Ograniczanie jedzenia + ćwiczenia

[andziuchna]

no ja sobie nie zaluje ;D i tak jest lepiej niz myslalam z tym ograniczaniem - myslalam ze bedzie mi ciezej

Marzeniatko a budyn ma malo kalorii

[Izumi]

Hihi, będę milczeć jak grób choćby mnie torturowali Ciiiiiiiiiiiiiiiiiii

[Izumi]

Napisane przez andziuchna

no ja sobie nie zaluje ;D i tak jest lepiej niz myslalam z tym ograniczaniem - myslalam ze bedzie mi ciezej

Marzeniatko a budyn ma malo kalorii

Sam budyń faktycznie nie ma dużo kalorii - ok. 100kcal. Ale bardzo dużo z tego to cukry ...... . Mimo tego myślę że na taki grzeszek można sobie od czasu do czasu pozwolić NAWET na diecie

[andziuchna]

zgadzam sie z Izumi... zycie jest jedno wiec nie mozna sie katowac nawet kosztem kilograma czy 2 :P
milego tygodnia... yhh

[Madallllena]

Budyń to pyszności ale ja na razie nie moge sobie pozwolić Ja nie umiem iść na kompromis Albo jestem na diecie albo jem jak dzika

No nistety, jakbym skosztowała budyniu to bym sie nie opamietała nie mysle wtedy racjonalnie

[andziuchna]

Madallllena tez tak mialam :P ale odkad przestalam jesc czekolade umiem sie opanowac i nie obzerac slodyczami a calego budyniu to juz nawet nie zjem, pol oddaje tacie

[Marzeniatko]

Napisane przez Izumi

Hihi, będę milczeć jak grób choćby mnie torturowali Ciiiiiiiiiiiiiiiiiii

dziękuję ^^ milcz, milcz kochana

Napisane przez Izumi

Sam budyń faktycznie nie ma dużo kalorii - ok. 100kcal. Ale bardzo dużo z tego to cukry ...... . Mimo tego myślę że na taki grzeszek można sobie od czasu do czasu pozwolić NAWET na diecie

Napisane przez andziuchna

zgadzam sie z Izumi... zycie jest jedno wiec nie mozna sie katowac nawet kosztem kilograma czy 2 :P
milego tygodnia... yhh

no korzystam z życia, korzystam
ale od budyniu, żadnych grzeszków nie było

Napisane przez Madallllena

Budyń to pyszności ale ja na razie nie moge sobie pozwolić Ja nie umiem iść na kompromis Albo jestem na diecie albo jem jak dzika

No nistety, jakbym skosztowała budyniu to bym sie nie opamietała nie mysle wtedy racjonalnie

ja też tak miałam na początku diety
ale teraz mam jakaś taką 'stabilizację' ;P wiem, że nie mogę tego za dużo itp.
jakoś, podkreślam JAKOS sobie daję radę na diecie. ;D


andziuchna gratuluję 18 dnia bez czekolady

a ja doszłam do wniosku, że sobie mierzenie/warzenie przestawię na sobotę, bo w środę rano to do szkoły i nie będę miała czasu
a w sobotę, tak doookładnie, ideaalnie sprawdzę wymiary

dzisiejszy jadłospis:
na śniadanko: sałatka [sałata, 3 plasterki szynki z indyka, pomidor, ogórek]
II śniadanie: serek wiejski i zawijaski [sałata, pomidor, rzodkiewka, plasterek szynki z indyka]
Obiad: fasolka szparagowa i jedno jajko na twardo

a na kolację się zobaczy ale raczej twarożek z pomidorem



jutro idę do opery.. na Straszny Dwór, z klasą... był ktoś?
bo ja jakoś tak średnio jestem przekonana co do oper :P

[andziuchna]

Marzeniatko dzieki

a ja niestety nie bylam :P:P

a apropos diety to sie w koncu przekonalam do owsianki... mama mnie zawsze namawiala ale to jakies mi sie obrzydliwe wydawalo i dzis zjadlam na sniadanko cos takiego : platki owsiane zalane wrzatkiem, po specznieniu dodalam lyzke siemienia lnianego i jogurt naturalny i pol banana... wszystko dobrze wymieszalam i bylo pyyyyyyyyyszne jutro bede eksperymentowala z ananasem tylko nie wiem czy nie bedzie dla mnie za malo slodkie

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

Marzeniatko dzieki

a ja niestety nie bylam :P:P

a apropos diety to sie w koncu przekonalam do owsianki... mama mnie zawsze namawiala ale to jakies mi sie obrzydliwe wydawalo i dzis zjadlam na sniadanko cos takiego : platki owsiane zalane wrzatkiem, po specznieniu dodalam lyzke siemienia lnianego i jogurt naturalny i pol banana... wszystko dobrze wymieszalam i bylo pyyyyyyyyyszne jutro bede eksperymentowala z ananasem tylko nie wiem czy nie bedzie dla mnie za malo slodkie

a ananas jest dobry na dietkę? ;>
bo ja się nie kumam. Izumi ratuj ! !

[andziuchna]

Marzeniatko mysle ze jak zjem 2 plasterki to nie utyje.. bez przesady
a jak juz cos to masz z tabeli kalorii
bialko 0.4, tluszcz 0.2, wegle 13.6, kcal 54

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

Marzeniatko mysle ze jak zjem 2 plasterki to nie utyje.. bez przesady
a jak juz cos to masz z tabeli kalorii
bialko 0.4, tluszcz 0.2, wegle 13.6, kcal 54

ja Cię bardzo przepraszam
ale ananas ma duzo węgli, a przez SB jestem 'uczulona' na węgle. ;D
i jak coś w wątku plażowiczek było o ananasie, to właśnie że nie bardzo ^^
a Ty przecież, mało potrzebujesz zrzucić i nie jesteś na SB.
zwracam godność .

a mi ! a mi ! się strasznie podoba moja stópka, czy tam podpisik jak kto woli

[Izumi]

Marzeniątko 73 i 4 dzień SB Pięknie!!! Co do ananasa, to na SB nie bardzo, ale są jakieś te tabletki z ananasem, ale one chyba na zasadzie pęcznienia w żołądku działają - że zmniejszają ochotę na jedzenie. Nie jestem do koca pewna ... wstyd ;]

[andziuchna]

no i wlasnie dlatego jestem przeciwniczka diet wole jesc wszystko w rozsadnych ilosciach

[Marzeniatko]

Napisane przez Izumi

Marzeniątko 73 i 4 dzień SB Pięknie!!! Co do ananasa, to na SB nie bardzo, ale są jakieś te tabletki z ananasem, ale one chyba na zasadzie pęcznienia w żołądku działają - że zmniejszają ochotę na jedzenie. Nie jestem do koca pewna ... wstyd ;]

juz 5 dzień
a z kilgoramami zobaczymym w sobotę
a ja własnie szamiem kalafiora ^^

Napisane przez andziuchna

no i wlasnie dlatego jestem przeciwniczka diet wole jesc wszystko w rozsadnych ilosciach

no pewnie ale jak zobaczę '6' z przodu, to będę jadła wszystko, ale rozsądnie ;D

[andziuchna]

Marzeniatko heheh juz niedlugo na pewno zobaczysz 6 a mi owsianka z ananasem nie wyszla bo ktos mi podjadl ananasa :P

moze znacie jakiej wariacje z owsianka? albo macie fajne pomysly na sniadanka bo mi sie monotonia wkrada pomalu do menu ...

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

Marzeniatko heheh juz niedlugo na pewno zobaczysz 6 a mi owsianka z ananasem nie wyszla bo ktos mi podjadl ananasa :P

moze znacie jakiej wariacje z owsianka? albo macie fajne pomysly na sniadanka bo mi sie monotonia wkrada pomalu do menu ...

no mam nadzieję, że '6' będzie...
a na śniadanko, jakiś twarożek można, kanapkę z szynka i pomidorem, omlecik, jajecznica, zawijaski z sałaty [w sałatę zawijasz wędlinę i inne warzywa ]

[andziuchna]

no to takie rzeczy jem :P a co do pomidorow to nie lubie takich o tej porze roku bo nie maja smaku :P chyba poeksperymentuje jednak cos z owsianka i muesli moze cos dobrego wyjdzie

[Izumi]

Ja jak przynajmniej 3 razy w tygodniu nie zjem na śniadanie czegoś musli-podobnego to umieram To może być musli, owsianka, jagurcik (dobry jest jogurt naturalny z dodatkiem musli) już nawet zgodzę się na grysik.... ale żeby było ;d!
Ja wczoraj się wkurzyłam, byłam w sklepie z ciuchami - PIĘKNE! Zakochałam się w sukience! Była dobra, stać mnie na nią było i co z tego jak leżała na mnie fatalnie ;[ Kuźwa ..... dziś wieczorem idę biegać, zdenerwowałam się

Co do diet. ZDROWA DIETA jest bardzo wskazana, dla wszystkich bez względu na to czy mają nadwagę czy nie, bo dieta oznacza też zmianę sposobu jedzenia. Zdrowa dieta w która bogata jest w białko, witaminy i minerały, odpowiednie kwasy i zdrowe tłuszcze to sukces do długowieczności! Kiedyś oglądałam pewien program dokumentalny. Gościu właśnie zdrowo jadł, a dodatkowo obniżył ilość spożywanych kcal o połowę (oczywiście nie od razu). Po 3 latach takie odżywiania jego wiek biologiczny (który wcześniej obliczono na ponad 45 chyba [dawno ten program był]) wyniósł nieco ponad 30 lat. Z kolei zwierzęta, które przyjmowały mniej, ale bogatego w składniki pożywienia w trakcie badań żyły nawet 2x dłużej, teraz z tego co wiem są na małpach badania i widać już efekty.... ciekawa jestem. Chciałabym tak ze 120 pożyć ;] Podobno po 120roku ludziom nowe zęby rosną

[andziuchna]

Izumi sukienka sie nie przejmuj- znajdziesz ladniejsza

a co do programow tego typu to widzialam wlasnie cos takiego na zone club- tam sa tez inne o zdrowiu i jak steppuje to ogladam i sie mobilizuje ;P

o a ja kanapek nie moge jesc na sniadanie bo czasami mam duzo zajec i wychodzi na to ze pol dnia jestem na kanapkach wiec w domku wole cos czarowac teraz np jem twarozek z bananem (rozmemlalam na papke) dodalam 4 lyzeczki jogurtu i otreby z jablkami i wyszlo pycha

[Izumi]

Kurdę, smaka mi robisz jak o takich rzeczach piszesz.... brzmi pysznie Chyba zaraz się przejdę do kuchni i sprawdzę zawartość szafek i lodówki

[andziuchna]

heheh w takim razie zycze smacznego !!

[Marzeniatko]

Napisane przez Izumi

Ja jak przynajmniej 3 razy w tygodniu nie zjem na śniadanie czegoś musli-podobnego to umieram To może być musli, owsianka, jagurcik (dobry jest jogurt naturalny z dodatkiem musli) już nawet zgodzę się na grysik.... ale żeby było ;d!
Ja wczoraj się wkurzyłam, byłam w sklepie z ciuchami - PIĘKNE! Zakochałam się w sukience! Była dobra, stać mnie na nią było i co z tego jak leżała na mnie fatalnie ;[ Kuźwa ..... dziś wieczorem idę biegać, zdenerwowałam się

Co do diet. ZDROWA DIETA jest bardzo wskazana, dla wszystkich bez względu na to czy mają nadwagę czy nie, bo dieta oznacza też zmianę sposobu jedzenia. Zdrowa dieta w która bogata jest w białko, witaminy i minerały, odpowiednie kwasy i zdrowe tłuszcze to sukces do długowieczności! Kiedyś oglądałam pewien program dokumentalny. Gościu właśnie zdrowo jadł, a dodatkowo obniżył ilość spożywanych kcal o połowę (oczywiście nie od razu). Po 3 latach takie odżywiania jego wiek biologiczny (który wcześniej obliczono na ponad 45 chyba [dawno ten program był]) wyniósł nieco ponad 30 lat. Z kolei zwierzęta, które przyjmowały mniej, ale bogatego w składniki pożywienia w trakcie badań żyły nawet 2x dłużej, teraz z tego co wiem są na małpach badania i widać już efekty.... ciekawa jestem. Chciałabym tak ze 120 pożyć ;] Podobno po 120roku ludziom nowe zęby rosną

aa tam sukienka..
wiem! nie była Ciebie warta ;D

a co do długowieczności, to ja bym się zanudziła ;D
nie chciałabym żyć 100 lat, wszyscy znajomi by poumierali i ja sama

Napisane przez Izumi

Kurdę, smaka mi robisz jak o takich rzeczach piszesz.... brzmi pysznie Chyba zaraz się przejdę do kuchni i sprawdzę zawartość szafek i lodówki

mi też smaka narobiła ;D
ah, ta andziuchna


wiecie co, smaczny obiadek mi wyszedł
zrobiłam sobie omleta, z 3 jajek, ale nie smazyłam na niczym ;D jak to w SB, do
tego wrzuciłam sobie ogórek, pomidora, 2 plasterki pokrojonej chudej polędwicy i jeden słodzik.. i normalnie takie dobre :P
omlet na słodko ^^ mioodzio XD

[Izumi]

Napisane przez Marzeniatko

aa tam sukienka..
wiem! nie była Ciebie warta ;D

Hehehe, tiaaa... oczywiście Dzięki słońce

Napisane przez Marzeniatko

wiecie co, smaczny obiadek mi wyszedł
zrobiłam sobie omleta, z 3 jajek, ale nie smazyłam na niczym ;D jak to w SB, do
tego wrzuciłam sobie ogórek, pomidora, 2 plasterki pokrojonej chudej polędwicy i jeden słodzik.. i normalnie takie dobre :P
omlet na słodko ^^ mioodzio XD

Hmmm... uwielbiam omleciki na słodko, ale nie rozumiem, jak to nie smażony? Znaczy taka woda/masa??? Czy smażony ale na teflonowej, nieprzywierającej patelni?? W ogóle to ciekawe połączenie - szynka, pomidory + słodzik. Ja chyba nie miałabym odwagi żeby się zdecydować w kuchni na tego typu eksperyment. Obawiam się, że gdyby mi nie posmakowało, to innej potrawy odechciałoby mi się już robić :P .... Ale tego może spróbuje

[andziuchna]

dla mnie na slodko to twarozek i owoce lub inne jakies ;D
a takie z szynka i warzywkami to na slono/ostro wole :P
a ja na obiadek dzis pieczona rybka i warzywa z patelni
no i w ogole udalo mi sie przebrnac przez watek o daniach dietetycznych i sobie pokopjowalam co lepsze przepisy i teraz wychodzi na to ze do konca zycia z kuchni nie wyjde :P:P (chyba, ze jak Izumi bede zyla 100lat heheh)

[Marzeniatko]

Napisane przez Izumi

Hehehe, tiaaa... oczywiście Dzięki słońce

Hmmm... uwielbiam omleciki na słodko, ale nie rozumiem, jak to nie smażony? Znaczy taka woda/masa??? Czy smażony ale na teflonowej, nieprzywierającej patelni?? W ogóle to ciekawe połączenie - szynka, pomidory + słodzik. Ja chyba nie miałabym odwagi żeby się zdecydować w kuchni na tego typu eksperyment. Obawiam się, że gdyby mi nie posmakowało, to innej potrawy odechciałoby mi się już robić :P .... Ale tego może spróbuje

smażony na teflonowej patelni. Mi tam takie połączenie, smakowała ;D

[Izumi]

U mnie dziś grzesznie w domu było. Mama się uparła żebym na obiad zrobiła nam oby kotleciki ryżowe, na które przepis znalazła dzień wcześniej :P. Szczęśliwie chociaż dała się namówić na mix białego i brązowego ryżu ;]. Nie było najgorsze.... ale chociaż zostało, to jutro się tego nie tykam :P. Skład kotlecików - ryż, jajka, zielona cebulka, szczypiorek, przyprawy + bułka tarta i smażenie na oleju - morderstwo ;]

[andziuchna]

Izumi bulka tarta olej heheh dietetyczne jak nic
a ja jestem na siebie wsciekla bo dalam ciala na calej linii- tato mial urodziny przyniosl moja ulubiona czekolade i zaczal mnie namawiac no i niestety sie zlamalam za kare dluzej pocwiczylam ale i tak jestem zla wrrr

[Marzeniatko]

Napisane przez Izumi

U mnie dziś grzesznie w domu było. Mama się uparła żebym na obiad zrobiła nam oby kotleciki ryżowe, na które przepis znalazła dzień wcześniej :P. Szczęśliwie chociaż dała się namówić na mix białego i brązowego ryżu ;]. Nie było najgorsze.... ale chociaż zostało, to jutro się tego nie tykam :P. Skład kotlecików - ryż, jajka, zielona cebulka, szczypiorek, przyprawy + bułka tarta i smażenie na oleju - morderstwo ;]

zbrodnia! morderstwo! POLICJAAA!!
nie, no Izumi jak Ty mnie tu motywujesz, hę?

Napisane przez andziuchna

Izumi bulka tarta olej heheh dietetyczne jak nic
a ja jestem na siebie wsciekla bo dalam ciala na calej linii- tato mial urodziny przyniosl moja ulubiona czekolade i zaczal mnie namawiac no i niestety sie zlamalam za kare dluzej pocwiczylam ale i tak jestem zla wrrr

oj, tato ma raz do roku urodziny, ja tez mam niedługo imieninki
ale mam nadzieję, że nie wpadnę, w wir świętowania
a jak ćwiczyłaś, to napewno to spaliłaś

powiem, Wam, że tak mnie zmotywowałyście, że szok
aż sobie po moje dietetyczne ptasie mleczko pójdę. ^^

[Izumi]

Hihihi, grzeszymy strasznie Marzeniątko, nie daj się wciągnąć w ten obłęd ;] Nie możemy jeszcze Ciebie stracić Ja za moje grzechy wczorajsze będę jeść sam suchy chleb i pić wodę aż nie odpokutuje
Aniuchna, nie łam się Można uznać że to była wyższa konieczność, a nie Twoja zachcianka Przecież to nie Ty miałaś ochotę an czekoladę, to Twój Tata miał ochotę wcisnąć w ciebie czekoladę. W jego urodziny NIE WOLNO Ci było odmówić Rozgrzeszam Cię <znak rozgrzeszenia> Jak dla mnie możesz to uznać za wypadek przy pracy i możesz kontynuować swoje 100dni bez słodyczy :3

[andziuchna]

heheheh ufffffffffffffff
dzieki dziewczyny :P
normalnie kamien z serca ;D

a zlosc juz mi przeszla bo dzis dzien wazenia i kilogram w dol ;D pieknie ksiazkowo chudne 1kg/tydzien ;D znaczy wszystko dobrze robie