❤ PM 2017 cz. 45 ❤

[NikolaNiki]

Napisane przez malgosiaw123

Wcale to nie jest głupie Uważam,że nawet najmniejszy zabieg to ryzyko. Ja też bałam się bardzo jak tata miał zabieg na przegrodę,mimo,że wydaje się to być zwykłym zabiegiem. Dużo zdrowia dla mamy

Slusznie, ja tez tak mam, ze kazdy najmniejszy zabieg jest dla mnie jak opercja na otwartym sercu i sie przejmuje bardzo! Nawet podczas wycinania migdalkow mozna sie wykrwawic a to powrzechnie uwazane jest za banalny zabieg.

Napisane przez magdenka

Mam nadzieję, że przy porodzie też nic mi nie zginie

Tez bym wolala nic nie zgubic wtedy

[pajka03]

Napisane przez pretty_girl19892

Ze strony mojego kościoła:

W kancelarii parafialnej młodzi przy spisywaniu protokołu przedstawiają osobiście następujące dokumenty:

1. Metryki chrztu do ślubu kościelnego (ważność wydania: 6 miesięcy przed datą ślubu) z adnotacją o przyjęciu sakramentu bierzmowania
2. Dowody osobiste
3. Ostatnie świadectwo z katechezy szkolnej
4. Jeśli któraś strona jest po związku cywilnym - akt rozwodowy
5. W przypadku wdowców - metryka śmierci współmałżonka

Kolejnym krokiem po spisaniu protokołu jest:
- odbycie nauk przedmałżeńskich i 3 spotkań w poradni rodzinnej. Inf na temat nauk udziela ks. proboszcz.
- przyniesienie po odpowiednim czasie "Zapowiedzi"
- dostarczenie zaświadczeń stwierdzające brak okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa z Urzędu Stanu Cywilnego w 3 egzemplarzach.

Podsumowując:
my na protokół za kilka dni zaniesiemy: akty chrztu z info o bierzmowaniu, zaświadczenie z USC, kartki o odbyciu nauk i poradni rodzinnej, zgodę na ślub w innej parafii, dowody osobiste i świadectwa jak znajdziemy

Bardzo Ci dziękuje zapisze wszystko na kartce i będzie łatwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dorotti666]

Napisane przez Anemone

może nigdy nie doświadczyłaś jak bardzo potrafią być upierdliwe

oj tak

ja kiedyś jednego rozjechałam, bo siedziały na parkingu i się nawet nie ruszyły jak zaczęłam się zbliżać, więc jeden ucierpiał
nawet się nie przejęłam jestem zabójcą

[malgosiaw123]

Napisane przez Anemone

może nigdy nie doświadczyłaś jak bardzo potrafią być upierdliwe

Serio? Niektóre koty też leją w domu i śmierdzi i strzelałabyś do nich?

Po prostu kłóci mi się to trochę z "miłośnikami" zwierząt.
Ja sama do miłośników nie należę,ale nie wyobrażam sobie strzelać do jakiegokolwiek zwierzęcia.

[Dorotti666]

Napisane przez malgosiaw123

Serio? Koty też leją w domu i śmierdzi i strzelasz do nich?

koty chyba trzyma z własnej woli, lubi je i są raczej zdrowe
a gołębie wręcz przeciwnie.
nie pochwalam strzelania, ale wyganiać te paskudy trzeba ile się da

[NikolaNiki]

Napisane przez Dorotti666

oj tak

ja kiedyś jednego rozjechałam, bo siedziały na parkingu i się nawet nie ruszyły jak zaczęłam się zbliżać, więc jeden ucierpiał
nawet się nie przejęłam jestem zabójcą

Istny Leon Zawodowiec

[Dorotti666]

Napisane przez malgosiaw123

Ja sama do miłośników nie należę,ale nie wyobrażam sobie strzelać do jakiegokolwiek zwierzęcia.

a mnie szczerze ciekawią polowania ale takie prawdziwe

[Anemone]

Napisane przez malgosiaw123

Serio? Niektóre koty też leją w domu i śmierdzi i strzelałabyś do nich?

Po prostu kłóci mi się to trochę z "miłośnikami" zwierząt.
Ja sama do miłośników nie należę,ale nie wyobrażam sobie strzelać do jakiegokolwiek zwierzęcia.

serio? z takim argumentem wyjeżdżasz?
Jak koty leją w domu i śmierdzi, to wina właścicieli kota, że nie nauczyli albo nie dali do kastracji

ja jestem miłośnikiem zwierząt, ale szkodników nie toleruję. Zwłaszcza tych niszczących moją prywatną przestrzeń i roznoszących choroby.

[magdenka]

Napisane przez Dorotti666

Magdenka rozumiem Twoje obawy, wiem jak to jest czekać na bliską osobę po operacji. Najgorsze uczucie na świecie
Ale dobrze, że już wszystko ok

Ja po swojej operacji to wybudziłam się i pamiętam jak poprosiłam o swój tel. żeby napisać sms-a Rodzice pojechali do domu i ja im pisze smsy typu "boli hshqkqwkkd djddkw" bo jeszcze aż tak bardzo nie kontaktowałam

Mama mi napisała ładnego smsa, może sobie już wcześniej przygotowała Bo jak zadzwoniłam to bardzo niewyraźna była.

Napisane przez malgosiaw123

Wcale to nie jest głupie Uważam,że nawet najmniejszy zabieg to ryzyko. Ja też bałam się bardzo jak tata miał zabieg na przegrodę,mimo,że wydaje się to być zwykłym zabiegiem. Dużo zdrowia dla mamy

Ja jestem panikara. Sama się nie zdecydowałam na zabieg usuwania włókniaków, bo robi się go w znieczuleniu ogólnym. Dzięki

[Dorotti666]

Napisane przez Anemone

serio? z takim argumentem wyjeżdżasz?
Jak koty leją w domu i śmierdzi, to wina właścicieli kota, że nie nauczyli albo nie dali do kastracji

ja jestem miłośnikiem zwierząt, ale szkodników nie toleruję. Zwłaszcza tych niszczących moją prywatną przestrzeń i roznoszących choroby.

i zwłaszcza, że się namnożyło tego Bóg wie ile i zaburzona jest bioróżnorodność

[malgosiaw123]

Napisane przez Anemone

serio? z takim argumentem wyjeżdżasz?
Jak koty leją w domu i śmierdzi, to wina właścicieli kota, że nie nauczyli albo nie dali do kastracji

ja jestem miłośnikiem zwierząt, ale szkodników nie toleruję. Zwłaszcza tych niszczących moją prywatną przestrzeń i roznoszących choroby.

Dla mnie istota żywa to istota żywa. I tyle.

[Dorotti666]

Napisane przez magdenka

Mama mi napisała ładnego smsa, może sobie już wcześniej przygotowała Bo jak zadzwoniłam to bardzo niewyraźna była.

Po narkozie to tak jest, człowiek jak naćpany się czuje
Jutro będzie o wiele lepiej.

[Anemone]

Napisane przez Dorotti666

i zwłaszcza, że się namnożyło tego Bóg wie ile i zaburzona jest bioróżnorodność

otóż to.
Myśliwi mogą odstrzelić zwierzaka, żeby pilnować równowagi w przyrodzie, a te obsrańce bezkarnie latają i nic im nie można zrobić? No bez jaj. Taki sam szkodnik jak szczur.
A wydaje mi się, że nad biednym szczurkiem żadna z was by się nie rozdrabniała, tylko walczyła z tym dziadostwem jak leci...

[Dorotti666]

Napisane przez malgosiaw123

Dla mnie istota żywa to istota żywa. I tyle.

A jakby ta istota była z wścieklizną, to też pozwolić na dalsze zarażanie?

Napisane przez Anemone

otóż to.
Myśliwi mogą odstrzelić zwierzaka, żeby pilnować równowagi w przyrodzie, a te obsrańce bezkarnie latają i nic im nie można zrobić? No bez jaj. Taki sam szkodnik jak szczur.
A wydaje mi się, że nad biednym szczurkiem żadna z was by się nie rozdrabniała, tylko walczyła z tym dziadostwem jak leci...

ja tam szczury lubię
ale wiadomo takie dzikie to trzeba tępić, bo jeszcze więcej chorób roznoszą niż gołębie

[Anemone]

Napisane przez malgosiaw123

Dla mnie istota żywa to istota żywa. I tyle.

komara jak Ci krew pije, też nie zabijasz?
Kleszcza jak się w skórę wpije, też nie zabijesz?
Mucha, co wleciała i już o 3 nad ranem brzęczy nad uchem nie dając spać?
Może jeszcze zaprzyjaźnimy się z karaluszkami. Przecież istoty żywe...

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez Dorotti666

A jakby ta istota była z wścieklizną, to też pozwolić na dalsze zarażanie?



ja tam szczury lubię
ale wiadomo takie dzikie to trzeba tępić, bo jeszcze więcej chorób roznoszą niż gołębie

trafny argument

no o tych dzikich mówię takiego oswojonego, hodowlanego miał kolega i był fajny i inteligentny

[NikolaNiki]

Napisane przez magdenka

Mama mi napisała ładnego smsa, może sobie już wcześniej przygotowała Bo jak zadzwoniłam to bardzo niewyraźna była.


Ja jestem panikara. Sama się nie zdecydowałam na zabieg usuwania włókniaków, bo robi się go w znieczuleniu ogólnym. Dzięki

Bedzie dobrze napewno Ale stresu Ci nie zazdroszcze i calej Twojej rodzinie

[micia00]

Napisane przez Dorotti666

Ja po swojej operacji to wybudziłam się i pamiętam jak poprosiłam o swój tel. żeby napisać sms-a Rodzice pojechali do domu i ja im pisze smsy typu "boli hshqkqwkkd djddkw" bo jeszcze aż tak bardzo nie kontaktowałam

ja jak się obudziłąm, to powiedziałam pielęgniarce, że widzę ją potrójnie i poszłam dalej w kimę

[rosarioV]

Napisane przez Dorotti666

przeczytałam "przy porodzie"



co się dziwisz, ja z drzemki zawsze wstaję wkurzona na maxa i mam ochotę zabijać

Tylko ten humor mu jeszcze nie minął... Przed chwilą urządził mi aferę bo dostał herbatę nie w tym kubku Cały blok chyba go słyszał i wył tak przez 5 min. Jak nie dłużej Czekałam tylko kiedy policja zapuka do mych drzwi, że katuje dziecko

Napisane przez NikolaNiki

Rozumiem Cie w 100%, ja jak mam gadac z ksiedzem to mnie skreca w srodku doslownie i robi mi sie niedobrze, moj Tz to skwitowal: bo jestes antychrystem



A teraz po rozpoczeciu nauk malzenskich musimy (czytaj wypadalo by ) chodzic do kosciola, wiec poszlismy w niedziele, w tym naszym malym miasteczku, oczywiscie zblizamy sie do kosciola a moj Tz "ciekawe czy staniemy w plomieniach" Weszlismy do srodka poszlismy na miejsce, oczywiscie bylo moze z 20 osob, wszystkie oczy na nas, a Tz pocichu do nas "o popatrz jednak niestanelismy w plomieniach

Hahaha mój kuzyn jest ateista i zawsze jak przechodzi koło kościoła, twierdzi, że nie może wejść bo mu cegły na głowę spadną

Napisane przez malgosiaw123

Dla mnie istota żywa to istota żywa. I tyle.

jesteśmy jakieś inne

Ja ogólnie lubię gołębie i mi nie przeszkadzają Mój dziadek miał baaardzooo długi czas hodowlę i często tam przesiadywałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dorotti666]

CZY KTOŚ SIĘ ZGŁASZA DO ROBIENIA NOWEGO WĄTKU I/LUB WYMYŚLANIA TYTUŁU ?

bo pewnie jutro skończymy

[rosarioV]

Napisane przez Dorotti666

CZY KTOŚ SIĘ ZGŁASZA DO ROBIENIA NOWEGO WĄTKU I/LUB WYMYŚLANIA TYTUŁU ?

bo pewnie jutro skończymy

Ja używam tylko apki A po drugie nie jestem tak kreatywna jak Wy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anemone]

tak w temacie:

Słońce świeci, ptaszek śpiewa, nas ze stresu krew zalewa

[serduszko165]

Napisane przez Dorotti666

ale polecam kupno wiatraczka kolorowego żeby się ładnie kręcił na balkonie, albo kupno takiego odstraszacza plastikowego w kształcie kruka
i zawsze dziadów wyganiać i nie daj Boże nie pozwolić na zrobienie gniazda

Wiatraczki się nie sprawdzają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

U mnie na balkonie dziady chyba chcą gniazdo zakładać.😐 dużo nie brudza, ale boje się, ze jak wystawie kwiatki to mogą mi poniszczyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dorotti666]

Napisane przez Anemone

tak w temacie:

Słońce świeci, ptaszek śpiewa, nas ze stresu krew zalewa

dobre

[pajka03]

1491320864302.jpg tak odnośnie tych gołębi prawda wyszła na jaw, dlatego ich nie lubicie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ytho]

Napisane przez Dorotti666

oj tak

ja kiedyś jednego rozjechałam, bo siedziały na parkingu i się nawet nie ruszyły jak zaczęłam się zbliżać, więc jeden ucierpiał
nawet się nie przejęłam jestem zabójcą

Lubisz, czy nie lubisz - to jest żywa istota. Czująca. To nie jest cool, rebel, gangsta itd. To jest zwyczajnie głupie i okrutne. Myślisz, że jesteś jakąś "ostrą laską" dzięki temu, i temu, że się motocykli w serialach naoglądałaś?

[asqua92]

Napisane przez Anemone

tak w temacie:

Słońce świeci, ptaszek śpiewa, nas ze stresu krew zalewa

o idealnie mnie opisuje

[czekoladowoo]

Napisane przez Anemone

serio? z takim argumentem wyjeżdżasz?
Jak koty leją w domu i śmierdzi, to wina właścicieli kota, że nie nauczyli albo nie dali do kastracji

ja jestem miłośnikiem zwierząt, ale szkodników nie toleruję. Zwłaszcza tych niszczących moją prywatną przestrzeń i roznoszących choroby.

Nie zawsze


a ja jestem miłośnikiem zwierząt i nawet jeśli jest to szkodnik to jeśli mogę to staram się to pozbyć tak żeby nie zrobić mu krzywdy...
I nawet jak przez okno wleci osa ktora dla mnie jest szkodnikiem i się jej boje to nie jest pierwszą rzeczą jaką robie rzucanie w nią butem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Key_b]

Małgosia my w 3 dni jak byliśmy w pl zalatwilismy formalności dasz radę;*

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[jaszczurka94]

Napisane przez Dorotti666

ja nie śpię w dzień, chyba, że źle się czuję to przysnę i potem nie wiem co się dzieje, jaki dziś dzień i ogólnie

Ja mam to samo.
A mój TZ prawie codziennie robi drzemki w ciągu dnia.

Napisane przez Anemone

tak w temacie:

Słońce świeci, ptaszek śpiewa, nas ze stresu krew zalewa

Haha.