Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

[Hosenka*]

Napisane przez evitka21

hosenko, dużo siły i dobrej energii ci życzę

Coś faktycznie ta wiosna jakaś taka rozstaniowa dla wizażanek...... smutno.....
a jeszcze niedawno tak wiele z was się zgadało że ma rocznice w lutym/marcu......

Moja rocznica (druga) byłaby 9.09 - poznaliśmy się na weselu naszych znajomych, potem byliśmy na kolejnych 3 weselach razem, aż wszyscy pytali, kiedy wkońcu nasze, że teraz by się na naszym pobawili

Napisane przez Vibeska

Oj ja także, teraz szczególną chęcią zapałałam do takich świeżych owocowych zapachów :P
Muszę sobie też kiedyś spróbować ten żel Dove, lubię bardzo tą markę, właśnie używam limonkowego Nivei.

Wiosną, latem tez lubię lżejsze, owocowe zapachy. Żel o tym zapachu już czeka w kolejce Póki co piskam się żółtym zantyperspirantem - ma zapach bardzo intensywny, więc użycie perfum odpada ...

Napisane przez Vibeska

Kokosowy fajny, spodobał mi się bardziej po jakimś tygodniu używania, obecnie się przykładam i balsamuję codziennie, jednak on suchej, przesuszonej skóry nie nawilży.
Pachnie mocno, intensywnie, jest taki aż duszący, nie na codzienne smarowank ale od czasu do czasu.
A ten ziaja z opuncją to naprawdę - krem do twarzy, ale to leka formuła, w wielkim opakowaniu.
Dla mnie na twarz za lekki więc zużywam go do ciała. Kocham ten zapach

Tak własnie pomyślalam że Ci chodzi o krem. Miałam ten odżywczy, ale za słaby dla mnie się okazał. Miałam tez tonik - spodobał mi się bardzo.

Mi zapach nie za bardzo podszedł - kojarzy mi się z zapachem kleju połączonego z dymem papierosowym

Napisane przez Vibeska

Ja używam teraz ten rozgrzewający Eveline, przyjemny jest, rzeczywiście grzeje

Ja używam tych chłodzących - serum antycell i antyrozstępowe. Świetnei działają, ale trzeba być regularnym ..

Napisane przez isa666

Hosenko

Ja jestem niestety jeszcze czekocholiczką Dzień bez czegoś słodkiego to dla mnie dzień stracony
A tak wogóle to strasznie się nie mogę doczekać aż będą truskawki Mam tego całe pole, tylko iść i zbierać i jeść

Tez lubię truskawki Mam na działce, jednak ostatnio niejstey malo ich rośnie ... Pamiętam, gdy byłam dzieckiem, tyle tych truskawek było, że nie nadążaliśmyz jedzeniem - mama piekła więc non stop placki, robiła kompoty a truskawek jakby nei ubywało. Były wielkie, czerwone, słodkie, soczyste ach Teraz jakoś marnie z nimi - zapewne przez pogodę - bez słońca, a za to z deszczem truskawki są mało słodkie, mało czerwone i wogóle małe i mało ich jest ...

Skoro lubisz czekoladę to jedz gorzką Nie "szkodzi" jak mleczna. Uwielbiam ostatnio gorzką ze skórką pomarańczy

[Vibeska]

A ja zaś za słodkim nie przepadam, słodycze mogłyby nie istnieć i wcale bym się nie obraziła
Połowy czekoladek, batoników nie kojarzę, nie znam

Za to owoce mogłabym wiadrami zjadać, serio - nie przesadzam, w ubiegłe lato mało ducha nie wyzionęłam jak na raz zjadłam 4 kg arbuza

[iceflower]

Ja też zupełnie nie jestem uzależniona od słodyczy - owszem, czasem lubię coś słodkiego zjeść, ale bardzo często jest tak, że całymi tygodniami nie patrzę na słodycze.

Powinnam właśnie pisać pracę zaliczeniową - mam ją prezentować w tym tygodniu, jest nie zaczęta, nie mam materiałów za dużo, ale pisać nie będę, bo umówiłam się z koleżanka, której też się w życiu osobistym nie układa i będziemy sie nawzajem pocieszać znowu.

Jeszcze narobię sobie kłopotów na uczelni przez to wszystko.

[pakosta]

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny przyjmijcie mnie pod swój dach
muszę odwyknąć od kupowania!!!
A tak mnie kusi jedna piękna błyskotka

Hosenko, bardzo współczuję

Nosku, Ty jesteś moim idolem kolorówkowym Te Twoje cudeńka I zdaje się zapachami też nie gardzisz

Napisane przez agatka-a

ja mam ten problem z balsamami ,obecnie 25 na stanie

Dziewczyno I co z nimi robisz? na każdy palec inny?
Ja mam sztuk 4: masełko TBS migdał, minimasełko TBS grejfurt, IsoUrea LRP którego do twarzy używam i obowiązkowo oliwkę Hipp

Napisane przez isa666

EDIT: Ćwiczę właśnie moją silną wolę: leży przede mną batonik Grześki i nie wiem czy zjeść, czy nie zjeść Właściwie to się odchudzam....

Bardzo lubię określenie właściwie to się odchudzam, często go używam zanim zeżrę kolejne ciasteczo

Napisane przez isa666

Hosenko

Ja jestem niestety jeszcze czekocholiczką Dzień bez czegoś słodkiego to dla mnie dzień stracony
A tak wogóle to strasznie się nie mogę doczekać aż będą truskawki Mam tego całe pole, tylko iść i zbierać i jeść

Ja lubię ciasta takie tortowe, z czekoladą i kremami zwłaszcza hortexowskie.

I czekam z utęsknieniem na czereśnie

---

Użyłam wczoraj tego tlenowego żelu Nivei - cudnie pachnie, fajna fikuśnia butelka (ach te bąbelki), nieco ściąga twarz, ale on jest do normalnej / mieszanej (Walczę z błyszczącą strefą T), więc niech mu będzie. I daje wrażenie porządnie wymytego pyska

[isa666]

Napisane przez iceflower

Ja też zupełnie nie jestem uzależniona od słodyczy - owszem, czasem lubię coś słodkiego zjeść, ale bardzo często jest tak, że całymi tygodniami nie patrzę na słodycze.

Powinnam właśnie pisać pracę zaliczeniową - mam ją prezentować w tym tygodniu, jest nie zaczęta, nie mam materiałów za dużo, ale pisać nie będę, bo umówiłam się z koleżanka, której też się w życiu osobistym nie układa i będziemy sie nawzajem pocieszać znowu.

Jeszcze narobię sobie kłopotów na uczelni przez to wszystko.

ice Nie warto zawalać uczelni przez rozstanie


Hosenko w tym cały problem, że ja gorzkiej czekolady nie lubię Choć wiem, że jest zdrowa Muszę za to przynać, że najlepsze na chcicę czekoladową są mandarynki i grejpfruty - jak się odchudzałam to jadłam je kilogramami i działało

[zizou]

Napisane przez pakosta

Użyłam wczoraj tego tlenowego żelu Nivei - cudnie pachnie, fajna fikuśnia butelka (ach te bąbelki), nieco ściąga twarz, ale on jest do normalnej / mieszanej (Walczę z błyszczącą strefą T), więc niech mu będzie. I daje wrażenie porządnie wymytego pyska

ja nie moge uzywac zeli do twarzy a juz na pewno nie na codzien. moja twarz nie toleruje wody, i codziennie to ja tylko micela moge uzywac a zwykle w drogeriach kusza te kolorowe, zelowe specyfiki

pakosto przybij pione, ja tez mam balsamowy minimalizm w lazience

a nosek tez jest moja idolka

policzylam swoje roze i rozswietlacze, wyszlo 10 sztuk dwa w drodze i nad dwoma sie zastanawiam

[iceflower]

Ja też mam tylko 3 balsamy: emulsję Neutrogeny, masło kakaowe TBS () i mleczko Bielenda z linii afrykańskiej. Ale ja balsamowy leń jestem, rzadko używam, więc powoli schodzą mi takie smarowidła.

[zizou]

Napisane przez iceflower

Ja też mam tylko 3 balsamy: emulsję Neutrogeny, masło kakaowe TBS () i mleczko Bielenda z linii afrykańskiej. Ale ja balsamowy leń jestem, rzadko używam, więc powoli schodzą mi takie smarowidła.

maslo kakaowe moge wachac, ale uzywac neistety nie - mam uczulenie, keidys sie pieknie zalatwilam

ja sie musze smarowac codziennie, taka skora. juz weszlo mi to w nawyk, jak mycie zebow

[noseknosek]

Napisane przez pakosta

Nosku, Ty jesteś moim idolem kolorówkowym Te Twoje cudeńka I zdaje się zapachami też nie gardzisz

o rany Zliczyłam wszystko... 25 plus jeden jeszcze w drodze. więc nie mówcie mi tu o idolach, raczej mnie potępiajcie
Zapachy to moja druga, a właściwie pierwsza miłość Uwielbiam poznawać nowe zapachy, zakochiwać w nich, odkrywać podobieństwa między nimi.
Teraz się już w miarę ustatkowałam, flaszek sztuk 12... bywało dwa razy więcej więc nie jest źle

Napisane przez zizou

ja nie moge uzywac zeli do twarzy a juz na pewno nie na codzien. moja twarz nie toleruje wody, i codziennie to ja tylko micela moge uzywac a zwykle w drogeriach kusza te kolorowe, zelowe specyfiki
a nosek tez jest moja idolka

policzylam swoje roze i rozswietlacze, wyszlo 10 sztuk dwa w drodze i nad dwoma sie zastanawiam

Nie umiałabym żyć bez żelu do twarzy Po prostu czułabym się dziwnie
A co w drodze a nad czym się wahasz? (skoro nie mogę kupować to chociaż posłucham )

[cmoksia]

Napisane przez Hosenka*

Ja zanim poznałam jużnieTŻ (odgapię od 0306,a co ) tez prowadziłam niezbyt odpowiedzialne zycie ale musiałam się wyszaleć (po poprzednim, 2-letnim związku) teraz mi nineło ...

Ten watek to i tak jeden wielki off-top, więc pisaj jak Ci coś leży na serduchu

wstydze sie tak publicznie o tym pisać

Napisane przez Vibeska

A ja zaś za słodkim nie przepadam, słodycze mogłyby nie istnieć i wcale bym się nie obraziła

moja kumpela tak ma, ale załatwiłam ją przedwczoraj 'tortem' z nutellą stwierdziła, że tak jak słodycze mogą dla niej nie istnieć, to ciasto mogłaby jeść non stop, nawet talerzyk prawie że wylizała
a ciasto jest banalne, na każdą imprezę teraz mój TŻ je robi. Tzn robimy je razem, ale jak mówię, że to jego ciasto to pęka z dumy ja tylko nasączyłam spody i nakładałam masy

[zizou]

nosku ja zapachy kocham moglabym zyc bez kolorowki ale bez calej toaletki buteleczek z pachnidlami nigdy


w drodze aglow i precious posy, a zastanawiam sie nad zakupem diorow, tych paskowanych - Ty chyba jeden z nich masz cztery pionowe paski wiesz, o ktory mi chodzi?

[noseknosek]

Napisane przez zizou

nosku ja zapachy kocham moglabym zyc bez kolorowki ale bez calej toaletki buteleczek z pachnidlami nigdy


w drodze aglow i precious posy, a zastanawiam sie nad zakupem diorow, tych paskowanych - Ty chyba jeden z nich masz cztery pionowe paski wiesz, o ktory mi chodzi?

Mówisz o tym:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...policzkow.html

czy o tym

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...e-shimmer.html

Ten pierwszy dopiero rozpracowuję, mam dość nietypowy kolor - Exotic Roses. Mega jasny róż Daje ciekawy, subtelny efekt, ale więcej powiem, jak trochę poużywam. Jest raczej matowy, ma trochę drobinek.
A o drugim to już co nieco napisałam w recenzji, czekam teraz na wersję Rose Diamond

ziz, bardzo chętnie zobaczyłabym Twoją kolekcję zapachów

[madziarra]

Dolaczam do grona porzuconych

Nie wiem o ogole co sie dzieje, Masakra jakas. Nie ogarniam tego wszystkiego.

[zizou]

nosku ten pierwszy nad tym drugim sie zastanawialam, ale efekt byl mizerny - wybralam kwadraty EL w odcieniu coral sand

jak najdzie mnie wena to obfoce flaszki



madziarko sciskam

[Hosenka*]

Napisane przez madziarra

Dolaczam do grona porzuconych

Nie wiem o ogole co sie dzieje, Masakra jakas. Nie ogarniam tego wszystkiego.

to rzeczywiście istna plaga ... pokarało nas za nasz nałóg czy co ??

[noseknosek]

Napisane przez madziarra

Dolaczam do grona porzuconych

Nie wiem o ogole co sie dzieje, Masakra jakas. Nie ogarniam tego wszystkiego.

madziarro przykro mi

ziz, w takim razie czekam i przebieram nogami

[zizou]

Dziewczyny a jak sie spisuje khol [pakosta? Organzza?] ? bo nie wiem, czy kupic se lajnera klinikowego czy khola

[madziarra]

Napisane przez zizou

madziarko sciskam

Napisane przez Hosenka*

to rzeczywiście istna plaga ... pokarało nas za nasz nałóg czy co ??

Napisane przez noseknosek

madziarro przykro mi

Dzieki dziewczyny...Sprawa bylaby prosta , gdyby okazal sie chamem, idiota, skrzywdzil mnie, zdradzil, czy po prostu przez dluzszy czas by sie nie ukladalo totalnie. Ale tu chodzi o cos wiecej, sprawa jest dluga i skomplikowana i nie ma w tym tylko mojej winy (o ile w ogole moja jakas jest ). Tymbardziej sprawa jest skomplikowana, byloby latwiej wyrzucic go z mojego serca z przekonaniem , ze na mnie nie zasluguje

[Estella]

Napisane przez Hosenka*

NutriLift jest fajny Gęściutki czyli tak jak lubie. NutriSoft już mi tak nie podszedł, bo za rzadki.
Rzeczywiście szybko się zużywają

Strasznie, właśnie się zastanawiam jaki następny kupić polecicie mi coś fajnego? Tylko żeby się szybko wchłaniało i nie pachniało kokosem.

Napisane przez isa666

Ooooo... morelki suszone lubię, ale nie mam akurat w domu.
A Grześka i tak zjadłam Mam słabą wolę Jeszcze lód Big Bambino na mnie czeka(ale to po obiadku)

Jak się pojawią nowe owocki to będę moje chcice słodyczowe zagryzać nimi

Napisane przez isa666

Hosenko

Ja jestem niestety jeszcze czekocholiczką Dzień bez czegoś słodkiego to dla mnie dzień stracony
A tak wogóle to strasznie się nie mogę doczekać aż będą truskawki Mam tego całe pole, tylko iść i zbierać i jeść

Napisane przez evitka21

to witam w klubie czekoholiczek (ale wafelkami i ciasteczkami tez nie gardzę) mój pogląd na słodkie jest taki jak twój....

owoce mnie za bardzo nie kręcą (co widać w słabych wynikach badań krwi....),ale słodycze......TAK

Napisane przez Vibeska

A ja zaś za słodkim nie przepadam, słodycze mogłyby nie istnieć i wcale bym się nie obraziła
Połowy czekoladek, batoników nie kojarzę, nie znam

Za to owoce mogłabym wiadrami zjadać, serio - nie przesadzam, w ubiegłe lato mało ducha nie wyzionęłam jak na raz zjadłam 4 kg arbuza

A ja właśnie jem Brwonies kocham słodycze, żelki, czekoladę, ale również owoce, które mogłabym jeść tonami. Po obiedzie zjadłam wielką miskę owocowej sałatki

Napisane przez pakosta

Użyłam wczoraj tego tlenowego żelu Nivei - cudnie pachnie, fajna fikuśnia butelka (ach te bąbelki), nieco ściąga twarz, ale on jest do normalnej / mieszanej (Walczę z błyszczącą strefą T), więc niech mu będzie. I daje wrażenie porządnie wymytego pyska

A kupiłaś kremy, albo masz próbki kremów z tej serii? Wczoraj oglądałam w sklepie ten żel i nie powiem, zaciekawił mnie. Zastanawiam się też nad pianka Erisu, bo maja dobre opinie.
A jak Iso Urea się sprawuje?

Napisane przez zizou

ja nie moge uzywac zeli do twarzy a juz na pewno nie na codzien. moja twarz nie toleruje wody, i codziennie to ja tylko micela moge uzywac a zwykle w drogeriach kusza te kolorowe, zelowe specyfiki

Ja niestety tez rzadko używam żeli, ale od czasu do czasu lubię nimi oczyścić skórę. Woda potwornie przesusza mi skórę

Napisane przez madziarra

Dolaczam do grona porzuconych

Nie wiem o ogole co sie dzieje, Masakra jakas. Nie ogarniam tego wszystkiego.

Kocie

Krakowianki, Warszawa do Was wpadnie i się razem upijemy, co Wy na to?

[cmoksia]

dziewczyny, widziałyście w którymś H&Mie tę tunikę? szukam rozmiaru 46 lub 48 (zależy jak szeroka jest w biuscie). Nawet inny kolor by mnie zadowolił (czerowny albo fioletowy )

szukałam w Galerii Łódzkiej, w Manufakturze i w warszawskiej Arkadii - nie mają
a ja na gwałt potrzebuję czegoś na komunię (na 18go) i sobie zamarzyłam właśnie tę tunikę do spodni z drugiego zdjęcia

[Estella]

Ja nie widziałam tej tuniki, ale widziałam chyba tą turkusowo zieloną sukienkę (taka bardzo długą) z nowej kolekcji. Jeśli to rzeczywiście była ta sukienka to jest okropna. Wcale nie wygląda tak ładnie jak na zdjęciu.

[cmoksia]

też widziałam sukienki, jakieś takie długie szmaty :/ takie zielone satynowe widzialam tylko topy wiązane na szyi, a ja za cholere nie znajde tak szybko stanika do takiego topu

a pasuje do tych spodni an komunię ta tunika? ona jest chyba z tego samego materiału co spodnie i ma satynową wstążkę (jak pasek w spodniach)
tylko musiałabym się szybko decydować, bo za 3h sie konczy aukcja

[Estella]

To zalezy jak te spodnie sie układają, ale myslę, że może pasować. Ja nadal nie mam pomysłu gdzie kupic coś na komuię i wesele:/ niestety mam taką figurę, że muszę mierzyć ubrania przed kupnem.

[Hosenka*]

Napisane przez Estella

To zalezy jak te spodnie sie układają, ale myslę, że może pasować. Ja nadal nie mam pomysłu gdzie kupic coś na komuię i wesele:/ niestety mam taką figurę, że muszę mierzyć ubrania przed kupnem.

to zupełnie tak jak ja Przede wszystkim chodzi o numerację W mojej szafie można znaleźć ubrania 34-42 - i wszystkie sa dobre

[Organzza]

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny przyjmijcie mnie pod swój dach
muszę odwyknąć od kupowania!!!
A tak mnie kusi jedna piękna błyskotka

i tak dzielnie się trzymałaś, jak dopiero teraz tu dotarłaś

Napisane przez zizou

jak najdzie mnie wena to obfoce flaszki

to napisz i tutaj jak już obfocisz bo rzadko wchodzę na perfumy, a chętnie pooglądam Twoje skarby

Napisane przez zizou

Dziewczyny a jak sie spisuje khol [pakosta? Organzza?] ? bo nie wiem, czy kupic se lajnera klinikowego czy khola

Ja jestem bardzo zadowolona, choć myślę że te, które chcesz są z dwóch różnych światów (nie żebym zachęcała do kupna obu ) ja pokochałam tę pudrowość khola (można rozcierać i zrobić smoky..) choć na początku dała trochę popalić - kwestia ogarnięcia go

myślałam, że nie poradzę sobie z aplikacją, ale okazała się dość prosta (nie całkowicie, ale prosta ) trzeba uważać na osypywanie się bo jednak lubi to robić - najlepiej nakładać przed podkładem/pudrem etc. mi to nieszczególnie przeszkadza..
Trwałość genialna - lepszy niż Clubbing Bourjois, a ten należał do moich faworytów- nie znika, nie rozmazuje się, nie blaknie
kolor megaczarny z pięknymi drobinkami - zależało mi na tym drobinkowym efekcie

no. chciałabym jeszcze lśniący biały

[isa666]

madziarra ściskam mocno

A ja wróciłam od rodzinki, nażarłam się za wszystkie czasy różnych smakołyków i znów wymieszałam 3 rodzaje alkoholu Ale za to widziałam 2 jelonki(bo rodzinka mieszka na jeszcze większej wsi niż ja ). Idę odpocząć

[noseknosek]

Napisane przez Organzza

i tak dzielnie się trzymałaś, jak dopiero teraz tu dotarłaś


to napisz i tutaj jak już obfocisz bo rzadko wchodzę na perfumy, a chętnie pooglądam Twoje skarby

Ja jestem bardzo zadowolona, choć myślę że te, które chcesz są z dwóch różnych światów (nie żebym zachęcała do kupna obu ) ja pokochałam tę pudrowość khola (można rozcierać i zrobić smoky..) choć na początku dała trochę popalić - kwestia ogarnięcia go

myślałam, że nie poradzę sobie z aplikacją, ale okazała się dość prosta (nie całkowicie, ale prosta ) trzeba uważać na osypywanie się bo jednak lubi to robić - najlepiej nakładać przed podkładem/pudrem etc. mi to nieszczególnie przeszkadza..
Trwałość genialna - lepszy niż Clubbing Bourjois, a ten należał do moich faworytów- nie znika, nie rozmazuje się, nie blaknie
kolor megaczarny z pięknymi drobinkami - zależało mi na tym drobinkowym efekcie

no. chciałabym jeszcze lśniący biały

o tak... biały kohl to byłoby coś

[zizou]

Napisane przez Organzza

Ja jestem bardzo zadowolona, choć myślę że te, które chcesz są z dwóch różnych światów (nie żebym zachęcała do kupna obu ) ja pokochałam tę pudrowość khola (można rozcierać i zrobić smoky..) choć na początku dała trochę popalić - kwestia ogarnięcia go

myślałam, że nie poradzę sobie z aplikacją, ale okazała się dość prosta (nie całkowicie, ale prosta ) trzeba uważać na osypywanie się bo jednak lubi to robić - najlepiej nakładać przed podkładem/pudrem etc. mi to nieszczególnie przeszkadza..
Trwałość genialna - lepszy niż Clubbing Bourjois, a ten należał do moich faworytów- nie znika, nie rozmazuje się, nie blaknie
kolor megaczarny z pięknymi drobinkami - zależało mi na tym drobinkowym efekcie

no. chciałabym jeszcze lśniący biały

dzieki a jak sie go aplikuje? zdaje sobie sprawe, ze to dwa rozne swiaty ale ze sloiczkowych mam juz dwa ingloty i mysle nad klinikiem intensywnie, a taki khol by sie przydal zamaist trzeciego lajnera. a bialy to juz w ogole byloby marzenie

[Organzza]

Napisane przez noseknosek

o tak... biały kohl to byłoby coś

nooom
ostatnio marzy mi się też biała szachownica

Napisane przez zizou

dzieki a jak sie go aplikuje? zdaje sobie sprawe, ze to dwa rozne swiaty ale ze sloiczkowych mam juz dwa ingloty i mysle nad klinikiem intensywnie, a taki khol by sie przydal zamaist trzeciego lajnera. a bialy to juz w ogole byloby marzenie

ma taki.. hm. patyczek i nim się operuje.. na początku to może być ciężkie -niektóre Wizażanki wysypują trochę na rękę i nakładają jakimś pędzelkiem. Patyczek ten IMO nabiera idealną (nie za dużą dlatego sądzę, że będzie wydajny) "dawkę", można zatrzymać się na dowolnej części powieki i po prostu przejechać... najprostszy a zarazem najlepszy sposób na niego, a kreska wyjdzie pięknie prosta

[zizou]

Napisane przez Organzza

ma taki.. hm. patyczek i nim się operuje.. na początku to może być ciężkie -niektóre Wizażanki wysypują trochę na rękę i nakładają jakimś pędzelkiem. Patyczek ten IMO nabiera idealną (nie za dużą dlatego sądzę, że będzie wydajny) "dawkę", można zatrzymać się na dowolnej części powieki i po prostu przejechać... najprostszy a zarazem najlepszy sposób na niego, a kreska wyjdzie pięknie prosta

czyli aplikacja taka jak w kholu arabskim dzieki, wiem wszystko juz