|
|
#1081 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Sheryl, a ja zawsze myslalam ze musi miec temperature ciala czyli okolo 36 stopni.
|
|
|
|
#1082 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Sheryl, ale Ty laska jesteś A co do czapeczki, to my zimową już dawno odłożyliśly, jak doktorka jeszcze w morcu zarzuciła nam, że przegrzewamy małą Kombinezon zresztą też. Ale jednak na każde wyjście czapeczka obowiązkowoJagódka
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
|
#1083 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dzien Dobry
wpadam na chwileczke odmeldowac sie ![]() Kubus byl dzisiaj na szczepieniu Splakal sie w gabinecie tak bardzo, ze chlopczyk 6-letni czekajacy ze swoja mama na wejscie po nas zapieral sie nogami przed wejsciem![]() Maly kluseczek wazy 5950 ![]() Nie byl mierzony na dlugosc , bo czekamy najpierw na usg stawow biodrowych zlecone przez ortopede. A teraz zmykamy na spacerek - korzystac z fajnej pogody. Ostatnio Malutki zasypia nam juz po ubraniu "wyjsciowych " ciuszkow, zanim wyladuje w wozeczku Daaa! jeszcze jedno... potrzebuje obiektywnej opinii nt szczepienia przeciwko rotawirusom. szczepilyscie? uwazacie te szczepienia za konieczne, potrzebne? Mam do jutra zastanowic sie na ta szczepionka, a opinie na forach w internecie sa tak rozne ze sama juz nie wiem co mam zrobic, poza tym ( chociaz nie bede zalowala pieniedzy na dziecko) jest to wydatek 3x300zl, wiec niemaly. |
|
|
|
#1084 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dziewczyny czyli czapeczke zakladamy zawsze? Nawet jak jest upal?
Majeczka, biedny Kubus i to dziecko w poczekalni ![]() Nie zly z niego kluseczek wazy chyba tyle co moj.A nasz Ivo karmiony o 8 wieczorem obudził sie dopiero o 5 rano!! jestem pod wrazeniem. |
|
|
|
#1085 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
[uote=sheryl;7368490]
Dziewczyny, czy wy w taką ładną pogodę (20 st. u nas) zakładacie maluchom na spacer jakąś czapeczkę?[/quote] zawsze zakladam czapeczke tylko powiedzcie albo pokazcie zdjecia czym sie rozni czapeczka letnia od wiosennej?![]() Stas i Jagodka Dawid jak widze nie odbiega od nory jesli chodzi o zabawy jezyczkiem ![]() ajeczko sai stanelisy przed dylematem czy szczepic przeciwko rotawirusom czy nie...mamy jeszcze tylko kilka dni na zastanowienie sie..a opinie faktycznie rozne ![]() Pppaya, ja tez jestem pod wrazeniem ze Ivo tak dlugo spal....
__________________
|
|
|
|
#1086 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Czesc dziewczyny!!! My tak tylko na chwile bo stres nieziemski u nas panuje
Wylatujemy o 23,50 więc mam nadzieje ,że Majutek juz będzie sobie chrapał chociaż na lotnisku za cicho to nie jest ,więc to będzie wyzwanie hehe Pozatym Patryk pojechal do Dublina odebrac paszport Majutka w sumie już wraca i z tego co wiem to paszport jest taki jak moj tylko ,że na rok a ja myślalam ,że dadzą jakąs zwyklą karteczke ,czyli nawet sie postarali ![]() ![]() . Wiem Wiem przesadzam ,ale ja już tak mam .Dobra to by bylo na tyle odezwę sie jutro z ukochanych Gliwic zajadając się pierogami ruskimi![]() ![]() !!! A na koniec oczywiście moja mala budda hihi
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja pszczółka I znowu odchudzanki ![]() 70,60...68,2.....66....64.....62....6 0 |
|
|
|
#1087 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
jak bedzie upał to mysle, ze mozna sobie czapke darowac pod warunkiem, ze na dziecko nie bedzie swiecic słonce ani wiac po głowie
![]() my dzis bylismy w czapie z daszkiem ale Adrian to ma 8 mcy
|
|
|
|
#1088 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
hej... my po wizycie, mamy skierowanie na badania krwi i do poradni rehabilitacyjnej na konsultację... co do języczka, to tak w tym wieku jest
co do ulewania, to mam się nie martwić, bo to nie po każdym posiłku, dietę rozszerzamy już za tydzień o soczek z jabłuszka, później marchewkę i ze względu, że jest mój synuś podejrzewany o alergię to papki warzywne bez selera...![]() co do tych rotawirusów to ostatnio w Mama i ja wypowiadała się lekarka i powiedziała, że jeżeli dziecko nie ma styczności z dziećmi w wieku przedszkolnym i nie będzie chodziło do żłobka, to nie poleca... gdyż to nie oznacza, że dziecko nie zachoruje!! a jeżeli nie ma kontaktu, to jest też mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia choroby... Kasieńko będzie dobrze i znajdzie się ktoś kto Wam pomoże na lotnisku Midey czapeczkę zimową całą miałam z podwójnego materiału welur + pod spodem bawełenka taka gładka, tą wiosenną mam z takiej dzianinki bawełnianej (odrobinę grubsza od tych co zakładamy po kąpieli) i podwójne ma tylko uszka, a dzisiaj kupiłam taka letnią materiał przypomina taką bawełnę jak na koszule... później zrobię zdjęcia tej wiosennej i letniej ![]() Dziewczyny normalnie ciężko mi w to uwierzyć, ale do pani doktor w poradni rehabilitacyjnej mogę wyznaczyć Dawida dopiero po 14 maja na czerwiec!!! to jakaś paranoja... bo pani doktor jest na urlopie... i nie ma zastępstwa... a do innych poradni nie mogę się dodzwonić... Edytowane przez lwica83 Czas edycji: 2008-04-28 o 14:32 Powód: dokończenie posta;) |
|
|
|
#1089 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kasiu, trzymam kciuki za udana i bezpieczna podroz!! Na pewno ktos Wam pomoze z tym wozkiem. Ludzie pracujacy na lotniskach sa z reguly bardzo pomocni
![]() Maja jak zawsze urocza
|
|
|
|
#1090 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Ja przecwiczylam temat poradni rehabilitacyjnych w ubieglym tygodniu:/ Obdzwonilam kilkanascie punktow (poradnie przyszpitalne i samodzielne osrodki ) Wszedzie gdzie sie dodzwonilam oczywiscie konieczna byla jeszcze kolejna wizyta u neurologa ) mimo ,ze wlasnie od neurologa dostalam skierowanie ,a potem dopiero ewentualna konsultacja z rehabilitantem. Najwczesniejszy termn jaki udalo mi sie wyszarpac to 26 maja ( co uznalam za swoj wielki sukces)! Znalazlam jednoczesnie namiary na polecanego w W-wie rehabilitanta i zdecydowalam, ze po wizycie u neurologa w jego osrodku bede chodzila do niego prywatnie ( tak bedzie szybciej i lepiej dla Kubusia ). a w zupelnie innym temacie : wiecie co ostatnio usypia mojego synka - pieluszka![]() przypadkowo zorientowalismy sie, ze wstarczy mu kolo glowki polozyc pieluszke tetrowa. Kubus przytula sie do niej i po 5 min spi jak aniolek
|
|
|
|
|
#1091 | |
|
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 056
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Majeczko, ja chyba nie szczepię na rotawirusy. Pediatra mówiła, że to nie jest konieczne jak dziecko nie styka się z innymi dziećmi. Poza tym szczepionka nie chroni przed wszystkimi biegunkami, tylko przed tymi rotawirusowymi, czyli przed 25% biegunek. I że na rotawirusa to na pewno powinno się szczepić dzieci w Afryce bo tam się od biegunki umiera. Kasiamaja i Maja miłej podróży.
__________________
Cosmesfera |
|
|
|
|
#1092 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Mała Majeczko, mąż w innym ośrodku umówił wizytę prywatną na środę, żeby pokazali jak ćwiczyć, a później na 20 maja wizytę na NFZ... i jeżeli będzie taka potrzeba to w 1 w tygodniu będziemy chodzili na NFZ a raz prywatnie... a jutro idziemy na pobranie krwi...
|
|
|
|
#1093 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kasiu, bezpiecznej podrozy
![]() w temacie zapisow do poradni rehabilitacyjnej- my na wizyte czekalismy tydzien
__________________
|
|
|
|
#1094 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 185
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Hej, hej!
Jesteśmy, żyjemy, bardzo dziękujemy z Emilką za pamięć Nie pisałam trochę z lenistwa, trochę z braku czasu. Pogoda piękna, wykorzystuję więc okazję i chodzę z Małą na spacerki. Prócz tego ukwieciłam balkon różnokolorowymi bratkami, nadrabiam różne zaległości, spotykam się ze znajomymi, no i szukam pracy Bodajże Lwica wspominała o końcu urlopu macierzyńskiego. Nie ukrywam, że w związku z moja specyficzną sytuacją w pracy, napawa mnie to pewnym lękiem. Orientujecie się może, czy można rozwiązać umowę o prace bez osobistego stawienia się w miejscu pracy? Np. przez wysłanie dokumentów pocztą?Co do sytuacji z Emilką, uprzejmie donoszę że rodzice tejże trochę wyluzowali. Przez bite trzy dni siedziałam w sieci i wyszukiwałam informację na temat zaparć i wrzeszczenia podczas jedzenia. Teraz jestem mądrzejsza i dzięki temu spokojniejsza.Emilek rośnie i przybiera na wadze. Powoli odkładamy rozmiar 56 i zakładamy pierwsze ciuszki 62! ) potrafi jeść nawet godzinę, opróżniając obie piersi (a czasem je nie dłużej niż 5 minut - bo tak ).Kupki raz się pojawiają, raz nie (maksymalna przerwa na szczęście nie dłuższa niż 5 dni) i dopóki Emilka jest spokojna, nie interweniuję. Przy każdym przewijaniu wykonuje Jej masażyk brzuszka: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...9,2449645.html Polecam gorąco, czasem aż mi się chce śmiać bo dosłownie baczki dosłownie wychodzą mi spod rąk, podczas jego wykonywania. A Mała wręcz uwielbia punkt trzeci - śmieje się wtedy w głos ![]() Co prócz tego. Podobnie jak Wy, wchodzimy w etap ślinienia się. Emi najchętniej ciągle trzymałaby coś w ustach, zaślinione są łapki, zaślinione niedrapki, problem z podawaniem leków, bo zostają wyplute ![]() Prócz tego oswajamy syndrom "wieczornego odrykiwania niemowlęcia". To Kociulek pisała że Karolinka z niewiadomych powodów ostatnio często krzyczy. Pappaya i Lwica tez wspominały o takich ostrych krzykach. Myślę, że nasze Maluszki "cierpia" na to samo. Podając za specjalistą: "Otóż mały człowiek ma niedojrzały układ nerwowy i w związku z tym nienajlepiej radzi sobie ze wszystkimi bodźcami, które do niego docierają przez cały dzień. Rano jest jeszcze jako tako, w południe też jeszcze można wytrzymać, ale po południu i wieczorem granica wytrzymałości już jest zwykle przekroczona. To oznacza, że ludzik zaczyna być niespokojny, częściej domaga się karmienia, bo po pierwsze nie ma to jak odreagować niepokój przy kochanej mamie (tu pojawia się pewien problem z odreagowaniem, bo mama wieczorem choć ciągle kochana, to jednak trochę zmęczona i zaniepokojona czy maluch będzie miał co zjeść), a po drugie jak jest niespokojny to i je niespokojnie, więc bardzo często i po trochu (to częste wieczorne karmienie ma dwie konsekwencje: 1. krótka przerwa między karmieniami niepokoi mamę, bo maluch nagle bardzo często chce jeść, a tu nie widać zbierającego się w piersiach mleka; 2.jak taka sytuacja trwa przez kilka godzin to jest to bardzo mocny sygnał dla piersi, by zwiększyły produkcję mleka, a to w połączeniu z wyższym poziomem prolaktyny w nocy, rano daje efekt dużych pełnych piersi). I cała ta ,,karuzela” rozkręca się coraz bardziej - zmęczony maluch chciałby usnąć ale nie może bo chce najpierw zjeść, a zjeść spokojnie nie może, bo jest za bardzo zmęczony. Do tego oczywiście nerwy biednej mamy też już są na wyczerpaniu. Jakoś trzeba spróbować sobie z tym poradzić. Niektóre kobiety pilnują zdecydowanie ograniczyć ilość bodźców docierających do maluszka już wczesnym popołudniem. Inne ucinają sobie krótką drzemkę w dzień korzystając z pomocy babci, którą wysyłają z ludzikiem na spacer. Dzięki temu wieczorem tylko jedna osoba z pary mama-dziecko jest bardzo zmęczona. Można oczywiście spróbować skorzystać z pomocy wspomagaczy takich jak np. herbatka z melisy, syrop Melisal. A jak to nie pomaga to co tam niech będzie lampka czerwonego wina." Ja sobie radzę z tym w taki sposób, że w sypialni włażę z Małą pod kołdrę, owijam nią Emi jak kokonem, odcinam jak mogę od wszelkich bodźców. Karmię wtedy oczywiście na leżąco. Żadnych książek, żadnej telewizji czy komputera. Gdy Emilka jest mocno podrażniona, krzyczy nawet, gdy próbuję rozmawiać z Mężem Działa jeszcze "szszszsz" do uszka Nie ukrywam, że wieczorne odrykiwanie rozpoczyna się u nas nie raz nawet po południu. ![]() Czapeczkę ubieramy zawsze. Emilek właśnie dziś po raz trzeci zmieniła rozmiar na większy ![]() Lwico, przykro mi czytać o Twoich Teściach i zachowaniu Męża Nic mądrzejszego, niż Dziewczyny już nie poradzę. Przychodzi mi dziękować Bogu, że mam dobra Teściową.Co do terminów do lekarzy to przed rejestracja do ortopedy byłam przygotowana na terminy oczekiwania do miesiąca. I tak tez się stało. Prywatnie! A i tak okazało się, gdy dotarłam na miejsce, że tajemniczo znikłyśmy w książce rejestracji Był to pierwszy kwietnia, ale doprawdy nie było mi do śmiechu Jak Wam pisałam, gastrolog prywatnie też miesiąc. "Publicznie" pół roku ![]() Kasiamaja, za szczęśliwą podróż. Śpiochy z żyrafką fantastyczne! Sheryl, miło odświeżyć sobie Twoją buzię Słodkie Synek ![]() Mała_Majeczka, Mam nadzieję, że zaparcia zniknęły. Jakby co, polecam się jako także doświadczona w tym temacie. ![]() Na koniec chciałam się Wam pochwalić, jakie piękne długie rzęsy ma Emilka. Początkowo mnie to martwiło, bo miała ledwie co. Potem urosły dłuższe, potem jeszcze dłuższe, a teraz ma już takie wachlarze Nie dziw, bo i Mąż i ja mamy bardzo długie. Ale Mała ma po Tatusiu, bo robią się coraz gęstsze (żeby jeszcze ściemniały...). A ja ostatnio tracę - nie włosy, tylko rzęsy właśnie
Edytowane przez elsi Czas edycji: 2008-12-05 o 01:08 |
|
|
|
#1095 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 185
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
I jeszcze kilka z ostatnich dni.
I dobranoc
Edytowane przez elsi Czas edycji: 2008-12-05 o 01:08 |
|
|
|
#1096 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi to pierwsze zdjęcie - po prostu oniemiałam
a ja wczoraj przez to całe umawianie się do lekarzy, znowu przypomniałam sobie o smsie do Ciebie o nieprzyzwoitej porze![]() a dzisiaj od 4 nie śpię bo przeżywam to pobieranie krwi, a jak przypominam sobie sytuację ze szpitala to aż gęsiej skórki dostaje... a mąż dzisiaj akurat na rano do pracy a co będzie jak będę musiała z nim wykonywać takie ćwiczenia jak Kancia... to mi serducho pęknie jak on będzie płakał... mimo, że to dla jego dobra... no nic muszę być silna za nas dwoje... i jeszcze pochwale się upolowanym przez aparat w niedzielę rano uśmiechem mojej kruszynki
|
|
|
|
#1097 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
lwica nie doczytałam a u neurologa nie byliscie?? tylko skierowanie do poradni macie ?
nie martw sie zawsze mozesz sie wyzalic w wątku cwiczeniowym ale biorac pod uwage skutecznosc poprzedniej to uwazam, ze chociaz 2 miesiace warto pocwiczyc Vojta i sie pomeczyc , bo tak na prawde to bardziej matka sie meczy niz dziecko sliczne te Wasze kruszynki |
|
|
|
#1098 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi, zdjecia sa fenomenalne!
Wkleje jakieś zdjęcia. Co do tych krzyków popołudniowych to masz racje ze odcinasz sie od wszystkich bodźców i w ciszy spedzasz z nia czas. Ostatnio Ivo plakal nawet przy kapieli co sie nigdy nie zdarza. Ivunio nie zrobil kupki od soboty, wyprobuje ten masaż brzuszka - mam nadzieje ze pomoze. Wieczorami puszcza dużo bączków i to strasznie toksycznych. Lwica, Dawidek przesłodki
Edytowane przez pappaya Czas edycji: 2009-01-27 o 15:10 |
|
|
|
#1099 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi, Pappaya Wasze slodkie dzieciaczki naprawde maja dlugie rzesy
u nas Dawidek tez ma dlugie od poczatku w dodatku troszke sie podkreaja do gory![]() Emilka slicznie dzwiga glowke nie to co nasz LENIUSZEK![]() Lwica ale Dawidek pieknie sie usmiecha! trzymam kciuki zebyscie sie za bardzo nie nameczyli na pobieraniu krwi
__________________
|
|
|
|
#1100 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Nie wiem czy mam się martwić, ale Emi ostatnio jakoś nie ma chęci podnosić główki do góry jak leży na brzuszku
Kiedyś podnosiła ładnie, a teraz sie buntuje. Gdy ją trzymam "na prosto" wtedy ma główkę na "sztywno" ale przyznam, że zaczełam się niepokoić. W piątek skończyła 2 m-ce.Jeśli chodzi o ubieranie to w sobotę było u nas bardzo ciepło. Pojechaliśmy z nią na działkę i miała na sobie dwa pajace i taką chusteczkę z daszkiem (zdjęcie). W niedzielę doszedł niewielki wiaterek to miała na sobie taką chusteczkę ze ściągaczem (zdjęcie). Zabezpieczacie skórę przed słońcem? Ja smaruję ją Nivea Baby z faktorem 30. Edytowane przez Aka24 Czas edycji: 2009-02-16 o 08:47 |
|
|
|
#1101 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Aka, slicznie wyglada Emi w tych chustkach na glowie
Co do podnoszenia glowki to chyba wszystko przyjdzie w swoim czasie. Ivo ma 2,5 miesiaca a glowki tez nie chce podnosic lezac na brzuszku, co wiecej on nawet nie chce lezec na brzuszku. Jak go tak poloze to zaraz ryk. Sztywno tez trzyma jak jest noszony wiec raczej sie o to nie martwie. |
|
|
|
#1102 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
hej... wróciliśmy już z pobrania krwi
muszę się pochwalić, że mam bardzo dzielnego synka... nawet nie pisnął, podrywał tylko panie laborantki i uśmiechał się do nich... rasowy mężczyzna hmmm ale to ma po mnie, bo tatuś igieł się boi![]() Kancia mamy na razie skierowanie do poradni... ale prawda jest taka, że dzięki Twojemu wątkowi wiem na co zwracać uwagę... i jestem Ci za to bardzo wdzięczna... a lepiej dmuchać na zimne Aka Emi wygląda cudownie na tych zdjęciach... a i Midey obiecane czapeczki - ta z pieskiem jest wiosenna, a ta w kratkę jest letnia... |
|
|
|
#1103 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 231
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Czesc dziewczyny!
Nie pisałam bo cały tydzien byłam zajęta,aż zatęskniłam za nudą tak sobie wypełniałam każdą chwile.Podczytywałam Was cały czas ale dopiero dzisiaj dobrnełam do końca tyle naskrobałyscie....albo raczej tyle mnie nie było... Ale od początku- bylismy u neurologa i dostalismy skierowanie na rehabilitacje,idziemy 5 maja-załatwimy tego dnia dwóch lekarzy za jednym zamachem bo mamy tez wizyte u kardiologa- 1 raz u nas w miescie.Bylismy równiez na pierwszym szczepieniu,Bartuś ważył 6260!!!!!!! a po tygodniu 300gram wiecej!!!!! Pediatra powiedziała ze nie ma sensu dawac malemu modyfikowanego( dawałam mu wieczorem bo myslalam ze sie nie najada) i od tej pory Bartus jest cały czas na cycce i jestem z tego niesamowicie dumna )Moja "kruszynka" ostatnio przespała aż 8 i pół godziny. Oprócz lekarzy były oczywiscie spacerki,wybierałam sie z kolezanka i jej córeczką(tez z lutego) do parku,przyjezdzałam do niej,ona do mnie,byliśmy u nich na działce.Także cały tydzien był bogaty w miłe wydarzenia,no... jedynie z tej rehabilitacji sie nie ciesze,ale mam nadzieje ze cwiczenia pomoga Bartusiowi i bedzie szybko podnosił główkę. Kończę bo synek wzywa...potem się jeszcze odezwę )
|
|
|
|
#1104 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 231
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Sheryl ja słyszałam ze jak mleko jest za chłodne to moze to spowodowac bóle brzuszka,ale nie wiem czy to prawda. Dziewczyny mój Bartek ostatnio czasami po jedzeniu,albo płaczu tak charczy jakby nie mógł odkrztusic,tzn jak kaszlnie to jest ok ale przeciez on nie rozumie jak mu mówie zeby kaszlnął pediatra powiedziała ze to z przejedzenia,ze mleczko mu gdzies zalega i dlatego,no ale po intensywnym plakaniu tez tak ma czasami,Wasze dzieci tez charczą??
|
|
|
|
|
#1105 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 231
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
A na słoneczne dni równiez uzywaz nivea baby z fak. 30 Chciałam jeszcze dodac że wszystkie zdjęcia dzieciaczków cudne,z przyjemnością je zawsze ogladam!! A gdzie Jupi? |
|
|
|
|
#1106 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Aka, ale Emma jest sliczniutka!
i jak ladnie wyglada w tych chusteczkach![]() nie wie czy powinnassie martwic...ale skoro juz ladnie dzwigala a teraz nie chce to dla spokoju suienia by to sprawdzila..... nie smaruje Dawidkowi buzki kremem z filtrem tylko zwykly kree ![]() Lwica dla Dawidka ze taki dzielny byl PS Moj Ocrushek tez boi sie igly w przeciwienstwie do mnie![]() czapeczki bardzo i sie spodobaly obie dzieki za fotki juz nie a zadnych watpliwosci jaka czapeczke powinnismy kupic Malemu na wiosne![]() Inka faktycznie tydzien pelen wrazen ![]() no i Bartus jaki juz duzy chlopak!
__________________
|
|
|
|
#1107 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
skoro dzisiejszy watek taki kolorowy to ja nie bede "gorsza"
![]() oto nasz maly Dawidek dzisiejszego poranka
__________________
|
|
|
|
#1108 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Inka Bartuś to faktycznie duży chłopiec... my będziemy naszego ważyli dopiero 12, bo w przychodni (nowy budynek) jest zimno... i nie chciałam żeby mi się przeziębił, zapomniałam dodać, że my też używamy tego kremu, ale mam pytanie, czy wasz też tak ciężko rozsmarować??
Midey zapomniałam dodać, że wczoraj Dawid już był w tej letniej czapeczce na spacerze, ale dzisiaj znowu wiosenna, bo mimo iż temperatura zbliżona to przez mniejszą ilość słoneczka i wiaterek jest chłodniej... Dziewczyny czy jak zakładacie spodenki swoim maluchom jak wychodzicie na dwór to coś pod nie zakładacie, np. półśpiochy, albo na pajaca je zakładacie czy same skarpetki i spodenki?? bo wczoraj widziałam w parku takiego 2 miesięcznego brzdąca i miał gołe nóżki i spodenki + skarpetki i zaczęłam się zastanawiać, czy nie za ciepło ubieram Dawida...
Edytowane przez lwica83 Czas edycji: 2008-04-29 o 12:19 Powód: skleroza |
|
|
|
#1109 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dzięki Kochane. Do neurologa i tak się wybieramy więc będę spokojniejsza.
Lwica, Dawidek to dzielny mały mężczyzna. Moja Emi troszkę płakała przy pobieraniu krwi. Midey, ale masz przystojniacha w domu ![]() Inka kawał chłopa z Bartusia. Mojej też tak charczy, ale tylko po płaczu. Pytałam o to położną i ona stwierdziła, że to normalne. To tak na szybko bo mój Łobuz coś wykrzykuje
|
|
|
|
#1110 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
witam...
![]() Lwica mi sie wydaje ze jest jeszcze za chlodno, aby dwumiesieczny brzdąc mial tylko spodenki i gole nozki... No nie wiem, ja tez mam zawsze klopot w ubieraniu, ale mimo ze jest 20 st mojemu rocznemu Kubie zakladam pod spodnie rajstopki... Teraz jeszcze pogoda zdradliwa jest. Mysle ze jak zalozysz pod spodnie cos jeszcze bedzie dobrze. chyba ze u Was jest 25 stopni i slonce prazy
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.





Kombinezon zresztą też. Ale jednak na każde wyjście czapeczka obowiązkowo

Splakal sie w gabinecie tak bardzo, ze chlopczyk 6-letni czekajacy ze swoja mama na wejscie po nas zapieral sie nogami przed wejsciem










Nic mądrzejszego, niż Dziewczyny już nie poradzę. Przychodzi mi dziękować Bogu, że mam dobra Teściową.
zawsze mozesz sie wyzalic w wątku cwiczeniowym
Kiedyś podnosiła ładnie, a teraz sie buntuje. Gdy ją trzymam "na prosto" wtedy ma główkę na "sztywno" ale przyznam, że zaczełam się niepokoić. W piątek skończyła 2 m-ce.
Ale od początku- bylismy u neurologa i dostalismy skierowanie na rehabilitacje,idziemy 5 maja-załatwimy tego dnia dwóch lekarzy za jednym zamachem bo mamy tez wizyte u kardiologa- 1 raz u nas w miescie.
dla Dawidka ze taki dzielny byl
