|
|
#1021 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
normalnie w tą mannę to ciężko uwierzyć
mój Dawid dzisiaj przechodzi samego siebie... nadal nie śpi, a byliśmy 5h poza domem na zakupach... kupiłam sobie dwie pary bucików:P jedne na spacery po parku trampki czerwono-białe i w Bacie na wyprzedaży za 59 takie z zakrytymi paluszkami całe ze skóry no nic idę coś zjeść...Edit:24.04. Sheryl daj znać jak sprawują się huggisy, tych nowych pampersów jeszcze u nas w markiecie nie ma... ![]() Kociulek mam tą wersję na 30dni... co do Twojej wypowiedzi to kolejna agentka... dobrze, że dziecko nie miało alergii, ale aż dziw bierze, czy one okłamywały lekarzy... mnie przy każdej wizycie doktorowa pyta o to jakie mleczko dostaje, czy jeszcze coś innego, czy coś do picia i co??(bo ma kilka dzieciaczków i żeby nie pomylić, a do tego łatwiej jej zapytać niż rozczytywać czyjeś lub swoje pismo - oj ten charakter pisma lekarski ) normalnie szkoda słów dla takich pomysłów...Majeczko Kubuś a co do tych kupek to faktycznie tak może być, ale lepiej to skonsultować z jeszcze jakimś pediatrą...Dziewczyny ja już nie wiem co zrobić, Dawidowi znowu się strasznie ulewa zapomniałam się pochwalić, że ponieważ chcemy chodzić z małym na basen, kupiłam mu wczoraj kąpielówki wyglądają idę dalej odsypiać, bo mój kochany "potworek" wczoraj do 23 buszował... oczki miał malutkie, ale o spaniu nie było mowy... musiałam go na rękach uśpić...(mimo, iż obiecywałam sobie tego nie robić... ale cóż innego zrobić jak pada się na buziaka ze zmęczenia )
Edytowane przez lwica83 Czas edycji: 2008-04-24 o 06:39 |
|
|
|
#1022 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Lwica, Majeczko, my tez myslelismy zeby zapisac Malego na basen ale nie wiem czy u nas sa baseny dostosowane dla niemowlakow
a jak jest u Was?
__________________
|
|
|
|
#1023 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
u nas jest jeden pod Łodzią w Zgierzu z ozonowaną wodą, bo w takiej mogą się pluskać takie maluchy... ale nie ma tam z tego co się orientuję zajęć tylko się samemu chodzi... ale dzieci do lat 3 wchodzą za darmo... więc nie ma problemu... wiecie... ja to mam pecha miała dzisiaj mnie odwiedzić moja wieloletnia koleżanka, a nawet nie napisała smsa, że jej nie będzie i wyłączyła telefon
jest mi bardzo przykro z tego powodu... ale cóż poradzić...
|
|
|
|
#1024 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cześć dziewczyny!!! wybaczcie ,że ostatnio tak słabo pisze ,ale nie czuje się za dobrze całe czas mam temp poniżej 36 wczoraj mialam nawet 34,7 i taka słaba jestem ,a Majutek jak na złosć daje mi w kość ostatnio. Może i dobrze ,że jade do Polski to się obie przynajmniej przebadamy
![]() Sheryl nie boj sie Maja dopiero niedawno zaczela rozm 62 ,a jeszcze mieści się w 58 więc nie jest zle pozatym jest miesiąc starsza od Stasia :P mała_majeczka Naprawde synuś śliczny taki bobas jak z obrazka )) i widać ,że taki pieszczoszek ![]() Kociulku Te nasze księżniczki to w ogóle podobne do siebie hihiih takie słodkie okrąglutkie buźki mają nic tylko całowac hehe ![]() ![]() a smoczki chyba te są najlepsze bo na inne Maja reaguje furia a tego czasem pocyca ![]() motylek z tą manna to rzeczywiscie przegięcie oby dzidzi nic nie było ,ja ostatnio dalam jej raz jabłko co prawda nic jej nie było ale jak poczytalam więcej to jednak narazie sie wstrzymam. Dziewczyny co do pieluch to macie racje poprostu za słabo zapinalam ,żeby jej nie gniotło i jej sie to poprostu wylewało ,a teraz zapielam mocniej i sucho ![]() ![]() ![]() Majutka dziękuje za komplementy a na koniec fotka ,ktora mnie wczoraj rozbawila to łez hehhee
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja pszczółka I znowu odchudzanki ![]() 70,60...68,2.....66....64.....62....6 0 |
|
|
|
#1025 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
moze trzeba dziewuszce internet załozyc coby nie była od informacji i świata odcięta ![]() mi sie w głowie takie rzeczy nie mieszcza
|
|
|
|
|
#1026 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kasiu, staraj sie jesc wiecej i zdrowiej
Zdjecia jak zawsze slodkie A smoczki to Ivus ma dwa rozne i na oba reaguje placzem. Czasami jak zassie to chwila i odrazu wypluwa.Co do tej kaszy manny to jestem zaskoczona ze dziewczyna wpadla na taki "madry" pomysl Lwica, pisalas ze Dwidek strasznie ulewa. Ivo tez czasami ulewa i to bardzo duzo (wydaje sie jakby polowe tego co wypil) ale zdarza sie to bardzo rzadko. Corka mojej kuzynki tez bardzo duzo ulewala i tez wydawalo jej sie ze wszystko co zjadla to ulala. Ciekawe od czego to zalezy. Pediatra Ivunia oczywiscie twierdzi ze to od przekarmiania Przykro ze ta Twoja kolezanka tak postapila... |
|
|
|
#1027 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Lwica
a może koleżance wypadło coś ważnego i niebawem wszystko się wyjaśni dlaczego wyszła taka sytuacjaJak już będziesz wiedziałą, to daj znać jak z tym ulewaniem. mojej małej też się cały czas ulewa, ale doktorka powiedziała włąściwie to samo co Pappai, że dziecko za łapczywie i za dużo je, nałyka się powietrza i musi to mieć gdzieś ujście. Ale jak dziecko prawidłowo przybiera na wadze, to żeby się nie martwić. A tak na marginesie i troche na inny temat, moja mama ma sentyment do Zgierza, bo tam chodziła do technikum ![]() Mieliśmy iść na szczepienie jutro, bo mąż miał jechać na ten pogrzeb, ale wypadł mu dyzur w firmie i nie pojechał. Bylismy więc na szczepieniu. Mała waży 5,5kg., a więc poza tymi pulpecikowymi fałdkami zgrabna z niej babka Powiedziałam, że martwi mnie jej wyginanie się, więc na wszelki wypadek dostaliśmy skierowanie do neurologa. Wprawdzie doktorka powiedziała, że wg niej dziecko jest jak najbardziej zdrowe i ona nic nie widzi, ale pielęgniarka uznała, że bardzo dobrze, że zwracamy na to uwagę i lepiej pójść sprawdzić dla świętego spokoju, tak jak chyba zrobiła Midey(?) Ten płacz też nie uważa, że to od kolek, ale mam zastosować przez parę dni np. infacol i obserwować zachowanie małej.Aaaa... i jeszcze jedno, był wcześniejporuszany temat pneumokoków. Ta szczepionka po 2 roku zycia faktycznie kosztuje 300zł. ale to samo drugiej firmy mozna wykupić za 53zł. Czyli nic mi się nie pomyliło.Kasiu, dbaj na siebie
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#1028 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kociulek i jak mala znoisla szczepienie? Kociulku Ty karmisz tylko piersia prawda?
Jak piszecie ile wasze pociechy waza to mysle sobie ze Ivo rzeczywiscie chyba jest lekkim zarlokiem i wazy ciut za duzo. Dzis go wazylam i bylo lekko ponad 6 kg (w ubranku i pieluszce). Teraz karmie go glownie moim mlekiem i czasmi tylko daje mieszanke. Mleka odciagam coraz wiecej. Czy to mozliwe ze jedna piers moze produkowac mniej mleka? U mnie tak jest ze z jednej sciagam ze 120 ml a z drugiej z 10 lub 20ml i koniec. Stymuluje ja czesto ale nie ma poprawy. Edytowane przez pappaya Czas edycji: 2009-01-27 o 15:00 |
|
|
|
#1029 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
|
|
|
|
|
#1030 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cześć Mamuśki. Dawno nas tu nie było, ale ciągle brak nam czasu. Pogoda dopisuje i większość dnia spędzamy na dworze, a jak już jesteśmy w domku to obie odpoczywamy. Teraz też nie mam czasu zeby przeczytać co tam u Was się dzieje. Mam nadzieję, że dzieciaczki są już zdrowe i że wszystko jest w porządku. Może jak skończę to pisać to dotrę do tego co napisałyście.
My miałyśmy troszkę latania po lekarzach. Nie wiem czy pamiętacie, ale Emi urodziła się troszkę niedotleniona i miała jakieś różnice w komorach. W zwiazku z tym pani dr wysyłała nas na różne badania. Miałyśmy badane dno oczka (okropnie to wyglądało! serce się karajało jak widziałam jak pani okulistka wkłada Emi jakieś metalowe ala'nożyczki zeby podtrzymać powieki, a ona biedna tak płakała ), miała robioną morfologię i jeszcze raz usg główki.W poniedziałek byłyśmy z wynikami i już jest wszystko dobrze!! Emma waży 4870kg. A oto jak wygląda teraz: Edytowane przez Aka24 Czas edycji: 2009-02-16 o 08:47 |
|
|
|
#1031 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
[quote=lwica83;7336026]
Majeczko Kubuś a co do tych kupek to faktycznie tak może być, ale lepiej to skonsultować z jeszcze jakimś pediatrą...Lwica w imieniu Kubusia dziekuje za komplement ![]() a jesli chodzi o kupki, to jestem przeszczesliwa,bo dzisiaj pojawila sie wlasnie po 4 dniach, co wg mnie jest juz sporym polepszeniem. W poniedzialek przy okazji wizyty na szczepieniach porusze jeszcze ten temat z Pania dr. Mysle jednak, ze albo pomogly te probiotyki, albo Kubus najzwyczajniej w swiecie rosnie i poprawia mu sie samoistnie praca jelitek ![]() Cytat:
Midey Kubus bedzie chodzil z tata na specjalne zajecia dla maluszkow gdzie woda w basenie ma wyzsza temperature ( ok 32 stopnie ) i nie jest chlorowana, a ozonowana. No i jest szatnia z dobrym zapleczem ( przewijaki dla maluszkow itd) Cytat:
|
||
|
|
|
#1032 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dziewcvzyny powiedziałam jej to wszystko, nawet moja mama ( a są w bardzo dobrym kontakatch bo to jest zarazem moja przyjaciółka) i nic, powiedziała swojej mamie, a ta ze ona ich też tak karmiła i ze niech karmi. I daje mu kaszkę na wieczór i cieszy się że dzieciak całą noc jej przesyppia.
|
|
|
|
#1033 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
są w necie plany żwywienia dla niemowląt tam jak na dłoni jest wszystko opisane
podawanie kaszki manny tez ale coś mi sie wydaje, ze to jak w beton
|
|
|
|
#1034 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kasiu Pappaya ma rację, jedz troszkę więcej... i może więcej gotowanych warzyw...
Motylekst jeżeli zwróciłaś już jej uwagę i to nie odnosi skutku, to nic więcej nie możesz zrobić... niestety, ale dziwię się, że pediatra nic na to nie mówi... ewentualnie możesz jej zakupić jakiś poradnik odnośnie karmienia i wychowywania maluszków... najlepiej w wersji audio a ja przeżyłam dziś chwilę grozy, mały jak smarowałam go oliwką zaczął tak strasznie płakać, że zrobił się cały bordowy i przestał oddychać... przerzuciłam go na brzuszek, a ten nic... sprzedałam mu klapsa, bo nic innego nie przyszło mi do głowy, a jestem dzisiaj sama od południa, pomogło... a później tak wierzgał że ledwo go ubrałam... chyba tak szybko poczuł głód bo przy butli kilka razy zamarudził, zjadł i zasnął... ale przeraziłam się strasznie... teraz co chwilę zaglądam do łóżeczka... a tak w ogóle dawno Elsi nie było i Inki, mam nadzieję, że wszystko u nich dobrze... Edytowane przez lwica83 Czas edycji: 2008-04-24 o 21:10 Powód: dokończenie posta |
|
|
|
#1035 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
u nas watpie zeby byly takie specjalne.....Lwica, przykro i z powodu kolezanki Kasiu, koniecznie przebdajcie sie obie! zdjecia wszystkich dzieciaczkow slodkie ![]() Kociulku, to rzeczywiscie my dla spokoju sumienia bylismy w poradni Pappaya, jesli chodzi o piersi to chyba moze tak byc- to zalezy z ktorej dziecko wiecej pije... Aka, Emma sliczniutka dobrze ze wszystko w porzadku![]() Majeczko, gratuluje Kubusi kupki!!!!! ![]() Lwica, wie o czy piszesz, nasz Dawid tez czasem tak ma....klade na boczek w takiej sytuacji, do pionu, klepie po pleckach...pomaga ale swoje musze przezyc.... no wlasnie ciekawe co u Elsi i Inki....
__________________
|
|
|
|
|
#1036 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
|
|
|
|
|
#1037 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Pappaya wieczorem robi się marudny... jak nie może zasnąć... w dzień też jak jest zmęczony, ale już nauczyłam się odróżniać to marudzenie... i płacz... od innych
wtedy przykładam mu pieluszkę do policzka... i podaje smoczka i zasypia... a to co się dziś zdarzyło to było pierwszy raz tak mocno... a najlepsze jest to, że chwilę wcześniej się do mnie śmiał... rozmawiałam z mamą i powiedziała, że dzieci się tak czasem zanoszą płaczem i jak płaczą przed jedzeniem to trzeba pilnować... staram się tak robić... mam nadzieję, że nie będzie się to częściej powtarzało, bo normalnie mam wyrzuty sumienia, że dałam mu klapsa... przecież to takie maleństwo... no nic ide spać... bo coś czuję, ze mąż dzisiaj bardzo późno z pracy wróci...dobrej nocki
|
|
|
|
#1038 |
|
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 056
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Boże, Lwico, ale mnie przestraszyłaś...
Ale faktycznie, czasami dzieci tak zanoszą się placzem, że aż wpadają w bezdech. Właśnie takich sytuacji boję się najbardziej.
__________________
Cosmesfera |
|
|
|
#1039 | |
|
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 056
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
__________________
Cosmesfera |
|
|
|
|
#1040 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cześć Kobitki
![]() ja już dzisiaj umyłam okna w dużym pokoju (dozorczyni tak tylko z dołu na mnie dziwnie popatrzyła, że jeszcze 7 nie ma a ja już okna myje )... zabrałabym się za to w sypialni bo jakiś paskudny ptak (nie wiem jak to zrobił) narobił mi na szybę... ale nie ma mi kto Dawida przypilnować w dużym pokoju, żeby się nie odkopywał z kocyka... mój synuś dzisiaj spał całą nockę, obudził się parę minut przed 6, wciągnął prawie 200 i zasnął znowu... teraz już się budzi... ale gada do osiołków na karuzeli, a ja kończę jeść śniadanie... może zwlokę męża z łóżka, żeby przyszedł do dużego się położyć z małym u boku a ja szybko umyje jeszcze tam okna... bo od kilku dni nie odsuwam jednej rolety do końca, bo to paskudztwo straszy
|
|
|
|
#1041 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dziewczyny jak dziecko jest na bezdechu, nie może złapać powietrza ( mój młodszy brat tak miał jak był mały) trzeba dmuchać mu prosto w usta.
|
|
|
|
#1042 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
powierdzam
|
|
|
|
#1043 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Lwica, ale musiałaś najeść się strachu
![]() Ja zawsze się tego boję jak mamy gdzieś jechać, bo Karola w wielkim przeciwieństwie do Aduśka nie znosi jazdy samochodem. Adi mugłby z niego nie wychodzić tylko cały czas jeździć, a mała jak tylko zbliżamy się do samochodu dostaje furii. Płacze tak przeraźliwie, że aż się dusi. Mąż już wczoraj powiedział, że następnym razem mała idzie piechotą A tak poważnie, to strasznie chce mi się gdzieś pijechać, ale przez to jak ona reaguje na jazdę, a może bardziej na stanie na czerwonym świetle, to mam trochę stracha.Lwica, ale się dziś rozpędziłaś Pappaya, mała nawet nieźle zniosła szczepionkę. Koncert dawał u doktorki w gabinecie. Zasnęła przed samym wejściem do gabinetu gdzie robią szczepienia, obudziłam ją na moment, zapiszczała tylko przy wpuszczaniu szczepionki i poszła dalej spać Koncertowała oczywiście jeszcze w drodze powrotnej do domu![]() Motylek, Kancia, dzięki za rady
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#1044 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Ufff to mnie uspokoilyscie bo myslalam ze tylko moj tak tragicznie placze jak jest glodny.
Ja dostalam w szpitalu razem z wyprawka taka maseczkę sylikonowa którą sie nakłada na usta i nosek i z drugiej strony dmucha. To pewnie jest w razie takiego bezdechu? A wczesniej nie wiedzialam po co cos takiego mi dali... Lwica, ale Ty pracowita jestes A ile nasze dzieci powinny juz zjadac? ja maksymalnie daje 120 ml. Czasami troche zostawi a czasami by jeszcze wiecej zjadl. Jak daje Ivusiowi butle sztucznego okolo 9 wieczorem to juz tylko raz sie budzi w nocy okolo 3 daje mu wtedy cyca i spi juz do rana. Duzy postęp |
|
|
|
#1045 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 386
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Lwica
ale stracha przeżyłaś ! Ja mam zawsez stresa jak Marek się zakrztusi, a w takiej sytuacji to w ogóle chyba bym padła... Najwazniejsze to zachować zimną krew, ale nie kazdy to potrafi Dzieciaczki przesłodkie - Emma jaka pannica! Majeczko Kubuś robi furrorę tymi śpioszkami z żyrafką - mnie również strasznie się one podobają Dawno nie widziałam Stasia Sheryl ![]() My byliśmy wczoraj w końcu na usg bioderek - chociaż to mamy w porządku Wybrałam się też z kolezankami z pracy do restauracji na pogaduchy (i na szarlotkę z bitą śmietaną i lodami - mam nadzieję, że Marek jakoś przeżyje to moje szaleństwo ). Niestety, spotkanie nie trwało zbyt długo, posiedziałam niecałe 1,5h , po czym otrzymałam tel od małżyka, że Marek wpadł w histerie i muszę wracać No nic, mały po prostu domagał się kąpieli - normalnie Marek-Zegarek. Utrwalił sobie, że o jednej porze zawsze go kąpiemy, więc i tym razem nie odpuścił. Po kąpieli znów był kochanym, cichutkim aniołkiem A ja wklejam mojego Marunia - poważniego i uśmiechniętego
|
|
|
|
#1046 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
![]() Cytat:
Poszła dalej spać, a o 8 zmieniłam jej pieluchę, nakarmiłam i dalej śpi Czyżby to po tej szczepionce taka grzeczna się zrobiła
__________________
My + A + K + ♥
|
||
|
|
|
#1047 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 386
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#1048 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
no szkoda, że tak wcześnie umyłam to okno, bo teraz mam przypływ energii z wq******a, bo moi teściowie wymyślili, że utrudniam im kontakty z dzieckiem... po prostu wiązanka ciśnie mi się na usta... ale na forum nie wypada
![]() ![]() jutro mąż po pracy zabiera małego do dziadków, co mi oświadczył okropnym tonem... dając do zrozumienia, że ja zaproszona nie jestem... no nic... jakoś to przeżyje... drugie okno jutro... |
|
|
|
#1049 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
![]() Masz chyba jeszcze gorszą sytuację niż była u mnie, bo mój mąż zawsze za wszelką cenę chciał mnie pogodzic z teściową i w takiej sytuacji napewno i mnie by ciągną do matki. Nie gniewaj się kochana, że to powiem, ale nie podoba mi się zachowanie Twojego męża. Co by nie było powinien stać za Tobą, spokojnie wytłumaczyć jednej czy drugiej stronie. To że starsi niestety nie zawsze znaczy mądrzejsi. Mój mąż może nie do końca był za mną, ale napewno nie był przeciwko mnie. Mam nadziehę, że ta niezdrowa sytuacja szybko u Ciebie się skończy A u mnie jak zwykle skleroza ![]() Marunio, Emma i Ivuś
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
|
#1050 | ||
|
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 056
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Cytat:
A te nasze dzieciaczki jak zwykle śliczne. Mareczek ładnie uśmiechnięty A Emma... widać, że dziewczynka Mówisz i masz
__________________
Cosmesfera |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:50.



i w Bacie na wyprzedaży za 59 takie z zakrytymi paluszkami całe ze skóry
no nic idę coś zjeść...
a co do tych kupek to faktycznie tak może być, ale lepiej to skonsultować z jeszcze jakimś pediatrą...

jest mi bardzo przykro z tego powodu... ale cóż poradzić...

![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
a może koleżance wypadło coś ważnego i niebawem wszystko się wyjaśni dlaczego wyszła taka sytuacja






Wybrałam się też z kolezankami z pracy do restauracji na pogaduchy (i na szarlotkę z bitą śmietaną i lodami
- mam nadzieję, że Marek jakoś przeżyje to moje szaleństwo
No nic, mały po prostu domagał się kąpieli - normalnie Marek-Zegarek. Utrwalił sobie, że o jednej porze zawsze go kąpiemy, więc i tym razem nie odpuścił. Po kąpieli znów był kochanym, cichutkim aniołkiem 


