Drogeria Hebe - część III

[razdwapiec]

Napisane przez _Miranda

Czy udało się wam kupić te maszynkę z gazetki Wilkinson za 29,99zl?
https://www.hebe.pl/promocja/maszynk...enia_wilkinson
Bylam dzis w Galerii Krakowskiej i nigdzie nie widzialam
tego plynu z Tołpy tez nie

Dziś kupiłam maszynkę. Były mnie wystawione przy samym wejściu na półce z promocjami. Na maszynkach ich nie było.

Napisane przez majcia2

Czy znajdę w Hebe jakiś żel punktowy na krosty?? nie mam trądziku ale czasem coś wyskoczy nie spodziewanie

Z Bioliq chyba jest coś punktowego. Ale ja bym polecała z apteki punktowy żel Acnex.

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Napisane przez Make4Up

Sera dozuje się kroplami, marki selektywne, apteczne też tak mają. Popka się w tym przypadku nie sprawdzi, więc się nie doczekasz innego opakowania

Rozumiem i pogodziłam się z tym. Kupię po prostu krem z kwasem migdałowym w opakowaniu z pompką. Ale wciąż uważam, że pipety do najbardziej higienicznych opakowań nie należą.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez razdwapiec

Z Bioliq chyba jest coś punktowego. Ale ja bym polecała z apteki punktowy żel Acnex.

A masz może porównanie Acnexu z kremożelem Tialo?

[funk_you]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;73855246]Rozumiem i pogodziłam się z tym. Kupię po prostu krem z kwasem migdałowym w opakowaniu z pompką. Ale wciąż uważam, że pipety do najbardziej higienicznych opakowań nie należą.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------



A masz może porównanie Acnexu z kremożelem Tialo?[/QUOTE]
A mozesz podać jakieś argumenty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[razdwapiec]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;73855246]A masz może porównanie Acnexu z kremożelem Tialo?[/QUOTE]
Nie znam tego drugiego. Acnex świetnie łagodzi, podsusza niechciane niespodzianki a nie robi masakry. Nałożony grubszą warstwą potrafi przez noc uspokoić coś co czyha pod skórą. Przynajmniej w moim przypadku.

[Hosenka*]

Mi tez się wydaje że pipetki nie są zbyt higieniczne, bo po odkręceniu jest dostęp do reszty kosmetyku w środku opakowanie.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;73855246]Rozumiem i pogodziłam się z tym. Kupię po prostu krem z kwasem migdałowym w opakowaniu z pompką. Ale wciąż uważam, że pipety do najbardziej higienicznych opakowań nie należą.[/QUOTE]
Popatrz sobie na peeling migdałowy na mazidłach https://mazidla.com/gotowe-zestawy/p...gdaowy-40.html Piszą, że na gotowy produkt jest opakowanie air-less

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Napisane przez funk_you

A mozesz podać jakieś argumenty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyciągając tą pipetkę narażasz ją na obklejenie kurzem i wszystkim tym, co lata w powietrzu, potem wkładając ją z powrotem do buteleczki wciskasz tam powietrze na dodatek. No i jak ci się ręka zatrzęsie to możesz jednak końcówką dotknąć skóry.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez zoila

Opakowanie air-less jest chyba bardziej higieniczne . Ale chyba nie zadziała przy czymś, co ma konsystencję wody.

Wiesz co, ja też tak myślałam, dopóki nie przeczytałam o dziewczynie, która używała spleśniałego kremu w opakowaniu air-less bo nie widziała zawartości i tego, co się z nim stało

Napisane przez Make4Up

Sera dozuje się kroplami, marki selektywne, apteczne też tak mają. Popka się w tym przypadku nie sprawdzi, więc się nie doczekasz innego opakowania

Hmmm, ja się spotkałam też z pompką (przy olejku), która "wypluwa" porcję o wielkości kropelki, a liczba naciśnięć to liczba kropli, więc teoretycznie by się dało Ale nie chcę wchodzić w ogień dyskusji, bo ja tam akurat do pipetek nic nie mam, w przypadku serum uważam to za wygodne rozwiązanie i jak dla mnie dostatecznie higieniczne.

Napisane przez razdwapiec

Dziś kupiłam maszynkę. Były mnie wystawione przy samym wejściu na półce z promocjami. Na maszynkach ich nie było.


Z Bioliq chyba jest coś punktowego. Ale ja bym polecała z apteki punktowy żel Acnex.

Ja też polecam żel Acnex, bazuje na olejku z drzewa herbacianego, a jest dużo wygodniejszy w użyciu

[zoila]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;73856346]Wiesz co, ja też tak myślałam, dopóki nie przeczytałam o dziewczynie, która używała spleśniałego kremu w opakowaniu air-less bo nie widziała zawartości i tego, co się z nim stało



Hmmm, ja się spotkałam też z pompką (przy olejku), która "wypluwa" porcję o wielkości kropelki, a liczba naciśnięć to liczba kropli, więc teoretycznie by się dało Ale nie chcę wchodzić w ogień dyskusji, bo ja tam akurat do pipetek nic nie mam, w przypadku serum uważam to za wygodne rozwiązanie i jak dla mnie dostatecznie higieniczne.



Ja też polecam żel Acnex, bazuje na olejku z drzewa herbacianego, a jest dużo wygodniejszy w użyciu [/QUOTE]
Aa, czytałam. To jakiś krem z pudełka kosmetycznego był, chyba cała partia była taka.
Nie ma ideałów, każdemu typowi opakowania można coś zarzucić.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;73856256]Wyciągając tą pipetkę narażasz ją na obklejenie kurzem i wszystkim tym, co lata w powietrzu, potem wkładając ją z powrotem do buteleczki wciskasz tam powietrze na dodatek. No i jak ci się ręka zatrzęsie to możesz jednak końcówką dotknąć skóry.[/QUOTE]

Jest to prawda Ale nie popadajmy w jakąś sterylną paranoję. Na pewno zdarzy Ci się dotknąć twarzy w ciągu dnia, mając mnóstwo bakterii na skórze (bo akurat zaswędzi, czy się podeprzesz). Czapka i szalik zimą - pierzesz codziennie? Na poduszce, na której kładziesz swoją twarz, też jest mnóstwo bakterii, musiałabyś chyba zmieniać pościel codziennie. A jeżeli chodzi o kurz, pomyśl sobie, ile go opada na Twoją twarz w nocy jak śpisz! Jak nakładasz wszystkie produkty, których używasz, to czy robisz to zawsze w pełni zdezynfekowanymi narzędziami i dłońmi? No nie sądzę Czy dezynfekujesz opakowania kosmetyków, które kupujesz w sklepie, a później odkładasz na półkę i codziennie je podnosisz? Choćbyśmy się dwoiły i troiły, nie ma szans wyeliminować wszystkich zanieczyszczeń i bakterii wokół nas. Ba, to nawet by nie było zdrowe, bo same sobie odbieramy odporność skóry. Także myślę, że Twoje pipetkowe rozważania zahaczają już o sterylną paranoję Tym bardziej, że produkty drogeryjne są konkretnie zakonserwowane. Gdyby to było coś w 100% naturalnego bez konserwantów, to może i byłby w tym jakiś sens....

[Make4Up]

Napisane przez Hosenka*

Mi tez się wydaje że pipetki nie są zbyt higieniczne, bo po odkręceniu jest dostęp do reszty kosmetyku w środku opakowanie.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------


Popatrz sobie na peeling migdałowy na mazidłach https://mazidla.com/gotowe-zestawy/p...gdaowy-40.html Piszą, że na gotowy produkt jest opakowanie air-less

Podobnie masz w innych produktach, a kosmetyki mają w sobie odpowiednie składniki które zapobiegają rozwojowi bakterii, konserwanty itp. Przy produktach naturalnych ja rozumiem opakowania z najmniejszym dostępem powietrza, przy innych nie koniecznie.
To co podałaś ma średnio gęstą konsystencję. Serum zazwyczaj przecieka przez palce jak woda, i nie widzę sensu nakładania go na rękę, gdzie zbiera się najwięcej bakterii, żeby potem nałożyć na twarz.

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;73856256]Wyciągając tą pipetkę narażasz ją na obklejenie kurzem i wszystkim tym, co lata w powietrzu, potem wkładając ją z powrotem do buteleczki wciskasz tam powietrze na dodatek. No i jak ci się ręka zatrzęsie to możesz jednak końcówką dotknąć skóry.[/QUOTE]

Tu chodzi bardziej o dozowanie produktu i wg mnie jest wystarczająco higieniczne i sensowne w aplikacji czegoś o konsystencji wody. Nie przesadzałabym z tą sterylnością. Kremy do twarzy są w słoiczkach, ciekawe ile osób używał szpatułki szklanej do wyjmowania kremu

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;73856346]Wiesz co, ja też tak myślałam, dopóki nie przeczytałam o dziewczynie, która używała spleśniałego kremu w opakowaniu air-less bo nie widziała zawartości i tego, co się z nim stało



Hmmm, ja się spotkałam też z pompką (przy olejku), która "wypluwa" porcję o wielkości kropelki, a liczba naciśnięć to liczba kropli, więc teoretycznie by się dało Ale nie chcę wchodzić w ogień dyskusji, bo ja tam akurat do pipetek nic nie mam, w przypadku serum uważam to za wygodne rozwiązanie i jak dla mnie dostatecznie higieniczne.
[/QUOTE]
Ja kiedyś kupiłam zepsuty krem z Bielendy i gdyby to nie był zwykły słoiczek to bym się nie zorientowała, że na kremie jest brązowy nalot. W airless nie widzisz zawartości


[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;73856586]Jest to prawda Ale nie popadajmy w jakąś sterylną paranoję. Na pewno zdarzy Ci się dotknąć twarzy w ciągu dnia, mając mnóstwo bakterii na skórze (bo akurat zaswędzi, czy się podeprzesz). Czapka i szalik zimą - pierzesz codziennie? Na poduszce, na której kładziesz swoją twarz, też jest mnóstwo bakterii, musiałabyś chyba zmieniać pościel codziennie. A jeżeli chodzi o kurz, pomyśl sobie, ile go opada na Twoją twarz w nocy jak śpisz! Jak nakładasz wszystkie produkty, których używasz, to czy robisz to zawsze w pełni zdezynfekowanymi narzędziami i dłońmi? No nie sądzę Czy dezynfekujesz opakowania kosmetyków, które kupujesz w sklepie, a później odkładasz na półkę i codziennie je podnosisz? Choćbyśmy się dwoiły i troiły, nie ma szans wyeliminować wszystkich zanieczyszczeń i bakterii wokół nas. Ba, to nawet by nie było zdrowe, bo same sobie odbieramy odporność skóry. Także myślę, że Twoje pipetkowe rozważania zahaczają już o sterylną paranoję Tym bardziej, że produkty drogeryjne są konkretnie zakonserwowane. Gdyby to było coś w 100% naturalnego bez konserwantów, to może i byłby w tym jakiś sens....[/QUOTE]

Ooo ładnie ubrałaś w słowa to co myślę

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;73856586]Jest to prawda Ale nie popadajmy w jakąś sterylną paranoję. Na pewno zdarzy Ci się dotknąć twarzy w ciągu dnia, mając mnóstwo bakterii na skórze (bo akurat zaswędzi, czy się podeprzesz). Czapka i szalik zimą - pierzesz codziennie? Na poduszce, na której kładziesz swoją twarz, też jest mnóstwo bakterii, musiałabyś chyba zmieniać pościel codziennie. A jeżeli chodzi o kurz, pomyśl sobie, ile go opada na Twoją twarz w nocy jak śpisz! Jak nakładasz wszystkie produkty, których używasz, to czy robisz to zawsze w pełni zdezynfekowanymi narzędziami i dłońmi? No nie sądzę Czy dezynfekujesz opakowania kosmetyków, które kupujesz w sklepie, a później odkładasz na półkę i codziennie je podnosisz? Choćbyśmy się dwoiły i troiły, nie ma szans wyeliminować wszystkich zanieczyszczeń i bakterii wokół nas. Ba, to nawet by nie było zdrowe, bo same sobie odbieramy odporność skóry. Także myślę, że Twoje pipetkowe rozważania zahaczają już o sterylną paranoję Tym bardziej, że produkty drogeryjne są konkretnie zakonserwowane. Gdyby to było coś w 100% naturalnego bez konserwantów, to może i byłby w tym jakiś sens....[/QUOTE]

Tylko, że z tego co czytałam tutaj, producent zaleca zużyć serum w ciągu 3 miesięcy. To dosyć krótko jak na drogeryjne produkty i to do pipetki mi nie pasuje. A paranoi nie mam. Wierz mi...... Tylko pipetka plus krótki termin jakoś mnie odrzucają.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;73858471]Tylko, że z tego co czytałam tutaj, producent zaleca zużyć serum w ciągu 3 miesięcy. To dosyć krótko jak na drogeryjne produkty i to do pipetki mi nie pasuje. A paranoi nie mam. Wierz mi...... Tylko pipetka plus krótki termin jakoś mnie odrzucają.[/QUOTE]

Rozumiem, masz do tego pełne prawo

[Make4Up]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;73858471]Tylko, że z tego co czytałam tutaj, producent zaleca zużyć serum w ciągu 3 miesięcy. To dosyć krótko jak na drogeryjne produkty i to do pipetki mi nie pasuje. A paranoi nie mam. Wierz mi...... Tylko pipetka plus krótki termin jakoś mnie odrzucają.[/QUOTE]

Moje poprzednie miało oznaczenie 6 miesięcy, na obecnej mam 3 i teraz nie wiem Kiedyś już coś było, że mięli rozbieżność w tym temacie i odpowiadali komuś, tylko nie pamiętam czy ten krótszy czas był właściwy czy dłuższy?
Ma przezroczystą butelkę, a na etykiecie jest napisane, żeby chronić przed bezpośrednim nasłonecznieniem, myślę że bardziej chodzi o stabilność składników.
Ja to traktuję jako obietnicę producenta, że przez ten czas aktywne składniki działają, po tym czasie mogą już stracić swoją skuteczność, ale kosmetyk się nie zepsuje zaraz po przekroczeniu tej daty. Jeśli konsystencja i zapach są w porządku to zużywam.

[patisia123]

Dziewczyny z Wrocławia Które Hebe jest największe/najlepiej wyposażone?

[zoila]

Napisane przez patisia123

Dziewczyny z Wrocławia Które Hebe jest największe/najlepiej wyposażone?

Jeżeli chodzi o kolorówkę to Podwale (jako jedyne ma szafę Hean). Powierzchniowo duże jest to pierwsze na Borowskiej i Oławska.

[smerffie]

Słyszałyście że Hebe otwieta "hebe apteki'? Myslicie ze beda tak koszmarnie drogie jak superpharm?

[patisia123]

Napisane przez zoila

Jeżeli chodzi o kolorówkę to Podwale (jako jedyne ma szafę Hean). Powierzchniowo duże jest to pierwsze na Borowskiej i Oławska.

[spoco]

Napisane przez smerffie

Słyszałyście że Hebe otwieta "hebe apteki'? Myslicie ze beda tak koszmarnie drogie jak superpharm?

U mnie już od dawna Hebe jest podzielone na część zwykłą i część apteczną. Przynajmniej dwa lata, może dłużej.
Wszystkie dermokosmetyki zostały przeniesione do części aptecznej, a tam nie obowiązują promocje z gazetki - przez to omijają mnie wszystkie promocje na dermokosmetyki . Od czasu podzielenia Hebe (jedynego w mieście), praktycznie nie robię już tam zakupów, bo pozostałe produkty mam taniej i bliżej w innym sklepie.

Hebe-apteka jest dosyć droga. Jedynym plusem jej wydzielenia jest to, że jest połączona ze sklepem, ale ma też oddzielne wejście - więc można wchodzić i wychodzić unikając "witamy w Hebe" i innych pozdrowień od ochroniarza .

[navioe]

Czy te -60% od jutra na perfumy to -60% czy do -60%?
Edit: już doczytałam, że do a tak sie napaliłam

[Hosenka*]

Napisane przez navioe

Czy te -60% od jutra na perfumy to -60% czy do -60%?
Edit: już doczytałam, że do a tak sie napaliłam

ehhh to tak jak w Naturze: DO X% :/

[smerffie]

Napisane przez spoco

U mnie już od dawna Hebe jest podzielone na część zwykłą i część apteczną. Przynajmniej dwa lata, może dłużej.
Wszystkie dermokosmetyki zostały przeniesione do części aptecznej, a tam nie obowiązują promocje z gazetki - przez to omijają mnie wszystkie promocje na dermokosmetyki . Od czasu podzielenia Hebe (jedynego w mieście), praktycznie nie robię już tam zakupów, bo pozostałe produkty mam taniej i bliżej w innym sklepie.

Hebe-apteka jest dosyć droga. Jedynym plusem jej wydzielenia jest to, że jest połączona ze sklepem, ale ma też oddzielne wejście - więc można wchodzić i wychodzić unikając "witamy w Hebe" i innych pozdrowień od ochroniarza .

Aha, to nie wiedziałam ze tak to działa. Czyli zadna strata

[Make4Up]

Napisane przez spoco

U mnie już od dawna Hebe jest podzielone na część zwykłą i część apteczną. Przynajmniej dwa lata, może dłużej.
Wszystkie dermokosmetyki zostały przeniesione do części aptecznej, a tam nie obowiązują promocje z gazetki - przez to omijają mnie wszystkie promocje na dermokosmetyki . Od czasu podzielenia Hebe (jedynego w mieście), praktycznie nie robię już tam zakupów, bo pozostałe produkty mam taniej i bliżej w innym sklepie.

Hebe-apteka jest dosyć droga. Jedynym plusem jej wydzielenia jest to, że jest połączona ze sklepem, ale ma też oddzielne wejście - więc można wchodzić i wychodzić unikając "witamy w Hebe" i innych pozdrowień od ochroniarza .

Mam aptek za trzęsienie w mieście, a jak ma to ograniczać promocję to tym bardziej nie chcę kolejnej.

[Emilia 25]

Czy w Hebe jest tester kamuflażu Catrice w kolorze 005?

[Anettka21]

Napisane przez smerffie

Słyszałyście że Hebe otwieta "hebe apteki'? Myslicie ze beda tak koszmarnie drogie jak superpharm?

W Opolu jest już od dawna taka apteka hebe, ale ceny niestety nie powalają..

[Sasabina]

sprawdzcie skrzynki mailowe, ja dostalam wiadomosc, ze moge brac udzial w testowaniu nowego lakeiru catrice

tu regulamin o co chodzi
https://www.hebe.pl/s/regulamin-test...trice-iconails

[zoila]

Napisane przez Sasabina

sprawdzcie skrzynki mailowe, ja dostalam wiadomosc, ze moge brac udzial w testowaniu nowego lakeiru catrice

tu regulamin o co chodzi
https://www.hebe.pl/s/regulamin-test...trice-iconails

Też to dostałam .

[Make4Up]

Napisane przez Sasabina

sprawdzcie skrzynki mailowe, ja dostalam wiadomosc, ze moge brac udzial w testowaniu nowego lakeiru catrice

tu regulamin o co chodzi
https://www.hebe.pl/s/regulamin-test...trice-iconails

Ja nie dostałam. Kiedyś przyszło takie testowanie z LOreal szminki Sexy Balm, ale jak kliknęłam to już było po akcji bo limitowana ilość.

[Sasabina]

Napisane przez Make4Up

Ja nie dostałam. Kiedyś przyszło takie testowanie z LOreal szminki Sexy Balm, ale jak kliknęłam to już było po akcji bo limitowana ilość.

ooo, wolałbym szminkę

ciekawe czy będzie wybór wśród odcieni czy dadzą w jakieś ograniczonej i brzydkiej puli

[zoila]

Napisane przez olinio

Cześć Dziewczyny,

ja całkiem niedawno odkryłam drogerię Hebe, bo akurat znajduje się przy przystanku, gdzie się przesiadam. Postanowiłam wejść na chwilę i jestem zachwycona! Ogromny wybór kosmetyków, w tym marek, których nie ma w innych sklepach! Świetne ceny! Upodobałam sobie naturalne kosmetyki xxx. Ich krem z olejem kokosowym jest zachwycający, szczególnie teraz latem, kiedy opalamy się. Ceny rewelacyjne, zostałam ich wierną klientką A jakie są Wasze odczucia?

Napisane przez drobinkaANIA

Powiem Wam, że też nie mam jakoś mega po drodze do Hebe, jednak miałam w ostatnim czasie wypróbować kilka kosmetyków właśnie z tej drogerii i muszę Wam powiedzieć, że warto zboczyć z drogi dla takiej jakości w dobrej cenie Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona głównie markami które tylko tam można dostać!!

Bardzo pięknie. Ciekawe, czy jakaś kampania (jak Trnd i Zalando), czy też akcja pr Hebe.

[ktsw]

Napisane przez zoila

Bardzo pięknie. Ciekawe, czy jakaś kampania (jak Trnd i Zalando), czy też akcja pr Hebe.

że też komuś się chce robić takie akcje