trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-05-09, 09:17   #1
WerTop91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23

trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?


Potrzebuję wsparcia, rady, czegokolwiek..
Mój chłopak zdecydował się na wyjazd do USA (na ok. półtora roku) - niestety nie mogę pojechać z nim... Powiedział mi o tym dużo wcześniej, pół roku temu. Mimo wszystko nadal chciałam się z nim spotykać, on też - to co do siebie czuliśmy było silniejsze niż nadchodząca data jego wyjazdu.
Niedawno powiedział mi, że kiedyś był w związku na odległość i to może się nie udać, po 3 miesiącach zdradziła go dziewczyna i przez to się rozstali. Mówi, że nie chce tracić ze mną kontaktu, że bardzo mu zależy, ale że większą szansą na jego zachowanie jest rozstanie na ten czas, bo niespełnione obietnice są jeszcze gorsze.. Oczywiście mamy mieć ze sobą jakiś kontakt. Zaproponował mi spotkanie po jego powrocie i rozmowę, po której zdecydujemy, co chcemy zrobić z tym dalej. Mówi, że nie może oczekiwać, że przez ten cały czas będę sama, bierze to na siebie, ale spotkać się i porozmawiać tak czy siak możemy, kiedy wróci.. Cały czas łamał mu się głos, widziałam, że wcale nie jest mu łatwo o tym rozmawiać - dlatego wydaje mi się, że wszystko co mi powiedział było szczere. Wiem, że niezależnie na co byśmy się zdecydowali, i tak nie ma dobrego rozwiązania z tej sytuacji
Co o tym myślicie? Wierzycie w szczere intencje takiej propozycji? Widziałam, że ciężko mu o tym rozmawiać, że ma wyrzuty sumienia i naprawdę jest mu przykro przez tę całą sytuację..
Miałyście coś podobnego? Nie wiem co myśleć Zależy mu..?
WerTop91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 10:00   #2
Punchdrunk
Raczkowanie
 
Avatar Punchdrunk
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 151
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez WerTop91 Pokaż wiadomość
Potrzebuję wsparcia, rady, czegokolwiek..
Mój chłopak zdecydował się na wyjazd do USA (na ok. półtora roku) - niestety nie mogę pojechać z nim... Powiedział mi o tym dużo wcześniej, pół roku temu. Mimo wszystko nadal chciałam się z nim spotykać, on też - to co do siebie czuliśmy było silniejsze niż nadchodząca data jego wyjazdu.
Niedawno powiedział mi, że kiedyś był w związku na odległość i to może się nie udać, po 3 miesiącach zdradziła go dziewczyna i przez to się rozstali. Mówi, że nie chce tracić ze mną kontaktu, że bardzo mu zależy, ale że większą szansą na jego zachowanie jest rozstanie na ten czas, bo niespełnione obietnice są jeszcze gorsze.. Oczywiście mamy mieć ze sobą jakiś kontakt. Zaproponował mi spotkanie po jego powrocie i rozmowę, po której zdecydujemy, co chcemy zrobić z tym dalej. Mówi, że nie może oczekiwać, że przez ten cały czas będę sama, bierze to na siebie, ale spotkać się i porozmawiać tak czy siak możemy, kiedy wróci.. Cały czas łamał mu się głos, widziałam, że wcale nie jest mu łatwo o tym rozmawiać - dlatego wydaje mi się, że wszystko co mi powiedział było szczere. Wiem, że niezależnie na co byśmy się zdecydowali, i tak nie ma dobrego rozwiązania z tej sytuacji
Co o tym myślicie? Wierzycie w szczere intencje takiej propozycji? Widziałam, że ciężko mu o tym rozmawiać, że ma wyrzuty sumienia i naprawdę jest mu przykro przez tę całą sytuację..
Miałyście coś podobnego? Nie wiem co myśleć Zależy mu..?
Bullshit, gdyby Cię kochał, zależałoby mu, żebyś na niego czekała. Chyba raczej on sam czuje, ze miałby problem z wiernością za oceanem
Punchdrunk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 10:47   #3
WerTop91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

pewnie masz rację.. Zakochany człowiek jest strasznie naiwny.. jak znam siebie, to pewnie i tak nikogo w tym czasie nie poznam, na dzień dzisiejszy nawet nie chcę..
Jemu chodzi o to, że możemy się rozczarować po 1,5 roku bycia na odległość, że nawet jeśli uda nam się przeczekać, to nie będziemy do siebie czuć już tego, co wcześniej i że będziemy dla siebie obcy..
pewnie tylko czas pokaże, jak to się potoczy
WerTop91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 11:05   #4
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Jakie sranie w banie. Co za dzieciak.

Albo się jest w związku, albo nie. Ktoś tu widocznie chce pociupciać przez 1,5 roku bez konsekwencji.
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 11:07   #5
201706081317
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Chce od Ciebie przyzwolenie na ruchanie dziewek przez 1,5 roku, gdy Ty będziesz na innym kontynencie. Wstrętne.
201706081317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 11:38   #6
WerTop91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

czyli myślicie, że nie ma żadnej szansy, że to jest jego sposób na poradzenie sobie z możliwością powtórki z rozrywki (czyli mojej teoretycznej zdrady), skoro kiedyś bardzo to przeżył, tylko po prostu "dyplomacja"..?
I że nawet to, że płakał, wcale nie oznacza, że mu na mnie zależy?
Życie jest okropne

Edytowane przez WerTop91
Czas edycji: 2017-05-09 o 11:52
WerTop91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 12:24   #7
cf8a477bc2d76321deee20101eae6dd289f7deea_608b3a95c2197
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 967
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez WerTop91 Pokaż wiadomość
czyli myślicie, że nie ma żadnej szansy, że to jest jego sposób na poradzenie sobie z możliwością powtórki z rozrywki (czyli mojej teoretycznej zdrady), skoro kiedyś bardzo to przeżył, tylko po prostu "dyplomacja"..?
I że nawet to, że płakał, wcale nie oznacza, że mu na mnie zależy?
Życie jest okropne
Tak
cf8a477bc2d76321deee20101eae6dd289f7deea_608b3a95c2197 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-05-09, 12:49   #8
elektrycznyczajnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

[1=cf8a477bc2d76321deee201 01eae6dd289f7deea_608b3a9 5c2197;73646976]Tak[/QUOTE]

niestety, zgadzam się z dziewczynami. gdyby mu zależało, to by nie walił tekstów. jakby to miało wyglądać? teraz jesteście razem, później przez 1.5 roku nie i robicie co chcecie, a poźniej znowu jesteście razem? facet wie jak się ustawić, nie ma co
elektrycznyczajnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 12:57   #9
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

może chce pociupciać,a może nie widzi sensu związku na odległość? Ja nie wierze w takie związki i sama przenigdy bym się w takie coś nie wpakowała. Związek to nie tylko miłość, ale również dotyk, spotkania, czułości, a nie rozmowa na skypie. Nie ma bliskości to i relacja się rozluźnia, przy przytulaniu, całowaniu, seksie wydziela się oksytocyna, która odpowiada, za miłość. Gdyby druga osoba zdecydowała się wyjechać beze mnie to z automatu oznaczało by to koniec związku. Nie każdy jest stworzony do takiej relacji. Ale z drugiej strony jego gadka o rozmowie i sptkaniu jak wróci to już jest poniżej jakiejkolwiek krytki...

Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Czas edycji: 2017-05-09 o 12:58
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 13:09   #10
WerTop91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
niestety, zgadzam się z dziewczynami. gdyby mu zależało, to by nie walił tekstów. jakby to miało wyglądać? teraz jesteście razem, później przez 1.5 roku nie i robicie co chcecie, a poźniej znowu jesteście razem? facet wie jak się ustawić, nie ma co
Nie. To zależy od wielu czynników - czy kogoś poznaliśmy w tym czasie, jak będzie wyglądał nasz kontakt i czy jeszcze coś do siebie w ogóle czujemy - tak powiedział.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Raczej nie jest osobą, która "ciupcia" na prawo i lewo, bez uczucia. Co do tego akurat jest przekonana.
Może też być tak, że to on mi daje możliwość poznania kogoś, bo to przez niego znaleźliśmy się w takiej sytuacji..

Edytowane przez WerTop91
Czas edycji: 2017-05-09 o 13:10
WerTop91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 13:51   #11
elektrycznyczajnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez WerTop91 Pokaż wiadomość
Nie. To zależy od wielu czynników - czy kogoś poznaliśmy w tym czasie, jak będzie wyglądał nasz kontakt i czy jeszcze coś do siebie w ogóle czujemy - tak powiedział.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Raczej nie jest osobą, która "ciupcia" na prawo i lewo, bez uczucia. Co do tego akurat jest przekonana.
Może też być tak, że to on mi daje możliwość poznania kogoś, bo to przez niego znaleźliśmy się w takiej sytuacji..
słuchaj, nie chcę ostudzić twojego zapału, ale przekonana to ty możesz być tylko co do siebie, bo nie siedzisz w jego głowie. człowiek potrafi się maskować latami, niestety.
niepotrzebnie go usprawiedliwiasz tak naprawdę.
odpowiedziałaś na moje pytanie 'nie'- w takim razie co to będzie? przecież z twojego pierwszego posta jasno wynika, że taki będzie schemat - jesteście razem, 1.5 roku przerwa, powrót do siebie. nie rozumiem czemu się oszukujesz? gdyby jemu zależało, to by się starał. sorry, ale ludzie dają radę jakoś żyć na odległość, a u was to nie bedzie 10 lat, a 1.5 roku
elektrycznyczajnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-05-09, 14:01   #12
Darli
Raczkowanie
 
Avatar Darli
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 168
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez WerTop91 Pokaż wiadomość
Potrzebuję wsparcia, rady, czegokolwiek..
Mój chłopak zdecydował się na wyjazd do USA (na ok. półtora roku) - niestety nie mogę pojechać z nim... Powiedział mi o tym dużo wcześniej, pół roku temu. Mimo wszystko nadal chciałam się z nim spotykać, on też - to co do siebie czuliśmy było silniejsze niż nadchodząca data jego wyjazdu.
Niedawno powiedział mi, że kiedyś był w związku na odległość i to może się nie udać, po 3 miesiącach zdradziła go dziewczyna i przez to się rozstali. Mówi, że nie chce tracić ze mną kontaktu, że bardzo mu zależy, ale że większą szansą na jego zachowanie jest rozstanie na ten czas, bo niespełnione obietnice są jeszcze gorsze.. Oczywiście mamy mieć ze sobą jakiś kontakt. Zaproponował mi spotkanie po jego powrocie i rozmowę, po której zdecydujemy, co chcemy zrobić z tym dalej. Mówi, że nie może oczekiwać, że przez ten cały czas będę sama, bierze to na siebie, ale spotkać się i porozmawiać tak czy siak możemy, kiedy wróci.. Cały czas łamał mu się głos, widziałam, że wcale nie jest mu łatwo o tym rozmawiać - dlatego wydaje mi się, że wszystko co mi powiedział było szczere. Wiem, że niezależnie na co byśmy się zdecydowali, i tak nie ma dobrego rozwiązania z tej sytuacji
Co o tym myślicie? Wierzycie w szczere intencje takiej propozycji? Widziałam, że ciężko mu o tym rozmawiać, że ma wyrzuty sumienia i naprawdę jest mu przykro przez tę całą sytuację..
Miałyście coś podobnego? Nie wiem co myśleć Zależy mu..?
" 1.5 roku wolności w USA może kogoś poznam, może nie, zobaczymy w razie czego czeka ktoś na mnie w Polsce jak mi tam nie wyjdzie" ~ Twój facet

Daj spokój, nie zależy mu moim zdaniem.
Darli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 14:06   #13
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
gdyby jemu zależało, to by się starał. sorry, ale ludzie dają radę jakoś żyć na odległość, a u was to nie bedzie 10 lat, a 1.5 roku
Sorry, ale to jest właśnie głupota stulecia. Jak ktoś chce tak żyć, to proszę bardzo, jego wola, ale tłuczenie, że jest to normalne, zdrowe, w pełni do przeżycia i "jakby mu zależało" i "jakby kochał", to jest po prostu czysta ściema.
1,5 roku z odległością przez OCEAN to jest horrendalna ilość czasu. Do tego należy zapytać, na ile oboje śpicie na pieniądzach i jak często macie zamiar przez ten okres do siebie latać. No i pytanie, które dla mnie jest kluczowe: ile aktualnie jesteście ze sobą? Naprawdę inaczej wygląda planowanie 1,5 roku na odległość w związku z 10-letnim stażem niż w takim z półrocznym.

Moim zdaniem facet po prostu nie widzi szans dla tego związku na odległość, zaproponował rozstanie, zaproponował, żebyś sobie kogoś znalazła. Ta jego propozycja, żeby się po wszystkim spotkać, może wynikać po prostu z tego, że jest jeszcze tobą zafascynowany, więc trudno mu się pogodzić z takim ewidentnym pożegnaniem na zawsze. Ale nie jest zafascynowany aż tak, żeby to ciągnąć na siłę przez 1,5 roku przez Skype. Po prostu nie i już.
I nie można nikogo winić za to, że się nie decyduje na związek na odległość. Każda osoba, która w takim związku była, powinna wiedzieć, ile to kosztuje pieniędzy, emocji i zdrowia psychicznego i nie powinna ferować jakichś bzdurnych wyroków w stylu "jakby mu zależało, toby przeczekał te 1,5 roku".

Ot, tyle. Może kombinator, a może jednak trochę zakochany facet, który nie widzi dla was przyszłości. Tak czy inaczej, nic z tego już nie będzie.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 14:22   #14
elektrycznyczajnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Sorry, ale to jest właśnie głupota stulecia. Jak ktoś chce tak żyć, to proszę bardzo, jego wola, ale tłuczenie, że jest to normalne, zdrowe, w pełni do przeżycia i "jakby mu zależało" i "jakby kochał", to jest po prostu czysta ściema.
1,5 roku z odległością przez OCEAN to jest horrendalna ilość czasu. Do tego należy zapytać, na ile oboje śpicie na pieniądzach i jak często macie zamiar przez ten okres do siebie latać. No i pytanie, które dla mnie jest kluczowe: ile aktualnie jesteście ze sobą? Naprawdę inaczej wygląda planowanie 1,5 roku na odległość w związku z 10-letnim stażem niż w takim z półrocznym.

Moim zdaniem facet po prostu nie widzi szans dla tego związku na odległość, zaproponował rozstanie, zaproponował, żebyś sobie kogoś znalazła. Ta jego propozycja, żeby się po wszystkim spotkać, może wynikać po prostu z tego, że jest jeszcze tobą zafascynowany, więc trudno mu się pogodzić z takim ewidentnym pożegnaniem na zawsze. Ale nie jest zafascynowany aż tak, żeby to ciągnąć na siłę przez 1,5 roku przez Skype. Po prostu nie i już.
I nie można nikogo winić za to, że się nie decyduje na związek na odległość. Każda osoba, która w takim związku była, powinna wiedzieć, ile to kosztuje pieniędzy, emocji i zdrowia psychicznego i nie powinna ferować jakichś bzdurnych wyroków w stylu "jakby mu zależało, toby przeczekał te 1,5 roku".

Ot, tyle. Może kombinator, a może jednak trochę zakochany facet, który nie widzi dla was przyszłości. Tak czy inaczej, nic z tego już nie będzie.
sorry, ale ja się wypowiedziałam na podstawie przeżyć swoich i swojej rodziny i nie mów mi, że moje zdanie jest głupotą stulecia.
otóż znam pary, które przeżyły coś takiego i jakoś mają się dobrze. mieszkają już ze sobą, nawet mają dzieci. facet dostał propozycje pracy w ameryce, mieszkał tam dwa lata i wrócił do dziewczyny. za zarobione pieniądze kupił dom za gotówkę, w którym teraz oboje mieszkają z 2letnią córką.
a gdzie ja coś takiego napisałam? nie dodawaj już sobie.
aha, czyli jakby był np w we włoszech, ale oboje by byli na tyle biedni, że nie mogliby się odwiedzić, to wtedy czas płynie inaczej, tak?
i nadal uważam, że jeśli komuś zależy i kocha, to by te 1.5 roku wytrzymał. to nie jest całkowity brak kontaktu, to brak kontaktu fizycznego. ludzie tak potrafią żyć, a to, że dla ciebie to głupota stulecia, to już inna kwestia. w moim środowisku mam niezbite dowody na to, że się da.
elektrycznyczajnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 14:38   #15
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
sorry, ale ja się wypowiedziałam na podstawie przeżyć swoich i swojej rodziny i nie mów mi, że moje zdanie jest głupotą stulecia.
otóż znam pary, które przeżyły coś takiego i jakoś mają się dobrze. mieszkają już ze sobą, nawet mają dzieci. facet dostał propozycje pracy w ameryce, mieszkał tam dwa lata i wrócił do dziewczyny. za zarobione pieniądze kupił dom za gotówkę, w którym teraz oboje mieszkają z 2letnią córką.
a gdzie ja coś takiego napisałam? nie dodawaj już sobie.
aha, czyli jakby był np w we włoszech, ale oboje by byli na tyle biedni, że nie mogliby się odwiedzić, to wtedy czas płynie inaczej, tak?
i nadal uważam, że jeśli komuś zależy i kocha, to by te 1.5 roku wytrzymał. to nie jest całkowity brak kontaktu, to brak kontaktu fizycznego. ludzie tak potrafią żyć, a to, że dla ciebie to głupota stulecia, to już inna kwestia. w moim środowisku mam niezbite dowody na to, że się da.
Da się żyć też z przemocowcem, alkoholikiem, bo przecież można go kochać, ale nie koniecznie każdy chce i trzeba.
Facet ewidentnie nie chce związku na odległość i nie widzi sie w nim więc swoje teksty, że jakby kochał to powinien bla, bla, bla... Więc weź to pod uwagę i przestań pisać co powinien. To ja ci proponuje np. wjedź w związek z mężczyzną aseksualnym, wyrzecz się seks, bo przecież go kochasz, miłość pokona wszystko i inne pierdoły, a seks to nie wszystko. Tak w imię miłości. To może przekonasz się, że nie każdy może wszystko w imię miłości.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 14:50   #16
elektrycznyczajnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7365175 6]Da się żyć też z przemocowcem, alkoholikiem, bo przecież można go kochać, ale nie koniecznie każdy chce i trzeba.
Facet ewidentnie nie chce związku na odległość i nie widzi sie w nim więc swoje teksty, że jakby kochał to powinien bla, bla, bla... Więc weź to pod uwagę i przestań pisać co powinien. To ja ci proponuje np. wjedź w związek z mężczyzną aseksualnym, wyrzecz się seks, bo przecież go kochasz, miłość pokona wszystko i inne pierdoły, a seks to nie wszystko. Tak w imię miłości. To może przekonasz się, że nie każdy może wszystko w imię miłości.[/QUOTE]
i po co od razu te skrajności? w wątku nie ma żadnego słowa o jakichkolwiek nałogach i patologiach. rozpatruję kwestię zwykłego związku, gdzie wszystko gra, a jedynym problemem jest rozłąka na 1.5 roku.
nic nie napisałam takiego, że cokolwiek TRZEBA. mówię tylko, że się DA, ale to już dwoje musi chcieć. a facet ewidentnie nie chce.
elektrycznyczajnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 14:52   #17
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 966
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Oczywiście, że Cię nie kocha. Gdyby Cię kochał to a/ nie wyjechał by, b/ zrobił wszystko, żebyś z nim pojechała, c/ błagał by Cię, żebyś poczekała. On boi się powiedzieć, że woli popukać sobie inne
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:10   #18
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
i po co od razu te skrajności? w wątku nie ma żadnego słowa o jakichkolwiek nałogach i patologiach. rozpatruję kwestię zwykłego związku, gdzie wszystko gra, a jedynym problemem jest rozłąka na 1.5 roku.
nic nie napisałam takiego, że cokolwiek TRZEBA. mówię tylko, że się DA, ale to już dwoje musi chcieć. a facet ewidentnie nie chce.
Czytaj ze zrozumieniem. Był to przykład. Dlatego piszę, że da się żyć w przemocowcem, ale nie każdy chce. Da się też żyć w związku poligamicznym, ale też nie każdy chce. Da się być w związku, gdzie obie osoby lubią zdrady kontrolowane, ale nie każdy chce. Da się być z osobą przykutą do wózka do końca życia, ale nie każdy chce. Da się też żyć w związku na odległość, ale też nie każdy chce. Kwestia preferencji. Tak trudno to zrozumieć, że niektórzy nie nadają się ani nie lubią, któregoś z wyżej wymienionych związków? jak się kogoś kocha to trzeba robić to wbrew sobie, samobiczować się? W imię czego?
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:12   #19
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez elektrycznyczajnik Pokaż wiadomość
i nadal uważam, że jeśli komuś zależy i kocha, to by te 1.5 roku wytrzymał. to nie jest całkowity brak kontaktu, to brak kontaktu fizycznego. ludzie tak potrafią żyć, a to, że dla ciebie to głupota stulecia, to już inna kwestia. w moim środowisku mam niezbite dowody na to, że się da.
To jest brak o wiele bardziej skomplikowany niż brak kontaktu fizycznego. To jest brak aktywnego udziału w rzeczywistości drugiej osoby. Brak możliwości opieki kiedy ktoś jej potrzebuje. Wiele braków. Ale nawet jeśli, brak kontaktu fizycznego jest dla wielu wystarczającą torturą, żeby nie musieć jej znosić bo "miłość".
[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;73652276]Oczywiście, że Cię nie kocha. Gdyby Cię kochał to a/ nie wyjechał by, b/ zrobił wszystko, żebyś z nim pojechała, c/ błagał by Cię, żebyś poczekała. On boi się powiedzieć, że woli popukać sobie inne [/QUOTE]
Ponieważ nie widać śladów, żeby ta wypowiedź była ironiczna, oficjalnie jestem nią przerażona.
Gdyby cię kochał, to a/ zawaliłby swoje życie, b/ zostałby czarodziejem, c/ męczyłby się w imię idei.
Jasssne.
__________________
chase the rain!

Edytowane przez Hanako
Czas edycji: 2017-05-09 o 15:14
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-05-09, 15:16   #20
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 966
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Ponieważ nie widać śladów, żeby ta wypowiedź była ironiczna, oficjalnie jestem nią przerażona.
Gdyby cię kochał, to a/ zawaliłby swoje życie, b/ zostałby czarodziejem, c/ męczyłby się w imię idei.
Jasssne.
Faceci moja droga są zero-jedynkowi. Jak chcą i kochają to zrobią wszystko, żeby wybranka ich serca była przy nich. Nie bądź naiwna.
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:20   #21
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;73652871]Faceci moja droga są zero-jedynkowi. Jak chcą i kochają to zrobią wszystko, żeby wybranka ich serca była przy nich. Nie bądź naiwna.[/QUOTE]
Nie jestem naiwna, tylko dla żadnej miłości we wczesnej fazie (nie są nawet narzeczeństwem, więc nie chcą jeszcze spędzić ze sobą całego życia) nie poświęciłabym takiego pobytu. Jestem racjonalna.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:21   #22
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 966
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Nie jestem naiwna, tylko dla żadnej miłości we wczesnej fazie (nie są nawet narzeczeństwem, więc nie chcą jeszcze spędzić ze sobą całego życia) nie poświęciłabym takiego pobytu. Jestem racjonalna.
Czyli wczesna faza to ta przed narzeczeństwem? Poważny związek to ten po oświadczynach? Reszta to zabawa?
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:23   #23
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;73652991]Czyli wczesna faza to ta przed narzeczeństwem? Poważny związek to ten po oświadczynach? Reszta to zabawa?[/QUOTE]
Nie, ale dla niego nie był wystarczająco poważny. I to wystarczy.
Dla mnie być może żaden związek nigdy nie byłby na tyle poważny, żeby z takiej okazji nie skorzystać.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:23   #24
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 966
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Nie, ale dla niego nie był wystarczająco poważny. I to wystarczy.
Dokładnie. Woli popukać inne. I to napisałam na samym początku.
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:24   #25
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;73653091]Dokładnie. Woli popukać inne. I to napisałam na samym początku.[/QUOTE]
Woli nie być w związku na odległość. To naprawdę nie jest coś nagannego.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:25   #26
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 966
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Woli nie być w związku na odległość. To naprawdę nie jest coś nagannego.
Przeciwnie! Uważam, że chłopak jest dojrzały, fair i nie mam mu nic do zarzucenia. Nie czytasz ze zrozumieniem
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 15:47   #27
WerTop91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Wyjazd do Stanów nie jest decyzją hop-siup. Może nie cały wyjazd, ale najważniejsza jego formalna część (wiza, odłożone pieniądze na początek) były zorganizowane zanim się poznaliśmy. Razem jesteśmy niecały rok. Nawet nie prosiłam go, gdyby został - sama nie wiem, czy poświęciłabym swoje marzenia dla kogoś, kogo dopiero poznałam i nie byłabym pewna na 100% czy nam wyjdzie. Sama nie chciałabym też, żeby po jakimś czasie jednak żałował, że został. Wiem, że to dla niego duża szansa, zarówno na rozwój, jak i na zobaczenie świata, i rozumiem to.
Owszem, łudziłam się, że zostanie (rozważał taką opcję), ale bardziej miałam nadzieję, że powie, że jesteśmy w stanie wszystko pokonać. Powiedział, że gdyby nie nauczyła go poprzednia sytuacja, pewnie byłby optymistą jak ja, a wtedy był to krótszy czas, niż ten teraz..
Chciałabym wierzyć, że jednak nie zakochałam się w gnojku, a raczej w facecie, który sam jest zagubiony w tym wszystkim..

Edytowane przez WerTop91
Czas edycji: 2017-05-09 o 15:49
WerTop91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-05-09, 15:58   #28
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez WerTop91 Pokaż wiadomość
Wyjazd do Stanów nie jest decyzją hop-siup. Może nie cały wyjazd, ale najważniejsza jego formalna część (wiza, odłożone pieniądze na początek) były zorganizowane zanim się poznaliśmy. Razem jesteśmy niecały rok. Nawet nie prosiłam go, gdyby został - sama nie wiem, czy poświęciłabym swoje marzenia dla kogoś, kogo dopiero poznałam i nie byłabym pewna na 100% czy nam wyjdzie. Sama nie chciałabym też, żeby po jakimś czasie jednak żałował, że został. Wiem, że to dla niego duża szansa, zarówno na rozwój, jak i na zobaczenie świata, i rozumiem to.
Owszem, łudziłam się, że zostanie (rozważał taką opcję), ale bardziej miałam nadzieję, że powie, że jesteśmy w stanie wszystko pokonać. Powiedział, że gdyby nie nauczyła go poprzednia sytuacja, pewnie byłby optymistą jak ja, a wtedy był to krótszy czas, niż ten teraz..
Hiperaktywna - przywracasz mi nadzieję, że jednak nie zakochałam się gnojku, a raczej w facecie, który sam jest zagubiony w tym wszystkim..
Ja np. jestem w związku na odległość - długoletnim, z różną odległością, startowaliśmy od 100 km a teraz jest to pół Europy​ i to też właśnie ze względu na moją edukację. Dla mnie ta odległość jest źródłem konfliktów, samotności i wielu innych problemów. Ale jesteśmy ze sobą już bardzo mocno związani, mamy środki żeby się widywać i koniec jest bliżej niż dalej.

Gdybym dzisiaj angażowała się w nowy związek i po niecałym roku miałabym przeżyć to samo... Nie zdecydowałabym się.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 16:00   #29
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 966
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Ja zerwałam związek po 1,5 roku, ponieważ dzieliło nas 1200 km. To była chyba najlepsza decyzja w moim życiu.
f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-09, 16:19   #30
WerTop91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 23
Dot.: trudna rozmowa, rozstanie, kiedyś powrót...?

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Ja np. jestem w związku na odległość - długoletnim, z różną odległością, startowaliśmy od 100 km a teraz jest to pół Europy​ i to też właśnie ze względu na moją edukację. Dla mnie ta odległość jest źródłem konfliktów, samotności i wielu innych problemów. Ale jesteśmy ze sobą już bardzo mocno związani, mamy środki żeby się widywać i koniec jest bliżej niż dalej.

Gdybym dzisiaj angażowała się w nowy związek i po niecałym roku miałabym przeżyć to samo... Nie zdecydowałabym się.
Czyli on, będąc kiedyś w takim związku - tym bardziej takim, który się rozpadł, może mieć podobne obawy i dlatego po prostu nie chce niczego obiecywać..? Powiedział, że czas zweryfikuje wszystko - będąc w związku na odległość, który by się nie udał - stracilibyśmy kontakt, a jemu bardzo zależy na tym, żeby go utrzymać. Chociaż w sumie nie wiem dlaczego aż tak bardzo, skoro jest duże prawdopodobieństwo, że już nigdy nie będziemy razem..
WerTop91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-10 09:00:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.