![]() |
#4951 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Aga przykro mi, że z Wikunią jest niedobrze. Najważniejsze że dużo pije, to sie nie odwodni. Lekarz nic Ci nie dał na wymioty? Bo ja mam climastinum- to jest syrop, lek na odruchy wymiotne, przepisała mi go lekarka. U nas zawsze świetnie działa. Jeśli nic się nie zmieni to lepiej pójdź do lekarza, może coś zaradzi. Dużo pozytywnych fluidów dla Was
![]() Ana u nas w Polsce przepisy sie pozmieniały i teraz aby przyjęli Cię w szpitalu muszisz miec skierowanie, lub pogotowie musi Cię przywieść. Inaczej nie przyjmują. Służba zdrowia się zbuntowała, gdy mnóstwo ludzi zamiast do lekarza rodzinnego przychodziło właśnie do szpitala z różnymi pierdołami (tam nie musieli czekać np. na prześwietlenie, itp.). Choć to też zależy od lekarza dyżurnego, bo jak Ala miała rotawirusa to ją przyjeli od razu, bez żadnego "ale". A z rok temu, jak Alka miała trzydniówkę to też pojechałam z nią do szpitala dziecięcego na dyżur i lekarz zgodził się ją obejrzeć i zrobić badania (miała podejrzenie posocznicy), ale w drodze wyjątku. Zaznaczył że w Lublinie działa całodobowa praktyka lekarza rodzinnego i pielęgniarki środowiskowej. I z takimi przypadkami trzeba się tam zgłaszać. Także od tamtej pory jak coś się dzieje to jeżdżę właśnie tam (gdy już moja przychodnia jest zamknięta). Ikola ja z Trollami byłam kilka razy na usg bioder, a ostatnio właśnie Konrad miał kontrolę chodu i ponowne usg, mimo że wcześniej wszystko było ok. Także zapytaj się o skierowanie do poradni ortopedycznej (do preluksacyjnej przyjmują tylko dzieciaki do 1 roku zycia). Lekarz skontroluje bioderka i chód, da Ci wskazówki jak dziecko powinno siadać itp. Madzia Tati rozbójnik mały ![]() ![]() Jutka przykro mi, że rodzice są w szpitalu ![]() ![]() Ja dzisiaj się zapisałam do dwóch klinik chirurgii plastycznej ![]() ![]() ------------------------------------------------------------------------------------------------- Dysiu nie obwiniaj się o to, że Ada nie chce sama spać. To nie jest Twoja wina, ani Ada nie jest dziwolągiem. U mnie co prawda Konrad zasypia zupełnie sam, a Alkę muszę za rączkę trzymać, ale z nocami to bywa różnie. Ala czasami sie obudzi i przyjdzie do mnie do łóżka i ze mną zasypia, czasmi Konrad sie przebudzi i muszę dac mu pić, czy jeść. Zależy, także pewnie każda z nas ma jakieś problemy nocne z dziećmi. Ja dużo słyszałam o tej metodzie o której piszesz, że jest skuteczna i w miarę łagodna dla dziecka. Ale sama jej nie stosowałam. Jak Alka miała ze 3 miesiące odzwyczaiłam j ąod spania z nami, kładłam ją spać do łóżeczka i głaskałam po główce dopóki nie zasnęła. Oczywiście przez kilka pierwszych wieczorów był wielki ryk, ale z każdą nocą ten ryk był krótszy. W końcu bez problemu zasypiała sama. Myślę, że Ada na początku będzie się buntować, ale przejdzie jej. Musisz być tylko konsekwentna. Może nie zostawiaj jej samej, tylko np. połóż i głaszcz po główce? Żeby wiedziała że jesteś obok. Trzymam za Ciebie kciuki ![]() I ładnie proszę o książkę zaklinaczki dla dwulatków ![]() Mój mail- czarinka@interia.pl |
![]() ![]() |
![]() |
#4952 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Czarinka odbierz maila. Poszla ksiazka
![]()
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#4953 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Dysiu sprawdziłam i narazie nie ma.
Za chwilę znowu sprawdzę ![]() ------------------------------------------------------------------------------------------------- Sprawdziłam, już jest. Dziękuję Ci bardzo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4954 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Dysiu,moja sasiadka stosowala ta metode (juz kiedys o tym pisalam,jak AgaG myslala o zastosowaniu tej metody u Wikusi) i u mojej sasiadki efekty byly widoczne juz po tygodniu
![]() ![]() Jezeli chodzi o ceny domow w Hiszpanii,to u nas nie jest jeszcze tak zle (bo my na wsi mieszkamy ![]() ![]() Ewa,ja wiem,ze w Polsce to duuuuzo taniej wychodzi zalozenie aparatu,bo jak ja sie zdecydowalam ze bede zakladac,to mama wypytala ile kosztuja i namawiala mnie zebym przyjechala do Polski i tam zalozyla.Ale wiadomo,ze to jest nie tylko zalozenie aparatu; pozniej sa kontrole,wymiany ducikow (nie wiem jak to sie fachowo po polsku nazywa) i w ogole cokolwiek by sie dzialo,to tutaj nikt by mnie nie przyjal skoro w innym miejscu aparat zakladalam.Ja u mojego ortodonty mam wszystkie wizyty gratis (teraz w trakcie noszenia aparatu) i rok po jego zdjeciu.Wszystko jest wliczone w cene,ktora podalam Ci wczoraj wiec mysle,ze nie jest az tak zle.A poza tym to najlepszy ortodonta w naszym regionie wiec ceni sie chlopak ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4955 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
hej.
![]() agag- trzymajcie sie dziewczyny ![]() ![]() ana-ale drogie u was te aparaty na zeby ![]() ![]() dysiu - nasz wito np. spi z nami, fakt - przesypia cale noce, ale niedlugo przyjdzie czas zeby go tego oduczyc it ez bedziemy miec problem, a wam sie napewno uda, metoda z tymi minutami jest dobra i sprawdzona przez wiele mam, wiec chyba warto sprobowac, no i musisz byc konsekwentna to przede wszystkim a nam dzien minal szybko i fajnie, podroz wozem strazackim bardzo udana hihi lece na kolacje a pozniej jeszcze zajrze ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4956 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
dysiu nic się nie martw!!!! Nasza Ula tez nie zasypia sama i wcale nie jest pod tym kątem poukładana, jak to piszesz
![]() Myślę, że z drugą dzidzią będe postępować inaczej - odkładac do łózeczka do spania, ale nie wiem czy dam radę, bo tak lubię przytulać sie do śpiącej Uli ![]() MADZIA no widzę, że Tati nieźle szkolona... ![]() Słuchajcie!!! Wstąpiły we mnie nowe siły i duch ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() OK, koniec chwalenia się. Miałam o coś Was zapytać i nie pamiętam....znów SKS... ![]() ![]() Ale spożywam mieszankę. Zaczęłam pić winko. Teraz jem słodkie płatki z mlekiem i bananem. Potem popiję to winkiem ![]() ![]() Jeszcze walczę o to, żeby w sobotę nie iść do pracy, bo wymyślili dyżur, na którym miała być koleżanka, tylko jest na zwolnieniu. Ma być już jtro w pracy, ale jak znam życie pójdzie dalej na zwolnienie. ![]() ![]() Spokojnej nocki A!!! Aguś jak Wikunia? Niepokojące są tak długie objawy. Kiedy Ula miała uporczywe wymioty to ani w aptece ani w szpitalu nic nie dali nam przeciw. Pani w aptece powiedziała, że dla takich maluszków (wtedy 8 mies) nie podaje się środków p. wymiotnych. Tylko smekta i płyny uzupełniające - np. gastrolit. Tylko Ula wszystko zwracała dlatego wzięli ją pod kroplówkę. Potem doszła wys. temp. HIPP ma taki specjalny napój - kleim marchwiowo-ryżowy ORS 200 - właśnie dla dzieci wymiotujących i z biegunką. http://www.apteka.gda.pl/hipp-kleik-...wy-p-1867.html Ja go widziałam tylko w aptekach. Dużoooo pozytywnej energi dla Was! ![]() Kamila dla Ciebie tez moc wsparcia duchowego i siły! ![]() Wiecie co? Muszę Wam powiedzieć, ze BARDZO Was lubię i cieszę się, ze Was mam ![]() ![]() ![]() Jakaś sentymentalna się zrobiłam... Nie wiem czemu, ale musiałam Wam to napisać. Teraz tak mi przyszło do głowy, ze człowiek, gdy ma odejść, czuje to i żegna się z bliskimi...Może mnie jutro szlag trafi? Jakieś auto przejedzie? NIe wiem. Wiem, ze musiałam Wam to napisać. (uprawiam czarnowidztwo ![]() Pozdrawiam Was ciepło!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4957 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Z bioderkami Emilki wszystko w porządku. Badanie to tylko taki "pic na montaż", można było wcale nie isć
![]() Ja mam troszkę pracy domowej ![]() Później wpadnę i poczytam co pisaliscie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4958 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Cytat:
Co do reszty - masz rację, ja też tak czuję ![]()
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4959 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4960 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Kobietki dziekuje Wam wszystkim - za wsparcie, za rady, za to, że jesteście!
![]() Myslę, że jest już trochę lepiej (puk, puk), poszłam w południe do apteki po smektę i inne takie i tak sobie myślę, że zajrzę do przychodni (o tej porze to raczej cud, żeby bylo wolne miejsce), była moja ulubiona pielęgniarka i ona powiedziała, że zapyta lekarki czy nas przyjmie. Przyjęła. (nasza jest na L4). Nic się od wtorku nie zmieniło, osłuchowo czysta, lekko czerwone gardło. Powiedziała, żeby się tak nie martwić niejedzeniem, tylko żeby pilnować picia. Stosować smektę, enterol, haskosept na gardło. Zaleciła dietę, najlepiej właśnie ten polecany przez Ikolę kleik Hippa. Kleik kupiłam, chociaż byłam pewna, że mała się tego nie chwyci i zgadłam. Zjadła słoiczek jabłko z marchewką (w moim poradniku pisze, że ma własciwości zestalające) i setkę kaszki na kolację i nawet zaglądała tatusiowi do talerza z krupnikiem, co wg mnie jest już dobrym objawem. Dziś mała nie wymiotowała, ale za to zrobiła 7 biegunkowych kupek. Naprawdę mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Jeszcze raz dziękujemy za życzenia powrotu do zdrowia. Dysiu ja mam tą książkę już od bardzo dawna, przeczytałam od deski do deski i też chciałam zastosować tę metodę. Nawet się do tego zabrałam, ale po jednym dniu wymiękłam, bo Wiktoria po prostu tak wyła, że mowy nie było o dalszym jej stosowaniu. Dlatego ja zrobiłam tak jak radziła Ci Czarinka, tzn. kładłam małą do łóżeczka, ale nie wychodziłam z pokoju, tylko trzymałam ją za rękę. Pierwsze usypianie trwało 45 minut, ale obyło się bez płaczu i prób wyskoczenia z łóżeczka. Potem było już tylko lepiej. Od tamtego czasu (6 grudnia) zdarzyło się nawet, że mogłam wyjść z pokoju i zasypiała sama, ale najczęściej jestem tam z nią. Mi to nie przeszkadza (mam czas żeby pomyśleć w ciszy). Teraz widzę, że po chorobie czeka mnie to samo, bo póki co śpię z nią, bo bałam się, żeby nic się jej nie stało jakby wymiotowała. No i mała już to wycziła i dzisiaj nie chciała usnąć w łóżeczku. Ale myślę, że jak wyjdziemy na prostą z chorobą, to i zasypianie się wyprostuje. Ale każde dziecko jest inne, więc może akurat na Adę to podziała, nieważne jaka metoda, ważna żebyście byli konsekwentni! A ja trzymam kciuki za pomyślność! Co do wyżynającej się czwórki, to właśnie nam się wyżyna, ale jakie jest dziąsło to Ci nie powiem, bo Wiki nie da sobie zaglądnąć w paszczę. Dodam, że pierwsza czwórka wyszła bez objawowo. Basiu super, że z bioderkami Emilki wszystko w porządku! Jej Ikola ale wyznanie! Ale to szczera prawda, co napisałaś. Mnie też jest z Wami dobrze! Cieszę się, że tak przyspieszyliście z domkiem, wakacje to już całkiem niedaleki temin! Super! Czarina trzymam kciuki, żeby decyzja była pomyślna dla Ciebie! Freddy i jak Kubuś? Mam nadzieję, że nie dopadnie go to co mojej małej. No dobra, trochę nadrobiłam, trzeba iść spać, bo przecież nie wiadomo jaka będzie noc. |
![]() ![]() |
![]() |
#4961 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() super ze juz niedlugo konczycie swoj domek ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() agag - ![]() ![]()
__________________
Edytowane przez Wisniowysad Czas edycji: 2008-04-17 o 22:08 Powód: dopiska |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4962 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Niedawno skończyłam papierzyska, wykąpałam się, rozwiesiłam pranie i już chyba nie mam na nic więcej siły
![]() ![]() Ja również dziękuję za to, ze jesteście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4963 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
ikola,pomijajac zdanie o odchodzeniu itd,podpisuje sie pod Twoimi slowami wszystkimi czterema konczynami
![]() ![]() Aga,ciesze sie bardzo,ze z Wikunia troche lepiej. ![]() ![]() Wczoraj dostalam wiadomosc od siostry,ze przyjezdza do nas 23 czerwca,a 5 lipca leca z Julkiem do Polski.Ale sie ciesze ![]() ![]() Z neewsow "sklepowych" ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Na marginesie dodam jeszcze,ze przedstawiciel SZALENIE PRZYSTOJNY ![]() ![]() ![]() Milego dnia zyczymy!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4964 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Ikola ...... normalnie jak Ty cos powiesz to.....
To wszystko prawda, bo ja tez tak mam ze dzieki Wam czuje ze nie jestem sama ze swoimi problemami, ale z tym autem to pojechalas...... ![]() Aga dobrze ze Wikusi juz lepiej, z dnia na dzien powinna byc coraz silniejsza. Dzieki Bogu to nic groznego i juz Malutka ma sie lepiej ![]() Dziewczyny jak ja mam zostawac w pokoju i patrzec jak moje dziecko wyje? Jak bedzie mnie widziala to nigdy sie nie uspokoi ![]() ![]() Juz sama nie wiem jak mam to zrobic. Ana wiec jaka bedzie nazwa tego Waszego sklepu?
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#4965 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Dysiu,ja bym proponowala zrobic tak jak jest w ksiazce napisane,czyli odlozyc Mala do lozeczka i wyjsc z pokoju.Wrocic po minucie,ulozyc znowu do spania (bo Ada na pewno w tym czsie wstanie na nogi),poglaskac,dac buziaka i wyjsc.Wrocic po trzech minutach i znowu to samo.Zeby ta metoda przyniosla efekty musisz byc konsekwentna i "twarda".Placzu bedzie pewnie w pierwszych dniach od groma ale zobaczysz,ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej
![]() Co do nazwy sklepu,to chcialam zeby nazywal sie Coccodrillo (tak jak ciuszki,ktore bede sprzedawala) ale okazalo sie,ze na dzien dzisiejszy nie mozemy tak sklepu nazwac,bo firma "coccodrillo" nie ma jeszcze zarajestrowanego znaku firmowego w Hiszpanii i gdyby sie okazalo,ze juz jakas firma/sklep tak sie nazywa moglibysmy miec problemy.Dlatego tez od kilku dni myslimy nad nazwa i na razie wygrywa "Camaleon" czyli kameleon,ze wzgledu na to ze czesto zmienia swoj "wyglad" ![]() ![]() ![]() Myslimy caly czas intensywnie,bo decyzja jeszcze nie zapadla.Co myslicie o nazwie "Camaleon"? Moze macie jakies ciekawe propozycje??? |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4966 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Wrzuce Wam zdjęcie mojej Adusi z jej urodzinek, akurat dostalam je od kolezanki wiec narazie tylko jedno mam ale w domu cos poszukam i wrzuce wiecej po weekendzie.
Tylko na mnie nie patrzcie bo wyszlam jak żółwik, taka juz byłam padnięta ze nawet wygladac jakos jak czlowiek mi sie nie chcialo ![]() Ana bardzo fajna nazwa. Mnie sie podoba.
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#4967 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Dysiu,ale cudne to Twoje dziewcze
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4968 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Ana dzieki za pochwaly. Ta druga dziewczynka to Kinga-coreczka mojej przyjaciolki i zarazem mojego Radka chrzesnica, starsza od Ady o 10 miesięcy. I to wlasnie dla niej chcemy cos kupic na 2 latka i nie mamy pojecia co
![]()
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#4969 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Ja tylko tak szybciorem:
Dysiu Adunia śliczna ![]() ![]() ![]() ![]() Z Kingi też urocza dziewczynka. Dysiu a te propozycje co pisałam ja i Freddy? Nic Ci nie przypadło do gustu? Jeśli chodzi o zasypianie- Dysiu zrób tak, jak uważasz za słuszne. Spróbuj tej metody z wychodzeniem, jesli nie zda egzaminu, to spróbuj mojej i Agi ![]() Aga bardzo się cieszę, że z Wiki już lepiej. Teraz już będzie z górki, będzie już tylko lepiej. Buziaki dla chorowitka ![]() Ikola Ty WARIATKO!!! Długo dumałaś nad tym samochodem?? Chyba nie, bo takie głupoty bardzo szybko przychodzą do głowy. Za czarnowidztwo masz ![]() ![]() ![]() Cieszę się bardzo, że niedługo już będziecie mieszkać w swoim domku ![]() Ana kameleon?? Hm... no nie wiem, jakoś tak dla mnie trochę nie pasujące do sklepu z artykułami dziecięcymi. No nie wiem naprawdę... Dobra ja spadam z Alcią do miasta, papa ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#4970 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Czarinka narazie obstawiam albo kuchnie albo domek dla lalek i nie wiem na co sie zdecydowac.
Dostalas ta ksiazke ode mnie na maila? Ana a jak po hiszpansku jest krokolyl/krokodylek? Moze jakos tak podobnie jak coccodrillo, cos w stylu crocodillo? Wiesz, zeby sie moze z marka kojarzylo ale nie byla to taka sama nazwa? Tylko ze sklep dla dzieci "krokodylek" to tak samo dziwny jak "kameleon"....sama nie wiem......
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#4971 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Ana: mi się ta nazwa podoba... Nie musi przecież być w nazwie "dziecko". Np. Co wspólnego ma nazwa"Gerber" z dziećmi? Owszem teraz każdemu się tak kojarzy... ale dla mnie to raczej kwiatek... W ogóle leciutko Ci zazdroszczę tego "latania" za wszystkim. Pomijając fakt zmęczenia i przepełnienia głowy ofertami to jednak fajna odskocznia od codzienności. Też kiedyś miałam takie "marzenie" żeby mieć swoją firmę.... ale.... gdybyśmy mieszkali w większym mieście to pewnie coś by sie wymyśliło.... a na "prowincji" to tak ciężko o dobry i opłacalny pomysł.... bo wszystko już jest
![]() Co do wyjazdu Julka to myślę, że z tęsknotą dasz radę.... w końcu Twój mały facecik będzie w dobrych rękach... Zawsze możesz zobaczyć go na Skypie. Dysiu: trzymam kciuki, za spanie Adusi. Ja miałam kiedyś z Paulinką podobną sytuację. Rzeczywiście, chęć przytulenia się do dziecka jest czasami silniejsza od wszystkiego... Paulinka też od małego była lulana... w wieku niespełna dwóch lat nadal zasypiała na rękach... długa już była, nogi jej zwisały ale cóż było robić. Do momentu, gdy byłam w 6 m-cu ciąży spała z nami. Z Piotrusiem jest już inaczej.... nie było żadnego lulania od początku, czasami jak nie zaśnie przy butelce to biorę go do pokoju gdzie jest telewizor, kładziemy się na łóżku... ja coś oglądam a on łazi, przytula się i w końcu kładzie się i śpi. Aga: wiem jak to jest jak dziecko jest chore i niestety nic nie można przyspieszyć powrotu do zdrowia. Ale trzeba wierzyć lekarzowi, że jest ok i cierpliwie czekać. Najważniejsze, że Wiki pije a jedzenie nadrobi jak wyzdrowieje ![]() A tak w ogóle to Ty się martwisz, że córcia nie je... a ja - że mój Piotruś ma za duży apetyt. On jest czasami niemożliwy. Potrafi zjeść słoiczek swojej zupy... za chwilę popić herbatką (100 ml)... po pół godz. pokazuje na banana.... w międzyczasie wije się z płaczu pokazując na szafkę z biszkopcikami Petitkami. Oczywiście potem je z nami obiad... jak zobaczy że gdzieś leży chleb to nie przepuści... i tak w kółko... jedynie w nocy nie je.... Pewnie to przez to że strasznie ruchliwy jest ostatnio... nogi już mi z tyłka wyłażą bo cały czas za nim biegam ![]() ikola: ach.... ech.... och..... nie ma to jak swój domek.... Fakt zamieszkania "na swoim" i umeblowania domku od podstaw jest chyba tak samo podniecająca jak...... ![]() 101 dalmatyńczyków, 1001 upojnych nocy, 1001 drobiazgów, 100% pewności, 7 wspaniałych, 4 pancernych, 2 setek i zakąski, strzału w 10 oraz 1 000 000 buziaków w dniu Twojego święta... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Składam życzenia dzisiaj bo nie wiem czy w niedzielę dam radę coś napisać ![]() ![]() ![]() Ja również zgadzam się, że po pierwsze "CARPE DIEM" Basiu: Ty to jesteś jak "Kwiatkowska"... "żadnej pracy się nie boisz"... czy Ty czasami odpoczywasz??????? Luzik kobieto.... pranie ani prasowanie nie ucieknie !!!!! (moje przynajmniej nie ucieka ![]() Madzia: no Tati z flaszeczką normalnie mnie rozbroiła.... chyba wszystkie słowa odnośnie jej urody, temperamentu i inteligencji zostały już tu na forum napisane.... więc mi już słów brak... Julitka: trzymam kciuki, żeby rodzice szybko zdrowi wrócili do domów.... no i żeby tata odzyskał w sądzie co mu się należy.... Pisałyście o przestawianiu dzieciaczków na jedno spanie... Otóż ja już Piotrusia przestawiłam... od dwóch tygodni śpi tylko raz dziennie. Rano wstaje o 7... potem kładę go ok. 12, śpi 1,5-2 godz. i potem zasypia o 19.30. Owszem czasami troszku marudzi wieczorem, ale ogólnie jestem zadowolona. Przynajmniej wieczorem od razu zasypia przy butli. Dzisiaj zrobił mi niezły numer.... był chyba teraz mocno śpiący... bo jak siedział na krzesełku a ja dawałam mu zupkę to zasnął przy jedzeniu... prawie się z Paulinką posikałyśmy ze śmiechu... Normalnie karmiłam go zupką przez sen....wyjęłam go potem z krzesełka, zaniosłam do łazienki, umyłam mu buziaka i położyłam do łóżeczka... a on nawet oczu nie otworzył.... ale wczoraj miałam lepszą akcję.... po obiedzie (ok 40 minut po) bawiliśmy się w chowanego.... dzieciaki bardzo to lubią... no i po ok 5 minutach zabawy.. Paulinka schowała się w szafie (mamy taką ogroooomną z przesuwanych drzwiami). My zaczynamy jej szukać z Piotrusiem... a ona kaszle w tej szafie... Piotruś odsunął drzwi, szczęśliwy że ją znalazł a Paula kaszle jak najęta (włos jej się dostał do buzi)... i nagle patrzę a ona oczy wytrzeszczyła i wymiotuje ![]() ![]() ![]() Dorota: tak wiem.... miał być dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuugi ale nie dam rady bo "chałupnictwo" (czy. zmywanie garów, sprzątanie itp) czeka.... Miłego dnia... |
![]() ![]() |
![]() |
#4972 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Witam!
Jest już zdecydowanie lepiej! Nocka spoko, Wiki przespała ją całą w łóżeczku kilka razy tylko domagając się smoczka, ale nawet nie otwierała wtedy oczu. Rano kaszka, potem zupka, oczywiście to jeszcze nie są jej ilości, ale nawet to lepiej, niż by sie od razu miała najeść. Kupka jak na razie jedna i już lepszej konsystencji - takiej jak u niemowlaków na piersi. Tak że jest dobrze, więc dziękuję za kciuki, życzenia powrotu do zdrowia i pozytywne fluidy! Ana co do nazwy, to trudno mi coś radzić, Kameleon faktycznie nie kojarzy się z dziećmi, ale nigdzie nie jest powiedziane, że faktycznie powinien. Dysiu jeśli faktycznie Ada płacze jak jesteś w pokoju, to chyba nie pozostaje Ci nic innego jak robić dokładnie tak jak jest w książce. Mam nadzieję, że dzisiejsza nocka będzie już lepsza. Dlaczego ukrywasz swoją pięknotkę przed nami? Stanowczo za rzadko nam ją pokazujesz. Proszę się poprawić! Synta oj jak ja bym chciała, żeby Wiktoria sama dopominała się o jedzenie, ale ona nawet jak jest zdrowa, to sama się nie upomni, czasami jak widzi, że my jemy, to owszem podejdzie na sępa i coś zje, ale tak poza tym, to nie. U nas może wszystko leżeć na wierzchu i ona tego nie ruszy, no chyba że celem zabawy. Ale numer z Piotrusiem. Musiał być bardzo śpiący, skoro usnął przy jedzeniu i to na siedząco, ale powiem Ci, że nie jestem tym bardzo zdziwiona, bo właśnie wczoraj szwagierka mi mówiła, że jej 7-miesięczna córka robi tak nagminnie, że to w zasadzie jej sposób na usypianie - zasypia przy jedzeniu, jeszcze z butli to mnie nie dziwi, ale w foteliku przy jedzeniu z łyżeczki? Rozumiem, że raz może się zdarzyć, ale nagminnie? Ja bym się starała do tego nie dopuszczać. No ale to nie moje dziecko. Przyjęłam tą ofertę pracy. Startuję w poniedziałek. Nie wiem, czy już pisałam, że oni nie wiedzą, że jestem w ciąży. Mam zamiar tego póki co nie ujawniać, chyba że nie uda mi się tak ubrać, żeby tego nie było widać. Ciekawe czy jeśli zauważą, to nie wezmą mi umowy sprzed nosa? No zobaczymy. Najwyżej.... Pewnie nie będzie mnie przez weekend, bo przyjeżdżają moi rodzice na moje imieniny, poza tym jutro idę do chrześnicy na urodziny (jeszcze nie mam prezentu), no a potem może porwie mnie wir pracy... Pa pa, miłego dnia! Dysiu zmieniłaś sobie suwaczek? Do tej pory miałysmy różnicę jednego dnia, a teraz aż trzy dni? |
![]() ![]() |
![]() |
#4973 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Ale sie w****ilam...
Tyle sie napisalam i post szlag trafil, mam nowa klawiature w pracy, przycisnelam jakies gówniany klawisz i mi sie wszystko powylaczalo... Och.... No to jedziemy jeszcze raz... Bylam z Kuba u lekarza, goraczka nie schodzilam, wiec nie mialam na co czekac... wcisnelam sie w kolejke... nie lubie tego, ale trafili sie zyczliwi ludzie... Kuba ma zapalenie ucha... stad jego skomlotanie z bolu i goraczka... aha... Kuba od kilku dni mial zaczerwieniony policzek, po tej stronie co chore ucho - to tez jest efekt chorego ucha... do tego jeszcze mamy plesniaweczki na jezyku - od goraczki i zabkowania i chore gardziolko... dostalismy leki na kazde z chorob. dostalismy osobna recepte na antybiotyk. gdy do jutra po lekach nie minie goraczka mamy dołaczyc antybiotyk. tak wiec dobra rada na przyszlosc... goraczka, skomplotanie i czerwony policzek - mozna podejrzewac zapalenie ucha. Zaplenie ucha złapał najprawdopodobnie ode mnie. ja mialam ostre zapelenie krtani, a te same bakterie mogly przejsc na Kubusia uszko. dysiu ja Kube od zawsze klade do lozeczka do spania i wychodze... Juz sie przyzwyczail i zasypia badzo szybko, ale... moj Kuba po skonczeniu tygodnia zycia nie spi z nami w lozku... Kategorycznie zabraniam sobie brac Kube do lozka. Zawsze odkladalam go do lozeczka... AMysle, ze troche konsekwencji i ada wroci do spania w lozeczku... Ana mnie Cameleon kojarzy sie z hurtownia papierosow... Sa fajki camel i jakos mi sie kojarzy... Nie lepiej wybrac cos prostego i uderzającego bezposrednio w cel sklepu?? No po waszym jezyku: Świat Malucha, Mały Świat Dziecka, Kolorowy Świat Dziecka, Moje Dzieciństwo, Mini Mini, Mały Czarodziej, Baby World, Puchatek itd... nie wiem jesli logo Cameleona bedzie naprawde kolorowe i ze smiesznym obrazkiem kameleona to moze sie nadac... ja to widze tak. kazda literka w innym kolorze a pod literka C bedzie taki slodki Kameleonik... Ja to widze ale nie umiem opisac... ![]() Ok wracam do pracy ![]()
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#4974 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Cytat:
![]() ![]() Ja tez uwazam tak jak Synta,ze nazwa nie koniecznie musi sie kojarzyc z dziecmi itd.Jest u nas sklep obuwniczy dla dzieci i nazywa sie "Stonoga"-tez z dziecmi nic wspolego nie ma,a nazwa super pasuje (moim zdaniem). Czekam na dalsze propozycje. Synta,ale mialas "przygode" z Paulinka ![]() Ja to bym chciala zeby moj Isiu tak zajadal jak Twoj Piotrunio ![]() ![]() ![]() ![]() U nas tez spanko juz tylko raz dziennie. Ale romantyczny wieczor Was czeka ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4975 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Cytat:
Aga: ależ ze mnie gaaaapa.. dla Ciebie również: 101 dalmatyńczyków, 1001 upojnych nocy, 1001 drobiazgów, 100% pewności, 7 wspaniałych, 4 pancernych, 2 setek i zakąski, strzału w 10 oraz 1 000 000 buziaków w dniu Twojego święta... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() No to dziwne, że Twojej szwagierce nie przeszkadza, że dziecko zasypia przy jedzeniu zupki... u mnie miało to miejsce pierwszy raz ale powiem szczerze, że mimo śmiechu z tego to miałam stresa, żeby tylko zjadł zupę.... ale to jest bez sensu.... takie napychanie dziecka... Z butelka jest faktycznie inaczej... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4976 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Dziekujemy za pochwaly mojej Adusi
![]() Aga ja nie wiem czemu tak dziwnie mi liczy ten suwaczek. Mam termin na 23 wrzesnia a Ty? I niby wszystko wpisalam jak trzeba i masz, jakos dziwnie liczy....zaraz cos pokombinuje jeszcze. Aga jak sie nie boisz ze zapeszysz to pochwal sie czym sie bedziesz zajmowac. Jesli chodzi o cofniecie papierow to raczej chyba tak nie moga zrobic w najgorszym przypadku przedluza Ci umowe tylko do czasu porodu ale i tak macierzynski bedziesz miala platny. Ale to Twoja w tym glowa zeby pokazac sie z jak najlepszej strony zeby uswiadomili sobie ze takiej pracownicy w rak wypuscic nie maja zamiaru. Mysle ze nie bedziesz miala z tm problemu. Powodzenia! I zdaj nam koniecznie relacje po pierwszym dniu. Synta moja Ada tez usnela wczoraj na foteliku zaraz po wieczornej kaszce, chrupiac ciasteczko, powolutku odplywala....drugi raz w zyciu jej sie to zdarzylo......za to od 1 w nocy Radek mial z nia jazde do 2.30 bo nie chciala spac, ani sie bawic sama nie wiedziala czego chce az w koncu padla ale sen miala niespokojny i przerywany. A to dlatego ze nie spala popoludniu jak to zwykle robi, tylko rano zaraz po kaszce, widocznie za malo jej bylo snu i nie potrafila sie wyciszyc w nocy. Ana w moim miescie sa dwa sklepy takie duze, typowo dzieciece z przekrojem asortymentow od ubranek po wozki, kojce po zabawki, pojazdy i oba maja nazwy po imionach pewnie dzieci wlascicieli. Jeden jest ADAS a drugi DOMINIKA chociaz uwazam ze to malo oryginalny pomysl, lepiej chyba zrobisz tak jak radzi Freddy jak wymyslisz jakies fajne zwierzatko, kolorowe wesole logo i przyjazny dziecku wystroj wnetrza zalatwi sprawe.
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
![]() ![]() |
![]() |
#4977 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
ana Tu cos znalazlm... ale ja bym to inaczej zrobila
![]()
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#4978 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Freddy,woooowwww! super to wyglada!!! Juz sobie zachomikowalam Twoja propozycje na dysku i mysle,ze cos w tym stylu zrobimy
![]() ![]() ![]() U nas bedzie to nazwa "Camaleon". A zdradz mi jeszcze jak Ty bys to logo inaczej zrobila,bo bardzo mi sie Twoje pomysly podobaja ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4979 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Ana w domu mam photoshopa cos tam pokombinuje
![]() ![]() A co do praw autorskich... no nie wiem nie wiem... moze opatentuje ![]() ![]() ![]()
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
![]() ![]() |
![]() |
#4980 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Hej
![]() Dzisiaj cały dzień w pracy nie mieliśmy internetu ![]() Miśka mi cały czas [przeszkadza, takze wpadnę później ![]() Miłego wieczorku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:34.