Panny Młode 2009 cz.II

[kaasia]

Napisane przez jaga_2001

Szczerze, to jeszcze nie wiemy Ale babeczka cos mowila, ze 90, gora 95 zl Po znajomosci, bo TZ im ta sale budowal...

My płacimy 195zł

[zaaaabcia]

Napisane przez kaasia

My płacimy 195zł

wooow to sporo
a to razem z poprawinami ??
i na ile osob macie wesele?

[strippi]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

no widzisz jaki kochany ukochany ale na pewno nie bedzie tak zle

no 3majcie kciuki aby nie bylo...bo na tych wykladach nie chce mi sie siedziec ale w czartek i piatek bedziemy mieli praktyke w UMBRO w Krakowie

[kaasia]

Napisane przez zaaaabcia

wooow to sporo
a to razem z poprawinami ??
i na ile osob macie wesele?

Tak, razem z poprawinami. A weselicho będzie na jakieś 140 osób.

[zaaaabcia]

Napisane przez kaasia

Tak, razem z poprawinami. A weselicho będzie na jakieś 140 osób.

my placimy z poprawinami 150zl ...
no ale wszystko zalezy od lokalu

a skad pochodzisz?

[kaasia]

Napisane przez zaaaabcia

a skad pochodzisz?

Z Bełchatowa.

[strippi]

Napisane przez zaaaabcia

my placimy z poprawinami 150zl ...
no ale wszystko zalezy od lokalu

a skad pochodzisz?

my 170zł z poprawinami

[zaaaabcia]

Napisane przez strippi

my 170zł z poprawinami

domyslam sie ze ceny za lokal z poprawinami wahaja sie od 150zl-200zl od osoby ... kurcze co bedzie za 2 lata jak tak ceny szybko rosna

[ktosia86]

My za to jeszcze nie wiemy ile będziemy płacić, bo nie mamy podpisanej umowy (mieszkam w małym mieście i tutaj nie trzeba wszystkiego tak szybko załatwiać), ale jak byliśmy rezerwować salę to ceny są 100-140 zł za osobę. Z tym, że w tym menu za 140 zł było tyle jedzenia, że nie wiem kto by to miał zjeść.

A w ogóle to jestem wściekła.
Mamy zamówionego organistę ze skrzypaczką na ślub. To jest znajomy tż, a organista w mojej parafii jest po prostu beznadziejny i dlatego zdecydowaliśmy się na tego znajomego.
A tu dowiedziałam się, że jak nie chcę żeby parafialny organista grał na moim ślubie to muszę mu zapłacić za to Bo on się opiekuje organami i musi i tak wtedy przyjechać. A wiem, że to jest taki dziad, że on nie popuści i jeszcze jak mu nie zapłacę tyle co on chce to gotów jest coś odwalić na tym ślubie.
I jestem w kropce szczerze mówiąc, bo jestem cięta na niego i wkurzają mnie takie zasady, że mam komuś płacić za "nicnierobienie". A jak on mi powie na przykład 200-300 zł to go wyśmieję chyba. A podobno on sobie niemało liczy. I teraz nie wiem czy nie skończy się tym, że nie wezmę ślubu w swojej parafii, bo naprawdę aż tak jestem wkurzona.

[zaaaabcia]

Napisane przez ktosia86

A w ogóle to jestem wściekła.
Mamy zamówionego organistę ze skrzypaczką na ślub. To jest znajomy tż, a organista w mojej parafii jest po prostu beznadziejny i dlatego zdecydowaliśmy się na tego znajomego.
A tu dowiedziałam się, że jak nie chcę żeby parafialny organista grał na moim ślubie to muszę mu zapłacić za to Bo on się opiekuje organami i musi i tak wtedy przyjechać. A wiem, że to jest taki dziad, że on nie popuści i jeszcze jak mu nie zapłacę tyle co on chce to gotów jest coś odwalić na tym ślubie.
I jestem w kropce szczerze mówiąc, bo jestem cięta na niego i wkurzają mnie takie zasady, że mam komuś płacić za "nicnierobienie". A jak on mi powie na przykład 200-300 zł to go wyśmieję chyba. A podobno on sobie niemało liczy. I teraz nie wiem czy nie skończy się tym, że nie wezmę ślubu w swojej parafii, bo naprawdę aż tak jestem wkurzona.

ok co za facet ... to co za to ze on nie bedzie u was gral musicie mu zaplacic? to chyba jakas bzdura ... w zyciu bym sie nie zgodzila na to !!

[strippi]

Napisane przez zaaaabcia

domyslam sie ze ceny za lokal z poprawinami wahaja sie od 150zl-200zl od osoby ... kurcze co bedzie za 2 lata jak tak ceny szybko rosna

no dokladnie tez w szoku jestem
a jedzenia nie ma tak duzo

[baja_86]

Napisane przez ktosia86

My za to jeszcze nie wiemy ile będziemy płacić, bo nie mamy podpisanej umowy (mieszkam w małym mieście i tutaj nie trzeba wszystkiego tak szybko załatwiać), ale jak byliśmy rezerwować salę to ceny są 100-140 zł za osobę. Z tym, że w tym menu za 140 zł było tyle jedzenia, że nie wiem kto by to miał zjeść.

A w ogóle to jestem wściekła.
Mamy zamówionego organistę ze skrzypaczką na ślub. To jest znajomy tż, a organista w mojej parafii jest po prostu beznadziejny i dlatego zdecydowaliśmy się na tego znajomego.
A tu dowiedziałam się, że jak nie chcę żeby parafialny organista grał na moim ślubie to muszę mu zapłacić za to Bo on się opiekuje organami i musi i tak wtedy przyjechać. A wiem, że to jest taki dziad, że on nie popuści i jeszcze jak mu nie zapłacę tyle co on chce to gotów jest coś odwalić na tym ślubie.
I jestem w kropce szczerze mówiąc, bo jestem cięta na niego i wkurzają mnie takie zasady, że mam komuś płacić za "nicnierobienie". A jak on mi powie na przykład 200-300 zł to go wyśmieję chyba. A podobno on sobie niemało liczy. I teraz nie wiem czy nie skończy się tym, że nie wezmę ślubu w swojej parafii, bo naprawdę aż tak jestem wkurzona.

No to jest już zupełna głupota, zgadzam się z tobą, jak można komuś zapłacić za to, że nic nie zrobi, bez sensu.
A z jakiego jesteś miasta? Ja też z wlkp, dlatego jestem ciekawa

[mala2241]

Napisane przez strippi

ahaa no moj w pracy...jutro schodzi ale idzie do szkoly pozniej spac na 3 godz i do pracy na 12 godz na nocke...ehh wiec sie nie spotkamy az do soobty...czyli 8 dni

oj bedzie dobrze ajak przyjedzie to jeszcze lepiej moze zwiedzicie miasto?? kto wie i bedzie bardzo romantyczny dzien

Napisane przez jaga_2001

Pozwole pochwalic sie swoim Menu weselnym Swego czasy wypisywalyscie, a ze my jeszcze nie mielismy sali (wogole jeszcze jakos z planowaniem bylo na bakier ) wiec pozwole sobie nadrobic te zaleglosc).

Menu przedstawia sie nastepujaco:

I danie (do wyboru):
- rosol z kury z makaronem
- zupka wegierska
- strogonof (i chyba go wezmiemy),
- flaki.
II danie (dwa dania do wyboru):
- karkowka,
- roladki,
- de'voleite,
- schab ze sliwkami,
- zrazy.
III danie:
- udka faszerowane,
- skrzydelka przepiorcze,
- makaron kolorowy (nie podoba mi sie to i szukam jakiejs alternatywy, zastanawialam sie nad ryzem, ale jest w daniu V),
- sos slodko-kwasny.
IV danie:
- szaszlyk plonacy,
- frytki (zamienie chyba na polksiezyce ziemniaczane, ktore ladniej wygladaja od frytek )
V danie:
- steki lub klops,
- ryz,
- sos pieczarkowy.
VI danie:
- markiety? (tak napisalam, ze sama siebie nie moge rozczytac )
- barszczyk,
- rosolek.
VII danie:
- zurek z jajkiem i biala kielbasa.

Salatki i surowki:
- salatka na slodko z szynka,
- salatka z selera z ananasem,
- salatka z selera z mandarynkami,
- salatka wegierska (ryz, owoce poludniowe, kukurydza, rodzynki),
- salatka pieczarkowa,
- salatka jarzynowa,
- salatka grecka,
- salatka z kapusty pekinskiej,
- salatka z tunczykiem,
- salatka sledziowa,
- salatka z kalafiorow (kalafior, pomidor, oliwki, ogorek z majonezem),
- surowka z czeronej kapusty,
- surowka z bialek kapusty,
- surowka z marchewki,
- bukiet warzyw.

Przystawki:
- wedlina (tak sie spieszylam, ze mam zapisane "weglina" )
- szczupak faszerowany,
- wegorz,
- losos wedzony,
- ryba po grecku,
- sledzie (rolmopsy),
- schab w galarecie,
- rolada w galarecie,
- kurczak wedzony,
- jaja z sosem tatarskim,
- tatar,
- pomidor, pieczarki marynowane, ogorki, papryka marynowana,
- ciasto,
- tort (chyba z niego zrezygnujemy, bo srednio nam smakuje ),
- pieczywo,
- owoce,
- napoje (soki, cola, fanta, mirinda, woda),
- kawa,
- herbata.

Nikt glodny nie wyjdzie z wesela

boze az mi szczeka opadla tyle jedzenia zamiast bawic sie to chybabym caly czas jadla i jadla i chybaby mnie musieli wynosic

Napisane przez Rybulka

Ładne zdjęcia, ale ja np. jeśli chodzi o zdjęcia z pleneru, wolę takie, na których państwo młodzi nie patrzą prosto w obiektyw

dzieki i wiesz wzsystko jest do zrobienia i szczerze nawet moze to troche sztucznie wyglada??

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

wiem co czujesz mam tak samo ja tez mialam dwa pogrzeby jeden przyjaciolki tata zmarl (tak bylam roztrzesiona ze co malo na swiatlach w goscia nie wjechalam bo mi nagle samochod na biegu zgasl i szarpnal do przodu) a drugi to kolezanki z pracy (maz ja zamordowal)

[ktosia86]

zaaaabcia, baja_86 wiem, że to brzmi paradoksalnie ale naprawdę tak jest
Rodzice rozmawiali z księdzem i to on im tak powiedział. W takich małych parafiach jak moja organiści nie są zatrudnieni na etat, tylko kasę mają z tego co dostaną właśnie za śluby, pogrzeby etc. No i w tym momencie on jest stratny, bo w parafii będzie ślub ale on za niego kasy by nie zarobił.

Tata zna tego gościa i obiecał, że z nim pogada, ale wątpię, czy to coś da.
Także sytuacja bez wyjścia po porstu

[strippi]

Napisane przez mala2241

oj bedzie dobrze ajak przyjedzie to jeszcze lepiej moze zwiedzicie miasto?? kto wie i bedzie bardzo romantyczny dzien

a drugi to kolezanki z pracy (maz ja zamordowal)

ehh biedna Basia [*]


hehe to ty przyjedz kochanie

[mala2241]

Napisane przez strippi

ehh biedna Basia [*]


hehe to ty przyjedz kochanie

niom biedna basia

a gdzie tam mi dadza urlop

[strippi]

Napisane przez mala2241

niom biedna basia

a gdzie tam mi dadza urlop

z toba by mi nie bylo tak straszno jechac

[mala2241]

Napisane przez strippi

z toba by mi nie bylo tak straszno jechac

milo mi bardzo bo bysmy sie nie nudzily ale niestety ja dopiero mam chyba w maju urlop

[annfas]

co do cen to my wstepnie mamy 145 + 30 za poprawiny no ale to jest cena na ten rok a na przyszly mzoe sie troche zmienic ale nieznacznie

[iza240]

dziewczyny my płacimy....najpierw miało być 140 zł za osobę ale gdy za 5 min przyjechaliśmy z zaliczka to okazało się że 145zł...mój facet już się zdenerwował i chciał się wycofać z tego lokalu ale mi się tak bardzo tam podoba że uległ hehe

oczywiście jest to cena bez poprawin

[Rybulka]

Napisane przez mala2241

(...)dzieki i wiesz wzsystko jest do zrobienia i szczerze nawet moze to troche sztucznie wyglada??(...)

Ale co sztucznie wygląda? Te zdjęcia, na których para patrzy w obiektyw, czy te, na których nie patrzy? Bo mnie się wydaje, że te, na których patrzy... Mnie się podobają takie zdjęcia naturalne, spontaniczne, a nie ustawiane, na których para szczerzy się do obiektywu. No, ale to można przecież obgadać z fotografem

[martucha84]

Napisane przez zaaaabcia

domyslam sie ze ceny za lokal z poprawinami wahaja sie od 150zl-200zl od osoby ... kurcze co bedzie za 2 lata jak tak ceny szybko rosna

my podpisywalismy umowe w zeszylym roku kolo kwietnia bo wlasnie koles mial ceny promocyjna przez to ze sala jeszcze niebyla wybudowana... i byla 85 zl za 1 dzien 110 za dwa dni, wiec podpisalismy zeby potem nieplacic np 190.. bo wszystkie sale jak ogladalismy to jeden dzien 160 zl, a 2 dni okolo 200, tragedia...
ale ten nasz organizator powiedzial jeszcze ze mimo ze to promocja to i tak (dla ludzi podpisujacych pozniej umowy) cena wzrosnie niewiele bo on juz tak dlugo to robi ze ma stale umowy z hurtowniami itd...

Napisane przez Rybulka

Ale co sztucznie wygląda? Te zdjęcia, na których para patrzy w obiektyw, czy te, na których nie patrzy? Bo mnie się wydaje, że te, na których patrzy... Mnie się podobają takie zdjęcia naturalne, spontaniczne, a nie ustawiane, na których para szczerzy się do obiektywu. No, ale to można przecież obgadać z fotografem

dla mnie sztuczne sa zdjecia pozowane, gdzie sie patrzy w obiektyw.. wg mnie na zdjeciach musi sie cos dziac... jakis ruch, moj fotograf mowi ze bezprzerwy pstryka zdjecia a potem cos wybiera, dlatego moze uwiecznic fajne chwile, bez sztucznych ustawien. Moja kuzynka u ktorej robil zdjecia mowila ze icxh plener wygladal tak ze jechali autem i on mowi o tu, i popstrykall, potem o tam itd... i bylo w kliku miejscach ale bardzp naturalnie, bez jakis pozowan przy rzeczce, na mostku czy przy kwiatku... bo takie mi sie niepodobaja

[strippi]

Napisane przez mala2241

milo mi bardzo bo bysmy sie nie nudzily ale niestety ja dopiero mam chyba w maju urlop

oj a na moje urodziny nie przyjedziecie?? chociaz na 2 dni...bo mam 19 czerwca i robimy chyba w stadninie naszej

[Madzialenka12344321]

dziewczyny padam ze zmeczenia. tylko 3 godzinki snu miałam bo po 5 wróciłam z tego wesele. wieci ze juz od 17.30 (a na 18 slub) juz nie padało chyba to wymodliłam hehe

I znowu mam maseeee rzeczy, których nie robic u siebie na weselu hehe. jak to dobrze miec tyle wesel przed slubem

a wogóle to z tesciowa jaki super kontakt mialam, gadałysmy, winko piłysmi, razem tez tanczylysmy no super

[martucha84]

to opowiadaj czego nie chcesz
ciesze sie ze sie swietnbie bawilas z tesciowa.. to dobrze... a nawet bardzo dobrze

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

wiecie co tylko myslalam, ze mojego TZ utluke, bo sie zagapił i mi wylał całą szklanke soku pomaranczowego na sukienkę cała mokra byłam od pasa w dół .. ale materiał dobry to w koncu wyschło i plamki nawet nie bylo ech... ale jak mnie oblał to za 5 min musiałm isc bo był konkurs z welonem i ja taka mokra

mloda rzuciła welon praiwe ze na mnie, ale ja zrobiłam unik hehe i TZ siostre puscilam (ona ma 17 lat) hehe bo ja nie chciałam

oj wiecie na tym weselu było maaaaaasaaaaa rzeczy negatywnych wraz z orkiestra, ktora po 20 minutach grania robiła sobie dosłownie 40 minutowe przerwy .. nie było wręcz co robic

brak winietek, brak karteczek na alkohole, na poczatku dali rosół w wazie na stolik 25 osobowy- jak dla mnie beznadzieja, bo kurcze taka samoobsluga sie zrobiła ech... nic nie bylo prawie zimnego do jedzenia tzn, byla ryba w galerecie, jaka wedlina, sledzie na 3 sposoby i jakies salatki ale ja nawet nie tykałam tego
powiem wam, ze z orkiestra to trzeba wczensiej omówic wszytsko i zabawy na oczepinach (które były tu do dupy wręcz) i przerwy i generalnie wsyztsko

jak dla mnie to było najgorsze wesele. bo o 23 orkiestra wyszła, i robila beznadziejne przygrywki, potem miała odpoczynek o 24.30 dopieor wjechal tort, ale nawet orkiestra nic nie mówiła, ze młodzi kroja itp. wiec nawet sie tegio nie zauwazyło,potem była przerwa aby zjesc tort i aby orkiestra nie wiem po czym odpoczeła i były oczepiny po 1 w nicy dopiero i do 2.30 byla przerwa no masakra dosłownie.

ale za to slub był w parafii TZ czyli tam gdzie my bedziemy mieli i mnie pozytywnie zaksoczyli. bo ksiądz powiedział krótka no doslownie 10 min homilie o miłosci a potem juz była przysiega az wszytscy w szoku byli i na koniec ksiądz zyczył młodym wsyztskiego naj a gosciom szampanskiej zabawy na imoprezie w sumie wszytsko trwało moze ze 35 minut
i wiecie jak młodzi wyszli na dziedziniec to obsypywali ich róznokolorowymi płatakim róz - rewelacyjnie, ja tez tak bede chciała

[strippi]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny padam ze zmeczenia. tylko 3 godzinki snu miałam bo po 5 wróciłam z tego wesele. wieci ze juz od 17.30 (a na 18 slub) juz nie padało chyba to wymodliłam hehe

I znowu mam maseeee rzeczy, których nie robic u siebie na weselu hehe. jak to dobrze miec tyle wesel przed slubem

a wogóle to z tesciowa jaki super kontakt mialam, gadałysmy, winko piłysmi, razem tez tanczylysmy no super

no to opowiadaj czego nie robic na weselu

i opowiadaj jak bylo


ja dzis w nocy wyjezdzam do tego krakowa

[Madzialenka12344321]

Napisane przez strippi

no to opowiadaj czego nie robic na weselu

i opowiadaj jak bylo


ja dzis w nocy wyjezdzam do tego krakowa

opisałam nad tobą

oj wiem jak to jest rozstwac sie z TZ na tyle(choc dla mnie akurat 5 dni to juz norma, ale i tak sie tęskni)

edit:
i wiecie bardzo miło mi sie zrobiła jak TZ mama powiedziała, ze ona na nasz slub to bez makijarzu przyjdzie i musi wziąc ze soba miske na lzy i knebel aby za głosno nie płakala ze wzruszenia

a potem wdrodze na sale weselna pytala mnie jka bym chciała aby moja suknie wyglądała itp

[iza240]

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jaka porazka faktycznie .Nie życzę nikomu takiego wesela:/ a tą orkiestrę to bym własnymi rękoma udusiła...beznadzieja.Ja byłam na jednym takim weselu gdzie w rosole pływały dwie kluseczki,panna młoda była w 8mieś ciąży i tort był tak paskudny że poszły tylko 2 tależyki a reszta gości pochowała się żeby nikt im nie wcisnął talezyka z tortem.Także nie ma co oszczędzać.Jak robić wesele to pożadne albo wcale.Takie jest moje zdanie