Lutówki 2017 ❤ cz. VIII

[axn22]

Napisane przez sQuaara

nasz się ogarnął i nocą nie ma kupy już

Właśnie... to normalne? U mnie też ostatnio nocami nie ma kup

[laurka23]

Napisane przez axn22

Właśnie... to normalne? U mnie też ostatnio nocami nie ma kup

Już się tego etapu nie mogę doczekać

[anolta]

Napisane przez Opiumalfa

Ja sie poryczalam jak tz wychodził do pracy. Nie spałam od północy do 3. Godzinna drzemka, karmienie i pobudki z rykiem co godzinę i lulanie. Od 7 co 15 min. Zjadł o 8 i modlę sie zeby mi chociaż ze 2 godz pospal bo sie pochlastam.

Mam taki kaszel ze nie mogę spać. Jestem praktycznie już od miesiąca non stop przeziębiona. Co już lepiej następnego dnia gorzej. Chciałam na wieczor do lekarza sie zapisać ale nikt już nie przyjmuje. A nie chce małego brać do przychodni. Nie wiem już co mam robic ;:

Koniecznie idź do lekarza. To już tak długo trwa, ze chyba domowe sposoby nie pomogą już. A nie może teciowa podjechać, albo mąż urwać się szybciej z pracy? Albo jakaś koleżanka, poczeka przed przychodnią (pospaceruje z małym w wózku ).

Współczuję nocki 😐.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiciulec]

Czytam codziennie ale ciezko mi napisać. Kiedy mysle ze juz wpadlismy w jakis fajny rytm i zaczynam ogarniac to moje dziecko udowadnia ze nie mam racji.. karmienie to ciagle wyzwanie czasami. Bo placze ze glodny ale nie je. Drze sie jak opetany i nie je. No i o co chodzi? Ehh
Smieje sie i gada, macha przy tym rekami i nogami. Az chce sie go zjesc taki slodki.

Corka za to chora. Znowu zapalenie krtani.. kaszle jak chlop co 5 paczek wypala😕 balam sie ze znowu bedzie sie dusila ale narazie jest wzglednie ok. Maz idzie z nie do lekarza dzis zeby osluchac i wypisal leki ktorych nam brakuje. Do tego prawie nic nie słyszy bo znowu wrocil problem z uchem. Musze krzyczec zeby slyszala 😕
Ciezko mi ogarnac dom, chore dziecko i niemowlaka. Mialam miec wczoraj dzien tylko dla siebie i Karola tylko do karmien ale wyszlo jak zawsze.. chociaz posprzatalam w szafkach w kuchi bo mola widzialam i sie balam ze gdzies sie zaległy ale na szczescie nie.
Ciekawa jestem kiedy Karol bedzie mial dluzsze przerwy w jedzeniu. W dzien jest 2h a w nocy 3h i czasem 2h. Mam wrazenie ze moje zycie to karmienie przwrywane gotowaniem i sprzataniem
Ponoc juz cieplo ma byc to moze skoncza sie choroby i bedzie latwiej. Ciagle odliczam dni do 3msc. Jeszcze 15..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez axn22

My mamy w łóżku kokon więc nie ma jak
Za to tak się nad ranem wiercił, że przykrył sobie głowę kocykiem, którym był otulony

Mój też dzisiaj sie obudził pod kocykiem, myślałam że zawału dostane jak to zobaczyłam: (

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[axn22]

Napisane przez keepsmil3

Mój też dzisiaj sie obudził pod kocykiem, myślałam że zawału dostane jak to zobaczyłam: (

To jeden z powodów dla którego lepiej mieć kocyki z bawełny a nie poliestru też. Mnie się akurat udało szybko zareagować bo chwilę po zasłyszanym mocnym wierceniu się zerknęłam na kamerkę elektronicznej niani Coraz częściej widze, że niania się przydaje

[s i l v e r]

Napisane przez axn22

Właśnie... to normalne? U mnie też ostatnio nocami nie ma kup

U nas też dziś nie było w nocy qpki. I pare razy się to już zdarzyło


U mnie noc fatalna. Nie spała od 23..30 do 2.30 i potem nie spała od 5-6

[Escorpio]

Napisane przez Opiumalfa

Ja sie poryczalam jak tz wychodził do pracy. Nie spałam od północy do 3. Godzinna drzemka, karmienie i pobudki z rykiem co godzinę i lulanie. Od 7 co 15 min. Zjadł o 8 i modlę sie zeby mi chociaż ze 2 godz pospal bo sie pochlastam.

Mam taki kaszel ze nie mogę spać. Jestem praktycznie już od miesiąca non stop przeziębiona. Co już lepiej następnego dnia gorzej. Chciałam na wieczor do lekarza sie zapisać ale nikt już nie przyjmuje. A nie chce małego brać do przychodni. Nie wiem już co mam robic ;:

Jeju, koniecznie wez wizytę domowa!

Napisane przez sQuaara

Oh to gownianie się wydarzyło nasz się ogarnął i nocą nie ma kupy już







Oh
Wężem sobie jakąś wizytę domowa!

Wężem, wężem

Napisane przez kiciulec

Czytam codziennie ale ciezko mi napisać. Kiedy mysle ze juz wpadlismy w jakis fajny rytm i zaczynam ogarniac to moje dziecko udowadnia ze nie mam racji.. karmienie to ciagle wyzwanie czasami. Bo placze ze glodny ale nie je. Drze sie jak opetany i nie je. No i o co chodzi? Ehh
Smieje sie i gada, macha przy tym rekami i nogami. Az chce sie go zjesc taki slodki.

Corka za to chora. Znowu zapalenie krtani.. kaszle jak chlop co 5 paczek wypala😕 balam sie ze znowu bedzie sie dusila ale narazie jest wzglednie ok. Maz idzie z nie do lekarza dzis zeby osluchac i wypisal leki ktorych nam brakuje. Do tego prawie nic nie słyszy bo znowu wrocil problem z uchem. Musze krzyczec zeby slyszala 😕
Ciezko mi ogarnac dom, chore dziecko i niemowlaka. Mialam miec wczoraj dzien tylko dla siebie i Karola tylko do karmien ale wyszlo jak zawsze.. chociaz posprzatalam w szafkach w kuchi bo mola widzialam i sie balam ze gdzies sie zaległy ale na szczescie nie.
Ciekawa jestem kiedy Karol bedzie mial dluzsze przerwy w jedzeniu. W dzien jest 2h a w nocy 3h i czasem 2h. Mam wrazenie ze moje zycie to karmienie przwrywane gotowaniem i sprzataniem
Ponoc juz cieplo ma byc to moze skoncza sie choroby i bedzie latwiej. Ciagle odliczam dni do 3msc. Jeszcze 15..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dla córki

Rzeczywiście po 3 miesiącu jest zdecydowanie lepiej?

[youan]

Dlatego wlasnie uznaje wyzszosc spiworkow nad kocykami... btw mohe 6tyg Bobo nadal spi w rozku i tak mysle kiedy z niego zrezygnowac

Kupek raczej w nocy od dluzszego czasu nie mamy jedynie troche jakby hmm przy purtaniu cos polecialo. Za to to co miala dzis w pieluszce rano... jednak bella happy daja rade- szok ze nic nie wycieklo!

Przyszla probka z pampersa 2szt dwojek jak co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez keepsmil3

Mój też dzisiaj sie obudził pod kocykiem, myślałam że zawału dostane jak to zobaczyłam: (

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas to samo. Dzisiaj mi się dziecko zakopało w kocyku. Z tym, że ja się budzę na każde kwęknięcie, więc zareagowałam od razu. Tylko na ułamek sekundy dostałam zawału

Dziewczyny ja już jestem po połogu (8 tygodni po porodzie) to normalne, że znów mi coś leci? Takie plamienia mogą się jeszcze zdarzyć po cc? Trochę w weekend miałam różnych prac, bo przyniosłam zakupy, ogarnęłam garderobę i popakowalam zimowe rzeczy w worki próżniowe. Teraz się zastanawiam, czy to nie z wysiłku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiciulec]

Napisane przez Escorpio

Jeju, koniecznie wez wizytę domowa!


Wężem, wężem



Zdrówka dla córki

Rzeczywiście po 3 miesiącu jest zdecydowanie lepiej?

Bardziej mi chodzi o decyzje co dalej z kp. Ale tak po 3msc jest znacznie lepiej. Malucha ciekawi wszystko dookola wiec juz tak nie wisi. Zabawki sa ciekawe. Łatwiej nosic bo główkę trzyma lepiej. No i juz sie lepiej znamy😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Napisane przez kiciulec

Bardziej mi chodzi o decyzje co dalej z kp. Ale tak po 3msc jest znacznie lepiej. Malucha ciekawi wszystko dookola wiec juz tak nie wisi. Zabawki sa ciekawe. Łatwiej nosic bo główkę trzyma lepiej. No i juz sie lepiej znamy😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też w nocy co 3 h, a w dzień co 2 h. Synek ma 6 tygodni, jest malutki i wydaje mi się, ze ma takie prawo 😊

Zdrówka dla Ali i duzo sił dla Ciebie 😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[laurka23]

Napisane przez kiciulec

Czytam codziennie ale ciezko mi napisać. Kiedy mysle ze juz wpadlismy w jakis fajny rytm i zaczynam ogarniac to moje dziecko udowadnia ze nie mam racji.. karmienie to ciagle wyzwanie czasami. Bo placze ze glodny ale nie je. Drze sie jak opetany i nie je. No i o co chodzi? Ehh
Smieje sie i gada, macha przy tym rekami i nogami. Az chce sie go zjesc taki slodki.

Corka za to chora. Znowu zapalenie krtani.. kaszle jak chlop co 5 paczek wypala😕 balam sie ze znowu bedzie sie dusila ale narazie jest wzglednie ok. Maz idzie z nie do lekarza dzis zeby osluchac i wypisal leki ktorych nam brakuje. Do tego prawie nic nie słyszy bo znowu wrocil problem z uchem. Musze krzyczec zeby slyszala 😕
Ciezko mi ogarnac dom, chore dziecko i niemowlaka. Mialam miec wczoraj dzien tylko dla siebie i Karola tylko do karmien ale wyszlo jak zawsze.. chociaz posprzatalam w szafkach w kuchi bo mola widzialam i sie balam ze gdzies sie zaległy ale na szczescie nie.
Ciekawa jestem kiedy Karol bedzie mial dluzsze przerwy w jedzeniu. W dzien jest 2h a w nocy 3h i czasem 2h. Mam wrazenie ze moje zycie to karmienie przwrywane gotowaniem i sprzataniem
Ponoc juz cieplo ma byc to moze skoncza sie choroby i bedzie latwiej. Ciagle odliczam dni do 3msc. Jeszcze 15..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dla córci!

Nela wcale nie chce spać bez otulacza, od razu się budzi

[anolta]

Napisane przez MartaMagda

U nas to samo. Dzisiaj mi się dziecko zakopało w kocyku. Z tym, że ja się budzę na każde kwęknięcie, więc zareagowałam od razu. Tylko na ułamek sekundy dostałam zawału

Dziewczyny ja już jestem po połogu (8 tygodni po porodzie) to normalne, że znów mi coś leci? Takie plamienia mogą się jeszcze zdarzyć po cc? Trochę w weekend miałam różnych prac, bo przyniosłam zakupy, ogarnęłam garderobę i popakowalam zimowe rzeczy w worki próżniowe. Teraz się zastanawiam, czy to nie z wysiłku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dzis rowno 6 tydzień, idę dziś do gina. Od tygodnia nie krwawie w ogóle, ale myślę, ze jeszcze mogą się zdarzyć jakieś plamienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiciulec]

Napisane przez anolta

My też w nocy co 3 h, a w dzień co 2 h. Synek ma 6 tygodni, jest malutki i wydaje mi się, ze ma takie prawo 😊

Zdrówka dla Ali i duzo sił dla Ciebie 😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale my juz prawie 3msc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez axn22

Właśnie... to normalne? U mnie też ostatnio nocami nie ma kup

normlane chco wolalam wiecej malych kup, bo po nocy jak walnie to strach sie bac

Napisane przez kiciulec

Czytam codziennie ale ciezko mi napisać. Kiedy mysle ze juz wpadlismy w jakis fajny rytm i zaczynam ogarniac to moje dziecko udowadnia ze nie mam racji.. karmienie to ciagle wyzwanie czasami. Bo placze ze glodny ale nie je. Drze sie jak opetany i nie je. No i o co chodzi? Ehh
Smieje sie i gada, macha przy tym rekami i nogami. Az chce sie go zjesc taki slodki.

Corka za to chora. Znowu zapalenie krtani.. kaszle jak chlop co 5 paczek wypala😕 balam sie ze znowu bedzie sie dusila ale narazie jest wzglednie ok. Maz idzie z nie do lekarza dzis zeby osluchac i wypisal leki ktorych nam brakuje. Do tego prawie nic nie słyszy bo znowu wrocil problem z uchem. Musze krzyczec zeby slyszala 😕
Ciezko mi ogarnac dom, chore dziecko i niemowlaka. Mialam miec wczoraj dzien tylko dla siebie i Karola tylko do karmien ale wyszlo jak zawsze.. chociaz posprzatalam w szafkach w kuchi bo mola widzialam i sie balam ze gdzies sie zaległy ale na szczescie nie.
Ciekawa jestem kiedy Karol bedzie mial dluzsze przerwy w jedzeniu. W dzien jest 2h a w nocy 3h i czasem 2h. Mam wrazenie ze moje zycie to karmienie przwrywane gotowaniem i sprzataniem
Ponoc juz cieplo ma byc to moze skoncza sie choroby i bedzie latwiej. Ciagle odliczam dni do 3msc. Jeszcze 15..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oh zdrowka!!!

Napisane przez Escorpio

Jeju, koniecznie wez wizytę domowa!


Wężem, wężem



Zdrówka dla córki

Rzeczywiście po 3 miesiącu jest zdecydowanie lepiej?

Ty też węzem wezem? Ty zdrowa nie potrzebujesz

Napisane przez youan

Dlatego wlasnie uznaje wyzszosc spiworkow nad kocykami... btw mohe 6tyg Bobo nadal spi w rozku i tak mysle kiedy z niego zrezygnowac

Kupek raczej w nocy od dluzszego czasu nie mamy jedynie troche jakby hmm przy purtaniu cos polecialo. Za to to co miala dzis w pieluszce rano... jednak bella happy daja rade- szok ze nic nie wycieklo!

Przyszla probka z pampersa 2szt dwojek jak co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moj dalej jest w rozku dogadujemy sie z nim. spiworkow nie lubie bo to jak ubranie, a ja sama lubie byc otulona do snu, wiec i dziecko otulam pieknie czasami robie rozek z kocyka roznie ;-)

dzis mialam rano zjazd.. maly wstawal co 1:40..nawet do 2h nie dobijał.. wiec jak wstał o 6 to go wzielam do lozka, dalam cyc i zasnelam ubudzilo mnie jego wiercenie sie kolo 7:30 to go polozylam ma brzuch zeby nie jeczal i zasnelam dalej masakra.

[Opiumalfa]

Idę dziś wieczorem do przyszpitalnej przychodni co ma dyżur do północy. Tam jest zawsze lekarz.

On ciagle nie śpi. Nie wiem czy dziś przebiore sie z piżamy.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Współczuje dziś wszystkim ci podzieli moj los w nocy :/

[mariea]

Opium a nie ma opcji że zadzwonisz gdzies i lekarz do domu do Ciebie przyjdzie? musisz iść do lekarza, za długo to trwa!

Maks jest dziś tak pocieszny, że odpływam. oczywiście o spaniu nie ma mowy, ale jest i tak super. rano się obudził, ja się nad nim pochylam ti tiu jakieś głupoty gadam, smieje sie i on się autentycznie do mnie uśmiechal! potem po karmieniu mu robilam samolot lądujący na brzuszku i też się uśmiechal! jestem wniebowzięta.
poza tym nie mogę z nim, bo robi od rana próby przekręcenia się z pleców na brzuch oczywiście mu się to nie udaje, a on ma temperament choleryczny, wkurza się i odgłosy gniewomirowe wydaje z siebie. ciekawe kiedy mu się uda przekręcić

[sQuaara]

z pleców na brzuch to chyba dosc pozno dzieci sie kreca... predzej z brzucha na plecy... tak mi sie cos kojarzy ;-)

[mariea]

nie, próbowal z pleców na brzuch i to kilkanascie razy i oczywiście buczenie, bo się nie udaje.
na szczescie teraz lezy spokojnie na plecach i dziamgoli smoka

[justkonev]

Napisane przez mariea

Opium a nie ma opcji że zadzwonisz gdzies i lekarz do domu do Ciebie przyjdzie? musisz iść do lekarza, za długo to trwa!

Maks jest dziś tak pocieszny, że odpływam. oczywiście o spaniu nie ma mowy, ale jest i tak super. rano się obudził, ja się nad nim pochylam ti tiu jakieś głupoty gadam, smieje sie i on się autentycznie do mnie uśmiechal! potem po karmieniu mu robilam samolot lądujący na brzuszku i też się uśmiechal! jestem wniebowzięta.
poza tym nie mogę z nim, bo robi od rana próby przekręcenia się z pleców na brzuch oczywiście mu się to nie udaje, a on ma temperament choleryczny, wkurza się i odgłosy gniewomirowe wydaje z siebie. ciekawe kiedy mu się uda przekręcić

Brawa dla Maksa!


Moja miała dziś nawet dobre spanie, bo zjadła przed 22, wybudziłam ją na jedzenie o 4 po czym od razu zasnęła i spała sobie do 7, przebrałam pampersa i leżałyśmy w łóżku do 8 a o 8 wiadomo- karmienie
Woombie naprawde daje rade Niby Kaja i bez niego przesypiała po 6 godzin, więc też nie mało, ale teraz potrafi spać dużo dłużej i mam wrażenie, że w Woombie śpi głębszym snem

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

U was dziś też tak pięknie? U nas super, ale oczywiście.. jak się pogoda zrobiła to ja leże i zdycham przez @

[Opiumalfa]

Czy wy tez walczycie z rękami podczas jedzenia i nogami podczas ubierania? Moj tak mocno zaciska ręce i nogi prostuje. Masakra. Potem sie drze ze ubieranie długo schodzi. No jak nogi nie chce zgiąć to jak mam go ubrać?

[MartaMagda]

Napisane przez Opiumalfa

Czy wy tez walczycie z rękami podczas jedzenia i nogami podczas ubierania? Moj tak mocno zaciska ręce i nogi prostuje. Masakra. Potem sie drze ze ubieranie długo schodzi. No jak nogi nie chce zgiąć to jak mam go ubrać?

U nas to norma. Najgorzej jak przy karmieniu zasłania sobie usta rękoma. Ona się wkurza, a ja walczę, żeby ją tak ustawić, żeby podać pierś. Brakuje mi trzeciej ręki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Czy muszę dodawać ze jeszcze obsr.al sie po plecy brudząc całe ubranie i kołderkę bo byłam tak wykończona ze nie dokładnie założyłam pieluchę?

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez MartaMagda

U nas to norma. Najgorzej jak przy karmieniu zasłania sobie usta rękoma. Ona się wkurza, a ja walczę, żeby ją tak ustawić, żeby podać pierś. Brakuje mi trzeciej ręki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dosłownie muszę na sile mu rękę wkładać pod pierś bo inaczej nie ma jedzenia. I skubany silny jest taki ze to wcale nje takie proste.

[Escorpio]

Napisane przez justkonev

Brawa dla Maksa!


Moja miała dziś nawet dobre spanie, bo zjadła przed 22, wybudziłam ją na jedzenie o 4 po czym od razu zasnęła i spała sobie do 7, przebrałam pampersa i leżałyśmy w łóżku do 8 a o 8 wiadomo- karmienie
Woombie naprawde daje rade Niby Kaja i bez niego przesypiała po 6 godzin, więc też nie mało, ale teraz potrafi spać dużo dłużej i mam wrażenie, że w Woombie śpi głębszym snem

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

U was dziś też tak pięknie? U nas super, ale oczywiście.. jak się pogoda zrobiła to ja leże i zdycham przez @

U mnie też dzisiaj cudowna pogoda Akurat Ala zasnęła w kołysce, więc wyjdziemy jak wstanie, bo nie lubię budzić dziecka.

Napisane przez Opiumalfa

Czy wy tez walczycie z rękami podczas jedzenia i nogami podczas ubierania? Moj tak mocno zaciska ręce i nogi prostuje. Masakra. Potem sie drze ze ubieranie długo schodzi. No jak nogi nie chce zgiąć to jak mam go ubrać?

Z rękami nie, ale jak prostuje nogi, to gilgam po stópce i od razu ucieka i zgina nóżkę

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez Opiumalfa

Czy muszę dodawać ze jeszcze obsr.al sie po plecy brudząc całe ubranie i kołderkę bo byłam tak wykończona ze nie dokładnie założyłam pieluchę?

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------




Ja dosłownie muszę na sile mu rękę wkładać pod pierś bo inaczej nie ma jedzenia. I skubany silny jest taki ze to wcale nje takie proste.

Norma Raz mi moja tak o.bsrała całe body i jak na złość było zdejmowane przez głowę. Modliłam się, żeby tylko twarzy nie dotknęło

[axn22]

Napisane przez Opiumalfa

Czy wy tez walczycie z rękami podczas jedzenia i nogami podczas ubierania? Moj tak mocno zaciska ręce i nogi prostuje. Masakra. Potem sie drze ze ubieranie długo schodzi. No jak nogi nie chce zgiąć to jak mam go ubrać?

Prawie za każdym razem Najbardziej mnie wkurza jak przy karmieniu chyba chce sobie sam pomóc a w praktyce odpycha się od cyca z całej siły A jak zdarzy mu się leżeć grzecznie podczas przewijania to prawie zawsze zwiastuje to jakiegoś purta albo siku

Napisane przez Escorpio

Z rękami nie, ale jak prostuje nogi, to gilgam po stópce i od razu ucieka i zgina nóżkę

Mojego gilgotanie nie rusza

[zuzkka]

Życzę wszystkim w ciężkich chwilach dużo zdrowia i sił

Przestałam wybudzać w nocy i 7h to standard, dziś po 7h ją sama wzięłam do karmienia bo miała w planie spać jeszcze dłużej... Nie wiem czy to nie za długo dla miesięczniaczka? (Mila stawia bo dziś ma miesiąc ! )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[axn22]

Napisane przez zuzkka

Przestałam wybudzać w nocy i 7h to standard, dziś po 7h ją sama wzięłam do karmienia bo miała w planie spać jeszcze dłużej

Zazdro U nas dalej średnio co 3h...

[Opiumalfa]

Napisane przez axn22

Prawie za każdym razem Najbardziej mnie wkurza jak przy karmieniu chyba chce sobie sam pomóc a w praktyce odpycha się od cyca z całej siły A jak zdarzy mu się leżeć grzecznie podczas przewijania to prawie zawsze zwiastuje to jakiegoś purta albo siku


Mojego gilgotanie nie rusza

No odpychanie sie to standard. Muszę sie siłować z nim ze nie tedy droga!

[zuzkka]

Napisane przez axn22

Zazdro U nas dalej średnio co 3h...

Może to zasługa Woombie bo w dzień bez 2, max 3h... Dalej będę zachwalać, Nobla im za tej wynalazek dam (no i drugiego za suchy szampon oczywiście)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz