gadamy przy piwie - ja, mąż i jego kolega. Temat zszedł na zwierzęta, coś wspomniałam, że w starym domu mieliśmy koty. Nie minął tydzień, a facet zjawia się na moim progu z kociakiem w garści, bo "mówiłam, że chciałabym kota". I tak stałam się właścicielką kota. Mimo woli. |
2017-03-18, 12:15 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Nie wiem skad w ogole pomysl wysylac faceta po szminke. Nie wpadlabym na to.
Co do zwyklych zakupow to robie liste z dokladnym opisem i wreczam Tztowi. U nas sie sprawdza. |
2017-03-18, 12:42 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Haha, dla mnie to jest zabawne Kiedyś poprosiłam faceta o kupno wsuwek do włosów w Rossmanie. Wrócił z wsuwkami, szamponem i lakierem do włosów. Poprosiłam o kupno podpasek, bo było rano i akurat nie miałam. Wrócił z dwoma rodzajami - 'bo nie wiem jakie nosisz'. Raz dostałam szminkę na gwiazdkę - była droga, ma długą trwałość, kolor bardzo ładny - niestety zbyt mocny dla mnie, nie noszę takich na co dzień. Dowiedziałam się, że pierwotnie chciał mi kupić jakiś drogi podkład, ale sprzedawczyni odradzila - całe szczęście bo byłoby jeszcze gorzej, jakby źle dobrał kolor. Dalej, boli mnie brzuch, TŻ zaproponował że zrobi ziółka, wszystko fajnie, ale wrzucił do nich plaster cytryny, ja nie slodze, jak można się domyślić było to bardzo kwaśne. Twierdził, że cytryną mi bardziej pomoże Jednak to wszystko nie wywołuje we mnie złości tylko rozczulenie. To są bzdury, cieszę się, że się stara. Jedyne co mnie denerwuje to to, że rano uparcie robi mi kawę z dwóch-trzech łyżeczek i zalewa dużą ilością mleka mimo, że ja wolę kawę z jednej z odrobiną mleka.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2017-03-18, 12:59 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Znam ten ból. Wysłałam chłopa po gumowe rękawiczki do prac domowych. Powiedziałam że bez rękawiczek nie umyję ani jednego talerza. Mało że nie zaproponował że sam pozmywa (a mówiłam milion razy że tego nie cierpię) to jeszcze przyniósł rękawiczki w rozmiarze M, które mi z rąk spadają.
Nie dość, że głuchy to jeszcze ślepy. A tak serio to wyluzuj, bo to nie są powody żeby się denerwować. |
2017-03-18, 13:43 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Cytat:
>facet ma w dupie to, co do niego mówisz >przerasta go zrozumienie i zapamiętanie prostych informacji >wydaje mu się, że lepiej od ciebie wie, czego chcesz W każdym przypadku jest to zjawisko negatywne. |
|
2017-03-18, 13:59 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 263
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;72001756]Uważam, że są trzy możliwości:
>facet ma w dupie to, co do niego mówisz >przerasta go zrozumienie i zapamiętanie prostych informacji >wydaje mu się, że lepiej od ciebie wie, czego chcesz W każdym przypadku jest to zjawisko negatywne.[/QUOTE] Nic dodać. Wysłane za pomocą mTalk |
2017-03-18, 14:37 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Moim zdaniem sa to sytuacje troche denerwujace, ale nie musi byc w tym jego zlej woli. Ja sama akurat doceniam to co mi facet kupi nawet jezeli nie jest idealnie w moim guscie. No moze troche gorzej, gdy wyraznie powiedzialas co ma kupic, ale to juz mu powiedz wprost, ze chcialas tamto i innej rzeczy nie, bo jakbys chciala to bys mu powiedziala.
|
2017-03-18, 14:40 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Haha bez przesady.
Mój to czasem słucha aż nadto i mnie też to czasem "denerwuje". Bo na początku związku mu powiedziałam, że lubię marsy to teraz mi innego słodycza nie kupi, będzie mars i już. W końcu mi się marsy przejadły i powiedziałam, że lubię toffiefie czy jak to się pisze to teraz zgadnijcie co dostaję? Kiedyś mu powiedziałam, że wolę słodycze zamiast kwiatów to przez jakiś czas mi w ogóle kwiatów nie kupował a jak się upomniałam to powiedział, że przecież sama mówiłam no ale jak miałam do wyboru kwiatki albo słodycz w częstotliwości raz na tydzień lub częściej to same rozumiecie Teraz już są i słodycze i kwiatki i wiem, że nigdy mi tulipanów nie da bo też mu kiedyś powiedziałam, że nie lubię Mojej siostry TŻ wysłany po parmezan szukał go na owocach a jak nie znalazł to na przyprawach |
2017-03-18, 14:46 | #13 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Moim zdaniem jak już ktoś załatwia dla Ciebie sprawunki to się przymyka oko na ewentualne pomyłki Jest taka zasada, że jak chcesz coś mieć zrobione dobrze, to zrób se to sama.
Kupił białe tulipany? Kupił. Czyli zapamiętał. Chciał dorzucić jeszcze coś ekstra, bo mu się wydawało, że tych białych jest mało, no to wziął inne. Pomadki w sztyfcie nie było? No to kupił słoiczkową, widocznie uznał, że lepiej słoiczkowa niż żadna? W tym przypadku bym była wdzięczna, lepszy rydz, niż nic. Chciałaś batonik kokosowy, to kupił kokosowy, i jeszcze trzy ekstra. Skąd miał wiedzieć, że innych nie lubisz, wróżka, czy co? Chciał Ci sprawić przyjemność, a ty stroisz fochy. Ogólnie - księżniczkujesz. Kupuj sobie sama kwiatki, sratki i pomadki, jak Ci tak wszystko nie pasuje. |
2017-03-18, 15:11 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Cytat:
Zgadzam sie bardzo. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
|
2017-03-18, 15:57 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Czepiasz się.
Jeżeli niezręcznie uzewnętrznisz swoje pretensje facet będzie Ci kupował dokładnie to co chcesz ale nie będzie wykazywał inicjatywy. Zamiast rano zajrzeć do lodówki i kupić to co uzna za przydatne, co akurat się kończy albo z czego będziesz mogła zrobić obiad - będzie czekał na dokładną listę. A jak czegoś co potrzebujesz akurat w sklepie nie będzie to nie kupi nic w zamian. |
2017-03-18, 16:02 | #16 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Popieram cholerna rejestracje. Ale ja ogólnie nie jestem drobiazgowa i łatwo mnie usatysfakcjonowac
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-18, 16:06 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Ja też nie rozumiem wątku z batonikiem. Chciałaś jeden kokosowy to był ten jeden kokosowy a do tego jeszcze 3 dodatkowe w różnych smakach - no bardzo miło z jego strony moim zdaniem.
Jeśli one ci nie smakują to mogłaś oddać jemu albo komukolwiek. Jak się coś nam nie podoba to przecież nie musimy od razu wywalac tego do kosza. |
2017-03-18, 16:14 | #18 |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Masz dwa wyjścia:
- mówić mu dokładnie co chcesz i nic więcej/zamiast nie chcesz, - wyluzować. W poważniejszych sprawach mogłoby to być denerwujące, ale kwiaty, szminka czy batonik? Naprawdę? Wyobraź sobie, że facet zakłada wątek i skarży się: "Wysłałem ją po granatowe skarpety, a ta kupiła granatowo-szare, a potem chciałem by kupiła mi piwo Lecha, a ona mi wróciła z Lechem i 3 innymi piwami. Wie, że zbieram breloczki, ale zawsze kupowała mi nie takie jakie chciałem, więc mówiłem by kupiła mi z niebieskim BMW, a ona mi przyniosła z czerwonym. Czy ona mnie nie słucha?"
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
2017-03-18, 16:14 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Cytat:
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;72004821]Czepiasz się. Jeżeli niezręcznie uzewnętrznisz swoje pretensje facet będzie Ci kupował dokładnie to co chcesz ale nie będzie wykazywał inicjatywy. Zamiast rano zajrzeć do lodówki i kupić to co uzna za przydatne, co akurat się kończy albo z czego będziesz mogła zrobić obiad - będzie czekał na dokładną listę. A jak czegoś co potrzebujesz akurat w sklepie nie będzie to nie kupi nic w zamian.[/QUOTE]To by znaczyło, że facet jest upośledzony albo złośliwy. |
|
2017-03-18, 16:22 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Upierdliwa - to mało powiedziane!!!!!!
|
2017-03-18, 16:24 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
zgadzam sie z Lisbeth
Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Czas edycji: 2017-03-18 o 16:27 |
2017-03-18, 16:42 | #22 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Cytat:
+ tak trochę wymuszasz prezenty i jesteś wredna (cienka jest granica między powiedzeniem czego się chce by dostac w pelni satysfakcjonujący prezent a obsztorcowaniem kogoś kto poczuje się zawiedziony że tak słabo mu wyszlo). ''Dlatego wtedy mu powiedziałam, zeby nie kupował mi więcej storczyka'' nie mogłaś odczekać jakiś czas i jakoś inaczej to ująć żeby on się nie czul że zawalil, a ty bys poinstruowala go żebyście razem wybierali kwiaty. ''na dzien kobiet kup mi tulipany''. no chyba że to brzmiało na długo przed swietem ''jeśli zechcesz mi kiedyś podarować kwiaty niech to będą białe tulipany''. i nie wierzę ze istnieją dobre/zdrowe batony. tak jak płatki fitness wg mnie nie są fit. Cytat:
i potem byłby wątek ''ona mi wcale nie kupuje preentów, bu''. a jakbym wiecznie wysłuchiwała, że nie; majonez, ale nie ten, czekolada miała być firmy x nie y to oczywiście że nic bym nie przynosila, może czasem. dlatego że dla mnie nie jest najważniejszą rzeczą na świecie gatunek musztardy, powiedzmy, że tego wlaściwego nie było, i jak ktoś ma takie odchyły że nie może zluzować gumy to niech sam kupuje a nie wysługuje się ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- Cytat:
kup mi białe tulipany =/= nie lubię czerwonych tulipanów. ---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- aczkolwiek autorko równie db może facet zwyczajnie nie pamięta czyli nie koduje (nie słucha) co do niego mówisz. białe tulipany dostałaś przypadkiem , bo były a batony wziął 4 bo zapomniał że kokos. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-03-18 o 16:35 |
|||
2017-03-18, 16:48 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Cytat:
---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ---------- Ten wątek nie skupia się wyłącznie na tulipanach, chciałabym zauważyć. |
|
2017-03-18, 16:49 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;72005371]
To by znaczyło, że facet jest upośledzony albo złośliwy.[/QUOTE] dlaczego? |
2017-03-18, 16:56 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
lisbeth
nie wiem ile razy powiedziała jak dla mnie raczej się nie namęczyła uważam, że powinna z facetem pogadać tak zwyczajnie od serca że uwielbia w nim to i to i fajnie że się zatroszczy i kupuje ale naprawdę nie ma sensu by kupował coś innego lub więcej niż to co konkretnie powiedziała bo tego naprawdę nie zuzyje i nie lubi. i fajnie ze wątek jest o kims innym ale nie mów że ktoś jest złośliwy albo upośledzony jak go nie znasz bo temu miał służyć tamten przykład. bo to nie musi być żadna złośliwość czy upośledzenie tylko sorry nie będę tanczyl do bzdurnych fochów i rozbijania gunwa na atomy. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-03-18 o 16:57 |
2017-03-18, 17:00 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;72006181]dlaczego?[/QUOTE]
Zakładając, że będą współodpowiedzialni za uzupełnianie wspólnej lodówki i wspólnie używać produktów tam umieszczonych, to spodziewanie się po facecie, że będzie czekał na dokładną listę, jest zakładaniem, że jest zbyt głupi, by samemu to ogarnąć. Albo właśnie złośliwy. Wychodzę też z założenia, że jeśli ludzie są w związku, to rozmawiają i biorą pod uwagę potrzeby drugiej strony. Wówczas wiedzą które majonezy/musztardy/kwiaty/whatever są odpowiednie, a które nie i które można kupić w zamian, a które nie. Zwłaszcza wtedy, gdy już to raz przedyskutowali i ta kwestia powinna być raz na zawsze rozwiązana. ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- Cytat:
|
|
2017-03-18, 17:12 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;72006401]Zakładając, że będą współodpowiedzialni za uzupełnianie wspólnej lodówki i wspólnie używać produktów tam umieszczonych, to spodziewanie się po facecie, że będzie czekał na dokładną listę, jest zakładaniem, że jest zbyt głupi, by samemu to ogarnąć. Albo właśnie złośliwy. Wychodzę też z założenia, że jeśli ludzie są w związku, to rozmawiają i biorą pod uwagę potrzeby drugiej strony. Wówczas wiedzą które majonezy/musztardy/kwiaty/whatever są odpowiednie, a które nie i które można kupić w zamian, a które nie. Zwłaszcza wtedy, gdy już to raz przedyskutowali i ta kwestia powinna być raz na zawsze rozwiązana.
---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- Nie wiem czy zauważyłaś, ale ja tego nie napisałam o żadnym konkretnym człowieku, tylko o hipotetycznym zachowaniu hipotetycznego faceta, które nie miało w ogóle miejsca, tylko zostało opisane w quasi proroctwie alefelerzeklseler. [/QUOTE] jam prorok i wieszczę. Że jeżeli ktoś będzie słyszał tylko krytykę to przestanie się angażować i wykazywać inicjatywę. A Autorka ma skłonności do krytyki. Nie pasują jej kwiaty, pomadka i wafelki. To tym bardziej nie będą jej pasować makarony, ziemniaki, ser czy majonez. Wiem bo mam taka mamę - zawsze jej coś nie pasowało w zrobionych zakupach. Nie w tym sklepie kupiłam, nie w tej kolejności, nie taki chleb . No nie każdy ma czas żeby spędzać na zakupach kilka godzin i biegać z jednego końca miasta na drugie. Wybrzydzaniu na zrobione przez kogoś zakupy mówię NIE. |
2017-03-18, 17:19 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;72006786] jam prorok i wieszczę.
Że jeżeli ktoś będzie słyszał tylko krytykę to przestanie się angażować i wykazywać inicjatywę. A Autorka ma skłonności do krytyki. Nie pasują jej kwiaty, pomadka i wafelki. To tym bardziej nie będą jej pasować makarony, ziemniaki, ser czy majonez.[/QUOTE]Zależy co uznasz za krytykę, bo ja u autorki nie wiedzę krytyki, tylko ujawnianie swoich upodobań. Bo tak właściwie to co i kiedy powinna twoim zdaniem zrobić, jeśli nie jest zadowolona rzeczy przyniesionych przez faceta? Nie powiedzieć od razu o co jej chodziło i co wolałaby dostać? Cytat:
|
|
2017-03-18, 17:20 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Raczej słucha Cię skoro Ci kupuję to o co go poprosisz plus coś extra od siebie.
Co jest złego w tym ze kupił dodatkowo czerwone tulipany? Albo trzy dodatkowe batoniki ? no chyba że kupował to za Twoje pieniądze. Jakbym dostała trzy batoniki których nie lubię to bym powiedziała żeby je wziął i na przykład rozdał w pracy. Pomadka w słoiczku, no też nie lubię... powiedziałabym żeby następnym razem nie kupował żadnych zamienników tylko ten konkretny produkt o który proszę. Mój były po paru takich tłumaczeniach zrozumiał. |
2017-03-18, 17:22 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Czy ja się czepiam, czy On mnie nie słucha?
Moim zdaniem on Cię słucha, bo jednak kupuje z grubsza to, co chcesz. Ale uważa, żyje w przeświadczeniu, że lepiej kupić więcej lub co innego, niż nic nie kupić. Może już go przytłoczyłaś listą wymagań i boi się, że nawali, więc woli dmuchać na zimne? :P Według mnie na przyszłość powinnaś mu powiedzieć jasno: kup tylko to, co powiedziałam, i nic nadmiarowo oraz bez zamienników. Wtedy myślę, że powinno być ok.
Natomiast uważam też, że nie w porządku jest wydawać dokładne wytyczne do prezentów, które tak na prawdę obowiązkowe nie są. Mi byłoby przykro, gdybym spełniając czyjeś życzenie prezentowe i dodając coś od siebie usłyszała, że nawaliłam. Chyba łatwiej by Ci się żyło gdybyś potrafiła być bardziej elastyczna i cieszyć się z prezentu jeśli jest z grubsza w Twoim guście, niekoniecznie od linijki taki jaki sobie wymarzyłaś. Bo jednak on nie siedzi w Twojej głowie, chce dobrze na tyle na ile uważa że jest dobrze. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:45.