Mamy majowe 2017 cz.V

[misja0181]

Napisane przez happiness__

A ile Twój maluszek ważył dokładnie?

Ooo to pomyślę jednak nad tą reklamówką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten pierwszy przy urodzeniu 3800.
Pierwszy w 33 tyg - 1980
Drugi w 30 tyg - 2240

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez marta6704

Chciałabym drugie dziecko jak ten z brzucha trochę podrosnie czyli tak za 3-4 lata. To wtedy będę miała około 32-33 lat i uważam, że to idealny wiek na drugie dziecko. Pamiętam jak mając 18 lat mówiłam sobie, że w wieku 26 to będę po ślubie i w ciąży. No to w wieku 28 nie mam ślubu, ale chociaż dziecko w drodze. Kilka lat wcześniej nie wchodziło to w grę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakbym o sobie czytała pierwsze urodziłam mając 28, a drugie będzie mając 33

[marg0lcia]

Misja, a jak ogarnelas tą położną? Bo jestem w podobnej sytuacji,moja pani dr też nie pracuje w szpitalu.

Marta, piateczka ja też tak mówiłam, a męża nie mam nadal, ale może za dwa lata i podobnie jak Ty, w wieku 28lat, zostaną mamę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milutek]

a ja jestem młodą mamą i będę starą mamą też
pierwszego synka urodziłam jak miałam 22 lata, a drugiego urodzę w wieku 31 lat.
także tego.... nie wiem co więcej napisać na ten temat

[BlackSanctum]

Dziewczyny, każda z nas jest inna, każda ma inne przeżycia i nikt nie będzie starą mamą ani nic z tych rzeczy. Ja jedynie chciałam poprzeć argument Ani ze względu na to, co pisała Justyna - bo da się normalnie wszystko ze sobą pogodzić i jeszcze się rozwijać zawodowo, będąc mamą w młodym wieku.

Ja nie żałuję, że moje życie się tak ułożyło, ale ja jestem nudna, poważna i stonowana, a męża poznałam dekadę temu, więc u mnie życie jest, hmmm, po prostu poukładane od dawna, tak wyszło.

[marg0lcia]

Uważam, że jeśli się czegoś chce, to wszystko można osiągnąć wiadomo,że czasem sytuacja wydaje się być beznadziejna, ale najgorsze to usiąść i rozpaczac, poddać się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happiness__]

Napisane przez marta6704

Walcz o alimenty skoro ojciec dziecka nie pomaga. I najważniejsze, że masz pomoc rodziny poradzicie sobie spokojnie z dzidzia. Mam sporo koleżanek, która maja już dzieci w wieku szkolnym, a rodziły w liceum.

A co do ubranek to u nas trzeba w szpitalu mieć swoje.

Miałam juz kilka razy ten ból i dzisiaj nad ranem też więc pewnie to przepowiadajace.

Moja torba wlasnie patrzy na mnie z szafki oczywiście nie spakowana. ❤️

Chciałabym drugie dziecko jak ten z brzucha trochę podrosnie czyli tak za 3-4 lata. To wtedy będę miała około 32-33 lat i uważam, że to idealny wiek na drugie dziecko. Pamiętam jak mając 18 lat mówiłam sobie, że w wieku 26 to będę po ślubie i w ciąży. No to w wieku 28 nie mam ślubu, ale chociaż dziecko w drodze. Kilka lat wcześniej nie wchodziło to w grę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam już wcześniej, ale krótsze i mniej intensywne, pewnie one przybierają na sile z czasem?

Napisane przez misja0181

Ten pierwszy przy urodzeniu 3800.
Pierwszy w 33 tyg - 1980
Drugi w 30 tyg - 2240

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------



Jakbym o sobie czytała pierwsze urodziłam mając 28, a drugie będzie mając 33

Ojej a pierwszego urodziłaś w terminie? Bo mój w 30 tc miał 2kg i lekarz też mówił że będzie raczej spory...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

A nie, pomyliłam! 2 kg miał w 32 tc, w 30 miał 1600.
To rzeczywiście spory ten Twój dzidziuś! A jest szansa że ciąża starsza niż szacowana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Baambi]

Dzięki dziewczyny będę sobie tłumaczyć i odganiać te czorne myśli
Fajnie wiedzieć że nie tylko ja taka niby zimna ryba jestem :P

Gdyby to ode mnie zależało to chciałabym mieć dzieciaczka jakieś 3 lata wcześniej ale niestety tak mi się życie ułożyło że pechowo od razu po studiach zachorowałam i miałam praktycznie 3 lata wycięte z życiorysu, zwłaszcza w sensie zawodowym a i te moje problemy ortopedyczne wykluczaly zajście w ciążę. A jak doszłam do siebie to trzeba było zacząć budować jakieś zawodowe życie bo młodsza się nie robiłam, i jako bezrobotna też nie chciałam wchodzić w małżeństwo itd.
Z drugiej strony mój mężu który jest młodszy ode mnie o rok zawsze był trochę niedojrzały i jemu się nie spieszyło;]
Plany planami a życie często ma je gdzieś
I tak będę 32 letnią mamą ale ogólnie czuję się z tym dobrze

[mileena5]

Napisane przez justyna_bokszczanin

U mnie sytuacja chyba gorzej niż beznadziejna jeśli o niego chodzi, przez pierwsze pół roku uważał, że to nie jego, potem nagle zrozumiał, że to jednak jego tyle, że w niczym nie pomógł. Ja jeszcze kończę liceum teraz, nie mam żadnych dochodów, i gdyby moi rodzice wszystkiego nie kupili to nic bym nie mogła zapewnić małemu. Z ojcem dziecka myślałam że da się stworzyć rodzinę, próbowałam ale chyba się nie nadaje, cały czas koledzy itp mimo że pracuje i gada ze chce być z nami, to robi coś innego, na razie ani grosza nie przeznaczył na dziecko, nic mu nie kupił ani nie oddał nic moim rodzicom, gdzie oni już wydali parę tys,wozek łóżeczko, ciuszki, wszystko kupili i w sumie tylko w nich mam wsparcie,bo on raz jest a raz go nie ma, więc się nawet nie łudzę, że stworzymy rodzinę, chociaż chciałabym żeby maluszek miał prawdziwa rodzinę.. No i mega mi głupio, że tak obciazam rodziców.. Ale oni chcą, żebym najpierw się wyksztalcila, po roku przerwy mam w planach iść na studia zaocznie, żebym ja sama mogła mu zapewnić w przyszłości wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

A ja wgl cała ciążę mam brzuch nisko, wszyscy mi to mówią, ale lekarz jakoś nic na ten temat nie powiedział...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej mała! Miło Cie poznać masz cudownych rodzicow cieszę sie ze Ci ze wszystkim pomagają ojciec dziecka zachowuje sie jak gnój to prawda, ale nie przejmuj sie bedzie dobrze! Moja mama urodziła mnie jak miała 18 lat i uwierz ze teraz to jest cudowna opcja bo ona dopiero bedzie miała 42, ja juz mam 24 i wiem ze jeszcze długo bede sie nią cieszyć
Co do studiów to tez idz! Nie odpuszczaj - da sie ogarnąć, zwłaszcza ze masz wsparcie

[anita7]

Bambi jak zobaczysz kruszynkę i przytulisz to się rozpłyniesz. Zobaczysz. Też mało gadam do brzucha.

Gornek oj to bym się mocno wkurzyła.
Trzymam kciuki żeby udało się coś z tą wizytą załatwić

Happiness faktycznie poleciałaś po bandzie. A co tz na to?
O czytam, wyrozumiały chłopina 😁

Dobrze ze do mnie nikt się nie wprasza na posiadówy

Justyna trudną sytuację masz ale nie beznadziejną. Fajnie że masz wsparcie w rodzicach. A ojciec dziecka no cóż albo dorośnie albo nie. Bądź twarda i nie pobłażaj mu.
Wpisz i niech płaci.
Ja ciuszki biorę tylko na wyjście.

Jutro jestem wśród wizytujących przed południem z ktg

Zaczęłam pakować torbę do szpitala ale stanowczo muszę zmienić na większą




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happiness__]

Napisane przez milutek

a ja jestem młodą mamą i będę starą mamą też
pierwszego synka urodziłam jak miałam 22 lata, a drugiego urodzę w wieku 31 lat.
także tego.... nie wiem co więcej napisać na ten temat

Oo to Ty masz już dużego chłopca w domu! fajnie, będzie pewnie super się opiekował młodszym braciszkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mileena5]

Napisane przez bunnybe

Black ja z jednej strony zazdroszczę ze w tym wieku masz juz tak ulozone zycie, ze szybko znalazlas właściwego mezczyzne itd a z drugiej jak sobie pomysle ze mialabym w wieku 24lat zajsc w ciaze z ówczesnym facetem to Bogu dziekuje ze tak sie nie stalo bo material na ojca byl z niego zaden, raczej sam byl duzym dzieckiem i maminsykiem meza poznalam w wieku 26lat a ze chcialam zeby wszystko bylo po kolei, czas na poznanie i nacieszenie sie soba, slub, kupno mieszkania to mama zostane w wieku lat 32 pewnie ze gdyby to ode mnie zalezalo wolalabym meza poznac wczesniej i miec tak jak moja przyjaciółka ze studiow teraz dzieci w wieku szkolnym ale na pewne rzeczy nie ma sie wplywu i summa summarum ciesze sie ze jest jak jest i wcale nie czuje ze bede "stara" mloda mama

Ja tez mam 24 lata (skończyłam 10tego stycznia) i jestem po ślubie a z Tz od 17tego roku życia to chyba kwestia tego co i jak sie potoczy ja dość szybko przeżywałam okres buntu, imprez itp Wiec odkąd jestem z Tz to wszystko sie zmieniło (może tez dlatego ze jest 6 lat starszy)

Na wszystko w życiu przychodzi odpowiedni czas kochanie- widocznie w Twoim przypadku ten czas to teraz xx

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez marg0lcia

Uważam, że jeśli się czegoś chce, to wszystko można osiągnąć wiadomo,że czasem sytuacja wydaje się być beznadziejna, ale najgorsze to usiąść i rozpaczac, poddać się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez tak uważam dlatego 8mego maja bede pisać egzamin i modlić sie zeby nie urodzić w tym czasie 😂

[marg0lcia]

Milena nieźle będziemy trzymać kciuki możesz rodzić po egzaminie, musisz to.dziecku wytłumaczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[happiness__]

Napisane przez anita7

Bambi jak zobaczysz kruszynkę i przytulisz to się rozpłyniesz. Zobaczysz. Też mało gadam do brzucha.

Gornek oj to bym się mocno wkurzyła.
Trzymam kciuki żeby udało się coś z tą wizytą załatwić

Happiness faktycznie poleciałaś po bandzie. A co tz na to?
O czytam, wyrozumiały chłopina 😁

Dobrze ze do mnie nikt się nie wprasza na posiadówy

Justyna trudną sytuację masz ale nie beznadziejną. Fajnie że masz wsparcie w rodzicach. A ojciec dziecka no cóż albo dorośnie albo nie. Bądź twarda i nie pobłażaj mu.
Wpisz i niech płaci.
Ja ciuszki biorę tylko na wyjście.

Jutro jestem wśród wizytujących przed południem z ktg

Zaczęłam pakować torbę do szpitala ale stanowczo muszę zmienić na większą




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyrozumiały na szczęście
Ale mam takie odchyły, już raz też tak na niego nakrzyczalam, po czym poszłam się kąpać. Pod prysznicem wszystko przemyslalam, tak mi się go szkoda zrobiło, ze wyleciałam z płaczem go przepraszać, a on biedny już sam nie wiedział co zrobić

Powodzenia na wizycie! Ja nie miałam jeszcze żadnego ktg i nie zapowiada się, tym bardziej że wizyta dopiero za 3 tygodnie... nie wiem jak wytrzymam tak długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Bynnyby ja w tym roku w maju będę miała 31 wiec te zbędą stara młoda mama. Tak mi sie zycie potoczyło, oczywiście chciałbym mieć wcześniej dziecko ale męża poznałam w wieku 24 lat, przez rok mieszkaliśmy w rożnych miastach pózniej zanim nam sie sytuacja ustabilizowała to minęły 2 lata, w wieku 28 wyszłam za maz a pózniej sie okazało, ze mamy problem z zajściem w ciąże. Nigdy nie miałam lekko zawsze pod górkę, teraz tez nie jest jakbym chciała ale nic z tym nie moge zrobic cieszę sie, ze chociaż dziecko da Nam szczęście na ktore tyle czekaliśmy ( nie liczę psa,bo bez niej bym wpadła w depresje chyba ).
Ściągnęłam pierścionek zaręczynowy ale chyba niedługo pora i na obrączkę :/ palce u stop znowu mam jak parówki.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[milutek]

Napisane przez happiness__

Oo to Ty masz już dużego chłopca w domu! fajnie, będzie pewnie super się opiekował młodszym braciszkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tak, mam małego mężczyznę w domu, już kiedyś rozpływałam się nad nim na wątku, ale jest taki uroczy, najbardziej kiedy z wyrzutem mówi do męża: "Ale tato! przecież mama jest w ciąży!"

Bambi - też niedawno o tym pisałam że mnie nie zalewają potoki matczynej miłości do dzidzi w brzuszku, wszystko pozytywnie, ale wiem, że dopiero jak się urodzi to je mocno pokocham

[happiness__]

Napisane przez mileena5

Ja tez mam 24 lata (skończyłam 10tego stycznia) i jestem po ślubie a z Tz od 17tego roku życia to chyba kwestia tego co i jak sie potoczy ja dość szybko przeżywałam okres buntu, imprez itp Wiec odkąd jestem z Tz to wszystko sie zmieniło (może tez dlatego ze jest 6 lat starszy)

Na wszystko w życiu przychodzi odpowiedni czas kochanie- widocznie w Twoim przypadku ten czas to teraz xx

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------



Ja tez tak uważam dlatego 8mego maja bede pisać egzamin i modlić sie zeby nie urodzić w tym czasie 😂

O kurczę, podziwiam! to jedna z moich wymarzonych dat na poród

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Baambi]

Dzięki Anita

Justyna tak jak pisałam w życiu chyba nikt nie ma tak żeby mu się wszystko układało tak jak sobie zaplanował.
I powiem Ci że mam takie wrażenie, że te trudności po coś w życiu są.
Uczą czegoś i sprawiają że stajemy się mądrzejsze i silniejsze.
Widać że masz mądrych troskliwych rodziców, to super. Wspólnie ogarniecie wszystko i na pewno się ułoży

[mileena5]

Napisane przez Baambi

Dzięki dziewczyny będę sobie tłumaczyć i odganiać te czorne myśli
Fajnie wiedzieć że nie tylko ja taka niby zimna ryba jestem :P

Gdyby to ode mnie zależało to chciałabym mieć dzieciaczka jakieś 3 lata wcześniej ale niestety tak mi się życie ułożyło że pechowo od razu po studiach zachorowałam i miałam praktycznie 3 lata wycięte z życiorysu, zwłaszcza w sensie zawodowym a i te moje problemy ortopedyczne wykluczaly zajście w ciążę. A jak doszłam do siebie to trzeba było zacząć budować jakieś zawodowe życie bo młodsza się nie robiłam, i jako bezrobotna też nie chciałam wchodzić w małżeństwo itd.
Z drugiej strony mój mężu który jest młodszy ode mnie o rok zawsze był trochę niedojrzały i jemu się nie spieszyło;]
Plany planami a życie często ma je gdzieś
I tak będę 32 letnią mamą ale ogólnie czuję się z tym dobrze

Ja jeszcze niedawno sie zarzekałam ze Fi bedzie jeden, jedyny ale teraz myśle ze bedzie i drugie marzy mi sie coreczka jak widzę te wszystkie urocze sukienusie i tez myśle ze jakoś za 2-3 lata cos podziałamy znow
Co do torby to ja dzis zaczęłam o tym myślec ale mam jeszcze chwilkę Wiec Spoczko
A co do karmienia piersią.. ja pewnie nie bede mogła sobie na to pozwolić zeby byc na każde zawołanie bo mam nadal prace w laboratorium do ogarnięcia ;( mały bedzie musiał zostawać z babciami, Wiec wygodniej bedzie po prostu nauczyć go pic z butelki. Wiem ze to brzmi okrutnie ale we wrześniu kończę wszystko, cała magisterkę i naprawde SZKODA mi to zostawić i NIE CHCE tego zostawiać bo pracowałam na to bardzo długo... zreszta nie mam wyrzutów sumienia bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, poza tym on tez na tym w przyszłości skorzysta

[misja0181]

Napisane przez marg0lcia

Misja, a jak ogarnelas tą położną? Bo jestem w podobnej sytuacji,moja pani dr też nie pracuje w szpitalu.

Marta, piateczka ja też tak mówiłam, a męża nie mam nadal, ale może za dwa lata i podobnie jak Ty, w wieku 28lat, zostaną mamę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Margolciu to jest niestety płatna położna. Znalazłam ją w necie.

Napisane przez happiness__

Ojej a pierwszego urodziłaś w terminie? Bo mój w 30 tc miał 2kg i lekarz też mówił że będzie raczej spory...


---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

A nie, pomyliłam! 2 kg miał w 32 tc, w 30 miał 1600.
To rzeczywiście spory ten Twój dzidziuś! A jest szansa że ciąża starsza niż szacowana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwszy był 10 dni po terminie.
Jest w sumie taka opcja, że ciąża starsza, od samego początku na usg wychodzi ok 2 tyg. starsza, bo przed tą ciąża miałam ciążę biochemiczną i mogło się coś poprzestawiać. Tego się trochę trzymam, że jednak termin nie do końca jest dobrze obliczony. Z drugiej strony boję się przenoszenia, bo mój organizm nie do końca chyba czai, że coś musi zacząć sam jak miałam ciążę obumarła to musiałam mieć wywoływane skurcze, poród synka też wywoływany sztucznie. A teraz jak by mieli zacząć wywoływać te 10 dni po terminie z om to będę chodziła w ciąży jak słonica, nie mówiąc o tym, że urodzę słoniątko no dobra ... nie bardzo mi do śmiechu z tym scenariuszem...
No nic. I tak nic nie zdziałam i tak więc zobaczymy co pokaże dalszy los.

[mileena5]

Napisane przez happiness__

O kurczę, podziwiam! to jedna z moich wymarzonych dat na poród

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam ogólnie termin na 31 maja kochana, Wiec 8my mało prawdopodobny aczkolwiek kto to wie jak to sie potoczy? Zwłaszcza jak sie zdenerwuje?

[justyna_bokszczanin]

Napisane przez mileena5

Hej mała! Miło Cie poznać masz cudownych rodzicow cieszę sie ze Ci ze wszystkim pomagają ojciec dziecka zachowuje sie jak gnój to prawda, ale nie przejmuj sie bedzie dobrze! Moja mama urodziła mnie jak miała 18 lat i uwierz ze teraz to jest cudowna opcja bo ona dopiero bedzie miała 42, ja juz mam 24 i wiem ze jeszcze długo bede sie nią cieszyć
Co do studiów to tez idz! Nie odpuszczaj - da sie ogarnąć, zwłaszcza ze masz wsparcie

Ale mi dałyście siłę, żeby dać mu popalić
studiów nie odpuszczę i nawet nie uważam, że dziecko mogłoby przeszkodzić w tym

Haha, z tymi ciuszkami to przydałoby się zadzwonić do szpitala, ale ja jeszcze nie wiem gdzie rodzić zastanawiałam się nad Zieloną Górą, Szczecinem pomorzany i Poznaniem na Polnej, może wy doradzicie?

[mileena5]

Napisane przez Baambi

Dzięki Anita

Justyna tak jak pisałam w życiu chyba nikt nie ma tak żeby mu się wszystko układało tak jak sobie zaplanował.
I powiem Ci że mam takie wrażenie, że te trudności po coś w życiu są.
Uczą czegoś i sprawiają że stajemy się mądrzejsze i silniejsze.
Widać że masz mądrych troskliwych rodziców, to super. Wspólnie ogarniecie wszystko i na pewno się ułoży

Czasem nawet lepiej nie planować i postawić wszystko na jedna kartę gdybym trzymała sie swoich planów to nie byłoby mnie tu dzisiaj z Wami a zamiast głaskać brzuch paliłabym papierosa

[marg0lcia]

Misja, ale pracuje w normalnym szpitalu? Znalazłaś ją przez neta? Chodzę do ginki.prywatnie, badania robię prywatnie, więc mogę i za położną zapłacić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mileena5]

Napisane przez justyna_bokszczanin

Ale mi dałyście siłę, żeby dać mu popalić
studiów nie odpuszczę i nawet nie uważam, że dziecko mogłoby przeszkodzić w tym

Haha, z tymi ciuszkami to przydałoby się zadzwonić do szpitala, ale ja jeszcze nie wiem gdzie rodzić zastanawiałam się nad Zieloną Górą, Szczecinem pomorzany i Poznaniem na Polnej, może wy doradzicie?

Nie przeszkodzi ja dowiedziałam sie o ciazy tydzien po rozpoczęciu magisterki we wrześniu bedzie zakończenie wiec mój synek w wieku zaledwie 4 miesięcy bedzie odbierał tytuł magistra jako ze był caly czas z mama

[happiness__]

Napisane przez milutek

tak, mam małego mężczyznę w domu, już kiedyś rozpływałam się nad nim na wątku, ale jest taki uroczy, najbardziej kiedy z wyrzutem mówi do męża: "Ale tato! przecież mama jest w ciąży!"

Bambi - też niedawno o tym pisałam że mnie nie zalewają potoki matczynej miłości do dzidzi w brzuszku, wszystko pozytywnie, ale wiem, że dopiero jak się urodzi to je mocno pokocham

Ojeeeej! to musi być przeurocze
Wyobrażam sobie swojego synka za parę lat jako takiego słodziaka, awwwww

Napisane przez misja0181

Margolciu to jest niestety płatna położna. Znalazłam ją w necie.



Pierwszy był 10 dni po terminie.
Jest w sumie taka opcja, że ciąża starsza, od samego początku na usg wychodzi ok 2 tyg. starsza, bo przed tą ciąża miałam ciążę biochemiczną i mogło się coś poprzestawiać. Tego się trochę trzymam, że jednak termin nie do końca jest dobrze obliczony. Z drugiej strony boję się przenoszenia, bo mój organizm nie do końca chyba czai, że coś musi zacząć sam jak miałam ciążę obumarła to musiałam mieć wywoływane skurcze, poród synka też wywoływany sztucznie. A teraz jak by mieli zacząć wywoływać te 10 dni po terminie z om to będę chodziła w ciąży jak słonica, nie mówiąc o tym, że urodzę słoniątko no dobra ... nie bardzo mi do śmiechu z tym scenariuszem...
No nic. I tak nic nie zdziałam i tak więc zobaczymy co pokaże dalszy los.

Kurczę, to rzeczywiście... a co Twój lekarz na to? Może w takiej sytuacji, jak dzieć taki duży będzie jest opcja, żeby wywołać wcześniej, jak ciąża już będzie donoszona?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misja0181]

Napisane przez milutek

tak, mam małego mężczyznę w domu, już kiedyś rozpływałam się nad nim na wątku, ale jest taki uroczy, najbardziej kiedy z wyrzutem mówi do męża: "Ale tato! przecież mama jest w ciąży!"

Ale słodziak obrońca uciśnionych )

[justyna_bokszczanin]

Napisane przez mileena5

Ja tez mam 24 lata (skończyłam 10tego stycznia) i jestem po ślubie a z Tz od 17tego roku życia to chyba kwestia tego co i jak sie potoczy ja dość szybko przeżywałam okres buntu, imprez itp Wiec odkąd jestem z Tz to wszystko sie zmieniło (może tez dlatego ze jest 6 lat starszy)

Na wszystko w życiu przychodzi odpowiedni czas kochanie- widocznie w Twoim przypadku ten czas to teraz xx

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------



Ja tez tak uważam dlatego 8mego maja bede pisać egzamin i modlić sie zeby nie urodzić w tym czasie 😂

Ja mam termin na 7 maja, a matury zaczynają mi się od 4 ale jeszcze mogę w czerwcu pisać jakby co

[happiness__]

Napisane przez mileena5

Ja jeszcze niedawno sie zarzekałam ze Fi bedzie jeden, jedyny ale teraz myśle ze bedzie i drugie marzy mi sie coreczka jak widzę te wszystkie urocze sukienusie i tez myśle ze jakoś za 2-3 lata cos podziałamy znow
Co do torby to ja dzis zaczęłam o tym myślec ale mam jeszcze chwilkę Wiec Spoczko
A co do karmienia piersią.. ja pewnie nie bede mogła sobie na to pozwolić zeby byc na każde zawołanie bo mam nadal prace w laboratorium do ogarnięcia ;( mały bedzie musiał zostawać z babciami, Wiec wygodniej bedzie po prostu nauczyć go pic z butelki. Wiem ze to brzmi okrutnie ale we wrześniu kończę wszystko, cała magisterkę i naprawde SZKODA mi to zostawić i NIE CHCE tego zostawiać bo pracowałam na to bardzo długo... zreszta nie mam wyrzutów sumienia bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, poza tym on tez na tym w przyszłości skorzysta

Pewnie, że tak! Nie rezygnuj i wcale to nie brzmi okrutnie, to całkowicie zrozumiałe
Też mi się marzy córeczka jeszcze ogólnie chciałabym bardzo mieć 3 dzieci, najlepiej tak co 3 lata, ale jak wyjdzie to zobaczymy

Napisane przez mileena5

Ja mam ogólnie termin na 31 maja kochana, Wiec 8my mało prawdopodobny aczkolwiek kto to wie jak to sie potoczy? Zwłaszcza jak sie zdenerwuje?

Nigdy nie wiadomo ciąża już będzie donoszona, więc będziesz siedziała na bombie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misja0181]

Napisane przez marg0lcia

Misja, ale pracuje w normalnym szpitalu? Znalazłaś ją przez neta? Chodzę do ginki.prywatnie, badania robię prywatnie, więc mogę i za położną zapłacić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak pracuje w tym szpitalu, w którym chcę rodzić założyła fundację, poprzez którą można legalnie wykupić sobie położną na czas porodu szczegółów mam się dowiedzieć w kwietniu, bo fundacja jest na etapie organizowania pozwoleń itp. (wcześniej działała inna fundacja)

Napisane przez happiness__

Ojeeeej! to musi być przeurocze
Wyobrażam sobie swojego synka za parę lat jako takiego słodziaka, awwwww



Kurczę, to rzeczywiście... a co Twój lekarz na to? Może w takiej sytuacji, jak dzieć taki duży będzie jest opcja, żeby wywołać wcześniej, jak ciąża już będzie donoszona?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mówiła, że trzymamy się tej daty z om :/ ale później jak jej przypomniałam o tej biochemicznej to mówiła, że faktycznie i że będziemy jakoś od połowy maja dokładniej monitorować przyrost malucha i łożysko.
Chciałabym żeby się zaczęło samo coś dziać i żeby nie trzeba było wywoływać no ale zobaczymy.

[mileena5]

Napisane przez justyna_bokszczanin

Ja mam termin na 7 maja, a matury zaczynają mi się od 4 ale jeszcze mogę w czerwcu pisać jakby co

To jedziemy na tym samym wózku Ty masz trochę gorzej haha xx ale damy radę prawda? jasne ze damy!

Ja moge pisać w sierpniu ale zależy mi bardzo na tym zeby miec to ogarnięte w maju. Potem zbiorę wyniki w laboratorium najszybciej jak sie da i bede pisać prace w domku Wiec spoko x

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez happiness__

Pewnie, że tak! Nie rezygnuj i wcale to nie brzmi okrutnie, to całkowicie zrozumiałe
Też mi się marzy córeczka jeszcze ogólnie chciałabym bardzo mieć 3 dzieci, najlepiej tak co 3 lata, ale jak wyjdzie to zobaczymy

Nigdy nie wiadomo ciąża już będzie donoszona, więc będziesz siedziała na bombie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wcale nie zamierzam stanę na rzęsach a to skończę zreszta ja należę do tych ludzi którzy sie nie pierdziela, idą robią i tyle x nie lubie sie rozmieniać na drobne i kocham konkrety Wiec jak najbardziej wszystko pójdzie jak ma isc x

A co do porodu na egzaminie... szpital jest jakieś 5 minut od mojej szkoły xd ale nie moj haha Wiec może ewentualnie zmienię plany i zamiast w Chester urodzę w Liverpoolu ��