Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 :))) - czesc druga!!!

[maladT]

razem nie beda sie wychowywac bo mieszkamy od siebie 350km

[LeoNa86]

Napisane przez marticia

Leonka i Judi, ja Wy to robiecie, ze macie jeszcze sile na weselicho isc??? Leonka, kiecka sie nie przejmuj, wszak mamusia sliczna jestes i przeciez wiadomo, ze troche brzuszka miec musisz, wiec na pewno slicznie bedziesz wygladala.

!

Oj ja na wesele pewnie nie mialabym sily isc a to slub cywilny...i o to chodzi ze moj takze trzeba bylo jakos wygladac a ostresowalam sie strasznie przez 2 dni...
Własnie wrocilam z zakupów i od znajomej dostalam sliczna wyprawe...jak jutro znajde czas to zrobie zdjecia i sie pochwale

[leleth]

Napisane przez LeoNa86

Leleth nie mielismy mozliwosci podłaczenia internetu do D komputera poniewaz ma cos tam z ustawieniami nie tak a po drugie niestety kabel mialam u siebie w pokoju gdzie remont szedł pelna parai nie mialam mozliwosci przeciagnac go do drugiego pokoju
Ciuszki sliczne a gdzie ten twoj brzuszek który mial sie ukazac??

hmm mialam na mysli kompuetr darka w domu... zapomnialam nawet o laptopie haha... ale w sumie nie wiem czy im net tam dziala bo nie widzialam mamy na skypie juz chyba od tygodnia....
jesli chodzi o sukienke to mam ten sam problem, bo mam zaproszenie na slub za dwa miesiace (czyli bede konczyc osmy miesiac no i sie rozgladam za sukienka... oczywisci jeszcze nie kupuje bo kto wie jak brzuch bedzie za te 8-9 tygodni wygladal...na razie sie tylko orientuje do jakiego sklepu warto sie wybrac...poza tym stwierdzilismy z mezem ze lepiej kupic sukienke o takim kroju, ktora bedzie mi mogla sluzyc po porodzie tez- mam nadzieje, ze nie bedzie z tym problemu bo wlasciwie urosl mi tylko brzuch - wszyscy sie zmieja ze mam chudziutkie raczki, wystajace zebra i do tego brzuszek choc wczoraj babcia powiedziala, ze to brzydko wygladam bo powinnam tyc rownomiernie hahaha
a co do zdjecia brzuszka to nie wiem czy jest sens robic bo mamy jakas glupia pogode i jest strasznie slabe swiatlo....no ale moze zmusze meza zeby pare fotek pstryknal (na razie oglada mecz wiec potrwa to troche)
a tak poza tym to jutro mam wazny test z historii architektury, mam tez do zbudowania model do szkoly i do tego jeszcze jeden do pracy - mecze sie juz ponad dwie godziny a jesli go skoncze to bede musiala odwiezc go do swojego szefa bo leci jutro rano do waszyngtonu i musi go ze soba zabrac.... no i jeszcze chcialam isc na zakupy bo te wcorajsze byly jak najbardziej nieudane.... ciuchy typowo ciazowe wisza na mnie jak worki a te zwykle w rozmiarze 36 sa zbyt obcisle w brzuchu... ale po prostu poszukam innych fasonow (takich bardziej rozkloszowanych)
wczoraj poza tym bylam u dentystki, ktora znam od lat i na widok mojego brzuszka nie mogla uwierzyc ze za 3 dni zaczynam 7 miesiac... w sumie ja tez sobie tak mysle, ze gdyby nie to ze maly mnie molestuje conajmniej 20 godzin na dobe obijajac kazdy fragment mojego wnetrza moglabym spokojnie zaponiec ze w ciazy jestem

[marticia]

MaladT, a juz myslalam, ze beda sie wychowywac razem. No ale przynajmnije beda w tym samym wieku, to fajna sprawa.

Leonka, czekam na fotoski, ciesze sie, ze w koncu cos znalazlas, to nie takie proste znalezc cos ciekawego na taka okazje i to po przystepnej cenie.

Leleth, ja w zeszlym roku kupilam 2 kiecki takie pod piersiami marszczone i mysle, ze w tym roku w lato na pewno je wykorzystam. Takie beda jesczez modne przez jakis czas, wiec spokojnie bedziesz mogla je wykorzystac. Ja pod koniec czerwca tez bede miala slub naszych przyjaciol, jednak pojde tylko do kosciola i moze na pokrojenie tora (we wloszech to najwazniejszy punkt wesela i czasami zaprasza sie tylko gosci na te chwile). Jak znajde fotoski to zaraz zamieszcze (tych sukienek). A szczuploscia sie ne martw, zobaczysz ze teraz brzuszek bedzie ci ros z dnia na dzien

[Kasiulka22]

Hej kochane

Marticia słoneczko to doskonale mnie rozumiesz, ja tak właśnie teraz też mam. Często mnie słabi, albo rzuca gdzieś po ścianach oczywiście z tym rzucaniem przesadzam, ale mam taką lekką dekoncentrację równowagi.

Byłam dziś z małżem u teściów na obiadku i było fajniutko. Opiłam się tam jak bąk, dwie szklanki kompotu, dwie szklanki soku i herbata

Poulette tymi owocami to mnie faktycznie zabiłaś, Ty niedobra

Martuś trzymam kciukaski za ślubik kochana, jak tylko będziesz mieć możliwość wklej zdjęcia Przepiekna panna młoda będzie z Ciebie.

MaładT Arturek faktycznie cudowny, mały przystojniak Zazdroszczę, że Monia już po wszystkim. Ja mam kryzys, ostatnimi dniami i tak jak najpierw biegałam w euforii zachłystując się każda minutą tak teraz chciałabym być Kasiulką w pełni sił, bezbrzuszną. Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie. Wczoraj czytałam w gazetce, że kobietom w 7-8 miesiącu ciąży bardzo często przytrafia się depresja... to by się u mnie zgadzało.

[leleth]

Napisane przez marticia

Leleth, ja w zeszlym roku kupilam 2 kiecki takie pod piersiami marszczone i mysle, ze w tym roku w lato na pewno je wykorzystam. Takie beda jesczez modne przez jakis czas, wiec spokojnie bedziesz mogla je wykorzystac. Ja pod koniec czerwca tez bede miala slub naszych przyjaciol, jednak pojde tylko do kosciola i moze na pokrojenie tora (we wloszech to najwazniejszy punkt wesela i czasami zaprasza sie tylko gosci na te chwile). Jak znajde fotoski to zaraz zamieszcze (tych sukienek). A szczuploscia sie ne martw, zobaczysz ze teraz brzuszek bedzie ci ros z dnia na dzien

haha ja sie bynajmniej szczuploscia nie martwie.... mam wielka nadzieje, ze tak juz zostanie - bedzie mniej do zrzucenia a co do wesela to u nas przyjecia weselne trwaja zwykle 5 godzin wiec nie jest tak zle jakos wytrzymam ....
kurde caly dzien mnie jakos tak brzuch pobolewa... i nerka chyba tez... przechlapane... ide lezec

[marticia]

O znalazlam, sukienka czarno-biala jest z lnu i kupilam ja w H&M, bardzo wygodna zarowno w ciazy jak i nie w ciazy. Druga jest elegancka, mialam ja na wlasnym slubie cywilnym, jest na ramiczka i na pewno wlozeja na slub naszych znajomych. Polecam, wydaje mi sie, ze ten kroj jest jak najbardzije wygodny i elegancki. A kupowalam je absolutnie nei myslac o ciazy...takich sukienek pelno jest w normalnych sklepach,a te w sklepach z ubraniami ciazowymi...no coz, wiekszosc rzeczy to worki.
I zalaczam jeszcze fotoska jaka bylam keidys laska..hihihi. Ech..to byly czasy

[marticia]

Leleth, spoko, to tak jak u nas, wiec nie przemeczysz sie az tak.
Kasiulka, to mnie tez takie zmienne nastroje teraz dopadaja, raz euforia, raz dolek na maxa...nie pozostaje nam nic innego jak nie myslec, albo zasnac na te trzy miesiace..hihihi.

[Kasiulka22]

Marticia kochana wyglądasz bosko i doskonale mnie rozumiesz, też mam właśnie takie myśli teraz... żeby zasnąć na ten czas, żeby się obudzić już po wszystkim w pełni sił, żeby zniknąć i się nie męczyć... brrrr okropne. Pewnie są kobiety które mają gorzej, są takie które walczą o dzieciaczki... ale jakoś przyszedł mi moment w tej ciąży że mam kryzys.

[Kasiulka22]

Wiecie co? Ola właśnie ma czkawkę! Zauważyłyście czkawki u Waszych maluchów? Moja ma tak, czasem ze dwa razy dziennie. Nie trwa to długo, zaczyna się pulsowanie, takie jednostajne "łup łup łup" w środku... biedna ale ją morduje

[LeoNa86]

Mój maluch tez dosyc czesto miewa czkawke

trzymajcie dziewczynki jutro za mnie kciuki
Mam nadzieje ze nie wydarzy sie nic glupiego hehe Najbardziej obawiam sie,że zaczne sie smiac bo ja tak lubie robic w stresowych sytuacjach a jeszcze nie daj boze jak zobacze ze moj facet jest jakis spiety to nie wytrzymam..hehe
Ja ide rozluzniona...i tak sie zastanawiam czy nie za bardzo


leleth koniecznie wklejaj ten swoj brzuszek....szybciutko... cos D mi ostatnio mowil ze ladniutko rosnie i ja tez chce troszke popodziwiac

a jezeli chodzi o zdjecia to postaram sie wam jutro wkleic i te ze slubu,mojego pokoiku i tej wyprawki

[leleth]

Napisane przez LeoNa86

trzymajcie dziewczynki jutro za mnie kciuki
Mam nadzieje ze nie wydarzy sie nic glupiego hehe Najbardziej obawiam sie,że zaczne sie smiac bo ja tak lubie robic w stresowych sytuacjach a jeszcze nie daj boze jak zobacze ze moj facet jest jakis spiety to nie wytrzymam..hehe
Ja ide rozluzniona...i tak sie zastanawiam czy nie za bardzo

haha na pewno nie pobijesz mojego Darka, ktory na slubie zamiast powiedziec "beloved wife" powiedzial "lover" .... chyba nie musze opisywac miny sedziego udzielajacego nam slubu i wszystkich obecnych ale dla niego ukochana zona a kochanka to jedno i to samo haha... co do zdjec nie wiem czy dam rade bo chyba powrocilo moje zapalenie nerki i wlasnie wzielam tabletke przeciwwbolowa...do tego mam malo czasu zeby dokonczyc swoj model i wracam do pracy ... zobacze za godzinke lub dwie w zaleznosci od postepow w pracy


edit: zadzwonilam do szefa i powiedzialam mu ze mam dosc tego modelu i bede sie meczyc jutro !!! poza tym poniewaz tabletka przeciebolowa zaczela dzialac nabralam ochoty na zakupy i oczywiscie zmusilam meza do pstrykniecia paru zdjec... wiec oto moj brzuchol w prawie 27-mym tygodniu

[LeoNa86]

no no zobaczymy jutro co sie bedzie działo Moze moj d cos wypalino nie wiem...zdam relacje...zycze milej pracy...uwazaj z tymi nerkami...ja tez jestem co teraz mi wyjdzie z tym bialkiem w moczu...
Ostatnio jak rozmawialam z moja kuzynka to ona przy ilosci 30mg bialka w moczu wyladowala w szpitalu a wlasnie moje ostatnie wyniki tak wygladaja a moja gin twierdzi ze nic sie zlego nie dzieje....i do tego jeszcze te bakterie...No nic zobaczymy jak powtorze badanie co wyjdzie...tyle ze sie martwie a gdzie tu do 5 maja... no coz trzeba czekac...

Zycze słodkiej nocki mamuski

[taka sobie]

MaladT pogratuluj siostrze cudownego bobaska, sliczniutki jest !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

widze ze nie jestem odosobniona w tym ze tez juz chce sie odchudzac ja juz nie moge doczekac sie sierpnia!!!! bedzie sliczniutka dzidzia i w koncu nie bede tak sapac, hahaha normalnie zaczyna mnie to dobijac
na dokladke pojawily mi sie jeszcze straszne plamy na buzi, bylismy z tydzien temu w Zakopcu i trafilismy na piekne sloneczko, troche sie poopalalam i efekty sa opłakane. Juz wiem ze jak tylko pokaze sie wiecej slonca to musze zainwestowac w solidny filtr, czyli witaj blady dziobie mam nadzieje ze te plamy m znikną bo nie wygladaja ciekawie

moja mała jeszcze czkawki chyba nie miala, przynajmniej nie zauwazylam, ale za to bryka coraz mocniej a ja moglabym sie wpatrywac w moj brzuch godzinami

Anisia odebralas wyniki w piatek? jak Ci wyszla ta glukoza? ja dopiero odbiore we wtorek, bo na czystosc pochwy czeka sie dluzej.

LeoNa a to bedzie Wasz slub? jelsi tak to wszystkiego naj

Marticia ja wole nawet nie ogladac swoich zdjęć sprzed ciąży bo sie tylko denerwuje, i pomyslec ze kiedys narzekalam na swoj tyłek jak ja chce znowu taką pupcie !!!!!!!!!!!!!

ja znowu mam ochote na spodnice i moze jutro sie wybiore na zakupy, moze za trzecim podejsciem w koncu upoluje jakąś kiecke.

dobranoc wszystkim

[kristi75]

dziewczyny trzymajcie jutro za mnie kciuki ide z moim synkiem 3-letnim do szpitala na badania żebym tam wytrzymała i dostała łóżko a mały żeby jakoś przeżył to badanie i narkoze będą mu badać żołądek
szkoda mi tylko że nie będe was mogła czytać bo pobyt planuje się mniej więcej do środy

a co do tego owiniecia się pępowiną też myślałam że to przesąd ale jak się widzi swoje dziecko owinięte to już niewiadomo co myśleć a przy drugim już więcej uważałam i nie był owiniętym. Więc należy być ostrożnym


kupiłam sobie dziś spódniczke i bluzeczke postaram się wam to pokazać ale dopiero jak przyjade do domu

Judi ty jesteś dużo dalej wciąży więc masz prawo mieć większy brzuszek mój i tak wydaje mi się wielki a wydaje mi się że dopiero zaczyna mi rosnąć tak konkretnie

[Kasiulka22]

Hej kobietki

Co to za spanie jeszcze prawie 8 już Ja w związku z moim samopoczuciem już nie śpię, w ogóle noc jakoś bzdetnie mi dość minęła, co chwilę się budziłam.

Kritsti75 trzymamy mocno kciuki za Ciebie i synka A co do pępowiny to znalazłam ten fragment w gazecie "Będziemy rodzicami" więc zacytuję " pewnie czasem słyszysz, że nie wolno Ci podnosić rąk do góry, bo pępowina okręca się wówczas wokół szyi dziecka. To przesąd, ale lepiej nie podnoś wysoko ciężkich przedmiotów (np. prania nasączonego wodą) bo mięśnie podbrzusza są wówczas przeciążone". Czyli wiadomo, ostrożności nigdy za wiele, ale myślę że przyczyna okręcania się dziecka pępowiną jest inna niż podnoszenie rąk w górę.

Martunia trzymamy kciuki Wiesz nie przejmuj się, że jesteś zbytnio wyluzowana uważam, że to dobrze. Ja pamiętam, przed moim cywilnym który miałam na 14 siedziałam w makijażu i bieliźnie przed kompem na dwie godziny przed uroczystością, bo mi się nudziło, wertowałam wizaż i założyłam wątek Dziewczyny strasznie dziwiły się, jak mogę siedzieć rozluźniona przed komputerem w dniu ślubu. A mogłam, czekałam na mężusia, gości i nudziłam się

Nio wstawać babki i pisać mi tutaj

[jowisz]

hello. ja już w pracy, zaraz zabieram się za śniadanko.
wczoraj byliśmy u znajomych - ich Marta ma już 5 mcy, widziałam ją jak miała 2,3 no i wczoraj. to niesamowite jaka to róznica i jak szybko rosną te dzieciaczki

[Kasiulka22]

Jowiszku jak dobrze Cię widzieć Smacznego śniadanka życzę, moje zostało już wchłonięte

[jowisz]

Wersta nie mogę dostać tego loreala no. w rossmannie nie ma, w drogerii u mnie nie ma, na allegro coś tam jest z tej serii ale nie żel. gdzie ty to kupujesz ?

[wersta]

eee tam z tym podnoszeniem rąk to jakaś lipa. ja codziennie podnoszę do suszenia i układania włosów aż mnie bolą codziennie

Marticia sukienki super też mam kilka z zeszłego lata o tym kroju, teraz będą jak znalazł

Kristi żeby wszystko było ok

zaraz się tu przypałęczę ze zdj uno momento.

Jowisz w sephorze zawsze są

[jowisz]

Napisane przez wersta

eee tam z tym podnoszeniem rąk to jakaś lipa. ja codziennie podnoszę do zaraz się tu przypałęczę ze zdj uno momento.

Jowisz w sephorze zawsze są

dawaj foty
sephorę znajdę chyba w M1, to mnie wycieczka czeka.

[wersta]

to ciuszki, o których pisałam w sobotę (prezent od rodziców). wklejam tylko najciekawsze, bo te wszystkie śpiochy, czy jak to się nazywa są nudne.
no i bania 27/29 tydz. ech...

[jowisz]

ale cudeńka. wczoraj kupiłam bardzo podobne dla tej małej - bluzeczka z falbankami + takie gacie krótkie właśnie
figurka pierwsza klasa.

[wersta]

Napisane przez jowisz

ale cudeńka. wczoraj kupiłam bardzo podobne dla tej małej - bluzeczka z falbankami + takie gacie krótkie właśnie
figurka pierwsza klasa.

dziękuję Jowiszku ja mam załamanie z powodu mojego wyglądu. naprawdę. wczoraj znów ryczałam z tego powodu

te gacie są super, szkoda, że tochy nie mogę w nie ubrać wyglądałaby bombowo

[Kasiulka22]

Werstusia cudne prześliczne te ciuszki. Pani Płodzianka będzie boska

A figura cud miód, tylko pozazdrościć, także nie ma się co łamać. Zobaczysz jak szybko zgubisz brzuszek po porodzie. Mój pępol za to coraz bardziej wyłazi na zewnątrz.

O edit: Ja dziękuję jaka Tocha nieziemska w avatarze

[wersta]

dziękuję Kasiulko
na dodatek mam wyrzuty sumienia, że przejmuję się takimi bzdetami, a przecież nie to najważniejsze.

jaśnie tocha ma po prostu zadowoloną minę

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

Anisia odebralas wyniki w piatek? jak Ci wyszla ta glukoza? ja dopiero odbiore we wtorek, bo na czystosc pochwy czeka sie dluzej.

Witajcie dziewczeta

Wczoraj mnie nie bylo, bo mezul mial urodzinki wiec imprezka rodzinna nie pozwolila mi zasiasc do lapika

Beatko, odebralam dzis rano wyniki i sa chyba git, przed obciazeniem 79, po obciazeniu 50gr glukozy 121 dzis ide z nimi do lekarza, zobacze co mi powie A noz widelec uda mi sie podejrzec Piotrka

A tak bajdelej, ja rowniez pragne odzyskac pupcie sprzed ciazy te plaskodupie mnie wnerwia masakrycznie, no i wczoraj wyczytalam ze cellulit w ciazy moze sie bardziej uaktywnic i u mnie to sie sprawdzilo

[jowisz]

jaśnie tocha, dobre

ja od wczoraj mam już zmartwienie jak tu się w nocy izolować od filemona musimy w końcu zacząć zamykać się w sypialni kurczę, on z nami nie śpi ale gdzieś zawsze koło łóżka na wykładzinie lub krześle - to jest kot, który lubi być obok, choćby 2 metry ale lubi mieć nas na oku.
no ale jak będzie łóżeczko to będę się bała że z ciekawości wskoczy do środka w nocy. serce mnie już boli z tego powodu ale im wcześniej tym lepiej, żeby tym bardziej potem tej zmiany z dzieckiem nie kojarzył ehhh trudne to.

[wersta]

biedny filemon. my też śpimy z tochą i ona zawsze leży między nami. nie da rady jej wygonić. to prędzej tż wyniósłby się niż ona
boję się tylko, że może okazać czułość za mocno płodziance. nie przepuści nikomu - musi pocałować w usta. najgorzej jak są goście,( tacy co jej nie znają lub nie przepadają za psami). wtedy całą wizytę trzymam ją na smyczy. inaczej zrobi wszystko, żeby skraść buziaka.

[Mijalea]

Czesc dziewczyny,
wpadlam na chwile tylko Was pozdrowic. Jestem u rodzicow w Polsce. bede sie relaxowac caly tydzien
Wczoraj mialam lot z przygodami, zepsul sie silnik w samolocie i o maly wlos a koczowalabym na lotnisku nie wiadomo ile godzin. Do domu wrocic nie moglam, bo bagaze byly w samolocie, kazali czekac dopoki nie naprawia. Troche sie zestresowalam, bo balam sie, ze zajmie to nawet pol nocy. Byly matki z malymi dzieciaczkami, jedna nawet z niemowlakiem i wyobrazam sobie jak ona musiala byc zestresowana w takiej sytuacji Na szczescie w koncu po 3 godzinach wystartowalismy i po polnocy dotarlam do cieplego lozeczka.
Maluch za to dokazywal cala podroz i jeszcze nie dal mi zasnac po tych calych ceregielach
A teraz wybieram sie z mamusia na zakupki, musze zlowic jakies wiosenne buty i nowa torebke, no i moze cos dla mojego skarbka


p.s. Wersto, strasznie zgrabna z ciebie pupcia !