Sierpniówki 2017 <3 cz.4

[Martoolka87]

Napisane przez admirable

Hej ja już po lekarzu, mały waży 817 g i wszystko w porzadku

Gratki

Napisane przez judkama

Martoolka bo zapomnę i dostanę karniaczka, 10 maja mam wizytę :p

Dzisiaj mamy 7 rocznicę ślubu, jakoś nie mam ochoty świętować. Ostatni nabroił stary i stosunki są jedynie poprawne...

Mimo wszystko gratulacje
Dopisane

Napisane przez admirable

Martoolka87
Dopiszesz mi wizytę na 22 mają?

Napisane przez Serenely

Dziewczyny, które rodziły : prośba o wasze opinie, doświadczenie. Położna na szkole rodzenia straszy NIENACINANIEM krocza, choć jest zdania że da się urodzić pierwszy raz bez nacięcia, ale jak trzeba to trzeba... Bo jak się nie natnie przy wskazaniu to można tak popękać, że aż do odbytu i że ból będzie długi itp itp. Nie powiem, trochę mnie to przeraża, bo ja nie chcę być nacinana. Czuję, że dam radę bez. Jak było u Was? Któraś nie zgodziła się na nacięcie i żałuje? Wolę zrobić wywiad środowiskowy niż ufać położnej, którą widziałam zaledwie parę razy.

U nas w szkole rodzenia położna mówiła, żeby ćwiczyć mięśnie kegla i masować krocze (po 34 tc) i wtedy jest szansa na ochronę krocza

[admirable]

Dzięki dziewczyny

Napisane przez Martoolka87

Gratki



Mimo wszystko gratulacje
Dopisane







U nas w szkole rodzenia położna mówiła, żeby ćwiczyć mięśnie kegla i masować krocze (po 34 tc) i wtedy jest szansa na ochronę krocza

A ten masaż kegla też dopiero po 34 tyg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[judkama]

Napisane przez Martoolka87

Mimo wszystko gratulacje
Dopisane

Napisane przez admirable

Dzięki dziewczyny

A ten masaż kegla też dopiero po 34 tyg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mięśnie kegla już się powinno ćwiczyć Ja zapominam jak zwykle

[Martoolka87]

Napisane przez admirable

Dzięki dziewczyny

A ten masaż kegla też dopiero po 34 tyg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mięśnie Kegla najlepiej cały czas od początku można i po porodzie najlepiej też, tylko ten masaż krocza później, ale właśnie nie jestem pewna czy po 32 czy 34 tc, bo różne źródła różnie podają. Położna mówiła, że po 34 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Jak mi się brzuch stawia ostatnio... regularnie wieczorami mam serię kilku trwających około minuty skurczów... a zaraz po nich impreza brzuchu


Psychicznie bliżej mi chyba na razie do kolejnego cc....
Także temat nacinania czy pękania krocza omijam w myślach

Moja położna mówiła że to zależy od porodu. Ale z jej doświadczenia czasem nacięcie robi mniej szkód niż pęknięcie.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[malenka1889]

Napisane przez judkama

Zaprosił tesciową, żeby została z dzieciakami. Więc już wolałam wyjśc, tym bardziej że zgodniałam No nic zjadłam gęsiego cyca, ale jeszcze mi foch nie przeszedł .









2 razy pekłam sama.

Przy drugim porodzie w dobrej pozycji pękła mi tylko troszkę śluzówka, przy 4 kilowej córce. Przy małym byłam niestety połozona z ktg cały czas i ciutkę bardziej pękłam, ale nie dużo też. Parę szwów i luzik, moment sama siedziałam, gdzie inne naciete miały problem z ruszaniem się.

Przy małej stosowałam masaż krocza dodatkowo.

He he chociaż cos dobrego zjadłaś ja szybko sie denerwuje ale szybko mi przechodzi innie potrafię długo trzymać focha. Mój TŻ dawno mnie nigdzie nie zabierał w sensie, że we dwoje tylko...



Wysłane za pomocą mTalk

[_laurka]

Napisane przez admirable

Hej ja już po lekarzu, mały waży 817 g i wszystko w porzadku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!

Ja dzisiaj cały dzień z pilotem od TV lub książką. Jakoś tak mi energii brak.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

A mnie bobruje nadal w brzuchu... Córka zasnęła.bez problemu ale dałam jej enterol jak mąż z pracy wrócił.

A no i żeby nie było tak miło właśnie męża zaczyna brzuch boleć... Więc jakaś grypa jelitowa u nas... Dobrze, że chociaż synek szaleje w brzuchu.

Wysłane za pomocą mTalk

[Serenely]

Ja nawet nie wiem co to mięśnie Kegla, albo przynajmniej nie wiem że to one, chyba ciężko wytłumaczyć jak je wyczuć /ćwiczyć

Mobilny przekaz myśli ;-)

[diablica80]

Napisane przez Serenely

Ja nawet nie wiem co to mięśnie Kegla, albo przynajmniej nie wiem że to one, chyba ciężko wytłumaczyć jak je wyczuć /ćwiczyć

Mobilny przekaz myśli ;-)

Najprościej: jak siusiasz to zatrzymując strumień siuśkow ćwiczysz te mięśnie właśnie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez malenka1889

A mnie bobruje nadal w brzuchu... Córka zasnęła.bez problemu ale dałam jej enterol jak mąż z pracy wrócił.

A no i żeby nie było tak miło właśnie męża zaczyna brzuch boleć... Więc jakaś grypa jelitowa u nas... Dobrze, że chociaż synek szaleje w brzuchu.

Wysłane za pomocą mTalk

Ojjjjj zdrówka dla Was

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Serenely]

Czyli mam ćwiczyć wstrzymanie moczu?

Mobilny przekaz myśli ;-)

[diablica80]

Napisane przez Serenely

Czyli mam ćwiczyć wstrzymanie moczu?

Mobilny przekaz myśli ;-)

Nie .. tak obrazowo Ci powiedziałam gdzie one i jak one pracować mogą. "Na sucho" też je możesz zaciskać - siedząc np.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Serenely]

Hm, spróbuję. dzięki. Jest jakaś zasada jak często, kiedy można poznać, że te mięśnie są "wycwiczone"?

Mobilny przekaz myśli ;-)

[diablica80]

Generalnie to można je ćwiczyć w dowolnym czasie ale systematycznie... ja mam za mało samozaparcia.
Ponoć po kilku tygodniach czuje się różnice... ale jaką to Ci nie powiem

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Martoolka87]

Napisane przez diablica80

Najprościej: jak siusiasz to zatrzymując strumień siuśkow ćwiczysz te mięśnie właśnie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------


Ojjjjj zdrówka dla Was

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Tylko nas położna uczulała, żeby nie ćwiczyć z pełnym pęcherzem. Można zacisnąć w trakcie siusiania na próbę, żeby zlokalizować te mięśnie, ale ćwiczyć trzeba z pustym pęcherzem.

Napisane przez Serenely

Hm, spróbuję. dzięki. Jest jakaś zasada jak często, kiedy można poznać, że te mięśnie są "wycwiczone"?

Mobilny przekaz myśli ;-)

Będziesz widziała, że coraz dłużej udaje Ci się trzymać zaciśnięte i dajesz radę zrobić więcej powtórzeń. W trakcie seksu mąż może też ocenić, czy czuje jak je zaciskasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez Martoolka87

Tylko nas położna uczulała, żeby nie ćwiczyć z pełnym pęcherzem. Można zacisnąć w trakcie siusiania na próbę, żeby zlokalizować te mięśnie, ale ćwiczyć trzeba z pustym pęcherzem.

Będziesz widziała, że coraz dłużej udaje Ci się trzymać zaciśnięte i dajesz radę zrobić więcej powtórzeń. W trakcie seksu mąż może też ocenić, czy czuje jak je zaciskasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To też napisałam, żeby zobrazować gdzie one są

Podczas siusiania chyba można się infekcji nabawić tak ćwicząc...

Słyszałam też żeby nie napinać przy tym mięśni brzucha...

Trzeba popróbować



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Serenely]

Hm, ciekawe. A dla męża to jakieś dodatkowe doznania wtedy?

Mobilny przekaz myśli ;-)

[diablica80]

Napisane przez Serenely

Hm, ciekawe. A dla męża to jakieś dodatkowe doznania wtedy?

Mobilny przekaz myśli ;-)

Sam Ci powie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Serenely]

Hahaha

Mobilny przekaz myśli ;-)

[judkama]

Napisane przez diablica80

Generalnie to można je ćwiczyć w dowolnym czasie ale systematycznie... ja mam za mało samozaparcia.
Ponoć po kilku tygodniach czuje się różnice... ale jaką to Ci nie powiem

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ja czułam różnice po porodzie Jakoś nie mogłam zacisnąć, masakra. Potem wróciło do normy przy cwiczeniu.
Teraz sobie cwiczę, bo mi przypomniałyscie

Napisane przez Serenely

Hm, ciekawe. A dla męża to jakieś dodatkowe doznania wtedy?

Mobilny przekaz myśli ;-)

Moga byc

Zeżarłam loda magnum i chyba moge iść spaciulkać
Jutro dentysta, na szczęście Myszki, nie mój

[Serenely]

A to dobrze wiedzieć, że jednak warto ćwiczyć dla własnego "zdrowia" postaram się wdrożyć w życie, różnie może być

Mobilny przekaz myśli ;-)

[emdzik]

Napisane przez Serenely

Dziewczyny, które rodziły : prośba o wasze opinie, doświadczenie. Położna na szkole rodzenia straszy NIENACINANIEM krocza, choć jest zdania że da się urodzić pierwszy raz bez nacięcia, ale jak trzeba to trzeba... Bo jak się nie natnie przy wskazaniu to można tak popękać, że aż do odbytu i że ból będzie długi itp itp. Nie powiem, trochę mnie to przeraża, bo ja nie chcę być nacinana. Czuję, że dam radę bez. Jak było u Was? Któraś nie zgodziła się na nacięcie i żałuje? Wolę zrobić wywiad środowiskowy niż ufać położnej, którą widziałam zaledwie parę razy.

Mobilny przekaz myśli ;-)

JA z tych co były nacięte .. Ale ja już sama'chciałam bo brakowało mi sił a małej spadało tętno..
Ale podobno delikatne nacięcie I ładnie się goiło.. Szybko chodziłam I doszłam do siebie. Więc ja akurat wspominam to dobrze.

Ale znam różne przypadki też. Mam koleżankę która tak popękała i wdało się jej jakieś zakażenie I bardzo bardzo długo dochodziła do siebie..

To znowu indywidualna sprawa .. niestety

[magia_to_ja]

mam nadzieję, że ten dzień bed dobry dla nas wszystkich
W niedzielę była koleżanka z mężem, bardzo sympatyczni, tylko..... hehe namawiali mnie do produ sn ze wszystkich sił, mąż koleżanki mówił to z taką powagą jakby sam już rodził i miał w tym spore doświadczenie oraz najwspanialsze wspomnienia... z tym że koleżanka miała dwa cc i nie rodziła sn ehhh

[a_nn_a_]

Dzień dobry sierpnióweczki😊

Napisane przez magia_to_ja

mam nadzieję, że ten dzień bed dobry dla nas wszystkich
W niedzielę była koleżanka z mężem, bardzo sympatyczni, tylko..... hehe namawiali mnie do produ sn ze wszystkich sił, mąż koleżanki mówił to z taką powagą jakby sam już rodził i miał w tym spore doświadczenie oraz najwspanialsze wspomnienia... z tym że koleżanka miała dwa cc i nie rodziła sn ehhh

Haha dobre małżeństwo ☺☺☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[judkama]

Napisane przez magia_to_ja

mam nadzieję, że ten dzień bed dobry dla nas wszystkich
W niedzielę była koleżanka z mężem, bardzo sympatyczni, tylko..... hehe namawiali mnie do produ sn ze wszystkich sił, mąż koleżanki mówił to z taką powagą jakby sam już rodził i miał w tym spore doświadczenie oraz najwspanialsze wspomnienia... z tym że koleżanka miała dwa cc i nie rodziła sn ehhh

Tak to bywa

Masz wskazania do rodzenia przez cc?


Rosołek wstawiony, lodówka odświezona, przyjedzie mama i pomyje mi częśc okien, żeby nie musiała sie wspinać.

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez emdzik

JA z tych co były nacięte .. Ale ja już sama'chciałam bo brakowało mi sił a małej spadało tętno..
Ale podobno delikatne nacięcie I ładnie się goiło.. Szybko chodziłam I doszłam do siebie. Więc ja akurat wspominam to dobrze.

Ale znam różne przypadki też. Mam koleżankę która tak popękała i wdało się jej jakieś zakażenie I bardzo bardzo długo dochodziła do siebie..

To znowu indywidualna sprawa .. niestety

W chwili kryzysu przy małym to sama chcialam wstac z fotela i sie pociąć, żeby tylko go wyciagneli... Nic by to nie dalo, bo nadal byl za wysoko

[magia_to_ja]

Nie mam wskazań do cc, ale sn takie rzeczy słyszałam, że dZiecko niedotlenione się rodzilo bo lekarze przeciagali decyzję o cc to nawet u tych znajomych miało to miejsce. Ehh boję się o moje dziecko, ja to tam pikuś, przeżyję, ale nie chcę aby w skutek tfu tfu braku rozwoju faz porodu czy jak tam się to zwie nie chcę i tego się panicznie boję , aby dziecko nie ucierpiało na opieszałości lekarzy

[a_nn_a_]

Napisane przez judkama

Tak to bywa

Masz wskazania do rodzenia przez cc?


Rosołek wstawiony, lodówka odświezona, przyjedzie mama i pomyje mi częśc okien, żeby nie musiała sie wspinać.

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------



W chwili kryzysu przy małym to sama chcialam wstac z fotela i sie pociąć, żeby tylko go wyciagneli... Nic by to nie dalo, bo nadal byl za wysoko

Rosól😍 musze zrobić wkrótce 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MademoiselleB]

Napisane przez Paulinka976

Kurcze ja to bym chciała naturalnie rodzić, nie żadne cc....
Podpatrzyłam dzisiaj od Was listy zakupów, i też zacznę powoli kompletować, jednak dziś zaszalałam i zakupiłam używany kosz mojżesza, już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie

jak kosz kosz kupiłaś - pochwal się

[magia_to_ja]

Hej a czy wybieracie/ macie wybranego pediatrę dla swoich dzieci, pytam, bo bardzo mnie dręczy ta kwestia

[admirable]

Napisane przez magia_to_ja

Nie mam wskazań do cc, ale sn takie rzeczy słyszałam, że dZiecko niedotlenione się rodzilo bo lekarze przeciagali decyzję o cc to nawet u tych znajomych miało to miejsce. Ehh boję się o moje dziecko, ja to tam pikuś, przeżyję, ale nie chcę aby w skutek tfu tfu braku rozwoju faz porodu czy jak tam się to zwie nie chcę i tego się panicznie boję , aby dziecko nie ucierpiało na opieszałości lekarzy

Właśnie ja też znam 2 przypadki, że sn źle się skończyły. Jeden to dziecko kuzyna tż - ma już 4 latka a dalej widać skutki. Drugie to dziecko znajomych - w zeszłym roku był pogrzeb dwulatka! W dwóch przypadkach za późno podjęta decyzja o cc. To mnie przeraża.
Ale wychodzę z założenia, że los zdecyduje jak powinnam rodzić. Wiem, że to i to ma dla mnie plusy oraz to i to minusy. Jeżlei dziecko się odwróci (na razie jets ułożone poprzecznie ale lekarz mówi, że ma czas) to będą sn a jak nie to cc. Zobaczymy co będzie. Ale chcę być przygotowana na sn więc zacyznam ćwiczyć mięśnie Kegla wedle waszych porad