Mamusie wrześniowe 2017

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

A ja jutro o tej porze będę spacerować po Madrycie

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez maluchna30

Szaro, buro i ponuro. Do du.y z taką majówką. W ogóle co się dzieje z pogodą w tym roku??? Kiedy wreszcie będzie ciepło. Nie chcę upałów, ale chociaż 20 stopni!!!!!!😈

Noo wyszłam na chwilę i wieje strasznie. Bleeee
Okropna ta majówka
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;73429196]A ja jutro o tej porze będę spacerować po Madrycie [/QUOTE]

aaaaaaale fajnieeee przywieź trochę słoneczka

[juka_juka]

Marta przeciez Ty w ogole nie masz brzucha.Ja to jak slonica wygladam juz.Z poczuciem atrakcyjnosci roznie.Bardzo zbrzydlam.U mnie tez pogoda lipna.Dziewczyny gdzie czujecie ruchy?Moja mala caly czas jest albo w poprzek albo nozkami w dol.zawsze czulam ruchy najnizej w polowie odleglosci od pepka do wzgorka.Wczoraj czulam az na wzgorku.Myslicie ze to za nisko?Bo ja juz oczywiscie schizuje czy szyjka ma cos z tym wspolnego.I po raz pierwszy skopala mi pecherz.Niefajne uczucie😒

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez juka_juka

Marta przeciez Ty w ogole nie masz brzucha.Ja to jak slonica wygladam juz.Z poczuciem atrakcyjnosci roznie.Bardzo zbrzydlam.U mnie tez pogoda lipna.Dziewczyny gdzie czujecie ruchy?Moja mala caly czas jest albo w poprzek albo nozkami w dol.zawsze czulam ruchy najnizej w polowie odleglosci od pepka do wzgorka.Wczoraj czulam az na wzgorku.Myslicie ze to za nisko?Bo ja juz oczywiscie schizuje czy szyjka ma cos z tym wspolnego.I po raz pierwszy skopala mi pecherz.Niefajne uczucie😒

Mój mały jest ułożony główkowo i ja czuję zazwyczaj na linii majtek, z moją szyjką jest wszystko ok

Puściłam dziecku Mozarta i mnie skopało właśnie

[marttb]

Witam się u mnie pogoda brzydka, ale to dobrze. Mąż w pracy, wypije kawę i sprzątam mieszkanie.

Schmet - ale Ci dobrze samolotem lecicie?

Napisane przez juka_juka

Marta przeciez Ty w ogole nie masz brzucha.Ja to jak slonica wygladam juz.Z poczuciem atrakcyjnosci roznie.Bardzo zbrzydlam.U mnie tez pogoda lipna.Dziewczyny gdzie czujecie ruchy?Moja mala caly czas jest albo w poprzek albo nozkami w dol.zawsze czulam ruchy najnizej w polowie odleglosci od pepka do wzgorka.Wczoraj czulam az na wzgorku.Myslicie ze to za nisko?Bo ja juz oczywiscie schizuje czy szyjka ma cos z tym wspolnego.I po raz pierwszy skopala mi pecherz.Niefajne uczucie��

Spoko u mnie to norma Jak czuje małą w połowie odległości od pępka do wzgorka to w końcu jest przyjemnie. Moja lubi zejść jak najnizej się da, powypychac się jakby chciała mi brzuch rozerwać i na dobitke kopnąć w pęcherz, ale tak żebym musiała lecieć do toalety na już. Ona leży u mnie jak w kolysce i kregoslupem wciska się w macice, i wydaje mi się że od ostatniej wizyty nic się nie zmieniło, bo ciągle odczuwam ją w tych samych miejscach i głównie to wypychanie.

Dziękuję dziewczyny, ale dla mnie ten brzuszek już jest spory ale najbardziej przeszkadzają mi piersi i Zawsze byłam szczuplutka i o ile na początku urosły i mi się podobały to teraz już za bardzo
Ostatnio oglądałam brzuchy np w 9 miesiącu, nie wyobrażam sobie nosić takiego

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Przywiozę słoneczko, obiecuję
Mam nadzieję że jak wrócimy to nie będzie szoku termicznego.

Tak, samolotem. 3h i na miejscu, w autokarze bym w życiu nie wysiedziała.
Dużo dziewczyn lata w ciąży, jak tylko ciąża prawidłowo przebiega to można, nie ma żadnego ryzyka

[marttb]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;73430626]Przywiozę słoneczko, obiecuję
Mam nadzieję że jak wrócimy to nie będzie szoku termicznego.

Tak, samolotem. 3h i na miejscu, w autokarze bym w życiu nie wysiedziała.
Dużo dziewczyn lata w ciąży, jak tylko ciąża prawidłowo przebiega to można, nie ma żadnego ryzyka [/QUOTE]

Pewnie Moja kuzynka urodziła na początku listopasa, a jeszcze we wrześniu latała. Mieszka w Anglii i chciała rodziców odwiedzić
Na ile lecicie? Czekamy na słoneczko od Ciebie
Ja jestem przerażona naszym wakacyjnym wyjazdem, w połowie czerwca jedziemy nad morze, ponad 600 km. A czasami ledwo wyjdę z toalety i znów mi się chcę siusiu. Nie mówiąc o lataniu na plaży na siusiu, dobrze ze domek mamy 80m od morza

[maluchna30]

Schmetterling zazdraszczam!!! Miłego wypoczynku!

Juka juka nie martw się. Ja też mam całą pipkę skopaną. A jak byłam w szpitalu i mierzyli tętno dziecka to właśnie szukali go na dole brzucha.

[blekitnams]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;73429196]A ja jutro o tej porze będę spacerować po Madrycie [/QUOTE]

Super, zazdroszczę, ale tak pozytywnie oczywiście. Sama myślałam w tym roku o Barcelonie, ale potem zrezygnowałam z tego pomysłu w ciąży. Za wielka panikara ze mnie.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez marttb

Pewnie Moja kuzynka urodziła na początku listopasa, a jeszcze we wrześniu latała. Mieszka w Anglii i chciała rodziców odwiedzić
Na ile lecicie? Czekamy na słoneczko od Ciebie
Ja jestem przerażona naszym wakacyjnym wyjazdem, w połowie czerwca jedziemy nad morze, ponad 600 km. A czasami ledwo wyjdę z toalety i znów mi się chcę siusiu. Nie mówiąc o lataniu na plaży na siusiu, dobrze ze domek mamy 80m od morza

4 dni, w sobotę w nocy wracamy.

My też nad morze chyba pojedziemy ale to tak całkiem spontanicznie i w ciemno.
Też mamy dużo coś koło 500 km. Ale jak jechaliśmy do Wisły 120 to wow ale ani razu przerwy nie było

Co do siku to ja jestem przerażona... bo toalety będą pewnie ale 2 euro? Za parę kropel co pół godz...
10 dziennie jak nic

Napisane przez maluchna30

Schmetterling zazdraszczam!!! Miłego wypoczynku!

Juka juka nie martw się. Ja też mam całą pipkę skopaną. A jak byłam w szpitalu i mierzyli tętno dziecka to właśnie szukali go na dole brzucha.

Dzięki

Napisane przez blekitnams

Super, zazdroszczę, ale tak pozytywnie oczywiście. Sama myślałam w tym roku o Barcelonie, ale potem zrezygnowałam z tego pomysłu w ciąży. Za wielka panikara ze mnie.

Barcelona jest super. Tzn no Costa Brava bo miasto jak miasto, jak ktoś lubi zwiedzać to fajnie.
Ja to z tych co na wakacjach leżą

Ale Madryt to pełne zwiedzanie, jedziemy tam bo mój mąż jest kibicem Realu Madryt
A jak byliśmy po ślubie na Costa Bravie to ubolewał bardzo że nie pójdzie na stadion, no ale między miastami jest 400 km.

[juka_juka]

Dzięki dziewczyny uspokoiłyście mnieMoja się wierci strasznie.Głowką w dół była tylko raz gdy po raz pierwszy ją poczułam.Lubi strasznie prawą strone,na lewą praktycznie w ogóle nie schodzi.No wczoraj jak mi pęcherz kopała to tak samo odrazu do łazienki latałam.My odpuszczamy wakacje w tym roku.Ja nie będąc w ciąży źle znosiłam upały a teraz to już w ogóle masakra będzie.Za rok pojedziemy na spokojnie.Póki co remont remont i jeszcze raz remontNa szczęscie mąż jakiś czas będzie teraz na miejscu.Tylko niewiadomo na ile.Oby zachaczyło o wrzesieńMarta co do tego wypychania to też tak mam.Ostatnio zdjęcie nawet zrobiłam i pokaże lekarzowi czy to wypychanie czy jakiś skurcz?Brzuch normalnie krzywy wtedy.

[blekitnams]

To u mnie odwrotnie, leżenie mnie nudzi. ;p
Mam tyle planów wyjazdowych, ciekawe tylko czy dziecko nam to umożliwi. Pewnie się skończy na krótkich wypadach w bliskiej okolicy.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez blekitnams

To u mnie odwrotnie, leżenie mnie nudzi. ;p
Mam tyle planów wyjazdowych, ciekawe tylko czy dziecko nam to umożliwi. Pewnie się skończy na krótkich wypadach w bliskiej okolicy.

Ja planuję pierwszy wyjazd na Wielkanoc, Adaś będzie miał już 7 miesięcy
Później latem pewnie nasze polskie morze.
A jak będzie miał 2 latka to Hiszpania, może Bułgaria albo Grecja w Grecji jeszcze nie byliśmy.

O dziecko się nie martwię, żeby tylko $$$ były

[BLOND_PRINCESSKA]

Schmet za granicą na wakacjach byłam w Grecji, Hiszpani i Chorwacji i wszedzie były darmowe toalety co parę kroków 😊 nie to co nad naszym morzem, babcia klozetowa i jeszcze po schodach trzeba się wdrapac 😉

Nad morze mamy 200 km, ale nie bardzo lubię tam jeździć w sezonie.
Nie cierpię tej naszej mentalności czyli parawanow, ludzi zabierajacych na plażę całego swojego dobytku, ze nawet do morza nie da się dojść. Plus te okrzyki sprzedających drożdżowki 🙈
Poza tym brudna woda i zimna 🙄

Zdecydowanie wolę zagraniczne kurorty 😊
Teraz byliśmy w Grecji na przełomie września i października, była piękna pogoda i znaleźliśmy plaże, na której byliśmy sami przez cały pobyt 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

A wyglądało to tak 😍1493718931915.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

A wyglądało to tak 😍Załącznik 7046351

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Omg!!!! Ale ślicznie jaki to rejon?

Ja nie kojarzę jak z toaletami bo nigdy jakoś mi nie były potrzebne w nadmiernej ilości
Kojarzę że w Barcelonie byłam w toy toyu

[BLOND_PRINCESSKA]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;73432311]Omg!!!! Ale ślicznie jaki to rejon?

Ja nie kojarzę jak z toaletami bo nigdy jakoś mi nie były potrzebne w nadmiernej ilości
Kojarzę że w Barcelonie byłam w toy toyu [/QUOTE]
Chalkidiki 😊
Ja tam cały czas sikam, nawet bez ciąży 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Ale się wściekłam podczas sprzątania niestety nawet pokrzyczec nie mogę bo Lusia zaraz się cała trzęsie. muszę ją teraz głaskać i jak przestaje to wpycha mi sie pod rękę przestraszona.
Jeszcze nam komód nie dowiezli i wszystkie graty mojego męża na ziemi leżą, no po co nam rakiety do tenisa jak nigdy nie graliśmy? o stojącej w kącie kurzacej gitarze nie mogę nic powiedzieć, bo kiedyś wróci do grania. Na razie od 5 lat tylko kurze z niej scieram i kolejny grat na podłodze który muszę przesuwać podczas mycia podłogi. Ostatnio zwiozl wieżę, oczywiście stoi na podłodze i znów ten sam problem Ma szczęście że w pracy jest, ja idę sprzątać łazienkę a on jak wróci dzisiaj to dostanie info że jutro na kleczkach każdy kąt podłogi myje, może jak poprzesuwa sobie wszystko żeby pod tym umyć to zczai bazę
Nie znoszę gracenia mieszkania! Dla mnie albo coś używam, a jak nie to oddaję albo kosz, proste.

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez marttb

Ale się wściekłam podczas sprzątania niestety nawet pokrzyczec nie mogę bo Lusia zaraz się cała trzęsie. muszę ją teraz głaskać i jak przestaje to wpycha mi sie pod rękę przestraszona.
Jeszcze nam komód nie dowiezli i wszystkie graty mojego męża na ziemi leżą, no po co nam rakiety do tenisa jak nigdy nie graliśmy? o stojącej w kącie kurzacej gitarze nie mogę nic powiedzieć, bo kiedyś wróci do grania. Na razie od 5 lat tylko kurze z niej scieram i kolejny grat na podłodze który muszę przesuwać podczas mycia podłogi. Ostatnio zwiozl wieżę, oczywiście stoi na podłodze i znów ten sam problem Ma szczęście że w pracy jest, ja idę sprzątać łazienkę a on jak wróci dzisiaj to dostanie info że jutro na kleczkach każdy kąt podłogi myje, może jak poprzesuwa sobie wszystko żeby pod tym umyć to zczai bazę
Nie znoszę gracenia mieszkania! Dla mnie albo coś używam, a jak nie to oddaję albo kosz, proste.

już widzę jak Twój mąż będzie fruwał po pracy
A tak serio to daj spokój, nie denerwuj się, złóż mu te wszystkie graty na kupkę i niech coś z tym zrobi.

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

już widzę jak Twój mąż będzie fruwał po pracy
A tak serio to daj spokój, nie denerwuj się, złóż mu te wszystkie graty na kupkę i niech coś z tym zrobi.

A więc i tak pomyłam tą podłogę ale co to za sprzątanie jak podłoga zostaje brudna. Poinformowałam męża że jak chce trzymać te graty to przynajmniej raz w tygodniu ściera z nich kurze i myje podłogę w okół nich, bo inaczej sama je powyrzucam
Ja mu wykład robię, a ten do mnie, że on mi mojego domko-świecznika nie każe wyrzucać, jedyny grat jaki posiadam, a więc dodałam tylko że już jest w koszu

[marttb]

Miałam wrzucić moje listy, chyba są już skończone nie jestem pewna, może któraś mnie najwyżej oświeci, że o czymś zapomniałam.

Szpital zapewnia ubrania dla dziecka oraz artykuły higieniczne. Poród cc (4 dni), poród sn (3dni).
Pakowanie:
-na dno spakuj rzeczy dla dziecka, bo one będą potrzebne najpóźniej
-następnie to, co ci się przyda po porodzie,
-potem przedmioty pomocne w czasie porodu,
-na końcu koszule i klapki, w które przebierzesz się zaraz po przyjęciu do szpitala.
-Pod ręką musisz też mieć dokumenty do porodu, bo trzeba je pokazać na izbie przyjęć.
Dokumenty:
-dowód osobisty,
-karta ciąży,
-numer NIP pracodawcy,
-wyniki badań – Krewkarta, HBS, WR,HCV, HIV, badanie usg ostatnie, aktualne badanie krwi i moczu
Do porodu:
-wygodna koszula,
-kapcie/klapki,
-woda,
-skarpety,
-ochronna pomadka do ust,
-chusteczki,
-gumka do włosów
Po porodzie:
-akcesoria higieniczne (szampon, odżywka, żel do higieny intymnej, żel do mycia, pasta do zębów, szczoteczka do zębów)
-ręczniki,
-podpaski,
-podkłady,
-majtki poporodowe,
-biustonosze do karmienia,
-koszule,
-wkładki laktacyjne
-tantum rosa
-octanisept
-bepanthen
-herbatka do karmienia
-sztućce/kubek
-ładowarka
-papier toaletowy,
-drobne pieniądze,
-szczotka do włosów,
-jasiek poduszka
Dla dziecka:
-pampersy,
-chusteczki,
-ręcznik,
-bepanthen,
-pieluchy tetrowe,
-niedrapki,
-szczotka do włosów,
-rożek,
Na wyjście:
-ciuchy dla mnie i dziecka,
-kocyk,

Jesli chodzi o listę ciuszków, kuzynka mówi, że ma dla mnie jeszcze mnóstwo ciuszków, szumisia zadeklarowała siostra męża. Laktator kupię po porodzie jeśli będzie potrzebny, inhalator i termometr również po porodzie, w tym że są to też rzeczy, które jeśli ktoś spyta co potrzebuję to będę mówić właśnie je. Torbę do szpitala i zamówienie z allegro puszczam w tym miesiącu.
No i na pewno muszę kupić więcej pampersów i chusteczek, ale to już w lipcu. Aaaaa zapomniałam skreślić misiowego pajaca z rzeczy których brakuje, przejrzałam kombinezony, które dostałam i był tam jeden na 62 No i mam jeszcze gadającą ośmiornicę, którą dostałyśmy w ten weekend

[BLOND_PRINCESSKA]

Tak na szybko jak przejrzałam to po co Ci 3 karuzele? 😉
1 butelka to chyba za mało, chyba że kupisz woreczki na pokarm? No mi się wydaje, że ze 3 są potrzebne.

Majtki mimo,że wielorazowe to 2 sztuki to chyba za mało. W szpitalu raczej nie będzie Ci się chciało ich prac 😊

Pas poporodowy podobno jest nie zalecany.

A tak to chyba większość rzeczy nam się pokrywa, tzn przynajmniej takich aptecznych.

Nie mam na liście mat edukacyjnych i nie wiem czy kupie, ciuszków tez nie spisuje,bo już nie wiem ile mi czego potrzeba, ciężko tez przewidzieć jaka będzie pogoda i jak duże dziecko się urodzi 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Tak na szybko jak przejrzałam to po co Ci 3 karuzele? 😉
1 butelka to chyba za mało, chyba że kupisz woreczki na pokarm? No mi się wydaje, że ze 3 są potrzebne.

Majtki mimo,że wielorazowe to 2 sztuki to chyba za mało. W szpitalu raczej nie będzie Ci się chciało ich prac 😊

Pas poporodowy podobno jest nie zalecany.

A tak to chyba większość rzeczy nam się pokrywa, tzn przynajmniej takich aptecznych.

Nie mam na liście mat edukacyjnych i nie wiem czy kupie, ciuszków tez nie spisuje,bo już nie wiem ile mi czego potrzeba, ciężko tez przewidzieć jaka będzie pogoda i jak duże dziecko się urodzi 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Maty, karuzele itp. dostałam to wszystko, a więc mam.
Butelka jest tylko awaryjna i na sam początek, nie chcę kupować od razu xxx butelek z jednej firmy, a potem się okaże, że małej te butelki nie pasują. Kuzynka mówi że kupiła zestaw 6 butelek dr brown's, a jej mały nie chciał z nich pić i wszystkie poszły do kosza, musiała wymienić na inne.
Jak uda mi się karmić piersią to tak czy siak będę musiała kupić pojemniki na pokarm, butelki i laktator. Jeśli się nie uda to wystarczą butelki i mm. To są rzeczy, które myślę trzeba przerobić już po porodzie.

Myślę, że 2 pary majtek starczą, ile to je przeprać - z tego co siostra mówiła jej wystarczyły i wszystkie dziewczyny w szpitalu tak robiły poza tym ja wpakuję do torby w razie W zwykłe majtki bawełniane, bo szczerze to nie wiem czy te poporodowe do mnie przemówią.

Pas również dostałam, czemu nie jest zalecany?

[lilka_vanilka]

2 pary majtek wystarczą. I tak trzeba duzo chodzic po porodzie, wiec mozna isc prac, zamiast lazic bez celu bawełniane majtki tez dobrze mieć.

Do listy dodałbym zel na brodawki, batoniki musli itp, wodę, maszynkę do golenia, rogal do spania/karmienia/pod głowę. Nozyczki do obcinania paznokci dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Aha, na wyjscie, to najlepiej naszykowac sobie w domu i tz dowiezie.
Przy porodzie mozna tez miec cos dla meza do jedzenia, np jak w nocy zaczną sie skurcze, to maz moze zrobic kilka kanapek, bo moze byc tak, ze trzeba bedzie czuwac do rana zanim akcja sie zacznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez marttb

Maty, karuzele itp. dostałam to wszystko, a więc mam.
Butelka jest tylko awaryjna i na sam początek, nie chcę kupować od razu xxx butelek z jednej firmy, a potem się okaże, że małej te butelki nie pasują. Kuzynka mówi że kupiła zestaw 6 butelek dr brown's, a jej mały nie chciał z nich pić i wszystkie poszły do kosza, musiała wymienić na inne.
Jak uda mi się karmić piersią to tak czy siak będę musiała kupić pojemniki na pokarm, butelki i laktator. Jeśli się nie uda to wystarczą butelki i mm. To są rzeczy, które myślę trzeba przerobić już po porodzie.

Myślę, że 2 pary majtek starczą, ile to je przeprać - z tego co siostra mówiła jej wystarczyły i wszystkie dziewczyny w szpitalu tak robiły poza tym ja wpakuję do torby w razie W zwykłe majtki bawełniane, bo szczerze to nie wiem czy te poporodowe do mnie przemówią.

Pas również dostałam, czemu nie jest zalecany?

Spoko rozumiem
Jeżeli chodzi o pas to nie jest zalecany z tego względu, że rozluźnia mięśnie brzucha, spycha narządy wewnętrzne w dół i nadwyręża mięśnie. Generalnie chodzi też o to, że skóra nie regeneruje się naturalnie

Napisane przez lilka_vanilka

2 pary majtek wystarczą. I tak trzeba duzo chodzic po porodzie, wiec mozna isc prac, zamiast lazic bez celu bawełniane majtki tez dobrze mieć.

Do listy dodałbym zel na brodawki, batoniki musli itp, wodę, maszynkę do golenia, rogal do spania/karmienia/pod głowę. Nozyczki do obcinania paznokci dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Aha, na wyjscie, to najlepiej naszykowac sobie w domu i tz dowiezie.
Przy porodzie mozna tez miec cos dla meza do jedzenia, np jak w nocy zaczną sie skurcze, to maz moze zrobic kilka kanapek, bo moze byc tak, ze trzeba bedzie czuwac do rana zanim akcja sie zacznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hmm to mnie zdziwiłyście z tymi majtkami. Ogólnie to myślałam, że założę i wywalę, nie wiem czy tam nie będzie krwi itp., poza tym gdzie to zostawić w szpitalu do wyschnięcia?

[maluchna30]

Hej dziewuszki! U nas dzisiaj ciepło choć słońce za chmurką. Czekamy na znajomych i siadamy do ciasta. Wiecie co, zjadłam dzisiaj śniadanie i zwróciłam wszystko z powrotem. Tak mną szarpnęło, że ledwo do kibla doleciałam.
Jutro mam wizytę u endokrynologa i wreszcie odbieram wypis ze szpitala i opis holtera. Ciekawe co tam wyszło

[BLOND_PRINCESSKA]

Ja jutro mam to echo serca, musimy wyjechać o 7 rano, nie wiem jak wstanę

Zamówiłam 2 koszule do szpitala i karmienia

[marttb]

Napisane przez lilka_vanilka

2 pary majtek wystarczą. I tak trzeba duzo chodzic po porodzie, wiec mozna isc prac, zamiast lazic bez celu bawełniane majtki tez dobrze mieć.

Do listy dodałbym zel na brodawki, batoniki musli itp, wodę, maszynkę do golenia, rogal do spania/karmienia/pod głowę. Nozyczki do obcinania paznokci dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Aha, na wyjscie, to najlepiej naszykowac sobie w domu i tz dowiezie.
Przy porodzie mozna tez miec cos dla meza do jedzenia, np jak w nocy zaczną sie skurcze, to maz moze zrobic kilka kanapek, bo moze byc tak, ze trzeba bedzie czuwac do rana zanim akcja sie zacznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na brodawki mam bepanthen właśnie, ponoć też własnym mlekiem najlepiej próbować leczyć. Przekąski to właśnie batoniki musli, 7days, lizaki i krakersy - obawiam się tylko że spakuje torbę, a przekąski pozjadam jeszcze w domu , woda jest na liście, zamiast rogala do karmienia biorę zwykłego jaśka. Nożyczek czytałam, że lepiej nie brać do szpitala i nie zaleca się obcinania paznokci dziecku w szpitalu przez bakterię - chyba na lipcówkach dziewczyny pisały, że tak im położne radziły po co maszynkę do golenia?
Na wyjście dla nas będzie torba spakowana w domu właśnie i mąż ją weźmie jak będzie po nas jechał
Co do jedzenia dla męża raczej kanapki odpadają, raczej żadne z nas nie myślałoby o robieniu prowiantu, ale jeśli zejdzie na porodówce to blisko ma maca
Blond - nie wiem gdzie to powiesić, chociaż ja chcę dopłacić do własnej sali jeśli będzie taka możliwość to zawsze się miejsce znajdzie. To siateczka to pewnie 30 minut i wyschnie. Pokaż koszule!

maluchna - ja 2 dni temu miałam odruch wymotny po wszystkim co wypiłam i zjadłam jak widać nie tylko pierwszy trymestr potrafi zagonić do kibelka

Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

na liście co kupić zapisałam przekąski, ale nie zapisałam tego na liście do spakowania

[lilka_vanilka]

A dziecko moze jesc bepathen? Własne mleko jest spoko, alenie daje tak szybko ulgi jak zel.

Moje przekąski zjadł mąż calodobowo nic nie bylo w poblizu, a nie chcial tracic ani sekundy.

Majtki z siatki wystarczy killa razy strzepnąć i gotowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Koszule takie
https://rafjolka.pl/product-pol-1760...ON-melanz.html
https://rafjolka.pl/product-pol-2050...na-rozowa.html

wstawiłabym swoje listy, ale nie chce mi się przepisywać na kompa