Mity na temat emigrantów. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-27, 07:33   #1
architekt80
Zakorzenienie
 
Avatar architekt80
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 660

Mity na temat emigrantów.


Są jakieś ?Czy nie ma? Jaki jest obraz emigranta w Polsce?Taki temat na niedziele

Sama spotkałam się z bardzo różnymi opiniami na swój temat i ciekawi mnie jak Wy to widzicie.
__________________

architekt80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 09:01   #2
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Mity na temat emigrantów.

architekcie z jakimi opiniami sie spotykasz? Mogłaś już cos napisać

Ja napisze z czym sie spotykam za każdym razem jak kogos poznaję w Polsce i ten ktoś dowiaduje się, ze mieszkam w Niemczech:
Od razu pada stwierdzenie- "Ooo, mieszkasz w Niemczech? A mówisz zupełnie bez akcentu".
To samo stwierdzenie pada w analogicznych sytuacjach kiedy rzecz dotyczy mojego męża czy dzieci (chociaz uczciwie przyznaję, ze moja córka mówi po polsku z lekkim niemieckim akcentem. Mówić uczyła sie w Niemczech).

Czyli jak mieszkam za granicą to raczej muszę od razu zapomniec jak się po polsku mówi, zmienic akcent i wtrącać obce słówka. Tak wygląda emigrant podobno
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 09:21   #3
architekt80
Zakorzenienie
 
Avatar architekt80
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 660
Dot.: Mity na temat emigrantów.

ja narazie nie mam tego problemu ale wyjechałam dopiero 6 miesięcy temu i cały czas myślę że za 1,5 roku wrucę ale nie wiadomo jak to będzie



Mnie najbardziej denerwuję przeświadczenie że moje życie tutaj jest usłane różami , poprostu sielanka. Nic robić nie trzeba , pieniadze rosną na drzewie. Często spotykam się też z zazdrością której kompletnie nie rozumiem(dalsza rodzina) . I że skoro już wyjechałam to POWINNAM .....i tu następuje długa lista.
__________________

architekt80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 09:53   #4
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
architekcie z jakimi opiniami sie spotykasz? Mogłaś już cos napisać

Ja napisze z czym sie spotykam za każdym razem jak kogos poznaję w Polsce i ten ktoś dowiaduje się, ze mieszkam w Niemczech:
Od razu pada stwierdzenie- "Ooo, mieszkasz w Niemczech? A mówisz zupełnie bez akcentu".
To samo stwierdzenie pada w analogicznych sytuacjach kiedy rzecz dotyczy mojego męża czy dzieci (chociaz uczciwie przyznaję, ze moja córka mówi po polsku z lekkim niemieckim akcentem. Mówić uczyła sie w Niemczech).

Czyli jak mieszkam za granicą to raczej muszę od razu zapomniec jak się po polsku mówi, zmienic akcent i wtrącać obce słówka. Tak wygląda emigrant podobno
Cytat:
Napisane przez architekt80 Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej denerwuję przeświadczenie że moje życie tutaj jest usłane różami , poprostu sielanka. Nic robić nie trzeba , pieniadze rosną na drzewie. Często spotykam się też z zazdrością której kompletnie nie rozumiem(dalsza rodzina) . I że skoro już wyjechałam to POWINNAM .....i tu następuje długa lista.

A ja się dziewczyny z Wami zgadzam.

Mnie się w głowie nie mieści, że ktoś wyjedzie i za rok, czy dwa, języka ojczystego w gębie zapomina.
Dla mnie to co najmniej śmieszne, to oznaka prymitywizmu, tak samo, jak dłubanie w nosie ().

Natomiast, co do wtrącania obcych słówek, to zauważyłam, że w rozmowie czasami podświadomie pomyślę w języku obcym i w międzyczasie (wiem, wiem: międzyczas to termin w sporcie) myślę, jak to będzie po polsku, ale bynajmniej nie jest to oznaką tego prymitywizmu, ale posługiwaniem się na co dzień językiem obcym. (zapytam z ciekawości, a Ty, Lubo, tego nie zaobserwowałaś u siebie?, bo też już dłużej poza granicami bawisz)


No i oczywiście wiadomo, że moje życie wygląda jak: życie, jak w Madrycie (hm, zresztą, w ogóle się zastanawiam, o co kaman z tym życiem, jak w Madrycie, to o te róże chodzi, o których Architekt wspominała? )
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 10:40   #5
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez architekt80 Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej denerwuję przeświadczenie że moje życie tutaj jest usłane różami , poprostu sielanka. Nic robić nie trzeba , pieniadze rosną na drzewie. Często spotykam się też z zazdrością której kompletnie nie rozumiem(dalsza rodzina) . I że skoro już wyjechałam to POWINNAM .....i tu następuje długa lista.
No coz taka mentalnosc. Nie trzeba nigdzie tylka wlasnego ruszac, aby wiedziec, o czym mowisz.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 14:40   #6
architekt80
Zakorzenienie
 
Avatar architekt80
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 660
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Freso a gdzie Ty mieszkasz jeśli mogę zapytać?
__________________

architekt80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 14:45   #7
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez architekt80 Pokaż wiadomość
Freso a gdzie Ty mieszkasz jeśli mogę zapytać?
Już piszę, na PW .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 15:11   #8
architekt80
Zakorzenienie
 
Avatar architekt80
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 660
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Coś mój niedzielny wątek chyba padnie. A myślałam że wszyscy maja dużo do powiedzenia na ten temat i byłam ciekawa co.
__________________

architekt80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 15:27   #9
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Ja po prostu nie spotykam emigrantów Tzn. rozmawiałam z kimś, kto gdzieś tam wyjechał i przyjechał w odwiedziny. Ale nigdy nie był mi to ktoś bliski, rozmowa nie wychodziła poza "co słychać"

Mam kolegę, który od 3 lat mieszka w Irlandii, ale kontakt mamy tylko na gg. Nie zauważyłam ani przesadnego zachwytu obczyzną, ani ogromnego wydziwiania na Polskę.

A, niedawno - z kuzynką od kilku lat w Anglii gadałam, stwierdza tylko, ze tam jej się łatwiej żyje, pracuje tam umysłowo, a u nas po studiach takiej pracy nie znalazła. I tyle, również żadnej rpzesady nie ma.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 15:47   #10
RATTU
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 10
Dot.: Mity na temat emigrantów.

witaj!dokladnie jest tak jak piszesz-mieszka od dwoch lat w Anglii-zyje tutaj by pracowac -(nie pracuje by zyc!) i tym rozni sie tutaj zycie od polskiego ale nie znaczy,ze mamy tutaj wszystko i ze pieniadze rosna na drzewie a tak mysli jeszcze wielu Polakow -ale tylko tych torzy nie widzieli angielskiej rzeczywistosci.
Najsmieszniej jest,gdy zalatwiam jakies sprawy w Polsce i juz od samego lotniska z Anglii obserwuje polskich emigrantow ( no bo coz mam robic podczas podrozy? procz czytania ksiazki) no i "fajni" sa ci emigranci-mowie wam!
RATTU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 15:59   #11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Wybacz, akurat w życiu nie byłam w Anglii, a jakoś z przymrużeniem oka patrzę na tych, co myslą, że Anglia to raj Nie uogólniaj.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 17:35   #12
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez architekt80 Pokaż wiadomość
Coś mój niedzielny wątek chyba padnie. A myślałam że wszyscy maja dużo do powiedzenia na ten temat i byłam ciekawa co.
No, niestety, ciekawe wątki mają to do siebie, że nie cieszą się zbyt dużą popularnością.



A jeśli chodzi jeszcze o te mity, to wcale nie taki mit, że Polacy nadużywają alkoholu, no i chyba, co trzeci emigrant, to szewc: klną na potęgę, aż uszy więdną, gdy człowiek ma okazję stać w pobliżu.
Takie zachowania chluby nie przynoszą.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 17:39   #13
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 234
Dot.: Mity na temat emigrantów.

jezeli chodzi o zapominanie slow to tez smieszy mnie jak przyjedzie znajoma po roku z anglii i udaje ze nie pamieta polowy slow (dodam ze angielski zna tylko kali jesc kali spac i pracuje z polakami)

ja natomiast zauwazam u siebie (zyje w polsce ale cale moje zycie to angielski - szkola wyklada po ang,mam tez dodatkowy ang,rozmawiam ze znajomymi z calego swiata itp - caly czas w uzyciu ) ze czasami zawieszam sie jak chce cos powiedziec po polsku ale to z tego powodu ze idealnie pasuje mi w to miejsce angielskie slowo, ale nie ma polskiego odpowiednika...i szybciutko wymyslam cos innego, jednak to juz w pelni nie oddaje tego co pomyslalam wczesniej
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 18:00   #14
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 656
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mity na temat emigrantów.

myślę że z tym wtrącaniem słów w innym języku to normalna sprawa. Ja po roku mieszkania w Stanach w miejscu gdzie praktycznie nie spotykałam Polaków (może dwie trzy znajome osoby) po prostu się zawieszałam. Krępowało mnie to, że ludzie myślą że robię to na pokaz ale po pewnym czasie minęło. Z czasem nawet bawiła mnie ta wrogość ludzi. Szłam do sklepu i zastanawiałam się jak nazywa się musztarda.

Prawda niestety jest taka że musiałam się wstydzić za własnych rodaków w niektórych miejscach. Rozumiem że to już starsze pokolenia zamieszkujące pewne polskie dystrykty, ale gdy je zwiedzałam czułam się jak w skansenie. Niestety mit Polaka na zachodzie wciąż jest dość trafny. Niestety...
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 18:05   #15
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

No nie wiem, moim zdaniem to przesada, aby po roku czasu, zamiast: przepraszam, sorry mówić .

To oczywiście tylko przykład, niech będzie ta musztarda, czy inne kalesony...
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 18:09   #16
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 656
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mity na temat emigrantów.

wiesz Freso, można...
nie przybierasz akcentu ale czasem zawieszasz się przy najprostszych słowach. Mieszkałam z ludźmi którzy nei mówili po polsku, nie miałam polskich znajomych, wszystko w moim życiu kręciło się wokół tego jezyka, aż łapałam się na tym że myślę po angielsku...dlatego nie winię tych ludzi.
Śmieszne dla mnie jest łapanie akcentu Nie da się tak go złapać bo z tego co wiem jeśli do 8 roku życia nie zaczniemy mówić płynnie, nigdy nie osiągniemy identycznego akcentu. Bardzo podobny, łudząco podobny ale nie będzie on zupełnie naturalny bo nasze struny głosowe czy jakieś inne części tam w środku właśnie do 8 roku życia się kształtują i układają. Czytałam kiedyś o tym.
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 18:10   #17
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Mity na temat emigrantów.

No, w Anglii to chyba nowy pogląd na Polaków jest: zabieramy Anglikom pracę
Choć tak sądzi gorzej wykształcona część społeczeństwa.

Co do zawieszania się, zdarzyło mi się to tylko raz, po wakacjach w Anglii po wyjściu z lotniska, ale trwało to sekundę i zanim odpowiedziałam po angielsku, powstrzymałam się i przestawiłam na polskie myślenie Dodam, ze z językiem angielskim mam bardzo duży kontakt, w Anglii też dosyć często bywam, niemając tam kontaktu z Polakami, a po powrocie jakoś nie mam problemów z wysłowieniem się.

Co do sorry, to czasem tęsknię za polskim przepraszam, bo coraz rzadziej go słychać na ulicach...
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 18:12   #18
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

No akurat z tym myśleniem w obcym języku, gdy za granicą się mieszka i staje się on naszym "urzędowym" , to się zgodzę, ba! nawet bym się zdziwiła, że ktoś w myślach z polskiego na język miejscowy tłumaczy.
Ale, co do tego roku i już zapominania, to się dziwię, naprawdę.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 18:17   #19
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Freso, czasem to mi się zdaję, że to jest taki szpan, hehe
Zresztą, wtrącanie angielskich słówek zdarza się coraz częściej osobom, które nigdy nie były w Wielkiej Brytanii, np. anyway..
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 18:20   #20
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Freso, czasem to mi się zdaję, że to jest taki szpan, hehe
Tak mi się zdaje, że to szpan będzie.


Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Zresztą, wtrącanie angielskich słówek zdarza się coraz częściej osobom, które nigdy nie były w Wielkiej Brytanii, np. anyway..
A tego ta już w ogóle nie rozumiem
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 18:32   #21
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Mity na temat emigrantów.

mnie dobija łatwość ;-) z jaką wyrazy anglojęzyczne włażą do pl słownika, ledwie chwila wystarczyła, by rezerwowac bilet przegrało z bukować... przebukować (och, z oo, no przecież...), zabukować...

albo te cholerne lancze i brancze.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:04   #22
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: Mity na temat emigrantów.

W przypadku Architekt sprawa jezykowa jest o tyle nietypowa, ze jezyk kraju do ktorego wyjechala jest niezwykle trudny i zapewniam Was, ze w rozmowie nie wrzuca japonskich slowek

Chociaz mam znajomych co probowali sie uczyc chinskiego, serbskiego czy nawet perskiego. No rozne ludzie maja hobby.

Ogolnie chyba biega o to, ze w Polsce jest mentalnosc taka, ze jedynym powodem do migracji moze byc ucieczka od brutalnych realiow i faktycznie jest sporo osob co po wyjezdzie sie odcina. Krakowianie jednak nie wstydza sie nigdzie, ze sa Krakowianami.

Tymczasem ktos moze gdzies pojechac indziej z ciakawosci swiata zwyklej, nutki cyganerii, checi przygody zycia, docenienia tego co sie mialo wczesniej, za glosem serca, wola bycia kosmopolita czy inszym obywatelem swiata. Bo chce pewne wydarzenia sledzic na biazaco, byc gdzies na miejscu, a nie ogladac przez metny ekran tv. Ale takich motywow - polska mentalnosc nie uwzglednia. Ot specyfika kraju ludzi na wiecznym_dorobku.

Dla jednych pieniadze sa celem, dla innych tylko i az srodkiem do celow tych realizacji.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:21   #23
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
mnie dobija łatwość ;-) z jaką wyrazy anglojęzyczne włażą do pl słownika, ledwie chwila wystarczyła, by rezerwowac bilet przegrało z bukować... przebukować (och, z oo, no przecież...), zabukować...

albo te cholerne lancze i brancze.
I komu to mówisz , mnie usiłowano, w moim własnym wątku, przekonać, że w Polsce, w piątkowe popołudnie "łikend" się zaczyna .
No, ok... sama w żartach tak powiem, ale normalnie to mówię po polsku .

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
W przypadku Architekt sprawa jezykowa jest o tyle nietypowa, ze jezyk kraju do ktorego wyjechala jest niezwykle trudny i zapewniam Was, ze w rozmowie nie wrzuca japonskich slowek
A ja czasami wrzucam , moje ulubione: jakotako .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:25   #24
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 656
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
I komu to mówisz , mnie usiłowano, w moim własnym wątku, przekonać, że w Polsce, w piątkowe popołudnie "łikend" się zaczyna .
No, ok... sama w żartach tak powiem, ale normalnie to mówię po polsku .


.
rany Freso, teraz to mnie powaliłaś. A co się zaczyna w piątek popołudniu ?
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:29   #25
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
rany Freso, teraz to mnie powaliłaś. A co się zaczyna w piątek popołudniu ?
Naprawdę nie powiesz?
To mnie znokautowałaś, bo myślałam, że to oczywiste, że w piątkowe popołudnie zaczyna się KONIEC TYGODNIA
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:33   #26
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 656
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mity na temat emigrantów.

ale co się zaczyna ?

wiesz akurat jest to jedno z tych słów których odpowiednika chyba nie mamy. Nie jestem polonistką więc się nie upieram, ale trudno to słowo chyba zastąpić choć sama nie lubię naleciałości.

przepraszam, źle odczytałam co napisałaś. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam szczerze mówiąc, zaraz sobie poszukam w książkach jak to wygląda ale jakoś trudno mi powiedzieć "zaczyna się koniec tygodni" bo on sam w sobie się kończy...i właśnie coś nowego się zaczyna...dziwne, aczkolwiek chętnie poczytam co o tym piszą
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:36   #27
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
ale co się zaczyna ?
Jak to co?
To samo, co u Anglików i Amerykanów: koniec tygodnia.


Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
wiesz akurat jest to jedno z tych słów których odpowiednika chyba nie mamy. Nie jestem polonistką więc się nie upieram, ale trudno to słowo chyba zastąpić choć sama nie lubię naleciałości.

przepraszam, źle odczytałam co napisałaś. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam szczerze mówiąc, zaraz sobie poszukam w książkach jak to wygląda ale jakoś trudno mi powiedzieć "zaczyna się koniec tygodni" bo on sam w sobie się kończy...i właśnie coś nowego się zaczyna...dziwne, aczkolwiek chętnie poczytam co o tym piszą
Bez przesady, jak to nie ma odpowiednika?
Przecież "łikend" znaczy ni mniej, nie wiecej, jak tylko: koniec tygodnia.

A dlaczego akurat padło na angielski substytut ?, a nie na przykład hiszpański?
fin de semana źle brzmi?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:41   #28
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Mity na temat emigrantów.

I tu się z Fresą zgadzam. Zatrważające jest, moim zdaniem, z jaką szybkością do języka przenikają angielskie/amerykańskie odpowiedniki naszych słów.
Anglik nie pozostawi bez komentarza (wiadomo, że lekkiego) użycia amerykańskiego wyrazu, a my tak łatwo poddajemy się zachodnim wpływom w sferze języka.
Tak samo skróty królujące w Internecie: IMHO, OMG wypierają nasze związki wyrazowe.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:43   #29
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 656
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Jak to co?


A dlaczego akurat padło na angielski substytut ?, a nie na przykład hiszpański?
fin de semana źle brzmi?

no na Śląsku to nawet wochenende Nie mam nic przeciwko, może być nawet po chińsku, po prostu uważam że każde z tych określeń nie jest do końca trafne. Dla mnie wyrażenie "koniec tygodnia" zamyka jakiś okres i powinno się stworzyć nowe wyrażenie, najlepiej słowo na określenie tych trzech dni. Dlatego być może tak nam łatwo przyszło zaakceptowanie słowa weekend nie zastanawiając się nad ich znaczeniem.
No nie ważne. Człowiek uczy się całe życie
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-27, 21:43   #30
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Mity na temat emigrantów.

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
I tu się z Fresą zgadzam. Zatrważające jest, moim zdaniem, z jaką szybkością do języka przenikają angielskie/amerykańskie odpowiedniki naszych słów.
Anglik nie pozostawi bez komentarza (wiadomo, że lekkiego) użycia amerykańskiego wyrazu, a my tak łatwo poddajemy się zachodnim wpływom w sferze języka.
Tak samo skróty królujące w Internecie: IMHO, OMG wypierają nasze związki wyrazowe.
Właśnie.
Ja bym chciała wiedzieć, czy Anglicy, co drugi wyraz po polsku wtrącają...


Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Dlatego być może tak nam łatwo przyszło zaakceptowanie słowa weekend nie zastanawiając się nad ich znaczeniem.
I tu się zgadzam, obstawiam, że zdecydowana większość nawet nie wie, co tak naprawdę "łikend" znaczy , a powtarzają, bo usłyszeli, że przy piątku ktoś tak mawia
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.