Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[CarycaKatharina]

Ja dziś też zakupy zaliczyłam- kupiłam sobie dwie pary butów

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Napisane przez sliweczka85

Ojeju Bardzo mi przykro! Biedaczek...

australia fajnie że nie musisz nowej pracy szukać. A przypomnisz gdzie pracowałaś, bo jakoś nie pamiętam. Chyba poszłaś w ciąży szybko na L4

PaulinaGm no ja właśnie też zawsze znajdę chociaż wcale specjalnie nie szukam. No może czasami

U nas też masakryczna pogoda. Non stop leje od wczoraj. Stan wody w rzekach już mocno podniesiony. W TV już mówili o lokalnych podtopieniach.

Pojechałam do Orsaya żeby przymierzyć tą spódnicę w maki. W talii miałam dobrą w rozm. 34 ale miałam ją po łydki :O Wyglądałam jak w jakimś stroju regionalnym Musiałabym mieć ze sobą szpilki żeby ją podwinąć i zobaczyć jak w niej wyglądam. Potem przymierzyłam dwie sukienki i już miałam jedną kupic ale przy kasie okazało się, że nie mam karty w portfelu i oczywiście gotówki też. Brawo ja.

Zrobiłam sobie zdjęcia w przymierzalni i pokazałam mężowi. Jemu się bardziej podobała ta której nie wybrałam

Kup obydwie kiecki! W koncu mąż zaoszczędził 7stówek na garniaku to Cię stać

Napisane przez CarycaKatharina

Ja dziś też zakupy zaliczyłam- kupiłam sobie dwie pary butów

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Poka buty

[201711281320]

Napisane przez australia87

Ja w szkolnictwie pracuję Poszłam na l4 w grudniu. Miałam w planach dłużej pracować, ale dopadł mnie półpasiec i sobie podarowałam...

W klasach 1-3 uczysz? Pamiętam, że kiedyś pisałaś coś o żłóbku, a potem jakoś nie przyswoiłam reszty

Napisane przez CarycaKatharina

Ja dziś też zakupy zaliczyłam- kupiłam sobie dwie pary butów

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Jakie butki?

Napisane przez Honcia

Kup obydwie kiecki! W koncu mąż zaoszczędził 7stówek na garniaku to Cię stać

Poka buty

Zaoszczędził! Dobre sobie
Zaoszczędziłby wtedy gdy zmieściłby się w swój stary garniak, w którym wystąpił aż 1 raz w życiu...

Ignaś znowu to zrobił! Pospał chwilkę i wstał zadowolony o 20:30.
Przekazałam mężowi i pojechałam na all inclusive do biedry. Teraz wróciłam i młody śpi. Ufff

[zullugula]

Honcia, rozważę, tylko musimy najpierw uporządkować podwórek, może uda się w weekend majowy. Co polecasz posadzić osobie, która wysusza kaktusy?

MariaF, też parę razy miałam ochotę w nocy wsadzić dzieciaka w chustę i wyjść z domu myślę, że jeśli chodzi o czas niemycia podłogi, to korona należy do mnie tzn na parterze wycieram na bieżąco w kuchni i jadalni, ale wyżej wg mnie podłoga się nie brudzi i wystarczy regularne odkurzanie i syn mi zamiata codziennie poza tym!

Ja też żrę!!! bo inaczej tego nazwać nie mogę! słodycze wszelkie, dosłownie pochłaniam wszystko, co mi wpadnie w ręce. Ciągle coś przeżuwam. Na szczęście waga stoi w miejscu dzięki kp, ale wolałabym jednak to zmienić. Bo jakie nawyki przekazuję synowi, jak widzi mnie ze słodką bułą i kubkiem kisielu w łapie non stop... Ale jak już jesteśmy w temacie , to polecam to ciasto:http://www.kwestiasmaku.com/przepis/...mem-orzechowym dałam pół szklanki cukru i zdecydowanie było wystarczająco słodkie, robi się chwilę, a jest przeprzeza☠☠☠iste.

[australia87]

Dzień dobry! Śniło mi się, że urodziłam synka, któremu daliśmy na imię Cyprian

Napisane przez sliweczka85

W klasach 1-3 uczysz? Pamiętam, że kiedyś pisałaś coś o żłóbku, a potem jakoś nie przyswoiłam reszty




Jakie butki?




Zaoszczędził! Dobre sobie
Zaoszczędziłby wtedy gdy zmieściłby się w swój stary garniak, w którym wystąpił aż 1 raz w życiu...

Ignaś znowu to zrobił! Pospał chwilkę i wstał zadowolony o 20:30.
Przekazałam mężowi i pojechałam na all inclusive do biedry. Teraz wróciłam i młody śpi. Ufff

Akurat w 1-3 jako wychowawca jeszcze nie miałam przyjemności, choć mam do tego kwalifikacje Ja trochę tu, trochę tam, a ostatnio pracowałam jako pedagog terapeuta.

All inclusive do Biedry

Napisane przez zullugula

Honcia, rozważę, tylko musimy najpierw uporządkować podwórek, może uda się w weekend majowy. Co polecasz posadzić osobie, która wysusza kaktusy?

MariaF, też parę razy miałam ochotę w nocy wsadzić dzieciaka w chustę i wyjść z domu myślę, że jeśli chodzi o czas niemycia podłogi, to korona należy do mnie tzn na parterze wycieram na bieżąco w kuchni i jadalni, ale wyżej wg mnie podłoga się nie brudzi i wystarczy regularne odkurzanie i syn mi zamiata codziennie poza tym!

Ja też żrę!!! bo inaczej tego nazwać nie mogę! słodycze wszelkie, dosłownie pochłaniam wszystko, co mi wpadnie w ręce. Ciągle coś przeżuwam. Na szczęście waga stoi w miejscu dzięki kp, ale wolałabym jednak to zmienić. Bo jakie nawyki przekazuję synowi, jak widzi mnie ze słodką bułą i kubkiem kisielu w łapie non stop... Ale jak już jesteśmy w temacie , to polecam to ciasto:http://www.kwestiasmaku.com/przepis/...mem-orzechowym dałam pół szklanki cukru i zdecydowanie było wystarczająco słodkie, robi się chwilę, a jest przeprzezaâ˜☠â˜☠â˜☠iste.

Siostro! Ja też z takich "zdolnych"

Zabiję Cię za ten przepis! Wygląda obłędnie

[201711281320]

Napisane przez zullugula

Honcia, rozważę, tylko musimy najpierw uporządkować podwórek, może uda się w weekend majowy. Co polecasz posadzić osobie, która wysusza kaktusy?

MariaF, też parę razy miałam ochotę w nocy wsadzić dzieciaka w chustę i wyjść z domu myślę, że jeśli chodzi o czas niemycia podłogi, to korona należy do mnie tzn na parterze wycieram na bieżąco w kuchni i jadalni, ale wyżej wg mnie podłoga się nie brudzi i wystarczy regularne odkurzanie i syn mi zamiata codziennie poza tym!

Ja też żrę!!! bo inaczej tego nazwać nie mogę! słodycze wszelkie, dosłownie pochłaniam wszystko, co mi wpadnie w ręce. Ciągle coś przeżuwam. Na szczęście waga stoi w miejscu dzięki kp, ale wolałabym jednak to zmienić. Bo jakie nawyki przekazuję synowi, jak widzi mnie ze słodką bułą i kubkiem kisielu w łapie non stop... Ale jak już jesteśmy w temacie , to polecam to ciasto:http://www.kwestiasmaku.com/przepis/...mem-orzechowym dałam pół szklanki cukru i zdecydowanie było wystarczająco słodkie, robi się chwilę, a jest przeprzeza☠☠☠iste.

Siostro Ty moja

Ja chyba 2 albo 3 lata temu posadziłam sobie na grządeczce marchewkę, pietruszkę rzodkiewkę, ogórki i pomidory. Starałam się o to dbać ale WSZYSTKO szlag trafił. Marchewki i pietruszki od dołu zostały zjedzone, ogórki zżółkły i uschły pomimo podlewania, a na pomidorach były czarne plamy i liście też wyschły także tego Zdążyłam zjeść jedynie parę rzodkiewek no i jeszcze szczypior mi ładnie rośnie

Ciasto pewnie mega
Kusisz!

***

A tak w ogóle to dzień dobry! U nas chmury ale słonko prześwieca!
Moi rodzice pojechali do Niemiec w odwiedziny u rodziny, ja mam się zająć ich 10 kurami i kotem.
Ostatnio jak dostałam kury pod opiekę to mój pies udusił trzy

[Lena_Marlena]

Oj tak ja też bym kupowała pralko suszarkę gdybym i tak musiała kupić pralkę

Aj dziewczyny, nadrobilam ale jakoś nie wiem co chciałabym powiedzieć. Będę miała intensywny weekend przy remontach. Ruszamy z malowaniem!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Dzień dobry

Napisane przez sliweczka85

W klasach 1-3 uczysz? Pamiętam, że kiedyś pisałaś coś o żłóbku, a potem jakoś nie przyswoiłam reszty




Jakie butki?




Zaoszczędził! Dobre sobie
Zaoszczędziłby wtedy gdy zmieściłby się w swój stary garniak, w którym wystąpił aż 1 raz w życiu...

Ignaś znowu to zrobił! Pospał chwilkę i wstał zadowolony o 20:30.
Przekazałam mężowi i pojechałam na all inclusive do biedry. Teraz wróciłam i młody śpi. Ufff

Tak czy inaczej Tobie należy się też jakiś fajny ciuch!
No i koniecznie zjedz mężowe ptasie mleczko żeby z garnituru do kumunii nie wyrósł

Napisane przez zullugula

Honcia, rozważę, tylko musimy najpierw uporządkować podwórek, może uda się w weekend majowy. Co polecasz posadzić osobie, która wysusza kaktusy?

MariaF, też parę razy miałam ochotę w nocy wsadzić dzieciaka w chustę i wyjść z domu myślę, że jeśli chodzi o czas niemycia podłogi, to korona należy do mnie tzn na parterze wycieram na bieżąco w kuchni i jadalni, ale wyżej wg mnie podłoga się nie brudzi i wystarczy regularne odkurzanie i syn mi zamiata codziennie poza tym!

Ja też żrę!!! bo inaczej tego nazwać nie mogę! słodycze wszelkie, dosłownie pochłaniam wszystko, co mi wpadnie w ręce. Ciągle coś przeżuwam. Na szczęście waga stoi w miejscu dzięki kp, ale wolałabym jednak to zmienić. Bo jakie nawyki przekazuję synowi, jak widzi mnie ze słodką bułą i kubkiem kisielu w łapie non stop... Ale jak już jesteśmy w temacie , to polecam to ciasto:http://www.kwestiasmaku.com/przepis/...mem-orzechowym dałam pół szklanki cukru i zdecydowanie było wystarczająco słodkie, robi się chwilę, a jest przeprzeza☠☠☠iste.

To kaktusy można wysuszyć?
Polecam rzodkiewkę, salatę i koperek. To szybko daje plon i ma się satysfakcję a z tych najmniej wymagających to dynia i cukinia są super, tylko duzo miejsca potrzebują

Napisane przez australia87

Dzień dobry! Śniło mi się, że urodziłam synka, któremu daliśmy na imię Cyprian


Akurat w 1-3 jako wychowawca jeszcze nie miałam przyjemności, choć mam do tego kwalifikacje Ja trochę tu, trochę tam, a ostatnio pracowałam jako pedagog terapeuta.

All inclusive do Biedry

Siostro! Ja też z takich "zdolnych"

Zabiję Cię za ten przepis! Wygląda obłędnie

Cyprian to piękne imię! W podstawówce w równoległej klasie byli Cyprian i Kordian

[CarycaKatharina]

Te i zwykłe czarne trampki. Skorzystałam z karty klubowej ccc- do 30.04 rabat 30%Screenshot_20170429-103316.png

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Siostro Ty moja

Ja chyba 2 albo 3 lata temu posadziłam sobie na grządeczce marchewkę, pietruszkę rzodkiewkę, ogórki i pomidory. Starałam się o to dbać ale WSZYSTKO szlag trafił. Marchewki i pietruszki od dołu zostały zjedzone, ogórki zżółkły i uschły pomimo podlewania, a na pomidorach były czarne plamy i liście też wyschły także tego Zdążyłam zjeść jedynie parę rzodkiewek no i jeszcze szczypior mi ładnie rośnie

Ciasto pewnie mega
Kusisz!

***

A tak w ogóle to dzień dobry! U nas chmury ale słonko prześwieca!
Moi rodzice pojechali do Niemiec w odwiedziny u rodziny, ja mam się zająć ich 10 kurami i kotem.
Ostatnio jak dostałam kury pod opiekę to mój pies udusił trzy

No to jesteśmy 3 siostry

Hahaha z tymi kurami to mnie rozwaliłaś!

Napisane przez Lena_Marlena

Oj tak ja też bym kupowała pralko suszarkę gdybym i tak musiała kupić pralkę

Aj dziewczyny, nadrobilam ale jakoś nie wiem co chciałabym powiedzieć. Będę miała intensywny weekend przy remontach. Ruszamy z malowaniem!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia w malowaniu!

Napisane przez Honcia

Dzień dobry

Tak czy inaczej Tobie należy się też jakiś fajny ciuch!
No i koniecznie zjedz mężowe ptasie mleczko żeby z garnituru do kumunii nie wyrósł

To kaktusy można wysuszyć?
Polecam rzodkiewkę, salatę i koperek. To szybko daje plon i ma się satysfakcję a z tych najmniej wymagających to dynia i cukinia są super, tylko duzo miejsca potrzebują

Cyprian to piękne imię! W podstawówce w równoległej klasie byli Cyprian i Kordian

Popieram!

No ja bym tak dziecka nie nazwała A Kordian to już w ogóle!

[201711281320]

Napisane przez Lena_Marlena

Oj tak ja też bym kupowała pralko suszarkę gdybym i tak musiała kupić pralkę

Aj dziewczyny, nadrobilam ale jakoś nie wiem co chciałabym powiedzieć. Będę miała intensywny weekend przy remontach. Ruszamy z malowaniem!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Malowanie już, no bardzo ładnie za chwilę przeprowadzka!

Napisane przez Honcia

Dzień dobry

Tak czy inaczej Tobie należy się też jakiś fajny ciuch!
No i koniecznie zjedz mężowe ptasie mleczko żeby z garnituru do kumunii nie wyrósł

To kaktusy można wysuszyć?
Polecam rzodkiewkę, salatę i koperek. To szybko daje plon i ma się satysfakcję a z tych najmniej wymagających to dynia i cukinia są super, tylko duzo miejsca potrzebują

Cyprian to piękne imię! W podstawówce w równoległej klasie byli Cyprian i Kordian

Jeszcze nie otworzyłam ale myślę że za długo nie wytrzymam Fakt, on nie powinien jeść słodyczy!

Mi się kiedyś jeden Cyprian podobał ale niestety nie zwracał na mnie uwagi

Napisane przez CarycaKatharina

Te i zwykłe czarne trampki. Skorzystałam z karty klubowej ccc- do 30.04 rabat 30%Załącznik 7042291

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Kurczę też mam taką kartę gdzieś... Nie wiedziałam o promocji.

A z kurami to taka akcja była. Moi rodzice gdzieś jechali i ja miałam tych kur pilnować. Myślę, że oni nawet nie byli 100 km. od domu i jedna głupia przeskoczyła przez płot na podwórko gdzie jest pies. Sąsiadka przyszła mi powiedzieć, że pełno pierza mam na placu. Pies wziął sobie te zwłoki do budy i jeszcze nie chciał oddać!

A ze dwa dni później któreś dziecko zostawiło otwartą bramkę, pies wyszedł do kurek się pobawić w berka i jeszcze dwie nie przeżyły tej zabawy. Bo głupie te ptaki takie! Jakby nie uciekały to psina by ich nie goniła. Koty już to wiedzą i mają spokój

W celu zatarcia śladów poszłam do takiego jednego gospodarza który sprzedaje kury i kupiłam trzy najbardziej podobne do tych moich ale niestety one były w innym obozie i te stare strasznie ich nie lubiły i je dziobały. No i były trochę mniejsze... mama od razu się skapowała jak przyjechała

[australia87]

Śliweczka, ale się uśmiałam!
Trzymam kciuki żeby tym razem obyło się bez strat w kurach

[Lena_Marlena]

Haha Sliweczko powodzenia przy kurach!

Sypialnia obmalowana z grubsza, zostało poodcinac i kąty domalowac, jutro jeszcze kuchnia i postanowiliśmy ze wprowadzimy się narazie do tych dwóch pomieszczeń, bo z dużym pokojem chwilę jeszcze potrwa bo podłogę trzeba zrobic, A jak się będzie tam z doskoku po kilka godzin to nie będzie nic schlo. Więc pewnie po weekendzie się przeniesiemy powoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soffinka]

Napisane przez sliweczka85

Malowanie już, no bardzo ładnie za chwilę przeprowadzka!







Jeszcze nie otworzyłam ale myślę że za długo nie wytrzymam Fakt, on nie powinien jeść słodyczy!



Mi się kiedyś jeden Cyprian podobał ale niestety nie zwracał na mnie uwagi









Kurczę też mam taką kartę gdzieś... Nie wiedziałam o promocji.



A z kurami to taka akcja była. Moi rodzice gdzieś jechali i ja miałam tych kur pilnować. Myślę, że oni nawet nie byli 100 km. od domu i jedna głupia przeskoczyła przez płot na podwórko gdzie jest pies. Sąsiadka przyszła mi powiedzieć, że pełno pierza mam na placu. Pies wziął sobie te zwłoki do budy i jeszcze nie chciał oddać!



A ze dwa dni później któreś dziecko zostawiło otwartą bramkę, pies wyszedł do kurek się pobawić w berka i jeszcze dwie nie przeżyły tej zabawy. Bo głupie te ptaki takie! Jakby nie uciekały to psina by ich nie goniła. Koty już to wiedzą i mają spokój



W celu zatarcia śladów poszłam do takiego jednego gospodarza który sprzedaje kury i kupiłam trzy najbardziej podobne do tych moich ale niestety one były w innym obozie i te stare strasznie ich nie lubiły i je dziobały. No i były trochę mniejsze... mama od razu się skapowała jak przyjechała

Hahaha rozbawiła mnie ta historia z kurami. Pomysłowo z ta podmianka - szkoda ze sie nie udało

Moje dziecko na majowym festynie tanczylo samo:p uciecha było dla wszystkich zebranych :p

[Honcia]

Napisane przez sliweczka85

Malowanie już, no bardzo ładnie za chwilę przeprowadzka!



Jeszcze nie otworzyłam ale myślę że za długo nie wytrzymam Fakt, on nie powinien jeść słodyczy!

Mi się kiedyś jeden Cyprian podobał ale niestety nie zwracał na mnie uwagi




Kurczę też mam taką kartę gdzieś... Nie wiedziałam o promocji.

A z kurami to taka akcja była. Moi rodzice gdzieś jechali i ja miałam tych kur pilnować. Myślę, że oni nawet nie byli 100 km. od domu i jedna głupia przeskoczyła przez płot na podwórko gdzie jest pies. Sąsiadka przyszła mi powiedzieć, że pełno pierza mam na placu. Pies wziął sobie te zwłoki do budy i jeszcze nie chciał oddać!

A ze dwa dni później któreś dziecko zostawiło otwartą bramkę, pies wyszedł do kurek się pobawić w berka i jeszcze dwie nie przeżyły tej zabawy. Bo głupie te ptaki takie! Jakby nie uciekały to psina by ich nie goniła. Koty już to wiedzą i mają spokój

W celu zatarcia śladów poszłam do takiego jednego gospodarza który sprzedaje kury i kupiłam trzy najbardziej podobne do tych moich ale niestety one były w innym obozie i te stare strasznie ich nie lubiły i je dziobały. No i były trochę mniejsze... mama od razu się skapowała jak przyjechała

Niezła akcja z tymi kurami
Od razu nasuwa się na myśl po kim Iga taka kombinatorka

Napisane przez Lena_Marlena

Haha Sliweczko powodzenia przy kurach!

Sypialnia obmalowana z grubsza, zostało poodcinac i kąty domalowac, jutro jeszcze kuchnia i postanowiliśmy ze wprowadzimy się narazie do tych dwóch pomieszczeń, bo z dużym pokojem chwilę jeszcze potrwa bo podłogę trzeba zrobic, A jak się będzie tam z doskoku po kilka godzin to nie będzie nic schlo. Więc pewnie po weekendzie się przeniesiemy powoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, ze już będziecie "u siebie"

[australia87]

Napisane przez Lena_Marlena

Haha Sliweczko powodzenia przy kurach!

Sypialnia obmalowana z grubsza, zostało poodcinac i kąty domalowac, jutro jeszcze kuchnia i postanowiliśmy ze wprowadzimy się narazie do tych dwóch pomieszczeń, bo z dużym pokojem chwilę jeszcze potrwa bo podłogę trzeba zrobic, A jak się będzie tam z doskoku po kilka godzin to nie będzie nic schlo. Więc pewnie po weekendzie się przeniesiemy powoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo to już! Fajnie, fajnie!

Napisane przez Honcia

Niezła akcja z tymi kurami
Od razu nasuwa się na myśl po kim Iga taka kombinatorka

Super, ze już będziecie "u siebie"

Hahaha co prawda to prawda!

[201711281320]

Hahahaha! Iga to akurat wypisz wymaluj TATUŚ. Moja akcja z kurami przy jego akcjach to mały pikuś !

Lena ale fajnie! Cieszysz się? A tż? Ma tam garaż?

soffinka wyobrażam sobie, że Ignaś prawdziwą furrorę pewnie zrobił

Australia gotowa jutro na pobudkę o 6?

Melduję, że jeszcze stan w kurniku pełny

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Australia gotowa jutro na pobudkę o 6?

Melduję, że jeszcze stan w kurniku pełny

Psychicznie już nastawiłam siebie i męża Choć gdzieś tam w głębi serca mam nadzieję, że chociaż do 6.40 pośpimy

Brawo Ty! Pytanie tylko czy przypadkiem już nie musiałaś lecieć kupić kur do sąsiada i dlatego stan pełny - przyznaj się!

[elaine-blath]

Napisane przez silly78

Hejka przepraszam ze znowu po osmiu miesiacach Wam sie wetne w watek, ale pochwale sie tylko i znikam
7 kwietnia 2017 przywitalam na swiecie swojego drugiego synka, byly drobne komplikacje ale juz wszystko dobrze, Hugo ma juz ponad dwa tygodnie, i nie liczac problemu z zaparciami ma sie swietnie, ja tez
Sliweczko, Australio, bardzo Wam dziekuje za pamiec, cieplo na sercu mi sie zrobilo
A Wam wszystkim gratuluje tak fajnego watku na poczekalni, tyle czasu uplynelo a Wy ciagle razem Szczesciary

Serdecznie gratuluję!! Zaglądaj kochana częściej

Napisane przez Honcia

Pięęękna i nie wiem czy się nie skuszę bo w czerwcu chrzcimy M to będzie jak znalazł.... I na wesele w sierpniu też się nada

Dlatego ja się niespecjalnie przejmuję bo na przykład ramiona też mam brzydkie ale nic na to nie poradzę więc jak się komuś nie podobają to niech nie patrzy

Jezu sliczna! Też powinnam coś kupic, bo też w czerwcu chrzcimy. Poko co stan sprzed1ciazu osiągnięty, ale jeszcze 3kg do sprzed tej. I brzuch i dupka wielkie..

Napisane przez fiazo

Hej ciężko mi się odnaleźć na interneetach. Jak kiedyś musiałam zajrzeć co jakiś czas tak teraz cały dzień potrafię nie odpalić.

U nas wyszedł kolejny ząbek, to już 7. Noce i dnie są przez to słabe

Gratulacje!

Napisane przez MariaFrancesca

Australia mówisz i masz:

Hejka, w końcu jestem. Ostatnio ciągle gdzieś jeździmy i przez te wyjazdy dziewczynom się tak poprzestawiało, że chodzą spać o 22-giej i nie mam kiedy Wam odpisać.

Miszka, Majkela pytałyście o nasze zwiedzanie i o kuchnie świata.

Co do zwiedzania to teraz jest problem, bo jak przychodzi weekend mam trzy alternatywy:
1.Pojechać na wycieczkę co chętnie bym uczyniła, ale…
2.Zostać w domu i posprzątać chatę, bo wygląda strasznie. Jeszcze jak szwagierka przychodzi w tygodniu to pół biedy, a jak nie to jest taki Armagedon, że wstyd i sama już nie mogę na to patrzeć. Najgorzej, że posprzątam (jak ostatnio jak mąż z bratem byli na meczu), narobię się, wpadną szoguny i na drugi dzień mam to samo. No może jest czyściej, ale sam bałagan jest taki sam.
3.Zostać w domu i poleniuchować, poczytać gazetę, napić się herbaty, zrobić sobie domowe Spa, ale samemu w domu tak nudno.
Zawsze mam ten dylemat , który z tych trzech punktów wybrać. Z reguły trzeci punkt odpada, no chyba, że była moja mama i leniuchowałyśmy razem, a ja byłam też wtedy totalnie zajechana. Wybór spośród pozostałych punktów zależy od stanu ducha, ale cokolwiek nie wybiorę mam wrażenie, że coś zaniedbuję.

Co do kuchni świata to jakoś lubię ciekawe połączenia i eksperymenty typu mięso z sosem z kakao (to akurat nie bardzo mi podeszło) albo mięsa z owocami itd., generalnie kuchnia fusion. Lubię chodzić do restauracji z kuchniami świata, a później odtwarzać to w domu (żeby było taniej, po poznańsku ). Teraz na długi weekend jedziemy do mojego brata do Wawy, więc mam plan, że pójdziemy do restauracji gruzińskiej. Moja mam też lubi ciekawe połączenia, np. jej sztandarowy przepis to wypróbowany gdzieś z PRL-oweskiej gazety przepis na wieprzowinę po portugalsku (nie wiem czy ma ona rzeczywiście z Portugalią coś wspólnego) z winem, cynamonem, imbirem, kolendrą i pomidorami, pychotka. Wegańskie pierogi ruskie z tofu mama robiła na moją prośbę w związku z moją alergią na mleko krowie.

Śliweczka pisałaś, że Ignaś wieczorem po 5 minutach snu ma doładowane bateryjki, moje mają po przebraniu w pajaca na noc. Zaczynają skakać po kanapie, rzucać się na siebie i robić najlepszą imprezę, na szczęście na wesoło, bez płaczu, ale trochę to trwa zanim pójdą spać. Pisałaś, że matka chłopaka, który ćpał gałkę muszkatołową sama jest sobie winna – dlaczego? Co do sukienki uważam, że fajnie wyglądasz. Któraś z dziewczyn pisała, że jako mama komunisty musisz wyglądać super, ale to chyba nie miała być komunia Twojego dziecka czy coś mi się pomyliło? Pytałaś o pielęgnację, ja zawsze miałam na tym punkcie hopla i powoli do tego wracam. Wprawdzie nie korzystam z usług kosmetyczki (nie mam zaufania, ale też potrzeby), nie stosuję maseczek, wolę regularną pielęgnację (pisała o tym też chyba Honcia i Paulinagm) szczególnie ważną przy mojej suchej skórze. Na dzień obowiązkowo filtry, sezon jesień zima retinoidy na przemian rok do roku z serum z witaminą C. Na wieczór coś tłustego na przemian z mocznikiem.

Lena spóźnione życzenia urodzinowe, wszystkiego naj i super, że idziecie z domkiem do przodu.

Narzekałyście na mobilne dzieci. Ja tam akurat się z tego cieszę, bo teraz przynajmniej wiem o co im chodzi, nie zawsze oczywiście, ale jestem bliżej niż dalej. Jak są śpiące to przychodzą i zaczynają się tulić, czasem zasypiają na rękach po chwili leżenia. Czasem wydaje mi się, że są śpiące, bo trą oczy i marudzą, idę z nimi na łóżko, a one lecą do parapetu, wtedy wiem, że to jeszcze nie czas. Potrafią tak szaleć jeszcze 1,5 godziny od czasu kiedy myślałam, że są śpiące. Kiedyś usypiałabym je przy pierwszych oznakach i bujała i bujała, być może za szybko. Teraz cierpliwie czekam aż się zmulą zabawą. Wydaje mi się, że tak małe dzieci nie chcą chodzić spać, bo jest tyle ciekawych rzeczy do odkrycia, ale organizm przypomina o swoich potrzebach, więc dlatego czasami jest walka dziecka z przeznaczeniem . Oczywiście są minusy mobilnego dziecka, a szczególnie dwójki, bo muszę chodzić za nimi krok w krok, szczególnie na początku jak nie były takie stabilne albo one łażą za mną krok w krok i wspinają się na nogi, ale mimo wszystko wolę tę fazę niż leżące i jęczące istoty nie wiadomo o co.

Justynan pytałaś mnie o olej z czarnuszki, ja też o niego pytałam dziewczyny.

Mam nadzieję, że te z Was które miały kiepskie humory Elaine, Justynan, Pikipik i kogo tam jeszcze nie wymieniłam już lepiej i pobudki dzieci nie takie częste?

Paulinagm i zullugula fajnie, że jesteście lekarkami.

Honcia kobieto, jak Ty zawsze robisz takie imprezy jak święta, z taką ilością jedzenia to daj adres i wpadamy. Czy dobrze pamiętam, że to Ty robiłaś tyle jedzenia dla osób z firmy, które miały do Ciebie wpaść?

Mój mąż zrobił podstawki na nóżki do antilopów z Ikei, z patentu wrzucanego przez którąś z Was, chyba Australię. Fajnie wyszło, polecamy. Znajoma położna mówiła, że powinno się dawać coś pod nóżki, bo to lepsze dla bioderek, że można nawet na tej wysokości przewiązać gumkę, żeby było oparcie.

Wczoraj była u nas szwagierka po chwilowej nieobecności i w końcu umyłam podłogę w domu (klnąc przy okazji na męża, który zabrudził przedpokój pastą do butów). Nie będę się przyznawać jak długo nie myłam tej podłogi, bo jeszcze naślecie na mnie MOPS. No i w końcu się wykąpałam i umyłam włosy, też nie będę się przyznawać od jakiego czasu tego nie robiłam. Niestety matka małych szogunów może sobie na co dzień pozwolić jedynie na szybkie mycie przy umywalce i przy pomocy chusteczek nawilżanych.
Jak byliśmy u szwagierki na święta Dorcię dopadł straszny, wodnisty katar. Lało się jak z kranu, jednej nocy obudziła się i płakała i wrzeszczała przez półtorej godziny bujana cały czas. Nic nie pomagało, ani Frida, ani Nasivin, cud, że Kinia spała przy tych hałasach, a nie mieliśmy gdzie uciec. Wymyśliłam ostatnią deskę ratunku, którą był spacer, ponoć zimne powietrze obkurcza śluzówkę i lepiej się oddycha. Dodam, że była godzina 1:30 w nocy. Stwierdziłam trudno, najwyżej spotkam buchtujące dziki (taki rejon, że widać ślady ich działalności). Próbowałam trzymać się z daleka od ludzi wracających taksówkami z imprez, bo czułam się trochę jak wariatka. Środek nocy, ja z dzieckiem w wózku śpiewająca jeszcze kołysanki. Moja agentka była twarda i zasnęła dopiero po pół godzinie. Wróciłam, rozpięłam delikwentkę możliwie jak najmocniej nie wyciągając z wózka, pospała tam 2 godziny, zjadła butlę i spała już na szczęście do rana.

Jak zawsze wyszedł elaboracik, piszę rzadko, ale staram się konkretnie. Nie mogę ostatnio dogonić własnego ogona. Jak w tym dowcipie z komuny dlaczego Pan jedzie z pustą taczką? Panie, taki zapieprz, że nie nadążamy załadować. Dziś przyjechała teściowa na dwa dni, więc troszkę rzeczy do zrobienia odeszło i mogłam w końcu Wam odpisać. Dobrej nocy.

U mnie lepiej, dziękuję! Chociaż noce na dwa razy.
Jakoś pp świętach mi się poprawilo..dziewczynki super!

Napisane przez australia87

Nie no, aż taka zdolna nie jest Sama ją tam posadziłam, oglądałyśmy książeczkę i w sumie nie wiem jak to potem się stało - jakoś tak podskoczyła na siedząco i w jednej chwili bach na podłogę, nie zdążyłam jej złapać Super będzie wyglądała w niedzielę na komunii z guzem

Z tą pralko-suszarką, to racja, sama bym się teraz na taką zdecydowała!

Ja nie mam nic dobrego w domu Deszcz pada cały czas, nawet nie myślę o wyjściu z domu. Jakoś tak zimno mi się zrobiło, że aż bluzę musiałam ubrać!

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Aaaa zapomniałam się Wam pochwalić! Wczoraj byłam w moim poprzednim miejscu pracy i jest bardzo, bardzo prawdopodobne, że od września będę miała pracę Nie znam jeszcze szczegółów, na razie muszę czekać na odzew, ale i tak mam radochę nieziemską!

Kciuki!!

Napisane przez agusiia69

Niestety piesek nie przeżył ;(

Bardzo mocno Cir przytulam

Ledwo na oczy widze..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_Marlena]

Sliweczko cieszę się bardzo bardzo: D
Z tym garażem to jest tak że teoretycznie on istnieje, jest ogromny, nawet jakieś narzędzia właściciele tam trzymają.
Haczyk jest taki ze leży tam śmieci na wysokość 1,5M I trzeba by to sprzatnac.
Ale zrobi się z czasem
A w najbliższych dniach sąsiad ma zrobić mi miejsce pod warzywka

Dziś do południa malujemy, żeby skończyć ten pokój I kuchnię a później jedziemy do Ikei: )


Miłego dnia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Nie, nie australia, jeszcze nie musiałam iść do sąsiada
Udanej imprezki. I pamiętaj- co dobrego zjesz to twoje

Lena, udanych zakupów w moim ulubionym sklepie
A to kto do takiego stanu ten garaż doprowadził? Poprzedni najemcy?
I jeszcze warzywka będą! Super!

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Nie, nie australia, jeszcze nie musiałam iść do sąsiada
Udanej imprezki. I pamiętaj- co dobrego zjesz to twoje

Lena, udanych zakupów w moim ulubionym sklepie
A to kto do takiego stanu ten garaż doprowadził? Poprzedni najemcy?
I jeszcze warzywka będą! Super!

Dzięki Właśnie zaliczam spacer z Marysią w ramach jej drzemki Pojeść już pojadłam

[australia87]

Halo halo, wszystkie na majówkę wyjechały?

[Lena_Marlena]

Garaż do stanu nieuzywalnosci doprowadzili właściciele przez lata wrzucania tam wszystkiego co się dało.

Melduję że sypialnia pomalowana, etap zakończony
Podłoga w salonie przyszykowana do robienia, we wtorek musimy kupić płyty do położenia tam, panele już kupiliśmy
Jutro kuchnia i korytarze do pomalowania, W środę podłoga w dużym pokoju, później malowanie dwóch pozostałych pokoi i finisz - meble i dekoracje nie mogę się doczekać: p

Dziewczyny, helpunku! W Ikei kupiliśmy PALME! Ja jestem totalnie antykwiatkowa i nawet kaktusy zdarzało się ususzyc, tz niby ogarnia podlewanie, ale raczej zawsze posiadał kaktusy: P no i nie wiemy jak się nią zajmować, czy potrzebuje coś oprócz wody? Jak dużo i jak czesto? Potraficie coś pomoc?

Faktycznie cisza tu nastała

Udanej majówki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Ja nie pojechałam:p
Mąż poszedł do pracy, a ja w końcu się wzięłam za to ptsie mleczko. Zjadłam juz jedno cale piętro i boje się otworzyc to dolne, bo też pewnie pochłonę...

Lena idziecie jak burza. A z palemką nie pomogę niestety, bo akurat nie mam ręki do roślin

Australia jak tam po komunii? Siostrzenica zadowolona? Marysia wynoszona?

Pisze na telefonie czego nie znoszę ale dalam dzieciom lapka i oglądają jeszcze minionki.
Ignaś juz miał 3 pobudki. Czwarta pewnie będzie jak zwykle gdy się namydlę...

[soffinka]

My tez w domu
Tz jutro pracuje ale pojutrze jedziemy na szalowe 2 dni do mojej mamy :p
Od kilku tyg sypiamy w trójkę....

[201711281320]

Ignaś znielubił łóżeczko? Ty go odkladalas w nocy po karmieniu?
Ja śpię z Mlodym caly czas. Wieczorem, zanim idę spać klade go po karmieniu do łóżeczka jedynie.

[Honcia]

Hej ho

My dzis cały dzień poza domem praktycznie i nie miałam nawet chwili na zaglądnięcie w telefon a tu cisza...
A my byliśmy " w odwiedzinach" u dziadka, który była na rybach i dostaliśmy 3 karpie będzie pyszny obiad, a nawet 3
Zaprosiliśmy dziadków i chrzestnych na chrzest Marcelki
Córka zaliczyła pierwsze wymiotowanie w samochodzie
Kupiłam na allegro sukieneczkę dla M na chrzest jak przyjdzie to cyknę wam fotkę
Załatwiliśmy lokal na chrzciny, wybraliśmy menu
Zaprosiliśmy księdza, który udzielał nam ślubu i on też ochrzci M

Lena palmy lubią być raczej mniej podlewane więc dobry wybór Postaw gdzieś w słonecznym miejscu i podlewaj dopiero jak ziemia w doniczce wyschnie, ale palma jeszcze będzie żyła

Śliweczko śmiało wcinaj to ptasie mleczko! masz moje błogosławieństwo a dla odmiany ja dziś z kompa pomykam

Soffinko a czemu Ignaś z Wami śpi? odlubił łóżeczko?

Chociaż w sumie M ostatnio tez śpi bardziej z nami niż sama, bo po karmieniu o 2 lub 3 rozbudza się a ja nie mam energii się z nią bawić więc kładę ją obok siebie i jakoś zasypia...

[soffinka]

Napisane przez sliweczka85

Ignaś znielubił łóżeczko? Ty go odkladalas w nocy po karmieniu?

Ja śpię z Mlodym caly czas. Wieczorem, zanim idę spać klade go po karmieniu do łóżeczka jedynie.

Napisane przez Honcia

Hej ho

My dzis cały dzień poza domem praktycznie i nie miałam nawet chwili na zaglądnięcie w telefon a tu cisza...
A my byliśmy " w odwiedzinach" u dziadka, który była na rybach i dostaliśmy 3 karpie będzie pyszny obiad, a nawet 3
Zaprosiliśmy dziadków i chrzestnych na chrzest Marcelki
Córka zaliczyła pierwsze wymiotowanie w samochodzie
Kupiłam na allegro sukieneczkę dla M na chrzest jak przyjdzie to cyknę wam fotkę
Załatwiliśmy lokal na chrzciny, wybraliśmy menu
Zaprosiliśmy księdza, który udzielał nam ślubu i on też ochrzci M

Lena palmy lubią być raczej mniej podlewane więc dobry wybór Postaw gdzieś w słonecznym miejscu i podlewaj dopiero jak ziemia w doniczce wyschnie, ale palma jeszcze będzie żyła

Śliweczko śmiało wcinaj to ptasie mleczko! masz moje błogosławieństwo a dla odmiany ja dziś z kompa pomykam

Soffinko a czemu Ignaś z Wami śpi? odlubił łóżeczko?

Chociaż w sumie M ostatnio tez śpi bardziej z nami niż sama, bo po karmieniu o 2 lub 3 rozbudza się a ja nie mam energii się z nią bawić więc kładę ją obok siebie i jakoś zasypia...

Tak, ja go odkładałam po każdym karmieniu. Teraz jak go odłożę to albo od razu płacze albo po 15 minutach płacze i jak do niego wstaje to siedzi z zamkniętymi oczami i raczkami w gorze cwaniak

[Lena_Marlena]

Hahahaha Honciu Twoje rady odnośnie palmy są super! Bardzo przystępnie wyjaśnione: P



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz