Kobiety mają trudniej?

[Vairen]

Timon i Pumba: Czy katoliczki mają zakrywać kolana i ramiona przed każdym wyjściem z domu? Muzułmanki noszą długie rękawy, zakryte całe nogi nawet w największy upał, nie mogą nosić normalnego kostiumu kąpielowego, a dla Ciebie to to samo, co katoliczki, które przy wyjściu do kościoła zakryją ramiona i kolana? Zresztą wymóg nadmiernej skromności w stroju, bo jest się kobietą, to tylko wierzchołek góry lodowej dyskryminacji kobiet w Islamie. W Europie wzrasta ilość obrzezań dziewczynek, za które są odpowiedzialni muzułmanie, zbrodni honorowych, przymusowych małżeństw. Nie trzeba już jechać do krajów trzeciego świata, żeby mieć do czynienia z tymi zjawiskami.

[201712071518]

Napisane przez Vairen

Timon i Pumba: Czy katoliczki mają zakrywać kolana i ramiona przed każdym wyjściem z domu? Muzułmanki noszą długie rękawy, zakryte całe nogi nawet w największy upał, nie mogą nosić normalnego kostiumu kąpielowego, a dla Ciebie to to samo, co katoliczki, które przy wyjściu do kościoła zakryją ramiona i kolana? Zresztą wymóg nadmiernej skromności w stroju, bo jest się kobietą, to tylko wierzchołek góry lodowej dyskryminacji kobiet w Islamie. W Europie wzrasta ilość obrzezań dziewczynek, za które są odpowiedzialni muzułmanie, zbrodni honorowych, przymusowych małżeństw. Nie trzeba już jechać do krajów trzeciego świata, żeby mieć do czynienia z tymi zjawiskami.

no i co w związku z tym proponujesz?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Vairen

Timon i Pumba: Czy katoliczki mają zakrywać kolana i ramiona przed każdym wyjściem z domu?

Owszem, według radykalnych struktur katolickich jak najbardziej katoliczki powinny nosić się "skromnie" - żadnych mini, długość najlepiej do/za kolano, żadnych gołych pleców, ramion, dekoltów.

Ale mam tu prośbę/pytanie do moderatora - czy nie możnaby tego prawilnego shitu przenieść do wątku o islamie, a ten oddać Wizażankom do dyskusji o innych kwestiach, które giną w tłumie?

Ktoś wyżej pisał o propozycji wprowadzenia tygodniowego urlopu we Włoszech dla kobiet. Możesz podać więcej szczegółów? Chodzi o okres czy o coś innego?

O tym ostatnim pisał nedawno newsweek. Uważacie, że dzień-dwa wolnego "okresowego" to dobry czy zły pomysł?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja nie uważam, by sam fakt przechodzenia menstruacji był wystarczającym powodem do przydzielania wolnych dni. Wprowadzenie takiego przepisu tylko zniechęci pracodawców do zatrudniania kobiet.

[201712071518]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;72436407]Ja nie uważam, by sam fakt przechodzenia menstruacji był wystarczającym powodem do przydzielania wolnych dni. Wprowadzenie takiego przepisu tylko zniechęci pracodawców do zatrudniania kobiet.[/QUOTE]

Tró.
Przede wszystkim powinna być większa świadomość lekarzy i samych kobiet odnośnie leczenia bolesnych menstruacji.
A niestety często kobiety słyszą, że nic nie można zrobić, hormony to zło, a w ogole jak zajdą w ciążę to ''im się unormuje'' i żeby nie dramatyzować, bo wszystkie przez to przechodzą

[Vairen]

Napisane przez stupid-girl

no i co w związku z tym proponujesz?

Przede wszystkim zdać sobie sprawę z problemu, bo ta świadomość wcale nie jest powszechna. Te straszne zjawiska, które towarzyszom Islamowi stają się współczesnym tematem tabu. Ludziom zamyka się usta, bo rasizm, nazim i inne absurdalne łatki. Często nawet policja boi się o tym mówić i kryje przestępców, jak było w głośnej sprawie gangu muzułmańskich pedofilii. Zrobić można wiele, począwszy od zaostrzenia prawa i karania muzułmanów, bez taryfy ulgowej, bo to taka, a nie inna kultura.

Jest za mały nacisk na wykrycie prawdy jeśli chodzi o obrzezania, czy zbrodnie honorowe, znikomy procent idzie za to do więzienia bo znowu jesteśmy o krok od rasizmu, islamofobii itd Trzeba kontrolować szkoły koraniczne. Wstrzymać napływ nielegalnych, a nie go popierać. Ten napływ wpływa na radykalizacje muzułmanów mieszkających w Europie. Niestety są nawet organizacje, które uczestniczą w przemycie, to nie tylko mafie. Ci ludzie już dawno powinni być w więzieniu.
Zrobić można bardzo wiele i myślę, że z wielu możliwości nawet sama nie zdaję sobie sprawy, tylko ten temat musiałby wypływać na forum międzynarodowe, a nie być tłumiony.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Ja to widzę niestety dwojako:

1. W idealnym świecie to by było świetne. Proste uznanie faktu, że tak kobieta "działa", nie ma wpływu na sam okres, ani na to jak go znosi. Zazdroszczę kobietom, które prawie nie zauważają okresu, choć sama już nie mam najgorzej (mam porównanie do czasów, gdy potrafiłam płakać z bólu i nie było mowy żebym wstała z łóżka gdzieś dalej niż do toalety). Jeśli ktoś czuje się na siłach może przyjść do pracy, jak nie to może zostać w domu, ewentualnie popracować trochę z domu. Bajka!

2. Niestety absolutnie tego nie widzę w naszej rzeczywistości. Od januszowatego podejścia pracodawców (choć nie oszukujmy się - pożytku z pracownika, który skupia się tylko na tym by przetrwać, doczolgać do domu i położyć i tak nie ma żadnego), do stygmatyzacji przez bucowatą część społeczeństwa, na jeszcze większej niechęci do zatrudniania kobiet kończąc.

Ciekawe czy gdzieś w lepszych światach to jednak funkcjonuje.

[Vairen]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7243613 2]Owszem, według radykalnych struktur katolickich jak najbardziej katoliczki powinny nosić się "skromnie" - żadnych mini, długość najlepiej do/za kolano, żadnych gołych pleców, ramion, dekoltów.

Ale mam tu prośbę/pytanie do moderatora - czy nie możnaby tego prawilnego shitu przenieść do wątku o islamie, a ten oddać Wizażankom do dyskusji o innych kwestiach, które giną w tłumie?

Ktoś wyżej pisał o propozycji wprowadzenia tygodniowego urlopu we Włoszech dla kobiet. Możesz podać więcej szczegółów? Chodzi o okres czy o coś innego?

O tym ostatnim pisał nedawno newsweek. Uważacie, że dzień-dwa wolnego "okresowego" to dobry czy zły pomysł?[/QUOTE]

Naprawdę trudno dyskutować o sytuacji kobiet w Europie ignorując problem z Islamem. Na dzień dzisiejszy to jest niemożliwe. Nie dziwi mnie jednak, że akurat Ty chcesz go zaszufladkować jako temat tabu i zakazać. To nie jest metoda na otwartą dyskusję. Rozumiem zmęczenie tematem i może rzeczywiście powinniśmy porozmawiać o innych zjawiskach dot. dyskryminacji kobiet, tylko można to zrobić w kulturalny sposób, a nie wyzywając od jakiś shitów, czy marginalizując poważny problem, jakby te miliony ofiar Islamu i niewyobrażalna dyskryminacja kobiet to był jakiś wymysł, niewygodny temat.

[201712071518]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7243704 2]Ja to widzę niestety dwojako:

1. W idealnym świecie to by było świetne. Proste uznanie faktu, że tak kobieta "działa", nie ma wpływu na sam okres, ani na to jak go znosi. Zazdroszczę kobietom, które prawie nie zauważają okresu, choć sama już nie mam najgorzej (mam porównanie do czasów, gdy potrafiłam płakać z bólu i nie było mowy żebym wstała z łóżka gdzieś dalej niż do toalety). Jeśli ktoś czuje się na siłach może przyjść do pracy, jak nie to może zostać w domu, ewentualnie popracować trochę z domu. Bajka!

2. Niestety absolutnie tego nie widzę w naszej rzeczywistości. Od januszowatego podejścia pracodawców (choć nie oszukujmy się - pożytku z pracownika, który skupia się tylko na tym by przetrwać, doczolgać do domu i położyć i tak nie ma żadnego), do stygmatyzacji przez bucowatą część społeczeństwa, na jeszcze większej niechęci do zatrudniania kobiet kończąc.

Ciekawe czy gdzieś w lepszych światach to jednak funkcjonuje.[/QUOTE]

nie wspominajac o tym, że pewnie znalazłaby sie grupa kobiet, która (podobnie jak teraz ma to w przypadku zwolnienia z powodu ciąży a nie ze wskazan medycznych) nadużywałaby tego przywileju, żeby sobie wakacje zrobić

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Nie lubię bawić się w teletubisie i powtarzać pierdyliard razy to samo, bo może akurat dotrze.

Wszystkie religie w swych radykalnych, zniekształconych formach niosą za sobą m.in. przekonanie, że kobieta to istota niższa i nie może być traktowana na równi z mężczyzną, ma się podporządkować (co wyraża się m.in. w stroju). Nie jest to charakterystyczne li i wyłącznie dla islamu, wbrew temu co niektórzy tutaj bardzo by chcieli widzieć.

Religie w umiarkowanych i liberalnych odcieniach, które potrafią wydobyć z siebie to co najlepsze i najbardziej istotne, nie są opresyjne w takim znaczeniu. Jeżeli kobieta chce nosić hijab czy spódnicę do kolan na znak swej "skromności", bo wynika to z jej przekonania, zgadza się z tym, to nie ma problemu.

Na tym kończe ze swojej strony islamski offtop - padlo kilka linków do wątków stricte temu poświęconych.

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez stupid-girl

nie wspominajac o tym, że pewnie znalazłaby sie grupa kobiet, która (podobnie jak teraz ma to w przypadku zwolnienia z powodu ciąży a nie ze wskazan medycznych) nadużywałaby tego przywileju, żeby sobie wakacje zrobić

a to swoją drogą. Dlatego pomysł uważam za świetny, ale niestety jako społeczeństwo chyba jeszcze do tego nie dojrzeliśmy.

[Vairen]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Rozumiem punkt widzenia, po części się zgadzam. Na szczęście tej radykalizacji katolicyzmu nie widzę, mam dwoje dzieci i mają kolegów i koleżanki nieochrzczone. To jest pierwsze takie pokolenie w tak dużym procencie i w końcu realne staje się, że w przyszłości zniknie religia ze szkół. Natomiast dyskryminacją kobiet w jednej religii nie powinno się tłumaczyć jeszcze większej dyskryminacji w drugiej. Dobrze jakby chodziło tylko radykalny Islam i dotyczył jakiegoś marginesu. Tak niestety nie jest. Polska nie jest samotną wyspą. Przyszłość zachodu to nasza przyszłość. Ich problemy to nasze przyszłe problemy.

[MuchaLibre]

Katolicyzm po tylu latach liberalizacji miałby się nagle zradykalizować? Z papieżem Franciszkiem na czele? Jaja sobie robicie? . W Polsce akurat wpływ religii katolickiej ciągle się osłabia. Wystarczy porównać podejście ludzi młodych, a osób starszych.

To już prędzej na zachodzie, gdzie w reakcji na problemem muzułmański i głupotę lewicy, radykalna prawica zyskuje coraz większe poparcie:
http://www.newsweek.pl/swiat/prawico...,386294,1.html

Takie partie, które u nas nie mają nawet 1% poparcia, na zachodzie już przekraczają 20%. No ale to u nas Gazeta Wyborcza straszy, faszyści nadchodzą, bójta się

[millane]

Mam wrażenie, że kobiety mają trudniej, jeśli chodzi o porządną pracę. Wiadomo, liczą się kompetencje i doświadczenie, ale ciężko się przebić, zwłaszcza w branżach zdominowanych przez mężczyzn.

[201712071518]

Napisane przez Vairen

. Na szczęście tej radykalizacji katolicyzmu nie widzę, mam dwoje dzieci i mają kolegów i koleżanki nieochrzczone. To jest pierwsze takie pokolenie w tak dużym procencie i w końcu realne staje się, że w przyszłości zniknie religia ze szkół. Natomiast dyskryminacją kobiet w jednej religii nie powinno się tłumaczyć jeszcze większej dyskryminacji w drugiej.

Piszesz o Polsce?

[Vairen]

Napisane przez stupid-girl

Piszesz o Polsce?

Oczywiście, choć w mediach widać coś innego, to wiele na to wskazuje. PiS rządzi nie dlatego, że jest katolicki, a pomimo tego. Wystarczy, że pojawi się normalna, niekatolicka partia, która też będzie przeciwko obowiązkowym kwotom "uchodźców", zachowa 500+ i PiS zniknie w zakamarkach historii. Za każdym razem, gdy wyskoczą z czymś zbyt katolickim to ich poparcie się zmniejsza, najbardziej na ich korzyść działa opozycja. Chcieli zaostrzyć prawo aborcyjne, nie ma na to szans. Teraz coraz mniej ludzi chodzi do kościoła, KK ma problem, bo mało mężczyzn idzie na księży i w końcu coraz więcej ludzi nie daje się szantażowi i nie chrzci dzieci. obecne rządy zaciemniają obraz, ale to jest kwestia czasu.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez MuchaLibre

Katolicyzm po tylu latach liberalizacji miałby się nagle zradykalizować? Z papieżem Franciszkiem na czele? Jaja sobie robicie? . W Polsce akurat wpływ religii katolickiej ciągle się osłabia. Wystarczy porównać podejście ludzi młodych, a osób starszych.

To już prędzej na zachodzie, gdzie w reakcji na problemem muzułmański i głupotę lewicy, radykalna prawica zyskuje coraz większe poparcie:
http://www.newsweek.pl/swiat/prawico...,386294,1.html

Takie partie, które u nas nie mają nawet 1% poparcia, na zachodzie już przekraczają 20%. No ale to u nas Gazeta Wyborcza straszy, faszyści nadchodzą, bójta się

Zgadza się.

[aer]

Napisane przez MuchaLibre

Katolicyzm po tylu latach liberalizacji miałby się nagle zradykalizować? Z papieżem Franciszkiem na czele? Jaja sobie robicie? . W Polsce akurat wpływ religii katolickiej ciągle się osłabia. Wystarczy porównać podejście ludzi młodych, a osób starszych.

zwlaszcza przy obecnie nam panujacych

iks de

[Vairen]

Napisane przez millane

Mam wrażenie, że kobiety mają trudniej, jeśli chodzi o porządną pracę. Wiadomo, liczą się kompetencje i doświadczenie, ale ciężko się przebić, zwłaszcza w branżach zdominowanych przez mężczyzn.

Z doświadczenia mogę mówić tylko o IT, za to o różnych stanowiskach i mam przeciwne odczucia. Nigdy nie miałam problemów ze zdobyciem pracy, podobnie moje koleżanki z pracy. Niestety mało kobiet startuje do takich zawodów. W dużej mierze winna jest edukacja i wychowanie.

[MuchaLibre]

Napisane przez aer

zwlaszcza przy obecnie nam panujacych

iks de

Tzn.? Znam ludzi, którzy nie lubią Kościoła, ale głosowali na PIS, bo dali 500+ albo, "bo Ziobro będzie walczył z korupcją" . Sam katolicyzm PIS-iorów kończy się na recepcie na pigułkę "72h po" i ani centymetr dalej. Ustawa antyaborcyjna nie miała szans przejścia, bo nie popierali jej ani politycy PIS-u ani nawet Episkopat. O czym zresztą pisałem na forum, jeszcze zanim PIS odrzucił projekt i miałem rację . Możesz sobie poszukać moich starych postów w tamtym temacie. Radykalni katolicy to uważają PIS za zdrajców, którzy odrzucili taki fajny projekt "pro-life".

PIS rządzi od dwóch lat i już zaczyna tracić poparcie. Wcześniej 8 lat rządziła PO, a Palikot na antykościelnych hasłach był w stanie uzyskać 10% w wyborach. O latach rządów SLD i ich niegdyś 40% poparcia nawet nie wspomnę. Jedyną partią, która próbowała zrobić karierą na samym katolickim elektoracie była LPR, przepadała dawno temu.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

taki BS:

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa...la-kobiet.html

[_czarny_kot]

http://www.crazynauka.pl/nie-wyglada...erze-naukowej/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MuchaLibre]

https://ndie.pl/partia-razem-bedzie-...c-islam-lodzi/




https://ndie.pl/liderka-inicjatywy-f...oblemem-islam/

Liderka Szwedzkiej Inicjatywy Feministycznej odpowiedziała na krytyczną relację dotyczącą lokalnej islamskiej szkoły segregującej dzieci ze względu na płeć, twierdząc, że problemem w zamieszkałych przez imigrantów strefach “no-go” nie jest Islam, ale mężczyźni oraz rasizm.

Czekajcie, jak wy to mówiłyście? Feminizm nie ma nic wspólnego z promowaniem islamu?

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Kurde, chyba muszę wracać do kuchni, bo wychodzi na to że jako feministka staję się, mimowolnie, propagatorką islamu I do tego brzydką, nieogoloną (chyba że na głowie) i nienawidzącą mężczyzn.
Szkoda, bo zawsze wiedziałam że są w Polsce nierówności - związane min. z płcią. Jestem tuż przed 30 rokiem życia i znam z osoby, które były dyskryminowane ze względu na swoją płeć. I w pracy i w szkole. Od dziewczynek/kobiet wymaga się posłuszeństwa, od chłopców/mężczyzn braku okazywania emocji, itp. Wszyscy na tym tracimy - bo zamiast skupiać się na możliwości każdej jednostki z osobna, przypisujemy jej cechy związane z jej wyglądem, pochodzeniem, itp. Kobieta może mieć analityczny umysł, facet może mieć zdolności humanistyczne i artystyczne. Kobieta może być silna psychicznie, a facet może być wrażliwy. Żadna z tych cech nie jest lepsza ani gorsza, od nas zależy jak je wykorzystamy - a ze wsparciem podczas dojrzewania możemy je lepiej ukierunkować.

Rozumiem skąd wywodzi się tzw. hejt na feminizm - najczęściej widzi się tą najbardziej radykalną stronę - to dotyczy też każdej religii i każdej strony politycznej. Szarości dominują i są "najzdrowsze" - większość przy "granicy" nie słucha żadnych argumentów.

[MuchaLibre]

Feminizm, a raczej powinniśmy to nazywać postfeminizm (inaczej feminizm trzeciej fali) to po prostu nienawiść do białych heteroseksualnych mężczyzn i chrześcijaństwa. Wyjątkowo parszywy odprysk kulturowego marksizmu. Nie trzeba być żadną feministką żeby nie siedzieć w kuchni, takie teksty tylko potwierdzają że jedyne argumenty feministek to próba manipulacji i grania na emocjach. Pytanie kto się na to jeszcze w ogóle nabiera?

[Atavish]

Napisane przez MuchaLibre

Feminizm, a raczej powinniśmy to nazywać postfeminizm (inaczej feminizm trzeciej fali) to po prostu nienawiść do białych heteroseksualnych mężczyzn i chrześcijaństwa. Wyjątkowo parszywy odprysk kulturowego marksizmu. Nie trzeba być żadną feministką żeby nie siedzieć w kuchni, takie teksty tylko potwierdzają że jedyne argumenty feministek to próba manipulacji i grania na emocjach. Pytanie kto się na to jeszcze w ogóle nabiera?

Śmiechłam. Naprawdę. Bo to pokazuje, że masz tak spaczony pogląd i jesteś tak zaślepiony swoją nienawiścią do swojej wyimaginowanej wizji feminizmu, że się oderwałeś od rzeczywistości.
Jestem feministką i uważam, że seksizm ma wiele twarzy. Widzę, że mężczyźni są również dyskryminowani na różnych polach. Ba! Praktycznie wszystkie feministki i feminiści których znam podzielają ten pogląd i tak jak ja uważają, że trzeba walczyć o równość płci w takiej formie aby ani mężczyźni, ani kobiety nie byli poszkodowani. I stąd np udzielają się w fundacjach, które pomagają mężczyznom przy rozwodach walczyć o prawa rodzicielskie. Albo pomagają ofiarom przemocy domowej (i laboga! - płci obojga, bo wiedzą, że kobiety też są sprawcami przemocy). Ale Ty będziesz siedział na forum i próbował wmawiać mi, że ci wszyscy ludzie to przyszli szerzyć islam i nienawidzą mężczyzn. Serio - niedobrze mi się robi jak czytam to co piszesz, więc po raz pierwszy muszę skorzystać z opcji ignorowania kogoś na forum.

[MuchaLibre]

W życiu nie słyszałem o żadnej feministce angażującej się w sprawy dyskryminacji mężczyzn (nie licząc paru pań z amerykańskich nurtów jak individual feminism i feminism equity o których już parę razy pisałem). Kiedy pytałem o nazwiska takich rzekomo pro-równościowych feministek, nie usłyszałem ŻADNEJ odpowiedzi. A pytałem kilka razy. Za to w realu feministki chętnie organizują wykłady typu: "przemoc ma płeć".

W sprawie islamu, wszelkie organizacje pro-feministyczne w Polsce czy to Feminoteka, Partia Razem, Krytyka Polityczna i wszelkiej maści kongresy mają jednoznacznie pro-islamskie nastawienie. Praktycznie wszystkie.

[kennedy]

Mucha linre ja ci nuz nieraz udowodnilam ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Czemu go jeszcze nie zablokowalyscie?

Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Dziewczyny, ale wy się naprawdę nie śmiejcie z tego. Niestety największe świruski widać i słychać najbardziej. Dosłownie parę dni temu na licznej grupie Strajku Kobiet panie debatowały czy butelka perfum Moschino Fresh Couture jest seksistowska i wspiera patriarchat i szkodliwe stereotypy. Nie dacie wiary ile pań stamtąd temu przyklasnęło i się oburzało jak mogli taką butlę wypuścić... Z kolei na stronie Feminoteki (która jednak jest sporą, jeśli nie największą fundacją feministyczną w tym kraju) trwa dyskusja w sprawie wzorów/kolorów dziecięcych ubranek. Takie coś to ma być realna pomoc i walka o prawa kobiet? No plis. Dziwić się potem, że ja na przykład nie mam ochoty być kojarzona z takimi kobietami i nie chodzę na marsze, czy strajki. Po prostu jest mi z nimi i niektórymi ich poglądami (które często są bliskie fanatyzmowi) po prostu zupełnie nie po drodze. Do tego typowe fanatyczne podejście 'kto nie z nami, ten przeciwko nam' - nie zgadzasz się z czymś?
Jesteś zniewolona przez patriarchat!!!!111111. Albo niedouczona, jedno z dwóch. Zakrzyczą Cię w momencie, możliwości dyskusji nie ma w ogóle.

Cóż, Mucha ma jedyną słuszną wizję i czasem pierniczy jak potłuczony, że aż żal czytać... ale nie zawsze.

[Nuova]

Wiesz, wśród katolików też największy szum robią ci najbardziej nawiedzeni, a mimo to jakoś inteligentni ludzie nie oceniają całej wspólnoty po jednostkach typu ojciec Rydzyk albo Terlikowski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz