Mamusie wrześniowe 2017

[madzieeek]

Wiecie co...muszę się Wam trochę pochwalić Wczoraj wysłałam maila do rodziców dzieci z mojej grupy przedszkolnej - pracowałam z nimi już trzeci rok, uznałam, że powinni wiedzieć, dlaczego tak długo mnie nie ma i że raczej już nie wrócę do pracy. Stwierdziłam, że mogę im już napisać - trochę się wahałam czy nie za wcześnie się chwalę, ale wiem, że już jakieś ploteczki chodzą (mieszkam na tym samym osiedlu, na którym pracuję). Przy okazji więc podziękowałam za współpracę, napisałam kilka słów podsumowania itd. No i dzisiaj dostaję cały dzień odpowiedzi. W każdej prawie to samo - że gratulują, że się cieszą, że zalecają dużo snu, że żałują, że nie będę już z ich dziećmi, ale życzą powodzenia na nowym etapie życia, że dziękują za wszystko, no i że mają nadzieję trafić na mnie kiedy młodsze dzieci będą posyłać do przedszkola.
Ale jedna mam rozłożyła mnie na łopatki - napisała: "LEPSZEJ WYCHOWAWCZYNI NIE MOGLIŚMY SOBIE WYMARZYĆ!"
Wiecie co...uwielbiam swoją pracę, ale chyba jak każdy miewam chwile zwątpienia (szczególnie w dniu wypłaty lub też we wrześniu w grupie nowych 3-latków ). Ale jak słyszę takie teksty, to skrzydła mi rosną o taaaaaaaaaaaaaakie wielkie! I wtedy wiem, że to jest praca dla mnie, że to jest moje miejsce i że w żadnej innej nie będzie mi tak dobrze

No...to się pochwaliłam
Mam nadzieję, że i Wam niedziela mija równie przyjemnie

[89Otojestkasia]

Napisane przez madzieeek

Wiecie co...muszę się Wam trochę pochwalić Wczoraj wysłałam maila do rodziców dzieci z mojej grupy przedszkolnej - pracowałam z nimi już trzeci rok, uznałam, że powinni wiedzieć, dlaczego tak długo mnie nie ma i że raczej już nie wrócę do pracy. Stwierdziłam, że mogę im już napisać - trochę się wahałam czy nie za wcześnie się chwalę, ale wiem, że już jakieś ploteczki chodzą (mieszkam na tym samym osiedlu, na którym pracuję). Przy okazji więc podziękowałam za współpracę, napisałam kilka słów podsumowania itd. No i dzisiaj dostaję cały dzień odpowiedzi. W każdej prawie to samo - że gratulują, że się cieszą, że zalecają dużo snu, że żałują, że nie będę już z ich dziećmi, ale życzą powodzenia na nowym etapie życia, że dziękują za wszystko, no i że mają nadzieję trafić na mnie kiedy młodsze dzieci będą posyłać do przedszkola.

Ale jedna mam rozłożyła mnie na łopatki - napisała: "LEPSZEJ WYCHOWAWCZYNI NIE MOGLIŚMY SOBIE WYMARZYĆ!"

Wiecie co...uwielbiam swoją pracę, ale chyba jak każdy miewam chwile zwątpienia (szczególnie w dniu wypłaty lub też we wrześniu w grupie nowych 3-latków ). Ale jak słyszę takie teksty, to skrzydła mi rosną o taaaaaaaaaaaaaakie wielkie! I wtedy wiem, że to jest praca dla mnie, że to jest moje miejsce i że w żadnej innej nie będzie mi tak dobrze



No...to się pochwaliłam

Mam nadzieję, że i Wam niedziela mija równie przyjemnie

Wow takie słowa bardzo budują i dzięki nim wiemy ze to co robimy ma sens ☺

Gratuluje ☺


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez madzieeek

Wiecie co...muszę się Wam trochę pochwalić Wczoraj wysłałam maila do rodziców dzieci z mojej grupy przedszkolnej - pracowałam z nimi już trzeci rok, uznałam, że powinni wiedzieć, dlaczego tak długo mnie nie ma i że raczej już nie wrócę do pracy. Stwierdziłam, że mogę im już napisać - trochę się wahałam czy nie za wcześnie się chwalę, ale wiem, że już jakieś ploteczki chodzą (mieszkam na tym samym osiedlu, na którym pracuję). Przy okazji więc podziękowałam za współpracę, napisałam kilka słów podsumowania itd. No i dzisiaj dostaję cały dzień odpowiedzi. W każdej prawie to samo - że gratulują, że się cieszą, że zalecają dużo snu, że żałują, że nie będę już z ich dziećmi, ale życzą powodzenia na nowym etapie życia, że dziękują za wszystko, no i że mają nadzieję trafić na mnie kiedy młodsze dzieci będą posyłać do przedszkola.
Ale jedna mam rozłożyła mnie na łopatki - napisała: "LEPSZEJ WYCHOWAWCZYNI NIE MOGLIŚMY SOBIE WYMARZYĆ!"
Wiecie co...uwielbiam swoją pracę, ale chyba jak każdy miewam chwile zwątpienia (szczególnie w dniu wypłaty lub też we wrześniu w grupie nowych 3-latków ). Ale jak słyszę takie teksty, to skrzydła mi rosną o taaaaaaaaaaaaaakie wielkie! I wtedy wiem, że to jest praca dla mnie, że to jest moje miejsce i że w żadnej innej nie będzie mi tak dobrze

No...to się pochwaliłam
Mam nadzieję, że i Wam niedziela mija równie przyjemnie

Na pewno przyjemnie się czyta takie słowa

mi jutro przyjeżdżają po auto firmowe, pytam przełożonego czy mam oddać cała resztę rzeczy - internet firmowy, telefon, laptopa, drukarkę, a ten do mnie ze przecież mnie nie zwalniają, ale mogę oddać jak chcę wiadomo że nie zwalniają, ale jestem na L4, do pracy nawet jak wrócę to rok po porodzie, także po co mi te graty w domu

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Teraz dopiero piszę bo mieliśmy niespodziewanych gości
A miała być niedziela razem... po 16 wróciliśmy i miało być przytulanie.
Dopiero teraz siedliśmy sami

Ogólnie warsztaty spoko, bardzo fajnie mówił ten pan Zawitkowski, kupiliśmy jego książkę z płytą
Oczywiście krew pępowinowa była.
Foteliki Cybex, artykuły Chicco.

Zawsze warto iść na takie coś niż nie iść

[poli230]

Madziek, chciałabym mieć kiedyś pracę o której będę mogła powiedziec to co Ty, że lepszej nie mogłam sobie wymarzyć no ale zdecydowanie pozytywna, budująca reakcja rodziców.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Napisane przez 89Otojestkasia

Wow takie słowa bardzo budują i dzięki nim wiemy ze to co robimy ma sens ☺

Gratuluje ☺

Napisane przez marttb

Na pewno przyjemnie się czyta takie słowa

Bardzo przyjemnie i bardzo to budujące, to prawda
Właśnie dostałam kolejnego maila - od przewodniczącej "trójki grupowej" - z zaproszeniem na zakończenie roku

Napisane przez poli230

Madziek, chciałabym mieć kiedyś pracę o której będę mogła powiedziec to co Ty, że lepszej nie mogłam sobie wymarzyć no ale zdecydowanie pozytywna, budująca reakcja rodziców.

Jeszcze żeby tylko ciut lepiej płatna była ta praca, to w ogóle byłabym w siódmym niebie
Wkurzam się co prawda czasami na całą bzdurną papierologię, pomysły dyrekcji czy też Ministerstwa Edukacji, czasami na koleżanki nawet :P ale zasadniczo nie wyobrażam sobie siebie w innym zawodzie I jest to rzeczywiście bardzo fajne uczucie

[lilka_vanilka]

Napisane przez ostatni_dzien_lata

Witaj Lublinianko ja jestem z okolic Lublina ale w Lublinie pracuję. Warsztaty mają być 31 marca i też się mocno zastanawiam czy na nie nie pójść.

Ojej, to będę po nocy... moze do wrzesnia jeszcze jakieś się pojawią i się spotkamy

Madziek, gratuluję tylu miłych słów!

Tez chwilę uczyłam maluchy (chciałam mniej pracować, bo miałam małe dziecko), ale już miałam dosc dzieciarni w domu i w pracy, więc zmieniłam niedawno pracę na biurową. No i co? Dziecko! Znowu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Witam się
oddałam rzeczy firmowe przed chwilą, znowu usłyszałam że chyba nigdzie się nie wybieram, ciekawe czy zechce tam wrócić po macierzyńskim, przed ciążą byłam pewna że nie
Odprawiłam męża do pracy, wypilismy wspólnie kawę z tym że on poszedł a ja z powrotem do wyra

U mnie dzisiaj ma być słonecznie, chociaż na razie jest 0 stopni to słońce się przebija.

lilka - pracujesz na zmiany?

[agnieszka_kak]

No i kupilam wozek. Jest nowoczesny, lekki, ma mnostwo funkcji. Latwo sie sklada jak juz dojdziesz, ktory przycisk jest od czego. Wrzuce zdjecia wieczorem. Znajomi sie smieja, ze zadnego brzucha nie mam, a wozek jest.



W srode ide na kontrole i na zdjecie szwow. Jak zawsze denerwuje sie, zeby wszystko bylo dobrze z dzieckiem. Chcialabym takie wlasne USG w domu miec :p.

[lilka_vanilka]

Marttb, to miłe, ze tak Ci dają do zrozumienia, ze po macierzynskim chcą, zebys wróciła. Może akurat zatęsknisz

Tak, pracuję na zmiany. Nie wiem jak dałam radę przez pierwszy senny trymest na szczęście w nocy kilka godzin mogę spac.
W połowie kwietnia już powiem. Wlasciwie chciałabym już, ale sama nie wiem jaki jest odpowiedni moment :/ szefostwo będzie wściekle, bo w tym roku jako trzecia pracownica pojde na ciazowe l4. A to mała firma. Mają pecha...

Agnieszka zainteresowałas mnie lekkością wozka jaki to model?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Napisane przez lilka_vanilka

Marttb, to miłe, ze tak Ci dają do zrozumienia, ze po macierzynskim chcą, zebys wróciła. Może akurat zatęsknisz

Tak, pracuję na zmiany. Nie wiem jak dałam radę przez pierwszy senny trymest na szczęście w nocy kilka godzin mogę spac.
W połowie kwietnia już powiem. Wlasciwie chciałabym już, ale sama nie wiem jaki jest odpowiedni moment :/ szefostwo będzie wściekle, bo w tym roku jako trzecia pracownica pojde na ciazowe l4. A to mała firma. Mają pecha...

Agnieszka zainteresowałas mnie lekkością wozka jaki to model?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak się właśnie zastanawiałam, czy szef wie o ciąży, bo przecież prawo chroni ciężarne i zabrania pracy w godzinach nocnych. Nie masz co się bać, moment nigdy nie bedzie odpowiednitaka kolej rzeczy, że kobiety zachodzą w ciążę. Na pewno kogoś znajdą, więc może lepiej powiedzieć wcześniej, aby mieli na to czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilka_vanilka]

Oni i tak szukają, bo ja mialam robic cos innego i pracowac docelowo 8h pon-pt. Niestety nikt teraz nie przynosi cv :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez lilka_vanilka

Marttb, to miłe, ze tak Ci dają do zrozumienia, ze po macierzynskim chcą, zebys wróciła. Może akurat zatęsknisz

Tak, pracuję na zmiany. Nie wiem jak dałam radę przez pierwszy senny trymest na szczęście w nocy kilka godzin mogę spac.
W połowie kwietnia już powiem. Wlasciwie chciałabym już, ale sama nie wiem jaki jest odpowiedni moment :/ szefostwo będzie wściekle, bo w tym roku jako trzecia pracownica pojde na ciazowe l4. A to mała firma. Mają pecha...

Agnieszka zainteresowałas mnie lekkością wozka jaki to model?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podejrzewam, że jeśli wrócę to tylko po to żeby mieć zaplecze finansowe i szukać nowej pracy chociaż coraz poważniej myślę o otworzeniu czegoś swojego

podziwiam, że dałaś radę tak pracować! Ja bym powiedziała już ale oczywiście to Twoja decyzja

wstalam z rana, poszłam spać i dopiero się obudzilam
Mała daje coraz większe popisy, wypina się i delikatne kopniaki mi sadzi myślicie że skoro jest teraz wyżej (do wczoraj to była na samym dnie macicy) to łożysko też poszlo w górę ?

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez madzieeek

Wiecie co...muszę się Wam trochę pochwalić Wczoraj wysłałam maila do rodziców dzieci z mojej grupy przedszkolnej - pracowałam z nimi już trzeci rok, uznałam, że powinni wiedzieć, dlaczego tak długo mnie nie ma i że raczej już nie wrócę do pracy. Stwierdziłam, że mogę im już napisać - trochę się wahałam czy nie za wcześnie się chwalę, ale wiem, że już jakieś ploteczki chodzą (mieszkam na tym samym osiedlu, na którym pracuję). Przy okazji więc podziękowałam za współpracę, napisałam kilka słów podsumowania itd. No i dzisiaj dostaję cały dzień odpowiedzi. W każdej prawie to samo - że gratulują, że się cieszą, że zalecają dużo snu, że żałują, że nie będę już z ich dziećmi, ale życzą powodzenia na nowym etapie życia, że dziękują za wszystko, no i że mają nadzieję trafić na mnie kiedy młodsze dzieci będą posyłać do przedszkola.
Ale jedna mam rozłożyła mnie na łopatki - napisała: "LEPSZEJ WYCHOWAWCZYNI NIE MOGLIŚMY SOBIE WYMARZYĆ!"
Wiecie co...uwielbiam swoją pracę, ale chyba jak każdy miewam chwile zwątpienia (szczególnie w dniu wypłaty lub też we wrześniu w grupie nowych 3-latków ). Ale jak słyszę takie teksty, to skrzydła mi rosną o taaaaaaaaaaaaaakie wielkie! I wtedy wiem, że to jest praca dla mnie, że to jest moje miejsce i że w żadnej innej nie będzie mi tak dobrze

No...to się pochwaliłam
Mam nadzieję, że i Wam niedziela mija równie przyjemnie

ale super gratuluję, jest się czym chwalić

Napisane przez agnieszka_kak

No i kupilam wozek. Jest nowoczesny, lekki, ma mnostwo funkcji. Latwo sie sklada jak juz dojdziesz, ktory przycisk jest od czego. Wrzuce zdjecia wieczorem. Znajomi sie smieja, ze zadnego brzucha nie mam, a wozek jest.



W srode ide na kontrole i na zdjecie szwow. Jak zawsze denerwuje sie, zeby wszystko bylo dobrze z dzieckiem. Chcialabym takie wlasne USG w domu miec :p.

jaki wózek kupiłaś?
Na pewno na kontroli wszystko będzie dobrze

Napisane przez lilka_vanilka

Marttb, to miłe, ze tak Ci dają do zrozumienia, ze po macierzynskim chcą, zebys wróciła. Może akurat zatęsknisz

Tak, pracuję na zmiany. Nie wiem jak dałam radę przez pierwszy senny trymest na szczęście w nocy kilka godzin mogę spac.
W połowie kwietnia już powiem. Wlasciwie chciałabym już, ale sama nie wiem jaki jest odpowiedni moment :/ szefostwo będzie wściekle, bo w tym roku jako trzecia pracownica pojde na ciazowe l4. A to mała firma. Mają pecha...

Agnieszka zainteresowałas mnie lekkością wozka jaki to model?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

podziwiam, że chce Ci się pracować i to jeszcze zmianowo, mogłaś dostarczyć zaświadczenie o ciąży, żeby pracować w lżejszych warunkach jeżeli jeszcze nie chciałaś brać l4 i wtedy pracodawca też byłby przygotowany na to, że w każdej chwili możesz iść na zwolnienie.
Oczywiście to Twoja decyzja, ja się cieszę że mogę posiedzieć troszkę w domu

Napisane przez marttb

wstalam z rana, poszłam spać i dopiero się obudzilam
Mała daje coraz większe popisy, wypina się i delikatne kopniaki mi sadzi myślicie że skoro jest teraz wyżej (do wczoraj to była na samym dnie macicy) to łożysko też poszlo w górę ?

ja wczoraj przespałam pół dnia, ale wieczorem ruszyliśmy się na spacer w końcu wiosna przyszła
Ja kupiłam ten detektor tętna i dzidzię mam po lewej stronie na wysokości pępka, zdziwiłam się że tak wysoko
ale ruchów nadal nie czuję


A w ogóle dzisiaj u mnie wg om 17tc1d więc zaczynamy 5 miesiąc

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

ale super gratuluję, jest się czym chwalić

jaki wózek kupiłaś?
Na pewno na kontroli wszystko będzie dobrze

podziwiam, że chce Ci się pracować i to jeszcze zmianowo, mogłaś dostarczyć zaświadczenie o ciąży, żeby pracować w lżejszych warunkach jeżeli jeszcze nie chciałaś brać l4 i wtedy pracodawca też byłby przygotowany na to, że w każdej chwili możesz iść na zwolnienie.
Oczywiście to Twoja decyzja, ja się cieszę że mogę posiedzieć troszkę w domu

ja wczoraj przespałam pół dnia, ale wieczorem ruszyliśmy się na spacer w końcu wiosna przyszła
Ja kupiłam ten detektor tętna i dzidzię mam po lewej stronie na wysokości pępka, zdziwiłam się że tak wysoko
ale ruchów nadal nie czuję


A w ogóle dzisiaj u mnie wg om 17tc1d więc zaczynamy 5 miesiąc

u mnie według OM 17tc, według 17t4d. Na 18 tydzień jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie brzucha
Ja też cieszę się z wolnego i bym wykorzystała sytuację

Faktycznie wysoko dzidzia jest, u mnie to ciągle na samym dole była, dzisiaj minimalnie wyżej i na środku ją czułam, a wcześniej po lewej ma samym dole.

[maluchna30]

Napisane przez madzieeek

Wiecie co...muszę się Wam trochę pochwalić Wczoraj wysłałam maila do rodziców dzieci z mojej grupy przedszkolnej - pracowałam z nimi już trzeci rok, uznałam, że powinni wiedzieć, dlaczego tak długo mnie nie ma i że raczej już nie wrócę do pracy. Stwierdziłam, że mogę im już napisać - trochę się wahałam czy nie za wcześnie się chwalę, ale wiem, że już jakieś ploteczki chodzą (mieszkam na tym samym osiedlu, na którym pracuję). Przy okazji więc podziękowałam za współpracę, napisałam kilka słów podsumowania itd. No i dzisiaj dostaję cały dzień odpowiedzi. W każdej prawie to samo - że gratulują, że się cieszą, że zalecają dużo snu, że żałują, że nie będę już z ich dziećmi, ale życzą powodzenia na nowym etapie życia, że dziękują za wszystko, no i że mają nadzieję trafić na mnie kiedy młodsze dzieci będą posyłać do przedszkola.
Ale jedna mam rozłożyła mnie na łopatki - napisała: "LEPSZEJ WYCHOWAWCZYNI NIE MOGLIŚMY SOBIE WYMARZYĆ!"
Wiecie co...uwielbiam swoją pracę, ale chyba jak każdy miewam chwile zwątpienia (szczególnie w dniu wypłaty lub też we wrześniu w grupie nowych 3-latków ). Ale jak słyszę takie teksty, to skrzydła mi rosną o taaaaaaaaaaaaaakie wielkie! I wtedy wiem, że to jest praca dla mnie, że to jest moje miejsce i że w żadnej innej nie będzie mi tak dobrze

No...to się pochwaliłam
Mam nadzieję, że i Wam niedziela mija równie przyjemnie

Brawo! Ja też czasami słyszę słowa uznania od rodziców i dodaje mi to skrzydeł. Niedługo mam pożegnanie z moją klasą (klasa 6) i pewnie będzie mnóstwo łez i wzruszeń.

Napisane przez agnieszka_kak

No i kupilam wozek. Jest nowoczesny, lekki, ma mnostwo funkcji. Latwo sie sklada jak juz dojdziesz, ktory przycisk jest od czego. Wrzuce zdjecia wieczorem. Znajomi sie smieja, ze zadnego brzucha nie mam, a wozek jest.



W srode ide na kontrole i na zdjecie szwow. Jak zawsze denerwuje sie, zeby wszystko bylo dobrze z dzieckiem. Chcialabym takie wlasne USG w domu miec :p.

Ja też kupiłam . Riko nano z fioletem. Bardzo dobre opinie na internecie. Kupiłam używany 3 w 1.

Bóle brzucha póki co przeszły. Martwi mnie jednak coś innego. Pisałam Wam kiedyś, że już dawno czuję ruchy małej, a tu od dwóch dni nic i strasznie nerwowa chodzę. Nie nakręcam się jednak i czekam. Wczoraj pół czekolady zjadłam, bo myślałam, że ją to ruszy. Nic, może ma lenia od dwóch dni.

W dodatku siedzę w domu z chorą Olką. Miałyśmy w piątek jechać na testy alergiczne i dupa. Dziecko musi być zdrowe.

[maluchna30]

Taki !!!

[agnieszka_kak]

Napisane przez lilka_vanilka

Agnieszka zainteresowałas mnie lekkością wozka jaki to model?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Babyzen recaro. Wersja z gondola wazy 12kg. To najlzejszy jako znalazlam po babyzen yoyo (ale w yoyo gondola wydawala mi sie zbyt mala). Bez problemu miesci sie do bagaznika samochodu. Do wozka mozna dokupic fotelik maxi cossi (bardzo dobry w testach).

Wersja spacerowa ok. 10.5kg i sklada sie w jednym kawalku (w sensie- nie trzeba zdejmowac siedziska, sklada sie calosc).

Kupilam uzywany- w bardzo dobrym stanie. Oby sie sprawdzil! To moje pierwsze dziecko, wiec zadna ze mnie ekspertka wozkowa .

[poli230]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

ale super gratuluję, jest się czym chwalić

jaki wózek kupiłaś?
Na pewno na kontroli wszystko będzie dobrze

podziwiam, że chce Ci się pracować i to jeszcze zmianowo, mogłaś dostarczyć zaświadczenie o ciąży, żeby pracować w lżejszych warunkach jeżeli jeszcze nie chciałaś brać l4 i wtedy pracodawca też byłby przygotowany na to, że w każdej chwili możesz iść na zwolnienie.
Oczywiście to Twoja decyzja, ja się cieszę że mogę posiedzieć troszkę w domu

ja wczoraj przespałam pół dnia, ale wieczorem ruszyliśmy się na spacer w końcu wiosna przyszła
Ja kupiłam ten detektor tętna i dzidzię mam po lewej stronie na wysokości pępka, zdziwiłam się że tak wysoko
ale ruchów nadal nie czuję


A w ogóle dzisiaj u mnie wg om 17tc1d więc zaczynamy 5 miesiąc

O kurcze, 5 miesiac, kiedy to zlecialo

Napisane przez marttb

u mnie według OM 17tc, według 17t4d. Na 18 tydzień jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie brzucha
Ja też cieszę się z wolnego i bym wykorzystała sytuację

Faktycznie wysoko dzidzia jest, u mnie to ciągle na samym dole była, dzisiaj minimalnie wyżej i na środku ją czułam, a wcześniej po lewej ma samym dole.

Ja też cieszę się z wolnego.
Ciekawe gdzie mój łobuz buszuje i kiedy go poczuję ostatnio pisałam, że u mnie nic brzuszka nie widać. A wczoraj tak mnie wywaliło, że aż chodziłam i z dumą prezentowałam brzuszek. dla kogoś kto mnie nie zna to wygladam pewnie jakbym się dobrze najadła, ale ja swoje wiem

Napisane przez maluchna30

Brawo! Ja też czasami słyszę słowa uznania od rodziców i dodaje mi to skrzydeł. Niedługo mam pożegnanie z moją klasą (klasa 6) i pewnie będzie mnóstwo łez i wzruszeń.

Ja też kupiłam . Riko nano z fioletem. Bardzo dobre opinie na internecie. Kupiłam używany 3 w 1.

Bóle brzucha póki co przeszły. Martwi mnie jednak coś innego. Pisałam Wam kiedyś, że już dawno czuję ruchy małej, a tu od dwóch dni nic i strasznie nerwowa chodzę. Nie nakręcam się jednak i czekam. Wczoraj pół czekolady zjadłam, bo myślałam, że ją to ruszy. Nic, może ma lenia od dwóch dni.

W dodatku siedzę w domu z chorą Olką. Miałyśmy w piątek jechać na testy alergiczne i dupa. Dziecko musi być zdrowe.

Może sobie odpoczywa, albo inaczej się ułożyła, że nie czuć. Hm.
Fajnie, że macie już wózki z głowy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Gratuluję wózków, bardzo ładne Aga Twój wózek z recaro jakiś taki mały się wydaje (w sensie niski), dobrze widzę? Czy to zdjęcie mylne i dla wysokich osób też wygodny?

Napisane przez maluchna30

Brawo! Ja też czasami słyszę słowa uznania od rodziców i dodaje mi to skrzydeł. Niedługo mam pożegnanie z moją klasą (klasa 6) i pewnie będzie mnóstwo łez i wzruszeń.

Ja też kupiłam . Riko nano z fioletem. Bardzo dobre opinie na internecie. Kupiłam używany 3 w 1.

Bóle brzucha póki co przeszły. Martwi mnie jednak coś innego. Pisałam Wam kiedyś, że już dawno czuję ruchy małej, a tu od dwóch dni nic i strasznie nerwowa chodzę. Nie nakręcam się jednak i czekam. Wczoraj pół czekolady zjadłam, bo myślałam, że ją to ruszy. Nic, może ma lenia od dwóch dni.

W dodatku siedzę w domu z chorą Olką. Miałyśmy w piątek jechać na testy alergiczne i dupa. Dziecko musi być zdrowe.

Może ma leniwsze dni? Ja teraz czuje codziennie rano i wieczorem małą i pewnie też bym się martwila tą ciszą, chociaz pewnie przy tak malym dziecku to normalne że może się ułożyć w miejscu i pozycji w której może się jeszcze skrywac.

Wszystkie się doczekacie kopniakow! potem będziemy razem narzekać że przeginają i mogłyby się uspokoić

poli - u mnie z tym brzuchen różnie raz duży , raz mały, ale osoby które nie wiedzą o ciąży pewnie by się nie domyśliły że to ciąża.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

myliłam się- spojrzałam w lustro i jednak już widać brzuszek


Jak ruszymy we wrześniu z naszymi nowymi brykami na miasto to furorę będziemy robić

[BLOND_PRINCESSKA]

O widzę wózkowy wysyp

My mamy ten Camarelo Figaro i napatrzeć się na niego nie mogę
Mój mąż ma 192 więc dla niego wózek musiał być troszkę wyższy, zresztą to podobno dobrze, bo dziecko nie leży na wysokości spalin i ma dużą gondolę 85 cm. Zależało mi na tym, bo w gondoli przejeździmy cały okres zimowy więc dojdą śpiworki, kocyki itp.

[Asik1604]

Napisane przez maluchna30

Taki !!!

Bardzo ładny

Ja się ostatnio tez zaczęłam niepokoić o swoje dziecię, bo nie czułam go, ale dzisiaj jak mi zaczęło wypychać brzuch w autobusie, to się trochę uspokoiłam
Dzisiaj byłam na pobraniu krwi i moczu, za tydzień wizyta.
Już się doczekać nie mogę, żeby zobaczyć swojego dzidziola i mam cichutką nadzieję, że może już poznamy płeć
W Auchan były śliczne body za 5zł sztuka, ale wzory już konkretnie na chłopca lub dziewczynkę, więc zdrowy rozsądek mnie powstrzymał przed szaleńczym kupowaniem

[agnieszka_kak]

Napisane przez marttb

Gratuluję wózków, bardzo ładne Aga Twój wózek z recaro jakiś taki mały się wydaje (w sensie niski), dobrze widzę? Czy to zdjęcie mylne i dla wysokich osób też wygodny?

Mam 172cm wzrostu. Raczke mozna dac duzo wyzej.
Nie mam porownania, wiec trudno mi powiedziec, czy gondola jest umieszczona wysoko, czy nisko. Sa filmiki na youtubie, mozna obejrzec.

[marttb]

Napisane przez agnieszka_kak

Mam 172cm wzrostu. Raczke mozna dac duzo wyzej.
Nie mam porownania, wiec trudno mi powiedziec, czy gondola jest umieszczona wysoko, czy nisko. Sa filmiki na youtubie, mozna obejrzec.

Pewnie to kwestia zdjecia

Tak w ogóle to dowiedziałam się że wszyscy się mnie boją i jak przyczaja ze mam zły humor to unikają niby mam takie chumory że zabijam wzrokiem i warczę na wszystkich, tylko czy to możliwe że ja sobie sprawy z tego nie zdaję? Ktoś powiedział to mężowi jak mówił o moich humorkach i go pocieszyl że będzie jeszcze gorzej i żeby się przyzwyczaił i że wszyscy to widzą. I powiem Wam że zauważyłam że wszyscy sa tacy mili dla mnie - a to może żeby nie kusić losu

[alla83]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

ale super gratuluję, jest się czym chwalić

jaki wózek kupiłaś?
Na pewno na kontroli wszystko będzie dobrze

podziwiam, że chce Ci się pracować i to jeszcze zmianowo, mogłaś dostarczyć zaświadczenie o ciąży, żeby pracować w lżejszych warunkach jeżeli jeszcze nie chciałaś brać l4 i wtedy pracodawca też byłby przygotowany na to, że w każdej chwili możesz iść na zwolnienie.
Oczywiście to Twoja decyzja, ja się cieszę że mogę posiedzieć troszkę w domu

ja wczoraj przespałam pół dnia, ale wieczorem ruszyliśmy się na spacer w końcu wiosna przyszła
Ja kupiłam ten detektor tętna i dzidzię mam po lewej stronie na wysokości pępka, zdziwiłam się że tak wysoko
ale ruchów nadal nie czuję


A w ogóle dzisiaj u mnie wg om 17tc1d więc zaczynamy 5 miesiąc

Detektor fajna sprawa
...nie przyzwyczajaj sie ze dziecko jest tu i tu....u mnie zazwyczaj jest po prawej stronie w dół od pępka.....ale czasami robi mi surprajs 😎😉....i muszę szukać od nowa...czasami właśnie jest blizej środka u góry...wtedy tetno słychać mega głośno....a chyba ze dwa razy bylo po calkiem lewej stronie.

Czasami przykladam detektor i od razu lapie tetno.. a czasami sie tak schowa ze 10 minur szukam..ale bez paniki...po prostu wiem, ze gdzieś tam jest

Uwielbiam słuchać...jak wyłączam te szumy i pikanie to taka glupia cisza panuje...tak mi smutno wtedy przez chwilę

[poli230]

Ja wczoraj mojemu mężowi taka jazdę zdrobiłam, że aż potem było mi głupio.

Teraz wróciłam ze spaceru i małych zakupów. Spacer chyba za długi, tak się umęczyłam... Co to będzie dalej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilka_vanilka]

Agnieszka wózek jest super! Łatwo się wypina gondolę? Tzn da radę jedną ręką?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZawszeJestemSoba]

cześć znowu zniknęłam na te pare dni... najpierw się źle czułam, a potem był Tż u mnie, trochę mamy spraw odnośnie przeprowadzki. Jak tylko się przeprowadzę to obiecuję meldunek co dzień wczoraj byłam na prenatalnych, w brzuchu siedzi 2x9,5cm szczęścia płci jeszcze nie wiadomo, nawet nie pytałam bo lekarz meeega niemiły :/ Więc odpuściłam już, z resztą na USG widziałam, że kiepsko i tak widać (niby przez moją tuszę, ale czytałam w necie ze wcale nie powinna ona przeszkadzać w USG). No ale mamy 4 nogi, 4 ręce i 2 bijące serducha przezierność 1.8 i 1.9 więc wszystko w normach

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

cześć znowu zniknęłam na te pare dni... najpierw się źle czułam, a potem był Tż u mnie, trochę mamy spraw odnośnie przeprowadzki. Jak tylko się przeprowadzę to obiecuję meldunek co dzień wczoraj byłam na prenatalnych, w brzuchu siedzi 2x9,5cm szczęścia płci jeszcze nie wiadomo, nawet nie pytałam bo lekarz meeega niemiły :/ Więc odpuściłam już, z resztą na USG widziałam, że kiepsko i tak widać (niby przez moją tuszę, ale czytałam w necie ze wcale nie powinna ona przeszkadzać w USG). No ale mamy 4 nogi, 4 ręce i 2 bijące serducha przezierność 1.8 i 1.9 więc wszystko w normach

Super
To teraz wszystko razy 2! Są jakieś łożeczka dla bliźniaków? Bo wózki to wiadomo

[ZawszeJestemSoba]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;72319501]Super
To teraz wszystko razy 2! Są jakieś łożeczka dla bliźniaków? Bo wózki to wiadomo [/QUOTE]

szczerze? nie wiem czy są łóżeczka bliźniacze ale nawet jak są to ja nie chcę Musza umieć spać same, przecież całe życie nie będą w jednym łóżku chyba