Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[velika]

madziara brawo dla młodej
ja soków nie daję, Em żłopie wodę w dużych ilościach i jeszcze więcej rozlewa. Gdyby miała rozlewać soki to bym oszalała
Asia ooo jednak M. już w żłobie? Mnie to czeka za 2 miesiące... tylko ja nie wiem jak oni sobie z nią poradzą, a nie jak ona sobie poradzi

[lulka19]

Napisane przez madziara889

Niulka my dajemy Ewce takie soku, ona je uwielbia.

Moje dziecie zaczęło chodzić

Rozważamy też zaprzestanie koszenumia trawnika, w zamian wpuścimy na niego Ewkę, ona pięknie wyrywa trawę więc odwali za nas robotę
Ostatnio na placu zabaw wolała wyrywać trawę i jeść ziemię zamiast bujać się

Brawo za chodzenie !


Ja podaję Bartkowi sok rozcieńczony wodą. Nic innego nie chce pić :/


U nas doskonalenie chodzenia trwa. Już prawie puszczam go samego

[AsiaPo]

Vel: U mnie to samo - to Paniom będzie ciężko z M. To, co pokazała wczoraj to wierzchołek góry lodowej Tylko u nas jest problem, że Młoda jest turbo przytulakiem i cycoholikiem, ale wierzę, że się jakoś ułoży.
Że już nie wspomnę o tym, że jej do żłoba dobudzić nie mogę - wstaje o 8:15, a na 9 mamy być tam a podróż trwa 40 minut.
Za to w wolną sobotę nie śpi od 7:40

Madziara: Martyna, jak położyliśmy ją na trawę (jak byliśmy na grillu) czy na piasek (plac zabaw) to zaczyna beczeć Wiec się z niej śmiejemy, że jest mieszczuchem i natura nie dla niej

[velika]

heh ja liczę na to ze różne dzieci już babki widziały i moja córka nie będzie dużym wyzwaniem.
też mam cycoholika. jak trzeba to daje radę bez ale jak jestem to cyc rzadzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziara889]

Moja też cycocholik. Jak nie dostaje w dzień to jakoś daje radę, chociaż jest bardziej marudna, ale jak się przyssie po dłuższym czasie to nie chce się odessać.

U mnie decyzja zapadła, że się zwalniam z pracy. Szef wściekły, bo moja zastępczyni jest w ciąży i już na l4 ale mam na to wywalone. Jego nie interesowało czy mam za co żyć jak nie dawał mi wypłaty.

[velika]

I słusznie Madziara, pamiętam co pisałaś o swojej robocie.
ja jestem w trakcie organizowania swojej pracy, czekam na decyzję z pup czy mi dadzą hajs i na pieczęć urzędową. Potem tylko zakupy i mogę dzialac!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Napisane przez madziara889

Moja też cycocholik. Jak nie dostaje w dzień to jakoś daje radę, chociaż jest bardziej marudna, ale jak się przyssie po dłuższym czasie to nie chce się odessać.

U mnie decyzja zapadła, że się zwalniam z pracy. Szef wściekły, bo moja zastępczyni jest w ciąży i już na l4 ale mam na to wywalone. Jego nie interesowało czy mam za co żyć jak nie dawał mi wypłaty.

Dobra decyzja. Czasami nie warto mieć skrupułów.


U mnie walka z nadgorliwą babcią trwa. Kobieta non stop nas nachodzi bo siedzi w domu i nie ma co robić. Ja rozumiem, chce też uczestniczyć w życiu wnuka, ale ona spędza z nim prawie pół dnia. I oczywiście nikt mnie nie rozumie, a każdy się dziwi, że nie chcę korzystać

[GGI]

Napisane przez lulka19

Dobra decyzja. Czasami nie warto mieć skrupułów.


U mnie walka z nadgorliwą babcią trwa. Kobieta non stop nas nachodzi bo siedzi w domu i nie ma co robić. Ja rozumiem, chce też uczestniczyć w życiu wnuka, ale ona spędza z nim prawie pół dnia. I oczywiście nikt mnie nie rozumie, a każdy się dziwi, że nie chcę korzystać

Ojjj współczuję Ci teściowej.
Obawiam się że u nas może być niebawem podobnie bo będę blizej mojej mieszkać a ona też z tych jak już przylezie to wyjść nie chce i nie działają teksty typu mam dużo pracy mam jechać na zakupy itp... raz bylam sama a młoda miała iść spać przeprosiła m że muszę iść się z nią położyć bo inaczej nie uśnie to nie poszła tylko sobie sama siedziała w salonie jak by była u siebie. Ja pierdziele miałam ciśnienie milion. Nadmienie że usypianie trwało prawie 40 minut bo w tedy chora była miała katar i gorączkę i usnąć nie mogła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Madziara bardzo dobra decyzja. Nie można mieć skrupułów. 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Lulka19 ---> mój młody też wody nie tknie, a wcześniej mu smakowała. Wszystko popsułam kompotem z jabłek. Pił go dużo i często. A moja teściowa, to nie za bardzo chce zajmować się wnukiem, robi to tylko gdy trzeba i krótko czyli max 2h. O powrocie do pracy mogę zapomnieć. U nas nie ma żłobków, tylko przedszkole, ale to od 3 roku życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

Cisza 😉 sama nie mam czasu tu zajrzeć, Adaś i obowiązki pochłaniają cały czas! co tam u Was Mamuśki?

czy Wasze Maluchy też tak dużo teraz jedzą? 😁
czy zaczynają mówić? ale nie gugu tylko konkretnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Hej, no faktycznie cisza nastałaale dzieciaki są teraz mocno absorbujace Marta mówi mama, tata, baba i próbuje ciocia. Mówi i robi paa, daje buziaki, próbuje robić jak piesek i rybka. A od kiedy je 1 lub max. 2 butelki mleka dziennie, to inne rzeczy je baaardzo chętnie i od niedawna zaczęła pic z niekapka wodę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GGI]

Ja również zauważyłam tu cisZę ale nie dziwie się bo u nas też brak czasu a do tego ostatnie dni pieknej pogody pochłaniają nas w ogródku ja plewie córka szalejeobrywa listki próbuje wszystkiego liści trawy kamieni szał😂 zaczęła chodzić tak już konkretnie to uciekinier się z niej zrobił. Daje buzi robi papa, żółwia, pokazujr ojojoj trzymając się za głowę czyli pokazuje jak głowa mame boli😁 pokazuje gdzie jest oko, nos i lampa. Mówi mama tata, ba -babcia, dziadzia, miś, daj, mniam mniam, jak sie jej zapytam jak robi krówka mówi muuuuu, piesek yyyyyy tak jak warczy. Robi na nosie pip pip i ręką gili g ili czy w stopy czy gdzie kolwiek na ciele.Umie jeść widelcem tylko trzeba pomóc jej nabić jedzenie na niego ale ręce i tak w ruchu, powoli przyzwyczaja się do niekapka hmmm i co jeszcze. Opanowała raczkowanie po schodach do perfekcji.
Ciekawa jestem jak u Was jest z nocnikiem? Bo u nas bez szału😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

U nas nocnik jest super do zabawy, ale rzadko cos do niego trafia. No chybs,ze klocki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Oo,witam. Wątek ruszył


Super radzą sobie dzieciaki My jeszcze nie mamy nocnika.


Bartek z chodzenia przeszedł do biegania. Zasuwa już jak samochodzik, ale czasem jak bawi się na podłodze to i raczkuje


Potrafi pokazać, że ma problemy. Chwyta się wtedy za głowę, daje cześć, mówi i robi papa, brawo to chyba standard


Co do mowy to na buty mówi "NIE" na kaczki "Kaka" lub "tata".
Do babc mówi 'Baba', mama tez się zdarzy

[niulka_1985]

Napisane przez ania_mala

Hej, no faktycznie cisza nastałaale dzieciaki są teraz mocno absorbujace Marta mówi mama, tata, baba i próbuje ciocia. Mówi i robi paa, daje buziaki, próbuje robić jak piesek i rybka. A od kiedy je 1 lub max. 2 butelki mleka dziennie, to inne rzeczy je baaardzo chętnie i od niedawna zaczęła pic z niekapka wodę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak Ci się udało nauczyć małą picia z niekapka? U nas służy on za gryzak....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Sama załapała, bo widziała jak pija dzieciaki siostry i też tak chciaław ogóle po 2 tygodniach z nimi moje dziecko nabylo mnóstwo nowych umiejętności. Łącznie z umiejętnością wymuszania krzykiem i rzucanie się na podłogę
Dziewczyny, ile mleka pija teraz wasze dzieciaki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

jak świętowałyście dzień dziecka? 😁 my byliśmy na lodach (ostatecznie zjadł parówkę i to jeszcze w sklepie przed kasą&#128514 i synio dostał dywanik z Ikei w drogę do jeżdżenia autkami, mega zadowolony jest 🤗

co do umiejętności to podobnie jak Wasze zdolne dzieciaki: bieganie - ucieczki (wreszcie schudłam ostatnie 2 kg jak zaczął chodzić &#128521, słowa pojedyncze, pokazywanie wszystkiego, miłość do motocykli, koparek i tirów szczególna... w ogóle jest bystry, wszystko rozumie mam wrażenie 😊

nocnik--- mamy ten za 5 zł z Ikei i nakładkę też. sadzam Adasia przed kąpielą na nakładkę. siedzi cały ważny, ale jeszcze siku nie zrobił, a na nocnik sadzam go w ciągu dnia, ale to posiedzi minutę i już wstaje.. . pomału się przyzwyczaja, ale ogarnia co tam trzeba robić, bo wysadza wszystkie pluszaki jak mówię np że "panda chyba chce kupkę " to zaraz leci pandę sadzać 🤣 karmi i daje pić pluszakom też 😊

mleko--- różnie to bywa, Adaś jeszcze pije w nocy 1 butlę 180-210 wody (czaaaasem prześpi bez), w dzień przed drzemka mała 120 ml wody i wieczorem przed snem 180 wody.
czy Wasze dzieci budzą się jeszcze w nocy na mleko?

Ania--- jak samopoczucie? brzuszek rośnie? 😊
czy któraś Kwietniówka spodziewa się jeezczs Dzidzi oprócz Ani i Happy? jestem ciekawa 😊 u nas nadal cisza w temacie... 😉



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GGI]

My dzień dziecka spędziliśmy jakj każdy inny dzien w niedzielę wybieram sie na festyn więc bedzie szalenstwo. Moja poje wody w ciagu dnia okolo 600ml na noc dostaje flaszke mleka zageszczonego 210ml i o 3nad ranem budI sie i zjada tyle samo nie mam pojęcia jak jej oduczyć. LicZę że jak będą gorące noce to zmieni mleko w wodę no zobacZę.
Nocnik
Jeśli słyszę że pierdusie idą sadzam na nocnik i robi kupkę na nocnik uda nam sie tak raz dziennie😁 siku raz zrobiła. Bystrość oj ja mam wrażenie że aż za bardzo jak do swojego wieku. U nas wymuszanie zdąża się narazie płaczem staram sie w tedy ją zająć czymś innym ale za bardO kumate to moje dziecie😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HappyGirl888]

U nas butla przed spaniem (mleko+kaszka) 210ml i nad ranem 6-7 jak wstanie, noce przesypia już od jakiegoś czasu bez jedzenia

A ja coraz większa i coraz cięższa.. lekarz obstawia, ze urodzę wcześniej bo zapowiada się duży chłopak, obecnie wagowo jest o 3 tyg do przodu.. mam nadzieje ze wszystko będzie Ok i dalej trzymam za was kciuki MaLoS!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linaewen]

U nas mleko z cyca rządzi, chociaż jak mnie nie ma to potrafi wytrzymać i szama różne rzeczy. Hitem jest pomidorówka i ogórkowa. Rekord to 9 godzin, jak na wesele pojechaliśmy, nawet zasnęła beze mnie, ale z marudzeniem...

Nocnik jest jej ukochanym pchaczykiem (nie chodzi jeszcze samodzielnie, ale wszystko służy do pchania), ale wie do czego to służy i od samego początku sika namiętnie. Zdarza się nawet z pół dnia bez pieluchy zmoczonej. Niestety, zaaferowana zabawą często zapomina, że trzeba by siknąć i łapie się za pieluchę jak już ma mokro. Tylko ona od początku ląduje na nocniku po każdym spacerze, drzemce, większym piciu, jak jest ze mną w łazience i rzadko kiedy nic nie siusia. Gorzej z kupką, bo większość jednak w pieluchy póki co.

Za to gada jak najęta, czasem nawet dwuwyrazowe wypowiedzi ma "dzie dada","co to" i "buu baba" i podaje telefon-zadzwoń do babci. Do tego ciągle nawija po swojemu, czasem nawet jakieś słowa można na upartego słyszeć. I cieszy się do wszystkich dzieci, chce się dzielić zabawkami, zaczepia dorosłych... Bardzo otwarte dziecko, czasem nawet się zastanawiam, czy nie za otwarte. Bo kilka razy wylądowała na rękach ludzi, których widziała 1-2 razy w życiu (znajomi i współpracownicy, więc skoro się wyrywała to dawaliśmy i chętnie szła). Do tego rozumie słowo całus i przytul. Co prawda całowanie zawsze oznacza rozdziawienie buzi i "gryzienie", ale jest słodka.

Teraz jej się chyba reguluje tryb dnia, bo szaleje z drzemkami 1-3 dziennie, zasypia 20-22, ale za to w nocy jedna, dwie pobudki i śpi bardzo mocno, bo jej ani rozmowy ani przekładanie nie budzi. A z okazji dnia dziecka miała wieczorną wizytę dziadków a wcześniej z mamą u lekarza Za to dzisiaj dostanie piaskownicę i wreszcie będzie miała co robić w ogrodzie. Bo do tej pory biegała za tatą(albo raczkując po trawie albo każąc się do taty prowadzić jak kopał i sadził roślinki.

Co do "wymuszania" u nas też są afery, a jakże, ale krótka złość na "nie" kończy się wypłakaniem w rodzica, wytuleniem i bryka broić dalej. Także wybuchy są, gwałtowne, ale króciutkie. I się nawet już słucha.

Mam też nowy sposób zabawy z nią. Idziemy do pokoju, ona przestawia te swoje zabawki, bawi się klockami albo coś, a ja jej czytam na głos. I możemy tak nawet godzinę, od czasu do czasu coś mi poda i bawi się dalej. Do tej pory jak czytałam po cichu to ciągle mnie zaczepiała, a tak mogę spokojnie wrócić do niektórych moich książek

[ania_mala]

No to jesteśmy w normie. Marta tez pije 2 butelki w godzinach nocno porannych. Nie mam siły jej teraz odzwyczajac, moze do 18stki nie będzie chciała w nocy mleczkamłoda zaczyna kminic nocnik, za każdym razem cos zrobi. Tylko nie zawsze mam czas ja posadzić. Moze fi wrzesnia zalapie sama
MaLos dzieku,ze pytasz. Ciągłe trzymam za Was kciukimój Brzuch juz wielki, ale nie ma tragedii. Chyba więcej mam energii niż w 1 ciąży. Jutro czeka mnie krzywa cukrowa:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

1496401458967.jpg
A tu Karolinka z 22 tygodnia. Podobna do siostry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

.

[GGI]

Napisane przez ania_mala

Załącznik 7091056
A tu Karolinka z 22 tygodnia. Podobna do siostry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudo😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Ja o nocniku dla małego to jeszcze nie myślę. Wczoraj zaczął chodzić bez asysty, słówek zna sporo, części ciała umie pokazać i rozróżnia zwierzęta na obrazkach.
Mleko pije 2x na dobę tzn rano i wieczorem zawsze z 240 ml wody. Wypija wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

Ania nie mów że chodzisz do dr Rafała, bo padnę malutka śliczna



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

MaLos no nie mów,że Ty teżnie prowadzi mojej ciąży,bo mam pakiet do Luxmedu, ale prenatalne robiłam właśnie u niegoświetny facet
Wypilam cudowna miksturę i czekam...zdecydowanie nie lubię tego badania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

oo ruch na wątku
my mamy nocnik kupiony, ale jeszcze nie używamy. Czeka nas niedługo dużo zmian - młoda do żłoba, ja do pracy, więc nie będę jej jeszcze dodatkowych stresów dokładać, ma czas.
Ania jakie maleństwo! dobrze, że wszystko ok i masz energię
niulka graty za chodzenie
Em cycowa, więc mleko pije. W nocy 1-4 razy. Budzi się dużo mniej niż kiedyś a ja się wreszcie w miarę wysypiam miałam myśli, żeby ją odstawiać jak skończy rok, ale z uwagi na ten żłobek na razie nie będę tego robić. Poczekam do jesieni chyba. Ciągle liczę na to, że sama się odstawi, ale z tym cycoholikiem to ciężki będzie.

[Linaewen]

Mój mąż jest bohaterem! Jestem po wizycie u dentysty, znieczulenie ostro trzyma, młoda marudziła na spanie, a tu cycek niedostępny. Do tej pory jak wiedziała, że mama jest w domu to nie ma opcji, żeby tata uśpił. Dzisiaj się uparł, ja się schowałam w pokoju, uśpił w końcu Na kolanach Z butelką kefiru zamiast cycka

[MaLoS]

Lin--- Wow graty za wytrwałość dla męża spisał się na medal i jeszcze ten kefir

Ania--- chodziłam z Adasiem do niego i wcześniej też to w sumie kilka lat... Ale już mi się znudziły jego słodkie teksty i poza tym od tego roku mąż mnie wpisał do LX też i chodzę do takiej babki arabskiego pochodzenia i jestem mega zadowolona, aczkolwiek Rafałek w prenatalnych jest mistrz a jeśli chodzi o odnawianie mleka w nocy to masz rację, nakręciłam się że trzeba itd ale poczekam az sam zrezygnuje... poza tym kurczę lubię to jest taki słodki w tej nocy...

Vel --- daj koniecznie znać jak Pierwsze dni w żłobie, jak Emi sobie poradziła itd trzymam kciuki za pomyślny start a mała chodziła na jakieś godziny adaptacyjne czy coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

a jak glukoza wszystko ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz