Śmierć Magdaleny Żuk

[201803120844]

Napisane przez -mimbla-

Wina biura, że dziewczyna chora?

Nie. Taka choroba nie doprowadziła do jej śmierci. Tylko nieprzypilnowanie, a rolą rezydenta/pilota jest opieka. Tu nie chodziło o jej leczenie tylko o opiekę.

[martynka89]

Napisane przez -mimbla-

I rezydent się sprawdził bardzo dobrze, nie mógł zrobić nic więcej.
A krzywdę sobie zrobiła w tym samym, tylko przy następnej wizycie

Ktos jednak nawalil skoro wydarzyla sie taka tragedia. Mam nadzieje, ze winny tej tragedii zostanie ukarany.
XXI wiek, widac, ze dziewczynie cos dolegalo i nikt jej nie pomogl.

[-mimbla-]

Napisane przez monikam

Nie. Taka choroba nie doprowadziła do jej śmierci. Tylko nieprzypilnowanie, a rolą rezydenta/pilota jest opieka. Tu nie chodziło o jej leczenie tylko o opiekę.

Procedury szpitalne nie pozwoliły na obecność osób trzecich podczas badania i musiał poczekać na korytarzu.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez martynka89

Ktos jednak nawalil skoro wydarzyla sie taka tragedia. Mam nadzieje, ze winny tej tragedii zostanie ukarany.
XXI wiek, widac, ze dziewczynie cos dolegalo i nikt jej nie pomogl.

Tak, to smutne. Tym bardziej, że tyle osób próbowało jej pomóc, a ona wykorzystała chwilę.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[martynka89]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

W moim miescie, kilka lat temu mlody mezczyzna wyskoczyl z okna szpitalnego i zmarl. Od poczatku sledztwo bylo ukierunkowane na znalezienie winnego tej tragedii. Nie wiem jak sie cala sprawa zakonczyla, ale ktos ewidentnie zawinil. Szpital powinien zapewnic bezpieczenstwo na swoim terenie. Co innego, ze w niektorych kulturach maja na to "wylane" abo mowiac wprost maja gdzies Polakow. Sama tego niestety doswiadczylam.

[201803120844]

Napisane przez -mimbla-

Procedury szpitalne nie pozwoliły na obecność osób trzecich podczas badania i musiał poczekać na korytarzu.

..

I procedury hotelowe spowodowały, że wykwaterował dziewczynę przed czasem, a kiedy nie wsiadła do samolotu już nie było dla niej kąta i osobę w takim stanie psychicznym woził od hotelu do hotelu

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[-mimbla-]

Napisane przez monikam

I procedury hotelowe spowodowały, że wykwaterował dziewczynę przed czasem, a kiedy nie wsiadła do samolotu już nie było dla niej kąta i osobę w takim stanie psychicznym woził od hotelu do hotelu

Wykwaterował ją, bo miała kupiony bilet na samolot

A do hotelu nie przyjął ją hotel (z powodu jej zachowania). Dlaczego uważasz, że to wina rezydenta, że nikt jej nie chciał/nie mógł zakwaterować? On by pewnie dużo dał, żeby też się pozbyc problemu
Jak człowiek zostaje wymeldowany, to nie znaczy, że to miejsce jeszcze na niego czeka przez jakiś czas, bo może jednak wróci.

Dla osoby w takim stanie najlepsza jest opieka medyczna nie hotel

[201803120844]

Napisane przez -mimbla-

Wykwaterował ją, bo miała kupiony bilet na samolot

A do hotelu nie przyjął ją hotel (z powodu jej zachowania). Dlaczego uważasz, że to wina rezydenta, że nikt jej nie chciał/nie mógł zakwaterować? On by pewnie dużo dał, żeby też się pozbyc problemu
Jak człowiek zostaje wymeldowany, to nie znaczy, że to miejsce jeszcze na niego czeka przez jakiś czas, bo może jednak wróci

No ale jeśli to było przed czasem wykwaterowanie to niestety, ale rezydent musi stanąć na głowie.

[samotny_t]

Brakuje (tzn. brakuje w internecie, mam nadzieje ze organy ścigania to wiedzą) informacji, kto (imię i nazwisko) i na dokładnie jakiej podstawie odmówił wpuszczenia pani Magdaleny Żuk na pokład samolotu do Polski.

Przylot do Polski to była jedyna szansa na bezpieczeństwo - w trzecim świecie trzeba być w pełni sił by być choć względnie bezpiecznym. Gdy jesteśmy w innym stanie, należy za wszelką cenę wracać na terytorium RP - tylko tutaj tak naprawdę nam pomogą.

[-mimbla-]

Napisane przez monikam

No ale jeśli to było przed czasem wykwaterowanie to niestety, ale rezydent musi stanąć na głowie.

Przeczytaj jeszcze raz: podczas szukania miejsca, jej stan się gwałtownie pogorszył i trafiła do szpitala.
Powinien to zignorować i mimo jej stanu szukać dla niej miejsca?
Tu byś przyjęła do hotelu osobę, która jest agresywna (podobno gryzła pielęgniarki? Czy dla dobra innych gości i samej osoby poradziłabyś jednak wizytę w szpitalu?

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Nikt nie mowi dokladnie, JAKI to stan.

Nie wpuscili na poklad, bo stan nie pozwalal
Stan sie pogorszyl
Zachowywala sie agresywnie
poszli znowu do szpitala, bo jej stan sie pogorszyl

Nikt nie opisuje dokladnie jej zachowania. Poza tym ciezko spadajac z 1 pietra sie zabic.

[-mimbla-]

Napisane przez samotny_t

Brakuje (tzn. brakuje w internecie, mam nadzieje ze organy ścigania to wiedzą) informacji, kto (imię i nazwisko) i na dokładnie jakiej podstawie odmówił wpuszczenia pani Magdaleny Żuk na pokład samolotu do Polski.

Przylot do Polski to była jedyna szansa na bezpieczeństwo - w trzecim świecie trzeba być w pełni sił by być choć względnie bezpiecznym. Gdy jesteśmy w innym stanie, należy za wszelką cenę wracać na terytorium RP - tylko tutaj tak naprawdę nam pomogą.

Myślę, że to by było dla niej najlepsze rozwiązanie. Ale wiesz - osoba w takim stanie zagraża wszystkim. Tym bardziej, że nawet nie wiesz czym można nafaszerować taką osobę, żeby udało się przejść przez bramki. Często środki uspokajające działają zupełnie odwrotnie - czyli pobudzająco.
Myślę, że ta osoba (z obsługi) też ma wyrzuty sumienia, ale procedury to procedury.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Wszyscy chcieli pomoc, rezydent ja woził, siedział do 2 w nocy az zaśnie. Tylko ona odmawiała, nie chciała pomocy, nie chciała badań, odmowila skorzystania z centrum pomocy turystom itd... a wszyscy chcieli pomóc... ale na tym filmiku jest co innego...
To ona błaga o pomoc otoczona obcymi ludźmi.

[201705250955]

Napisane przez -mimbla-

Jestem zdziwiona tym, co piszecie dziewczyny

Od momentu kiedy zauważono, że z dziewczyną coś się dzieje, rezydent był prawie cały czas z nią przecież. Woził ją hotel-szpital-hotel-hotel-lotnisko-hotel-szpital i tak w kółko. Był ciągle w kontakcie z rodziną, byli w kontakcie w konsulatem.
Dziewczyna wypadła przez okno w momencie, kiedy została sam na sam z lekarzami i pielęgniarkami - jak Rainbow miał w tym momencie pomóc?

Abstrahując od tego wszystkiego, co jest wypadkową spekulacji i wizji bp/rezydenta, pytania za 100 pkt:
1) czy w jakiejkolwiek normalnej pracy osoba kreowana na opiekuna/mająca zapewne zakres obowiązków związany z opieką nad innymi osobami nie jest zawieszona w obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy w sprawie niewyjaśnionej śmierci młodej, przypuszczalnie zdrowej dziewczyny? Czy tak się dzieje w jakiekolwiek dużej firmie o wypracowanych standardach?
2) Komunikacja wizerunkowa tego bp to DNO - ich oświadczenie bazujące na własnych domniemaniach/słowach własnego pracownika są totalnym nieporozumieniem, kpiną.
Reszty nawet nie poruszam, bo nie chce mi się bawić w analizę spekulacji. Jeśli rezydent został zawieszony tu przepraszam, ale nie znalazłam takiej informacji.
Gdzieś się jeszcze pojawiła informacja, ze rezydent nie mógł wg miejscowego prawa / regulaminu przebywać z tą dziewczyna - chodziło o pokój hotelowy, szpitalny czy mi się przewidzialo? Jeśli mi sie nic przewidzialo - kto zrobił nagranie dziewczyny leżącej na łóżku? Gdzieś była informacja o pracownikach hotelu (?). Jeśli coś mieszam to sorry.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[-mimbla-]

Napisane przez asia_aisa

Abstrahując od tego wszystkiego, co jest wypadkową spekulacji i wizji bp/rezydenta, pytania za 100 pkt:
1) czy w jakiejkolwiek normalnej pracy osoba kreowana na opiekuna/mająca zapewne zakres obowiązków związany z opieką nad innymi osobami nie jest zawieszona w obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy w sprawie niewyjaśnionej śmierci młodej, przypuszczalnie zdrowej dziewczyny? Czy tak się dzieje w jakiekolwiek dużej firmie o wypracowanych standardach?
2) Komunikacja wizerunkowa tego bp to DNO - ich oświadczenie bazujące na własnych domniemaniach/słowach własnego pracownika są totalnym nieporozumieniem, kpiną.
Reszty nawet nie poruszam, bo nie chce mi się bawić w analizę spekulacji. Jeśli rezydent został zawieszony tu przepraszam, ale nie znalazłam takiej informacji.
Gdzieś się jeszcze pojawiła informacja, ze rezydent nie mógł wg miejscowego prawa / regulaminu przebywać z tą dziewczyna - chodziło o pokój hotelowy, szpitalny czy mi się przewidzialo? Jeśli mi sie nic przewidzialo - kto zrobił nagranie dziewczyny leżącej na łóżku? Gdzieś była informacja o pracownikach hotelu (?). Jeśli coś mieszam to sorry.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

1) Chyba tak, nie wiem jak jest w przypadku tej osoby. Nie pracowałam w Rainbow

2) Moim zdaniem również biuro nie powinno się wypowiadać, tym bardziej na FB

Z moich doświadczeń wynika, że nie wolno rezydentom przebywać na terenie hotelu. Tu jest info, że filmowali ją: rezydent (moim zdaniem pozwolono mu wyjątkowo wejść na teren) oraz inni goście
Mojej siostrze (rezydentka w Tunezji) zmarł turysta i musiała wejść do pokoju czekać na lekarza itd

[Red_Sonja]

Podobno zgłaszają się do Pana kobiety, które miały podobne doświadczenia podczas wakacji w Egipcie. Co mówią? Pomagają w śledztwie?
Tych kobiet zgłasza się bardzo wiele. Sądzę, że Magda stanie się ikoną osoby, która poświęciła swoje życie, by pokazać prawdę o Egipcie, o krajach arabskich. Kiedy polska kobieta sama przylatuje do Egiptu, to rezydenci przekazują sobie, że mają tzw. "łup do zrobienia". Dostajemy wiele informacji, że w Egipcie do drinków podawane są tabletki odurzające. Objawy, które miała Magda potwierdzają się u osób, które wcześniej tam były i zasmakowały przyjemności wypicia drinka od Egipcjanina."

http://m.styl.fm/newsy/219652.rutkow...slady-zadrapan

Idą więc tym tropem, ciekawe, czy cokolwiek wyjdzie z tego śledztwa.

[Vivienne]

http://wiadomosci.wp.pl/tak-wygladal...9323945391745a
Nie wiem czy ten link tu hyl, całkiem rzeczowe podsumowanie faktow. Wynika z tego, ze to goscie hotelowi zaniepokojeni jej stanem powiadomili rezydenta.

[201712071518]

Napisane przez Red_Sonja

http://m.styl.fm/newsy/219652.rutkow...slady-zadrapan

Idą więc tym tropem, ciekawe, czy cokolwiek wyjdzie z tego śledztwa.

Poplynal jak goowno Dunajcem....

[201705250955]

Napisane przez -mimbla-

1) Chyba tak, nie wiem jak jest w przypadku tej osoby. Nie pracowałam w Rainbow

2) Moim zdaniem również biuro nie powinno się wypowiadać, tym bardziej na FB

Z moich doświadczeń wynika, że nie wolno rezydentom przebywać na terenie hotelu. Tu jest info, że filmowali ją: rezydent (moim zdaniem pozwolono mu wyjątkowo wejść na teren) oraz inni goście
Mojej siostrze (rezydentka w Tunezji) zmarł turysta i musiała wejść do pokoju czekać na lekarza itd

Widzisz, ja nie znam się na pracy rezydent, niegdy nie korzystałam całościowo z oferty bp, a mimo wszystko zauważam tragiczne posunięcia, które kreują owe bp w bardzo złym świetle. Moim zdaniem to bp powinno wydać oświadczenie o ew zawieszeniu rezydenta i poddaniu się współpracy z miejscowymi organami ścigania, teraz także polskimi.
A mamy tutaj do czynienia z czymś tak żenującym, na co chyba mało kto zwraca uwagę. Można sobie więc wyobrazić, jak oni działają w innych sytuacjach. Wszystko inne to spekulacje (dlatego nie chce mi się wierzyć, że rezydent był tak opiekuńczy w stosunku do tej biednej dziewczyny)

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[Red_Sonja]

Sensacje dobrze się sprzedają. Przy sprawie Ewy Tylman wpadł na trop sekty satanistycznej z tego, co kojarzę. Może być ciekawie... tylko rodziny zmarłej szkoda.

[-mimbla-]

Napisane przez asia_aisa

Widzisz, ja nie znam się na pracy rezydent, niegdy nie korzystałam całościowo z oferty bp, a mimo wszystko zauważam tragiczne posunięcia, które kreują owe bp w bardzo złym świetle. Moim zdaniem to bp powinno wydać oświadczenie o ew zawieszeniu rezydenta i poddaniu się współpracy z miejscowymi organami ścigania, teraz także polskimi.
A mamy tutaj do czynienia z czymś tak żenującym, na co chyba mało kto zwraca uwagę. Można sobie więc wyobrazić, jak oni działają w innych sytuacjach. Wszystko inne to spekulacje (dlatego nie chce mi się wierzyć, że rezydent był tak opiekuńczy w stosunku do tej biednej dziewczyny)

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Nie wiem, nie wnikam, nie znam się na prawie karnym.
Jeżeli opiekuńczością można nazwać sprawowanie nad nia opieki to ja w to wierzę, zresztą to nie jest kwestia wiary tylko faktów. Była zaopiekowana cały czas, a tragedia się wydarzyła tam, gdzie powinna jej być udzielona pomoc. Niestety nie pozwoliła sobie pomóc
Samego rezydenta nie było przy upadku, nawet nie wiem czy był z nią w drodze do Hurghady i tam w szpitalu, kiedy zmarła, dlatego nie wiem o co miałby byc podejrzany? Przecież nie wypchnął jej przez okno.

Mam wrażenie, że gdyby rezydentką była Polka (kobieta) i robiłaby dokładnie to samo co robił ten Egipcjanin, to nikt jej by nic nie zarzucił....

[201705250955]

Podaj mi choć jedno wiarygodne źródło rewelacji, jakie wyżej podajesz.
Myślę, że gdyby w porę ta potencjalna Polka rezydentka się zorientowała, co było przyczyną potencjalnie takiego zachowania, jak przedstawiają w internecie, to może ta potencjalna przyczyna śmierci w przypuszczalnie takiej formie, jak opisują, nie miałaby miejsca. Pytanie tylko, po co stawiać tego typu tezy.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Red_Sonja

Sensacje dobrze się sprzedają. Przy sprawie Ewy Tylman wpadł na trop sekty satanistycznej z tego, co kojarzę. Może być ciekawie... tylko rodziny zmarłej szkoda.

Ano, na moje oko Rutkowski to pijawka wczepiająca się we wszystkie medialne sprawy, z korzyścią wyłącznie dla swojej popularności. Przeraża mnie to.

[visionAM]

W tym fejsbukowym śmietniku trafiłam na jeden rozsądny komentarz, mianowicie - czemu w szpitalu nie zrobili jej jakiegoś zastrzyku uspokająjacego? Albo przed wylotem do Polski?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Asienka187]

Napisane przez Red_Sonja

Sensacje dobrze się sprzedają. Przy sprawie Ewy Tylman wpadł na trop sekty satanistycznej z tego, co kojarzę. Może być ciekawie... tylko rodziny zmarłej szkoda.

Podobno rodzina Magdy sama się zgłosiła do niego o pomoc...

[martynka89]

Napisane przez visionAM

W tym fejsbukowym śmietniku trafiłam na jeden rozsądny komentarz, mianowicie - czemu w szpitalu nie zrobili jej jakiegoś zastrzyku uspokająjacego? Albo przed wylotem do Polski?

Temat byl juz walkowany. Dziewczyna podobno nie chciala badan, pomocy itd. Wedlug mnie to smieszne bo ona nie wygladala na osobe, ktora jest w stanie podjac racjonalna decyzje. W takiej sytuacji nie powinien nikt jej pytac zgode i te badania zrobic dla jej dobra oraz wdrozyc leczenie.

[moniczorek]

Tak chciałam tylko przybliżyć kilka info na temat samego Marsa bo jak czytam tutaj komentarze niektórych "znawców " co nigdy nie byłi i nie widzieli, a przeprowadzają analizy to mi się śmiać chce.

Marsa to dziura, niewielki rejon turystyczny, w którym jest kilka hoteli na krzyż, większość oddalonych od siebie o kilka kilometrów, to nie Hurghada czy Sharm...a między nimi tylko pustynia. Z tego zapewne tylko z kilkoma z nich biuro ma podpisaną umowę. Sądząc po tym co widziałam w centrum kurortu , gdzie jest tylko niewielki port, kilka restauracji , kilka sklepików to pewnie znajdujący się tam szpital to jakaś niewielka placów medyczna z jednym lekarzem i pielęgniarką ( ale tu tylko gdybam). Warunki w ich służbie zdrowia też czasami wołają o pomste do nieba więc może nie było również wykwalifikowanego personelu ? Więc jestem w stanie uwierzyć, że nie otrzymała tam odpowiedniej pomocy albo to ,ze gdzieś między hotelami krążyli szukając dla niej nowej miejscówki.

We wspomnianym na wp hotelu, w którym przebywała Magda, w czasie kiedy ja byłam w Marsa czyli ponad dwa lata temu, mieszkał również rezydent....ale to do tej pory mogło się to sto razy oczywiście zmienić. Ja akurat byłam w innym hotelu wiec nie wiem czy były w pobliżu jakieś inne hotele, to akurat można sprawdzić na mapie.

Dziwie się np, że mało kto wspomina o obsłudze hotelu, nie wiem dlaczego ale ja mam jakieś takie dziwne przeczucia jeśli chodzi własnie o nich, bo sama mam średnio fajne przeżycia....jak bywałam w Egipcie to różne rzeczy sie zdarzały...jestem blondynką wiec zawsze zwracali na mnie uwagę, usmiechy, typowo arabskie czasami sprośne żarty, komplementy itd to było norma ale czasami śledzili mnie jak wracaliśmy do pokoju , łazili za mną co już było średnio fajne, raz kiedyś nawet ktoś zadzwonił na telefon do mojego pokoju hotelowego powiedział Monika z takim obco brzmiącym akcentem, za chwil kilka słychać było stękanie do słuchawki po czym rzucano słuchawką. Jeszcze kilka przykładów by się znalazło.