Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-04-17, 12:53   #4951
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Aga przykro mi, że z Wikunią jest niedobrze. Najważniejsze że dużo pije, to sie nie odwodni. Lekarz nic Ci nie dał na wymioty? Bo ja mam climastinum- to jest syrop, lek na odruchy wymiotne, przepisała mi go lekarka. U nas zawsze świetnie działa. Jeśli nic się nie zmieni to lepiej pójdź do lekarza, może coś zaradzi. Dużo pozytywnych fluidów dla Was

Ana u nas w Polsce przepisy sie pozmieniały i teraz aby przyjęli Cię w szpitalu muszisz miec skierowanie, lub pogotowie musi Cię przywieść. Inaczej nie przyjmują. Służba zdrowia się zbuntowała, gdy mnóstwo ludzi zamiast do lekarza rodzinnego przychodziło właśnie do szpitala z różnymi pierdołami (tam nie musieli czekać np. na prześwietlenie, itp.). Choć to też zależy od lekarza dyżurnego, bo jak Ala miała rotawirusa to ją przyjeli od razu, bez żadnego "ale". A z rok temu, jak Alka miała trzydniówkę to też pojechałam z nią do szpitala dziecięcego na dyżur i lekarz zgodził się ją obejrzeć i zrobić badania (miała podejrzenie posocznicy), ale w drodze wyjątku. Zaznaczył że w Lublinie działa całodobowa praktyka lekarza rodzinnego i pielęgniarki środowiskowej. I z takimi przypadkami trzeba się tam zgłaszać. Także od tamtej pory jak coś się dzieje to jeżdżę właśnie tam (gdy już moja przychodnia jest zamknięta).

Ikola ja z Trollami byłam kilka razy na usg bioder, a ostatnio właśnie Konrad miał kontrolę chodu i ponowne usg, mimo że wcześniej wszystko było ok. Także zapytaj się o skierowanie do poradni ortopedycznej (do preluksacyjnej przyjmują tylko dzieciaki do 1 roku zycia). Lekarz skontroluje bioderka i chód, da Ci wskazówki jak dziecko powinno siadać itp.

Madzia Tati rozbójnik mały Słodka jest,widać że z upadku nic sobie nie zrobiła. Dzielna dziewczynka. Śliczną ma buziulkę i oczka, o włoskach nie wspomnę- niezłą ma czuprynkę

Jutka przykro mi, że rodzice są w szpitalu Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. I trzymam kciuki za rozprawę

Ja dzisiaj się zapisałam do dwóch klinik chirurgii plastycznej Chodzi o moje oko, a raczej o tą powiekę która mi jakiś czas temu opadła. Pogrzebałam trochę w necie i dowiedziałam się, że takie sprawy się leczy operacyjnie , że jest to uszkodzenie mięśnia dźwigacza powieki górnej. No zobaczymy, narazie zapisałam się na konsultacje na 5 i 19 maja. Muszę jeszcze iść po skierowanie do chiruga plastyka, wtedy będę miało to w ramach NFZ. Jeśli lekarz uzna to za wadę medyczna a nie kosmetyczną to wtedy jest możliwość przeprowadzenia operacji, lub zabiegu pokrywanego przez NFZ. Ciekawa jestem co mi powiedzą

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Dysiu nie obwiniaj się o to, że Ada nie chce sama spać. To nie jest Twoja wina, ani Ada nie jest dziwolągiem. U mnie co prawda Konrad zasypia zupełnie sam, a Alkę muszę za rączkę trzymać, ale z nocami to bywa różnie. Ala czasami sie obudzi i przyjdzie do mnie do łóżka i ze mną zasypia, czasmi Konrad sie przebudzi i muszę dac mu pić, czy jeść. Zależy, także pewnie każda z nas ma jakieś problemy nocne z dziećmi.
Ja dużo słyszałam o tej metodzie o której piszesz, że jest skuteczna i w miarę łagodna dla dziecka. Ale sama jej nie stosowałam. Jak Alka miała ze 3 miesiące odzwyczaiłam j ąod spania z nami, kładłam ją spać do łóżeczka i głaskałam po główce dopóki nie zasnęła. Oczywiście przez kilka pierwszych wieczorów był wielki ryk, ale z każdą nocą ten ryk był krótszy. W końcu bez problemu zasypiała sama.
Myślę, że Ada na początku będzie się buntować, ale przejdzie jej. Musisz być tylko konsekwentna. Może nie zostawiaj jej samej, tylko np. połóż i głaszcz po główce? Żeby wiedziała że jesteś obok. Trzymam za Ciebie kciuki
I ładnie proszę o książkę zaklinaczki dla dwulatków
Mój mail- czarinka@interia.pl
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 13:41   #4952
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Czarinka odbierz maila. Poszla ksiazka
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 13:50   #4953
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Dysiu sprawdziłam i narazie nie ma.
Za chwilę znowu sprawdzę

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Sprawdziłam, już jest. Dziękuję Ci bardzo
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 14:24   #4954
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Dysiu,moja sasiadka stosowala ta metode (juz kiedys o tym pisalam,jak AgaG myslala o zastosowaniu tej metody u Wikusi) i u mojej sasiadki efekty byly widoczne juz po tygodniu.To na pewno nie jest tak,ze w ciagu tygodnia wszystko sie unormuje,ze Mala zacznie Ci przesypiac cale noce i bedzie zasypiac bez placzu ale bedac konsekwentnym efekty na pewno beda szybko widoczne.Tylko musisz sie twardo trzymac regul tej metody.Pierwsze dni beda ciezkie ale wierze,ze sobie poradzicie.Mysle,ze dluzej nie powinnas czekac,bo jak urodzi sie maluszek to jak Ty sobie poradzisz z usypianiem dwojki?Maluszka to ja bym od poczatku proponowala odkladac do lozeczka bez zadnego lulania na rekach.Ja tak robilam z Isiem (bo mialam nauczke z Julkiem,ktorego musielismy usypiac na noc na rekach do prawie 4 lat!) wiec Isiek od samych narodzin byl odkladany na spanie do lozeczka i w tej chwili nie mam z nim zadnych problemow pod tym wzgledem.Zal mi bylo strasznie,jak widzialam ze tak smacznie sobie spi,a ja nie moge go przytulic do siebie itd. ale teraz efekty sa widoczne i wiem,ze to bylo najlepsze rozwiazanie.
Jezeli chodzi o ceny domow w Hiszpanii,to u nas nie jest jeszcze tak zle (bo my na wsi mieszkamy,taka malenka miescinka) ale w wiekszych miejscowosciach ceny sa oszalamiajaco wysokie,za 300 tys.euro mozna kupic jedynie dwupokojowe mieszkanie

Ewa,ja wiem,ze w Polsce to duuuuzo taniej wychodzi zalozenie aparatu,bo jak ja sie zdecydowalam ze bede zakladac,to mama wypytala ile kosztuja i namawiala mnie zebym przyjechala do Polski i tam zalozyla.Ale wiadomo,ze to jest nie tylko zalozenie aparatu; pozniej sa kontrole,wymiany ducikow (nie wiem jak to sie fachowo po polsku nazywa) i w ogole cokolwiek by sie dzialo,to tutaj nikt by mnie nie przyjal skoro w innym miejscu aparat zakladalam.Ja u mojego ortodonty mam wszystkie wizyty gratis (teraz w trakcie noszenia aparatu) i rok po jego zdjeciu.Wszystko jest wliczone w cene,ktora podalam Ci wczoraj wiec mysle,ze nie jest az tak zle.A poza tym to najlepszy ortodonta w naszym regionie wiec ceni sie chlopak.Wiem,ze w innych miejscach jest taniej ale opinie sa rozne ,a o tym "moim" tylko same pozytywy sie slyszy wiec nie zastanawialam sie dwa razy.
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 19:03   #4955
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

hej.

agag- trzymajcie sie dziewczynynapewno wikusi sie poprawi

ana-ale drogie u was te aparaty na zeby ze o domach nie wspomne

dysiu - nasz wito np. spi z nami, fakt - przesypia cale noce, ale niedlugo przyjdzie czas zeby go tego oduczyc it ez bedziemy miec problem, a wam sie napewno uda, metoda z tymi minutami jest dobra i sprawdzona przez wiele mam, wiec chyba warto sprobowac, no i musisz byc konsekwentna to przede wszystkim

a nam dzien minal szybko i fajnie, podroz wozem strazackim bardzo udana hihi

lece na kolacje a pozniej jeszcze zajrze
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 21:14   #4956
ikol_a
Zadomowienie
 
Avatar ikol_a
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

dysiu nic się nie martw!!!! Nasza Ula tez nie zasypia sama i wcale nie jest pod tym kątem poukładana, jak to piszesz Albo zasypia przy cycu, albo bujana na rękach przez TZta chodzącego z nią po pokoju (czasem gdy nie moze zasnąć i coś jej dokucza - czyt. zęby), albo mam ją na rękach, ja siedzę i ją lulam przy cycu lub ze smokiem. Śpi w łózeczku do pewnego czasu a potem po przebudzeniu w nocy domaga się do nas i już. Śpi z nami do rana. Gdy wychodziły jej czwórki to też miała takie dziąsełko. Przy jednej na pewno, bo widziałam. Właśnie jakby przekrwione i poranione. Generalnie nie zaglądam jej w paszczę zbyt często bo nie daje sobie. Ale udało mi się to zobaczyć. Smarowałam dentinoxgelem, czy jakoś tak. Drogie to, bo jakieś 20 zł kosztuje, ale BARDZO BARDZO BARDZO nam pomaga. Oprócz jakichś środków łagodzących ból zawiera tez rumianek, który działa p. zapalnie.
Myślę, że z drugą dzidzią będe postępować inaczej - odkładac do łózeczka do spania, ale nie wiem czy dam radę, bo tak lubię przytulać sie do śpiącej Uli Poza tym będę tez karmić piersią i tu klops, bo Ula po kąpaniu po prostu zasypiała przy cycu. I jak oduczać? Chyba kąpać dużoooo wcześniej...

MADZIA no widzę, że Tati nieźle szkolona...

Słuchajcie!!! Wstąpiły we mnie nowe siły i duch Dobieramy kredytu i wprowadzamy sie do domku w tym roku po wakacjach Zamówiliśmy juz schody, kuchnię i zabudowę do łazienki Zaraz Maruś będzie malował. W weekend spotyka się z dekarzem, który ma poprawić babole na kominach, bo zaciekają. Kafelkarz ma ostateczny termin zrobienia poprawek do 3 maja. Potem albo oddaje część kasy albo ma sprawę na policji. NO! Generalnie się ruszyło i jest fajnie. Kominek nam sie kończy robić.... NIe jest dokładnie taki jak chciałam, ale jest śliczny i tak
OK, koniec chwalenia się.
Miałam o coś Was zapytać i nie pamiętam....znów SKS... Znacie już tłumaczenie - dla tych, co tez im towarzyszy SKS przypomnę - Starość K***a Starość

Ale spożywam mieszankę. Zaczęłam pić winko. Teraz jem słodkie płatki z mlekiem i bananem. Potem popiję to winkiem Weekend mam zajęty bo w sobotę odwiedza nas rodzinka TZta a' konto Jego urodzin i imienin, które za tydzień. W niedzielę może moi wpadną. Generalnie zadyma
Jeszcze walczę o to, żeby w sobotę nie iść do pracy, bo wymyślili dyżur, na którym miała być koleżanka, tylko jest na zwolnieniu. Ma być już jtro w pracy, ale jak znam życie pójdzie dalej na zwolnienie. Kierownica niech przyjdzie w sobotę
Spokojnej nocki

A!!!
Aguś jak Wikunia? Niepokojące są tak długie objawy. Kiedy Ula miała uporczywe wymioty to ani w aptece ani w szpitalu nic nie dali nam przeciw. Pani w aptece powiedziała, że dla takich maluszków (wtedy 8 mies) nie podaje się środków p. wymiotnych. Tylko smekta i płyny uzupełniające - np. gastrolit. Tylko Ula wszystko zwracała dlatego wzięli ją pod kroplówkę. Potem doszła wys. temp. HIPP ma taki specjalny napój - kleim marchwiowo-ryżowy ORS 200 - właśnie dla dzieci wymiotujących i z biegunką.
http://www.apteka.gda.pl/hipp-kleik-...wy-p-1867.html
Ja go widziałam tylko w aptekach.
Dużoooo pozytywnej energi dla Was!

Kamila dla Ciebie tez moc wsparcia duchowego i siły! i pozdrowienia dla chorego Michała.

Wiecie co? Muszę Wam powiedzieć, ze BARDZO Was lubię i cieszę się, ze Was mam NIe wyobrażam sobie bycia bez Was. Dałyście mi tyle wsparcia, wiedzy.... Dziękuję Wam za to...za to, że jesteście.... Bądźcie zawsze i Ty Hadżi też bądź Łobuzie jeden.
Jakaś sentymentalna się zrobiłam... Nie wiem czemu, ale musiałam Wam to napisać. Teraz tak mi przyszło do głowy, ze człowiek, gdy ma odejść, czuje to i żegna się z bliskimi...Może mnie jutro szlag trafi? Jakieś auto przejedzie? NIe wiem. Wiem, ze musiałam Wam to napisać. (uprawiam czarnowidztwo )Bardzo Was cenię, podziwiam, lubię i chciałabym, żebyśmy zawsze miały /mieli ze sobą kontakt.
Pozdrawiam Was ciepło!!!
__________________
Uleńka
Nasze zdjęcia

Nie walcz z życiem...i tak nie wyjdziesz z tego żywa...
ikol_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 21:25   #4957
bassienka
Zadomowienie
 
Avatar bassienka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 436
GG do bassienka Send a message via Skype™ to bassienka
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Z bioderkami Emilki wszystko w porządku. Badanie to tylko taki "pic na montaż", można było wcale nie isć Nawet usg nie zrobił. Popatrzył tylko jak chodzi i pokręcił jej nóżkami i sprawdził czy dobrze sie zginają. No i wszystko OK.

Ja mam troszkę pracy domowej Sporo roboty mamy w pracy, także musiałam wziaść trochę do domu. Emika zasnęła o 20.30 a ja w papierach już prawie 2 godziny siedzę. Ale jeszcze ze 40 minut i koniec.

Później wpadnę i poczytam co pisaliscie
__________________
Emilia 21-02-2007
Oliwia 21-04-2011

ALBUMY
[*] 18.06.2010
bassienka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-17, 21:32   #4958
Atiluj
Wtajemniczenie
 
Avatar Atiluj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 339
GG do Atiluj
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Cytat:
Napisane przez ikol_a Pokaż wiadomość
Teraz tak mi przyszło do głowy, ze człowiek, gdy ma odejść, czuje to i żegna się z bliskimi...Może mnie jutro szlag trafi? Jakieś auto przejedzie? NIe wiem. Wiem, ze musiałam Wam to napisać. (uprawiam czarnowidztwo )
Jak ja Cię palnę, to Ci żadne auto nie będzie potrzebne!!!! Mnie zaraz szlag trafi!!! Tyyyyyy, Tyyyyy czarnowidzko jedna!!!!

Co do reszty - masz rację, ja też tak czuję
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...!
- Co Prosiaczku?
- NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Atiluj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 21:41   #4959
ikol_a
Zadomowienie
 
Avatar ikol_a
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Cytat:
Napisane przez Atiluj Pokaż wiadomość
Jak ja Cię palnę, to Ci żadne auto nie będzie potrzebne!!!! Mnie zaraz szlag trafi!!! Tyyyyyy, Tyyyyy czarnowidzko jedna!!!!

Co do reszty - masz rację, ja też tak czuję
Julitko jestem Twoją WIELKĄ FANKĄ, a szczególnie Twojego poczucia humoru Uplułam się winkiem A Ty już zacznij nakręcać Hadżiego na przyjazd do nas.
__________________
Uleńka
Nasze zdjęcia

Nie walcz z życiem...i tak nie wyjdziesz z tego żywa...
ikol_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 22:00   #4960
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Kobietki dziekuje Wam wszystkim - za wsparcie, za rady, za to, że jesteście!
Myslę, że jest już trochę lepiej (puk, puk), poszłam w południe do apteki po smektę i inne takie i tak sobie myślę, że zajrzę do przychodni (o tej porze to raczej cud, żeby bylo wolne miejsce), była moja ulubiona pielęgniarka i ona powiedziała, że zapyta lekarki czy nas przyjmie. Przyjęła. (nasza jest na L4). Nic się od wtorku nie zmieniło, osłuchowo czysta, lekko czerwone gardło. Powiedziała, żeby się tak nie martwić niejedzeniem, tylko żeby pilnować picia. Stosować smektę, enterol, haskosept na gardło. Zaleciła dietę, najlepiej właśnie ten polecany przez Ikolę kleik Hippa. Kleik kupiłam, chociaż byłam pewna, że mała się tego nie chwyci i zgadłam. Zjadła słoiczek jabłko z marchewką (w moim poradniku pisze, że ma własciwości zestalające) i setkę kaszki na kolację i nawet zaglądała tatusiowi do talerza z krupnikiem, co wg mnie jest już dobrym objawem.
Dziś mała nie wymiotowała, ale za to zrobiła 7 biegunkowych kupek. Naprawdę mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
Jeszcze raz dziękujemy za życzenia powrotu do zdrowia.

Dysiu ja mam tą książkę już od bardzo dawna, przeczytałam od deski do deski i też chciałam zastosować tę metodę. Nawet się do tego zabrałam, ale po jednym dniu wymiękłam, bo Wiktoria po prostu tak wyła, że mowy nie było o dalszym jej stosowaniu.
Dlatego ja zrobiłam tak jak radziła Ci Czarinka, tzn. kładłam małą do łóżeczka, ale nie wychodziłam z pokoju, tylko trzymałam ją za rękę. Pierwsze usypianie trwało 45 minut, ale obyło się bez płaczu i prób wyskoczenia z łóżeczka. Potem było już tylko lepiej. Od tamtego czasu (6 grudnia) zdarzyło się nawet, że mogłam wyjść z pokoju i zasypiała sama, ale najczęściej jestem tam z nią. Mi to nie przeszkadza (mam czas żeby pomyśleć w ciszy). Teraz widzę, że po chorobie czeka mnie to samo, bo póki co śpię z nią, bo bałam się, żeby nic się jej nie stało jakby wymiotowała. No i mała już to wycziła i dzisiaj nie chciała usnąć w łóżeczku. Ale myślę, że jak wyjdziemy na prostą z chorobą, to i zasypianie się wyprostuje.
Ale każde dziecko jest inne, więc może akurat na Adę to podziała, nieważne jaka metoda, ważna żebyście byli konsekwentni!
A ja trzymam kciuki za pomyślność!
Co do wyżynającej się czwórki, to właśnie nam się wyżyna, ale jakie jest dziąsło to Ci nie powiem, bo Wiki nie da sobie zaglądnąć w paszczę. Dodam, że pierwsza czwórka wyszła bez objawowo.

Basiu super, że z bioderkami Emilki wszystko w porządku!

Jej Ikola ale wyznanie! Ale to szczera prawda, co napisałaś. Mnie też jest z Wami dobrze!
Cieszę się, że tak przyspieszyliście z domkiem, wakacje to już całkiem niedaleki temin! Super!

Czarina trzymam kciuki, żeby decyzja była pomyślna dla Ciebie!

Freddy i jak Kubuś? Mam nadzieję, że nie dopadnie go to co mojej małej.

No dobra, trochę nadrobiłam, trzeba iść spać, bo przecież nie wiadomo jaka będzie noc.
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 22:04   #4961
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Cytat:
Napisane przez ikol_a Pokaż wiadomość
Wiecie co? Muszę Wam powiedzieć, ze BARDZO Was lubię i cieszę się, ze Was mam NIe wyobrażam sobie bycia bez Was. Dałyście mi tyle wsparcia, wiedzy.... Dziękuję Wam za to...za to, że jesteście.... Bądźcie zawsze i Ty Hadżi też bądź Łobuzie jeden.
Jakaś sentymentalna się zrobiłam... Nie wiem czemu, ale musiałam Wam to napisać. Teraz tak mi przyszło do głowy, ze człowiek, gdy ma odejść, czuje to i żegna się z bliskimi...Może mnie jutro szlag trafi? Jakieś auto przejedzie? NIe wiem. Wiem, ze musiałam Wam to napisać. (uprawiam czarnowidztwo )Bardzo Was cenię, podziwiam, lubię i chciałabym, żebyśmy zawsze miały /mieli ze sobą kontakt.
Pozdrawiam Was ciepło!!!
ze wszystkim sie zgadzam ale za to auto!!!!! masz

super ze juz niedlugo konczycie swoj domek



Cytat:
Napisane przez Atiluj Pokaż wiadomość
Jak ja Cię palnę, to Ci żadne auto nie będzie potrzebne!!!! Mnie zaraz szlag trafi!!! Tyyyyyy, Tyyyyy czarnowidzko jedna!!!!

Co do reszty - masz rację, ja też tak czuję
jo tyż tak czuja

agag - bedzie dobrze z wikunia, najwazniejsze ze nie odmawia calkowicie jedzenia i picia, zobaczysz jutro bedzie jeszcze lepiej

Edytowane przez Wisniowysad
Czas edycji: 2008-04-17 o 22:08 Powód: dopiska
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-17, 23:48   #4962
bassienka
Zadomowienie
 
Avatar bassienka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 436
GG do bassienka Send a message via Skype™ to bassienka
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Niedawno skończyłam papierzyska, wykąpałam się, rozwiesiłam pranie i już chyba nie mam na nic więcej siły No chyba, ze na zawleczenie się do łóżka

Ja również dziękuję za to, ze jesteście
__________________
Emilia 21-02-2007
Oliwia 21-04-2011

ALBUMY
[*] 18.06.2010
bassienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 08:35   #4963
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

ikola,pomijajac zdanie o odchodzeniu itd,podpisuje sie pod Twoimi slowami wszystkimi czterema konczynami.Bardzo sie ciesze,ze tworzymy tak zgrana "paczke"...oby jak najdluzej! W ogole nie wyobrazam sobie zeby moglo byc inaczej.

Aga,ciesze sie bardzo,ze z Wikunia troche lepiej.dla Was i pisz jak dzisiaj,jest poprawa?

Wczoraj dostalam wiadomosc od siostry,ze przyjezdza do nas 23 czerwca,a 5 lipca leca z Julkiem do Polski.Ale sie ciesze,choc z drugiej strony nie wiem jak ja wytrzymam tyyyle czasu bez mojego malego mezczyzny

Z neewsow "sklepowych"-wczoraj widzialam sie z przedstawicielem handlowym firm JANE i Nurse.Oferta wozkow,kojcy,lezaczkow,za bawek,krzeselek do karmienia itd. baaaardzo ciekawa.W ogole tyle wszystkiego maja,ze glowa boli.A jaka przebita cenowaw sklepach-szok!Prawie 200%.Ale zarabiaja na wozkach,ja za moj (Jane Slalom Pro) zaplacilam ponad rok temu 380 euro wiecej od ceny u producenta,no kosmos normalnie!
Na marginesie dodam jeszcze,ze przedstawiciel SZALENIE PRZYSTOJNY:ehem :,dawno takiego ciacha nie widzialam...o ile w ogole kiedys widzialam(oczywiscie "na zywo" pomijajac jakis przystojniakow widzianych w gazetach czy tv).

Milego dnia zyczymy!!!
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 08:36   #4964
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ikola ...... normalnie jak Ty cos powiesz to.....
To wszystko prawda, bo ja tez tak mam ze dzieki Wam czuje ze nie jestem sama ze swoimi problemami, ale z tym autem to pojechalas......

Aga dobrze ze Wikusi juz lepiej, z dnia na dzien powinna byc coraz silniejsza. Dzieki Bogu to nic groznego i juz Malutka ma sie lepiej

Dziewczyny jak ja mam zostawac w pokoju i patrzec jak moje dziecko wyje? Jak bedzie mnie widziala to nigdy sie nie uspokoi Bedzie ciagle chciala na rece i jak ja mam wtedy zastosowac metode z tymi minutami? Ja wiem ze pierwszy dzien lub noc sa najgorsze ale podobno kazda kolejna jest juz lepsza i lepsza.....ale sie pocieszam......
Juz sama nie wiem jak mam to zrobic.

Ana wiec jaka bedzie nazwa tego Waszego sklepu?
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 09:33   #4965
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Dysiu,ja bym proponowala zrobic tak jak jest w ksiazce napisane,czyli odlozyc Mala do lozeczka i wyjsc z pokoju.Wrocic po minucie,ulozyc znowu do spania (bo Ada na pewno w tym czsie wstanie na nogi),poglaskac,dac buziaka i wyjsc.Wrocic po trzech minutach i znowu to samo.Zeby ta metoda przyniosla efekty musisz byc konsekwentna i "twarda".Placzu bedzie pewnie w pierwszych dniach od groma ale zobaczysz,ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej.Trzymam kciuki za wytrwalosc.

Co do nazwy sklepu,to chcialam zeby nazywal sie Coccodrillo (tak jak ciuszki,ktore bede sprzedawala) ale okazalo sie,ze na dzien dzisiejszy nie mozemy tak sklepu nazwac,bo firma "coccodrillo" nie ma jeszcze zarajestrowanego znaku firmowego w Hiszpanii i gdyby sie okazalo,ze juz jakas firma/sklep tak sie nazywa moglibysmy miec problemy.Dlatego tez od kilku dni myslimy nad nazwa i na razie wygrywa "Camaleon" czyli kameleon,ze wzgledu na to ze czesto zmienia swoj "wyglad" (a poza tym od wielu lat jest moim marzeniem posiadanie kameleona-uwielbiam te stworzenia).Mus i to byc tez nazwa pasujaca do calosci,bo poczatkowo moj Jose wymyslil "Baby World" ale pozniej stwierdzilismy,ze przeciez bedzie to sklep z artykulami nie tylko dla maluszkow,a takze dla wiekszych dzieci i baby world nie pasuje.
Myslimy caly czas intensywnie,bo decyzja jeszcze nie zapadla.Co myslicie o nazwie "Camaleon"? Moze macie jakies ciekawe propozycje???
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-04-18, 10:09   #4966
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Wrzuce Wam zdjęcie mojej Adusi z jej urodzinek, akurat dostalam je od kolezanki wiec narazie tylko jedno mam ale w domu cos poszukam i wrzuce wiecej po weekendzie.
Tylko na mnie nie patrzcie bo wyszlam jak żółwik, taka juz byłam padnięta ze nawet wygladac jakos jak czlowiek mi sie nie chcialo

Ana bardzo fajna nazwa. Mnie sie podoba.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Adusia-roczek.jpg (42,6 KB, 21 załadowań)
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 10:45   #4967
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Dysiu,ale cudne to Twoje dziewcze:love :; tak rzadko nam Ja pokazujesz,ze az zapomnialam,ze mamy taka pieknosc na watku-przesliczna!Czekamy na wiecej zdjec.Ten drugi Babelek ze zdjecia tez sliczny,piekne ma oczka (wydaje mi sie,ze to dziewczynka-sadzac po ubranku,choc urode ma,moim zdaniem,chlopieca).
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 10:50   #4968
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ana dzieki za pochwaly. Ta druga dziewczynka to Kinga-coreczka mojej przyjaciolki i zarazem mojego Radka chrzesnica, starsza od Ady o 10 miesięcy. I to wlasnie dla niej chcemy cos kupic na 2 latka i nie mamy pojecia co
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 11:12   #4969
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ja tylko tak szybciorem:

Dysiu Adunia śliczna Aż żal że tak rzadko ją widzimy I wcale nie wygląda już kluskowato Śliczna z niej dziewuszka, buziaki dla niej
Z Kingi też urocza dziewczynka.
Dysiu a te propozycje co pisałam ja i Freddy? Nic Ci nie przypadło do gustu?
Jeśli chodzi o zasypianie- Dysiu zrób tak, jak uważasz za słuszne. Spróbuj tej metody z wychodzeniem, jesli nie zda egzaminu, to spróbuj mojej i Agi Powodzenia!

Aga bardzo się cieszę, że z Wiki już lepiej. Teraz już będzie z górki, będzie już tylko lepiej. Buziaki dla chorowitka

Ikola Ty WARIATKO!!! Długo dumałaś nad tym samochodem?? Chyba nie, bo takie głupoty bardzo szybko przychodzą do głowy. Za czarnowidztwo masz Z resztą zupełnie się zgadzam. Zresztą pisałam już to parę razy że jesteście dla mnie bardzo ważni Fajnie mieć takie miejsce w necie, gdzie można sobie pogadać z super osobami
Cieszę się bardzo, że niedługo już będziecie mieszkać w swoim domku

Ana kameleon?? Hm... no nie wiem, jakoś tak dla mnie trochę nie pasujące do sklepu z artykułami dziecięcymi. No nie wiem naprawdę...

Dobra ja spadam z Alcią do miasta, papa
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-18, 11:36   #4970
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Czarinka narazie obstawiam albo kuchnie albo domek dla lalek i nie wiem na co sie zdecydowac.
Dostalas ta ksiazke ode mnie na maila?

Ana a jak po hiszpansku jest krokolyl/krokodylek? Moze jakos tak podobnie jak coccodrillo, cos w stylu crocodillo? Wiesz, zeby sie moze z marka kojarzylo ale nie byla to taka sama nazwa? Tylko ze sklep dla dzieci "krokodylek" to tak samo dziwny jak "kameleon"....sama nie wiem......
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 11:36   #4971
Synta
Rozeznanie
 
Avatar Synta
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 556
GG do Synta
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ana: mi się ta nazwa podoba... Nie musi przecież być w nazwie "dziecko". Np. Co wspólnego ma nazwa"Gerber" z dziećmi? Owszem teraz każdemu się tak kojarzy... ale dla mnie to raczej kwiatek... W ogóle leciutko Ci zazdroszczę tego "latania" za wszystkim. Pomijając fakt zmęczenia i przepełnienia głowy ofertami to jednak fajna odskocznia od codzienności. Też kiedyś miałam takie "marzenie" żeby mieć swoją firmę.... ale.... gdybyśmy mieszkali w większym mieście to pewnie coś by sie wymyśliło.... a na "prowincji" to tak ciężko o dobry i opłacalny pomysł.... bo wszystko już jest
Co do wyjazdu Julka to myślę, że z tęsknotą dasz radę.... w końcu Twój mały facecik będzie w dobrych rękach... Zawsze możesz zobaczyć go na Skypie.

Dysiu: trzymam kciuki, za spanie Adusi. Ja miałam kiedyś z Paulinką podobną sytuację. Rzeczywiście, chęć przytulenia się do dziecka jest czasami silniejsza od wszystkiego... Paulinka też od małego była lulana... w wieku niespełna dwóch lat nadal zasypiała na rękach... długa już była, nogi jej zwisały ale cóż było robić. Do momentu, gdy byłam w 6 m-cu ciąży spała z nami. Z Piotrusiem jest już inaczej.... nie było żadnego lulania od początku, czasami jak nie zaśnie przy butelce to biorę go do pokoju gdzie jest telewizor, kładziemy się na łóżku... ja coś oglądam a on łazi, przytula się i w końcu kładzie się i śpi.

Aga: wiem jak to jest jak dziecko jest chore i niestety nic nie można przyspieszyć powrotu do zdrowia. Ale trzeba wierzyć lekarzowi, że jest ok i cierpliwie czekać. Najważniejsze, że Wiki pije a jedzenie nadrobi jak wyzdrowieje
A tak w ogóle to Ty się martwisz, że córcia nie je... a ja - że mój Piotruś ma za duży apetyt. On jest czasami niemożliwy. Potrafi zjeść słoiczek swojej zupy... za chwilę popić herbatką (100 ml)... po pół godz. pokazuje na banana.... w międzyczasie wije się z płaczu pokazując na szafkę z biszkopcikami Petitkami. Oczywiście potem je z nami obiad... jak zobaczy że gdzieś leży chleb to nie przepuści... i tak w kółko... jedynie w nocy nie je.... Pewnie to przez to że strasznie ruchliwy jest ostatnio... nogi już mi z tyłka wyłażą bo cały czas za nim biegam

ikola: ach.... ech.... och..... nie ma to jak swój domek.... Fakt zamieszkania "na swoim" i umeblowania domku od podstaw jest chyba tak samo podniecająca jak...... Zazdroszczę.... ale szczerze. I tak na zaś...

101 dalmatyńczyków, 1001 upojnych nocy, 1001 drobiazgów, 100% pewności, 7 wspaniałych, 4 pancernych, 2 setek i zakąski, strzału w 10 oraz 1 000 000 buziaków w dniu Twojego święta...


Składam życzenia dzisiaj bo nie wiem czy w niedzielę dam radę coś napisać .... Po południu będą goście.. a wieczorem Mareczek zabiera mnie do kina i na kolacyjkę.... Mógłby jeszcze pokój w hotelu zamówić

Ja również zgadzam się, że po pierwsze "CARPE DIEM"

Basiu: Ty to jesteś jak "Kwiatkowska"... "żadnej pracy się nie boisz"... czy Ty czasami odpoczywasz??????? Luzik kobieto.... pranie ani prasowanie nie ucieknie !!!!! (moje przynajmniej nie ucieka ...) Emilka normalnie cud...miód dziewczynka...

Madzia: no Tati z flaszeczką normalnie mnie rozbroiła.... chyba wszystkie słowa odnośnie jej urody, temperamentu i inteligencji zostały już tu na forum napisane.... więc mi już słów brak...

Julitka: trzymam kciuki, żeby rodzice szybko zdrowi wrócili do domów.... no i żeby tata odzyskał w sądzie co mu się należy....

Pisałyście o przestawianiu dzieciaczków na jedno spanie... Otóż ja już Piotrusia przestawiłam... od dwóch tygodni śpi tylko raz dziennie. Rano wstaje o 7... potem kładę go ok. 12, śpi 1,5-2 godz. i potem zasypia o 19.30. Owszem czasami troszku marudzi wieczorem, ale ogólnie jestem zadowolona. Przynajmniej wieczorem od razu zasypia przy butli.

Dzisiaj zrobił mi niezły numer.... był chyba teraz mocno śpiący... bo jak siedział na krzesełku a ja dawałam mu zupkę to zasnął przy jedzeniu... prawie się z Paulinką posikałyśmy ze śmiechu... Normalnie karmiłam go zupką przez sen....wyjęłam go potem z krzesełka, zaniosłam do łazienki, umyłam mu buziaka i położyłam do łóżeczka... a on nawet oczu nie otworzył....

ale wczoraj miałam lepszą akcję.... po obiedzie (ok 40 minut po) bawiliśmy się w chowanego.... dzieciaki bardzo to lubią... no i po ok 5 minutach zabawy.. Paulinka schowała się w szafie (mamy taką ogroooomną z przesuwanych drzwiami). My zaczynamy jej szukać z Piotrusiem... a ona kaszle w tej szafie... Piotruś odsunął drzwi, szczęśliwy że ją znalazł a Paula kaszle jak najęta (włos jej się dostał do buzi)... i nagle patrzę a ona oczy wytrzeszczyła i wymiotuje. Jeżuuu.... ja nie wiedziałam co robić... szybko "wrzuciłam" Piotrusia do łóżeczka i nie wiedziałam czy wyciągać ją z szafy (nieco się w niej zaklinowała) czy lecieć po miedniczkę (ona cały czas wymiotowała)... rzuciłam jej 2 tetrówki na podłogę i pędem poleciałam po miedniczkę.... a Piotruś cały czas ryczał jakby go ze skóry ktoś obdzierał..... Całe szczęście, że Paula nie zwymiotowała w szafie tylko na podłogę bo chyba wszystko musiałabym prać.... Ufffff ale już po wszystkim...

Dorota: tak wiem.... miał być dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuugi ale nie dam rady bo "chałupnictwo" (czy. zmywanie garów, sprzątanie itp) czeka....

Miłego dnia...
__________________
Paulinka
Piotruś



Synta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 12:12   #4972
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Witam!
Jest już zdecydowanie lepiej! Nocka spoko, Wiki przespała ją całą w łóżeczku kilka razy tylko domagając się smoczka, ale nawet nie otwierała wtedy oczu. Rano kaszka, potem zupka, oczywiście to jeszcze nie są jej ilości, ale nawet to lepiej, niż by sie od razu miała najeść. Kupka jak na razie jedna i już lepszej konsystencji - takiej jak u niemowlaków na piersi.
Tak że jest dobrze, więc dziękuję za kciuki, życzenia powrotu do zdrowia i pozytywne fluidy!

Ana co do nazwy, to trudno mi coś radzić, Kameleon faktycznie nie kojarzy się z dziećmi, ale nigdzie nie jest powiedziane, że faktycznie powinien.

Dysiu jeśli faktycznie Ada płacze jak jesteś w pokoju, to chyba nie pozostaje Ci nic innego jak robić dokładnie tak jak jest w książce. Mam nadzieję, że dzisiejsza nocka będzie już lepsza.
Dlaczego ukrywasz swoją pięknotkę przed nami? Stanowczo za rzadko nam ją pokazujesz. Proszę się poprawić!

Synta oj jak ja bym chciała, żeby Wiktoria sama dopominała się o jedzenie, ale ona nawet jak jest zdrowa, to sama się nie upomni, czasami jak widzi, że my jemy, to owszem podejdzie na sępa i coś zje, ale tak poza tym, to nie. U nas może wszystko leżeć na wierzchu i ona tego nie ruszy, no chyba że celem zabawy.
Ale numer z Piotrusiem. Musiał być bardzo śpiący, skoro usnął przy jedzeniu i to na siedząco, ale powiem Ci, że nie jestem tym bardzo zdziwiona, bo właśnie wczoraj szwagierka mi mówiła, że jej 7-miesięczna córka robi tak nagminnie, że to w zasadzie jej sposób na usypianie - zasypia przy jedzeniu, jeszcze z butli to mnie nie dziwi, ale w foteliku przy jedzeniu z łyżeczki? Rozumiem, że raz może się zdarzyć, ale nagminnie? Ja bym się starała do tego nie dopuszczać. No ale to nie moje dziecko.

Przyjęłam tą ofertę pracy. Startuję w poniedziałek. Nie wiem, czy już pisałam, że oni nie wiedzą, że jestem w ciąży. Mam zamiar tego póki co nie ujawniać, chyba że nie uda mi się tak ubrać, żeby tego nie było widać. Ciekawe czy jeśli zauważą, to nie wezmą mi umowy sprzed nosa? No zobaczymy. Najwyżej....

Pewnie nie będzie mnie przez weekend, bo przyjeżdżają moi rodzice na moje imieniny, poza tym jutro idę do chrześnicy na urodziny (jeszcze nie mam prezentu), no a potem może porwie mnie wir pracy...

Pa pa, miłego dnia!

Dysiu zmieniłaś sobie suwaczek? Do tej pory miałysmy różnicę jednego dnia, a teraz aż trzy dni?
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 12:15   #4973
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ale sie w****ilam...

Tyle sie napisalam i post szlag trafil, mam nowa klawiature w pracy, przycisnelam jakies gówniany klawisz i mi sie wszystko powylaczalo... Och....

No to jedziemy jeszcze raz...

Bylam z Kuba u lekarza, goraczka nie schodzilam, wiec nie mialam na co czekac... wcisnelam sie w kolejke... nie lubie tego, ale trafili sie zyczliwi ludzie...

Kuba ma zapalenie ucha... stad jego skomlotanie z bolu i goraczka... aha... Kuba od kilku dni mial zaczerwieniony policzek, po tej stronie co chore ucho - to tez jest efekt chorego ucha... do tego jeszcze mamy plesniaweczki na jezyku - od goraczki i zabkowania i chore gardziolko... dostalismy leki na kazde z chorob. dostalismy osobna recepte na antybiotyk. gdy do jutra po lekach nie minie goraczka mamy dołaczyc antybiotyk.

tak wiec dobra rada na przyszlosc... goraczka, skomplotanie i czerwony policzek - mozna podejrzewac zapalenie ucha.

Zaplenie ucha złapał najprawdopodobnie ode mnie. ja mialam ostre zapelenie krtani, a te same bakterie mogly przejsc na Kubusia uszko.

dysiu ja Kube od zawsze klade do lozeczka do spania i wychodze... Juz sie przyzwyczail i zasypia badzo szybko, ale... moj Kuba po skonczeniu tygodnia zycia nie spi z nami w lozku... Kategorycznie zabraniam sobie brac Kube do lozka. Zawsze odkladalam go do lozeczka... AMysle, ze troche konsekwencji i ada wroci do spania w lozeczku...

Ana mnie Cameleon kojarzy sie z hurtownia papierosow... Sa fajki camel i jakos mi sie kojarzy...

Nie lepiej wybrac cos prostego i uderzającego bezposrednio w cel sklepu?? No po waszym jezyku: Świat Malucha, Mały Świat Dziecka, Kolorowy Świat Dziecka, Moje Dzieciństwo, Mini Mini, Mały Czarodziej, Baby World, Puchatek itd... nie wiem

jesli logo Cameleona bedzie naprawde kolorowe i ze smiesznym obrazkiem kameleona to moze sie nadac... ja to widze tak. kazda literka w innym kolorze a pod literka C bedzie taki slodki Kameleonik... Ja to widze ale nie umiem opisac...

Ok wracam do pracy
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-04-18, 12:22   #4974
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Cytat:
Ana a jak po hiszpansku jest krokolyl/krokodylek? Moze jakos tak podobnie jak coccodrillo, cos w stylu crocodillo? Wiesz, zeby sie moze z marka kojarzylo ale nie byla to taka sama nazwa? Tylko ze sklep dla dzieci "krokodylek" to tak samo dziwny jak "kameleon"....sama nie wiem......
Dysiu,ale Ty masz nosa,krokodyl po hiszpansku to doslownie cocodrilo (tylko z jednym "c" i z jednym "l").Tez wpadlam na ten sam pomysl co Ty ale pozniej pomyslalam,ze to jednak nie to samo co marka odziezy i ze chyba wolalabym jednak cos innego."Cocodrilo" juz jest na naszej liscie,niemniej jednak dziekuje za podpowiedz.
Ja tez uwazam tak jak Synta,ze nazwa nie koniecznie musi sie kojarzyc z dziecmi itd.Jest u nas sklep obuwniczy dla dzieci i nazywa sie "Stonoga"-tez z dziecmi nic wspolego nie ma,a nazwa super pasuje (moim zdaniem).

Czekam na dalsze propozycje.

Synta,ale mialas "przygode" z Paulinka,szok! Dzieki Bogu,ze nic Jej sie nie stalo i ze uslyszeliscie Ja w tej szafie,bo to roznie bywa.
Ja to bym chciala zeby moj Isiu tak zajadal jak Twoj Piotrunio.Usmialam sie z sytuacji,jak to Piotrus zasnal przy obiadku,dobre!Moj Isiu zasypial mi niedawno na hustawce na placu zabaw-tez mielismy z Niego ubaw
U nas tez spanko juz tylko raz dziennie.
Ale romantyczny wieczor Was czekaaz zazdroszczeMilego ogladania filmu i smacznej kolacyjki
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 12:23   #4975
Synta
Rozeznanie
 
Avatar Synta
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 556
GG do Synta
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Cytat:
Napisane przez freddy296 Pokaż wiadomość

Jeśli logo Cameleona bedzie naprawde kolorowe i ze smiesznym obrazkiem kameleona to moze sie nadac... ja to widze tak. kazda literka w innym kolorze a pod literka C bedzie taki slodki Kameleonik... Ja to widze ale nie umiem opisac...

No właśnie... taki szalenie kolorowy kameleonik (w kolorowe paski) byłby chyba fajniusi....

Aga: ależ ze mnie gaaaapa.. dla Ciebie również:

101 dalmatyńczyków, 1001 upojnych nocy, 1001 drobiazgów, 100% pewności, 7 wspaniałych, 4 pancernych, 2 setek i zakąski, strzału w 10 oraz 1 000 000 buziaków w dniu Twojego święta...


No to dziwne, że Twojej szwagierce nie przeszkadza, że dziecko zasypia przy jedzeniu zupki... u mnie miało to miejsce pierwszy raz ale powiem szczerze, że mimo śmiechu z tego to miałam stresa, żeby tylko zjadł zupę.... ale to jest bez sensu.... takie napychanie dziecka... Z butelka jest faktycznie inaczej...
__________________
Paulinka
Piotruś



Synta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 13:02   #4976
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Dziekujemy za pochwaly mojej AdusiFaktycznie zmienia sie i wydluza, w poniedzialek wrzuce Wam wiecej zdjec.
Aga ja nie wiem czemu tak dziwnie mi liczy ten suwaczek. Mam termin na 23 wrzesnia a Ty? I niby wszystko wpisalam jak trzeba i masz, jakos dziwnie liczy....zaraz cos pokombinuje jeszcze.
Aga jak sie nie boisz ze zapeszysz to pochwal sie czym sie bedziesz zajmowac. Jesli chodzi o cofniecie papierow to raczej chyba tak nie moga zrobic w najgorszym przypadku przedluza Ci umowe tylko do czasu porodu ale i tak macierzynski bedziesz miala platny. Ale to Twoja w tym glowa zeby pokazac sie z jak najlepszej strony zeby uswiadomili sobie ze takiej pracownicy w rak wypuscic nie maja zamiaru. Mysle ze nie bedziesz miala z tm problemu. Powodzenia! I zdaj nam koniecznie relacje po pierwszym dniu.

Synta moja Ada tez usnela wczoraj na foteliku zaraz po wieczornej kaszce, chrupiac ciasteczko, powolutku odplywala....drugi raz w zyciu jej sie to zdarzylo......za to od 1 w nocy Radek mial z nia jazde do 2.30 bo nie chciala spac, ani sie bawic sama nie wiedziala czego chce az w koncu padla ale sen miala niespokojny i przerywany. A to dlatego ze nie spala popoludniu jak to zwykle robi, tylko rano zaraz po kaszce, widocznie za malo jej bylo snu i nie potrafila sie wyciszyc w nocy.

Ana w moim miescie sa dwa sklepy takie duze, typowo dzieciece z przekrojem asortymentow od ubranek po wozki, kojce po zabawki, pojazdy i oba maja nazwy po imionach pewnie dzieci wlascicieli. Jeden jest ADAS a drugi DOMINIKA chociaz uwazam ze to malo oryginalny pomysl, lepiej chyba zrobisz tak jak radzi Freddy jak wymyslisz jakies fajne zwierzatko, kolorowe wesole logo i przyjazny dziecku wystroj wnetrza zalatwi sprawe.
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 13:42   #4977
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

ana Tu cos znalazlm... ale ja bym to inaczej zrobila i ten cameleon to tez tak bedzie brzmial u was czy po hiszpansku???
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg KAMELEON.jpg (6,8 KB, 8 załadowań)
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 13:57   #4978
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Freddy,woooowwww! super to wyglada!!! Juz sobie zachomikowalam Twoja propozycje na dysku i mysle,ze cos w tym stylu zrobimy BARDZO CI DZIEKUJE!!!
U nas bedzie to nazwa "Camaleon".
A zdradz mi jeszcze jak Ty bys to logo inaczej zrobila,bo bardzo mi sie Twoje pomysly podobaja.Mam nadzieje,ze nie zastrzezesz sobie praw autorkich i bedziemy je mogli pozniej wykorzystac?
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 14:02   #4979
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Ana w domu mam photoshopa cos tam pokombinuje Te tez ladne co dalam, tylko ten kameleon jakis malo usmiechniety

A co do praw autorskich... no nie wiem nie wiem... moze opatentuje Zaden problem Ana... W liceum mialam profil informtyczny, uwielbialam tworzyc tego typu grafike... Pozniej zapał przeszedl... chetnie sobie przypomne funkcje photoshopa utworze kilka projektow a Ty sobie cos zmixujesz
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-18, 17:42   #4980
bassienka
Zadomowienie
 
Avatar bassienka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 436
GG do bassienka Send a message via Skype™ to bassienka
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

Hej
Dzisiaj cały dzień w pracy nie mieliśmy internetu
Miśka mi cały czas [przeszkadza, takze wpadnę później
Miłego wieczorku
__________________
Emilia 21-02-2007
Oliwia 21-04-2011

ALBUMY
[*] 18.06.2010
bassienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.