Jesienne Mamy 2007 cz. II

[joli31]

hej dzień dobry ja tylko na chwilke.
Moja panna ma dzis dzień marudy . Przy obmywaniu ( wczoraj kąpiel przespała) tyle darcia było, że aż się wystraszyłam, że cos jej zrobiłam niechcący. Teraz siedzi w łóżeczku, ale raczej zachwycona nie jest. A spać nie chce
Poissy fajne swiecidełka , ja z kolei wolę złoto. U to nocka ciekawa była. Ma pomysły ta Twoja córcia
Dzielny Kubus, waga imponujaca
Bianko bukiecik śliczny, Blaneczka na mleczowej łące słodko wyglada, mam nadzieje, że szybciutko się uporacie z rehabilitacją, bo przeciez taka zdolna z niej dziewczynka. Waga tez niezła.
Fajna pogoda się zapowiada. Zaraz idziemy na spacerek, i na pocztę, odebrać paczke. Mam nadzieję, że to klocki dla Agatki.
Pa, miłego dnia

[demonik]

Dostałam dzisiaj taką przypominajkę z www.superrodzice.pl. Miło, choć mój synek wszedł już kilka dni temu w 9 miesiąc :

Dziecko w 8. miesiacu: obawa przed rozłąką i stres.
Dziecko uswiadamia sobie, że ono i mama nie stanowią jedności; skutek - kiedy mama znika z jego pola widzenia, boi się, że już jej nie zobaczy, i wyraża to z całą mocą przez płacz i krzyk. Odróżnia osoby znane od nieznanych, obce twarze wzbudzają jego strach - to nie czas, aby wprowadzać je do nowego środowiska.

Dziecko ma coraz sprawniejsze ręce: kiedy bierze przedmiot do ręki, kciuk opiera się o pozostałe palce, co pozwala mu na lepszy chwyt i precyzyjniejsze ruchy. Dziecko umie odrzucić niechciany przedmiot. Odkrywa części swojego ciała: ssie palce u nóg, dotyka uszu, wkłada palce do nosa, ciągnie siusiaka (jeżeli to chłopiec).

W zabawach zdaje sobie sprawę z istnienia przedmiotów i szuka ich, kiedy mu się je schowa. Bardzo lubi zabawę w chowanego. Jak tylko wyciągnie się do niego ręce, z radością łapie się rodzica i potrafi się prawie podnieść. Zaczyna samo stawać, potrafi też ponownie usiąść. Dziecko szczebiocze przez cały dzień, próbuje odtworzyć te same intonacje, próbuje się porozumieć, zaczyna mówić... Im więcej z nim rozmawiasz, tym dziecko więcej ćwiczy. Łańcuchy sylab są coraz dłuższe. Prześmieszne intonacje sprawiają, że wydaje się rozbrajające.

Dziecko przybiera w tym miesiącu do 500 g; ciężar dziewczynki waha się między 6,5 kg a 10,5 kg, a chłopca między 7 a 10,5 kg. Urosło jeden albo dwa centymetry. Wzrost waha się między 65 a 73 cm dla dziewczynki oraz między 66 a 75 cm dla chłopca.
Może już mieć dwa zęby na górze i dwa na dole.

[pysiamn]

Jak to sięstało że nie widziałam zdjęć Blaneczki

Nadrabiam więc ... Bukiet mamusiu śliczny a Blanka w mleczach i w kapelusiku jeansowym sama słodycz No i pozycja startowa imponująca...

[pysiamn]

Jesteście a nic się nieodzywacie
To my spadamy na spacerek

[motylek78]

Witajcie dziewczyny,
u nas mega spanko do 9.30 z jedna pobudka o 5 na butle.Teraz Max znow klapna w lozeczku a potem wybieramy sie na spacer bo znow dzis do nas zawitalo slonce. Cale sczescie bo myslalam ze oszaleje siedziec tak w domu caly dzien jak wczoraj.

Demoniku zdjecia rodzinne piekne. Jasio przycmiewa urode magnoli. Slicznie ci w takim kopertowym sweterku. Ja uwielbiam ten fason.

Joli Gutka wazy tyle co Max. Moga sobie raczki podac. Cos mi synowa zle nawyki drzemkowe nabiera. Joli musisz ja jakos oduczyc bo sobie poprzestawia godziny i potem w nocy w am spac nie da.Jak dostaniesz klocki dla Gutki to wklej zdjecie. ja sie zastanawiam jakie kupic Maxowi ale on jest chyba jeszce malo rozumny zeby sie bawic nimi i tylko by sie poniewieraly po podlodze. jego teraz interesuja pudeleczka po kremach, wszelkie kable, reklamowki, butelki plastykowe gazety i inne glupoty. Zabawki poszly w kat

Ivy swietne zakupy. Mi bardzo podoba sie zestaw kolczykow i przywieszki delikatny a zarazem swiecacy. Tak jak lubie

Lipinko super sprawa z wyjazdem. Pamietacie dziewczyny jak tez sie szykowalam na wyjazd....i chyba beda nici z tego bo jak teraz pojade do Polski to nie wiem kedy wroce. No i tak przemyslalam sprawe ,ze jechac teraz z Maxem to tak jak by byc w domu tylko wybulic jeszcze dodatkowo kase. Bo mowiac prawde wypoczynku przy takim maluchu nie ma. Juz jak chodzimy jesc gdzies na miasto to troche nerwow mnie to kosztuje bo maly chce wszystko ze stolu i pewnie na posilki tez bysmy musieli chodzic osobno. Jakos mi przeszla ochota. Mam morze niedaleko bo 100 km ,okolo godzinki jazdy . Pewnie pojedziemy kilka razy albo zorganizuje jakis weekend. Poki co wojazy juz nie planuje . Juz widze Maxa raczkujacego lub co gorsze pchajacego piach do buzi. On 5 min nie usiedzi w miejscu i ciezko bylo by mi sie nim zajmowac poza domem.

Eszweria gratuluje spokojniejszej nocy. Zuzuia to juz duza pannica i czas zeby przesypiala nocki.


Blankaa bukiet urodzinowy cudo. Przyko mi ze Bianka musi teraz tow szystko przechodzic. Jacys dziwni ci lekarze ze takich rzeczy nie potrafia wykryc wczesniej. Ale poki co widze, ze pozycja do raczkowania jest perfekcyjna i pewnie juz bedzie smigac po domu. Biance w chusteczcie jest do twarzy. Tylko sie zakochac.
Dziekujemy za komplemanty

Lea tak jak pisza dziewczyny cukinie sie gotuje krotko bo sie szybko rozpada. Ja uwielbiam osobiscie cukinie z makaronem tagliatelle przysmazona lekko na oliwie z dodatkiem swierzej bazyli i startym parmezanem.Ale to dla nas. Chlopaki pokosztuja tych smakolykow za rok.

Maatra ja tez kupuje te bardziej "skomplikowane" sloiczki . Max rowniez gustuje w rybce ale najbardziej smakuje mu rosolek z kurczakiem jarzynkami i kasza manna. Z makaronem mamy troche problemu bo jakos sie nie moze przyzwyczaic do grudek ale powoli, powoli zje 150-200 gr.

Zmykam bo ksieciunio sie obudzil.
Milego dnia!

[sylwia-zuza]

czesc dziewczyny jestem po pracowitej nocy -9 godzin. Pospalam sobie teraz, ale dalej,jestem jakas taka nie do zycia.
maciek zaczyna odczuwac lek przed separacja, nawet do lazienki nie moge wyjsc, bo zaczyna koszmarnie wyc
Na dniach, bedziemy mieli zeba, juz go widac( jedyneczka dolna),ale jeszcze pod palcem nie czuc- napuchniete, czrwone, widac biala kreske.

[maatra]

Napisane przez pysiamn

Widziałam na żywo tą:
http://www.allegro.pl/item353736986_...ozka_w_wa.html
I nam się nie spodobała
kupiłam taką :
http://www.allegro.pl/item350727029_...nie_tylko.html
I też niewiem czy będę zadowolona

A parasol kupiłam oryginalny taki :
http://www.allegro.pl/item353847379_...lory_w_wa.html

My już po szczepieniu
pomiary:
waga 9,5kg i 74cm

imponujace pomiary wlasnie mi przypomnialas,ze i ja musze sie zaopatrzyc w te dodatki.zastanawiam sie tylko dlaczego parasolka jest taka droga ?????

Napisane przez demonik

)
Lea, niedawno kupiłam sobie prostownicę i dopiero uczę się prostować włosy, bo wbrew pozorom to wcale nie jest łatwe (szczególnie dla mnie, ja nawet warkocz sobie krzywo splatałam). Już parę razy się poparzyłam - własnymi, gorącymi włosami .

Jeżeli Simonek chętnie zjadał i dobrze się czuł po daniach ze słoiczka, to nie ma co się męczyć.
Mój barszczyk (zrobiłam w sobotę, zamroziłam 3 pojemniki) był pyszny. Mąż stwierdził, że on też taki chce. A Jaś go olał. To znaczy zjadł, ale za drugim podejściem i bez większego entuzjazmu.

DEmoniku ja wciaz sie parze,rob jak fryzjerka bierz pasma do prostowania na grzebien,chwilke czekaj az ostygna i puszczaj luzem.

dokladnie daruje sobie to pichcenie.w Uk sloiczki sa bardzo tanie od 50-70pensow(dzieki temu kupujemy Hippa) w pl ceny sa dosc wysokie,jak sobie srednio policzylam ile trzeba wydac za tydzien kupnego jedzenie,to doznalam

Napisane przez motylek78

u nas mega spanko do 9.30 z jedna pobudka o 5 na butle.Teraz Max znow klapna w lozeczku a potem wybieramy sie na spacer bo znow dzis do nas zawitalo slonce. Cale sczescie bo myslalam ze oszaleje siedziec tak w domu caly dzien jak wczoraj.


Maatra ja tez kupuje te bardziej "skomplikowane" sloiczki . Max rowniez gustuje w rybce ale najbardziej smakuje mu rosolek z kurczakiem jarzynkami i kasza manna. Z makaronem mamy troche problemu bo jakos sie nie moze przyzwyczaic do grudek ale powoli, powoli zje 150-200 gr.

Zmykam bo ksieciunio sie obudzil.
Milego dnia!

jeju jak ja bym sobie tak pospala....
wczoraj zauwazylam z jednej z firm sloiczkowej : dania swiata,kuchnia wloska,hiszpanska,Indyjsk a...zdziwilam sie troszke,ale kupie na natepny raz.
U nas makaronowe grudki tez na poczatku przeszkadzaly,teraz jest OK.

************************* ************************* *******************
Zainspirowana lososiem z limonka przez Ivy od wczoraj nic innego nie jadlam.Pewnie myslicie ze mam dosc?? NIE,znajac mnie bede to wcinac przez najblizszy miesiac,do znudzenia...ostatnio takiego hopla mialam na punkcie zielonego pesto,nawet chleb nim smarowalam

w pracy Ok,wracam w czwartek w piatek musze grafik odebrac.pytali sie jak z uniformeme.mam w domu XS,M,XL i cos mi sie zdaje,ze tym razem potrzebuje S
potrzebuje eleganckie czarne spodnie,rok temu kupilam lniane,ale baaardzo wypychaly sie kolana,czy Wy tez tak macie?
nastepne pytanie.podobno nie wolno dzieci wozic z przodu miedzy innymi dlatego,ze jest poduszka powietrzna. zmienisismy samochod i mamy 6 poduszek !!!! co teraz??? w bagazniku mam go wozic

[sylwia-zuza]

maatra ,ale to ma sie chyba do fotelikow dla najmlodszych dzieci, gdy siedza tylem do kierunku jazdy

[eszeweria]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7399585]U nas tak jest od zawsze, z Olim zawsze musi ktos byc, jak zostaje sam to po kilku sekundach zaczyna swoje mmmmmmmmmmmmmm, ma ma ma ma ma ma a potem buuuuuuuuuuuuuu [/QUOTE]
A ja od urodzenia ucze Mikołaja zostawać samemu - małe dziecko to niezły psycholog, tez podejmuje próby terroryzowania mnie płaczem ale jak przegina to go zostawiam z samym sobą dopóty dopóki nie przestanie wymuszac mojej obecności, przychodze do niego jak przestaje płakac, nagradzam go uśmiechem, ucze go by wiedział że płaczem nic nie zdziała - po jednym takim dniu, mam przez kolejnych kilka dni spokój i mikołaj mnie nie terroryzuje tylko się sam ładnie bawi oczywiście po kilku dniach znowu zaczyna ze mną pogrywac ale jestem twarda i choc to nie przyjemne dla mojego serduszka ale skutkuje. dziecko wymusza płaczem, to dobry obserwator, widzi że jeśli zacznie płakac to zaraz ktoś przyjdzie i będzie zabawiac - pamiętam Zuzia to nawet łzy nie uroniła tylo krzyczała jakby ją ktoś ze skóry obdzierał a na mój widok usmiech od ucha od ucha i cel osiągnięty mama przyszła. Z Zuzią mam problem z tymi wyjazdami czy do sklepu czy kgdziekolwiek indziej , biega jak opętana i myśli ze wszystko jej wolno - zachowuje się jak przewodniczka stada i nie moge znaleźć na nią sposobu

[eszeweria]

Napisane przez maatra

podobno nie wolno dzieci wozic z przodu miedzy innymi dlatego,ze jest poduszka powietrzna. zmienisismy samochod i mamy 6 poduszek !!!! co teraz??? w bagazniku mam go wozic

wystarczy bezpieczniki od poduszek z tyłu odłaczyć i nie będą działać - jak sami nie wiecie jak to zrobic to do warsztatu

[iza251]

Wiecie,chyba tylko moja Duśka jest jeszcze bezzębna pomiędzy naszymi dzieciaczkami Kurczę przecież 7 miesiąc idzie i powinno coś sie "wyłonić",a tu nic...Nie martwię się tym jeszcze, ale mogło by się już coś ruszyć,bo jak zaczną iść ze 4 na raz to nie wiem co się będzie działo...

[eszeweria]

Napisane przez iza251

Wiecie,chyba tylko moja Duśka jest jeszcze bezzębna pomiędzy naszymi dzieciaczkami Kurczę przecież 7 miesiąc idzie i powinno coś sie "wyłonić",a tu nic...Nie martwię się tym jeszcze, ale mogło by się już coś ruszyć,bo jak zaczną iść ze 4 na raz to nie wiem co się będzie działo...

Zuzia pierwszy zabek miała jak skonczyła 10 miesięcy - na wszystko przyjdzie czas

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

czesc dziewczyny jestem po pracowitej nocy -9 godzin. Pospalam sobie teraz, ale dalej,jestem jakas taka nie do zycia.

Ja mimo, że w pracy nie byłam, to też jestem nie do życia. Ależ mi mała dała w kość w nocy . Padłam razem z nią, teraz wstałam.

Napisane przez sylwia-zuza

maciek zaczyna odczuwac lek przed separacja, nawet do lazienki nie moge wyjsc, bo zaczyna koszmarnie wyc

I witam w klubie, dzisiaj do łazienki musiałam pójść z Olcią, potwornie wyła jak została sama.
Czasami zostaje sama i nic się nie dzieje, siedzi wtedy w tym swoim ogrodzeniu i bawi się zabawkami.

Napisane przez sylwia-zuza

Na dniach, bedziemy mieli zeba, juz go widac( jedyneczka dolna),ale jeszcze pod palcem nie czuc- napuchniete, czrwone, widac biala kreske.

To ja takie przedoklaski , a jak już wyjdzie to będą oklaski.

Napisane przez iza251

Nie martwię się tym jeszcze, ale mogło by się już coś ruszyć,bo jak zaczną iść ze 4 na raz to nie wiem co się będzie działo...

Czasami myślę, że chyba lepiej, jakby 4 na raz szły. Choć przyznam, że Olka i tak jakoś tak przez te dwa pierwsze przeszła łagodnie (tzn. my przeszliśmy). Tak łagodnie, że omal ich nie przegapiłam

Napisane przez maatra

Zainspirowana lososiem z limonka przez Ivy od wczoraj nic innego nie jadlam.Pewnie myslicie ze mam dosc?? NIE,znajac mnie bede to wcinac przez najblizszy miesiac,do znudzenia...ostatnio takiego hopla mialam na punkcie zielonego pesto,nawet chleb nim smarowalam

Chyba o sobie myślimy, bo ja od 3 dni jem kanapki z łososiem, tatar z łososia i ogólnie łososia.

Napisane przez maatra

nastepne pytanie.podobno nie wolno dzieci wozic z przodu miedzy innymi dlatego,ze jest poduszka powietrzna. zmienisismy samochod i mamy 6 poduszek !!!! co teraz??? w bagazniku mam go wozic

Maatra to tylko do tych najmniejszych fotelików, które montuje się tyłem, kup nowy fotelik dla Simuli i problem z głowy .

Mimo wszystko odradzam wyłączanie poduszki powietrznej, bo nigdy nie wiadomo, czy się nie włączy, a ponadto Anglicy mają świra na punkcie min. przestrzegania prawa (a także płacenia podatków, królowej i mnóstwa innych rzeczy) , więc zaraz taki manewr zakończy się mandatem.

[iza251]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7400093]Gdybys czytala uwaznie nasz watek, to wiedzialabys, ze polowa dzieci jeszcze jest bezzebna [/quote]

co to ma byc za uwaga- nie mam komputera w domu i z dolotu tylko tu wpadam,a zresztą nie bede ci sie tłumaczyc

[Lipinka]

poiss ja też wolę srebro, zaręczynowy mam z białego złota a obrącza jest złota, taka zwykła najzwyklejsza, jakoś "balabym się" wymieniać ją tzn moze nie bała ale jakoś tak dziwnie bym się czuła. Nawet gdyby to był kapselek od tymbarku to bym chyba zostawiła. Moja jest teraz za duża ale i tak nie powiększam bo napewno jeszcze spuchnę nie raz hihi

co do żebolków to Piotrusiowi wyszly naraz 2 jedynki dolne, też nie ksiazkowo a wcale a wcale sie tym nie zmartwiłam, wrecz odwrotnie. Mamy bezzębnych macie za to jedna robotke z myciem kiełków mniej tak że korzystajcie

[Lipinka]

demoniku cudne stroje
szczególnie te 2 mi sie podobają, wczoraj mierzyłam mój stary i tak sobie myslę czy by nie zrezygnować z kupna nowego. Te co mi sie podobają śa w cenie około 250-300zł a ja dusigrosz straszny i zanim się zdecyduje czy kupić sezon minie i nasz wyjazd też z drugiej strony tak sobie myślę że coś mi sie wkoncu należy aaa jeszcze pomyślę.

wiecie co ja narobiłam dziś
zrobiłam pranie i powiesilam na balkonie, słoneczko ładne wyszło i poszłam z Piotrusiem na baaaaardzo długi spacer. Wracam do domu, a moje pranie po całym balkonie, ogrodzie i nawet u sasiadki na tujach moja bielizna też o zgrozo jaki wstyd mam nadzieję że nikt tego nie widział ...

[eszeweria]

Lipinkano to fajnie musiał wygladac tak przyozdobiony ogród hihihihi

[Lipinka]

Napisane przez eszeweria

Lipinkano to fajnie musiał wygladac tak przyozdobiony ogród hihihihi

oj tak, wyglądał pięknie

[maatra]

Napisane przez eszeweria

wystarczy bezpieczniki od poduszek z tyłu odłaczyć i nie będą działać - jak sami nie wiecie jak to zrobic to do warsztatu

zaskocze przynajmniej TZ tym dzisiaj ciekawe czy on wiedzial....

Napisane przez poissonivy

Chyba o sobie myślimy, bo ja od 3 dni jem kanapki z łososiem, tatar z łososia i ogólnie łososia.

Maatra to tylko do tych najmniejszych fotelików, które montuje się tyłem, kup nowy fotelik dla Simuli i problem z głowy .

Mimo wszystko odradzam wyłączanie poduszki powietrznej, bo nigdy nie wiadomo, czy się nie włączy, a ponadto Anglicy mają świra na punkcie min. przestrzegania prawa (a także płacenia podatków, królowej i mnóstwa innych rzeczy) , więc zaraz taki manewr zakończy się mandatem.

a mi sie juz skonczyl losos zostaly tylko limonki wieczorem sobie kupie
masz racje Ivy,anglicy maja chopla na punkcie bezpieczenstwa. ostatnio przerabialam kodeks i z ciekawostek : nawet w 9 miesiacu ciazy muszisz miec zapiete pasy,przechodzenie na czerwonym swietle nie jest wykroczeniem,wlaczamy swiatla kiedy sie sziemnia,bez ustalonej godziny,czy zasady.

wiem wiem nadszedl czas nowego fotelika,zaraz skocze na aukcje

Napisane przez Lipinka

wiecie co ja narobiłam dziś
zrobiłam pranie i powiesilam na balkonie, słoneczko ładne wyszło i poszłam z Piotrusiem na baaaaardzo długi spacer. Wracam do domu, a moje pranie po całym balkonie, ogrodzie i nawet u sasiadki na tujach moja bielizna też o zgrozo jaki wstyd mam nadzieję że nikt tego nie widział ...

[demonik]

Leo, Pysiu, śliczne te Wasze parasolki . Ja mam zwykłą, uniwersalną , ale udało się dopasować kolorem do wózka i jest ok. Zapłaciłam za nią ok. 30 zł. Wydaje mi się jednak, że ma krótszą rączkę.

Napisane przez motylek78

Demoniku zdjecia rodzinne piekne. Jasio przycmiewa urode magnoli. Slicznie ci w takim kopertowym sweterku. Ja uwielbiam ten fason.

Dziękuję Motylku .
Ja też lubię bluzki kopertowe, teraz chodzę głównie w takich ze względu na karmienie . Do Powsina wzięliśmy butle mleka i butlę herbatki, ale Jaś wkurzył się na sam ich widok. Musiałam przysiąść na ławce tyłem do przechodniów i nakarmić cwaniaka.

Napisane przez motylek78

Pamietacie dziewczyny jak tez sie szykowalam na wyjazd....i chyba beda nici z tego bo jak teraz pojade do Polski to nie wiem kedy wroce. No i tak przemyslalam sprawe ,ze jechac teraz z Maxem to tak jak by byc w domu tylko wybulic jeszcze dodatkowo kase. Bo mowiac prawde wypoczynku przy takim maluchu nie ma. Juz jak chodzimy jesc gdzies na miasto to troche nerwow mnie to kosztuje bo maly chce wszystko ze stolu i pewnie na posilki tez bysmy musieli chodzic osobno. Jakos mi przeszla ochota. Mam morze niedaleko bo 100 km ,okolo godzinki jazdy . Pewnie pojedziemy kilka razy albo zorganizuje jakis weekend. Poki co wojazy juz nie planuje . Juz widze Maxa raczkujacego lub co gorsze pchajacego piach do buzi. On 5 min nie usiedzi w miejscu i ciezko bylo by mi sie nim zajmowac poza domem.

Co się odwlecze, to nie uciecze .
My na razie tylko myślimy o wyjeździe wakacyjnym, ale niedługo chyba będziemy musieli na coś się zdecydować.

A jeśli chodzi o knajpki, to weź Maksiowi chrupki kukurydziane albo biszkopciki, będzie miał zajęcie . A może w knajpce będzie krzesełko dla maluchów? Natomiast w ogródkach restauracyjnych Max będzie mógł zostać w wózku, może wytrzyma .

Napisane przez motylek78

Max rowniez gustuje w rybce ale najbardziej smakuje mu rosolek z kurczakiem jarzynkami i kasza manna. Z makaronem mamy troche problemu bo jakos sie nie moze przyzwyczaic do grudek ale powoli, powoli zje 150-200 gr.

150-200 g!
Mój królewicz zjada zazwyczaj ok. 100-120 g obiadku, jak zdarzy mu się 140-150 g, to cieszę się jak opętana .

Napisane przez sylwia-zuza

czesc dziewczyny jestem po pracowitej nocy -9 godzin. Pospalam sobie teraz, ale dalej,jestem jakas taka nie do zycia.
maciek zaczyna odczuwac lek przed separacja, nawet do lazienki nie moge wyjsc, bo zaczyna koszmarnie wyc
Na dniach, bedziemy mieli zeba, juz go widac( jedyneczka dolna),ale jeszcze pod palcem nie czuc- napuchniete, czrwone, widac biala kreske.

Zarwana noc niestety odbija się na organizmie, nawet jeśli się trochę ją odeśpi.

Gratulacje dla Maciusia i jego pierwszego, białego siekacza!

Napisane przez Lipinka

demoniku cudne stroje
szczególnie te 2 mi sie podobają, wczoraj mierzyłam mój stary i tak sobie myslę czy by nie zrezygnować z kupna nowego. Te co mi sie podobają śa w cenie około 250-300zł a ja dusigrosz straszny i zanim się zdecyduje czy kupić sezon minie i nasz wyjazd też z drugiej strony tak sobie myślę że coś mi sie wkoncu należy aaa jeszcze pomyślę.

Mnie z kolei pieniądze się nie trzymają , choć też wolę kupować okazyjnie i upolować coś tańszego .
Jednak jeśli chodzi o kostiumy kąpielowe, to po prostu będę zmuszona kupić sobie któryś z Avocado (ale w tym roku chyba jednak jeszcze jednoczęściowy, daleko mi do pań ze zdjęć...), bo mierzyłam już wiele i w żadnym biust mi się nie mieści.

Napisane przez Lipinka

wiecie co ja narobiłam dziś
zrobiłam pranie i powiesilam na balkonie, słoneczko ładne wyszło i poszłam z Piotrusiem na baaaaardzo długi spacer. Wracam do domu, a moje pranie po całym balkonie, ogrodzie i nawet u sasiadki na tujach moja bielizna też o zgrozo jaki wstyd mam nadzieję że nikt tego nie widział ...

Majtaski na tujach .

[sylwia-zuza]

czy mam ladny jezyczek?

[berbeaa]

Maciusiu masz piękny języczek ale jak byś wysunął go całego to ja bym była bardziej usatysfakcionowana bo ja dziś właśnie wszystkim pokazałm jezyk w duchu!

[biankaaa]

Napisane przez sylwia-zuza

czy mam ladny jezyczek?

Macius, no extra wygladasz)) i jak cie ladnie mamusia wystroila od razu wiosne widac!

[primavera]

sylwia - ale Maciuś podobny do ciebie

Pytałam już kiedyś u nas na mikołajkowych, ale dziewczyny takich rzeczy nie robiły, więc może u was któraś?
Dziołchy - czy któraś robi bigos, ale ze świeżej kapusty?
Szukałam przepisu na necie, ale jakoś nie bardzo

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

demoniku, jestem pod wrazeniem Jasia, jaki duzy chłopczyk! Na zdjęciach z ostatniego miesiąca, te w kąpieli, ma zaczerwienione policzki, to tak chwilowo czy jakaś przypadłość? Bo mój Jasio ma suche i nie moge dojśc od czego No i wogóle super fotki jaki aparat macie jesli można spytać? Super rodzinka

primavera, ja robię choc przewaznie to taki pól słodkiej pól kwaszonej. A ze słodkiej to prawie tak samo jak z kiszonej, tyle ze mięsko można do niej wrzucic bo w kwasie to sie nie ugotuje i trzeba osobno.
zobacz przepis na dole http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=208

[edytkap]

Cześć dziewczynki
Miło do Was zajrzeć ale przeczytać wszystko co naskrobałyście to ciężko.
Pracujące mamy ( i nie tylko) wiedzą o czym mówię.Oststnio zasypiam na stojąco

Dzieciaczki wszystkie cudne i coraz większe

Marta dorobiła się już 2 dolnych jedyneczek, które z pewna niepewnoscią wychodzą. Córa próbuje nimi gryźć wszystko i wszystkich. Ku mojemu nieszczęściu ugryzła mnie przy karmieniu. Ciężko porównac ten ból do czegokolwiek. Zasługą ząbków jest to, że Marta stała się troszkę marudna. Poza tym zauważyłam,że juz na siłe domaga się czegoś, a jak nie dostaje to odrazu podkówka i ryk
Przypuszczam,że to przebywanie z babcią i to,że można jej wszystko.Normalnie rozkapryszona nastolatka,czy to nie za wcześnie

Na słoneczko na skórę polecam firmę la roche -posay

aha w ostatni weekend chrzcilismy Martusię.Poniżej kilka fotek

[primavera]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;7404795]

primavera, ja robię choc przewaznie to taki pól słodkiej pól kwaszonej. A ze słodkiej to prawie tak samo jak z kiszonej, tyle ze mięsko można do niej wrzucic bo w kwasie to sie nie ugotuje i trzeba osobno.
zobacz przepis na dole http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=208[/quote]
dzięki
Ja do tej pory zawsze z kiszonej, ale tż zachciało się ze słodkiej

[maatra]

Napisane przez primavera

Pytałam już kiedyś u nas na mikołajkowych, ale dziewczyny takich rzeczy nie robiły, więc może u was któraś?
Dziołchy - czy któraś robi bigos, ale ze świeżej kapusty?
Szukałam przepisu na necie, ale jakoś nie bardzo

a ja wlasnie wczoraj kupilam mloda kapustke nie wiem czy Twoj Tz nie mial na mysli mlodej kapusty z koperkiem podawanej do schabowego? o bigosie z mlodej nie slyszalam.pewnie robi sie tak samo jak ja ta moja tylko miesko sie dodaje.

Napisane przez sylwia-zuza

czy mam ladny jezyczek?

Napisane przez berbeaa

Maciusiu masz piękny języczek ale jak byś wysunął go całego to ja bym była bardziej usatysfakcionowana bo ja dziś właśnie wszystkim pokazałm jezyk w duchu!

zly dzien ??

Napisane przez edytkap

Marta dorobiła się już 2 dolnych jedyneczek, które z pewna niepewnoscią wychodzą. Córa próbuje nimi gryźć wszystko i wszystkich. Ku mojemu nieszczęściu ugryzła mnie przy karmieniu. Ciężko porównac ten ból do czegokolwiek. Zasługą ząbków jest to, że Marta stała się troszkę marudna. Poza tym zauważyłam,że juz na siłe domaga się czegoś, a jak nie dostaje to odrazu podkówka i ryk
Przypuszczam,że to przebywanie z babcią i to,że można jej wszystko.Normalnie rozkapryszona nastolatka,czy to nie za wcześnie

Na słoneczko na skórę polecam firmę la roche -posay

aha w ostatni weekend chrzcilismy Martusię.Poniżej kilka fotek

Simula tez byl bardziej marudny jak w pl bylismy,nie wiem czym to bylo spowodowane teraz powoli wraca do normalnosci.
ladne zdjecia z chrztu. z tego co pamietam nie jestescie malzenstwem,czy nielieliscie najmniejszego problemu z ochrzczeniem Martusi ? nie wiem czy doczytalas,ale mi odmowili chrztu
************************* ************************* *********************
od ponad 2 tyg biore BIO CLA i nie chce mi sie slodyczy...dziwnie sie z tym czuje ;/

[maatra]

wiedzial ;/ nawet pow,ze dzis w pracy mial taki przypadek,ze kobieta zazyczyla sobie odlaczenia poduszki powietrznej,bo chciala dziecko z przodu wozic.
ja bym poplotkowala,ale ide tosty robic. ktos mnie znow nauczyl jesc tego swinstwa a to tak uzaleznia....
nie dodam,ze z bekonem i serem,no coz nie ma lososia,bedzie swojsko i tlusto

[maatra]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7405804]Ze niby ja komus na sile wciskalam tosty
Ale, ale, podobno masz limonke, moze zamiast tostow to woda z limonka

[/quote]
juz popilam BIO CLA cola bez cukru ...tost byl kiepski,za slony.czy Ty tez stracilas apetyt po tych tabletach
nie no i jeszcze TZ przeciwko mnie...mowi mi ze on chyba polubi tosty,bedzie mnie tylko kusil nimi