Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

[Maja102]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7406234 1]Jako kobieta nieplanująca dzieci uważam, że to genialna akcja. O niektórych faktach nie miałam pojęcia. Na przykład o tym:



Dla mnie to zdecydowanie wystarczający powód.
[/QUOTE]


ja kiedyś wyczytałam, ile co waży:
płód - 3,5 kg
macica - 1 kg
łożysko - 0,8 kg
płyn owodniowy - 1,2 kg
piersi - 0,5 kg
woda zatrzymana w organizmie - 1,5 kg
zwiększona ilość osocza krwi - 1,5 kg
Razem 10 kg

jakbym 24h nosiła 10kg plecak, to też by mi było miło, jakby mnie ktoś przepuścił albo ustąpił
Ot, zwykła emaptia i uprzejmość

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Cześć
Przyjmiecie mnie? Taki wątek znalazłam na forum +30, a mam 25 lat. Jestem mężatką, mój mąż jest ode mnie kilka lat starszy i chociaż wszystko może się kiedyś zmienić (zawsze i wszystko może), to jednak nastawiamy się na to, że dzieci mieć nie będziemy. Miałam już hormonalne napady chęci posiadania potomka tu i teraz, ale hormony to nie wszystko. Przy takich napadach jest w wyobraźni miejsce dla słodko śpiącego bobaska, ale nie dla wrzeszczącego w sklepie kilkulatka, kiedy od tego wizgu pękają mi skronie, ani dla zdolnego licealisty, któremu jakoś trzeba zafundować dalsze kształcenie. O ile faktycznie jest taki zdolny i chętny do dalszego kształcenia
Obecnie do cichej wściekłości doprowadza mnie to, kiedy znajomi, starsi lub rówieśnicy, opowiadają mi o swoich dzieciach/problemach z dziećmi/braku czasu i na znaczące "nie mam dzieci" reagują tak: O, 25 LAT TO JESZCZE MASZ CZAS, ZOBACZYSZ JAK TO JEST, KIEDY BĘDZIESZ MIAŁA DZIECI.
Drugą moją bolączką jest to, kiedy moje znajome rówieśnice opowiadają o swoich planach na dzieci: jak to będzie w związku z pracą/macierzyńskim/mieszkaniem/opieką, a na moje znaczące "nie będę miała dzieci" odpowiadają tak: O, 25 LAT TO JESZCZE MASZ CZAS, JESZCZE CI SIĘ ODMIENI, POCZUJESZ ZEW NATURY, ZOBACZYSZ JAK TO JEST, KIEDY ZECHCESZ MIEĆ DZIECI.

cześć

Ja jestem 30+ i mi nikt o dzieciach nie gada
Ale to dlatego, że jestem zatwardziałą singielką i wciąż słucham od nastu lat gderań, że powinnam sobie faceta znaleźć

[kasia2209]

Treść usunięta

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Następna gwiazda, która nawet dokładnie nie przeczytała tego co krytykuje. Rozumiesz, że chodzenie może być ok a stanie nie jest?

Nie ogarniam co Wam wszystkie kobiety w ciąży na świecie musiały zrobić, że wykazujecie się takim totalnym brakiem empatii. Masz problem, że jak Ty się źle czujesz to ktoś Ci nie ustępuje miejsca? A odezwałaś się kiedyś? Ja nie mam z tym problemu - jak naprawdę źle się czuję to rozumiem, że niekoniecznie mam to wypisane na twarzy i nie liczę na czyjeś domyślenie się czy nie, po prostu mówię przepraszam i - magia - jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby mi ktoś odmówił.

Tak samo jeżeli to mnie ktoś prosi o przepuszczenie - czy z powodu złego samopoczucia czy tylko dlatego, że się spieszy na autobus - nie mam problemu żeby ustąpić. Raz ja komuś, raz ktoś mi, o ile łatwiej by się żyło.

[kasia2209]

Treść usunięta

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Maja102

ja kiedyś wyczytałam, ile co waży:
płód - 3,5 kg
macica - 1 kg
łożysko - 0,8 kg
płyn owodniowy - 1,2 kg
piersi - 0,5 kg
woda zatrzymana w organizmie - 1,5 kg
zwiększona ilość osocza krwi - 1,5 kg
Razem 10 kg

jakbym 24h nosiła 10kg plecak, to też by mi było miło, jakby mnie ktoś przepuścił albo ustąpił
Ot, zwykła emaptia i uprzejmość

10-15 kg to moga tez byc wahania wagi, no nie wiem czy osobom troche przy kosci nalezy ustapic miejsca bo im ciezko. Jestem w ciazy spozywczej i nalezy mi ustapic miejsca

[kleo_4]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć ze gorzej było mi siedzieć niż stać bo miałam kolkę ciążowa i zgagę, podczas siedzenia to wszystko mi się nasilało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_zgryzota_]

Stanowczo widzę dużo więcej osób którym szybciej i chętniej ustąpie miejsca 🙂. I tak jak napisała Kasia zapłodnienie nie jest dla mnie powodem do ustępowania. W ogóle uważam że takie panie z brzuchem powinny liczyć bardziej na swoich partnerów, to oni powinni o nie dbać skoro doprowadzili je do takiego stanu, ja nie widzę powodu i nie czuję się w obowiązku się nimi interesować zajmować i pomagać. 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kleo_4]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7407249 1]

Nie ogarniam co Wam wszystkie kobiety w ciąży na świecie musiały zrobić, że wykazujecie się takim totalnym brakiem empatii. Masz problem, że jak Ty się źle czujesz to ktoś Ci nie ustępuje miejsca? A odezwałaś się kiedyś? Ja nie mam z tym problemu - jak naprawdę źle się czuję to rozumiem, że niekoniecznie mam to wypisane na twarzy i nie liczę na czyjeś domyślenie się czy nie, po prostu mówię przepraszam i - magia - jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby mi ktoś odmówił.



[/QUOTE]


Ja tak kiedyś w ciąży jechałam autobusem, był ścisk i niedaleko stała kobieta, miała jakiś grymas na twarzy, łapała się za brzuch, myślałam ze się złe czuje, ja się czułam ok to pytam ja czy chce usiąść bo się chyba złe czuje, usiadła i jak mnie owional zapach przetrawionego alkoholu to ja musiałam iść na koniec autobusu bo wrażliwość na zapachy miałam bardzo wysoka. Kobieta z siedzenia obok mnie wzrokiem zgromiła ze jej taka współpasażerke załatwiłam i ludzie tez tak dziwnie patrzyli, ze ustawiłam miejsca osobie po alkoholu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Jestem bezdzietna, ale zawsze ustępuję ciężarnej w autobusie.
Nie ubędzie mi od tego, a zazwyczaj dziękują i z ulgą siadają.
Ciąża to nie choroba, ale jest to stan wyjątkowy i rozumiem to.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kleo_4]

Napisane przez _zgryzota_

Ja co prawda jeżdżę samochodem i rzadko mam "przyjemność"jeżdżeni a komunikacja miejską ale nie ustąpie miejsca kobiecie w ciąży...sorry ale nie, osobie starszej zawsze, osobie niepełnosprawnej zawsze, może to być nawet młody byk ze złamaną ręką, wtedy też ustąpie, a kobiecie w ciąży nie...jej stan jest jej wyborem, wyborem ze wszystkimi tego konsekwencjami. W kolejce jeżeli nie jest to kasa z pierwszeństwem ewentualnie kasjerka mnie nie zrobi w chu.. i po oczekiwaniu 15 minut w kolejce zamiast obsłużyć mnie wola do kasy jakąś beczkę... Jestem bardzo negatywnie nastawiona do kobiet w ciąży, uważam że wykorzystują swój stan do granic możliwości, ciąża jest ich wyborem więc jak dla mnie powinny znać jej plusy i minusy i liczyć się z tym. Może teraz na mnie spłynąć fala hejtu - trudno ale takie właśnie mam zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez _zgryzota_

Akurat do kobiet w ciąży nie mam empati wyrozumiałości tak samo jak do dzieci i nie będę udawać że jest inaczej. Jeżeli ktoś chce im ustępować, pomagać, rozczulać się proszę bardzo, ja taką osobą nie będę. Nie widzę ich wyższości nad innymi osobami, natomiast widzę wyższość człowieka starego lub też chorego, niepełnosprawnego nad kobietą w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Twoim przypadku to bardzo dobrze ze nie chcesz mieć dzieci, Twoje poglądy, Twoja sprawa, innym nie narzucisz, dzieciom na szczęście tez nie przekażesz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[_zgryzota_]

Napisane przez kleo_4

W Twoim przypadku to bardzo dobrze ze nie chcesz mieć dzieci, Twoje poglądy, Twoja sprawa, innym nie narzucisz, dzieciom na szczęście tez nie przekażesz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Innym nie narzucam za to duża część znajomych przejęła te poglądy po dłuższym zastanowieniu się nad tematem.😎 Ty możesz mieć inne poglądy i skakać w około ciężarnych, pomagać ustępować wszystkiego, mi nic do tego ale ja robić tego nie muszę. Swoją drogą zwróćcie uwagę że nie we wszystkich krajach kobiety w ciąży są tak celebrowane jak w Polsce, w wiek krajach kobieta w ciąży to po prostu kobieta i nie ma takich przywilejów jak w Pl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

O tak. Wymioty osoby po ostrym piciu śmierdza gorzej niż normalnie. Kwas żołądkowy+nadtrawiony, zwietrzały alkohol+resztki jedzenia. Straszny smród.

Ja ustapie kobiecie jeśli widzę, że jest w zaawansowanej ciąży, bo wiem, że okropnie musza boleć nogi i kręgosłup takiej kobiety. Jeśli ktoś ma 10 czy 15 kg nadwagi to tluszcz rozlozy sie po ciele, a ciezarna ma ten ciezar w jednym miejscu, w dodatku uciskający na organy. To tak jak by mnieć 10kg biust, albo przyczepianą siatke do brzucha. Uważam, że należy ustąpić każdemu, nawet młodej osobie jesli widać, że się źle czuję.
Ale szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego kobiety same z własnej woli decydują sie na takie męczarnie, chyba gdyby nie instynkt to bysmy wygineli, bo kto z własnej woli chciałby przejść takie rzeczy? To nie znaczy, że mi to przeszkadza, każdy robi to mu pasuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kleo_4]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Jak bym byla świadkiem bym jej wtedy zawtórowala zapewne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[kleo_4]

Napisane przez _zgryzota_

Innym nie narzucam za to duża część znajomych przejęła te poglądy po dłuższym zastanowieniu się nad tematem. Ty możesz mieć inne poglądy i skakać w około ciężarnych, pomagać ustępować wszystkiego, mi nic do tego ale ja robić tego nie muszę. Swoją drogą zwróćcie uwagę że nie we wszystkich krajach kobiety w ciąży są tak celebrowane jak w Polsce, w wiek krajach kobieta w ciąży to po prostu kobieta i nie ma takich przywilejów jak w Pl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie Twoje uważanie dla zasady : "nie ustąpię bo w ciąży, sama chciała to ma, niech się liczy z konsekwencjami" jest dla mnie szokujące.
Idąc tym tokiem myślenia to niepełnosprawny (któremu chętniej ustąpisz miejsca) może tez skoczył na główkę do płytkiej wody i tez powinien się liczyć z konsekwencjami swojego czynu.

Kilkanaście stron wcześniej czytałam wypowiedzi (nie wiem czy Twoje, nie pamietam nicku), ze dziecko to nie człowiek, dopóki jest niesamodzielne i nic nie daje z siebie, tylko trzeba się nim opiekować, to w ogóle nic nie znaczy, ktoś ma odruch wymiotny jak tylko poczuje zapach dziecka, teraz Ty piszesz o dzieciach i ciężarnych jak o "ludziach" gorszej kategorii.

jak czytam, ze ktoś nie chce dzieci, to rozumiem, każdego wybór, jedni maja pięcioro , inni wcale, ale nie mieści mi się w głowie jak ktoś robi cała otoczkę ze dzieci to gowniaki, ciężarne to krowy i niech wszyscy zamieszkają jak najdalej żeby się broń Boże w oczy nie rzucały to wydaje mi się ze ma jakieś zaburzenia a nie "poglądy".

Twoja mama, babcia tez były w ciąży, dzięki temu Ty tez jesteś na świecie. O ich ciążach tez tak myślisz? Ty tez bylas takim maluchem niesamodzielnym, to bylas gowniakiem czy po prostu dzieckiem?

Nie chce Cię nawracać, ani nic takiego, tylko jestem ciekawa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[201803111829]

Napisane przez kleo_4

Twoja mama, babcia tez były w ciąży, dzięki temu Ty tez jesteś na świecie. O ich ciążach tez tak myślisz? Ty tez bylas takim maluchem niesamodzielnym, to bylas gowniakiem czy po prostu dzieckiem?

Nie chce Cię nawracać, ani nic takiego, tylko jestem ciekawa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i co z tego, że jej mama i babcia były w ciąży? Chciały to były.
I tak, ja też byłam niesamodzielnym gówniakiem. I to dracym paszcze non stop.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kleo_4]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7408326 1]O tak. Wymioty osoby po ostrym piciu śmierdza gorzej niż normalnie. Kwas żołądkowy+nadtrawiony, zwietrzały alkohol+resztki jedzenia. Straszny smród.

Ja ustapie kobiecie jeśli widzę, że jest w zaawansowanej ciąży, bo wiem, że okropnie musza boleć nogi i kręgosłup takiej kobiety. Jeśli ktoś ma 10 czy 15 kg nadwagi to tluszcz rozlozy sie po ciele, a ciezarna ma ten ciezar w jednym miejscu, w dodatku uciskający na organy. To tak jak by mnieć 10kg biust, albo przyczepianą siatke do brzucha. Uważam, że należy ustąpić każdemu, nawet młodej osobie jesli widać, że się źle czuję.
Ale szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego kobiety same z własnej woli decydują sie na takie męczarnie, chyba gdyby nie instynkt to bysmy wygineli, bo kto z własnej woli chciałby przejść takie rzeczy? To nie znaczy, że mi to przeszkadza, każdy robi to mu pasuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Wydaje mi się, ze jeśli kobieta miała "lekki" poród to po jakimś roku czy dwóch wspomnienie zblednie i zdecyduje się bo nie było tak zle, a widzi ile radości daje jej jedno dziecko, wiec chciałaby powiększyć rodzine.

Znam kobiety, które miały ciężki poród, maja traumę i nie zdecydowały się na drugie dziecko, ale mam tez przyjaciółkę, na której miejscu ja bym miała traumę (ciężki poród, powikłania) i nie zdecydowała się na drugie a ona jest w ciąży, zaszła świadomie, nie wpadka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

A no właśnie, a w niektórych noszą burki i w ogóle nie ma prawa głosu, czy to znaczy ze mamy to wprowadzić u nas?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margot45]

Napisane przez kleo_4

A w niektórych noszą burki i w ogóle nie ma prawa głosu, czy to znaczy ze mamy to wprowadzić u nas?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw się na zapas, jeszcze trochę i u nas też wprowadzą

[mariamalaria]

Napisane przez kleo_4

Dla mnie Twoje uważanie dla zasady : "nie ustąpię bo w ciąży, sama chciała to ma, niech się liczy z konsekwencjami" jest dla mnie szokujące.
Idąc tym tokiem myślenia to niepełnosprawny (któremu chętniej ustąpisz miejsca) może tez skoczył na główkę do płytkiej wody i tez powinien się liczyć z konsekwencjami swojego czynu.

Kilkanaście stron wcześniej czytałam wypowiedzi (nie wiem czy Twoje, nie pamietam nicku), ze dziecko to nie człowiek, dopóki jest niesamodzielne i nic nie daje z siebie, tylko trzeba się nim opiekować, to w ogóle nic nie znaczy, ktoś ma odruch wymiotny jak tylko poczuje zapach dziecka, teraz Ty piszesz o dzieciach i ciężarnych jak o "ludziach" gorszej kategorii.

jak czytam, ze ktoś nie chce dzieci, to rozumiem, każdego wybór, jedni maja pięcioro , inni wcale, ale nie mieści mi się w głowie jak ktoś robi cała otoczkę ze dzieci to gowniaki, ciężarne to krowy i niech wszyscy zamieszkają jak najdalej żeby się broń Boże w oczy nie rzucały to wydaje mi się ze ma jakieś zaburzenia a nie "poglądy".

Twoja mama, babcia tez były w ciąży, dzięki temu Ty tez jesteś na świecie. O ich ciążach tez tak myślisz? Ty tez bylas takim maluchem niesamodzielnym, to bylas gowniakiem czy po prostu dzieckiem?

Nie chce Cię nawracać, ani nic takiego, tylko jestem ciekawa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cóż, mnie się ciąża kojarzy z zjadajacym mnie pasożytem, dzieci mnie obrzydzaja i drażnią, a kobiety w ciąży często zachowują się jak święte krowy i te z "dzieckiem na ręku " zwłaszcza przy kasach też. A pozostałe przytakuja. I jeszcze brzydzi mnie cycek karmiącej na wierzchu. Jak kobieta w zaawansowanej ciąży nie uważa że się jej należy i nie upomina się, to sama ustapie, jak każdemu, komu ciężej ode mnie. Ale drażni mnie podejście "mnie się należy ". I mojemu dziecku tez. Bo tak i juz. 3

[kleo_4]

Napisane przez mariamalaria

Cóż, mnie się ciąża kojarzy z zjadajacym mnie pasożytem, dzieci mnie obrzydzaja i drażnią, a kobiety w ciąży często zachowują się jak święte krowy i te z "dzieckiem na ręku " zwłaszcza przy kasach też. A pozostałe przytakuja. I jeszcze brzydzi mnie cycek karmiącej na wierzchu. Jak kobieta w zaawansowanej ciąży nie uważa że się jej należy i nie upomina się, to sama ustapie, jak każdemu, komu ciężej ode mnie. Ale drażni mnie podejście "mnie się należy ". I mojemu dziecku tez. Bo tak i juz. 3

Ale to samo "mie się należy" można odnieść np do starszych ludzi.
Faktycznie postawę rozczeniowa często widać u rodziców, i te żenujące "dej" na każdym kroku, ale to nie jest jedynie ich domena.
Swojego czasu challenge na fb "jak zdobędę 1000 like i 500 kom to coś tam" w większości były oblegane przez młodych ludzi, maturzystów, studentów.

Rodzice raczej na zrzutce siedzą ;-P


Mnie Twoje skojarzenie z pasożytem obrzydzilo bardzo, bo w życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie płodu do pasożyta a chcąc nie chcąc wyobraźnia mi zadziałała fuuuj


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

Napisane przez kleo_4

Ale to samo "mie się należy" można odnieść np do starszych ludzi.
Faktycznie postawę rozczeniowa często widać u rodziców, i te żenujące "dej" na każdym kroku, ale to nie jest jedynie ich domena.
Swojego czasu challenge na fb "jak zdobędę 1000 like i 500 kom to coś tam" w większości były oblegane przez młodych ludzi, maturzystów, studentów.

Rodzice raczej na zrzutce siedzą ;-P


Mnie Twoje skojarzenie z pasożytem obrzydzilo bardzo, bo w życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie płodu do pasożyta a chcąc nie chcąc wyobraźnia mi zadziałała fuuuj


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale płód jest pasożytem, pod względem biologicznym.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez _Tinkerbell

Ale płód jest pasożytem, pod względem biologicznym.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Pasożyt według biologii to organizm innego rodzaju niż żwywiciel. Ale faktycznie płód pasożytuje na kobiecie, zabiera składniki odżwycze itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cholernarejestracja]

Napisane przez _Tinkerbell

Ale płód jest pasożytem, pod względem biologicznym.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Nie. Pod względem biologicznym pasożytem jest np. tasiemiec.

[201803111829]

Mnie uczyli, że pasożytem nazywamy organizm, który pobiera od zywiciela substancje odżywcze nie dając nic w zamian, oraz nie jest w stanie przeżyć poza organizmem zywiciela.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kleo_4]

Napisane przez _Tinkerbell

Ale płód jest pasożytem, pod względem biologicznym.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No niby tak, ale dla mnie to jednak inny rodzaj pasożyta. Poza tym tak jak napisałam u mnie zadziałała wyobraźnia, i wyobraziłam sobie prawdziwego pasożyta a nie dziecko, stad obrzydzenie.


Edit:
Prawdziwego Pasożyta - tasiemca, tego słowa mi zabrakło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shar14]

Napisane przez kleo_4

Dla mnie Twoje uważanie dla zasady : "nie ustąpię bo w ciąży, sama chciała to ma, niech się liczy z konsekwencjami" jest dla mnie szokujące.
Idąc tym tokiem myślenia to niepełnosprawny (któremu chętniej ustąpisz miejsca) może tez skoczył na główkę do płytkiej wody i tez powinien się liczyć z konsekwencjami swojego czynu.

Kilkanaście stron wcześniej czytałam wypowiedzi (nie wiem czy Twoje, nie pamietam nicku), ze dziecko to nie człowiek, dopóki jest niesamodzielne i nic nie daje z siebie, tylko trzeba się nim opiekować, to w ogóle nic nie znaczy, ktoś ma odruch wymiotny jak tylko poczuje zapach dziecka, teraz Ty piszesz o dzieciach i ciężarnych jak o "ludziach" gorszej kategorii.

jak czytam, ze ktoś nie chce dzieci, to rozumiem, każdego wybór, jedni maja pięcioro , inni wcale, ale nie mieści mi się w głowie jak ktoś robi cała otoczkę ze dzieci to gowniaki, ciężarne to krowy i niech wszyscy zamieszkają jak najdalej żeby się broń Boże w oczy nie rzucały to wydaje mi się ze ma jakieś zaburzenia a nie "poglądy".

Twoja mama, babcia tez były w ciąży, dzięki temu Ty tez jesteś na świecie. O ich ciążach tez tak myślisz? Ty tez bylas takim maluchem niesamodzielnym, to bylas gowniakiem czy po prostu dzieckiem?

Nie chce Cię nawracać, ani nic takiego, tylko jestem ciekawa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To skąd pomysł, żeby wchodzić na wątek dla bezdzietnych? Naprawdę nie rozumiem po co matki się pchają na takie wątki.

Mnie ciąża w ogóle kojarzy się częściowo z połączeniem nowotworu i pasożyta. A całość z czymś niesamowicie poniżającym i mającym wiele negatywnych konsekwencji na całe życie (choć to indywidualne w dużej mierze). Nie rozumiem jak dobrowolnie można się na to zdecydować. Ale są gusta i gusta.

Wysłane z mojego SM-G389F przy użyciu Tapatalka

[201803111829]

Napisane przez Shar14

To skąd pomysł, żeby wchodzić na wątek dla bezdzietnych? Naprawdę nie rozumiem po co matki się pchają na takie wątki.

Mnie ciąża w ogóle kojarzy się częściowo z połączeniem nowotworu i pasożyta. A całość z czymś niesamowicie poniżającym i mającym wiele negatywnych konsekwencji na całe życie (choć to indywidualne w dużej mierze). Nie rozumiem jak dobrowolnie można się na to zdecydować. Ale są gusta i gusta.

Wysłane z mojego SM-G389F przy użyciu Tapatalka

Bo ktoś w odpieluszkowym wątku stwierdził, że ostatnia wypowiedź zgryzoty to skandal, to przyszła popatrzeć.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kleo_4]

Napisane przez Shar14

To skąd pomysł, żeby wchodzić na wątek dla bezdzietnych? Naprawdę nie rozumiem po co matki się pchają na takie wątki.

Mnie ciąża w ogóle kojarzy się częściowo z połączeniem nowotworu i pasożyta. A całość z czymś niesamowicie poniżającym i mającym wiele negatywnych konsekwencji na całe życie (choć to indywidualne w dużej mierze). Nie rozumiem jak dobrowolnie można się na to zdecydować. Ale są gusta i gusta.

Wysłane z mojego SM-G389F przy użyciu Tapatalka

Z ciekawości, z chęci poznania innego punktu widzenia, kiedyś tez myslalam ze nie chce mieć dzieci, później mi sie pozmieniało, stopniowo, zdecydowałam sie i nie żałuje, ale nie przyszłam tu nikogo nawracać ani przekonywać o cudzie narodzin

Po prostu napisałam ze dla mnie szokujące i skrajne są takie a nie inne argumenty (ciąża poniżająca ) ale rozumiem, każdy ma swoje powody do tego aby mieć, lub nie mieć dzieci.

Jednak można nie chcieć mieć dzieci, nie obrażajac przy tym nikogo.

Nie popieram przekonywania i przesadzania ani w jedna ani w druga stronę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

Bo ktoś w odpieluszkowym wątku stwierdził, że ostatnia wypowiedź zgryzoty to skandal, to przyszła popatrzeć.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Nie, nigdzie nie widziałam żeby ktoś pisał o "zgryzocie", czasami tu zaglądałam, tak jak i na inne wątki, które dotyczą mnie w mniejszym, większym lub zerowym stopniu. To w końcu forum nie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz