Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy

[lalaith]

Napisane przez Beacia87

Ale mowa była o soczewkach TWARDSZYCH, a nie grubszych. Według mnie to różnica. Nie wiem, może się mylę, to niech ktoś mnie poprawi.

A wg mnie to to samo, one są grubsze i twardsze W DOTYKU.
Nosiłaś w ogóle kiedyś soczewki 3 miesięczne? To że są mniej zdrowe to dlatego że się je dłużej nosi, a nie dlatego że są twardsze bo to nieprawda. Są ultra cieniutkie i 3 miesięczne to soczewki które np moje oko najlepiej toleruje poza Proclear i 1 dniowymi. Wszelkie J&J i Ciby się kryją. Ale to jak wiadomo sprawa subiektywna.
Piszesz że

Napisane przez Beacia87

Wypowiedź bardzo subiektywna: Nie mogę się zgodzić z tą opinią. O2optixy są jak dla mnie najwygodniejszymi miesięcznymi soczewkami. Na oczach nie czuje się ich wcale! Nosiłam 3 rodzaje soczewek miesięcznych: J&J Acuvue Advance (czy jak to się pisze), B&L (nie pamiętam nazwy, ale myślę, że wiecie o jakie mi chodzi) i Optixy właśnie. Z nich wszystkich absolutnie najlepsze dla mnie są Optixy.

A potem sama piszesz swoją subiektywną opinię

Napisane przez Beacia87

Twardsze są na pewno 3-miesięczne, ale niezbyt wygodne i zdrowe.

w taki sposób jakby był to jedyny i niepodważalny aksjomat!

Malla można się czasem zdrzemnąć chwilkę w soczewkach Ale masz rację nie śpimy w nich długo!

[Malla]

Wiem, ale jak powiem, że na chwilkę można, to ta chwilka po paru miesiącach stanie się kilkoma godzinami Przysnęłam w samochodzie na godzinę w Oasysach i nie czułam żadnej różnicy, oko nie było ani suche, ani zaczerwienione, no ale w samochodzie nie miałam warunków do zdjęcia. Do codziennej drzemki bym zdjęła.

Za miesiąc idę do kontroli naczynek, ale do innego okulisty. Nie wiesz czy w Krakowie mają gdzieś Proclear do doboru? Wolałabym mieć szkiełka stricte miesięczne.

Napisane przez Lalaith

To że są mniej zdrowe to dlatego że się je dłużej nosi, a nie dlatego że są twardsze.

Właśnie! Jednodniowe są zbudowane z tego samego rodzaju hydrożelu co miesięczne, tylko cieńszego, mniej trwałego. 3-miesięczne często pod koniec terminu nie nadają się do użycia, obniża się komfort, ostrość widzenia. To jest sytuacja, do której nie można dopuścić i świadczy o tym, że szkło degraduje, np. zabiałcza się. Wtedy należy je wyrzucić, ale większość osob uparcie je nosi co do dnia przez całe 3 miesiące, nieraz dłużej o parę tygodni. Ustalając termin ważności producent zapewnia, że dla zdrowych oczu i przy prawidłowej higienie przez cały czas użytkowania jakość będzie taka sama jak na początku. 3-miesięczne wyszły na rynek, gdy termin ustalało się jako maksymalne noszenie, ale bez takiego zapewnienia. Według nowych kryteriów, pewnie nadanoby im termin 2 miesięcy, bo tyle zdecydowana większość użytkowników bez problemów wytrzymuje. Podobnie jest z Johnsonami, które wyszły na rynek jako miesięczne, a nagle skrócono im termin do 2 tygodni - to nie przypadek i nie zwykły marketing.

[Iwonalodz]

Ja aktualnie noszę 3 m-czne, które moje oczy lubią, ale noszę je przeważnie 2 m-ce, bo wydaje mi się, że potem już są za brudne

Do tej pory nosiłam wycofywane Softlensy 66 i teraz zamówiłam te 3 m-czne i wzięłam z BC 8,7 było jeszcze z 8,3 i tak myślę, czy to odczuwalne jest na oku? Bo większość szkieł ma 8,6. Ktoś przymierzał i jak to jest odczuwalne na oku? ciekawi mnie to. Bo moje Softlensy 66 miały S/M albo F/m ja nosiłam S/M choc pojęcia nie mam ile to jest. Ale juz pozostałe zamawiałam 8,6 i teraz te Optimy wzięłam 8,7.
Zamówiłam też te Procleary i dam znać jak zużytkuję

[Beacia87]

Napisane przez lalaith

Nosiłaś w ogóle kiedyś soczewki 3 miesięczne?

ODP: Tak, oczywiście. Przez jakieś 3-4 lata

Bo dla mnie twardsze, to mniej uwodnione, dlatego uważam, że 3-miesięczne są twardsze.

I napisałam, że wypowiedź jest bardzo subiektywna, więc nie wiem o co chodzi?

Ale nie uważam, że ma sens ciągnąć ten temat, bo dla Ciebie twardsze soczewki oznacza co innego niż dla mnie, więc nie ma o czym dyskutować. W każdym razie dziewczyna pytała o soczewki, które łatwiej się zakłada. I mi najłatwiej było zakładać optimę FW (B&L), potem Soflensy 59, O2optix znacznie gorzej, a zdecydowanie najgorzej Acuvue Advance. Tyle w tym temcie.

[olenkaa]

Napisane przez Beacia87

. I mi najłatwiej było zakładać optimę FW (B&L), potem Soflensy 59, O2optix znacznie gorzej, a zdecydowanie najgorzej Acuvue Advance. Tyle w tym temcie.

Zgadzam się z Tobą Miałam soczewki B&L, teraz mam Acuvue Advance i zdecydowanie mogę wskazać na te pierwsze. Z zakładaniem ich nie miałam problemu. Są bardziej twarde i trwałe. Natomiast Acuvue Advance są delikatniejsze. Na początku przerwały mi się 2 pary, zanim przyzwyczaiłam się je nakładać.

Wiąże to się również z tym, że B&L były soczewkami 3 miesięcznymi, co za tym idzie były bardziej trwałe.
Natomiast AA to 2 tygodniówki

Zdecydowanie lepiej czułam się w tych pierwszych.

[Melka88]

Ja się przymierzam do soczewek, ale muszę najpierw iść do okulistki, przedtem zadzwonić tam i popytać.. Sprawę mam taką, że przez maturę i studia nie byłam w kontroli półtora roku :O nigdy mi się to nie zdarzyło, ale widać musiał być ten pierwszy raz. Podejrzewam, że badania podstawowe mnie nie ominą - tzn, mam na myśli to z zakraplaniem trzykrotnym oczu. I jak to będzie: powinnam najpierw zrobić te badania, a potem dopiero przyjść na dobranie soczewek czy da się to zrobić za jednym zamachem ?

[Malla]

Melka88 - to zależy od lekarza. Zabadać dno oka wypada, ale potem przez jakiś czas jest się uwrażliwionym, więc może kazać przyjść kiedy indziej lub po prostu zaczekać. Może też wcale nie zakraplać lub zrobić to za parę tygodni na kontroli. Na samym początku wizyty wspomnij już o co chodzi, żeby dobrał odpowiednią strategię.

Iwonalodz - gdyby to nie miało znaczenia, nie tworzyliby szkieł o różnych rozmiarach. Na krzywiznę patrzy się w odniesieniu do średnicy i materiału, nie rozpatruje się tych parametrów osobno. Użytkownik nie będzie czuł wyraźnej zmiany, ewentualnie w ruchomości (moja za duża układała się niecentralnie na oku, tylko uciekała do góry), która jest większa dla większej krzywizny. Po to idzie się do lekarza, aby dobrał odpowiednią (dopuszczalne są nieco większe) lub, jeśli nie posiada takich w salonie, obejrzał Twoje oko w modelu, który kupiłaś gdzie indziej i sprawdził, jak się na nim układa. Szkło zbyt mało ruchome dociska rogówkę, sprzyja jej niedotlenieniu (tego się nie czuje, podobnie jak wrastających naczynek), a gdy przyschnie, trudniej się porusza. Szkło zbyt ruchome powoduje dyskomfort przy mruganiu, źle się układa i niepotrzebnie jeździ po oku, mogąc mechanicznie podrażniać. Jeśli lekarz dobrał szkła mające DIA 14, a BC 8,6, to lepszą alternatywą jest 14,2 i 8,7 niż 14 i 8,7 (zmiana BC~zmiana DIA) lub 13,8 i 8,4 zamiast 13,8 i 8,6. Na chłopski rozum wydaje się, że 0,1 to niewielka różnica, ale ponieważ każde szkło to inny materiał (hydrożel z silikonem lub bez), 2 różne modele o identycznych parametrach mogą się inaczej zachowywać, dlatego każdą zmianę musi obejrzeć lekarz. Soczewkowicz musi częściej chodzić do lekarza, choćby po to, aby sprawdzać naczynka, które wrastają u większości użytkowników, którzy nie dają oczom odpocząć (wieczorem, co najmniej godzinę przed snem, do komputera/TV należy założyć okulary, w soczewkach nie można spać i nie zaleca się nawet w tych do tego przeznaczonych) i używają ich niezgodnie z zaleceniami (powyżej 10h dziennie, dłużej niż zaleca termin wymiany, bez codziennej zmiany płynu i czyszczenia mechanicznego, przeczekując dyskomfort bez działania, nie nawilżając suchych oczu).


Tak przy okazji mam pytanie - czy zdarza się Wam mieć suche oko w nocy? Ściągam szkła na 2 godziny przed snem, są giętkie i nawilżone, podobnie oko białe i niezmęczone (myślę sobie wtedy "jak fajnie, nie potrzebuję kropelek"). Jednak gdy budzę się w nocy, oczy są bardzo suche, aż ciężko otworzyć powiekę. Gdy się obudzę rano wyspana o 9-10 (pracuję popołudniami, więc mogę sobie na to pozwolić), oczy są nawilżone.

[Melka88]

dziękuję Malla właśnie dzwoniłam to mojej pani okulistki i wszystkiego się dowiedziałam, najpierw badamy oczy a później przy nast. wizycie soczewki.. Żałuję, że zaniedbałam te oczy, ale z drugiej strony i tak się do tej lekarki w przychodni dostać nie można, bo ponoć ostatnio cały czas jej nie ma. Wszystko się rozegra w maju chyba dopiero.

[Malla]

U mnie w przychodni w ogóle nie dobierają soczewek, zresztą od lat chodzę tylko prywatnie, w ten sposób wykryto u mnie astygmatyzm, o którym do tej pory nie miałam pojęcia.

[Melka88]

U mnie w przychodni tez nie dobierają ona tam przyjmuje na normalne badania i u siebie w gabinecie prywatnie. Chciałabym na normalne badanie dostać się do niej do przychodni, prywatnie iść tylko po soczewki bo to jedna i ta sama osoba, zresztą bardzo ją lubię, jest dokładna, fachowa i miła ale właśnie się dowiedziałam, że najbliższy termin dostała córka znajomej rodziców do niej na 5 czerwca i to w dodatku jeszcze po znajomości, prze tą samą babkę, przez którą ja sie dostawałam ( żona mojego taty ma znajomą w recepcji wiem, że to nie ładnie, ale inaczej to byśmy się nie podostawały.. zapisują od 7 rana 10 osób, trzeba sie zapisać osobiście i stać w kolejce gdzieś od 5 - 6 .. wspaniała ta nasza służba zdrowia )

[magrens]

Kurcze, nie wiedziałam , że soczewki można nosić tylko 10 godzin, ja zazwyczaj noszę je ponad 12-14 godzin, czasem nawet 17, zależy od dnia.
Zazwyczaj nie mam problemów z oczami, choć zdarza się, że jak siedzę długo przed komputerem to są suche. Noszę B&L SofLens 59 i jestem zadowolona.
Jaki płyn polecacie, żebym sobie zakraplała oczy po tak ciężkim dniu?

[Iwonalodz]

Napisane przez Malla

Iwonalodz - gdyby to nie miało znaczenia, nie tworzyliby szkieł o różnych rozmiarach. Na krzywiznę patrzy się w odniesieniu do średnicy i materiału, nie rozpatruje się tych parametrów osobno. Użytkownik nie będzie czuł wyraźnej zmiany, ewentualnie w ruchomości (moja za duża układała się niecentralnie na oku, tylko uciekała do góry), która jest większa dla większej krzywizny. Po to idzie się do lekarza, aby dobrał odpowiednią (dopuszczalne są nieco większe) lub, jeśli nie posiada takich w salonie, obejrzał Twoje oko w modelu, który kupiłaś gdzie indziej i sprawdził, jak się na nim układa. Szkło zbyt mało ruchome dociska rogówkę, sprzyja jej niedotlenieniu (tego się nie czuje, podobnie jak wrastających naczynek), a gdy przyschnie, trudniej się porusza. Szkło zbyt ruchome powoduje dyskomfort przy mruganiu, źle się układa i niepotrzebnie jeździ po oku, mogąc mechanicznie podrażniać. Jeśli lekarz dobrał szkła mające DIA 14, a BC 8,6, to lepszą alternatywą jest 14,2 i 8,7 niż 14 i 8,7 (zmiana BC~zmiana DIA) lub 13,8 i 8,4 zamiast 13,8 i 8,6. Na chłopski rozum wydaje się, że 0,1 to niewielka różnica, ale ponieważ każde szkło to inny materiał (hydrożel z silikonem lub bez), 2 różne modele o identycznych parametrach mogą się inaczej zachowywać, dlatego każdą zmianę musi obejrzeć lekarz. Soczewkowicz musi częściej chodzić do lekarza, choćby po to, aby sprawdzać naczynka, które wrastają u większości użytkowników, którzy nie dają oczom odpocząć (wieczorem, co najmniej godzinę przed snem, do komputera/TV należy założyć okulary, w soczewkach nie można spać i nie zaleca się nawet w tych do tego przeznaczonych) i używają ich niezgodnie z zaleceniami (powyżej 10h dziennie, dłużej niż zaleca termin wymiany, bez codziennej zmiany płynu i czyszczenia mechanicznego, przeczekując dyskomfort bez działania, nie nawilżając suchych oczu).


Tak przy okazji mam pytanie - czy zdarza się Wam mieć suche oko w nocy? Ściągam szkła na 2 godziny przed snem, są giętkie i nawilżone, podobnie oko białe i niezmęczone (myślę sobie wtedy "jak fajnie, nie potrzebuję kropelek"). Jednak gdy budzę się w nocy, oczy są bardzo suche, aż ciężko otworzyć powiekę. Gdy się obudzę rano wyspana o 9-10 (pracuję popołudniami, więc mogę sobie na to pozwolić), oczy są nawilżone.

Dzięki
No ja wiem o soczewkach to, co napisałaś po prostu to BC zainteresowało mnie tez z takiego powodu, że ludzie mają różne oczyw sensie rozmiaru, a mało firm to BC ma w różnych rozmiarach i dlatego mnie to jakoś zafrapowało.
Jak zaczynałam wieki temu od rocznych to nawet nie pamietam kurcze ich parametrów i jakie wtedy były, a szkoda w celach naukowo-porównawczych oczywiście

Ja nie czuję suchości oka, ale ja muszę według zaleceń okulistki nawilżać oko kroplami co 2,5 godz. choć nie mam tzw. suchego oka. Ale zreczywiście od kiedy tak robię, czuję, że oko jest bardziej wypoczęte

[magrens]

Jakie masz krople do nawilżania w ciągu dnia? Chciałabym jakieś kupić, żeby podnieść komfort noszenia i nie wiem zupełnie jakie wybrać?

[Iwonalodz]

Używałam różnych, ale najlepiej by Ci je dobrał lekarz. Każde oko ma inne potrzeby. Mnie dobiera je zawsze lekarz. teraz używam GenTeala.

[Malla]

Melka88 - czy jest problem z zapisaniem się do niej prywatnie?

[Arwena_]

A mi rano coś wlazło pod soczewke i sie musialam tak męczyc bo nie moglam jej nigdzie sciągnąc i teraz po sciagnieciu mnie tak okropnie oko boli ze ;(

[agatacia]

Dziewczyny, potrzebuję pomocy! Soczewki noszę od wczoraj i póki co zdejmowanie i zakładanie zajmuje mi mnóstwo czasu Dzisiejsze zdejmowanie skończyło się sklejeniem się soczewek - jedną udało mi się delikatnie rozdzielić, ale druga cały czas jest sklejona i za nic nie mogę jej rozłączyć... Póki co moczy się w pojemniczku w płynie ale nie wiem co mam robić - zostawić ją tak do jutra i sama się "naprawi"???? czy lepiej kombinować i próbować ją rozkleić....???? Pomocy!!!!

[Malla]

A jakie masz? W płynie powinna się rozkleić, możesz pomiętosić ją w palcach.

[agatacia]

Bausch&Lomb... Właśnie tą jedną przez takie "miętoszenie" udało mi się rozkleić, ale z drugą ani rusz... Boję się kombinować, bo nie mam jeszcze wyczucia i nie wiem na ile one są delikatne, a nie chcę jej uszkodzić - dlatego wrzuciłam ją do płynu...:////

A w ogóle to normalne, czy ja jakaś mało zdolna jestem, ale póki co to o ile zakładanie idzie mi jeszcze w miarę sprawnie, tak zdejmowanie to dla mnie istny horror - nieźle się muszę namęczyć, żeby schwycić soczewkę - i dziś skończyło się to sklejeniem. Niby lekarz mi wszystko pokazał i objaśnił, ale w domu mi idzie jakoś opornie. Wy też tak miałyście?

[Melka88]

Napisane przez Malla

Melka88 - czy jest problem z zapisaniem się do niej prywatnie?

Na razie chyba nie, jak dzwoniłam wczoraj do niej, to miała dla mnie miejsce na 29.04.. ale to wtorek.. a mnie zależy na piątek, więc w przyszłym tyg mam zadzwonić i zapisać się na maj..

Aha, Malla, ale ona jest z mojej miejscowości rodzinnej, z Rydułtów bo widzę, że też masz wpisany Kraków

[Malla]

Melka88 - Aaaaa, myślałam że Kraków Szukam tutaj salonu, który by mi sprzedał parę Proclear, żeby nie kupić całego opakowania (wiem, że to w necie "tylko" 120zł na 3 miesiące) na darmo, gdy lekarz stwierdzi, że źle leżą.

agatacia - czemu mnie to nie dziwi? Bausche mają złą sławę jeśli chodzi o sklejanie i mechaniczne uszkodzenia w trakcie manipulacji Poczytaj np. to lub to. To są soczewki "starej daty", w USA zalecane jako 2-tygodniowe, max. miesięczne, a tylko u nas jako kwartalne!

[agatacia]

Dzięki Malla za odpowiedź, cóż początkująca jestem, więc uwierzyłam w rekomendacje lekarza. Może z czasem przerzucę się na inną markę. Póki co jestem na etapie nauki wyjmowania soczewki bez wydłubania sobie gałki ocznej z oczodołu....

A, soczewki w końcu udało mi się rozkleić, ale kosztowało mnie to niemało "dłubania"...

[~Gonia~]

Dziewczyny ostatnio mam wrażenie, że moje soczewki są niedomyte :/ Dlatego zastanawia mnie jaką macie technikę czyszczenia. Na opakowaniu od płynu pisze, że trzeba każdą ze stron soczewki płukać przez 5 sekund, ale jak wy to robicie? Kładziecie soczewkę na dłoni i wtedy przemywacie czy np trzymacie w dwóch palcach i opłukujecie? To wrażenie niedomycia tak mnie denerwuje, że zaczęłam już nawet czyścić te soczewki mechanicznie, czyli tradycyjnym pocieraniem :? Zdradźcie proszę wasze sekrety czyszczenia

[Arwena_]

ja biore na wewnętrzną strone dłoni i masuje palcem wskazującym tak na okolo ;p , okulistka mi kazala chyba z 60 s czy jakos tak, ale oczywiscie tyle mi sie nie chce....
Moze macie jakies wyjasnienie czemu mnie oczy tak bolą ? od sciagniecia juz troche minelo i mam uczucie jakym miala kroste pod powieka, ale po obu stronach? moze to zmeczenie?

[magrens]

Ja myję soczewki kładąc na wewnętrznej stronie dłoni, wlewam płyn i masuję kilka sekund do przodu i do tyłu, potem wkładam do pojemniczka i zalewam świeżą porcją płynu. Jest to płyn tzw. "no rub" czyli bez pocierania, ale na ulotce było napisane, że warto tak myć je codziennie po około 30-60 sekund.

Arwena_ może masz przemęczone oczy, ja wczoraj i przedwczoraj miałam jakby piasek w oczach po zdjęciu, użyłam wczoraj płynu Visine i rano mi mnie nie bolało, nadal siedzę w soczewkach i jest o niebo lepiej, nic nie piecze i nie boli.
Chcę też kupić jakieś kropelki "sztuczne łzy", bo jak jeżdżę samochodem to mi strasznie wysychają, szczególnie, że zdarza mi się przysnąć podczas częstych podróży (jako pasażer)

[Malla]

Szkła myjemy pocierając przód-tył, nie wolno naokoło! Na wewnętrzną stronę nakłada się krople-trzy, kładzie soczewkę, nalewa na nią kroplę-dwie, pociera przez około minutę (wystarczy pół z tego co widzę), potem wywija na drugą stronę i to samo. Soczewki należy jeszcze przepłukać - zawsze, niezależnie czy czyści się mechanicznie (co jest zalecane co najmniej raz na parę dni, mimo że płyny są "no rub"). Ja płuczę tak, że trzymam na jednym palcu, opierając lekko kantem o drugi i wpuszczając kilka kropli, to samo od drugiej strony. Wkładam do płynu dopiero kiedy zobaczę, że szkło jest przejrzyste i niczego na nim nie ma. Podobnie przed założeniem sprawdzam, jak jest coś nie tak, to płuczę paroma kroplami. Wydatek niewielki, a jaka satysfakcja. Czyszczę mechanicznie za każdym razem, bo noszę 2-tygodniówki miesięcznie i tak mi zaleciła okulistka.

[lalaith]

Napisane przez Malla

3-miesięczne często pod koniec terminu nie nadają się do użycia, obniża się komfort, ostrość widzenia. To jest sytuacja, do której nie można dopuścić i świadczy o tym, że szkło degraduje, np. zabiałcza się. Wtedy należy je wyrzucić, ale większość osob uparcie je nosi co do dnia przez całe 3 miesiące, nieraz dłużej o parę tygodni. Ustalając termin ważności producent zapewnia, że dla zdrowych oczu i przy prawidłowej higienie przez cały czas użytkowania jakość będzie taka sama jak na początku. 3-miesięczne wyszły na rynek, gdy termin ustalało się jako maksymalne noszenie, ale bez takiego zapewnienia.

A skąd takie rewelacje? JA przez całe 3 miesiące widzę zw nich ostro i komfort mi się jeszcze nigdy nie obniżył.. Jak to "uparcie" je nosi 3 miesiące? Przecież skoro są 3 miesięczne to znaczy że producent zapewnia że przez 3 miesiące można je bezpiecznie nosić, a po tym okresie należy wyrzucić.

Napisane przez Malla

Wiem, ale jak powiem, że na chwilkę można, to ta chwilka po paru miesiącach stanie się kilkoma godzinami Przysnęłam w samochodzie na godzinę w Oasysach i nie czułam żadnej różnicy, oko nie było ani suche, ani zaczerwienione, no ale w samochodzie nie miałam warunków do zdjęcia. Do codziennej drzemki bym zdjęła.

Ale Oasysy mogą być soczewkami 2 tygodniowymi jeśli zdejmujesz je na noc, albo tygodniowymi, jeśli nosisz je bez zdejmowania na noc non stop, więc tzn że można w nich spać, tylko wtedy skraca się czas ich eksploatacji.

magrens nie ma czegoś takiego że soczewki można nosić tylko 10 godzin. Dla większości ludzi pracujących, bądź pracujących i uczących się byłoby to niewykonalne, a w najlepszym razie bardzo kłopotliwe. 12-14 godzin jest jak najbardziej ok.

[Anja92]

Witajcie , w poniedziałek idę do okulisty i mam zamiar nosic soczewki.
Nie mogę się jednak zdecydowac jakie. Czy mogłybyście mi powiedziec jakich firm są najlepsze ( szczególnie dla pocztkującej ) i z jakim terminem ważności będą najlepsze i najbardziej opłacalne ? Pozdrawiam

[Malla]

lalaith - napisałam, że "często" i jest to opinia większości osób, jakie znam (wsparta opiniami internetowymi), które noszą lub nosiły B&L (nie wiem jak z Zeissami, bo to rzadkość), zwłaszcza jeśli biorą pigułki anty. Nawet u znajomych facetów komfort obniża się pod koniec stosowania, chociaż o to chodzi w soczewkach, żeby widzieć tak samo od otwarcia blistra do spotkania z koszem. Najsłynniejsze 3-miesięczne dostępne na polskim rynku w innych krajach są dopuszczone jako max. miesięczne, a w czasach, gdy wychodziły na rynek, termin wymiany dotyczył bardziej maksymalnego czasu, jaki można je nosić, niż czasu gwarantowanej jakości.

W mojej instrukcji użytkownika (akurat mam firmy B&L) jest napisane, że nie wolno nosić dłużej niż 10 godzin w ciągu dnia.

Oasysy wielu uczulają, ludzie po godzinnej drzemce w nich mają wampirze oczy, dlatego unikam takich sytuacji. Nie jest to do końca udany produkt, zresztą J&J nie pierwszy raz nie wywiązuje się z obietnic, już z modeli miesięcznych zrobił 2-tygodniowe, dodając, że jednak nie można w nich spać, chyba że w sytuacji awaryjnej. Podobnie było z B&L - "nagle" badania wykazały, że trzeba je wymieniać częściej.

Anja92 - dobór jest indywidualny, na początku o firmie zadecyduje lekarz, więc wybierz się do takiego, co ma duży wybór, a nie sprzedał się jednej firmie. Najbardziej opłacalne są miesięczne - w obecnych czasach, przy tak zaawansowanej technologii, która i tak nie jest do końca bezpieczna, to absolutne maximum. Nie nastawiaj się w kierunku lub przeciwko jakiejś marce, bo każdemu pasuje co innego.

[lalaith]

Napisane przez Malla

lalaith - napisałam, że "często" i jest to opinia większości osób, jakie znam (wsparta opiniami internetowymi), które noszą lub nosiły B&L (nie wiem jak z Zeissami, bo to rzadkość), zwłaszcza jeśli biorą pigułki anty. Nawet u znajomych facetów komfort obniża się pod koniec stosowania, chociaż o to chodzi w soczewkach, żeby widzieć tak samo od otwarcia blistra do spotkania z koszem. Najsłynniejsze 3-miesięczne dostępne na polskim rynku w innych krajach są dopuszczone jako max. miesięczne, a w czasach, gdy wychodziły na rynek, termin wymiany dotyczył bardziej maksymalnego czasu, jaki można je nosić, niż czasu gwarantowanej jakości.

W mojej instrukcji użytkownika (akurat mam firmy B&L) jest napisane, że nie wolno nosić dłużej niż 10 godzin w ciągu dnia.

Oasysy wielu uczulają, ludzie po godzinnej drzemce w nich mają wampirze oczy, dlatego unikam takich sytuacji. Nie jest to do końca udany produkt, zresztą J&J nie pierwszy raz nie wywiązuje się z obietnic, już z modeli miesięcznych zrobił 2-tygodniowe, dodając, że jednak nie można w nich spać, chyba że w sytuacji awaryjnej. Podobnie było z B&L - "nagle" badania wykazały, że trzeba je wymieniać częściej.

Szczerze mówiąc pierwszy raz się spotykam z tego typu rewelacjami, a większość moich znajomych nosi soczewki 3 miesięczne, także ja z moimi miesięcznymi jestem ewenementem

Gdybym ja nie mogła nosić soczewek dłużej niż 10 godzin w ciągu dnia to musiałabym przerzucić się na okulary...