Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-27, 23:32   #31
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że Twoja przyjaciółka nigdy nie zmieni się pod wpływem choroby.

Nie rozumiesz w ogóle o czym piszę. Bo mnie chodzi głównie o zachowanie tinker, to przede wszystkim musi się zmienić. Piszę o tym od początku. Słowem nie wspomniałam o tym, że to "wina" zmiany przyjaciółki. Po prostu podejrzewałam, że przestało im być z sobą po drodze. I WCALE nie z powodu ChAD. ChAD nie wyłącza świadomości tego, czego się oczekuje od bliskiej osoby. Wspólnego języka, akceptowania swoich wyborów, zgodności. Bycia przyjacielem a nie specjalistą.

Jak słusznie zauważyłaś, to choroba, a tinker nie jest medykiem ani terapeutą. A w taką rolę chce wchodzic

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2017-04-27 o 23:42
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 23:44   #32
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
Nie rozumiesz w ogóle o czym piszę. Bo mnie chodzi głównie o zachowanie tinker, to przede wszystkim musi się zmienić. Piszę o tym od początku. Słowem nie wspomniałam o tym, że to "wina" zmiany przyjaciółki. Po prostu podejrzewałam, że przestało im być z sobą po drodze. I WCALE nie z powodu ChAD.

Jak słusznie zauważyłaś, to choroba, a tinker nie jest medykiem ani terapeutą. A w taką rolę chce wchodzic
Tinker chce pomóc i szuka sposobów. Do tego nie trzeba być lekarzem/terapeutą. Pewnie, że może więcej słuchać, czego przyjaciółka potrzebuje i pewnie, że dla własnego zdrowia może trochę się zdystansować i nie starać aż tak bardzo - od tego tu jesteśmy, żeby patrząc z boku jej to powiedzieć - ale nie zgadzam się z tym, jak oceniasz ją samą i jej chęć pomocy.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2017-04-27 o 23:51
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 00:46   #33
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Ale autorka nie jest jej psychiatrką czy terapeutką tylko przyjaciółką. Nic dobrego nie wyjdzie z mieszania tych funkcji.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 06:11   #34
Disnejova
Wtajemniczenie
 
Avatar Disnejova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 682
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Dać sobie spokój nie którym ludziom nie pomoże szkoda żeby się stała tragedia pisałam szybko byłam tym wtrzasnieta z taką waga nadaje się do programu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:11 ---------- Poprzedni post napisano o 06:08 ----------

Powinna zmienić psychiatre jeśli samej jej ciężko niech bliska osoba z nią pójdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
„Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja.
Disnejova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 08:57   #35
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Ale autorka nie jest jej psychiatrką czy terapeutką tylko przyjaciółką. Nic dobrego nie wyjdzie z mieszania tych funkcji.
Czyli co? Jak ktoś bliski zachoruje, to oddajemy w ręce lekarzy i terapeutów, a sami się wycofujemy, bo nie mamy wykształcenia kierunkowego? To tak nie funkcjonuje. Wszystkie znane mi źródła podkreślają rolę wsparcia rodziny i przyjaciół w procesie wychodzenia ze stanów depresyjnych. Nie leczenia czy terapeutyzowania, ale bycia obok, wysłuchania, okazywania zrozumienia czy zachęcania do wspólnych aktywności.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Disnejova Pokaż wiadomość
Dać sobie spokój nie którym ludziom nie pomoże szkoda żeby się stała tragedia pisałam szybko byłam tym wtrzasnieta z taką waga nadaje się do programu
Jakiego programu?

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Disnejova Pokaż wiadomość
Powinna zmienić psychiatre jeśli samej jej ciężko niech bliska osoba z nią pójdzie.
Rok to wbrew pozorom mało na ustalenie leczenia przy ChAD. Możliwe, że jest to jeszcze faza dobierania leków i nawet najlepszy psychiatra nie przyspieszy tego procesu. Zbyt mało wiemy o tym aspekcie u przyjaciółki Tinker, żeby dawać tak zdecydowane rady.
EDIT: Doczytałam, że diagnoza ChAD nie jest od roku, tylko od tego roku, a mamy dopiero koniec kwietnia. Tym większa szansa, że dziewczyna może jeszcze nie mieć ustawionego skutecznego leczenia.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2017-04-28 o 09:09
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 09:23   #36
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Nie wycofujemy, tylko jesteśmy przyjaciółmi. Jak dawniej. Podejrzewam, że traktowanie kogoś NORMALNIE, jak przed chorobą, daje więcej, niż usilne próby zmiany tego, czego w danej chwili osoba z problemem nie jest w stanie zmienić. Zachęcanie do aktywności - owszem, ale z poszanowaniem granic.

Właśnie chodzi o dystans, widzenie osoby, nie choroby

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2017-04-28 o 09:29
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 10:06   #37
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
Nie wycofujemy, tylko jesteśmy przyjaciółmi. Jak dawniej. Podejrzewam, że traktowanie kogoś NORMALNIE, jak przed chorobą, daje więcej, niż usilne próby zmiany tego, czego w danej chwili osoba z problemem nie jest w stanie zmienić. Zachęcanie do aktywności - owszem, ale z poszanowaniem granic.

Właśnie chodzi o dystans, widzenie osoby, nie choroby
Wydaje mi się, że Tinker w pierwszym poście podkreślała, że nie chce niczego wymuszać. Gdzieś dalej było o tym, że przyjaciółka w okresach lepszego samopoczucia sama przejawia chęci zmiany, które znikają przy zaostrzeniu choroby, co jest zupełnie normalne przy tej chorobie. Gdzie widzisz brak poszanowania granic? Większy dystans jej polecamy od początku wątku. Ty jak na razie pisałaś raczej o użytkowym traktowaniu ludzi i radziłaś zakończenie znajomości.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

A co do traktowania normalnie - tak, jak tylko to możliwe, bez użalania się i podkreślania choroby, ale z uwzględnieniem jej ograniczeń. Przyjacielowi ze złamaną nogą nie każesz biegać, tylko podasz rękę, żeby pomóc wstać. Od osoby w fazie depresyjnej nie wymaga się normalnego funkcjonowania, tylko proponuje wspólne aktywności, żeby łatwiej jej było do tej normalności wrócić. Bez zmuszania, ale ponawiając propozycje (bo może dziś nie ma siły, ale za tydzień już tak).
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 12:36   #38
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 820
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Nie rob nic wiecej, bo juz jestes na krawedzi wspoluzalezenienia
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 12:41   #39
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Kończy się tak, że przez 3-4 dni siedzimy w domu i oglądamy filmy. To jest ok, ale nie przez ponad pół roku..
To jest jak najbardziej ok, w tej chwili najważniejsze jest podreperowanie jej zdrowia psychicznego. Jeśli jej to pomaga, to dlaczego nie. Jeśli nie masz ochoty oglądać z nią - to nie musisz.


Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
Moi przyjaciele też przywozili mi jedzenie. Często myślałam, że wcale nie chcę, ale potem od razu byłam wdzięczna, bo przygotowanie posiłku mnie przerastało.
Co w tym złego, dopóki od przyjaciółki nie usłyszała: "Nie chcę"? Robi, dziewczyna, co może, i jak umie, szuka rady (takie od paru osób dostała: nic na siłę, ze zrozumieniem i komunikacją). Nie wsiadajcie na nią, to niesprawiedliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nic złego w przywiezieniu jedzenia chorej osobie. Gorzej, jeśli się to odbywa w atmosferze oceniania, zaglądania do talerza i przewracania oczami, gdy nie będzie chciał jeść.
Czym innym jest zapakowanie jedzenie gdy się wybiera do przyjaciółki, będzie chciała, to się poczęstuje. Czym innym wyliczaniem każdego fast fooda, jeszcze osobie walczącej z chorobą. To, że autorka tej dziewczynie tego wprost nie powie (chyba, bo nie wiemy, co to za "głupie teksty", po których dziewczyna dziwnym trafem traci humor), to nie znaczy, ze przyjaciółka tego nie odczuwa.


Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
No tak, bo z przyjaźni najlepiej się wymiksować, jak przestaje być tylko dobrze i pojawiają się problemy. To jest pewnie ta istota przyjaźni.
To co jest istotą przyjaźni? Ciągnięcie relacji za wszelką cenę?


Cytat:
Napisane przez Disnejova Pokaż wiadomość
Całe życie miałam depresję i nerwoce wpadlam już w bulimie bo nie jadłam a jak jadłam wymiotowalam parę osób spotkałam w życiu i terapeute który ostro ze mną się nie szczupal wychodząc płakałam ale pomogło i dziwne nie słowa rodziny przyjaciół faceta a obcej osoby. Oporna byłam na leki bo kilka rodzaji brałam, i zwiększałam sobie dawki sama. Cuda na kiju można wyjść z wszystkiego!!!!
Niesamowite. Pomógł terapeuta, a nie rodzina, przyjaciele, czy samodzielnie dobierane dawki leków...


Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że Twoja przyjaciółka nigdy nie zmieni się pod wpływem choroby.
Też mam nadzieje, że wszystkim nam i naszym bliskim zdrowie będzie dopisywać.


Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że Tinker w pierwszym poście podkreślała, że nie chce niczego wymuszać.
Napisała też, że nie do końca czai granicę między jednym i drugim.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 15:04   #40
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
To co jest istotą przyjaźni? Ciągnięcie relacji za wszelką cenę?
Jaką wszelką cenę? Gdzie jest ta granica? Pamiętaj, że zachowanie przyjaciółki prawdopodobnie jest zniekształcone chorobą i nie można oceniać go identycznie jak zachowania osoby zdrowej. Odmawianie propozycji aktywności, brak mobilizacji do czegokolwiek, unikanie kontaktów, drażliwość nie musi oznaczać niechęci do ciągnięcia relacji, tylko być częścią objawów, tym bardziej, że zachowanie zmieniło się w momencie zachorowania.

Osobiście uważam, że to nie jest moment na rozkminianie, czy ta relacja ma sens, czy są uczucia i jakie, czy co tam jeszcze było tu rozważane. W sytuacji kryzysu psychicznego naprawdę trudno zachować wzajemność i jakiś balans w relacji, zazwyczaj odbywa się to kosztem osoby zdrowej, która przez jakiś czas ciągnie to za dwóch (oczywiście sama musi tego chcieć i mieć siłę - inaczej lepiej rzeczywiście się odsunąć dla własnego dobra i to też jest ok!). I bardzo często przy dwubiegunówce wygląda to właśnie tak, jak opisała Tinker. Opis zachowania obu stron jest w gruncie rzeczy dość typowy. Tinker wyraża chęć pomocy, przyjaciółka nie wyraża chęci zakończenia relacji, dlatego myślę, że w tym przypadku to kwestia odnalezienia się w nowej - tymczasowej przecież - kryzysowej sytuacji, a nie spisywania przyjaźni na straty.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Napisała też, że nie do końca czai granicę między jednym i drugim.
I to jest zupełnie normalne w tak specyficznej sytuacji. To nie jest wiedza, która spływa na bliskich w momencie diagnozy. Tego trzeba się nauczyć, wyczuć. Dlatego istnieje psychoedukacja dla bliskich osób chorych. Dlatego Tinker pyta o to tutaj.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 15:09   #41
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
To jest jak najbardziej ok, w tej chwili najważniejsze jest podreperowanie jej zdrowia psychicznego. Jeśli jej to pomaga, to dlaczego nie. Jeśli nie masz ochoty oglądać z nią - to nie musisz.




Nic złego w przywiezieniu jedzenia chorej osobie. Gorzej, jeśli się to odbywa w atmosferze oceniania, zaglądania do talerza i przewracania oczami, gdy nie będzie chciał jeść.
Czym innym jest zapakowanie jedzenie gdy się wybiera do przyjaciółki, będzie chciała, to się poczęstuje. Czym innym wyliczaniem każdego fast fooda, jeszcze osobie walczącej z chorobą. To, że autorka tej dziewczynie tego wprost nie powie (chyba, bo nie wiemy, co to za "głupie teksty", po których dziewczyna dziwnym trafem traci humor), to nie znaczy, ze przyjaciółka tego nie odczuwa.
Od początku - ona kiedyś LUBIŁA wychodzić. Więc ja staram się ją zachęcać. Nie siedzę nad nią, i nie mówię "no chooodź, wyjdzmy gdzieś, bo siedzisz i gnijesz w domu",tylko np.
Ładna pogoda, może byśmy się przeszły na spacer.
Nie chce mi się
Szkoda, może później/jutro wyjdziemy.
Zobaczymy jak się będę czuć.
No dobra, to jak coś to daj znać.
I czasem, np. Za 2/3/5 godzin pytam "no i co z tym spacerem? Przejdziemy się?"
Po prostu nie wiem ile razy mogę jej zadać takie pytanie, żeby jej nie zameczyc, czasem pytam raz, a czasem 3 razy.
Jeśli chodzi o jedzenie, to nie zaglądam nikomu w talerz ani nie przewracam oczami. Po prostu mówię np. "może byśmy zjadł na obiad ... (powtarzam, nie musi być super zdrowe jedzenie, po prostu inne niż pizza, kebab, kurczak z rozna, zapiekanka, mcDonalds i tutaj padają różne propozycje, np. Kurczak curry, bo umiem zrobić, albo makaron że szpinakiem (lubi i nauczyła mnie robić), naleśniki z twarozkiem, pierś z kurczaka w krakersach itd itd). Ona po prostu nie ma motywacji, żeby zrobić coś samemu (chociaż zawsze lubiła gotować i robiła to świetnie), nie chce jej się, trzeba zmywac. A niestety, przez to tyje, co odbija się na jej ZDROWIU. Jak pisałam, zawsze miała nadwagę, ale niezbyt dużą, mogła normalnie iść do sklepu i kupić na siebie coś ładnego, nie miała problemów z wchodzeniem po schodach, chodziłyśmy na piwo nawet 3 km w jedną stronę, i było ok. Chcę ją wspierać, kiedy jej trudno, ma problem, czy chce się po prostu wyzalic, albo pochwalić, że dostała pracę, czy ze szef ją docenił. Nic na niej nie wymuszam.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 15:39   #42
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Jaką wszelką cenę? Gdzie jest ta granica? Pamiętaj, że zachowanie przyjaciółki prawdopodobnie jest zniekształcone chorobą i nie można oceniać go identycznie jak zachowania osoby zdrowej. Odmawianie propozycji aktywności, brak mobilizacji do czegokolwiek, unikanie kontaktów, drażliwość nie musi oznaczać niechęci do ciągnięcia relacji, tylko być częścią objawów, tym bardziej, że zachowanie zmieniło się w momencie zachorowania.
Do odmowy jakiejś aktywności każdy ma prawo. A autorka ocenia. To, że może nie mówi tego wprost, nie znaczy, że przyjaciółka tego na pewno nie odczuwa.


Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Osobiście uważam, że to nie jest moment na rozkminianie, czy ta relacja ma sens, czy są uczucia i jakie, czy co tam jeszcze było tu rozważane. W sytuacji kryzysu psychicznego naprawdę trudno zachować wzajemność i jakiś balans w relacji, zazwyczaj odbywa się to kosztem osoby zdrowej, która przez jakiś czas ciągnie to za dwóch (oczywiście sama musi tego chcieć i mieć siłę - inaczej lepiej rzeczywiście się odsunąć dla własnego dobra i to też jest ok!).
I o tym mniej więcej mówimy. Żeby komuś skutecznie pomóc, po pierwsze trzeba samemu dbać o siebie i mocno stać na obu nogach. Po drugie upewnić się, że się nie szkodzi.
"Poświęcanie się" a potem czynienie wyrzutów, bo niewdzięczna osoba nie dość bohatersko walczy ze swoją chorobą, nie ma żadnego sensu.


Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Od początku - ona kiedyś LUBIŁA wychodzić.
Lubiła. Ale teraz nie lubi.



Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o jedzenie, to nie zaglądam nikomu w talerz ani nie przewracam oczami. Po prostu mówię np. "może byśmy zjadł na obiad ... (powtarzam, nie musi być super zdrowe jedzenie, po prostu inne niż pizza, kebab, kurczak z rozna, zapiekanka, mcDonalds i tutaj padają różne propozycje, np. Kurczak curry, bo umiem zrobić, albo makaron że szpinakiem (lubi i nauczyła mnie robić), naleśniki z twarozkiem, pierś z kurczaka w krakersach itd itd). Ona po prostu nie ma motywacji, żeby zrobić coś samemu (chociaż zawsze lubiła gotować i robiła to świetnie), nie chce jej się, trzeba zmywac.
I to jest właśnie ocenianie, przyjaciółka robi coś inaczej, niż Ty byś chciała. Już pomijając, że to nie jest "brak motywacji" tylko choroba.
Jeśli nie zgadza się też by udostępnić Ci kuchnię i pozwolić coś ugotować - trudno.



Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
A niestety, przez to tyje, co odbija się na jej ZDROWIU. Jak pisałam, zawsze miała nadwagę, ale niezbyt dużą, mogła normalnie iść do sklepu i kupić na siebie coś ładnego, nie miała problemów z wchodzeniem po schodach, chodziłyśmy na piwo nawet 3 km w jedną stronę, i było ok. Chcę ją wspierać, kiedy jej trudno, ma problem, czy chce się po prostu wyzalic, albo pochwalić, że dostała pracę, czy ze szef ją docenił. Nic na niej nie wymuszam.
Ale przecież ona dba o zdrowie, robi najbardziej sensowną rzecz - leczy się. To, że uważa Cię za przyjaciółkę i dzwoni by się podzielić problemami albo sukcesami, nie oznacza, że oczekuje od Ciebie zostania jej lekarzem, terapeutą i trenerem personalnym.

Edytowane przez 201705042038
Czas edycji: 2017-04-28 o 15:41
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 15:50   #43
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Od początku - ona kiedyś LUBIŁA wychodzić. Więc ja staram się ją zachęcać. Nie siedzę nad nią, i nie mówię "no chooodź, wyjdzmy gdzieś, bo siedzisz i gnijesz w domu",tylko np.
Ładna pogoda, może byśmy się przeszły na spacer.
Nie chce mi się
Szkoda, może później/jutro wyjdziemy.
Zobaczymy jak się będę czuć.
No dobra, to jak coś to daj znać.
I czasem, np. Za 2/3/5 godzin pytam "no i co z tym spacerem? Przejdziemy się?"
Po prostu nie wiem ile razy mogę jej zadać takie pytanie, żeby jej nie zameczyc, czasem pytam raz, a czasem 3 razy.
Jeśli chodzi o jedzenie, to nie zaglądam nikomu w talerz ani nie przewracam oczami. Po prostu mówię np. "może byśmy zjadł na obiad ... (powtarzam, nie musi być super zdrowe jedzenie, po prostu inne niż pizza, kebab, kurczak z rozna, zapiekanka, mcDonalds i tutaj padają różne propozycje, np. Kurczak curry, bo umiem zrobić, albo makaron że szpinakiem (lubi i nauczyła mnie robić), naleśniki z twarozkiem, pierś z kurczaka w krakersach itd itd). Ona po prostu nie ma motywacji, żeby zrobić coś samemu (chociaż zawsze lubiła gotować i robiła to świetnie), nie chce jej się, trzeba zmywac. A niestety, przez to tyje, co odbija się na jej ZDROWIU. Jak pisałam, zawsze miała nadwagę, ale niezbyt dużą, mogła normalnie iść do sklepu i kupić na siebie coś ładnego, nie miała problemów z wchodzeniem po schodach, chodziłyśmy na piwo nawet 3 km w jedną stronę, i było ok. Chcę ją wspierać, kiedy jej trudno, ma problem, czy chce się po prostu wyzalic, albo pochwalić, że dostała pracę, czy ze szef ją docenił. Nic na niej nie wymuszam.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Zapytaj jej o to jak odczuwa te twoje pytania i czy jej nie przeszkadzają.

Zdrowe odżywianie i ruch ma ogromny wpływ na kondycję psychiczną i generalnie, myślę, że warto proponować aktywności, zdrowe jedzenie itd.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 15:58   #44
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 867
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Zapytaj jej o to jak odczuwa te twoje pytania i czy jej nie przeszkadzają.

Zdrowe odżywianie i ruch ma ogromny wpływ na kondycję psychiczną i generalnie, myślę, że warto proponować aktywności, zdrowe jedzenie itd.
I odwrotnie, kondycja psychiczna ma ogromny wpływ na aktywność i stosunek do jedzenia.

Propozycja to jedno, podchody i frustracja, gdy propozycja zostaje odrzucona, to drugie.

Edytowane przez 201705042038
Czas edycji: 2017-04-28 o 16:03
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 16:00   #45
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Po prostu nie wiem ile razy mogę jej zadać takie pytanie, żeby jej nie zameczyc, czasem pytam raz, a czasem 3 razy.
To bardzo indywidualna kwestia i myślę, że najlepiej byłoby podpytać przyjaciółkę w momencie jej lepszego samopoczucia. Jeśli wizyta trwa kilka dni, to w moim odczuciu 1-2 krótkie pytania dziennie są optymalne i dają czas na oswojenie się z propozycją, dając jednocześnie szansę szybkiego odmówienia bez wdawania się w dyskusję w stylu "a dlaczego nie? a może jednak?". Ale nie ma uniwersalnej reguły.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A autorka ocenia. To, że może nie mówi tego wprost, nie znaczy, że przyjaciółka tego na pewno nie odczuwa.
O odczucia trzeba by zapytać przyjaciółki.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
"Poświęcanie się" a potem czynienie wyrzutów, bo niewdzięczna osoba nie dość bohatersko walczy ze swoją chorobą, nie ma żadnego sensu.
Gdzie są te wyrzuty?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Lubiła. Ale teraz nie lubi.
Bo teraz niczego nie lubi. Nic jej nie sprawia przyjemności. To objaw. A przypominanie choremu wcześniej lubianych czynności jest akurat zalecane.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
I to jest właśnie ocenianie, przyjaciółka robi coś inaczej, niż Ty byś chciała. Już pomijając, że to nie jest "brak motywacji" tylko choroba.
Jeśli nie zgadza się też by udostępnić Ci kuchnię i pozwolić coś ugotować - trudno.
Brak motywacji to część choroby, dlaczego nie nazywać tego po imieniu? Przyjaciółka robi inaczej, niż sama zrobiłaby przed chorobą. Nijak nie widzę tu oceniania, raczej troskę.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 17:33   #46
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
I odwrotnie, kondycja psychiczna ma ogromny wpływ na aktywność i stosunek do jedzenia.

Propozycja to jedno, podchody i frustracja, gdy propozycja zostaje odrzucona, to drugie.
Powiem inaczej. W leczeniu zaburzeń psychicznych aktywność fizyczna i zdrowe odżywianie odgrywają olbrzymią rolę.

A frustracja to normalne uczucie. Nikt nie jest robokopem.
Z tego co rozumiem Tonkier proponuje a nie wumusza.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 18:46   #47
ladymezmerize
Raczkowanie
 
Avatar ladymezmerize
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 417
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Szczerze? Jak czytam tego posta, to jestem wręcz zazdrosna, że Twoja przyjaciółka ma kogoś takiego kto się nią interesuje i opiekuje, a tego nie docenia.
Moja "przyjaciółka" skończyła znajomość, bo przez chorobę stałam się zbyt nudna. Dzień w dzień leżałam, nie miałam siły wstać, modliłam się nad miską - wygodniej było olać.

Może tak, powiem Ci, jak to wygląda z tej strony chorej.
Co prawda nie mam CHAD, ale leczę się na Hashimoto, przy którym występują stany depresyjne i Celiakię, walczę przy tym z zaburzeniami serca i gastrologicznymi. 8/10 dni ciągnie mnie na wymioty i jedyne o czym marzę po powrocie z pracy to powrót do domu. Dolegliwości są tak uciążliwe, że głupia droga po chodniku sprawia problem, a myśl, że człowiek ma wyjść z domu sprawia, że ciało drętwieje ze strachu. Mimo tego, że z zewnątrz wyglądam na całkiem zdrowego człowieka, poczucie mojej wartości jest bardzo niskie. Czuję, że nikt mnie nie potrzebuje, a dla najbliższych jestem balastem.

Może zamiast próbować wyciągać ją na basen, siłownie czy gotowanie zasugerowała byś inne spędzenie czasu? Tego rodzaju propozycje mogą sprawiać, że dziewczyna podświadomie czuje, że się jej tak naprawdę wstydzisz - stąd prośby o fizyczne spędzanie czasu.

Może wybranie się do jakiegoś koła zainteresowań? Wolontariat? Niesamowita ilość ludzi potrzebuje pomocy. Niesamowita ilość zwierząt potrzebuje pomocy. Może, gdy dziewczyna poczuje się fajnie w społeczeństwie, poczuje się potrzebna, odzyska siłę i wartość siebie?
__________________
...
ladymezmerize jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 20:22   #48
Disnejova
Wtajemniczenie
 
Avatar Disnejova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 682
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Niech tylko doceni ten skarb hak ja miałam depresję jeszcze jak byłam nastolatka wszystkie koleżanki poodwracaly ode mnie i drwily


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
„Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja.
Disnejova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-28, 23:23   #49
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Jak do ściany, gdzie pisałam o tym że nie ma jej wspierać? Wspieranie to nie trucie tyłka o to co ma jeść i co robić.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 08:26   #50
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Ja nigdzie nie wyczytałam tego "trucia tyłka".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 22:22   #51
_Offca_
Raczkowanie
 
Avatar _Offca_
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Tinker , Twoja przyjaciółka to szczęściara, że ma Ciebie obok siebie . To , że przy niej jesteś to naprawdę bardzo wiele. Nie ma nic złego , że pytasz , czy zechce wyjść , nawet , jeśli robisz to 2 razy dziennie. Staraj się jak najmniej robić za nią , a jak najwięcej próbować ją angażować. Nawet w kwestii takiego obiadu - niech chociaż pokroi kurczaka . Osób w depresji nie powinno się wyręczać , bo one robią tylko to , co wiedzą , że muszą zrobić . Po prostu proponuj . Staraj się nie robić z okaleczania "wielkiej sprawy" , osoby , które to robią regulują w ten sposób emocje , bo to przynosi natychmiastową ulgę , ale zaraz za tym drepcze wstyd i poczucie winy . Moim zdaniem lepiej w takiej sytuacji zaznaczać , że robi krzywdę sobie , a Ty ją kochasz , dla Ciebie jest ważna . Tak mnie zastanawia , czy jej lekarze wiedzą , że się okalecza. Jeśli nie , a ona wstydzi się im powiedzieć, możesz postarać się ją do tego zachęcać , że nie jest jedyną osobą , która tak ma , że rozumiesz , że to przynosi jej ulgę w tym momencie , ale to nie jest dobry sposób , skoro odczuwa wstyd , że to robi , a poza tym od tego się można uzależnić . Jeśli zaczyna się użalać nad sobą , staraj się to przerwać, przypominając na przykład , co jej się udało w życiu , z czego była dumna , momenty , kiedy myślała , że sobie nie poradzi , a dawała radę . Mów , że Ty wiesz na pewno , że ona sobie poradzi , mów to z przekonaniem. Nawet , jeśli ona stwierdzi , że jest inaczej .
Dbaj o siebie , przypominaj sobie , że nie jesteś za nią odpowiedzialna , nie jesteś w stanie jej uratować ani wyciągnąć z depresji , a jedynie wspierać i zachęcać . Robisz dla niej naprawdę dużo .
_Offca_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 11:52   #52
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Kiedyś depresji nie znano i uważano że to jest lenistwo, brak dobrej woli i należy wziąć się w garść

dziś jest moda na cackanie się i poblażanie tej chorobie
tylko głasiu głasiu i nic nie chciej, nie wymagaj i broń boże nic nie mów.

nie wiadomo jakie będą ''modne'' teorie psychologiczne za 20 czy 30 lat.


Nie przejmuj się gadaniem o egoizmie bo idąc tym tokiem rozumowania to np. jednym z największych egoizmów jest np miłość do kogoś - kochasz, martwisz się, no ale dzieje się tak dlatego, że to ty kochasz i bez tej osoby czujesz/czułabyś dyskomfort.
także kompletnie ślepy tor z tymi teoriami u pań że dbasz o przyjaciółkę bo chodzi ci o własny interes.




Moim zdaniem robisz bardzo dużo, praktycznie wszystko, a przy okazji jesteś wręcz w swojej delikatności za miękka.
Z rzeczy technicznych, interesuj się lekami i ich wpływem, terapiami, czytaj dużo na ten temat, wyszukuj blogi i strony ludzi którzy z tego wyszli, interesuj się blogami motywacyjnymi, tematem autopsychoterapii, psychologami w je regionie i opiniami o nich, ile możesz , tyle zdobywaj wiedzy. Zbieraj zdjęcia metamorfoz, przed i po, ludzi, którym udało się schudnąć. (Owszem, jak jesteś bardzo gruby i zaniedbany makijaż czy ubiór cudów nie uczynią, ale jednak ciuchy i dbanie o siebie robi różnicę).
Ogarniaj temat sama i mając większą wiedzę będziesz mogła przyjaciółce pomagać merytorycznie, zainteresować.
I zgadzam się z Offca.


Prawda jest taka że dużo pracy przed tą dziewczyną,
ludzie nie podejmują wysiłków z lenistwa w dużym stopniu bo pójście na siłownię i bez depresji jest trudniejsze niż zjeść słodkie ciasteczko
i potem masz takie wyzywające posty jak u thirky.
Nikt też nie chce wysłuchiwać krytyki, to też jest zrozumiale, uważam zresztą, że krytyka jako mało przyjemna jest średnio sensowna, ale też nazywajmy fakty po imieniu przynajmniej przed sobą. Zmienić można dużo, części zmian nie wprowadza się bo czuje się bezsilność, a części, bo tak jest najwygodniej.

No ale w zgnuśnieniu i maraźmie nad pudełkiem pączków to można przepieprzyć wiele lat życia.
Plus ludzie kochają wierzyć w sensowność swoich działań i słuszność idei, które się czepili, to jest najtrudniejsze.
Jestem taką twardzielką, nikt mi nie podskoczy, zrobię co zechcę, niech mówią a poczekam aż się zamkną, ale że ma nad mną władzę patelnia makaronu albo tabliczka czekolady to już szczegół, udawajmy, że nie.


Uważam, że dobra miłość to taka, która wspiera, akceptuje, rozumie, podkreśla zrozumienie, pozwala popełniać błędy i się potykać, ale też wymaga.
Dążenie najpierw do tego, by ta osoba chciała z tego wyjść. Dawanie bardzo dużo wsparcia, podkreślania go zawsze, ale przymykać oko można raz, drugi, jedenasty i w końcu trzeba też żądać określonych dążeń do zmian.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-04-30 o 12:03
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 11:56   #53
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

uważam, że powinnaś się zamknąć na temat depresji i nigdy, NIGDY więcej nie wypowiadać się na ten temat.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 12:21   #54
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

to, że wielokrotnie podkreślasz swoje doświadczenia z przeszłości na forum nie sprawia Zakonna naprawdę, że tylko ty coś wiesz na dany temat.
Nie każdy zwierza się w internecie by podkreślać własną wiarygodność.
dwa, że w mojej ocenie, jak już miałabym się odnieść do Ciebie, jesteś zaleczona, ale nie wyleczona.
I nie jestem złośliwa.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 12:26   #55
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Jestem w trakcie leczenie, dla ścisłości. Nie wiem co mają twoje personalne wycieczki w moją stronę do twojego idiotycznego posta i mojej reakcji na niego.
Nic to nie zmienia w tym, że NIGDY NIE POWINNAŚ SIĘ WYPOWIADAĆ NA TEN TEMAT. Piszesz rzeczy szkodliwe, straszne, mogącemu realnie komuś zaszkodzić w mniejszy lub większy sposób. Przyczyniasz się do rozpowszechniania szkodliwych mitów na temat chorób psychicznych. Bezmyślnie klepiesz w klawiaturę o rzeczach realnych, bolesnych i groźnych dla wielu osób. Gdybyś miała jakąkolwiek umiejętność autorefleksji i jakąś moralność, to więcej byś już nie pisała na te tematy.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 12:28   #56
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Kiedyś depresji nie znano i uważano że to jest lenistwo, brak dobrej woli i należy wziąć się w garść

dziś jest moda na cackanie się i poblażanie tej chorobie
tylko głasiu głasiu i nic nie chciej, nie wymagaj i broń boże nic nie mów.

nie wiadomo jakie będą ''modne'' teorie psychologiczne za 20 czy 30 lat.

To nie jest pobłażnie chorobie, a dobranie odpowiednich metod leczenia do choroby.
Gadanie: weź się w garść w przypadku depresji jest zwyczajnie nieskuteczne, a bywa szkodliwe (bo to tak, jakby powiedzieć paralitykowi, by wstał).

Nie zmienia to faktu, ze od samego chorego wiele zależy i można taką osobę wspierać. Ważne, by wspierać umiejętnie ze zrozumieniem jej aktualnego stanu.
__________________
nauczycielu, zajrzyj

Edytowane przez ajah
Czas edycji: 2017-04-30 o 12:38
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 12:29   #57
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

tinker, polecam Ci też różne filmy.

np Pod mocnym aniołem czy wszyscy jesteśmy Chrystusami.
To oczywiście dot alkoholizmu, ale istotą jest studium upadku.

Cytat:
uważam, że powinnaś się zamknąć na temat depresji i nigdy, NIGDY więcej nie wypowiadać się na ten temat.
a tak w ogóle ważyłaś kiedyś 130 kilo? Nie? To może powinnaś się ''zamknąć''?
A wiesz, że 130 kilo to również znakomita baza dla depresji ?
Wiesz jak się żyje takiej osobie pośród kultu szczupłości?
Nie ? To co tu robisz może w tym wątku?
A wiesz, że ze 130 kilo to się nie wychodzi tak łatwo ?
Depresja to kanał, a depresja i kilkadziesiąt kilo nadmiarowych kilogramow to kanał podwójny.



Fajnie się ogląda czy chwali kogoś kto zrzucił 50 kilo. Ile się być może ta osoba nagłodowała, narzygała, to wie tylko ona.


Ale wiesz o czym ja mowę?
Każda zmiana siebie , podoba Ci sie to czy nie, zawiera element harówy czy dyskomfortu.
Trzeba się zmusić, taki jest początek.
Np. trzeba zmusić się do zmiany myślenia. Trzeba też zmusić się do wyjścia na spacer.


Jesteś po prostu nieznośna z tym swoim narzucaniem wszystkim wkoło jedynie swojej wizji.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-04-30 o 12:30
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 12:32   #58
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Tak, zmuszajmy osoby z anginą żeby nie gorączkowały i osoby z łuszczycą żeby ich skóra źle nie wyglądała. Może próbujmy też zmusić osoby ze złamaniami żeby im się kości zrosły.
I dla ścisłości, ja nie piszę o SWOICH teoriach. Tylko o OBIEKTYWNYCH FAKTACH MEDYCZNYCH.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 12:49   #59
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Jestem w trakcie leczenie, dla ścisłości. Nie wiem co mają twoje personalne wycieczki w moją stronę do twojego idiotycznego posta i mojej reakcji na niego.
Nic to nie zmienia w tym, że NIGDY NIE POWINNAŚ SIĘ WYPOWIADAĆ NA TEN TEMAT. Piszesz rzeczy szkodliwe, straszne, mogącemu realnie komuś zaszkodzić w mniejszy lub większy sposób. Przyczyniasz się do rozpowszechniania szkodliwych mitów na temat chorób psychicznych. Bezmyślnie klepiesz w klawiaturę o rzeczach realnych, bolesnych i groźnych dla wielu osób. Gdybyś miała jakąkolwiek umiejętność autorefleksji i jakąś moralność, to więcej byś już nie pisała na te tematy.
1. to nie są moje personalne wycieczki. to twoje podkreślanie na kążdym kroku że byłaś w związku przemocowym i mialaś depresję nie czyni z ciebie eksperta.
I ten Twój wieczny brak obiektywizmu.
A niby kim Ty jesteś i co Ty o mnie poznałaś by tak mnie oceniać ??

2. nie będę więcej z Tobą wdawać się w dyskusje na żaden temat. Nie będę ci się tłumaczyć czy miałam depresję czy nie.

3. Takie osoby jak Ty również bywają społecznie szkodliwe. Wierzysz, że tylko Ty masz patent na prawdę.

Choroba psychiczna to jest schizofrenia albo depresja doprowadzona do takiego stanu, że nie wstaje się z łóżka. A nie buntowanie się przeciwko każdemu kto powie, że trzeba jeść inne rzeczy i wyjść na spacer. Nie każdy też smutek, melancholia czy gorszy okres w życiu to od razu jest depresja.
Oraz pogłębianie pewnych stanów, uleganie im, jak najbardziej może doprowadzić do poważniejszych zaburzeń. Krótko mówiąc, nie wszystkie choroby na człowieka spadają bo ten nie miał nic do powiedzenia w danym temacie.


A to do czego ja zachęcam to właśnie refleksyjność, ciągłe studiowanie siebie, zadawanie sobie pytań, co sprawia, że reagujemy tak a nie inaczej.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-30, 12:55   #60
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
1. to nie są moje personalne wycieczki. to twoje podkreślanie na kążdym kroku że byłaś w związku przemocowym i mialaś depresję nie czyni z ciebie eksperta.
I ten Twój wieczny brak obiektywizmu.
A niby kim Ty jesteś i co Ty o mnie poznałaś by tak mnie oceniać ??

2. nie będę więcej z Tobą wdawać się w dyskusje na żaden temat. Nie będę ci się tłumaczyć czy miałam depresję czy nie.

3. Takie osoby jak Ty również bywają społecznie szkodliwe. Wierzysz, że tylko Ty masz patent na prawdę.

Choroba psychiczna to jest schizofrenia albo depresja doprowadzona do takiego stanu, że nie wstaje się z łóżka. A nie buntowanie się przeciwko każdemu kto powie, że trzeba jeść inne rzeczy i wyjść na spacer. Nie każdy też smutek, melancholia czy gorszy okres w życiu to od razu jest depresja.
Oraz pogłębianie pewnych stanów, uleganie im, jak najbardziej może doprowadzić do poważniejszych zaburzeń. Krótko mówiąc, nie wszystkie choroby na człowieka spadają bo ten nie miał nic do powiedzenia w danym temacie.


A to do czego ja zachęcam to właśnie refleksyjność, ciągłe studiowanie siebie, zadawanie sobie pytań, co sprawia, że reagujemy tak a nie inaczej.
Przyjaciółka Tinker ma zdiagnozowane zaburzenie afektywno dwubiegunowe, w którym również pojawiają się stany depresyjne (to w dopowiedzi na to, że nie każdy smutek jest depresją- czym się absolutnie zgadzam).

Depresja jest chorobą psychiczną bez względu na to czy ktoś leży tylko w łózku, samookalecza cy też jest w stanie dość dobrze funkcjonować tj. na przykład pracować.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-06 08:10:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.