2017-04-19, 21:34 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 202
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Gdy chorowałam na grypę żołądkową,usłyszałam od ojca który słysząc jak mhm...jestem w trakcie wiadomej czynności :
''Jeśli jesteś w ciąży,nie pokazuj się nawet w domu''(to wersja ocenzurowana). Nasze relację nigdy nie były dobre
__________________
Sometimes it's a rainy day Just to let you know Everything's going to be all right All right... |
2017-04-19, 21:35 | #32 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Cytat:
Co do tego oblanego roku to się nie martw Lepiej oblać rok a później być dobrym lekarzem niż prześlizgiwać się na ściągach i kombinatorstwie a następnie nie umieć postawić diagnozy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2016 |
|
2017-04-19, 21:38 | #33 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Cytat:
Ehhh, chyba czas wrócić na terapię, bo widzę, ze wciąż ma to na mnie wielki wpływ. |
|
2017-04-19, 21:39 | #34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Cytat:
|
|
2017-04-19, 21:42 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Od mamy dawno temu, ale do dziś to pamiętam: "Nie można mieć wszystkiego. Jedne są ładne, inteligentne i szczupłe. Bardzo mi przykro, że należysz do tej drugie grupy" (ta druga grupa to grube, brzydkie i głupie, gdyby ktoś się nie domyślił). Ostatnio: "Twój czas minął. Jesteś już za stara na dziecko i lepiej się z tym pogódź"(oczywiście nie zamierzam się z tym godzić, a działać).
|
2017-04-19, 22:40 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
"To prawda, że ludzie, którzy są wykształceni są tak naprawdę dużo głupsi od tych niewykształconych." - rodzina, gdzie nikt nie skończył studiów czy nawet liceum a zawodówkę. (Absolutnie nic do tego nie mam, NIGDY nie "wypominałam" nikomu wyształcenia, czy jego braku.) Oczywiście do mnie. Jestem na studiach 3 stopnia.
"Jesteś niepełnosprawna, kto normalny cię zechce?!" - moja matka i babka "A Ty znów sama? Stara panna" - wszędzie gdzie nie pójdę (znajomi, rodzina) "Kazałam X napisać dla Moniki zaproszenie z osobą towarzyszącą, żeby nie było jej przykro, chociaż wiem, że na pewno nie przyjdzie z nikim" - matka mojej kuzyki (po cichu w kuchni do mojej matki, podsłuchałam ), gdy kuzynka przyjechała wręczać mi zaproszenie na ślub. "Zajmij się swoim życiem, o ile jakieś masz!" - moja siostra "Monika na pewno nie ma planów, więc może wziąć urlop, kiedy nam pasuje" - w pracy Edytowane przez monikaszk Czas edycji: 2017-04-19 o 22:46 |
2017-04-19, 23:20 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 248
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Moja mama jak powiedziałam jej, że chciałabym przyjechać z kilkorgiem znajomych do rodzinnego domu na weekend (mieszkam w innym mieście): "Chłopaka byś se znalazła lepiej" nie było to jakieś bolesne, ale na tyle abstrakcyjne, że aż śmieszne
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską. |
2017-04-19, 23:28 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Ja mając lat góra 12 usłyszałam od matki "s☠☠☠☠☠☠☠iliście mi życie". Tyczyło się to mnie i mojego (2 lata starszego) brata.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-20, 04:07 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Szczerze? Noszę nóż w kieszeni, taka dzielnia. I jak czytam ten wątek to mi się ten nóż sam otwiera na niektóre z opisywanych "rodzinek"
Jak można takie rzeczy mówić komukolwiek a tym bardziej własnym dzieciom U mnie to raczej wersja light, nieśmiertelny tekst: "Kiedy dzieci?" I kolejny "Ale jak to nie będziesz mieć dzieci? Chyba da się to leczyc?" Zaokraglilas sie, rodzina się powiększy? - jak przytyje 2kg Ale niezdrowo wyglądasz- jak schudne 2kg "Weganizm to niezdrowy wymysł, ja od zawsze jem mięso i jestem zdrowa"- bierze aptekę leków "Bardzo ladnie obcielas wlosy, tylko szkoda że są takie cienkie, ale twoje zawsze takie były. Cienkie i rzadkie. Ale ładnie odcięte, no tylko ten kolorek. Niby ładny ale jakiś taki mysi..." - omfg, szpila musi być wbita Mogła bym tak trochę wymienić. Moja rodzina jest z gatunku passive-aggressive, nigdy nie powiedzieliby czegoś używając obraźliwych słów, ale nie odmawiają sobie uszczypliwosci przy każdej okazji. Tylko to jest zazwyczaj bardziej wyrafinowana forma wbijania szpili. Na szczęście mama i rodzeństwo tego nie robią i są spoko. Edytowane przez 201704240947 Czas edycji: 2017-04-20 o 04:09 |
2017-04-20, 04:43 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 310
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Ja najbliższą rodzinkę mam na 6 z plusem. Niestety dziadek to prawdziwy tyran. Zamykanie w kuchni gdy nie chciałam jeść obiadu jako dziecko tak długo aż go nie zjadłam, wyżywanie się psychiczne, mówienie mi jakim złym dzieckiem jestem itp. Rodzice wiedzieli jakim on jest człowiekiem ale nie przypuszczali, że będzie się wyżywał na swojej wnuczce, a ja zastraszona nic im nie mówiłam. Cieszę się, że w pewnym wieku się od niego odcięłam zupełnie i na dobre mi to wyszło miałam trochę problemów przez to z nieśmiałością, brakiem pewności siebie, zaufaniem ludziom, ale się z tego po wielu latach wygrzebałam.
|
2017-04-20, 07:32 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
"Zachowujesz się jak k.rwa"- tekst moich rodziców jak powiedziałam, że chcę zostać u chłopaka na noc. Dzień ich 23. rocznicy ślubu
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2017-04-20, 07:55 | #42 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
[1=8d52f060ff4e0f29af012b7 e97262db95239fded_5f04fe7 261fa4;73024096]Ja najbliższą rodzinkę mam na 6 z plusem. Niestety dziadek to prawdziwy tyran. Zamykanie w kuchni gdy nie chciałam jeść obiadu jako dziecko tak długo aż go nie zjadłam, wyżywanie się psychiczne, mówienie mi jakim złym dzieckiem jestem itp. Rodzice wiedzieli jakim on jest człowiekiem ale nie przypuszczali, że będzie się wyżywał na swojej wnuczce, a ja zastraszona nic im nie mówiłam. Cieszę się, że w pewnym wieku się od niego odcięłam zupełnie i na dobre mi to wyszło miałam trochę problemów przez to z nieśmiałością, brakiem pewności siebie, zaufaniem ludziom, ale się z tego po wielu latach wygrzebałam.[/QUOTE]
U mnie też tak było. Po śmierci taty przeprowadziliśmy się do dziadków i dziadek najbardziej w życiu zalazł mi za skórę. Niedługo po przeprowadzce usłyszeliśmy: "nie podoba się? To wypie***lać!". W kontekście naszej, kiepskiej wtedy, sytuacji materialnej było to bardzo przykre. Do tej pory nie wiem jak można tak powiedzieć tak do własnej córki (mojej mamy), młodej wdowy z trójką dzieci w wieku 4-14 lat. Było kilka takich sytuacji. Bardzo długo miałam fatalne relacje z dziadkiem, potem się ociepliły. Dopiero po jego śmierci zrozumiałam, że był taki przez to, co mu zafundowało życie (m.in. obóz koncentracyjny jako dziecko), ale uraz do niego mam cały czas. Druga sytuacja to teść- po kilku drinkach wypitych pierwszy raz w życiu z moim TŻ, wygadał się, że namawiał go, żeby się ze mną nie żenił. Wprawdzie wszystko odszczekał, ale TŻ dalej ma do niego delikatne pretensje, a mi też było niezbyt miło. Ciekawy wątek, czasem warto zastanowić się, co nas boli i dlaczego Cytat:
__________________
Edytowane przez mellitus Czas edycji: 2017-04-20 o 07:56 |
|
2017-04-20, 08:58 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Przypomniało mi się więcej tekstów mojej matki:
- powinnam cię lać jak kota w worku od samego początku, a tak to wszyscy mi zabraniali (ojciec i dziadkowie) i takie coś wyrosło - gdy powiedziałam, że potrzebuję kasę na zabieg ginekologiczny (wymrażanie nadżerki): wiedziałam, że jesteś w ciąży i potrzebujesz na skrobankę, od razu się zorientowałam (i słowotok na temat tego jaka jestem nieodpowiedzialna) |
2017-04-20, 09:13 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
W ciąży miałam koszmary o tym, ze jak urodzę to mi dziecko odbierze opieka społeczna (nie taka prawdziwa tylko coś na kształt Hitlerjugend). Zwierzylam się matce z tego snu.. tydzien po porodzie przyjechala "pomóc" przy dziecku na parę dni.
Karmiłam wtedy piersią na żądanie (dziecka, a nie mojej matki). Dzieciak śpi nakarmiony w wózku, idziemy chodnikiem na spacerze. Moja matka staje jak wryta i mówi- Już pora karmienia! Wyjmij go i nakarm!!! (taaa...dzieciak dopiero zasnął a byłyśmy na środku osiedla). Oczywiście się nie zgodziłam mówiąc, ze karmię na żądanie a nie o konkretnej godzinie. Matka- właśnie właśnie...taka z Ciebie matka! Powinni przyjsc z opieki społecznej i Ci to dziecko zabrać bo się na matkę nie nadajesz! Od tamtej pory(6lat) nie mamy kontaktu. Od dalszej rodziny wiem, ze "ona by nigdy nie powiedziała złego słowa na córcię"... Generalnie u niej co otwarcie ust to gorszy tekst leciał, ale ten zapamiętałam bo był ewidentnie złośliwy. Widziała o moich lękach i specjalnie to powiedziała, żeby tylko mocniej bolało. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2017-04-20 o 09:15 |
2017-04-20, 10:13 | #45 |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Ojciec, pare lat temu przed moja wyprowadzka na studia do innego miasta:
"Ty sie wyprowadzasz?! Zobaczysz! Narobisz sobie długów, zostaniesz najtańsza dzi*ka w miescie a ja Ci nie pomoge. Złamanego grosza nie dam! W ogole oddaj mi wszystkie pieniadze, ktore dawałem na Ciebie 18 lat!"
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
2017-04-20, 10:18 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
- Nic z Ciebie nie będzie!
Słyszałam całą podstawówkę i liceum. - Co, swędzi Cię? Gdy chciałam się spotkać z byłym na kawę. - Zawsze będziesz sama, bo widać, jaka jesteś. Według niej daję każdemu, bo był u mnie tydzień chłopak, na studiach, a z innym pojechałam 10 lat później na weekend do innego miasta. I ciągle krytykowanie. Wciągnij brzuch, wyprostuj się, nie potrafisz się ładnie ubrać. To wszystko przy obcych ludziach. Nawet kiedyś z 10 lat temu chciała mi wybierać majtki w sklepie, a jak powiedziałam, że chyba sobie żartuje, to się obraziła i zaczęła odgrywać ofiarę i płakać. W te święta znowu była kłótnia. Miałam wrócić do siebie we wtorek, a wróciłam już w niedzielę, bo tego jej jazgotu nie dało się znieść. Znajomym zawsze opowiada jaka to wspaniała jestem, a jak przyjadę do domu, to wiecznie awantura. Cieszę się, że nie mieszkam już w domu 11 lat. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Edytowane przez Keket Czas edycji: 2017-04-20 o 10:19 |
2017-04-20, 10:32 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Przypomniało mi się, że jak ktoś mi mówił, że mam krosty to mnie to bolało. Nie to, że trądzik, krostka, wysyp, wulkan, tylko właśnie te krosty jako słowo mnie bolało.
Teraz jestem starsza to już mnie to tak nie rusza. Ale jak byłam młodsza to we mnie buzowało jak ktoś mi milion razy powtarzał, że je mam. Serio? Miałam lustro w domu i wiedziałam o tym. |
2017-04-20, 12:32 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 488
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
"Zapomnij, że masz matkę" - gdy powiedziałam, że swoje problemy małzeńskie chcę rozwiązywać sam na sam z zainteresowanym, bez pomocy.
I w sumie nie tyle co słowa mnie bolały, ale gdy okazało się, że rozgadała powierzoną tajemnicę, później używała ją jako szantaż aby osiągnąć swój cel... To boli bardziej. |
2017-04-20, 12:34 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 119
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Teściowa do mojego męża "Ogarnij ją wreszcie, bo przecież nic takiego się nie stało", po stracie naszego dziecka.
Również ona, w czasie składania życzeń świątecznych "no, wy też pozdrówcie... swojego kotka, bo nie macie nikogo innego by pozdrowić" z głupim uśmieszkiem na końcu i akcentem na "nikogo". |
2017-04-20, 12:38 | #50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Cytat:
__________________
|
|
2017-04-20, 12:44 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 570
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Cytat:
Tez nie mogę uwierzyć ze tak można powiedzieć! I to powiedziała "matka"??? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobieta ma na sobie uśmiech, cała reszta to tylko dodatki do stylizacji Kocham i jestem kochana ♥14.12.2015♥ Moje malutkie-największe szczęście |
|
2017-04-20, 12:47 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 119
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Cytat:
Na szczęście widujemy ją najwyżej kilka razy w roku, gdy przylatujemy do Polski, a i rozmowy są nie częściej niż raz w miesiącu. |
|
2017-04-20, 12:47 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
" To przez ciebie jestem chora / boli mnie ... - bo taka jesteś"
" Byłoby ci lepiej jakbym umarła" " Ja nie wiem jak (tu imię TŻ) może z tobą wytrzymać, nie bądź taka bo cię na pewno rzuci" " Wbijasz mi szpile" - gdy próbuję cokolwiek skrytykować " Jesteś zupełnie jak ojciec" to z kolekcji od mamy " Jesteś jak ta matka" "Sp...j" " Traktujesz matkę jak obcą osobę" z kolekcji od ojca nie piszę więcej bo bym cały wątek mogła zawalić w każdym razie się cieszę że razem nie mieszkamy
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2017-04-20, 13:13 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 54
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Standardowe teksty ojca: "i tak nikt cię nie lubi", "x powiedział, że jesteś/zrobiłaś/nie zrobiłaś (tu wstawić cokolwiek niemiłego)", "to mój dom, nie wasz, jak coś wam się nie podoba to wyp..." to do mnie i do mamy.
Też ojciec. Dostałam prezent od koleżanki, a on do mnie"yyy dostałaś coś?", a po chwili do mojej koleżanki "po co jej coś dajesz? rozpaskudzisz ją". |
2017-04-20, 13:21 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Masakra
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-20, 16:13 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Och, dużo się nasłuchałam od swojej matki. Dużo mega gorzkich słów. Do dziś boli na samą myśl. Rzucała niewybredne uwagi. Krytykowała wszystko co się dało. Mogłam się starać do upadłego ale i tak zawsze było źle. Urodziłam dzieci - było jeszcze gorzej, powiedziała że Hitler byłby lepszym rodzicem niż ja. Kąpałam dziecko to stała nade mną i wyzywała od matołów że nawet dziecka nie umiem wykąpać. Bez powodu. A to wszystko tylko i wyłącznie pod nieobecność męża. Bo on się z nią nie cackał.
Wiele, wiele słów i bolesnych sytuacji... |
2017-04-20, 16:27 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73021216]Wiesz, miał też swoje za uszami w sprawie wychowania, bo w sumie gdyby mnie trochę przycisnął to może byłabym w innym miejscu teraz a tak to hmm Ale koniec końców jestem nawet szczęśliwa, choć wiem, że mogłoby być lepiej gdybym miała jakiś bat nad sobą np. w okresie gimnazjum A tak to hulaj dusza, piekła nie ma, dużo mnie ominęło a zaległości jakie powstały mam na własne życzenie [/QUOTE]
Wszyscy rodzice mają swoje za uszami To najtrudniejsza "profesja" w świecie. Nie ma ideałów, a akurat od nich wymaga się bycia idealnymi. Jeśli dostałaś poczucie bezpieczeństwa, to znaczy, że dostałaś wszystko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-20, 16:35 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Ale strasznie przykro sie czyta niektóre posty, współczuję wam takiej rodziny zrywalabym kontakt aż by się kurzylo.
|
2017-04-20, 16:39 | #59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 599
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Szkoda że ciebie nie wyskrobałam,pani anestezjolog moja matka
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2017-04-20, 16:52 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:29.