Mamy majowe cz. VI

[ukrajinka]

Napisane przez aixa

nie dźwigaj kochana, mam koleżankę, która w 34TC podniosła synka (ok15kg wagi) i dostała krwotoku, od razu zrobili jej cc a potem z racji tego że wcześniak przez 6 tyg. maluch leżał w szpitalu. Niepotrzebny stres.

Talusia ja też jutro wizytuję może zrobią mi pierwsze ktg? Maja coś dzisiaj słabo się rusza, trochę się martwię. Nawet słodki makowiec nie pomógł i kawa


U nas też zimnica brrrrrrrrrrrrr

Bedac samej w domu nie da sie podnoszenia calkiem uniknac, bedzie dobrze. Dzis wg aplikacji 36+6

[aixa]

Napisane przez ukrajinka

Bedac samej w domu nie da sie podnoszenia calkiem uniknac, bedzie dobrze. Dzis wg aplikacji 36+6

wiem, że łatwo się mówi ale uważaj na siebie

Vikunia rany boskie co tam się w tym szpitalu dzieje, żeby lekarz był tak obojętny znieczulica jakaś, przecież mogło ci się coś stać tak cię bez opieki na tej kozetce zostawił stan przedrzucawkowy to poważna sprawa nie powinnaś teraz być sama w domu

efffpe odpoczywaj i nie miej wyrzutów

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

wiecie co , te dzieci w brzuchach są mądrzejsze od swoich mam. Dopiero pisałam, że martwię się że Maja się nie rusza w brzuchu a tu kilka kopniaków dostałam tak jakby chciała mi powiedzieć "mamusiu nie martw się, ja po prostu spałam sobie spokojnie"

[mamaSmerfuni]

Melka, na zdrowie!

Ukrajinka, ja tez sporo nosze corcie takich gabarytow, powiem szczerze, ze az jestem zdziwiona, ze ta moja szyjka tyle wytrzymala.

Aixa, zeby to sie tak dalo nie dzwigac.. Jasne da sie bardziej uwazax, inaczej podnosic, ale jak sie ma 1,5 roczne dziecko w domu i brak pomocy to niestety, nie mozna go tak calkiem odstawic na bok. U mnie juz na szczescie 38t1d i obylo sie bez przykrych niespodzianek. Twojej kolezance pewnie lozysko sie odkleilo..?

Vikunia, to niskie.. Pij duzo zebys znowu gdzies nie zaslabla. Cos Ci zalecili? Lekarz konowal... W ogole dziwne, ze to nie polozna takimi rzeczami jak wenflon sie zajmowala.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez aixa

wiem, że łatwo się mówi ale uważaj na siebie

Vikunia rany boskie co tam się w tym szpitalu dzieje, żeby lekarz był tak obojętny znieczulica jakaś, przecież mogło ci się coś stać tak cię bez opieki na tej kozetce zostawił stan przedrzucawkowy to poważna sprawa nie powinnaś teraz być sama w domu

efffpe odpoczywaj i nie miej wyrzutów

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

wiecie co , te dzieci w brzuchach są mądrzejsze od swoich mam. Dopiero pisałam, że martwię się że Maja się nie rusza w brzuchu a tu kilka kopniaków dostałam tak jakby chciała mi powiedzieć "mamusiu nie martw się, ja po prostu spałam sobie spokojnie"

niestety muszę się ruszyć bo dziś na obiad sałatka gyros i chciałam szybkie ciasto na zimno zrobić bo mam spód biszkoptowy w szafie - obiecałam TZ ze zrobie w swieta ale nas rozlozylo
Z tym, że wiem że na sałatce i cieście się nie skończy bo pewnie zacznę sprzątać - boje się ruszyć haha

[happiness__]

Vikunia, współczuję przeżyć odpoczywaj teraz dużo

Aixa, oj tak, znam to!

Mnie łapie co jakiś czas znowu ból pleców z boku, też już mam dość ani chodzić, ani stać, siedzieć, w każdej pozycji niewygodnie.

Poza tym ciągle zastanawiam się, czy czegoś nie przeoczyłam, nie zapomniałam o czymś ważnym przed porodem. Chcę, żeby wszystko było gotowe, jak synek się urodzi i ciągle myślę, co jeszcze mi brakuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Napisane przez vikuniaa

Juz jestem w domu. Chcieli mnie zostawic na caly dzien i noc, bo mam podejrzenia stanu przedrzucawkowego, ale nic na to nie wskazywalo z badan i poprosilam o wypuszczenie do domu, na co niechetnie sie zgodzili. Mialam dziwnwgo lekarza i nie czulam sie dobrze pod jego opieka. Zalozyl mi wenflon tak, ze krew zaczela mi leciec po calej rece i zalalam nawet biurko, zrobilo mi sie slabo i polozylam sie na kozetce, a on wyszedl i zamknal za soba drzwi... mi sie nagle zrobilo czarno przed oczami, wstalam z kozetki i wyszlam na korytarz i osunelam sie na ziemie, po prosu chcialam, zeby mi ktos pomogl, a nie moglam nawet krzyknac. Jak to inna lekarka zobaczyla to pomogla mi wrocic do lezanki, posprzatala ta krew, poprawila wenflon i dala duzo zimnej wody. Mialam cisnienie 80/50 opieprzyla tego lekarza rowno.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boże, jestem w szoku!! w szpitalu takie rzeczy?!
Dobrze, że chociaż jedna przytomna i wam pomogła

A co z Kiwaczką? Odzywała się po świętach?

Ja nastawiłam pranie, rozwieszę i przejrzę torbę, a w szczególności ubranka dla Małej do szpitala, moja jest spakowana na 98%- brak wody, biszkoptów (jedzenia ) i klapek pod prysznic ;]

[decorail]

Talusia - OMG! To też bym chyba padła Oj tam wstyd - ja to bardziej się obawiam jakiegoś bąka niekontrolowanego haha

Vikunia - dobrze, że nic Ci się nie stało!!!

[Magnificence]

Napisane przez vikuniaa

Juz jestem w domu. Chcieli mnie zostawic na caly dzien i noc, bo mam podejrzenia stanu przedrzucawkowego, ale nic na to nie wskazywalo z badan i poprosilam o wypuszczenie do domu, na co niechetnie sie zgodzili. Mialam dziwnwgo lekarza i nie czulam sie dobrze pod jego opieka. Zalozyl mi wenflon tak, ze krew zaczela mi leciec po calej rece i zalalam nawet biurko, zrobilo mi sie slabo i polozylam sie na kozetce, a on wyszedl i zamknal za soba drzwi... mi sie nagle zrobilo czarno przed oczami, wstalam z kozetki i wyszlam na korytarz i osunelam sie na ziemie, po prosu chcialam, zeby mi ktos pomogl, a nie moglam nawet krzyknac. Jak to inna lekarka zobaczyla to pomogla mi wrocic do lezanki, posprzatala ta krew, poprawila wenflon i dala duzo zimnej wody. Mialam cisnienie 80/50 opieprzyla tego lekarza rowno.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ludzie co to się wyprawia vikunia uważaj na siebie
[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;7296205 1]niestety muszę się ruszyć bo dziś na obiad sałatka gyros i chciałam szybkie ciasto na zimno zrobić bo mam spód biszkoptowy w szafie - obiecałam TZ ze zrobie w swieta ale nas rozlozylo
Z tym, że wiem że na sałatce i cieście się nie skończy bo pewnie zacznę sprzątać - boje się ruszyć haha [/QUOTE]
Ja mam wszystko porobione obiad gotowy, dom posprzątany, ubranka schną jedynie kilka kubków w zlewie zalega do umycia czytam książkę i jakoś mi się oczy zamykają to pewnie przez tą pogodę ... Temp na zewnątrz spada za chwilę będzie zaledwie 1 st

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez Magnificence

Ludzie co to się wyprawia vikunia uważaj na siebie

Ja mam wszystko porobione obiad gotowy, dom posprzątany, ubranka schną jedynie kilka kubków w zlewie zalega do umycia czytam książkę i jakoś mi się oczy zamykają to pewnie przez tą pogodę ... Temp na zewnątrz spada za chwilę będzie zaledwie 1 st

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przez Ciebie mi wstyd ;p ;(

[Magnificence]

Napisane przez marg0lcia

Boże, jestem w szoku!! w szpitalu takie rzeczy?!
Dobrze, że chociaż jedna przytomna i wam pomogła

A co z Kiwaczką? Odzywała się po świętach?

Ja nastawiłam pranie, rozwieszę i przejrzę torbę, a w szczególności ubranka dla Małej do szpitala, moja jest spakowana na 98%- brak wody, biszkoptów (jedzenia ) i klapek pod prysznic ;]

Kurcze też bym musiała zajrzeć do tej mojej torby i zabrać się za nią na poważnie... Niestety u mnie cały czas myślenie "a przecież mam jeszcze czas" i tak sobie ta torba leży a potem będzie popłoch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Margolcia - Kiwaczka była dziś aktywna na FB - wszystko ok

[Magnificence]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;7296233 1]przez Ciebie mi wstyd ;p ;([/QUOTE]
Hahahah przepraszam więcej tego nie zrobię aczkolwiek od świat mi jeszcze porządek i obiad został, a ubranka poprałam rano jutro już nie będzie tak kolorowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwaczka]

Margolcia, żyje 😁 za niedługo zbieram się do ginekologa. Ciekawe co mi powie 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Napisane przez Magnificence

Kurcze też bym musiała zajrzeć do tej mojej torby i zabrać się za nią na poważnie... Niestety u mnie cały czas myślenie "a przecież mam jeszcze czas" i tak sobie ta torba leży a potem będzie popłoch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja od ponad miesiąca uważam, że czasu nie ma, ale mam takiego kalafiora ciążowego i brak organizacji, że nie mogę jakoś logicznie się spakować

Napisane przez decorail

Margolcia - Kiwaczka była dziś aktywna na FB - wszystko ok

Tak zamilkła i myślałam, że coś się dzieje Niestety nie mam Was na fb

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez Kiwaczka

Margolcia, żyje 😁 za niedługo zbieram się do ginekologa. Ciekawe co mi powie 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CamomileS]

Napisane przez marg0lcia

Ja ogólnie mam niskie ciśnienie, w ciąży najwyższe miałam przed świętami, kiedy ojciec mi je podniósł i było to 127/82, najniższe 104/74, a tak to cały czas mam 116/69,81,79...
Za tydzień we wtorek mam już kolejną wizytę i pierwsze ktg a dopiero co byłam na jednej... ale ten czas leci... jeszcze jakieś 3tyg i będzie ze mną moja Kruszynka

Ja też mam niskie i dzisiaj na pewno też, bo wcześnie wstałam.

A mi nic nie puchnie jeszcze, ani placzliwa nie jestem, nie kluje mnie szyjka ani głowa nie boli tylko chce mi się spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwaczka]

Margolcia a to Cie nie ma na naszej grupie??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Też mam obiad gotowy, jedno pranie zrobione (drugie miałam nastawić ale nie mam gdzie rozwiesić), a teraz leze i wcinam laysy paprykowe i mam zgagę z nerwów... Chyba pierwszy raz w życiu tak sie odezwałam do własnego ojca ale przegiął totalnie... Przez ostatnie dwa tygodnie mama, TŻ i ja byliśmy chorzy na antybiotykach. Rodzice pojechali do córeczki na święta i ojciec na fajka wychodził bez kurtki i wrócił dzisiaj chory, zatoki zatkane, jak oddycha to mu charczy w oskrzelach i mama mu mówi ze jutro do lekarza ma iść a on że nie i koniec. Nerwy mi puściły, zaczęłam sie drzeć na niego ze jest egoista, ze ma w dupie to ze w każdej chwili mogę zacząć rodzic i jak wrócę z dzieckiem do baterii? Że ja tez po antybiotyku mam obniżoną odporność i mogę sie zarazić i jak będę rodzila? I mu cisnęłam i nawet ze słowami sie nie ograniczałam, parę bluźnierstw rzuciłam i nagle skruszał... Trzepnęłam drzwiami od pokoju i nie zamierzam z nim rozmawiać ale mama przyszła i mi powiedziala ze zdecydował sie pójść do lekarza jednak. Ale co ja sie musiałam zdenerwować to moje... Bohatera będzie zgrywal i mnie jeszcze szantażował ze pójdzie na działkę skoro taka jestem... Oj jak mi się włączył agresor to nigdy tak nie miałam. Aż mnie brzuch boli z tego wszystkiego. Jeszcze mu powiedziałam ze jak sie zaraze i chora będę musiała rodzic to mu nigdy tego nie wybaczę. Wrrr

Wysłane za pomocą mTalk

[aixa]

mamasmerfuni tak łożysko

ja mam tak zapełnioną lodówkę jedzeniem, że do końca tygodnia obiadu nie muszę robić. Teściowa nas tak obdarowała poświątecznym jadłem

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Ania masz się z tym ojcem

[bunnybe]

MamoSmerfuni dzięki, troche mnie uspokoilas z tym tsh, dobrze ze mam pojutrze wizyte
Magnificence ja robie prywatnie badania i tsh kosztuje ok 30zl
Mialam jechac do sr ale zle sie czulam, noga po skurczu boli jak chodze, zimno jak nie wiem i jeszcze spac mi sie chcialo bo wstalam o 7 wiec jestem aktualnie po 2h drzemce i chyba pora ruszyc do sklepu bo chce ugotowac dzis pomidorowke

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

[marg0lcia]

Napisane przez Kiwaczka

Margolcia a to Cie nie ma na naszej grupie??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie... przygarniecie mnie?

Aniu niedobrze, że tak się zdenerwowałaś... nie wiem, co te chłopy mają, że jak są chorzy, to nie chcą iść do lekarza ale dobrze, że mu nagadałaś, mama pewnie tez mu coś tam przetłumaczyła i zrozumiał (OBY!).
I tak w ogóle, Kochana, to tż bratowa rodziła w Wielki Piątek na Tochtermana (nie umiem pisać tej nazwy ). Ja u niej nie byłam, ale tż z mamą tak i podobno są tam TŁUMY. Łóżka wszędzie, pełne sale i korytarze.

[vikuniaa]

Dzięki dziewczyny. Miałam takie niskie, bo zobaczyłam jak ze mnie krew tryska i leci mi po rękach i kapie wszędzie, a ja się boję krwi ogólnie. Potem miałam średnio 114/60. Z maluszkiem ok, waży 2900g .

Lekarz był zakręcony, mieli kilka porodów i kilka pacjentek jak ja, jedna w 20tc z plamieniami, obok mnie na KTG była pani z rozwarciem 6cm i potem z nią rozmawiałam, mówiła, że jej 4 dni temu odeszły wody i jest w spzitalu od 4ch dni i jej dzisiaj zaczęli wywoływać poród, bo dzisiaj właśnie ma 37+0 i mówiła mi, żebym w razie możliwości wróciła do domu, bo tutaj nie ma szans się wyspać, a że ona miała 40km to jej nie pozwolili wrócić po odejściu wód. Położne były przemiłe, przekonałam się, że chcę tam rodzić. Mega do rany przyłóż, przyniosły mi wodę, paluszki , chciały zrobić kawę i też najechały na lekarza przy mnie, że jak on mnie mógł zostawić samą, a on się tłumaczył, że jest zakręcony, bo dzisiaj mają taki mocno chaotyczny dzień. Ja już w głowie miałam cesarkę, bo myślałam, że faktycznie mam ten stan przedrzucawkowy i zaraz mnie będą ciąć, TŻ przywiózł torbę, bo mnie lekarz najpierw na 2-3 dni chciał zostawić. I poczułam taki smutek, że chciałabym rodzić naturalnie, być w tej wannie, poczuć w domu jak mi wody odchodzą, przeżywać z TŻ skurcze i w ogóle.

W ogóle to jak mi było tak słabo to marzyłam o ramionach TŻ, żeby już był ze mną, położne do niego zadzwoniły i od razu przyjechał. Sama kazałam mu wracać do domu jak mnie przywiózł do szpitala, bo myślałam, że mnie rutynowo zbadają i tyle.

Teraz jestem sama w domu, TŻ musiał iść do pracy, ale piszemy i dzwonimy do siebie. Leżę i nic nie robię. Zaraz wyjdę na taras, bo słoneczko wyszło.

Jak ja się cieszę, że jednak jestem w domu .

[Magnificence]

Napisane przez bunnybe

MamoSmerfuni dzięki, troche mnie uspokoilas z tym tsh, dobrze ze mam pojutrze wizyte
Magnificence ja robie prywatnie badania i tsh kosztuje ok 30zl
Mialam jechac do sr ale zle sie czulam, noga po skurczu boli jak chodze, zimno jak nie wiem i jeszcze spac mi sie chcialo bo wstalam o 7 wiec jestem aktualnie po 2h drzemce i chyba pora ruszyc do sklepu bo chce ugotowac dzis pomidorowke

Wysłane z mojego LG-K120 przy użyciu Tapatalka

O pomidorówka ja bardzo lubię TŻ znów nie lubi dlatego jak gotuje dla siebie to jem ja sama potem przez dwa dni
A z tym TSH to może się już nie będę wysilać 3 tyg przed porodem też jestem na dawce 25

Myłam naczynia i upuściłam talerz na podłogę narobiłam rabanu że aż miło ale talerz cały

Ania dobrze że tata jednak zgodził się iść do lekarza, szkoda że Ty musiałaś się tak zdenerwować

[BlackSanctum]

Napisane przez ukrajinka

Bedac samej w domu nie da sie podnoszenia calkiem uniknac, bedzie dobrze. Dzis wg aplikacji 36+6

Niestety, znam ten ból...

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[inezz6]

U mnie też właśnie pusto, aż się zdziwiłam jak zobaczyłam pusty parking. Ale ciuszki przebrane więc pewnie o 8 był szał, ja byłam po 9. Kupiłam bodziaki z długim, rampersy, spodenki i skarpetki dla małej, a dla siebie sukienkę w kropki - dosyć dopasowana, trochę jak koszula nocna, ale jak coś to po domu będę nosić. Kupiłam też biustonosz - granatowy w paski, jeszcze podobał mi się czarny, ale był dość cienki. Potem byłam w tk maxx po otulacze 😀 zozylam papiery dla synka do przedszkola, w czwartek idziemy na dzień otwarty, młody już się cieszy 😊 zaliczyłam tez kawę u przyjaciółki.

Napisane przez Magnificence

Laura też piękne



U mnie tak samo



Jacek ładnie i zdrobnienia też fajne



Ale suuuper już jutro zobaczysz swoją kruszynkę

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------



Wiktoria mu się podoba, u mnie od biedy też by przeszło, ale sam fakt, że w moich rejonach jest to bardzo popularne imię już mnie drażni. co czwarta dziewczynka jest Wiktoria



Z góry zaznaczam, że to nie jest typowe właśnie nie wiem co takiego się wydarzyło, że taka cisza i spokój



Już się do tego NIEwpuszczania w kolejce przyzwyczaiłam. Znieczulica panuje w naszym otoczeniu

Choć wczoraj mnie spotkało coś bardzo miłego. Byliśmy z tż w kościele i wchodzimy rozglądamy się, mówię kurczę nie ma miejsca nie usiądę. No to stoję msza się jeszcze nie zaczęła. Za momencik podchodzi do mnie starsza Pani i szepcze "Niech Pani podejdzie ze mną, tam w ławce jest miejsce" i zabrała mnie Pani do swojej ławki za co byłam jej bardzo wdzięczna

Też w niedzielę w kościele stałam i nagle ludzie się przesuneli i znalazło się miejsce dla mnie 😊 a nigdy wcześniej się to nie zdarzyło...

Chyba po raz pierwszy w życiu mam zgagę... Czyli to jednak prawda z włosami...




Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[misja0181]

Dzień dobry

Esor ale emocje pierwsza wątkowa dziewuszka zaraz będzie

Vikunia jejku, ale Ci się lekarz trafił :/ dobrze, że go położna opierniczyła to się może ogarnie trochę. Ja bym pewnie też padła, bo tak mam na widok krwi pomyśleć, że kiedyś na medycynę próbowałam
Sprawdzaj ciśnienie co jakiś czas, bo to nie przelewki niestety :|
Ja zawsze mam ok 90/60, a dziś mnie tak głowa rozbolała i zmierzyłam a tam 126/77. Niby idealne, a ja się kiepsko już przy takim czuję.

Emilka mam nadzieję, że szybko minie kiepski nastrój. Takie to uroki tej końcówki.

Pomidorówkę uwielbiam na szczęście mój TŻ też więc często u nas gości na stole podobnie jak pierogi ruskie tylko z tym gorzej, bo dużo roboty. Póki co lecimy na żurku, bo dostaliśmy na wyprawkę po świętach więc obiad mam z głowy

Współczuję Wam opuchniętych nóżek :|
Ja wczoraj zaszalałam i zamówiłam sobie buty przez neta ... pierwszy raz tak zamówiłam i ciekawa jestem czy trafię z rozmiarem i w ogóle czy to był dobry pomysł teraz na końcówce ciąży jak właśnie nogi puchną i się zmieniają. No ale trudno. Raz się żyje. A tak mi się spodobały bardzo, bo na świętach męża siostra takie miała i nie mogłam się napatrzeć a przy okazji znalazłam drugie w promocji za połowę ceny i pomyślałam, że na chrzciny by były do jakiejś sukienki

Jak się zmobilizuję to może później zrobię fotki ciuszków to Wam wyślę zbiory jeszcze w sumie zostało mi jedno pranie, ale to już ręcznik i prześcieradła i tak myślałam że kupię dziś ciuszki w lidlu te większe rozmiary, ale nie dotarłam do lidla przez to przeziębienie:|

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

A jeszcze apropo podnoszenia dzieci ... u mnie największy problem jak mi Synek przyśnie w drugim pokoju na kanapie i muszę go przenieść do sypialni :| z obawą zawsze no, ale inaczej się nie da, bo nie obudzę go żeby przeszedł sam na nóżkach bo się rozbudzi i koniec spania. Czasem się nie uniknie :|

[inezz6]

Napisane przez misja0181

Dzień dobry

Esor ale emocje pierwsza wątkowa dziewuszka zaraz będzie

Vikunia jejku, ale Ci się lekarz trafił :/ dobrze, że go położna opierniczyła to się może ogarnie trochę. Ja bym pewnie też padła, bo tak mam na widok krwi pomyśleć, że kiedyś na medycynę próbowałam
Sprawdzaj ciśnienie co jakiś czas, bo to nie przelewki niestety :|
Ja zawsze mam ok 90/60, a dziś mnie tak głowa rozbolała i zmierzyłam a tam 126/77. Niby idealne, a ja się kiepsko już przy takim czuję.

Emilka mam nadzieję, że szybko minie kiepski nastrój. Takie to uroki tej końcówki.

Pomidorówkę uwielbiam na szczęście mój TŻ też więc często u nas gości na stole podobnie jak pierogi ruskie tylko z tym gorzej, bo dużo roboty. Póki co lecimy na żurku, bo dostaliśmy na wyprawkę po świętach więc obiad mam z głowy

Współczuję Wam opuchniętych nóżek :|
Ja wczoraj zaszalałam i zamówiłam sobie buty przez neta ... pierwszy raz tak zamówiłam i ciekawa jestem czy trafię z rozmiarem i w ogóle czy to był dobry pomysł teraz na końcówce ciąży jak właśnie nogi puchną i się zmieniają. No ale trudno. Raz się żyje. A tak mi się spodobały bardzo, bo na świętach męża siostra takie miała i nie mogłam się napatrzeć a przy okazji znalazłam drugie w promocji za połowę ceny i pomyślałam, że na chrzciny by były do jakiejś sukienki

Jak się zmobilizuję to może później zrobię fotki ciuszków to Wam wyślę zbiory jeszcze w sumie zostało mi jedno pranie, ale to już ręcznik i prześcieradła i tak myślałam że kupię dziś ciuszki w lidlu te większe rozmiary, ale nie dotarłam do lidla przez to przeziębienie:|

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

A jeszcze apropo podnoszenia dzieci ... u mnie największy problem jak mi Synek przyśnie w drugim pokoju na kanapie i muszę go przenieść do sypialni :| z obawą zawsze no, ale inaczej się nie da, bo nie obudzę go żeby przeszedł sam na nóżkach bo się rozbudzi i koniec spania. Czasem się nie uniknie :|

Też mamy dziś żurek od rodziców 😊
Ja synka czasem przenoszę z wanny do łóżka, jak nie ma Tzta ale on to już w większości przypadków samodzielny.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Kiwaczka]

Margolcia to pisz na priv do Black bo ona jest adminem tej grupy a jej inaczej nie wyszukasz bo jest utajniona 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Długo już tu z nami jesteś więc cgyba dziewczyny problemu z dodaniem Cię do niej nie będą miały ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magnificence]

Napisane przez inezz6

Chyba po raz pierwszy w życiu mam zgagę... Czyli to jednak prawda z włosami...

Co to za prawda? o co chodzi? chyba jestem po tyłach

Zrobiłam sobie stretching bo mnie pobolewały plecy i od razu mi lepiej Szkoda, że na tą moją zgagę nic dziś nie działa

[ania9o]

Napisane przez marg0lcia

No nie... przygarniecie mnie?



Aniu niedobrze, że tak się zdenerwowałaś... nie wiem, co te chłopy mają, że jak są chorzy, to nie chcą iść do lekarza ale dobrze, że mu nagadałaś, mama pewnie tez mu coś tam przetłumaczyła i zrozumiał (OBY!).

I tak w ogóle, Kochana, to tż bratowa rodziła w Wielki Piątek na Tochtermana (nie umiem pisać tej nazwy ). Ja u niej nie byłam, ale tż z mamą tak i podobno są tam TŁUMY. Łóżka wszędzie, pełne sale i korytarze.

Napisz do Black odnośnie grupy Ona nasza szefowa tam jest

Nie pocieszyłaś mnie ze szpitalem... A kurczę w sobotę ciocia u nas była i nic nie pucowala sie że takie przeludnienie... No ale już zdecydowałam tam rodzic i nie będę kombinować. Moze sie trochę zluźni do mojego porodu a jak nie to liczę że znajomości pomogą

Wysłane za pomocą mTalk

[justyna_bokszczanin]

Ja właśnie czekam na wizytę 😨😨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz