|  2017-05-18, 12:08 | #121 | |
| BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 27 877
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:08 | #122 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 
					Wiadomości: 50 575
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:09 | #123 | |
| BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 27 877
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 juz ci powiedziałam urodz dziecko olej je daj 6 stów jak cie kto zmusi na wlasne dziecko i czesc jak czapka i wizaz cie pochwali ojciec dziecka cie nie pochwali i wszystko na ten temat. | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:09 | #124 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2014-04 
					Wiadomości: 514
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			[1=f3c5f22a477733c3f05238e  cee51cadb3aa4293a_6848b94  4d63c3;73914976]Pewnie tak. Facet jest chory, umierający. Obawiam się, że autorka mogłaby zostać z niczym...[/QUOTE] Skąd wiadomo, że umierający ? Znam ludzi, którzy żyli z chorobą nowotworową kilkanaście lat. Nawet pracowali. To już nie te czasy, że rak to wyrok. | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:14 | #125 | ||
| BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 
					Wiadomości: 27 877
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 on jest dorosły ma z 50 lat i nawet z nia nie rozmawia jak nalezy, co widac po hasłach typu on obiecuje, babka robi swoje, wiec sorry. to ze wg łaski wizazu matka powinna sie cieszyc ze facet w ogóle raczył cos dac to juz widzimy. bo jakby nie dał to by się szarpała i moze dostała z funduszu 300 zł, szał. ---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ---------- Cytat: 
 a te wszystkie godziny kiedy ona siedziala przy lekcjach, pilnowała wieczorem, odwozila do szkoły, gotowała obiady to co ? gdzie on był ? na rybach ??  matce to sie czas na ryby nie należy?  juz w pierwszym poscie jest napisane jak bardzo on sie nie interesował i jaki był aktywny. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-05-18 o 12:16 | ||
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:20 | #126 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 
					Wiadomości: 50 575
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
   Choćby ojciec był miliarderem a nie płacił alimentów i uciekł za granicę to dostaniesz nie więcej niż 500zł. Dla mnie to też jest oczywiste, że jak się robi dziecko to się ponosi konsekwencje. Ja rozumiem, że można nienawidzić swojej żony, ale własnego dziecka? O które się starało? Które było poczęte bo się je chciało wychowywać i dawać jak najwięcej, rozwijać itd. i nagle się kłócimy z partnerem i dziecko o już jakaś karta przetargowa a nie ten wymarzony potomek? Nie rozumiem, dlaczego wycięłaś część mojego długiego posta gdzie przecież pisałam, że sytuacja jest dosyć skomplikowana i z jednej strony mamy ojca z drugiej autorkę a z trzeciej matkę. Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Czas edycji: 2017-05-18 o 12:21 | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:23 | #127 | |
| Komplikatorka Zarejestrowany: 2009-04 
					Wiadomości: 20 298
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 Ojciec próbował, chciał mieć z nią kontakt- ona nie chciała.   
				__________________ "Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:26 | #128 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 
					Wiadomości: 4 486
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 
				__________________ Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.  ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:27 | #129 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 
					Wiadomości: 50 575
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:33 | #130 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-06 
					Wiadomości: 535
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 To teraz usiądź na chwilę i zastanów się nad sytuacją. Autorka ma kilka lat, ojciec alkoholik, w domu awantury, jak sama napisała- bała się go. Więc normalną reakcją dziecka jest uciekać od tego typu, toksycznej osoby. Potem zamieszkały z matką same i dorosły chłop 40 lat nie odwiedzał ani nie zajmował się małą córką, bo jak miała kilka lat i widziała go pijanego to powiedziała, że nie chce się z nim widzieć. Straszna ta jego córka, nie ma co. Może Cię to zdziwi, ale dziecko ma zupełnie inny tok myślenia niż osoba dorosła i w takich właśnie sytuacjach jak rozwód, to na dorosłych- NA RODZICACH- ciąży obowiązek dbania o prawidłową relację z dzieckiem. Nie zabiegał o miłość i przywiązanie swojej małej córki- to oczywiste więc, że tego nie otrzymał . A Ty piszesz o tym co najmniej tak, jakby autorka przez całe swoje życie miała 20 lat i któregoś dnia obudziła się i postanowiła, że nie chce już mieć kontaktu ze swoim ojcem, który wcześniej był poprawny. A takie wieloletnie zaniedbania z okresu dzieciństwa są praktycznie nie do odbudowania, nawet kiedy dziecko już dorośnie i jest świadome sytuacji. Edytowane przez Istielig Czas edycji: 2017-05-18 o 13:11 | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:39 | #131 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-12 
					Wiadomości: 16 083
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			[1=b3e038722b79d57d9174818  9c48a0d4b42934a7c_612ac00  51d267;73916306]Tylko też bierzmy pod uwagę, że ona była wtedy dzieckiem a on dorosłym człowiekiem. Dzieci serio mają różne humorki.[/QUOTE] Dzieci mają różne humoru ok to co na siłę miał ja odwiedzać i siedzieć w milczeniu czekając aż jej humorek przejdzie? W pewnym momencie przestała być już dzieckiem z humorkami czy spróbowała wówczas nawiązać kontakt z ojcem? Piszecie że ciotka pilowala żeby płacił alimenty.podejrzewam że miał wyrok i poprostu ciotka zamiast płacić mu kasę do ręki przelewala na konto matki cześć jego wypłaty.on te pieniądze zarobił a ona je tylko przekazywala trudno stwierdzic czy jeśli by tego nie robiła to on by nigdy nie płacił Komornik go nie ścigał nie uchylił się od obowiązku Teraz jest chory i nie pracuje jego matka go wspomaga finansowo to zmienia jego sytuację drastycznie dlatego w sądzie miałby duża szansę na obniżenie alimentów Wszystko ma wpływ na alimenty zarobki pozwanego jego mozliwosci (chory ,nie pracuje,ma następne dziecko itp). Jego choroba nie jest wymyslem na uniknięcie alimentow pewnie jakby był zdrowy to by nadal płacił te 600zl Rozwiązanie jest jedno jeśli autorka uważa że płaci za mało niech idzie do sądu innej drogi nie ma Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2017-05-18 o 12:45 | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:48 | #132 | 
| Zawsze łakoma. Zarejestrowany: 2014-12 
					Wiadomości: 1 072
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			Ja mam pytanie do autorki wątku: na którym roku jesteś? Jeśli rocznik w Twoim nicku jest prawdziwy to spokojnie powinnaś bronić magisterkę, prawda? 
				__________________ W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 12:51 | #133 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 
					Wiadomości: 50 575
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			[1=7623cb0b746b4d40e529fc1  23bf669aade741778_65822f0  7d8014;73916661]Dzieci mają różne humoru ok to co na siłę miał ja odwiedzać i siedzieć w milczeniu czekając aż jej humorek przejdzie? W pewnym momencie przestała być już dzieckiem z humorkami czy spróbowała wówczas nawiązać kontakt z ojcem? Piszecie że ciotka pilowala żeby płacił alimenty.podejrzewam że miał wyrok i poprostu ciotka zamiast płacić mu kasę do ręki przelewala na konto matki cześć jego wypłaty.on te pieniądze zarobił a ona je tylko przekazywala trudno stwierdzic czy jeśli by tego nie robiła to on by nigdy nie płacił Komornik go nie ścigał nie uchylił się od obowiązku Teraz jest chory i nie pracuje jego matka go wspomaga finansowo to zmienia jego sytuację drastycznie dlatego w sądzie miałby duża szansę na obniżenie alimentów Wszystko ma wpływ na alimenty zarobki pozwanego jego mozliwosci (chory ,nie pracuje,ma następne dziecko itp). Jego choroba nie jest wymyslem na uniknięcie alimentow pewnie jakby był zdrowy to by nadal płacił te 600zl Rozwiązanie jest jedno jeśli autorka uważa że płaci za mało niech idzie do sądu innej drogi nie ma[/QUOTE] Myślę, że mógłby próbować naprawić relację, bo akurat dzieci łatwo jest przeprosić, udobruchać czy wzbudzić ich zaufanie. Wystarczą chęci. Mógł przestać pić, wysyłać paczki z zabawkami, wysyłać paczki na święta, wysłać choćby smsa z życzeniami z własnej woli a nie bo mu ktoś kazał. Zabrać do kina czy na lody. Cokolwiek. Mój ojciec też był alkoholikiem, ale nasz stosunki się poprawiały gdy zabierał nas na ognisko czy żaglówkę i kiedy w tym czasie nie pił. Dziecko to dziecko. Moja matka też nas zostawiła a jakoś stosunki mamy okej mimo, że pewnego czasu nie miałam ochoty jej nawet znać (szczególnie w okresie dorastania jej wręcz nienawidziłam, za to że uciekła, za to, że nas zostawiła, za to, że nie płaci i musi nam płacić fundusz). Mimo wszystko mamy dobre stosunki, życzenia są, paczki są, wspólne wakacje bywają, przegadane noce na skypie czy jak się widzimy również. Wszystko zależy od chęci rodzica bo dziecko tak naprawdę nie rozumie wszystkiego póki jest tylko dzieckiem. | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 13:42 | #134 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 
					Wiadomości: 2 276
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 Wyjaśnię, więc kilka kwestii. Bo powstają tu bajki, o tym kto ile i na kogo ma płacić. Rodzice mają obowiazek alimentacyjny wobec swoich dzieci. To nie ulega wątpliwości. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Nie ma ograniczenia czasowego. Aby ocenić, czy dziecko może utrzymać się samodzielnie trzeba przeanalizować, sytuację w jakiej znajduje się dziecko. I nie jest automatycznie tak, że jak ktoś idzie na studia, to należą mu się alimenty i już! Z reguły są zasądzane, ale nie można dać nikomu gwarancji, że jak pójdzie na studia, to rodzice będą mieli obowiązek go utrzymywać, jest wszak dorosłym człowiekiem. Poza tym rodzie muszą mieć możliwość finansową wspomagania dzieci. I najistotniejsze w sytuacji Autorki- w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Choroba nowotworowa jest istotną zmianą stosunków. Jak najbardziej uzasadnia obniżenie alimentów. Co do tego, ze babcia ma płacić alimenty (gdzieś to padło)- zabawne stwierdzenie 80 letnia kobieta ma utrzymywać dorosła, zdolną do pracy kobietę- litości. W sytuacji Autorki nie ma do tego żadnych podstaw. Autorko, bardzo nie podoba mi się Twoja postawa. Abstrahuję od tego, jakim ojcem był Twój ojciec i jaką Ty jesteś córką, ale masz bardzo roszczeniowe podejście do życia i jesteś bardzo małostkowa. Stwierdzeni, że nie pójdziesz do sądu, bo nie chcesz wykazywać dochodów świadczy o tym, że wiesz, że pewnie takiej wysokości alimentów nie dostaniesz. Pisałaś poza tym, że miałaś dobry kontakt z babcią, a chcesz z nią drzeć koty o 200 zł, bez których Ty dajesz radę, a ojcu mogą być wkrótce potrzebne oszczędności. Wg mnie Twoja babcia jest rozsądną kobietą (jeśli chodzi o kwestie finansowe- nie wnikam w relacje ze swoimi dziećmi...) 
				__________________   | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 13:48 | #135 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2014-04 
					Wiadomości: 514
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			Ty jesteś prawnikiem ? I piszesz takie bzdury ? Litości. Skąd wiesz czy są podstawy czy ich nie ma ? Znasz sprawę dokładnie żeby pisać tak jednoznacznie ? Autorka też jest chora tak poza tym, nie wiadomo czy nie ma orzeczonej jakieś niepołnosprawności, dostaje jakieś pieniądze w związku z tym, że choruje więc być może nie może pracować jak zdrowy człowiek - pisała wcześniej (EDYCJA: sprawdziłam, ma takie orzeczenie, pisze o tym w pierwszym poście). Jeżeli rodzic nie może się wywiązywać z obowiązku alimentacyjnego, to sąd może alimenty zasądzić na wnuka od dziadków jeżeli są ku temu przesłanki.
		
		 Edytowane przez answer_is_here Czas edycji: 2017-05-18 o 13:53 | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2017-05-18, 13:50 | #136 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-02 
					Wiadomości: 7 966
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
   | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 13:58 | #137 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 
					Wiadomości: 5 809
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			Jakie mogą istnieć w tym wypadku przesłanki, żeby dorosła kobieta była utrzymywana przez 80 letnią staruszkę?
		
		 
				__________________ Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:00 | #138 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 
					Wiadomości: 2 276
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 
				__________________   | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:01 | #139 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2014-04 
					Wiadomości: 514
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:02 | #140 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 
					Wiadomości: 2 276
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			Hipotetycznie, gdyby ktoś był zupełnie niezdolny do pracy, nie miał nikogo innego do pomocy, żadnego majątku może i dałoby sie wysępić alimenty od babci. W innej sytuacji? hmmm... ciężko
		
		 
				__________________   | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:03 | #141 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-02 
					Wiadomości: 7 966
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:03 | #142 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 
					Wiadomości: 2 276
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			Bazujemy na opisie. Przeczytaj i się zastanów, czy widzisz tu jakiekolwiek podstawy?
		
		 
				__________________   | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:04 | #143 | |
| BAN stały Zarejestrowany: 2014-04 
					Wiadomości: 514
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2017-05-18, 14:06 | #144 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 
					Wiadomości: 2 276
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
  Jeszcze odnośnie babci, tak tytułem wyjaśnienia, żeby definitywnie rozwiać wątpliwości co do jej obowiązku alimentacyjnego. Wnuczka musiałaby pozostawać w niedostatku, czyli nie móc zaspokoić podstawowych potrzeb. A możliwość jadania na mieście i wynajęcia mieszkania, chyba nie świadczy o pozostawaniu w niedostatku. Poza tym w pierwszej kolejności do alimentacji są zobowiązani rodzice, a nie tylko ojciec. I to wcale nie musi być tak, że mają dokładać się po równo, tylko zgodnie ze swoimi możliwościami finansowymi. I to nie funkcjonuje tak, że jak ojciec nie może- da babka ojczysta. 
				__________________   Edytowane przez mellitus Czas edycji: 2017-05-18 o 14:29 | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:08 | #145 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 
					Wiadomości: 50 575
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			Ja myślę, że takie uzupełnienie od babki byłoby super   Ej no... bo ojciec chce dalej płacić te 600zł tylko jego mamusia mu zabrania   | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:16 | #146 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 
					Wiadomości: 5 809
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			Szkoda, że nie można ściągnąć nie tylko od ojca i babci, ale  i od jakiegoś wujka i pociotka. Rodzina się zrzuci i jakoś to będzie.
		
		 
				__________________ Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:19 | #147 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-02 
					Wiadomości: 7 966
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:36 | #148 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 9 831
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 | |
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:40 | #149 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 
					Wiadomości: 2 276
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 
			
			Poza tym nasunęło mi się jeszcze jedno- Autorka chce bawić się w dorosłą, mieszkać z chłopakiem, ale wyciąga ręce po pieniądze do rodziców. Zasada jest prosta, albo jest się dorosłym i żyje się jak dorosły, samodzielny człowiek, albo grzecznie mieszka w domu rodzinnym lub w akademiku. ---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ---------- [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7392097 1]Możliwość jadania na mieście i wynajęcia mieszkania ma tylko dzięki temu, że większą część dokłada jej partner (nieformalny), a on nie ma takiego obowiązku. To, że jest przewlekle chora też ci umknęło. Matka też dokłada się do jej utrzymania i o tym też mówiła w jakim wymiarze. A obowiązek mają oboje rodzice, jak słusznie zauważyłaś. W pewnych sytuacjach także dziadkowie i rodzeństwo.[/QUOTE] Podkreślam jeszcze raz- przy pozostawaniu przez uprawnionego w niedostatku, o niedostatku nie może być tu mowy. Przewlekła choroba, ma znaczenie drugorzędne. Sama Autorka pisała, że jest w stanie dorabiać, a zresztą po coś studiuje. Chyba nie po to, żeby pójść na rentę? Poza tym nawet rodzice moga się wybronić od płacenia alimentów na dorosłe dziecko 
				__________________   Edytowane przez mellitus Czas edycji: 2017-05-18 o 14:43 | 
|     |   | 
|  2017-05-18, 14:44 | #150 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 9 831
				 | 
				
				
				Dot.: Kłótnia o alimenty
				
			 Cytat: 
 Tutaj przesłanki do alimentacji moim zdaniem są dwie: * autorka uczy się, * jest niepełnosprawna. A właściwie trzy, bo nie ma też męża. Nie jestem prawnikiem, ale tak mi się wydaje  I jeszcze jedno: z całym szacunkiem, ale nie Tobie oceniać czy ktoś się w coś bawi i w co oraz gdzie i z kim powinien mieszkać. Osoba pochodząca z patologicznej rodziny, chora ma bardzo trudny start w życie i psim obowiązkiem rodziny jest jej pomóc. Kiedy i jak się miała urządzić w życiu ? Przecież nawet jeszcze się uczy. Jej ojciec miał na to ze trzy dekady, może też w końcu powinien sobie uświadomić swoje obowiązki ? Jest chory, ale córka też jest. I on się zresztą do tej jej choroby przyczynił. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2017-05-18 o 14:58 | |
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:29.
 
                













 

