Mamy majowe 2017 cz.V

[vikuniaa]

Napisane przez mamaSmerfuni

Nie wszyscy, moj kiedy ze mna rozmawia i w ksiazeczce wpisuje zaczete tygodnie, a pracuje tez w szpitalu i cale zycie sie ksztalci. Ciaze liczy sie od pierwszego dnia om wiec 0t 1d to pierwszy, a nie zerowy tydzien ciazy, dzien miesiaczki

Super, ze im sie udalo i ze to juz 12 tc

Sent from my F3111 using Wizaz Forum mobile app

U mnie tez tak pisza. Na prenatalnych bylam w 13+2 i mi napisali w pismie interpretujacym wyniki, ze pacjentka byla w 14 tygodniu ciazy.

Tez sie mega ciesze z ich szczescia, i w ogole, ze mam bliska kolezanke z tego samego miasta, ktora bedzie miala dzieciatko pol roku po mnie. A nawet 5 miesiecy po mnie . Poza tym mocno im kibicowalam, bo przezyla to, co sie stalo we wrzesniu.
Jeszcze jedni znajomi staraja sie prawie od roku i narazie nic :-(. Napomknelam o temperaturze i testach owu, ale moja kolezanka nie chce nic z tych rzeczy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Matko jaka okropna pogoda, wyszłam z psem i żałowałam ze nie wzięłam rękawiczek :/ nie dość ze zimno to i wieje.
Fartuch ja nie mierze brzucha, bo to dla mnie nie miarodajne tymbardziej ze nie byłam jakas szczupła przed ciąża. Zreszta i tak wydaje mi sie, ze mam dziwnie mały brzuch jak na 8 miesiac
Mohnka to jutro od rana trzymam kciuki zeby chociaż zna 3 tygodnie puścili do domu, zawsze odetchniesz.
Vikunia rok to standard bo wg lekarz zdrowa para zazwyczaj stara sie rok o dziecko. A jeżeli u nich problem tkwi głębiej to żadne testy i mierzenie temperatury nic nie daje przerobiłam wszystko, pózniej sie okazało ze nie presebnie kasę traciłam na te wszystkie testy, zioła itp.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[bunnybe]

Dzien dobry witam sie z pysznym śniadaniem- kaszka na mleku z jagodami

MamoSmerfuni moja ginka tez liczy tak jak Ty piszesz, tzn jesli jest za polowa danego tygodnia to zaokrągla do gory a jesli mniej niz polowa to zaokragla do dolu, najwazniejsze ze jej sie zgadza ja zwykle jak ktos pyta to mowie który to miesiac bo wiekszosc osob nie zainteresowanych tematem i tak nie umie sobie tego przeliczyc tak wiec dzis witam sie z Wami i zaczynam 8 miesiac wiem ze to oklepany tekst ale: kiedy to zlecialo?

[ania9o]

Dzień dobry my zapomnieliśmy kupić sobie wczoraj chleba a lenistwo nie pozwala nam na wyjście z domu to dzisiaj robimy dzień bez chleba



U mnie w szpitalu i moja ginka podają skończone tygodnie. Co do miesięcy to mnie to wkurza, bo ja osobiście nie uznaje za bardzo takiego liczenia tym bardziej że wszyscy myślą że ciąża trwa 9 miesięcy co jest kompletną bzdurą. Ale już jak ktoś się uprze to mu mówię który miesiąc a tak operuje tygodniami. A jak ktoś nie wie to pyta. I ostatnio tak było, koleżanka się pyta w którym jestem miesiącu a ja jej mówię że 33 tydzień a ciąża trwa 40 tygodni i już wszystko wiadomo. I już nie wnikała, nawet zaczęła dopytywać bo się zainteresowała tematem

Wysłane za pomocą mTalk

[decorail]

Dzień dobry w niedzielę Dzisiaj przeciągnęłam leżenie w łóżku prawie do 10

Mój lekarz też liczy skończone, ale ja zazwyczaj mówię, że jestem w np. w 8 miesiącu ciąży mimo, że jeszcze go nie skończyłam

Fartuch - ja nie mierzę obwodu brzucha - nie mam miarki

Vikunia - super wiadomość u nas jeden z braci Tz stara się już kilka lat i nic... jego żona niedługo skończy 40 lat - za każdym razem jak się widzimy to jest mi w pewnym sensie niezręcznie i w ogóle nie rozmawiamy wtedy o mojej ciąży - chyba, że sami o coś pytają liczę, że im się w tym roku uda!

Mohnka - położne dobrze mówią, że musisz nabrać sił do porodu - zobaczysz, co zleci Ci lekarz, ale jeśli nie będziesz miała nakazu leżenia to krótkie spacery myślę, że nie są głupim pomysłem ale to oczywiście Ty masz się czuć bezpiecznie i komfortowo

[vikuniaa]

Napisane przez gornek

Matko jaka okropna pogoda, wyszłam z psem i żałowałam ze nie wzięłam rękawiczek :/ nie dość ze zimno to i wieje.
Fartuch ja nie mierze brzucha, bo to dla mnie nie miarodajne tymbardziej ze nie byłam jakas szczupła przed ciąża. Zreszta i tak wydaje mi sie, ze mam dziwnie mały brzuch jak na 8 miesiac
Mohnka to jutro od rana trzymam kciuki zeby chociaż zna 3 tygodnie puścili do domu, zawsze odetchniesz.
Vikunia rok to standard bo wg lekarz zdrowa para zazwyczaj stara sie rok o dziecko. A jeżeli u nich problem tkwi głębiej to żadne testy i mierzenie temperatury nic nie daje przerobiłam wszystko, pózniej sie okazało ze nie presebnie kasę traciłam na te wszystkie testy, zioła itp.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Ja wiem, ale jakos oni sa bardzo bierni wg mnie, ja bym tak nie mogla czekac z zalozonymi rekami. Oboje maja juz po 32 lata i nie maja dzieci. A moze chodza po lekarzach, a po prostu nikomu nie mowia? Tego tez przeciez nie wiem . W kazdym razie mowie jej o tych metodach naprawde z dobrego serca.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Tez tak moze być, ze sie starają a nie mówią albo wręcz przeciwnie narzekają ze sie nie udaje, ale nic nie robią w tym kierunku. A zeby to zdiagnozować niestety trzeba poświecić czas i pieniądze i trzeba mieć chęci


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[vikuniaa]

Wlasnie zaprzatnelam tz do ogarniania po gosciach :P nie ma, ze boli.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mohnka]

Napisane przez vikuniaa

Wlasnie zaprzatnelam tz do ogarniania po gosciachnie ma, ze boli.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo brawo! 😀😀

Ja dziś zjadłam upragnione laysy do końca 😍😍😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CamomileS]

A ja zmierzyłam brzuch, 103 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Hej przespałam calutką noc w koncu, zasługa stoperów :p
Leżę jeszcze w lozku ale musze zaraz zrobić śniadanie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vikuniaa]

A ja wrocilam do lozka, a tz sprzata, bardzo mily widok . Mielismy isc na targi "czas wolny", ale nie wyspalam sie dzisiaj i bola mnie plecy i nic tam po mnie, nie dam rady...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bunnybe]

Ja dzis tez jakos nie w formie, nie moge znalezc wygodnej pozycji, czuje dzis stopki pod piersiami to chyba nie bedzie moj dzien

[Glassball]

Napisane przez Mohnka

No tak. Zaczęte tygodnie, ale jeśli urodzisz w 38+4 to będzie jako 38 tydzień ciąży. Mówi się o skończonych tygodniach, które osiągnął płód, żeby móc oceniać jego rozwój. Ja mam dziś 33+6 i mówią, że to 33. Bo wciąż nieskończony 34 tydzień, gdybym dziś urodziła, płód byłby określony jako 33tygodniowy. obserwowałam wiele koleżanek i ich porodów, nigdy nie dociągneli do pełnego tygodnia, w którym był poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja urodziłam synka 40t5d i mam w wypisie urodzony w 41 tygodniu ☺ mi się wydaje, że poprostu są różne praktyki. Nie ma wątpliwości, że dosłownie biorąc to 33t5d to jesteś w 34 tygodniu (w trakcie 34) ale pewnie do oceny płodu bierze się skończone bo w każdym tygodniu coś tam się rozwija i pewność że się to rozwinęło (oczywiście teoretyczna czy tam statystyczna&#128521 jest po skończonym tygodniu i pewnie dlatego zaczęty nie biorą pod uwagę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[talusiax33]

Dzień dobry ☺
Zbieramy się z mężem i jedziemy do teściów na obiad.
Od rana rozpieszcza nas słoneczko zza okna ☉

Miłej niedzieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[esor]

Cześć dziewczyny. Ale Wy duzo piszecie - to super. Taka tu miła atmosfera

Efffpe ja rownież spie w stoperach - bez nich bym chyba spała maks 3 h każdej nocy. A płacz Hani i yak mnie budzi.

Co do tygodni ciazy to nie spotkałam sie z ani jednym lekarzem, który by mówił zaczetymi tygodniami, zawsze skończonymi. Ja dzisiaj 35t1d i dla mnie jestem w 36 tc, ale każdy lekarz powie, ze 35. Hanię urodziłam dzień przed TP czyli 39t6d i na wypisie mam 39 tydzien ciazy. Ale to tylko nonmenklatura. ważne by wiedzieć kto jak mówi, zeby mieć pogląd.

U nas słabo jest. Od tygodnia miałam dosłownie tylko jeden dobry dzień jesli chodzi o samopoczucie. Od 3 dni brzuch boli mnie jak na okres, cała ciąże nie bolał, a w ciazy z Hania zaczął tak bolec na 2 dni przed porodem
Hania ma bardzo zle dni, idą jej czworki, dziąsła zmasakrowane i noce

To sie wyzalilam. Chciałabym wytrzymac bardzo w dwupaku jeszcze 2 tygodnie


22.02.2016 Hania
35/40 Agatka

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez talusiax33

Dzień dobry ☺
Zbieramy się z mężem i jedziemy do teściów na obiad.
Od rana rozpieszcza nas słoneczko zza okna ☉

Miłej niedzieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas słoneczko tez, ale 7 stopni i porywisty wiatr to jak 0 stopni miłego wypadu.


22.02.2016 Hania
35/40 Agatka

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez CamomileS

A ja zmierzyłam brzuch, 103 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokaźny ja zaraz swój aż zmierze


99 cm 🏻

22.02.2016 Hania
35/40 Agatka

[Glassball]

Napisane przez gornek

Matko jaka okropna pogoda, wyszłam z psem i żałowałam ze nie wzięłam rękawiczek :/ nie dość ze zimno to i wieje.
Fartuch ja nie mierze brzucha, bo to dla mnie nie miarodajne tymbardziej ze nie byłam jakas szczupła przed ciąża. Zreszta i tak wydaje mi sie, ze mam dziwnie mały brzuch jak na 8 miesiac
Mohnka to jutro od rana trzymam kciuki zeby chociaż zna 3 tygodnie puścili do domu, zawsze odetchniesz.
Vikunia rok to standard bo wg lekarz zdrowa para zazwyczaj stara sie rok o dziecko. A jeżeli u nich problem tkwi głębiej to żadne testy i mierzenie temperatury nic nie daje przerobiłam wszystko, pózniej sie okazało ze nie presebnie kasę traciłam na te wszystkie testy, zioła itp.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Nam przy synku udało się za pierwszym razem. Teraz robiłam testy owu przez 7 miesięcy. Jedno co mi dały te testy, to obraz całej sytuacji. Dopiero sobie uświadomiłam, że może nam się wydawać, że się staramy, ale jak się sprawdzi to widać jak łatwo stracić miesiąc. U nas przez 7 miesięcy w czasie owulacji, raz ja byłam chora, raz mąż, 2 razy mąż był na 3-4dniowej delegacji, a raz byliśmy u teściów i jakoś mi było niezręcznie za ścianą . I potem widać, że od 7 miesięcy się starasz a tak naprawdę szanse były tylko w 2. Jak się tego nie kontroluje, to można już zacząć myśleć, że coś nie tak i wiele par moim zdaniem porostu nie zdaje sobie tego sprawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misja0181]

Napisane przez vikuniaa

Bunny, przypomnisz mi jeszcze raz jak znalezc te literki-klocki na allegro?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vikuniaa]

Napisane przez Glassball

Nam przy synku udało się za pierwszym razem. Teraz robiłam testy owu przez 7 miesięcy. Jedno co mi dały te testy, to obraz całej sytuacji. Dopiero sobie uświadomiłam, że może nam się wydawać, że się staramy, ale jak się sprawdzi to widać jak łatwo stracić miesiąc. U nas przez 7 miesięcy w czasie owulacji, raz ja byłam chora, raz mąż, 2 razy mąż był na 3-4dniowej delegacji, a raz byliśmy u teściów i jakoś mi było niezręcznie za ścianą . I potem widać, że od 7 miesięcy się starasz a tak naprawdę szanse były tylko w 2. Jak się tego nie kontroluje, to można już zacząć myśleć, że coś nie tak i wiele par moim zdaniem porostu nie zdaje sobie tego sprawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to to! To wlasnie mam na mysli.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mohnka]

Napisane przez Glassball

Ja urodziłam synka 40t5d i mam w wypisie urodzony w 41 tygodniu ☺ mi się wydaje, że poprostu są różne praktyki. Nie ma wątpliwości, że dosłownie biorąc to 33t5d to jesteś w 34 tygodniu (w trakcie 34) ale pewnie do oceny płodu bierze się skończone bo w każdym tygodniu coś tam się rozwija i pewność że się to rozwinęło (oczywiście teoretyczna czy tam statystyczna&#128521 jest po skończonym tygodniu i pewnie dlatego zaczęty nie biorą pod uwagę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, tak tutaj lekarzom (przynajmniej w moim przypadku) chodzi o skończone tygodnie, a że poród w np 41 i płód 40 to oba stwierdzenia prawidłowe. Co lekarz i szpital to swoje teorie 😜.
Gratuluję pierwszego porodu w 41 tygodniu! Naturalnie? Czy lekarze wywoływali? ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez esor

Cześć dziewczyny. Ale Wy duzo piszecie - to super. Taka tu miła atmosfera

Efffpe ja rownież spie w stoperach - bez nich bym chyba spała maks 3 h każdej nocy. A płacz Hani i yak mnie budzi.

Co do tygodni ciazy to nie spotkałam sie z ani jednym lekarzem, który by mówił zaczetymi tygodniami, zawsze skończonymi. Ja dzisiaj 35t1d i dla mnie jestem w 36 tc, ale każdy lekarz powie, ze 35. Hanię urodziłam dzień przed TP czyli 39t6d i na wypisie mam 39 tydzien ciazy. Ale to tylko nonmenklatura. ważne by wiedzieć kto jak mówi, zeby mieć pogląd.

U nas słabo jest. Od tygodnia miałam dosłownie tylko jeden dobry dzień jesli chodzi o samopoczucie. Od 3 dni brzuch boli mnie jak na okres, cała ciąże nie bolał, a w ciazy z Hania zaczął tak bolec na 2 dni przed porodem
Hania ma bardzo zle dni, idą jej czworki, dziąsła zmasakrowane i noce

To sie wyzalilam. Chciałabym wytrzymac bardzo w dwupaku jeszcze 2 tygodnie


22.02.2016 Hania
35/40 Agatka

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------




U nas słoneczko tez, ale 7 stopni i porywisty wiatr to jak 0 stopni miłego wypadu.


22.02.2016 Hania
35/40 Agatka

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------




Pokaźny ja zaraz swój aż zmierze


99 cm 🏻

22.02.2016 Hania
35/40 Agatka

Dasz radę! 😘😘😘😘 wytrzymamy bezpiecznie wszystkie. Musimy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CamomileS]

Napisane przez Glassball

Nam przy synku udało się za pierwszym razem. Teraz robiłam testy owu przez 7 miesięcy. Jedno co mi dały te testy, to obraz całej sytuacji. Dopiero sobie uświadomiłam, że może nam się wydawać, że się staramy, ale jak się sprawdzi to widać jak łatwo stracić miesiąc. U nas przez 7 miesięcy w czasie owulacji, raz ja byłam chora, raz mąż, 2 razy mąż był na 3-4dniowej delegacji, a raz byliśmy u teściów i jakoś mi było niezręcznie za ścianą . I potem widać, że od 7 miesięcy się starasz a tak naprawdę szanse były tylko w 2. Jak się tego nie kontroluje, to można już zacząć myśleć, że coś nie tak i wiele par moim zdaniem porostu nie zdaje sobie tego sprawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O fajnie że mówisz, u nas się udało za pierwszym razem. Ale jakbym kiedyś planowała drugie to taka wiedza się przyda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Hej dziewczyny
U mnie noc znośna, choć bardzo wiało i lał deszcz, a teraz nadal wieje... Dziś siedzę w domu, wczoraj przestraszył mnie ten skurcz i chcę odpocząć, chociaż nie lubię bezczynności. We wtorek idziemy do kina z TŻ na Piękną i Bestię
Na śniadanie zjadłam kanapkę, a zaraz po dwa kawałki placka drożdżowego z jagodami plus kawa do tego, pychotka

My się staraliśmy o dziecko dwa miesiące, chociaż niektórzy myślą, że to wpadka, bo nie jesteśmy małżeństwem. Stwierdziłam, że jeśli do jesieni się nie uda, to skorzystamy z testów owul., a później lekarze itd dopiero. Na szczęście w miarę szybko sę udało Ale moi przyjaciele korzystali z testów i nie widzę w tym nic złego. Jeśli chodzi o lekarza, który pomaga w zajściu w ciążę, to np w Krakowie jest bardzo dobry specjalista, ale nie pamiętam nazwiska (przyjaciele mają lab medyczne, gdzie robię badania i czasem po zostajemy na herbatę i kiedyś został poruszony ten temat, mogę dopytać, jeśli ktoś by potrzebował), podobno też pomaga zmiana miejsca, klimatu, czyli jakieś wakacje

Wiecie, tak patrzę na ten wózek, te ubranka i resztę rzeczy i jestem trochę przerażona. Jak jeszcze ktoś ze mną będzie w domu, to ok, ale boję się, co zrobię, jak zostanę sama, czy dam radę, czy będę wiedziała, dlaczego ona płacze itd. Macie takie obawy?

[decorail]

Esor - dacie radę malutka jeszcze posiedzi

Margolcia - trochę się tego boję, bo Tz nie zostanie ze mną w domu, bo u niego w pracy wtedy jest gorący okres, ale w razie czego wiem, że będę dzwonić do mamy po pomoc, hehe

Skręciliśmy ostatni mebel czyli łóżko Jeszcze myślimy jak to poustawiać docelowo

[inezz6]

Gornek- rozumiem, to faktycznie opłaca Ci się podwójnie chodzic.

Ja też liczę skonczone tygodnie i położne i lekarka do której chodzę.

Co do starania się o dziecko, to moim zdaniem to może być ciezki i bolesny temat, szczególnie jeśli trwa parę lat. Ja zawsze w sytuacji takich par sama nie poruszam tematu starań, dzieci itp. Jak ktoś chce pogadać, to jasne że tak.

Kupowala któraś z was w biedrze kapsułki do prania z dady? Takie w różowym opakowaniu? Mocno one pachną? Widziałam dziś i zastanawiałam się nad nimi, bo lubię kapsułki.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[marg0lcia]

decorail Mój tż już powiedział w pracy, że będzie brał wtedy to tatusiowe i powiedzieli, że nie ma problemu, później ma wziąć moja mama, ale u niej w pracy różnie może być, bo oprócz niej w tym samym czasie mniej wiecej 3 inne Panie również zostaną babciami
Piękne mebelki Zdjęcie jak z jakiegoś katalogu
Ja mam swoje łóżeczko, tzn to, które mnie rodzice kupili 28lat temu , ale okazało się złe w wymiarach, kupiliśmy materac 60x120, a łóżeczko w środku ma 65x115, więc materac jest zdeformowany, a taki idealny do tego łóżeczka kosztuje ok350zł i to z Łodzi musiałabym zamawiać. Więc musimy kupić nowe łóżeczko, teraz nie wiem czy z szufladą czy bez, trochę mi szkoda, bo to moje ejst w idealnym stanie


Gornek też lubię kapsułki, ale nie widziałam tych, o których mówisz... osobiście do prania dla Małej kupiłam z Dzidziusia balsam do koloru, ma przyjemny zapach, ale po płukaniu prawie go nie czuć.

[gornek]

My sie zaczęliśmy starać o ciaze przed ślubem, przez pierwsze 8 miesiący było fajnie, pózniej juz były nerwy czemu nie wychodzi, kolejne pare miesiący to było w konkretne dni i na dobra sprawę z musu nie z przyjemności. Chodziłam od lekarza do lekarza i nikt nie widział problemu, odpuściliśmy starania i robiliśmy to kiedy chcieliśmy a nie w dni płodne i tez nic. Po dobrych dwóch latach poszłam do kliniki, pełno badań, skierowanie do szpitala na drożność jajowodów, kolejne badania, obserwacja cyklu a pózniej decyzja o inseminacji, bo okazało sie ze ja mam niedrożny jajowod, za wysoka prolaktyne i za niski progesteron, Tz tez nie miał cudnych wyników nasienia, wiec zajście naturalne bez pomocy to szans 10% mieliśmy. Pierwsza próba nie udana, wiec sie załamałam ale podeszliśmy 2 raz i sie udało. Pewnie gdyby sie nie udało to myślelibyśmy o in vitro. Wydaliśmy naprawdę majątek na to wszystko ale nie żałuje.
Decorail u mnie przez pierwsze 2 tygodnie bedzie mama i Tz, a pózniej zostanę sama, tez myśle jak to bedzie ale dam radę i piękne mebelki, zazdroszczę wręcz, bo ja nie mam miejsca
Inezz nie widziałam ich u siebie, ale kiedyś kupiłam kłębuszek dla dzieci i przyjemnie pachnie ma delikatny zapach, bo Lovela to nie pachnie niczym :P pewnie jak u siebie znajdę daje to wezmę na wypróbowanie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[CamomileS]

Decorail bardzo ładne mebelki.
Żałuję że my takich nie mamy, ale miesiąc przed tym jak zaszlam w ciążę kupiliśmy meble w stylu biurowym, no i nie opłaca się ich pozbywać, więc zostawiamy jak jest, ale postaramy się udekorować dziecieco

My do prania mamy kapsulki Loveli i mam jeszcze płyn białego jelenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Napisane przez gornek

My sie zaczęliśmy starać o ciaze przed ślubem, przez pierwsze 8 miesiący było fajnie, pózniej juz były nerwy czemu nie wychodzi, kolejne pare miesiący to było w konkretne dni i na dobra sprawę z musu nie z przyjemności. Chodziłam od lekarza do lekarza i nikt nie widział problemu, odpuściliśmy starania i robiliśmy to kiedy chcieliśmy a nie w dni płodne i tez nic. Po dobrych dwóch latach poszłam do kliniki, pełno badań, skierowanie do szpitala na drożność jajowodów, kolejne badania, obserwacja cyklu a pózniej decyzja o inseminacji, bo okazało sie ze ja mam niedrożny jajowod, za wysoka prolaktyne i za niski progesteron, Tz tez nie miał cudnych wyników nasienia, wiec zajście naturalne bez pomocy to szans 10% mieliśmy. Pierwsza próba nie udana, wiec sie załamałam ale podeszliśmy 2 raz i sie udało. Pewnie gdyby sie nie udało to myślelibyśmy o in vitro. Wydaliśmy naprawdę majątek na to wszystko ale nie żałuje.
Decorail u mnie przez pierwsze 2 tygodnie bedzie mama i Tz, a pózniej zostanę sama, tez myśle jak to bedzie ale dam radę i piękne mebelki, zazdroszczę wręcz, bo ja nie mam miejsca
Inezz nie widziałam ich u siebie, ale kiedyś kupiłam kłębuszek dla dzieci i przyjemnie pachnie ma delikatny zapach, bo Lovela to nie pachnie niczym :P pewnie jak u siebie znajdę daje to wezmę na wypróbowanie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Ojeej tam miało być Inezz, nie wiem, co ja

Nie przejmuj się brakiem miejsca, ja w jednym pokoju muszę zmieścić siebie, dziecko i tż W tym momencie wszystko już stoi jak powinno, do tego dojdzie kołyska i bujak na sufit chyba sobie przyczepię Ale myślę, że po Nowym Roku będziemy na swoim

To wszystko niestety jest drogie, ale jeśli bardzo się pragnie dziecka, to nie ma rzeczy niemożliwych, że zawsze sie znajdzie kasę na to. Moja kiero starała się 4lata, leczyła się itd, kiedy odpuściła- zaszła

[decorail]

Margolcia - to będziesz mieć super pomoc Łóżeczka na szczęście nie są drogie, a cena 350 zł za materac to faktycznie sporo... Ja chyba dziś zamówię

Lecimy na obiad do teściów

[felliciti]

Cześć dziewczyny
Jak zawsze w weekend mniej czasu na wizaż, a tu wcale nie mało do nadrabiania.
Pochwalę się prezentami od teściowej dla wnusi. Są prześliczne, ale mimo wszystko w życiu bym nie wydała tyle pieniędzy na takie małe ciuszki