Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA

[Takion94]

Napisane przez Donatella_Rosa

A z tego już tylko dwa kroki do mojej ulubionej dyskusji wizażowej "jak często się myjesz i dlaczego tylko dwa razy dziennie, brudasko"

Dzięki za poprawę humoru

[201803111829]

Januszowanie i chamstwo to darcie mordy, że "jak ktoś jest gruby to niech zdaje sobie z tego sprawę, niech nie noszą legginsów/sukienek/spódnic, bo nie każdy chce na to patrzeć"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[201712071518]

Napisane przez monikam

No problem jak problem, ale jakieś wielkie halo z czyjegoś gustu to jest właśnie januszowanie, a chyba większość tego wytykania do tego się sprowadza.
Nie klaszczę po wylądowaniu w samolocie, nie mam wąsów, nie noszę skarpetek do sandałów. Wszystko to nie podoba mi się,nie robię, ale bardziej januszowaci są Ci, którzy takie zachowania krytykują niż praktykują.

Januszowaniem jest dopierdzielanie sie do plotkowego i zabawnego w załozeniu wątku.
W kazdej czesci jakas mądra wizazanka musi palnac kazanie pt: "jak mozecie sie wysmiewac z czyichs sandalow/wlosow/klaskania/papci dla gosci jak same macie to tamto i owamto".
I oczywiscie byc PONAD TO

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

A w temacie: wrocilam chyba z krainy gołych kostek do kurtek puchowek. Byly wszedzie
(tak tak, wiem NIE WYPADA krytykowac), ale jak zobaczylam w ciagu dniu kilku(nastu) motocyklistow w tenisoweczkach, to mi troche witki opadly (z zazdrosci oczywiscie)

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[201704240947]

Zakładać tenisowki do jazdy motocyklem bym nie chciała, wolę bity co chronią kostki w razie czego. Ale jak ktoś preferuje to spoko.
Co do skarpet do sandałow i balerinek to mnie też trochę śmieszy taki mix, chociaż przedwczoraj strasznie obtarly mnie nowe baleriny i jakbym miała skarpety w torbie to pewnie bym założyła bo było mi wtedy serdecznie wszystko jedno co ludzie pomyśla.

Czasem zazdroszczę ludziom co stawiają własną wygodę ponad to czy dana rzecz jest modna i estetyczna. Ja tak nie za bardzo umiem.

[201712071518]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Zakładać tenisowki do jazdy motocyklem bym nie chciała, wolę bity co chronią kostki w razie czego. Ale jak ktoś preferuje to spoko.
Co do skarpet do sandałow i balerinek to mnie też trochę śmieszy taki mix, chociaż przedwczoraj strasznie obtarly mnie nowe baleriny i jakbym miała skarpety w torbie to pewnie bym założyła bo było mi wtedy serdecznie wszystko jedno co ludzie pomyśla.

Czasem zazdroszczę ludziom co stawiają własną wygodę ponad to czy dana rzecz jest modna i estetyczna. Ja tak nie za bardzo umiem.

Ja obsmieje w duchu (i na wizazu) jakies januszowanie. Ktos pewnie w miedzyczasie mnie uzna za grazynke.
Życie

[Kelecka]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Co do skarpet do sandałow i balerinek to mnie też trochę śmieszy taki mix, chociaż przedwczoraj strasznie obtarly mnie nowe baleriny i jakbym miała skarpety w torbie to pewnie bym założyła bo było mi wtedy serdecznie wszystko jedno co ludzie pomyśla.

Czasem zazdroszczę ludziom co stawiają własną wygodę ponad to czy dana rzecz jest modna i estetyczna. Ja tak nie za bardzo umiem.

Heh, marze o modzie na skarpety do sandalow i balerinek Moje zycie zyskaloby plus milion do komfortu, poniewaz moje stopy marzna nawet kiedy temperatura jest w okolicach 25 stopni. Jak chodze po naslonecznionej ulicy to jeszcze pol biedy, ale np. jak przychodze do pracy i siedze w klimatyzowanym biurze to jest dramat.
Mimo wszystko jednak ja tez jestem z tych co stawiaja kwestie estetyczne wyzej niz swoja wygode i skarpetek do takich butow nie nosze, a stopki te cienkie 15 czy 20 den sa dla mnie jakims okropnym pomyslem i bezsensownym w dodatku bo NIE GRZEJA

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Kelecka

Heh, marze o modzie na skarpety do sandalow i balerinek Moje zycie zyskaloby plus milion do komfortu, poniewaz moje stopy marzna nawet kiedy temperatura jest w okolicach 25 stopni. Jak chodze po naslonecznionej ulicy to jeszcze pol biedy, ale np. jak przychodze do pracy i siedze w klimatyzowanym biurze to jest dramat.
Mimo wszystko jednak ja tez jestem z tych co stawiaja kwestie estetyczne wyzej niz swoja wygode i skarpetek do takich butow nie nosze, a stopki te cienkie 15 czy 20 den sa dla mnie jakims okropnym pomyslem i bezsensownym w dodatku bo NIE GRZEJA

One nie mają grzać tylko ułatwiać wkładanie na nogę i zdejmowanie Zresztą mi się wydaje to bardziej eleganckie jak np. w gościach musisz zdjąć jednak te buty. Lepsza rajstopowa skarpetka niż goła noga na czyjejś podłodze

[201708160922]

Napisane przez Kelecka

Heh, marze o modzie na skarpety do sandalow i balerinek Moje zycie zyskaloby plus milion do komfortu, poniewaz moje stopy marzna nawet kiedy temperatura jest w okolicach 25 stopni. Jak chodze po naslonecznionej ulicy to jeszcze pol biedy, ale np. jak przychodze do pracy i siedze w klimatyzowanym biurze to jest dramat.
Mimo wszystko jednak ja tez jestem z tych co stawiaja kwestie estetyczne wyzej niz swoja wygode i skarpetek do takich butow nie nosze, a stopki te cienkie 15 czy 20 den sa dla mnie jakims okropnym pomyslem i bezsensownym w dodatku bo NIE GRZEJA

Mnie grzeją :P W tamtym roku w maju jechałam w nocy/nad ranem, a wiedziałam, że w ciągu dnia ma być ciepło. Na czas podróży założyłam właśnie stopki Rano skarpetki zdjęłam i cieszyłam się słońcem ☺

[201705230905]

Ja noszę stopki do balerinek, inaczej niektórych w ogóle nie byłabym w stanie założyć latem (np. melissy), ale to zależy od stopek, niektóre nie wystają w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803090921]

Nie noszę balerin bo wszystkie wydają mi się zwyczajnie brzydkie, ale jeśli chodzi o rajstopowe stopki, to nie bardzo widzę sens ich istnienia - niewygodne (zsuwają mi się ze stóp przy zdejmowaniu buta), nieciekawe wizualnie (zwłaszcza jeśli wystają) i niepraktyczne (jeśli już zakładam coś tego typu, to wolę żeby miało długość normalnej skarpetki, za kostkę). Skarpetki przed kostkę noszę, ale zwykłe "materiałowe", do butów sportowych. Inne zakryte buty noszę do rajstop / pończoch / skarpetek rajstopowych lub na gołe stopy.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

W mieszkaniach bywa parno i duszno. Nie wyobrażam sobie kisić nogi np. tak jak teraz było ok 16-20 stopni jakiś czas temu - idealnie na baleriny na dwór, ale w mieszkaniu jeszcze kaloryfery działają i jest cieplej - jakbym miała siedzieć w butach to bym się czuła niekomfortowo delikatnie mówiąc.

[rudowlosawiedzma]

co do motocyklistow w sandalach, przyszedl taki jak zdawalam prawko na motor, i egzaminator go nie dopuscil do egzaminu wlasnie przez te buty

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[201712071518]

Napisane przez rudowlosawiedzma

co do motocyklistow w sandalach, przyszedl taki jak zdawalam prawko na motor, i egzaminator go nie dopuscil do egzaminu wlasnie przez te buty

ja się napatrzyłam na wszystkie kombinacje - łącznie ze znajomym jeżdżącym na harleyu w japonkach (fakt, że tylko za róg po bułki)
Dla mnie plażowy ubiór na moto (zwłaszcza w mieście) to głupota - i zastanawiam się czy ci ludzie są tak pewni swoich umiejętności czy tak pozbawieni wyobraźni).

Mi na kursie warunkowo pozwolili na trampki - ale uczyłam się na rozklekotanym romecie, w którym biegi trzeba było na wyczucie zmieniać i nigdy nie było wiadomo czy wskoczy

[201705230905]

W sumie to ja częściej słyszę nie ściągaj butów, gdy jestem w gościach, nikt mi nie kazał ściągać butów 😀 ale i tak zawsze ściągam xD ale na bosaka u obcych byłoby mi tak głupio chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

Napisane przez stupid-girl

ja się napatrzyłam na wszystkie kombinacje - łącznie ze znajomym jeżdżącym na harleyu w japonkach (fakt, że tylko za róg po bułki)
Dla mnie plażowy ubiór na moto (zwłaszcza w mieście) to głupota - i zastanawiam się czy ci ludzie są tak pewni swoich umiejętności czy tak pozbawieni wyobraźni).

Mi na kursie warunkowo pozwolili na trampki - ale uczyłam się na rozklekotanym romecie, w którym biegi trzeba było na wyczucie zmieniać i nigdy nie było wiadomo czy wskoczy

Jak im nie zimno. Mi na moto zawsze było zimno, mimo skórzanej ramoneski. Co prawda na światłach czy postoju się gotowałam, ale to jest 30 sekund postoju, i kilka h jazdy...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[201803120844]

Napisane przez stupid-girl

Januszowaniem jest dopierdzielanie sie do plotkowego i zabawnego w załozeniu wątku.
W kazdej czesci jakas mądra wizazanka musi palnac kazanie pt: "jak mozecie sie wysmiewac z czyichs sandalow/wlosow/klaskania/papci dla gosci jak same macie to tamto i owamto".
I oczywiscie byc PONAD TO

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

A w temacie: wrocilam chyba z krainy gołych kostek do kurtek puchowek. Byly wszedzie
(tak tak, wiem NIE WYPADA krytykowac), ale jak zobaczylam w ciagu dniu kilku(nastu) motocyklistow w tenisoweczkach, to mi troche witki opadly (z zazdrosci oczywiscie)

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ależ watek jest faktycznie zabawny, tylko mnie akurat bawi to naśmiewanie się z innych za rzeczy będące kwestią gustu przy przekonaniu, że piszący jest oczywiście arbitrem elegancji
Ani to problem ani dramat tylko śmieszne takie
Mnie zawsze bawią fashion victims.

[201704240947]

Mi się te malutkie skarpety zawsze ściągają w butach typu balerinki, nawet jak mają silikon albo jakieś inne coś, na "skarpety" na same palce do szpilek z odkryta pięta trzeba są niewygodne dla mnie w większości. Więc często do sukienki zostaje mi właśnie iść w balerinach na gola stopę
Jedyne stópki które mi ale nie zdejmują w bucie to te z adidas performance ale one nie są do balerinek.

Na koniec taka sytuacja, marzna ci stopy? W nyc możesz nosić skarpety do każdych butów, najwyżej ludzie wezmą cie za blogerke modowa

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Mi się te malutkie skarpety zawsze ściągają w butach typu balerinki, nawet jak mają silikon albo jakieś inne coś, na "skarpety" na same palce do szpilek z odkryta pięta trzeba są niewygodne dla mnie w większości. Więc często do sukienki zostaje mi właśnie iść w balerinach na gola stopę
Jedyne stópki które mi ale nie zdejmują w bucie to te z adidas performance ale one nie są do balerinek.

Na koniec taka sytuacja, marzna ci stopy? W nyc możesz nosić skarpety do każdych butów, najwyżej ludzie wezmą cie za blogerke modowa

fajne połączenia. Mam złote szpiki zaraz dobiorę do nich wełniane skarpetki. I niech no mi ktoś krzywo spojrzy.

Masz może stylizacje z białymi skarpetkami? Choć te nude też są ok.

[201712071518]

Te ostatnie wygladaja jak: "kupilam trendy plastikowe buty jak kim kardashian ale odparzyly mnie do mięsa, wiec kupilam najgrubsze skarpetki na straganie na rogu"

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Ja zawsze w gosci zabieram skarpetki, jesli mam zalozone baleriny.
Nie nosze niewiadomo jakis kreacji, jak mam sukienke/spodniczke to jakas zwykla wiec jakies neutalne krotkie skarpetki nie przeszkadzaja w mojej stylizacji.
Na boso tez nie lubie chodzic

[201704240947]

U mnie w rodzinie nigdy nie było takiego zwyczaju żeby goście zdejmowali buty i szczerze mówiąc też nie zdarzyło mi się żeby trzeba było zdejmować u znajomych. Ale jakby mi się zdarzyło i nie miałabym skarpet to trudno. Nogi mi nie śmierdza więc się tego nie obawiam ale chciałabym żeby ta osoba miała czysta podłogę, skoro już prosi gości żeby zdejmowanie buty.
Nie wiem dla mnie to dziwne jak się kogoś zaprasza oczekiwać ze będzie na boso chodzil a jeszcze dziwniejsze dawać mu kapcie. Szczególnie jakieś już chodzone, bleh

[Lottie69]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

U mnie w rodzinie nigdy nie było takiego zwyczaju żeby goście zdejmowali buty i szczerze mówiąc też nie zdarzyło mi się żeby trzeba było zdejmować u znajomych. Ale jakby mi się zdarzyło i nie miałabym skarpet to trudno. Nogi mi nie śmierdza więc się tego nie obawiam ale chciałabym żeby ta osoba miała czysta podłogę, skoro już prosi gości żeby zdejmowanie buty.
Nie wiem dla mnie to dziwne jak się kogoś zaprasza oczekiwać ze będzie na boso chodzil a jeszcze dziwniejsze dawać mu kapcie. Szczególnie jakieś już chodzone, bleh

UGH papcie, ja zawsze odmawiam i staram się mieć grube rajstopy/skarpetki. Od małego mnie to do szału doprowadza, papcie jakieś wyciuchrane po bór wie kim, może grzybica, może kurzajki. Ale co tam, nośmy wszyscy jak w komunie jakiejś

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Najlepiej w torebce nosić baletki, takie najwyklejsze. Zamują mało miejsca i dla mnie lepsze niż skarpetki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez neskarta

Mięso bierze się ze zwierząt które zabija się i obrabia w ubojni. Nie z taśmy produkcyjnej .

Te eko nie zawsze są naprawdę eko, niestety.
Nie wiem jak u Was ale u mnie nie wszystkie rzeźnie są sieciówkami. Ja kupuje w mięsnym który ma w powiecie 4-5 sklepów. Do uboju zwierzęta bierze od lokalnych hodowców z żadnej taśmy produkcyjnej. I z tego mięsa nie wypływa żadna woda, nie kurczy się podczas smażenia i przede wszystkim jest smaczne. Wędliny też nie równają się z tymi marketowymi.
Współczuje osobom które żyją w przekonaniu że to mięso z marketu jest extra bo jest paczkowane. Ono po przekroczeniu terminu też jest myte i pakowane w nowe opakowanie po nastrzyknięciu nową porcją chemii.

A można zapytać, gdzie konkretnie?

[201704240947]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;73012371]fajne połączenia. Mam złote szpiki zaraz dobiorę do nich wełniane skarpetki. I niech no mi ktoś krzywo spojrzy.

Masz może stylizacje z białymi skarpetkami? Choć te nude też są ok.[/QUOTE]

Sure thing lol

[niemanicka]

w rodzinnym domu też zawsze wykładane są papcie jak ktoś przychodzi, i jak ktoś ma ochotę to założy, tym bardziej że w domu jednorodzinnym podłoga jest trochę zimna i lepiej mieć papcie jak idę do gości i ktoś mi też proponuje papcie to jeśli nie sa ekstremalnie za małe/za duże, to założę (jeśli mam skarpety/rajstopy. na gołą stopę nigdy). nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, wiele osób nie chce żeby gość zmarzł, namawia na pozostanie w butach, ale jak ktoś się upiera i zdejmuje buty to proponuje mu się kapcie. i tyle. nic wielkiego

[Lottie69]

Napisane przez niemanicka

w rodzinnym domu też zawsze wykładane są papcie jak ktoś przychodzi, i jak ktoś ma ochotę to założy, tym bardziej że w domu jednorodzinnym podłoga jest trochę zimna i lepiej mieć papcie jak idę do gości i ktoś mi też proponuje papcie to jeśli nie sa ekstremalnie za małe/za duże, to założę (jeśli mam skarpety/rajstopy. na gołą stopę nigdy). nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, wiele osób nie chce żeby gość zmarzł, namawia na pozostanie w butach, ale jak ktoś się upiera i zdejmuje buty to proponuje mu się kapcie. i tyle. nic wielkiego

Papcie po kimś. Kimś kto może mieć grzybicę, kurzajki i cholera wie co jeszcze. Po prostu niesmaczna sprawa
Piszę tak, bo zawsze takie sytuacje trafiają mi się u starszych osób, raz nawet dostałam propozycję założenia papci gospodarza. Straszne przeżycie, nigdy więcej proszę.

[201803111829]

Napisane przez Lottie69

Papcie po kimś. Kimś kto może mieć grzybicę, kurzajki i cholera wie co jeszcze. Po prostu niesmaczna sprawa
Piszę tak, bo zawsze takie sytuacje trafiają mi się u starszych osób, raz nawet dostałam propozycję założenia papci gospodarza. Straszne przeżycie, nigdy więcej proszę.

Ja u mojej przyjaciółki mam swoje własne, przyniesione z domu a u niej chłodno, same skarpetki nie dadzą rady. A mam takie puchate "bambosze". U mojego ex też mialam własne.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka