Denerwujące/dziwne/zabawne tendencje w filmach i serialach

[gosia_9508]

a co sądzicie o scenach pościgu/ucieczek/itp., kiedy to bohaterzy nie mają zielonego pojęcia w którą stronę pobiegła ich ofiara, a i tak gdy mają do wyboru kilka różnych korytarzy/przejść/ulic zawsze wbiegną w ta właściwą?

[Mocny Akcent]

Najlepsze są sceny, kiedy ktoś kogoś odwiedza, bo musi powiedzieć coś ważnego. Albo spotykają się na mieście. I po jakimś czasie zmiana scenerii- siedzą w ogrodzie, nad rzeką, w kawiarni - i dopiero wtedy zaczynają rozmawiać. Zawsze mnie ciekawiło co dzeje się w trakcie docierania na miejsce milczą, żeby nie zagaić na dany temat, bo popsuje to emocje przed?

[mdusia123]

Cześć, chyba nie ma jeszcze takiego wątku. Jeżeli jest to pokornie proszę o wybaczenie i usunięcie/podpięcie do właściwego.
A temat wydaje mi się ciekawy. Możemy tu porozmawiać ogólnie o serialach i operach mydlanych, o tym co nas najbardziej w nich wkurza. Może ja zacznę, aby łatwiej było wam załapać, co dokładnie mam na myśli.
1. Nagłe, niepodyktowane kompletnie niczym zmiany w charakterach bohaterów (n.p.: Hanka z "M jak miłość"- z postaci dosyć mocno negatywnej jaką była na samym początku, niemal trochę famme fatale stała się nagle cukierkowo-słodko-p*******a).
2. Zbyt nowoczesne słownictwo ("Belle epoque"- najbardziej rzuciło mi się w uszy użyte już kilka razy słowo "facet", które chyba w tamtych czasach jeszcze nawet nie istniało- jeśli istniało, piszcie, wejdę pod stół i odszczekam ten podpunkt ).
3. Nietrzymanie się realiów historycznych ("Belle epoque" i główny wątek miłosny, który jest żywcem wyjęty z innych seriali TVN-u, których akcja toczy się w naszych czasach).
Na razie niczego innego, co by mnie na serio drażniło w serialach, sobie nie przypominam, ale później z pewnością coś jeszcze dopiszę.

[stesia]

mnie drażni jak nagle znika bohater, często bez żadnego wyjaśnienia gdzie jest, a później jest w ogóle zapomniany (czyli np w Pierwszej Miłości ojciec Marysi lub córka Artura).
nie lubię też jak aktor rezygnuje z serialu a produkcja na siłę kontynuuje jego wątek z innym aktorem, czasem się to ciężko wtedy ogląda. albo w serialach które trwają już ileś tam powraca nagle aktor jako zupełnie nowa postać.

[Gloria100]

Mnie zadziwia, że jeśli jest scena z wyprowadzką od partnera czy partnerki to wszystko uda się zapakować do jednej walizki.
A mnie w jedną walizkę to najwyżej bielizna nocna i dzienna wejdzie.
A gdzie kurtki, swetry, bluzki, koszule, buty, spodnie, rzeczy letnie, zimowe i inne drobiazgi?

[mdusia123]

Mnie zadziwia, czy może raczej drażni, widoczny makijaż na twarzach aktorek, gdy ich bohaterki kładą się spać, albo się budzą. I o ile jestem w stanie zrozumieć podkład i puder, bo bez tego przy mocnych lampach używanych na planach filmowych ich twarze błyszczałyby się jak lampki choinkowe, ale...widocznie pomalowane usta? Perfekcyjny makijaż oczu (cienie, tusz, podkreślone brwi)? Proszę was.

[kleo_4]

Mnie wkurza ciagle chodzenie w butach po mieszkaniu, kładzenie się w nich do łóżka (Rodzinka.pl), często to są jakieś sportowe, zawsze nowa i czysta podeszwa, a u kobiet nagminnie szpilki do prac domowych albo kozaki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez mdusia123

Mnie zadziwia, czy może raczej drażni, widoczny makijaż na twarzach aktorek, gdy ich bohaterki kładą się spać, albo się budzą. I o ile jestem w stanie zrozumieć podkład i puder, bo bez tego przy mocnych lampach używanych na planach filmowych ich twarze błyszczałyby się jak lampki choinkowe, ale...widocznie pomalowane usta? Perfekcyjny makijaż oczu (cienie, tusz, podkreślone brwi)? Proszę was.

O to tez mnie razi, w pelnym makeupie do spania, rano wstają nie rozmazane, jakby nie można było pokazać delikatnego makijażu jako jego brak, make up No make up, bez cieni i tuszu, bronzera, różu itp. I jeszcze jak skądś wracają to myk zdejmują bluzkę, spodnie i do łóżka a gdzie kąpiel/prysznic?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stesia]

jeszcze mi się przypomniało że bardzo często każdy ma do każdego nr telefonu, a może to ja jestem dziwna bo do części osób, które znam lepiej niż znają się niektórzy bohaterowie seriali, nie mam nr

[eyo]

- ciągle powtarzanie schematów (np. Żywe Trupy - znajdują schronienie, ktoś ich napada, przenoszą się, znajdują schronienie)
- naginanie zasad w serialach fantasy/fantastycznych (np. Pamiętniki Wampirów - zabijemy bohatera tak, że cała reszta lamentuje jak bardzo ostateczna to była śmierć ale parę odcinków/sezonów później się za nim stęsknimy i w jakiś magiczny sposób nagle ta nieodwracalna śmierć jest odwracalna)
- "każdy z każdym" (np. Robin z Jak poznałem waszą matkę - jakby w każdej grupie przyjaciół ludzie non stop wymieniali się partnerami)
- niedokończone wątki (np. Grimm - okazało się, że kończą serial więc poucinali wątki jak mogli i viol! koniec)
- wkurza mnie kończenie seriali po jednym sezonie - tak z przymrużeniem oka ale do dziś nie mogę odżałować tego, że np. serial "Forever" nie dostał więcej niż jednego sezonu
- ciągnięcie seriali na siłę (pomijając typowe tasiemce typu Moda na Sukces czy inny Klan to chociażby 13 sezonów Chirurgów czy 12 sezonów Supernatural jest ponad moje siły)

pewnie jeszcze by się trochę rzeczy znalazło ale obecnie nic mi nie przychodzi na myśl

[Gloria100]

Dzieci nawet te najmniejsze zawsze grzeczne, czyste, śpią dużo albo ktoś je zabiera do siebie, w domu zawsze porządek jakby dziecka nie było.

Dorośli przy gotowaniu nawet skomplikowanych dań zawsze mają porządek wokół, nie ma takiej ilości naczyń i innych potrzebnych drobiazgów jaką ja mam gdy gotuję.

Mieszkania, domy nawet duże sprzątają się przeważnie same.
Na to wygląda bo ich właściciele zawsze w biegu, praca, dużo spraw do załatwienia albo imprezy. I nawet chodzenie w butach tych mieszkań nie brudzi.

[stesia]

rozmawiają sobie 2 osoby, nagle przychodzi trzecia która nie powinna słyszeć tej rozmowy i ci rozmawiający nigdy nie słyszą że ona nadchodzi i później odchodzi

tak czytam pierwsze strony wątku i przy Modzie na Sukces przypomniało mi się jedno, miałam kiedyś okres że to oglądałam i rozwalało mnie to że w dość krótkim czasie dzieci dość szybko dorastały ale równocześnie oczywiście starsi sie nic a nic nie zmieniali, a nawet jesli ktoś się zmienił to tak jakby jemu o wiele mniej lat upłynęło

[gorzkipiolun]

Mnie wkurzają seriale tvnu, mają zawsze ten sam schemat: główna bohaterka jest piękna, dobra, pomagająca innym, ma świetną pracę, w której jest najlepsza, jest pracowita, kilku facetów za nią lata, nie ma żadnych wad-to jest mega nudne...
-cały sezon nie może się spiknąć z tym, którego spotkała w pierwszym odcinku, ale od razu wiadomo, że to TEN
-jak juz pod koniec sie pocałują, to zaraz pojawia się nowy amant i oczywiście była żona/dziewczyna, najlepiej chora, a ukochany jest oczywiscie zawsze szlachetny i rownie bez skazy, zupełnie jak nasza bohaterka, więc rzuca sie na ratunek byłej
-bohaterka bez skazy (amant również) ma zawsze zwariowanych/zabawnych przyjaciół, którzy maja w sobie o wiele więcej życia i fantazji niż główni bohaterowie

Wiem, ze nieco upraszczam, a na niektóre seriale tylko rzuciłam okiem przypadkiem, ale już od Magdy M. Tvn powtarza ten nudny, nierealny schemat, zmieniając tylko dekoracje

[khloe]

Mnie w serialach uderza to,ze:
-wszyscy są tacy "ąę" i pracują w korporacjach i biurach,nikt nie pracuje na produkcji itp
-nie ma bezrobocia
-jednego dnia rzucają prace,a nastepnego dnia już mają nową

wysłano z końca świata...

[201803290936]

Napisane przez gorzkipiolun

Mnie wkurzają seriale tvnu, mają zawsze ten sam schemat: główna bohaterka jest piękna, dobra, pomagająca innym, ma świetną pracę, w której jest najlepsza, jest pracowita, kilku facetów za nią lata, nie ma żadnych wad-to jest mega nudne...
-cały sezon nie może się spiknąć z tym, którego spotkała w pierwszym odcinku, ale od razu wiadomo, że to TEN
-jak juz pod koniec sie pocałują, to zaraz pojawia się nowy amant i oczywiście była żona/dziewczyna, najlepiej chora, a ukochany jest oczywiscie zawsze szlachetny i rownie bez skazy, zupełnie jak nasza bohaterka, więc rzuca sie na ratunek byłej
-bohaterka bez skazy (amant również) ma zawsze zwariowanych/zabawnych przyjaciół, którzy maja w sobie o wiele więcej życia i fantazji niż główni bohaterowie

Wiem, ze nieco upraszczam, a na niektóre seriale tylko rzuciłam okiem przypadkiem, ale już od Magdy M. Tvn powtarza ten nudny, nierealny schemat, zmieniając tylko dekoracje

Amen.

---------- Dopisano o 02:17 ---------- Poprzedni post napisano o 02:09 ----------

Napisane przez khloe

Mnie w serialach uderza to,ze:
-wszyscy są tacy "ąę" i pracują w korporacjach i biurach,nikt nie pracuje na produkcji itp
-nie ma bezrobocia
-jednego dnia rzucają prace,a nastepnego dnia już mają nową

Dokładnie. Jak ktoś się uczy języka, to oczywiście chiński w dialekcie mandaryńskim, wakacje tylko w egzotycznych 'places' lub przynajmniej na jachcie u znajomego na Mazurach, zainteresowania tylko w stylu lepienie w glinie hasztag prowadzenie własnego bloga o lepieniu w glinie albo podróżowanie z plecakiem po Australii hasztag mogą być też Indie. Świat ludzi pracujących za max 2000 tysiące w tych serialach nie istnieje (no chyba, że to studenci dorabiający "na ksero" i Starbucksa).

[mdusia123]

W serialach kryminalnych wszystkie sprawy rozwiązuję się zazwyczaj w ciągu jednego odcinka. A dojście do tego kto zabił zajmuje jedną scenę, w której nagle na głównego bohatera spływa olśnienie i zaczyna łączyć ze sobą poszczególne fakty.

Główny bohater zawsze jest wcieleniem wszelkich cnót: piękny, tajemniczy, inteligentny, lecą na niego wszystkie laski, ma wielu oddanych przyjaciół. Oczywiście ma też za sobą trudne przejścia, które sprawiły, że stał się kompletnym gburem. Główna bohaterka oczywiście też jest idealna: wspaniała z niej matka, żona, kochanka, córka, kucharka, sprzątaczka, pracownica i przyjaciółka .

[kleo_4]

Napisane przez stesia

jeszcze mi się przypomniało że bardzo często każdy ma do każdego nr telefonu, a może to ja jestem dziwna bo do części osób, które znam lepiej niż znają się niektórzy bohaterowie seriali, nie mam nr

Odnośnie telefonów, często wszyscy w serialu maja ten sam dzwonek...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mdusia123]

Napisane przez kleo_4

Odnośnie telefonów, często wszyscy w serialu maja ten sam dzwonek...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo ten sam model. Swego czasu bardzo "modny" w serialach był mój telefon- czerwona Nokia z klapką. Pojawił się i w "M jak miłość" i w "Barwach szczęścia" i zapewne w jeszcze kilku innych serialach, których nie oglądałam.

[marza_mr]

Napisane przez kleo_4

Mnie wkurza ciagle chodzenie w butach po mieszkaniu, kładzenie się w nich do łóżka (Rodzinka.pl), często to są jakieś sportowe, zawsze nowa i czysta podeszwa, a u kobiet nagminnie szpilki do prac domowych albo kozaki

W Bones, główna bohaterka stale chodzi w kozakach, zima-lato, po mieszkaniu rzecz jasna też, nawet do łózka się w nich kładzie.

Z innych rzeczy:
- picie z pustych filiżanek
- uprawianie seksu w praktycznie kompletnym ubraniu, jedynie kobieta zdejmuje bluzkę, ale stanika już nie :brzydal
- jak bohater ubrudzi się np krwią podczas wypadku itp. to taki brudny chodzi do końca odcinka.

[mdusia123]

Napisane przez marza_mr

W Bones, główna bohaterka stale chodzi w kozakach, zima-lato, po mieszkaniu rzecz jasna też, nawet do łózka się w nich kładzie.

Z innych rzeczy:
- picie z pustych filiżanek
- uprawianie seksu w praktycznie kompletnym ubraniu, jedynie kobieta zdejmuje bluzkę, ale stanika już nie :brzydal
- jak bohater ubrudzi się np krwią podczas wypadku itp. to taki brudny chodzi do końca odcinka.

W pierwszym odcinku "Belle epoque" w namiętnej scenie seksu głównego bohatera z prostytutką Milą widać, że dziewczyna ma na sobie jakąś halkę. Od pasa w górę jest goła (pewnie tylko dlatego, że kobiety wtedy nie nosiły staników, bo jakby nosiły, ona najprawdopodobniej miałaby rzeczoną część garderoby na sobie), ale cała pupa zakryta tą halką, pantalonami, czy co to tam było.

[lilka_vanilka]

Gdy telefon zawiedzie, a trzeba zadzwonić np. do koleżanki od przypadkowej osoby, to wszyscy znają numer na pamięć! Ja tylko znam numer do męża

Meble z ikei wszędzie...

Nagle w polskich serialach zaczęto jawnie palić papierosy.

W Grimmach niemowlę ciągle śpi w foteliku, a mieszkanie jest nieskazone zabawkami

W klanie dzieci są do bólu grzeczne, np. pytają "mamusiu, możemy odrobic lekcje?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez lilka_vanilka

Gdy telefon zawiedzie, a trzeba zadzwonić np. do koleżanki od przypadkowej osoby, to wszyscy znają numer na pamięć! Ja tylko znam numer do męża



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A propos telefonów.
Pierwsza randka,na zakończenie facet do laski:"mogę do Ciebie czasem zadzwonić?" a ona ;"jasne!".

Oczywiście nikt nikomu numeru nie daje

wysłano z końca świata...

[mdusia123]

Napisane przez lilka_vanilka

Gdy telefon zawiedzie, a trzeba zadzwonić np. do koleżanki od przypadkowej osoby, to wszyscy znają numer na pamięć! Ja tylko znam numer do męża

Meble z ikei wszędzie...

Nagle w polskich serialach zaczęto jawnie palić papierosy.

W Grimmach niemowlę ciągle śpi w foteliku, a mieszkanie jest nieskazone zabawkami

W klanie dzieci są do bólu grzeczne, np. pytają "mamusiu, możemy odrobic lekcje?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie. Albo super hiper grzeczne, ciche i posłuszne dzieciaki ("Klan", córka Marty z "M jak miłość"- to dziecko praktycznie nie istnieje), albo rozpieszczone, wiecznie sprawiające problemy diabły. Nie ma normalnych dzieci: nieco rozrabiających, ale w sumie całkiem grzecznych. Ze skrajności w skrajność.

[kleo_4]

Napisane przez khloe

A propos telefonów.
Pierwsza randka,na zakończenie facet do laski:"mogę do Ciebie czasem zadzwonić?" a ona ;"jasne!".

Oczywiście nikt nikomu numeru nie daje

wysłano z końca świata...

Albo częsta rozmowa telefoniczna:
-możemy się dzisiaj spotkać?
-jasne
-to do zobaczenia

I trzask odkładanej słuchawki, żadnego o której, gdzie, papa, cześć...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stesia]

Napisane przez lilka_vanilka

W klanie dzieci są do bólu grzeczne, np. pytają "mamusiu, możemy odrobic lekcje?"

coś mi sie kojarzy że jak oglądałam to bliźniaki od Michała takie grzeczne nie były no ale pamiętam córka jego siostry to była na maksa grzeczna

[kleo_4]

Napisane przez mdusia123

Właśnie. Albo super hiper grzeczne, ciche i posłuszne dzieciaki ("Klan", córka Marty z "M jak miłość"- to dziecko praktycznie nie istnieje), albo rozpieszczone, wiecznie sprawiające problemy diabły. Nie ma normalnych dzieci: nieco rozrabiających, ale w sumie całkiem grzecznych. Ze skrajności w skrajność.

Jest jeszcze jedna kategoria dzieci w serialach: małe mądrale, często rzucające takie mądre i dorosłe teksty ze ma wychodzić śmiesznie a zwykle nie wychodzi...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mdusia123]

Napisane przez kleo_4

Jest jeszcze jedna kategoria dzieci w serialach: małe mądrale, często rzucające takie mądre i dorosłe teksty ze ma wychodzić śmiesznie a zwykle nie wychodzi...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też. Dzieci w serialach (podobnie jak i inni bohaterowie) nie mogą być zwyczajne. Muszą być nieprzeciętnie genialne (ktoś pamięta serial "I kto tu rządzi"- syn głównej bohaterki był takim małym geniuszem), albo super grzeczne, cichutkie i niemal nieistniejące (Ania, córka Marty z "M jak miłość), albo wiecznie ładują się w jakieś kłopoty (Mateusz i Antek- też "M jak miłość").

Nawet najszczęśliwszy związek nie może przetrwać. Para musi się po trzydzieści razy rozchodzić i schodzić, aby w końcu się pobrać, tylko po to, aby rozstać się przed pierwszą rocznicą ślubu.

Główna para nie może być razem od razu. Trzeba im dorzucić atrakcje w stylu: była dziewczyna, były facet, odnalezieni po latach członkowie rodziny, niedoszłe gwałty, wyjazdy do Afryki, kolejne przyszłe-niedoszłe kochanki, nieślubne dzieci. Najczęściej wszystko na raz.

[eyo]

Napisane przez lilka_vanilka

Gdy telefon zawiedzie, a trzeba zadzwonić np. do koleżanki od przypadkowej osoby, to wszyscy znają numer na pamięć! Ja tylko znam numer do męża

Meble z ikei wszędzie...

Nagle w polskich serialach zaczęto jawnie palić papierosy.

W Grimmach niemowlę ciągle śpi w foteliku, a mieszkanie jest nieskazone zabawkami

W klanie dzieci są do bólu grzeczne, np. pytają "mamusiu, możemy odrobic lekcje?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a właśnie - w ogóle to niemowlę to chyba była najmniej użyteczna postać w historii seriali ot, od czasu do czasu wrzucili tego dzieciaka na ekran żeby nie było, że o nim zapomnieli ale mam wrażenie, że jak go wyjęli z samochodu po przyjeździe na plan tak go pokazali i potem odwieźli

[Marbella85]

Wystawne życie. Często jest tak, że bohater narzeka, że nie ma pracy, ale np. na omówienie jakieś sprawy umawia się w barze/restauracji.

Rzucanie pracy i znajdowanie nowej z dnia na dzień. Jak komuś praca się nie podoba, to z dnia na dzien ją rzuca. U normalnych ludzi jest to jakiś proces, analizowanie, bicie się z myślami, a w serialu raz dwa. Następnego dnia bohater odbiera telefon od znajomego, że szuka kogoś do pracy w swojej firmie..,

Nigdy nie chodzą do toalety. Nie mówię, że mają obwieszczać "chcę mi się siku", ale jakiś realizm "sorry, muszę wyjść do toalety" by nie zaszkodził.

[kleo_4]

Wg mnie jeszcze śniadania są często przerysowane, zawsze wędliny, sery, pomidory itp na osobnych półmiskach, pokrojone w plastry i taki szwedzki stół.
Rzadko kiedy są to już zrobione kanapki. Pomijając kwestie czasu rano to potem to wszystko obsycha jak się nie zje - nawet w lodowce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stesia]

jak są jakieś imprezy typu np wesela i w serialu znana jest rodzina tylko z jednej strony to wszyscy oni są zaproszeni, rodziny od drugiej strony nie ma wcale. np w m jak miłość zawsze pozpraszany cały ród mostowiaków, którzy stanowią 90% gości

w pierwszej miłości było kiedyś przy okazji zebrania wspomniane że w barze oprócz bohaterów pracują jeszcze jacyś studenci, ale nigdy ich nie pokazano, zawsze jak ktoś się nie mógł przyjść to zamieniał się z innym bohaterem. ostatnio to nawet o tamtych zapomniano