a ja dzis mam wyrywany ząbek...;(

[martta19]

Dzisiaj ide do dentystki i najprawdopodobniej bede miala wyrywany 'zab madrosci' ktory rosnie i niestety nie ma u mnie miejsca To juz drugi taki zab w mojej karierze,ktory zostanie wyrwany,pierwszy usuwalam zima i strasznie wtedy spuchlam...Czy znacie moze jakies sposoby,zeby teraz tak sie nie stalo?Przykladalam caly czas do twarzy mokry i zimny recznik (tak radzila dentystka) ale niestety wiele to nie pomoglo..Boze,ale sie boje dzisiejszego wieczoru..Sam zabieg nie jest az taki bolesny,najbardziej boli znieczulenie,za to jak ono przestaje dzialac to juz jest totalna masakra

[Lovisa]

Mialam sobie zamiar usunąć jednego zęba mądrości, bo mam ich 5, a nie 4, w dodatku wyrosl mi nad górną ósemką i trochę przeszkadza. Ale po tym opisie chyba zrezygnuję

[martta19]

Hehe,nie no,to fakt ze pozniej naprawde boli,ale jesli przeszkadza to moze warto troszke pocierpiec i miec to z glowy?Ja po tym zabiegu mialam pare dni wycietych z zyciorysu a tabletki przeciwbolowe rodzice musieli przede mna chowac bo rzucalam sie na nie jak jakas narkomanka na glodzieAle za to teraz wiem,ze mam z tym zebem spokoj do konca zycia i to mnie pociesza Co nie zmienia faktu ze tego wyrywania i tak bardzo sie boje;( Ale slyszalam ze te zeby madrosci sa bardzo slabe i szybko zaczynaja sie psuc dlatego wole sie ich pozbyc niz potem latac do dentysty na leczenie,a pozniej i tak by sie okazalo ze sa do wyrwania..Pozdrawiam

[bunny-pie]

A bylam dzisiaj u dentysty, przeswietlil mi szczeke i okazalo sie ze musza wszystkie 4 wyrwac Dentysta mój sie cieszy ze musze isc z tym do chirurga, bo on zna moje placze z dziecinstwa Ja sie strasznie boje , wiec zdecydowalam sie na narkoze.

Ale powiedzcie, czy te bóle potem naprawde sa nie do wytrzymania? Ile dni to wszystko boli i jest zapuchniete Musza mi tez dziasla zszywac, boli to wyciaganie szwów (moze to glupi strach ale tego tez sie troche boje )?

Tinker

[aanka0308]

Napisane przez bunny-pie

A bylam dzisiaj u dentysty, przeswietlil mi szczeke i okazalo sie ze musza wszystkie 4 wyrwac Dentysta mój sie cieszy ze musze isc z tym do chirurga, bo on zna moje placze z dziecinstwa Ja sie strasznie boje , wiec zdecydowalam sie na narkoze.

Ale powiedzcie, czy te bóle potem naprawde sa nie do wytrzymania? Ile dni to wszystko boli i jest zapuchniete Musza mi tez dziasla zszywac, boli to wyciaganie szwów (moze to glupi strach ale tego tez sie troche boje )?

Tinker

Ja wyrywałam u chirurga dwie szóstki za jednym zamachem :/ i bez narkozy. Powiem ci, że było nawet całkiem nieźle. Nic nie czulam i naprawde to jest lepsze niz u dentysty. Chirurg ma inny sprzęt, mocniejsze znieczulenie i zupełnie inaczej sie za to zabiera. Polecam chirurgów do wyrywania! Na drugi dzien nie było nic po mnie widać. Musiałam tylko zimny kompres zaraz po wyrwaniu przyłozyć do twarzy. Na drugi dzien nikt nie mógł mi uwierzyć że wyrwałam dwie szóstki po jednej stronie i po mnie nie widać opuchlizny. Po wyrwaniu tez bólu nie czułam. Oni jak nie widza potrzeby to za szwy sie nie biorą. Ja nie miałam choc nie wiem do tej pory jak on to bez nich zrobił. Po prostu wbił sie w dziąsło i podwarzył zęba.

[bunny-pie]

Napisane przez aanka0308

Ja wyrywałam u chirurga dwie szóstki za jednym zamachem :/ i bez narkozy. Powiem ci, że było nawet całkiem nieźle. Nic nie czulam i naprawde to jest lepsze niz u dentysty. Chirurg ma inny sprzęt i zupełnie inaczej sie za to zabiera. Polecam chirurgów do wyrywania!

No mój dentysta wogule powiedzial, ze on tego nie robi. Nic nie czulas jak on wyrywal? Latwo daly sie wyrwac, czy trzeba bylo Ci glowe przytrzymywac jak ciagnal? Ja sie tego wszystkiego strasznie boje Qrde, ktos tez mówil ze moge byc tak zapuchnieta, ze nawet nie da sie oczu otworzyc

[bunny-pie]

Napisane przez aanka0308

Na drugi dzien nie było nic po mnie widać. Musiałam tylko zimny kompres zaraz po wyrwaniu przyłozyć do twarzy. Na drugi dzien nikt nie mógł mi uwierzyć że wyrwałam dwie szóstki po jednej stronie i po mnie nie widać opuchlizny. Po wyrwaniu tez bólu nie czułam. Oni jak nie widza potrzeby to za szwy sie nie biorą. Ja nie miałam choc nie wiem do tej pory jak on to bez nich zrobił. Po prostu wbił sie w dziąsło i podwarzył zęba.

Hihi, nie widzialam tej wypowiedzi, sorry

[aanka0308]

Napisane przez bunny-pie

No mój dentysta wogule powiedzial, ze on tego nie robi. Nic nie czulas jak on wyrywal? Latwo daly sie wyrwac, czy trzeba bylo Ci glowe przytrzymywac jak ciagnal? Ja sie tego wszystkiego strasznie boje Qrde, ktos tez mówil ze moge byc tak zapuchnieta, ze nawet nie da sie oczu otworzyc

Bólu w ogóle nie czulam. A jak juz tylko drgnęłam to się pytał czy chce jeszzce znieczulenie. Bardzo dobrze mnie znieczulił. Moje zęby sa słabe i sie pokruszyły. Wykładał każdy kawałek po kolei. Była koło mnie pielęgniarka i trzymała mnie za rękę ewentualnie jak co to mi głowe lekko przytrzymała. Ja byłam u faceta i był naprawde delikatny. Zrobił to co nalezy. Powiedział ze mam takie zęby że każde wyrywanie bedzie musiało sie skończyć u chirurga bo dentystka nie podoła. Mnie przed narkozą postraszyła pielęgniarka mojej dentystki która pracuje w szpitalu. Powiedziała że widziała jak ludzie sie nie budzą po narkozie i jesli jej nie potrzebuje to lepiej abym tego nie robiła dla własnego bezpieczeństwa. Chirurdzy to profesjonaliści i nie jest to potrzebne.

[logest]

Ja do wyrwania mialam 4 osemki. Przed wyjazdem do usa zdazylam wyrwac tylko 2 z lewej strony za jednym podejsciem. Gorna osemka poszla szybciutko, ale z dolna byl problem bo rosla nie w gore ale w bok i byla schowana pod dziaslem i nigdy by na wierzch nie wyszla. Musialam miec rozcinane dziaslo i "wygrzebywana" osemke.Mialam chyba 4 szwy zalozone. Co do samego bolu-to raczej samo wyrywanie nie bolalo-mialam znieczulenie-bylo tylko dziwne uczucie . Po wyrwaniu musialam chodzic na naswietlania laserowe w celu szybszego zagojenia. Ja od chirurga dostalam specjalne przeciwbolowe proszki( cos na M-w domku zobacze nazwe dokladna) i wlasciwie jak tylko zaczynalo bolec to bralam proszek-zawsze go mialam przy sobie wiec bylo ok. Jeszcze 2 osemki mi zostaly do wyrwania, ale te sa juz na wierzchu, wiec nie powinno byc z nimi problemu. Zalecam jednak dobrego chirurga do wyrywania zabkow.

[bunny-pie]

No to uspokojilyscie mnie troche co do bólu, ale zas sie wystraszylam tym, ze moglabym sie juz nie obudzic Skoro ze znieczuleniem (zastrzykami) nie boli, to moze sie tylko na to zdecyduje a narkoze odpuszcze.

[keira24]

Witam .

Wprawdzie ja nie mialam usuwanego zeba madrosci, ale musialam przez pewnego "dentyste - sadyste" z mojego miasta szukac sobie chirurga, ktory naprawilby to, co tamtem mi zrobil . Korzystalam z Centrum Stomatologii HELP, ale z tego, co wiem to Centrum dziala tylko na Slasku. Na szczescie trafilam na wspanialego chirurga i przemila asystentke i nic zlego mi sie nie stalo, choc moglo byc tragicznie. Mialam chirurgicznie usuwane korzenie i zalozono mi potem kilka szwow. W trakcie nic mnie nie bolalo. Dostalam silne znieczulenie, ktore dzialalo 1,5 h, bo tyle czasu trwala ta mala operacja. Potem faktycznie w domu bolalo mnie, ale wzielam tylko 4 Efferalgany i nastepnego dnia czulam sie znacznie lepiej. Nic juz mnie nie bolalo. Ale chirurg zalecil mi antybiotyk, zebym wlasnie nie spuchla i nie dostala jakiegos zakazenia, no i oczywiscie zimne kompresy, ktore mi bardzo pomogly. A szwy zdjeto mi po tygodniu i nic mnie to nie bolalo.
Teraz wychodze z zalozenia, ze jesli jeszcze kiedykolwiek bede musiala usunac zab to tylko u chirurga. Absolutnie nie pozwole na to zwyklemu dentyscie. Oni generalnie nie sa przygotowani na skomplikowane usuwanie zebow.
Pozdrawiam serdecznie i zycze odwagi wszystkim Wizazankom, ktore beda usuwaly swoje zabki .

[szczesliwa18]

JA MIALAM USUWANE U CHIRURGA SZCEKOWEGO 4 OSEMKI ..starsznie mnie bolalo, bylam spuchnieta, mialam szwy i przepisany antybiotyk -klimicin.Na spuchniecia dobry jest "altacet ", robilam z niego oklady i opuchlizna schodzila

[bunny-pie]

Napisane przez szczesliwa18

..starsznie mnie bolalo...

Bolalo w trakcie wyrywania czy po, jak znieczulenie zeszlo?

[martta19]

Ooo moj stary watekHeh ja juz nawet zapomnialam o tym zebieBunny-pie,mnie bolalo juz po wyrwaniu gdy znieczulenie przestalo dzialac.48 godzin spedzilam na tabletkach przeciwbolowych bo bym nie wytrzymala.Ale moze to dlatego,ze ja mam zęby bardzo wrazliwe na bol.Samo wyrywanie raczej nie bolalo,tylko to takie nieprzyjemne uczucie..Ale bedzie dobrze,pomysl sobie,ze jak juz je wyrwiesz to bedziesz miala je z glowy do konca zycia! A osemki podobno i ta szybko sie psuja,wiec pewnie predzej czy pozniej bylyby z nimi problemy.Trzymam kciuki

[Kiya]

Ja miałam do tej pory usuwaną jedna ósemkę było to w zeszłym roku nie miała miejsca na wyrżnięcie sie,męczyłam sie miesiąc w końcu dostałam szczęskościsku i musiałam z nią iść,choć to mój fach nie wiedziałam co mnie czeka bo nigdy wcześniej nie miałam usuwanego zęba ba nigdy wcześniej nie byłam znieczulana (nie znieczulam sie do leczenia) poszłam na chirurgie szczękową,samo znieczulenie nie bolało,ekstrakcji wogóle nie czułam wszystko poszło jak z płatka do momentu kiedy znieczulenie przestało działać myślałam że zwariuje zataczałam sie jak pijana,musiałam zwolnić sie z pracy i dzwonic żeby ktoś po mnie przyjechał bo nie byłam w stanie sama dojechać do domu,po powrocie zasnełam na bite 2 h po czym obudziłam sie szczęsliwa i bez bólu
ogólnie nie jest żle,najgorszy jest moment kiedy znieczulenie przestaje działać.
Mam jeszcze 3 zatrzymane ósemki

[k-n]

Ja mam też zęby do usunięcia Boję się, że zemdleje podczas wyrywania Już na samą myśl o tym robi mi się słabo... Serce zaczyna mocniej bić Poza tym przeraża mnie strzykawka i okropieństwo znieczulania, raz miałam już "przyjemność" to przeżyć (znieczulenie) i wspominam jak najgorzej Dentystka miała ogromne, tłuste dłonie, myślałam że mi "otwór gębowy" rozerwie... Jak mi wkłuwała igłę to rozmawiała z asystentką o jakieś córce znajomej Jak wróciłam czułam się fatalnie, nic mnie nie bolało ale cała twarz była sztywna a do tego miałam wrażenie, że się dusze własnym językiem....
A czy któraś z Was była znieczulana urządzeniem "wand"??

[bunny-pie]

Napisane przez k-n

A czy któraś z Was była znieczulana urządzeniem "wand"??

Hmm, co to? Moge powiedziec ze jeszcze nie
Mój TZ jak chodzi do zebologa, to on mu przed zastrzykiem daje taka znieczulajaca masc na dziaslo, zeby uklucia igly nie czuc

[k-n]

Napisane przez bunny-pie

Hmm, co to? Moge powiedziec ze jeszcze nie

Zajrzyj na www.wand.pl
Co prawda są tam jakieś opinie ale nie wiem na ile wiarygodne z tego względu, że ta strona promuje owo urządzenie... A czego nie robi się dla reklamy i zdobycia klientów
Najlepiej by było jakby wypowiedziała się jakaś Wizażanka, która była znieczulana Wandem

[tralalinka]

Ja dwukrotnie miałam znieczulenie robione tym urządzeniem, właśnie przed wyrwaniem zęba, tyle że nie ósemki, a czwórki Byłam z niego bardzo zadowolona - wszystko odbyło się w miarę szybko, bezboleśnie, no i co najważniejsze było efektywne, bo podczas samego procesu wyrywania nic nie czułam. Jeśli macie jakieś pytania, to chętnie odpowiem

[k-n]

Napisane przez tralalinka

Ja dwukrotnie miałam znieczulenie robione tym urządzeniem, właśnie przed wyrwaniem zęba, tyle że nie ósemki, a czwórki Byłam z niego bardzo zadowolona - wszystko odbyło się w miarę szybko, bezboleśnie, no i co najważniejsze było efektywne, bo podczas samego procesu wyrywania nic nie czułam. Jeśli macie jakieś pytania, to chętnie odpowiem

ciesze się, że odezwała się Wizażanka.
Czwórki miałas usuwane przez chirurga czy "zwykłego" dentystę?? Jak długo Cię "trzymało" to znieczulenie? Jakie odczucia po? I ostatnie - czy mogłabyś napisać ile kosztuje zabieg znieczulania Wandem?

[tralalinka]

Czwórki były usuwane przez chirurga, ale zabieg odbywał się na zwykłym, dentystycznym fotelu, więc czułam się zupełnie jak u dentysty Muszę się Wam przyznac, że kiedy usłyszalam, że mam mieć wyrwane zęby, to miałam nawet myśli o narkozie, bo strasznie się tych zabiegów bałam...Okazało się, że niepotrzebnie. Znieczulenie trzymało chyba tyle co zwykłe, ale nawet nie pamiętam do końca - byłam tak strasznie zaaferowana faktem, że nie mam zęba, że na takie "drobnostki" nie zwracałam uwagi Samo znieczulenie jest stosunkowo niedrogie, ja płaciłam chyba 60 zł za wyrwanie zęba + znieczulenie, a przy trzecim zębie, przy którym dostałam normalne znieczulenie, 40 bądź 50, więc sumy nie są takie straszne. Aha, ta maszyna wydaje śmieszne dźwięki podczas wstrzykiwania preparatu - "one step", "two step" czy coś takiego, w każdym bądź razie "skrzeczy". Zdziwiło mnie to i rozbawiło zarazem
Podsumowując - odczucia co do Wandu mam pozytywne, każdej Wizażance, która boi się igieł polecam taką formę znieczulenia. To naprawdę fajna sprawa

[k-n]

Dzięki za odpowiedź

[malwoj]

Witam was ja jestem ok tydzien po wyrwaniu zeba madrosci(to juz trzeci). A wiec chirurg wstrzyknal znieczulenie w 2 miejscach i po ok 2 minutach czulam takie dretwienie dziasel. Po ok 10minutach zabral sie do roboty asystentka rozszezyla mi wargi a on tam skrobal nie bolalo raczej tylko jak wzial mlotek i stukal o tego zeba to az mi lzy polecialy prawie nie spostrzeglam sie jak wyrwal go. Na koniec szwy i zabieg trwal 40 minut. Spuchnieta bylam przez ok 4 dni mialam trudnosci z normalnym otwarciem ust tak szeroko. Kiedys pamietam to byl chyba pierwszy zab- osemka wyrwana i bylam ze 3 tygodnie albo wiecej spuchnieta az lekaz sie zdziwilale za to wtedy 7 kg schudlam . Lepiej przecierpiec troszke czasu niz w wieku 30 lat zeby wypadly bo w moim przypadku mam waska szczeke i te osemki nie maja miejsca. A za 3 tygodnie ostatnia juz osemeczka i ulga wielka, no i aparacik na zabki

[jukol]

ja mialam wczoraj usuwana szostke bolalo mimo wszytko.Musialam usunac bo mialam stan zapalny.A teraz jestem spuchnieta i jak bulwa wygladam co mam zrobic z ta opuchlizna?????????jutro szykuje sie imprezka a ja bede tak dziwacznie wyglac chyba mogo pic alkohol??

[tekayo]

ehmmm ... Siemka ... mam dziurawą 6 dolną lewą ... Bardzo wielka dziura... trulem go i próbowalem go zabic ... najpierw lodem odsniezalem bol .... potem woa (odradzam wody potem byly wieksze bole) ... Wkoncu przeszedlem do Wojny z zembem ... trulem go wódką ... wlewalem doniego wódke i chlostalem jamą zeby go wypłukac ... ból miniąl powrócil po 2 dniach ehmm ... jechalem do czech zakupic AMOl ... I wziolem patyczki do uszoów i zaczolem nim grzebac predzej zamoczylem je w amolu ... Ból minol odezwaly sie skubniecia po 2 miechac ... ehmm .... zab jest w okregu korzeniach brązowy ... ost mi wylecial Czarny Korzen z jednak z dziur ... ehm nie pujda do dentysty ... BO 1 rok temu bylem wyrywac zęba tez 4 ... KOles MI dał ZNieczulenie I POPROSTU BÓL BYL GORSZY od Walenie sie 10 KIlowyM Młotkiem PO jądrach .. ehm Na SERIooo... od tego czasu nie chodze do dentysty łzy mi lecialy i nawet na niego sklinalem potem go chycilem za reke a potym ból umilkl .. wiec te znieczulenia nic nie dadzą ... TO ByLO taka Jak by na żywca ;/;/;/;/;/ ... znacie sposoby zeby jakos jeszcze zabic tego zęba

[agusia_a]

Tydzień temu usunęłam szóstkę. Wyrywał mi ją chirurg i okazało się, że zrobiła mi się zatoka.. trzeba było zszywać. Na drugi dzień bardzo spuchłam. Po kolejnym spuchłam jeszcze bardziej, że aż wyskoczył mi siniak pod okiem i na policzku. Dziś wybija dokładnie tydzień od wyrwania a ja nadal jestem opuchnięta (mniej niż na początku), no i siniaki nadal nie schodzą.. Byłam u mojego chirurga na kontrolę i okazało się, że tak czasem niektórzy chorują po zatoce. Cały czas zażywam antybiotyk i ketonal na ból. Szwy mam ściągać za 3 dni, a za 5 usunąć drugą szóstkę i boję się, że znów może się zrobić zatoka.. Samo rwanie zęba przy mocnym znieczuleniu, nie bolało, ale to takie dziwne uczucie.. czułam się tak, jakby wyrywał mi ze szczęką tego zęba. Trzymanie mojej głowy przez asystentkę też niewiele dało.. ech.. mam nadzieje, że z kolejnym zębem będzie mniej problemów.
Kilka lat temu usuwałam również czwórki, ale z nimi nie było problemów. Dostałam znieczulenie. A później w ogóle nie spuchłam, ani nie chorowałam. Troszkę na drugi dzień bolała rana, ale to wszystko.
Pozdrawiam i życzę duuużo odwagi na fotelu!!!

[marmolladka]

Witam wszystkich!

Jestem 2 dzień po ektrakcji zęba zatrzymanego. To była ta nieszczesna 8 tyle ze urosła sobie poziomo i cala byla w kosci. Przez wiele lat nic o niej niewiedzialam dopuki nie zdecydowalam sie na aparat ortodontyczny i pantonogram pokazal ze tam jest. Potrzebny byl chirurg szczekowy. Okropnie sie balam,pomimo zapewnien ze to nic nie boli. Fakt, nie bolalo same rwanie,a raczej to co mi robili zeby tego zeba usunac. znieczulenie dali mi super! Oczywiscie na poczatek dostalam relanium bo jestem straszna panikara Po tej tabletce oczy mi sie zjechaly do srodka i byl luzik
Najgorsze byly te wszystkie dzwieki jakie slyszalam. Paskudny byl odglos krojenia mieska! Przeciez to moje dziasło!
Dalej bylo jakby w warsztacie samochodowym,tyle ze cala akcja dziala sie w mojej buzi. Chirurg zeby sie dostac do tego zeba musial ZESZLIFOWAC KOSC!!!!! Potem kroil zeba na pol bo za nic nie chcial wyjsc,tak mu tam bylo dobrze. Po godzinie bylo po wszystkim. Okropnie mnie bolaly usta,bo pani chirurg trzymala je takim hakiem zeby dostac sie do zeba. Dzis juz jestem 2 dzien po tym zabiegu i paskudnie sie czuje a wygladam tak samo.
Buzia jak pilka i opuchlizna nie chce zejsc. Przykladam altacetem i lodem i plukam szalwia i listerine i dentoseptem a, jednak nadal moj policzek wydlada jak banka! Jak sie tu na miasto pokazac! Masakra! Zachcialo mi sie prostowac zeby! Moze istnieja jakies srodki inne niz te ktore mam zeby pozbyc sie tej banki! Pomózcie!!! Zapomnialam napisac ze mam antybiotyk clindamycin-mip i ketonal forte na ból,bez niego pewnie juz bym wyskoczyla przez okno

[Trinette]

Jak sie chce byc pięknym i mieć proste zęby, to niestety czasem trzeba je wyrwać, jeśli się nie mieszczą. Wyrywalam 4 siódemki do tej pory, ale jeszcze czeka mnie wyrwanie ósemek. Fakt ze czlowiek pozniej wyglada jak bańka i gdy minie znieczulenie to wszystko boli, jednak warto.

[_Gosiaczek_]

Pamiętam jak ja miałam wyrywane ósemki. Przy pierwszej napuchłam jak balon, naczynka mi na policzku popekały. Poszłam taka opuchnięta do swojego chirurga to stwierdził, że "tak musi być", powiedziałam co o tym sądze. Bo ja w ogóle taka jakaś niegrzeczna jestem i pyskata
Przy wyrywaniu drugiego - takich dolegliwości już nie miałam. Poszłam do tego samego chirurga, sama nie wiem czemu bo powinnam go zmienić Ale za drugim razem spisał się na medal.
Ja obwiniałam to spuchnięcie zbyt dużą ilością znieczulenia, o czym nieomieszkałam poinformować swojego chirurga.
Nie wiem czym różniły się obydwa zabiegi, znieczulenie to samo, chirurg ten sam, przy pierwszym napuchłam przy drugim już nie.
W każdym bądź razie nie ma się czego obawiać. Skoro ząbki nie mieszczą się w buzi to trzeba sobie jakoś radzić.
Powodzenia

[marmolladka]

Dziekuje za odpowiedzi
Po tylu przeczytanych postech na temat jak wyglada sytuacja po usówaniu 8 jestem troche spokojniejsza. W innym przypadku juz bym biegla do lekarza ze moze cos jest nie tak. Trudno jak trzeba cierpiec to trzeba. Wytrzymam jakos z tym obecnym wygladem (chomik z 2 miesiecznym zapasem na zime)) ha ha ojojoj boli jak sie smieje pozdrawiam