Cera naczynkowa - podkład

[Immaginary]

Hmm, ja też właściwie męcze się z tym od dawna. Wprawdzie moja twarz nie przybiera intensywnego, różowego odcienia, ale zawsze mnie ten rumieniec krępuje zwłaszcza że z natury jestem dość blada. A największy problem miałam z nosem, który nie dość że rumieni się najmocniej z całej twarzy, to jeszcze cholernie błyszczy xD Możecie sobie wyobrazić co przeżywam jeśli zapomne pudru do szkoły xD
Ale jednak mój problem ostatnio zmalał, ale nie wiem konkretnie która metoda pomogła, bo stosowałam ich od cholery.
W domu:
-Wspominany wcześniej krem z Oriflame, stosowałam ponad trzy miesiące.
-Zielony krem z Bielendy, wyłapany na KWC. Tani jak barszcz, stosuje ponad miesiąc.
-Ampułki z wyciągiem z malin, firmy Thalgo, zdobywałam je u mojej kosmetyczki, jedna ampułka kosztuje ok. 10 zł, ale stosuje je tylko na nos i okolice więc jest wydajna, na całą twarz wystarczyłaby na jakieś 3 razy
W gabinecie kosmetycznym:
-Maseczki z alg, działały, aczkolwiek bardzo krótkotrwale.
-A teraz ponoć rewolucyjna metoda, która pomogła mojej starszej siostrze (cierpiącej niegdyś z powodu wyjątkowo intensywnych rumieńców). Jest to wstrzykiwanie w twarz witaminy C, zabieg ma jakąś fachową nazwe, na tą chwile jednak jej nie pamiętam (zamieszcze jeśli sobie przypomne). Dla mnie zabieg jest trochę bolesny, ale ja jestem wyjątkowym wrażliwcem xD Kosmetyczka przejeżdża po twarzy elektrycznym urządzeniem, które ponoć umożliwia wstrzykiwanie witaminy C w głąb skóry, a przy tym niwelowanie czerwonego odcienia skóry i zamykanie naczynek. Należy wykonywać go co 2-3 dni, najlepiej wiosną lub jesienią, gdyż zbyt wysokie lub zbyt niskie temperatury sprzyjają podrażnieniom twarzy. U mnie w Kielcach, kosztuje mnie to 15 zł.
To tyle, w razie wątpliwości pytajcie

[kotek24]

jeśli chodzi o zamykanie naczynek to w gabinecie kosmetycznym można to zrobić używając lasera albo prądu galwanicznego przy zabiegu jontoforezy i wtedy wprowadza się jony leków.Nie bardzo rozumiem to co napisałaś,najpierw piszesz że wstrzykuje a później, że przejeżdża jakimś elektrycznym urządzeniem.może chodzi ci o jontoforeze lub ultradźwięki z ampułką z wit.C?

[xxjustixx]

Pelęgnacja pielegnacją ale jak sie zaczerwienimy to i tak będzie to widoczne dlatego trzeba czymś przykryć...ja polecam kamuflaż w zielonkawym odcieniu ArtDeco musze przyznać że świetnie maskuje rumień,na to zwykły podkładzik i rumienia nie widać.Ja używam pod makijaż kremu nawilżajacego na dzień na naczynka Lirene i musze przyznać że jest świetny,wchłania się szybko,nie wałkuje super nawilża a przy regularnym stosowaniu niweluje rumień.Np na kremie bielendy strasznie sie zawiodłam,robił zielone plamy i rolował sie uniemożliwiając nałożenie podkładu.Świetny jest też tonik Soraya do cery naczynkowej wspaniale odświeża i rozjaśnia cere.

[goosia:)]

Też mam ten problem

Ja ze swojej strony moge polecić Koncentrat wzmacniający naczynka z witamina K
z Farmony , przy regularnym stosowaniu widać ze rumience sa mniejsze,uspokaja naczynka,naprawde polecam jest niedrogi,na allegro kosztuje niecałe 14 zł.
Ostatnio tez kupiłam maseczke z daxa cosmetic perfecta cera naczynkowa ,obkurczająco-uszczelniająca naczynia krwionośne i tez sie sprawdza
buzia po maseczce jest mniej zaczerwieniona.

[Marzeniatko]

Napisane przez rysiuniaaa

oj nie jestes. teraz mi sie nawet przypomniala sytuacja jedna.. jestem po wuefie (wyczerpujacym) po przebraniu patrze na innych, no maja te kolorki rozowe, wiec pomyslam , ze tez jestem "lekko" różowa heh jak bardzo sie mylilam.. generalnie nawet jakos juz specjalnie nie bylo mi goraco patrze w lustro a tu taki szok;p ja bylam BORDOWA;p masakra;p potzreba mi bylo 2 godzin lekcyjnych, zeby jako tako przeszlp..czyli odzyskalam swoj rozowy kolor skory..gdybym nie uzywala fluidu wygladalabym jak rozwa swinka;P

a jakiego fluidu używasz? bo ja się boję wziąć jakiś podkład etc. bo mam wrażenie, że po wf'ie się zmyje...

Napisane przez Immaginary

Hmm, ja też właściwie męcze się z tym od dawna. Wprawdzie moja twarz nie przybiera intensywnego, różowego odcienia, ale zawsze mnie ten rumieniec krępuje zwłaszcza że z natury jestem dość blada. A największy problem miałam z nosem, który nie dość że rumieni się najmocniej z całej twarzy, to jeszcze cholernie błyszczy xD Możecie sobie wyobrazić co przeżywam jeśli zapomne pudru do szkoły xD
Ale jednak mój problem ostatnio zmalał, ale nie wiem konkretnie która metoda pomogła, bo stosowałam ich od cholery.
W domu:
-Wspominany wcześniej krem z Oriflame, stosowałam ponad trzy miesiące.
-Zielony krem z Bielendy, wyłapany na KWC. Tani jak barszcz, stosuje ponad miesiąc.
-Ampułki z wyciągiem z malin, firmy Thalgo, zdobywałam je u mojej kosmetyczki, jedna ampułka kosztuje ok. 10 zł, ale stosuje je tylko na nos i okolice więc jest wydajna, na całą twarz wystarczyłaby na jakieś 3 razy
W gabinecie kosmetycznym:
-Maseczki z alg, działały, aczkolwiek bardzo krótkotrwale.
-A teraz ponoć rewolucyjna metoda, która pomogła mojej starszej siostrze (cierpiącej niegdyś z powodu wyjątkowo intensywnych rumieńców). Jest to wstrzykiwanie w twarz witaminy C, zabieg ma jakąś fachową nazwe, na tą chwile jednak jej nie pamiętam (zamieszcze jeśli sobie przypomne). Dla mnie zabieg jest trochę bolesny, ale ja jestem wyjątkowym wrażliwcem xD Kosmetyczka przejeżdża po twarzy elektrycznym urządzeniem, które ponoć umożliwia wstrzykiwanie witaminy C w głąb skóry, a przy tym niwelowanie czerwonego odcienia skóry i zamykanie naczynek. Należy wykonywać go co 2-3 dni, najlepiej wiosną lub jesienią, gdyż zbyt wysokie lub zbyt niskie temperatury sprzyjają podrażnieniom twarzy. U mnie w Kielcach, kosztuje mnie to 15 zł.
To tyle, w razie wątpliwości pytajcie

sporo tego.. sporo.
chyba czeka mnie długa lektura, z kosmetykami..


eh.. nie myślałam, że to jest taki problem,
chociaz nie jestem sama
bardzo mnie to denerwuje, ta czerwona twarz! tak jak i pozostałych...
podsumowując, współczuję i Wam i sobie..

[dimiti]

ja mialam i mam podobny problem zazwyczaj uzywalam korektora bo byl troche bledszy od mojej twarzy i podkladu a pozniej nakladalam jakas baze i podklad ale zawsze malowalam sie po cwiczeniach itp bo w czasie cwiczen i intensywnego wysilku trudno zeby w koncu cos nie splynelo z twarzy

[Waniencja]

Przyłączam się do rumianych - w październiku mam zabieg laserowy,bo bordo odcień cery nie za bardzo mi odpowiada i już zbyt wiele razy dał mi popalić - i to dosłownie. W moim przypadku to najczęściej efekt emocji,więc kremy itd. niewiele dawały w stresujących sytuacjach, wtedy najczęściej usiłuję pomóc sobie 'wewnętrzną medytacją' . W związku z tym laser też nie do końca rozwiąże mój problem,ale przynajmniej po wysiłku czy zmianie temperatur nie będę już straszyć :- )
Seria Capillin Iwostinu i koncentrat z wit. K uspokoiły nieco twarz,ale jednak to jeszcze nie to.

[Marzeniatko]

a ja chce spróbować jak z tym podkładem, korektorem i w ogóle będzie..
trzeba popróbowac, bo ma twarz mnie doprowadza do obłędu.

kurcze. a tak w ogóle, taka zmęczona, taka nijaka dzisiaj jestem.. Wy też?

[kotek24]

Napisane przez xxjustixx

Pelęgnacja pielegnacją ale jak sie zaczerwienimy to i tak będzie to widoczne dlatego trzeba czymś przykryć...ja polecam kamuflaż w zielonkawym odcieniu ArtDeco musze przyznać że świetnie maskuje rumień,na to zwykły podkładzik i rumienia nie widać.Ja używam pod makijaż kremu nawilżajacego na dzień na naczynka Lirene i musze przyznać że jest świetny,wchłania się szybko,nie wałkuje super nawilża a przy regularnym stosowaniu niweluje rumień.Np na kremie bielendy strasznie sie zawiodłam,robił zielone plamy i rolował sie uniemożliwiając nałożenie podkładu.Świetny jest też tonik Soraya do cery naczynkowej wspaniale odświeża i rozjaśnia cere.

mam pytanie czy ten kamuflaż,którego używasz to kamuflaż numer 1?

[kotek24]

Napisane przez xxjustixx

Pelęgnacja pielegnacją ale jak sie zaczerwienimy to i tak będzie to widoczne dlatego trzeba czymś przykryć...ja polecam kamuflaż w zielonkawym odcieniu ArtDeco musze przyznać że świetnie maskuje rumień,na to zwykły podkładzik i rumienia nie widać.Ja używam pod makijaż kremu nawilżajacego na dzień na naczynka Lirene i musze przyznać że jest świetny,wchłania się szybko,nie wałkuje super nawilża a przy regularnym stosowaniu niweluje rumień.Np na kremie bielendy strasznie sie zawiodłam,robił zielone plamy i rolował sie uniemożliwiając nałożenie podkładu.Świetny jest też tonik Soraya do cery naczynkowej wspaniale odświeża i rozjaśnia cere.

mam pytanie czy ten kamuflaż,którego używasz to kamuflaż numer 1?

[rysiuniaaa]

[quote=Marzeniatko;7303633]a jakiego fluidu używasz? bo ja się boję wziąć jakiś podkład etc. bo mam wrażenie, że po wf'ie się zmyje...




ja lirene matujacy.. jakos nie jest zachwycajacy ale zawsze a poza tym jeszcze na to puder (b. jasny-pierre rene) na te poliki...oczywiscie po wuefie to musze wszytsko poprawic, ale co zrobic.

[dimiti]

Napisane przez Marzeniatko

a ja chce spróbować jak z tym podkładem, korektorem i w ogóle będzie..
trzeba popróbowac, bo ma twarz mnie doprowadza do obłędu.

kurcze. a tak w ogóle, taka zmęczona, taka nijaka dzisiaj jestem.. Wy też?

kombinuj bo moze akurat trafisz na cos co Ci pomoze w ukryciu zaczerwienienia? mi sie caly dzien spac chce
no ale co do tych korektorow to moze doradzi Ci jakas ekspedientka w sklepie dobry?

[Marzeniatko]

[quote=rysiuniaaa;7310631]

Napisane przez Marzeniatko

a jakiego fluidu używasz? bo ja się boję wziąć jakiś podkład etc. bo mam wrażenie, że po wf'ie się zmyje...




ja lirene matujacy.. jakos nie jest zachwycajacy ale zawsze a poza tym jeszcze na to puder (b. jasny-pierre rene) na te poliki...oczywiscie po wuefie to musze wszytsko poprawic, ale co zrobic.

Napisane przez dimiti

kombinuj bo moze akurat trafisz na cos co Ci pomoze w ukryciu zaczerwienienia? mi sie caly dzien spac chce
no ale co do tych korektorow to moze doradzi Ci jakas ekspedientka w sklepie dobry?

no, będę dziewczynki kombinowała z tymi podkładami
póki co zamówiłam sobie jeden podkład i korektor z Avon'u i mam puder z Oriflame, ale on powiem, Wam że mało co daje.
swoje efekty i takie tam, napiszę tutaj

[dimiti]

[quote=Marzeniatko;7313860]

Napisane przez rysiuniaaa

no, będę dziewczynki kombinowała z tymi podkładami
póki co zamówiłam sobie jeden podkład i korektor z Avon'u i mam puder z Oriflame, ale on powiem, Wam że mało co daje.
swoje efekty i takie tam, napiszę tutaj

to ja czekam na Twoje recenzje z oriflame nie za bardzo moge uzywac tych roznosci bo zaraz mnie uczula podobnie jak z avonu! ale i tak jestem ciekawa jakie beda efekty!

[Marzeniatko]

widze, żę też się odchudzasz

[ulka01]

nie radze Ci zaczynac z podkladami.
Widze ze jestes uczennica gimnazjum( wiec moj przedzial wiekowy ) i naprawde nie polecam.
W te wakacje doslownie uzaleznilam sie od podkladow (ze wzgledu na reakcje jaka dostalam na wode tam,gdzie wyjechalam) i uzywalam ich w mniejszej lub wiekszej ilosci az do wczoraj. Po prostu zauwazylam,ze moja twarz czerwieni sie na skutek wlasnie takiej tapety, a milion razy lepiej wyglada bez niej.moj nos robil sie czerwony wlasnie pod taka warstwa podkladu.Od wczoraj chodze czysta,czuje sie piekniejsza,nie czerwienieje,nie blyszcze-miodzik.

A jedyne co stosuje na zaczerwienienia to:
-dokladne oczyszczanie(byle nie do osuszenia skory!)
-nawilzonko
-zielony krem z bielendy-tani jak barszcz,a skuteczny
Mlodej skorze wystarczy odpowiednia dieta,oczyszczenie,nawilz onko i bedzie dobrze.

pzdr

[kotek24]

Napisane przez ulka01

nie radze Ci zaczynac z podkladami.
Widze ze jestes uczennica gimnazjum( wiec moj przedzial wiekowy ) i naprawde nie polecam.
W te wakacje doslownie uzaleznilam sie od podkladow (ze wzgledu na reakcje jaka dostalam na wode tam,gdzie wyjechalam) i uzywalam ich w mniejszej lub wiekszej ilosci az do wczoraj. Po prostu zauwazylam,ze moja twarz czerwieni sie na skutek wlasnie takiej tapety, a milion razy lepiej wyglada bez niej.moj nos robil sie czerwony wlasnie pod taka warstwa podkladu.Od wczoraj chodze czysta,czuje sie piekniejsza,nie czerwienieje,nie blyszcze-miodzik.

A jedyne co stosuje na zaczerwienienia to:
-dokladne oczyszczanie(byle nie do osuszenia skory!)
-nawilzonko
-zielony krem z bielendy-tani jak barszcz,a skuteczny
Mlodej skorze wystarczy odpowiednia dieta,oczyszczenie,nawilz onko i bedzie dobrze.

pzdr

jAK SIę DOKłADNIE NAZYWA TEN KREM?

[kotek24]

Napisane przez ulka01

nie radze Ci zaczynac z podkladami.
Widze ze jestes uczennica gimnazjum( wiec moj przedzial wiekowy ) i naprawde nie polecam.
W te wakacje doslownie uzaleznilam sie od podkladow (ze wzgledu na reakcje jaka dostalam na wode tam,gdzie wyjechalam) i uzywalam ich w mniejszej lub wiekszej ilosci az do wczoraj. Po prostu zauwazylam,ze moja twarz czerwieni sie na skutek wlasnie takiej tapety, a milion razy lepiej wyglada bez niej.moj nos robil sie czerwony wlasnie pod taka warstwa podkladu.Od wczoraj chodze czysta,czuje sie piekniejsza,nie czerwienieje,nie blyszcze-miodzik.

A jedyne co stosuje na zaczerwienienia to:
-dokladne oczyszczanie(byle nie do osuszenia skory!)
-nawilzonko
-zielony krem z bielendy-tani jak barszcz,a skuteczny
Mlodej skorze wystarczy odpowiednia dieta,oczyszczenie,nawilz onko i bedzie dobrze.

pzdr

CHODZI CI O TEN KREMIK Z SERII KASZTANOWEJ?

[dimiti]

Napisane przez Marzeniatko

widze, żę też się odchudzasz

heh tydzien trwalo moje odchudzanie i juz mi sie odechcialo wiec pewnie narazie bede sie lekko ograniczala z jedzeniem a powazna diete zaczne tak po maturze pisemnej

Napisane przez ulka01

nie radze Ci zaczynac z podkladami.
Widze ze jestes uczennica gimnazjum( wiec moj przedzial wiekowy ) i naprawde nie polecam.
W te wakacje doslownie uzaleznilam sie od podkladow (ze wzgledu na reakcje jaka dostalam na wode tam,gdzie wyjechalam) i uzywalam ich w mniejszej lub wiekszej ilosci az do wczoraj. Po prostu zauwazylam,ze moja twarz czerwieni sie na skutek wlasnie takiej tapety, a milion razy lepiej wyglada bez niej.moj nos robil sie czerwony wlasnie pod taka warstwa podkladu.Od wczoraj chodze czysta,czuje sie piekniejsza,nie czerwienieje,nie blyszcze-miodzik.

A jedyne co stosuje na zaczerwienienia to:
-dokladne oczyszczanie(byle nie do osuszenia skory!)
-nawilzonko
-zielony krem z bielendy-tani jak barszcz,a skuteczny
Mlodej skorze wystarczy odpowiednia dieta,oczyszczenie,nawilz onko i bedzie dobrze.

pzdr

fakt faktem ze mlodej skorze moze zaszkodzic podklad czy puder mi sie samej skora strasznie zniszczyla i zanim doszla do siebie to minal rok ale to moze wina tego ze sie lubialam skubac

[Marzeniatko]

Napisane przez dimiti

heh tydzien trwalo moje odchudzanie i juz mi sie odechcialo wiec pewnie narazie bede sie lekko ograniczala z jedzeniem a powazna diete zaczne tak po maturze pisemnej

a ja już 1,5 miesiąca na diecie
i życzę powodzenia na maturze

a ja sobie zycze, abym znalazła coś cudnego, na moją twarz

[dimiti]

Napisane przez Marzeniatko

a ja już 1,5 miesiąca na diecie
i życzę powodzenia na maturze

a ja sobie zycze, abym znalazła coś cudnego, na moją twarz

no i widac w podpise ze sa rezultaty ja tak z 7kg planuje zrzucic ale zawsze jak sie odchudzam to po paru dniach chce mi sie okropnie spac a przed matura jak bede sie musiala uczyc czegos to nie za bardzo mi to pasuje za mature nie dziekuje

na pewno cos znajdzies teraz tyle tych roznosci jest! mozesz jeszcze w aptece sie zapytac czy maja cos takiego albo dermatologa? albo po prostu na forum wizazu dermatologia czy jakos tak bo kiedys to widzialam

[Marzeniatko]

Napisane przez dimiti

no i widac w podpise ze sa rezultaty ja tak z 7kg planuje zrzucic ale zawsze jak sie odchudzam to po paru dniach chce mi sie okropnie spac a przed matura jak bede sie musiala uczyc czegos to nie za bardzo mi to pasuje za mature nie dziekuje

na pewno cos znajdzies teraz tyle tych roznosci jest! mozesz jeszcze w aptece sie zapytac czy maja cos takiego albo dermatologa? albo po prostu na forum wizazu dermatologia czy jakos tak bo kiedys to widzialam

pierwsze kroki, jakie zrobię to do apteki
ja mam duże zaufanie do farmaceutów


a rezultaty - są, są.. ja na South Beach dla mnie bardzo korzystna.
no pewnie, zawsze na poczatku diety jest człowiek senny, zaspany, zmęczony, a przed maturom tak być nie może

wiesz, jak będziesz starała się jadac na wieczór białko, tak 2-3 godz przed snem, to to też pomaga zawsze z 2-3 kg spadną

[dimiti]

Napisane przez Marzeniatko

pierwsze kroki, jakie zrobię to do apteki
ja mam duże zaufanie do farmaceutów


a rezultaty - są, są.. ja na South Beach dla mnie bardzo korzystna.
no pewnie, zawsze na poczatku diety jest człowiek senny, zaspany, zmęczony, a przed maturom tak być nie może

wiesz, jak będziesz starała się jadac na wieczór białko, tak 2-3 godz przed snem, to to też pomaga zawsze z 2-3 kg spadną

wogole nie slyszalam o tej south beach bede musiala poszperac w internecie! chcociaz dla mnie najbardziej skuteczna jest ograniczajaca jedzenie

no ja tez pare razy sie pytalam farmaceutow o rozne specyfiki i duzo mi poodradzali co na pewno wyszlo na zdrowie! najwazniejsze to zeby CI nie wysuszylo skory bo wtedy bedzie jeszcze bardziej czerwona

[n1kotynka]

ja niestety tez mam cerę naczynkową :/ kosmetyczka poradziła mi krem - Ruboril i pomaga tylko trzeba pytać w aptece ogólnie dowiedziałam się też, że powinnyśmy kochane używać kosmetyków do pielęgnacji dla skóry wrażliwej wiec najlepiej apteczne
ja na noc smaruję się Ruborilem na dzień mam krem Avene no i podkład Revlon Colorstay i jest dobrze a czerwona ooj to ja jestem

[Marzeniatko]

Napisane przez dimiti

wogole nie slyszalam o tej south beach bede musiala poszperac w internecie! chcociaz dla mnie najbardziej skuteczna jest ograniczajaca jedzenie

no ja tez pare razy sie pytalam farmaceutow o rozne specyfiki i duzo mi poodradzali co na pewno wyszlo na zdrowie! najwazniejsze to zeby CI nie wysuszylo skory bo wtedy bedzie jeszcze bardziej czerwona

o matko. jeszcze bardziej? chyba nie można

Napisane przez n1kotynka

ja niestety tez mam cerę naczynkową :/ kosmetyczka poradziła mi krem - Ruboril i pomaga tylko trzeba pytać w aptece ogólnie dowiedziałam się też, że powinnyśmy kochane używać kosmetyków do pielęgnacji dla skóry wrażliwej wiec najlepiej apteczne
ja na noc smaruję się Ruborilem na dzień mam krem Avene no i podkład Revlon Colorstay i jest dobrze a czerwona ooj to ja jestem

a co to za krem? ile kosztuje? i na co on jest?

[dimiti]

Napisane przez Marzeniatko

o matko. jeszcze bardziej? chyba nie można


a co to za krem? ile kosztuje? i na co on jest?

no mi jak dermatolog przepisal jedna masz na suche skorki to nie dosc ze jeszcze bardziej wysuszyl to mialam czerwone placki na twarzy!! normalnie porazka! ale krem bambino uratowal sytuacje

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

No prosze i widze, ze nie jestem sama mnie osobiscie pomogl troszke Ruboril, ale przy stosowaniu 2 razy dziennie z czym byl problema teraz zauwazylam jakby twarz sie udoprnila na niego?

[Waniencja]

Ja duże nadzieje wiązałam z Dirosealem, ale już sama próbka mnie zapchała - oprócz naczynkowej mam jeszcze tłustą skórę. Ostatnio zrezygnowałam z "zielonych" kremów, bo przez ten maturalny stres chyba ostatnio mi się niespodzianki pojawiają za często.
Dimiti, ja też odkładam mały remont na spokojny czas pomaturalny ;- )

[ulka01]

kotek 24-tak,ten z serii kasztanowej,nawilzajacy maskujacy-zielony kolor.


Dzisiaj co prawda nos mi zczerwienial,ale mu wybaczylam( z zimnego do cieplego pomieszczenia-mial prawo ) )

[Marzeniatko]

no prosze, w sumie nie myślałam że tyle osób ma ten problem co ja...
w sumie mnie to.. yy.. ucieszyło?


kurcze, jutro muszę swój leniwy tyłek, wyciągnąć do apteki