Polecamy:

maajjaa88 · 2017-06-01, 11:36

Cytat:

Napisane przez jelonekhihi

Pisałam wyżej.
A ty nie robiłaś tych badań?

pod katem gestozy nie. Robilam jakis czas temu proby watrobowe.

VelaLuca · 2017-06-01, 11:47

Dzień dobry

Nic mi się nie chce, a dzisiaj jeszcze SR. Ostatni raz już chyba, bo nie mam już siły na jeżdżenie 50 km.

Ania a ja Ci zazdroszczę. Nie cesarki, bo też jej nie chce, ale tego, że po pierwsze znasz termin, po drugie że będzie to 13 (moja ulubiona liczba

), a po trzecie że wiesz na czym stoisz, możesz sobie wszystko zaplanować, wiesz co Cię czeka. Mimo wszystko daje to dużo spokoju.
W porównaniu z moją sytuacją, w której nie wiem nawet gdzie będę rodzić, jak, kiedy, każdy mówi co innego, to na prawdę chciałabym wiedzieć to co Ty

Wczoraj, trochę przypadkowo miałam dwie konsultacje z położnymi - jedna przez FB bo położna pracuje w Anglii w szpitalu, a druga z położną mojego lekarza, która pracuje w przychodni tam gdzie mój ginekolog, jeszcze miałam możliwość konsultacji z lekarzem z Krakowa, z tego samego szpitala w którym chce rodzić, ale już podziękowałam, bo 3 opinia to dla mnie za dużo....
Nie pisałam wczoraj już, bo od natłoku informacji fatalnie się czułam, głowa mi chciała pęknąć.
Każdy mówi co innego

Ta jedna, że ciąża jest już donoszona, więc spacery, seksy, aby poszło naturalnie. Druga, że nakaz leżenia z nogami do góry, absolutny zakaz prowadzenia samochodu ( co u mnie nierealne), że minimum jeszcze tydzień aby wytrzymać.
W jednym są zgodne, nie dać się pokroić ze względu na małopłytkowość. Poród SN dużo bardziej bezpieczniejszy. A mnie ta nowa lekarka chce kłaść na oddział i rozwiązywać ciążę, bo jej się te płytki nie podobają. A wszystkie położne i mój lekarz prowadzący mówią, że niskie owszem, ale w normie, że kobiety nawet z poziomem 80 rodzą w swoim czasie. Że to tylko może spowodować anemię dziecka, żadnych innych zagrożeń nie ma.
Minus cesarki jest jeszcze taki, że jeśli spadną mi poniżej 100, a mam 104 obecnie, to nie można podać zzo. Gdyby była cesarka to pod całkowitą narkozą

Tego mi nikt nie powiedział wcześniej, tylko ta położna, nie wiem czy to prawda czy nie...

Już raz mnie pokroili zupełnie bezpodstawnie, nie chce drugi raz tego przeżywać... Tym bardziej że cesarka to większe ryzyko niż SN. I co do tego są wszyscy zgodni i wszystkie położne i dwójka lekarzy. Tylko jak mnie położą tu na oddział i będą wywoływać, to nie będę miała swojej położnej, a to jest dla mnie ważne, by mieć taki komfort i pomoc.

Póki co, czekam na sobotę. Zrobię badania i jeśli nie polecą te płytki krwi strasznie w dół, to chyba będę leżeć plackiem i czekać do tego 13 na swojego lekarza. W poniedziałek mam KTG jeszcze i wizytę u lekarki, jeśli będę się dobrze czuła, na KTG nic nie będzie się pisać, płytki i D-dimery będą do zaakceptowania to powiem jej że chcę czekać na swojego lekarza. A jak coś się zadzieje wcześniej, to chyba uderzymy na Kraków jednak.

Jestem w takiej sytuacji, że wiem że nic nie wiem...

Tunia - tak, zimno mi

Jak nie ma powyżej 25 to jest mi zimno. Ja ogólnie jestem zmarzluch. Teraz nawet przy tych "upałach" 27,28 stopni, to śpię przy zamkniętym oknie, i z kołdrą aż po buzie. Teraz też leżę w łóżku opatulona kołdrą, aż mam gęsią skórkę na rękach bo te nie przykryte

A i od dzisiaj jesteśmy oficjalnie DONOSZONE

pannaanna_87 · 2017-06-01, 11:56

Oj velus..wspolczuje sytuacji..im więcej opinii..tym gorzej..ja mysle..ze spokojnie do 13 wytrzymasz a pozniej..jechalabym na Kraków..poczekala na swojego lekarza..moze sie uda..no ale tego nikt nie przewidzi.
Ja wiem..ze cesarka to ryzyko większe i tego sie boje..i caly czas nie wiem dlaczego..mam poczucie ze dalabym rade..ale nikt nie chce ze mna podjac ryzyka.
W dodatku czuje niedosyt po wczorajszej wizycie..widac..ze lekarz sie spieszyl..ostatnie usg takie odbebnione..nie wiem nic o lozysku..wodach..szyjce..
A tobie naprawde..ciężko cos doradzic..ten gada tak..ten siak..i badz tu madra..nic..poczekasz na wyniki..i sie okaze.. Cesarka pod narkoza jest jeszcze bardziej niebezpieczna.. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tunia89 · 2017-06-01, 12:39

Cytat:

Napisane przez VelaLuca

Dzień dobry

Nic mi się nie chce, a dzisiaj jeszcze SR. Ostatni raz już chyba, bo nie mam już siły na jeżdżenie 50 km.

Ania a ja Ci zazdroszczę. Nie cesarki, bo też jej nie chce, ale tego, że po pierwsze znasz termin, po drugie że będzie to 13 (moja ulubiona liczba

), a po trzecie że wiesz na czym stoisz, możesz sobie wszystko zaplanować, wiesz co Cię czeka. Mimo wszystko daje to dużo spokoju.
W porównaniu z moją sytuacją, w której nie wiem nawet gdzie będę rodzić, jak, kiedy, każdy mówi co innego, to na prawdę chciałabym wiedzieć to co Ty

Wczoraj, trochę przypadkowo miałam dwie konsultacje z położnymi - jedna przez FB bo położna pracuje w Anglii w szpitalu, a druga z położną mojego lekarza, która pracuje w przychodni tam gdzie mój ginekolog, jeszcze miałam możliwość konsultacji z lekarzem z Krakowa, z tego samego szpitala w którym chce rodzić, ale już podziękowałam, bo 3 opinia to dla mnie za dużo....
Nie pisałam wczoraj już, bo od natłoku informacji fatalnie się czułam, głowa mi chciała pęknąć.
Każdy mówi co innego

Ta jedna, że ciąża jest już donoszona, więc spacery, seksy, aby poszło naturalnie. Druga, że nakaz leżenia z nogami do góry, absolutny zakaz prowadzenia samochodu ( co u mnie nierealne), że minimum jeszcze tydzień aby wytrzymać.
W jednym są zgodne, nie dać się pokroić ze względu na małopłytkowość. Poród SN dużo bardziej bezpieczniejszy. A mnie ta nowa lekarka chce kłaść na oddział i rozwiązywać ciążę, bo jej się te płytki nie podobają. A wszystkie położne i mój lekarz prowadzący mówią, że niskie owszem, ale w normie, że kobiety nawet z poziomem 80 rodzą w swoim czasie. Że to tylko może spowodować anemię dziecka, żadnych innych zagrożeń nie ma.
Minus cesarki jest jeszcze taki, że jeśli spadną mi poniżej 100, a mam 104 obecnie, to nie można podać zzo. Gdyby była cesarka to pod całkowitą narkozą

Tego mi nikt nie powiedział wcześniej, tylko ta położna, nie wiem czy to prawda czy nie...

Już raz mnie pokroili zupełnie bezpodstawnie, nie chce drugi raz tego przeżywać... Tym bardziej że cesarka to większe ryzyko niż SN. I co do tego są wszyscy zgodni i wszystkie położne i dwójka lekarzy. Tylko jak mnie położą tu na oddział i będą wywoływać, to nie będę miała swojej położnej, a to jest dla mnie ważne, by mieć taki komfort i pomoc.

Póki co, czekam na sobotę. Zrobię badania i jeśli nie polecą te płytki krwi strasznie w dół, to chyba będę leżeć plackiem i czekać do tego 13 na swojego lekarza. W poniedziałek mam KTG jeszcze i wizytę u lekarki, jeśli będę się dobrze czuła, na KTG nic nie będzie się pisać, płytki i D-dimery będą do zaakceptowania to powiem jej że chcę czekać na swojego lekarza. A jak coś się zadzieje wcześniej, to chyba uderzymy na Kraków jednak.

Jestem w takiej sytuacji, że wiem że nic nie wiem...

Tunia - tak, zimno mi

Jak nie ma powyżej 25 to jest mi zimno. Ja ogólnie jestem zmarzluch. Teraz nawet przy tych "upałach" 27,28 stopni, to śpię przy zamkniętym oknie, i z kołdrą aż po buzie. Teraz też leżę w łóżku opatulona kołdrą, aż mam gęsią skórkę na rękach bo te nie przykryte

A i od dzisiaj jesteśmy oficjalnie DONOSZONE

A ja myślałam, że to ja jestem zmarzluchem

Mnie to rano jest gorąco i nie dość, że śpię w koszulce i majtkach to kołdra jest nie wiadomo gdzie

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

daiquiricubano · 2017-06-01, 13:26

Melduje sie w VII czesci watku i zglaszam, ze za 10 minut zaczynam prasowanie

telefonu nadal nie mam, wiec ciezko mi nadrobic, bo duzo gorzej czyta mi sie z komputera. Tak wiec nie wiem, co u Was, nie wiem, co sie dzieje, ale zamierzam nadrobić

Gratulacje raz jeszcze dla wszystkim nowo rozpakowanych mam, kciuki za nastepne porody i duzo zdrowka dla wszyskich dzieciaczkow

Ja dalej obijam sie pomiedzy kartonami, ale chce juz zaczac prasowac rzeczy mlodej, zeby moc sie w koncu spakowac. NIe przewiduje, zebym miala sie rozpakowac w najblizszym czasie, widze sie raczej na szarym koncu, ale cgce miec to wszytko juz za soba

Jeszcze raz powodzenia na nadchodzacych porodach i buziaki dla wszystkich

paula.cw · 2017-06-01, 15:46

Jestem po wizycie. Wszystko w porządku. Puchnięcie o ile ciśnienie w normie i nie ma białka w moczu i przechodzi to norma.
Bóle pęcherza też bo już główka niziutko więc mogą różne boleć.

Nie zrozumiałam ostatnio ze mam jechać na ktg. Dała mi skierowanie ale myślałam że to takie ogólne skierowanie do porodu już ;p dostałam jeszcze raz i jadę. Ale jadę do Piaseczna bo mam nadzieję że sprawniej pójdzie niż w Warszawie. Co prawda mam sukienkę i będę majtkami świecić ale mówi się trudno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

A do męża zadzwoniłam żeby zapytać o której wraca bo wolałabym autem podjechać niż się telepac autobusem. Powiedziałam tylko że muszę jechać do szpitala a on ani zainteresowany po co ani zestresowany. Bosko 😍 korki są straszne autobus mi odjechał więc jadę do domu bo 30 minut na następny nie chciałam czekać. Przebiore się i wezmę wyniki i będę kombinować dojazd a może mąż wróci w tym czasie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pannaanna_87 · 2017-06-01, 17:32

Ten Twoj maz to jest dobry 😂 a jakbys rodziła to co hehe.. Ale w takim szoku zostal. Daj znac jak po ktg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mmona24 · 2017-06-01, 18:19

Ale dzisiaj mialam dzien... od rana ten fryzjer mnie eykonczyl. Ale warto bylo bo kolor wyszedl fajny😁 ladnie przyjelo na moje ciemne wlosy.

Dzisiaj mam dzien chwalipiety😂 to jeszcze sie pochwale ze nareszcie skonczyli nam robic pokoik...tzn szafe bo chce zeby nam poprawili/wymienili komode (oczywiscie bez nerwow sie nie obylo)1496337570830.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

paula.cw · 2017-06-01, 19:48

Cytat:

Napisane przez pannaanna_87

Ten Twoj maz to jest dobry 😂 a jakbys rodziła to co hehe.. Ale w takim szoku zostal. Daj znac jak po ktg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A weź... zdenerwował mnie strasznie. Mala sprzeczka była. Generalnie wizyta moim zdaniem poszła sprawnie. Na IP nie czekalam. Położna szybko przyszła. Zrobiła ktg. Opisałam na fb dokładniej. Potem przyszedł lekarz. Wyszło że to moje subiektywne odczucie że słabsze ruchy i dlaczego ruchów nie liczę. Ale powiedziałam że to zalecenia lekarza a ja lekarzowi w kompetencje nie wchodzę i się na IP nie pchalam z własnej potrzeby

Ale zbadana zostałam porządniej niż u mnie w przychodni. Szyjka twarda, 2 cm i zamknieta. Brak skurczy więc jeszcze do porodu daleko - zgodnie z przeczuciem. Przeplywy w normie a o przepływach mi nic wcześniej nie mówil lekarz. Cały czas ułożony glowkowo. Afi 16. Jedyne co mnie martwi to waga bo 3340 już... duży się robi

oby za bardzo nie przykosil bo jak jedynym wskazaniem był by rozmiar małego to się zasmuce

Po wizycie czekalam jakieś 15-20 minut na wypis a mąż już się denerwuje że mogłam zadzwonić jak Już będę gotowa to on w 10 minut by przyjechał i czemu to zawsze tyle trwa.
W prywatnej przychodni czekam czasem pół godziny na umówiona wizytę... więc mnie zdenerwował i mu powiedziałam żeby się ogarnął bo przy porodzie może być dłużej i nie potrzebuje żeby mnie stresowal... Na prawdę zaczęłam mieć wątpliwości czy on się do tego nadaje... mam nadzieję że to jakiś zły dzień.

No i tak jak pisałam testowałam moje relaksacje. Położna powiedziała że się musimy trochę uspokoić i zadziałało błyskawiczne

Cytat:

Napisane przez mmona24

Ale dzisiaj mialam dzien... od rana ten fryzjer mnie eykonczyl. Ale warto bylo bo kolor wyszedl fajny😁 ladnie przyjelo na moje ciemne wlosy.

Dzisiaj mam dzien chwalipiety😂 to jeszcze sie pochwale ze nareszcie skonczyli nam robic pokoik...tzn szafe bo chce zeby nam poprawili/wymienili komode (oczywiscie bez nerwow sie nie obylo)Załącznik 7090371

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szafa przepiękna 😍😍
Tak sobie pomyślałam dzisiaj ze może pójdę przed porodem do fryzjera. Miałam iść po dopiero. Bo jakby mi włosy mocno wypadały to może trzeba będzie ciuchnac. Ale w sumie na macierzyńskim kasy mniej będzie i czasu to może lepiej teraz

A moja gin dała mi zwolnienie już do 28.06. I dobrze bo się zastanawiałam jak wypisze bo wizytę mam niby 22.06. I powiedziałam że potrzebuje jeszcze jedno badanie do szpitala na żelaznej. Od razu wiedziała o jakie chodzi bo ponoc tylko oni chcą to badanie. Powiedziała najpierw że nie mogą bla bla bla. Ale w końcu wypisala

więc się układa wszystko dobrze. Ufff..

A co tutaj taka cisza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

avilka77 · 2017-06-01, 19:56

Cytat:

Napisane przez milvunia83

<Rety jeszcze sobie post skasowałam.. to piszę od początku... >

Jest mi źle, gorąco... przez alergię nosa poza dom nie mogę wystawić...
Gdzie powinnam uderzyć w tej sprawie... Do alergologa to się nie dostanę... tu jest raz w miesiącu chyba...
W ogóle przy takiej pogodzie to nie wiem jak bym miała wyjść z domu...
Nie wiem jak dotrę do gin w poniedziałek jak będzie taka pogoda...

Kurczę, wiecie czy mozna coś na alergię w ciąży?

Jeszcze ta pogoda ... chyba przez to mam większy kryzys:/ bo nawet okna otworzyć nie mogę...

Mnie w szpitalu przepisali bez recepty CLARITINE. Sama biorę 2 razy dziennie na początku a teraz 1 dziennie

Trochę mnie nie było a trochę bobasków wyskoczyło

gratuluje dziewczyny, niech rosną duże, zdrowe i grzeczne ❤

Ja się czuje fatalnie. Do tej pory malutko przytyłam bo 7 kg, a od tygodnia już nagle jest 10 i puchną mi tylko nogi. Przy tym niesamowicie bolą 😔 Cellulit się zrobił ogrooooomny.
Mam już dość 😢 Jutro zaczynam 37 tc

paula.cw · 2017-06-01, 21:17

To rzeczywiście malutka przytylas za to w tydzień dużo wody nabralas. Proporcje niezle.

Ja w tym tygodniu 0.5 na minusie co biorąc pod uwagę że Jerzy w 2 tygodnie kilogram do przodu poszedł jest całkiem niezłym wynikiem. Ale i tak prawie 20 na plusie 😂😂 ale jakoś się nie załamuje. A cellulit też okropny. Mam nadzieję że to się cofnie bo nie miałam 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mmona24 · 2017-06-01, 21:46

Cytat:

Napisane przez paula.cw

To rzeczywiście malutka przytylas za to w tydzień dużo wody nabralas. Proporcje niezle.

Ja w tym tygodniu 0.5 na minusie co biorąc pod uwagę że Jerzy w 2 tygodnie kilogram do przodu poszedł jest całkiem niezłym wynikiem. Ale i tak prawie 20 na plusie 😂😂 ale jakoś się nie załamuje. A cellulit też okropny. Mam nadzieję że to się cofnie bo nie miałam 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tez waga okrutna😒
Malutka wazy ponad 3100 a mamusia 20 kg ciezsza...
I teraz dopiero pierwszy rozstep poszedl na brzuchu i kilka na tylku😡 az sie boje co bedzie do porodu😛

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

milvunia83 · 2017-06-01, 22:14

Cytat:

Napisane przez avilka77

Mnie w szpitalu przepisali bez recepty CLARITINE. Sama biorę 2 razy dziennie na początku a teraz 1 dziennie

Dzięki, to już jakiś konkret

Dzidzi przed chwilą bardzo szalała... I czułam jakby wwiercała się w dół... I mega ucisk na pęrzech... Tzn, że się ustawia? Czy mam się bać :P ?

malinka9191 · 2017-06-02, 06:32

Cytat:

Napisane przez Daga825

Tak my jutro już wychodzimy na pewno 😉 Vanessa zrobili mi z żyła przy kroplówce chyba coś jak tobie 🤐 od wczoraj mi masują i kompresy na obrzęk robią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja mam siniaka na pol reki po kroplowce bo sie jikomu wenflonu nie chcialo wyciagnac :/
A boli jak chole.ra

Dzien dobry.
Moze dzis wyjdziemy jak waga corci bedzie w porzadku.

vanessa1781 · 2017-06-02, 06:45

Dzień dobry. Ależ mi się dzień zaczal. Ja od nowa zasmarkana na maksa, gardło boli, głowa boli. Córka wstała ż fochem, najpierw śniadania nie będzie jeść, potem zębów myć, bluzka która jej przygotowałam też zła, no i uczesac się też nie dała. W końcu zaczęła jeszcze wyc ze jednak nie chce iść dziś do żłobka. Syn natomiast usrał się po pachy, dosłownie... ze jak to zobaczyłam, nie wiedziałam czy go do wanny wsadzić czy co z nim zrobić, ciuchy brudne, kocyk brudny... Eh, życie

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Cytat:

Napisane przez malinka9191

ja mam siniaka na pol reki po kroplowce bo sie jikomu wenflonu nie chcialo wyciagnac :/
A boli jak chole.ra

Dzien dobry.
Moze dzis wyjdziemy jak waga corci bedzie w porzadku.

No to super. A jak po nocy, dalej tyle wisiała na cycu?

paula.cw · 2017-06-02, 07:08

Cytat:

Napisane przez mmona24

U mnie tez waga okrutna😒
Malutka wazy ponad 3100 a mamusia 20 kg ciezsza...
I teraz dopiero pierwszy rozstep poszedl na brzuchu i kilka na tylku😡 az sie boje co bedzie do porodu😛

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chociaż nie jestem sama

Rozstępów jeszcze nie ma ale mogą w ostatniej chwili się zrobić.

Cytat:

Napisane przez milvunia83

Dzięki, to już jakiś konkret

Dzidzi przed chwilą bardzo szalała... I czułam jakby wwiercała się w dół... I mega ucisk na pęrzech... Tzn, że się ustawia? Czy mam się bać

?

Spokojnie. Mój się tak wwiercal i pęcherz mocno obrywa a do porodu daleko

Ale można się cieszyć że się ustawia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jelonekhihi · 2017-06-02, 07:12

Cytat:

Napisane przez malinka9191

ja mam siniaka na pol reki po kroplowce bo sie jikomu wenflonu nie chcialo wyciagnac :/
A boli jak chole.ra

Dzien dobry.
Moze dzis wyjdziemy jak waga corci bedzie w porzadku.

Oby pięknie przybrała.

Ja czekam w kolejce na ktg. Lab już zaliczyłam. W szoku jestem, bo gdy tylko podeszłam do długiej kolejki, to od razu mnie starszy pan wypchnął do przodu. Każdy z uśmiechem, że oczywiście pani pierwsza, a kolejka samych starszych ludzi. Miejsce siedzące od razu zorganizowali. Tak mi miło, że hej.

tunia89 · 2017-06-02, 07:12

Ej dziewczyny co tu tak cicho wszystkie rodzicie?
Ja muszę wytrzymać do niedzieli. .. 2dni!

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

mmona24 · 2017-06-02, 07:39

Cytat:

Napisane przez tunia89

Ej dziewczyny co tu tak cicho wszystkie rodzicie?
Ja muszę wytrzymać do niedzieli. .. 2dni!

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

Odliczam z Toba🙏

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

paula.cw · 2017-06-02, 08:16

Czekamy na kolejne dzieciaczki bo inaczej to już nudno jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sarenkaa13 · 2017-06-02, 08:16

Dzień doberek przy kanapce na grahamce z białym serem i dzemem. Na dworze idealnie. Słońce ale chłodno i wiaterek. Tak mogę żyć...
Plan na dziś - ostatnia wizyta a potem do fryzjera z Córką. Tak sobie wymyśliłam że muszę Jej włoski podciac przed porodem... Maz mogą dziś imprezę pożegnanie emeryta w pracy...
A tymczasem pozostał tydzień do spotkania z Synem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pannaanna_87 · 2017-06-02, 08:27

Hej z rana

Paula moze faktycznie mial slabszy dzien..musi sie chlop uzbroic w więcej cierpliwości albo liczy..ze ty faktycznie w 10 min urodzisz.. Ponoc najbardziej frustrujace pytanie podczasnporodu to "ile to jeszcze potrwa" 😄

Mmona wow super to wyszlo..fajny dzien spa mialas.
Ja tegon8 czerwca sobie zrobie a potem jak zdaze to pojde jeszcze raz na kąpiel noworodkow i popytac poloznysz jeszcze o procedury co i jak.

Ja tez rozstepow nie mam..i teraz mialam prawie 3 kg na plusie ale lekarz pow..ze to opuchnięcia i woda raczej..oby 😂 w sumie waga waha sie miedzy 10 a 11.. Moze skoncze na 12.

Vanesska oj wspolczuje..ciagle cos Cie lapie.. I wlasnie jak zmylas ta kupke? Hehehe wanna? No corka moze ma zly dzien..

Ja wczoraj po 14 jechałam na dzialke..troche sie przypieklam. Dzis znowu pojade z jakas gazetka..zrobimy grilla..bede murzyn na porodowce 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brydzia_ · 2017-06-02, 08:37

Cytat:

Napisane przez tunia89

Ej dziewczyny co tu tak cicho wszystkie rodzicie?
Ja muszę wytrzymać do niedzieli. .. 2dni!

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

to tak jak ja

chociaż wolałabym do środy bo mam jeszcze wizytę u gina

a w pon wyniki badań. Szok weszłam do przychodni a tam pusto

zero ludzi

tak to można się badać

Dzisiaj ma być mój wynik gbs ciekawe co mi tam wyjdzie

tunia89 · 2017-06-02, 08:40

Ja właśnie wizytę na poniedziałek na 18 umowilam, zobaczymy czy cos się zmieniło bo ostatnio łożysko 1 stopień, szyjka długa i zamknięta. Najwyżej będziemy z mężem ją ćwiczyć. On będzie zadowolony

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

Daga825 · 2017-06-02, 08:41

Cytat:

Napisane przez paula.cw

Czekamy na kolejne dzieciaczki bo inaczej to już nudno jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to to, ja też tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

malinka9191 · 2017-06-02, 08:47

Cytat:

Napisane przez vanessa1781

Dzień dobry. Ależ mi się dzień zaczal. Ja od nowa zasmarkana na maksa, gardło boli, głowa boli. Córka wstała ż fochem, najpierw śniadania nie będzie jeść, potem zębów myć, bluzka która jej przygotowałam też zła, no i uczesac się też nie dała. W końcu zaczęła jeszcze wyc ze jednak nie chce iść dziś do żłobka. Syn natomiast usrał się po pachy, dosłownie... ze jak to zobaczyłam, nie wiedziałam czy go do wanny wsadzić czy co z nim zrobić, ciuchy brudne, kocyk brudny... Eh, życie

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

No to super. A jak po nocy, dalej tyle wisiała na cycu?

Ona prawie z cyca nie schodzi :/

Ale frunt ze przybrala

Daga825 · 2017-06-02, 08:57

Cytat:

Napisane przez malinka9191

Ona prawie z cyca nie schodzi :/

Ale frunt ze przybrala

A jak cyce? Trzymają się jakoś czy pogryzione?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

vanessa1781 · 2017-06-02, 09:07

Cytat:

Napisane przez tunia89

Ej dziewczyny co tu tak cicho wszystkie rodzicie?
Ja muszę wytrzymać do niedzieli. .. 2dni!

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

Wszystkie na fejsa sie przerzucily

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Cytat:

Napisane przez malinka9191

Ona prawie z cyca nie schodzi :/

Ale frunt ze przybrala

Znam to

Za to teraz młody cyca nie chce wziąć do buzi i znowu źle

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Ania maz mi wiecznie powtarza ze ma nadzieję że dziec i nie odziedzicza po mnie tych skłonności do chorob

A kupkę zmylam wacikami, pol opakowania poszło

najwspanialsze wtedy jest to jak wyrywa mi nóżki ż ręki i wkłada je w tą kupę

Ty to uważaj na tym slonku, bo teraz jest najmocniejsze.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Daga, Malinka, Kalinka - to dziś wszystkie do domciu?

Daga825 · 2017-06-02, 09:23

Cytat:

Napisane przez vanessa1781

Wszystkie na fejsa sie przerzucily

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Znam to

Za to teraz młody cyca nie chce wziąć do buzi i znowu źle

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Ania maz mi wiecznie powtarza ze ma nadzieję że dziec i nie odziedzicza po mnie tych skłonności do chorob

A kupkę zmylam wacikami, pol opakowania poszło

najwspanialsze wtedy jest to jak wyrywa mi nóżki ż ręki i wkłada je w tą kupę

Ty to uważaj na tym slonku, bo teraz jest najmocniejsze.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Daga, Malinka, Kalinka - to dziś wszystkie do domciu?

Ja mam pecha, źle policzyli dni i muszą mnie trzymać do jutra mimo, że wszystko jest dobrze 😫

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

vanessa1781 · 2017-06-02, 09:26

Cytat:

Napisane przez Daga825

Ja mam pecha, źle policzyli dni i muszą mnie trzymać do jutra mimo, że wszystko jest dobrze 😫

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to nie za fajnie. A jak się czujecie Ty i Tomaszek-grzeczny?

2017-06-01, 11:47	#152
VelaLuca Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 2 418	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Dzień dobry Nic mi się nie chce, a dzisiaj jeszcze SR. Ostatni raz już chyba, bo nie mam już siły na jeżdżenie 50 km. Ania a ja Ci zazdroszczę. Nie cesarki, bo też jej nie chce, ale tego, że po pierwsze znasz termin, po drugie że będzie to 13 (moja ulubiona liczba ), a po trzecie że wiesz na czym stoisz, możesz sobie wszystko zaplanować, wiesz co Cię czeka. Mimo wszystko daje to dużo spokoju. W porównaniu z moją sytuacją, w której nie wiem nawet gdzie będę rodzić, jak, kiedy, każdy mówi co innego, to na prawdę chciałabym wiedzieć to co Ty Wczoraj, trochę przypadkowo miałam dwie konsultacje z położnymi - jedna przez FB bo położna pracuje w Anglii w szpitalu, a druga z położną mojego lekarza, która pracuje w przychodni tam gdzie mój ginekolog, jeszcze miałam możliwość konsultacji z lekarzem z Krakowa, z tego samego szpitala w którym chce rodzić, ale już podziękowałam, bo 3 opinia to dla mnie za dużo.... Nie pisałam wczoraj już, bo od natłoku informacji fatalnie się czułam, głowa mi chciała pęknąć. Każdy mówi co innego Ta jedna, że ciąża jest już donoszona, więc spacery, seksy, aby poszło naturalnie. Druga, że nakaz leżenia z nogami do góry, absolutny zakaz prowadzenia samochodu ( co u mnie nierealne), że minimum jeszcze tydzień aby wytrzymać. W jednym są zgodne, nie dać się pokroić ze względu na małopłytkowość. Poród SN dużo bardziej bezpieczniejszy. A mnie ta nowa lekarka chce kłaść na oddział i rozwiązywać ciążę, bo jej się te płytki nie podobają. A wszystkie położne i mój lekarz prowadzący mówią, że niskie owszem, ale w normie, że kobiety nawet z poziomem 80 rodzą w swoim czasie. Że to tylko może spowodować anemię dziecka, żadnych innych zagrożeń nie ma. Minus cesarki jest jeszcze taki, że jeśli spadną mi poniżej 100, a mam 104 obecnie, to nie można podać zzo. Gdyby była cesarka to pod całkowitą narkozą Tego mi nikt nie powiedział wcześniej, tylko ta położna, nie wiem czy to prawda czy nie... Już raz mnie pokroili zupełnie bezpodstawnie, nie chce drugi raz tego przeżywać... Tym bardziej że cesarka to większe ryzyko niż SN. I co do tego są wszyscy zgodni i wszystkie położne i dwójka lekarzy. Tylko jak mnie położą tu na oddział i będą wywoływać, to nie będę miała swojej położnej, a to jest dla mnie ważne, by mieć taki komfort i pomoc. Póki co, czekam na sobotę. Zrobię badania i jeśli nie polecą te płytki krwi strasznie w dół, to chyba będę leżeć plackiem i czekać do tego 13 na swojego lekarza. W poniedziałek mam KTG jeszcze i wizytę u lekarki, jeśli będę się dobrze czuła, na KTG nic nie będzie się pisać, płytki i D-dimery będą do zaakceptowania to powiem jej że chcę czekać na swojego lekarza. A jak coś się zadzieje wcześniej, to chyba uderzymy na Kraków jednak. Jestem w takiej sytuacji, że wiem że nic nie wiem... Tunia - tak, zimno mi Jak nie ma powyżej 25 to jest mi zimno. Ja ogólnie jestem zmarzluch. Teraz nawet przy tych "upałach" 27,28 stopni, to śpię przy zamkniętym oknie, i z kołdrą aż po buzie. Teraz też leżę w łóżku opatulona kołdrą, aż mam gęsią skórkę na rękach bo te nie przykryte A i od dzisiaj jesteśmy oficjalnie DONOSZONE __________________ Żona - 31 maja 2014 Mama - 9 czerwca 2017

2017-06-01, 11:56	#153
pannaanna_87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 3 038	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Oj velus..wspolczuje sytuacji..im więcej opinii..tym gorzej..ja mysle..ze spokojnie do 13 wytrzymasz a pozniej..jechalabym na Kraków..poczekala na swojego lekarza..moze sie uda..no ale tego nikt nie przewidzi. Ja wiem..ze cesarka to ryzyko większe i tego sie boje..i caly czas nie wiem dlaczego..mam poczucie ze dalabym rade..ale nikt nie chce ze mna podjac ryzyka. W dodatku czuje niedosyt po wczorajszej wizycie..widac..ze lekarz sie spieszyl..ostatnie usg takie odbebnione..nie wiem nic o lozysku..wodach..szyjce.. A tobie naprawde..ciężko cos doradzic..ten gada tak..ten siak..i badz tu madra..nic..poczekasz na wyniki..i sie okaze.. Cesarka pod narkoza jest jeszcze bardziej niebezpieczna.. :/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-06-01, 13:26	#155
daiquiricubano Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 194	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Melduje sie w VII czesci watku i zglaszam, ze za 10 minut zaczynam prasowanie telefonu nadal nie mam, wiec ciezko mi nadrobic, bo duzo gorzej czyta mi sie z komputera. Tak wiec nie wiem, co u Was, nie wiem, co sie dzieje, ale zamierzam nadrobić Gratulacje raz jeszcze dla wszystkim nowo rozpakowanych mam, kciuki za nastepne porody i duzo zdrowka dla wszyskich dzieciaczkow Ja dalej obijam sie pomiedzy kartonami, ale chce juz zaczac prasowac rzeczy mlodej, zeby moc sie w koncu spakowac. NIe przewiduje, zebym miala sie rozpakowac w najblizszym czasie, widze sie raczej na szarym koncu, ale cgce miec to wszytko juz za soba Jeszcze raz powodzenia na nadchodzacych porodach i buziaki dla wszystkich

2017-06-01, 15:46	#156
paula.cw Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 004	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Jestem po wizycie. Wszystko w porządku. Puchnięcie o ile ciśnienie w normie i nie ma białka w moczu i przechodzi to norma. Bóle pęcherza też bo już główka niziutko więc mogą różne boleć. Nie zrozumiałam ostatnio ze mam jechać na ktg. Dała mi skierowanie ale myślałam że to takie ogólne skierowanie do porodu już ;p dostałam jeszcze raz i jadę. Ale jadę do Piaseczna bo mam nadzieję że sprawniej pójdzie niż w Warszawie. Co prawda mam sukienkę i będę majtkami świecić ale mówi się trudno Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- A do męża zadzwoniłam żeby zapytać o której wraca bo wolałabym autem podjechać niż się telepac autobusem. Powiedziałam tylko że muszę jechać do szpitala a on ani zainteresowany po co ani zestresowany. Bosko 😍 korki są straszne autobus mi odjechał więc jadę do domu bo 30 minut na następny nie chciałam czekać. Przebiore się i wezmę wyniki i będę kombinować dojazd a może mąż wróci w tym czasie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://silawilczegoapetytu.pl/ Kobiecy blog o treningu siłowym i zdrowym odżywianiu- artykuły, jadłospisy, przepisy- Zapraszam

2017-06-01, 17:32	#157
pannaanna_87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 3 038	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Ten Twoj maz to jest dobry 😂 a jakbys rodziła to co hehe.. Ale w takim szoku zostal. Daj znac jak po ktg Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-06-01, 18:19	#158
mmona24 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 5 059	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Ale dzisiaj mialam dzien... od rana ten fryzjer mnie eykonczyl. Ale warto bylo bo kolor wyszedl fajny😁 ladnie przyjelo na moje ciemne wlosy. Dzisiaj mam dzien chwalipiety😂 to jeszcze sie pochwale ze nareszcie skonczyli nam robic pokoik...tzn szafe bo chce zeby nam poprawili/wymienili komode (oczywiscie bez nerwow sie nie obylo)1496337570830.jpg Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 06.06.2009 04.10.2014 Wymieniam się Bloguje

2017-06-01, 21:17	#161
paula.cw Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 004	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA To rzeczywiście malutka przytylas za to w tydzień dużo wody nabralas. Proporcje niezle. Ja w tym tygodniu 0.5 na minusie co biorąc pod uwagę że Jerzy w 2 tygodnie kilogram do przodu poszedł jest całkiem niezłym wynikiem. Ale i tak prawie 20 na plusie 😂😂 ale jakoś się nie załamuje. A cellulit też okropny. Mam nadzieję że to się cofnie bo nie miałam 😁 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://silawilczegoapetytu.pl/ Kobiecy blog o treningu siłowym i zdrowym odżywianiu- artykuły, jadłospisy, przepisy- Zapraszam

2017-06-02, 07:12	#168
tunia89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 3 480	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Ej dziewczyny co tu tak cicho wszystkie rodzicie? Ja muszę wytrzymać do niedzieli. .. 2dni! Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka __________________ Narzeczona 15. 06. 2013 25. 07. 2015 <3 33/40 <3 jestem zołzą i dobrze mi z tym

2017-06-02, 08:16	#170
paula.cw Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 004	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Czekamy na kolejne dzieciaczki bo inaczej to już nudno jest Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://silawilczegoapetytu.pl/ Kobiecy blog o treningu siłowym i zdrowym odżywianiu- artykuły, jadłospisy, przepisy- Zapraszam

2017-06-02, 08:16	#171
Sarenkaa13 Rozeznanie Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 642	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Dzień doberek przy kanapce na grahamce z białym serem i dzemem. Na dworze idealnie. Słońce ale chłodno i wiaterek. Tak mogę żyć... Plan na dziś - ostatnia wizyta a potem do fryzjera z Córką. Tak sobie wymyśliłam że muszę Jej włoski podciac przed porodem... Maz mogą dziś imprezę pożegnanie emeryta w pracy... A tymczasem pozostał tydzień do spotkania z Synem... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-06-02, 08:27	#172
pannaanna_87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 3 038	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Hej z rana Paula moze faktycznie mial slabszy dzien..musi sie chlop uzbroic w więcej cierpliwości albo liczy..ze ty faktycznie w 10 min urodzisz.. Ponoc najbardziej frustrujace pytanie podczasnporodu to "ile to jeszcze potrwa" 😄 Mmona wow super to wyszlo..fajny dzien spa mialas. Ja tegon8 czerwca sobie zrobie a potem jak zdaze to pojde jeszcze raz na kąpiel noworodkow i popytac poloznysz jeszcze o procedury co i jak. Ja tez rozstepow nie mam..i teraz mialam prawie 3 kg na plusie ale lekarz pow..ze to opuchnięcia i woda raczej..oby 😂 w sumie waga waha sie miedzy 10 a 11.. Moze skoncze na 12. Vanesska oj wspolczuje..ciagle cos Cie lapie.. I wlasnie jak zmylas ta kupke? Hehehe wanna? No corka moze ma zly dzien.. Ja wczoraj po 14 jechałam na dzialke..troche sie przypieklam. Dzis znowu pojade z jakas gazetka..zrobimy grilla..bede murzyn na porodowce 😂 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-06-02, 08:40	#174
tunia89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 3 480	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA Ja właśnie wizytę na poniedziałek na 18 umowilam, zobaczymy czy cos się zmieniło bo ostatnio łożysko 1 stopień, szyjka długa i zamknięta. Najwyżej będziemy z mężem ją ćwiczyć. On będzie zadowolony Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka __________________ Narzeczona 15. 06. 2013 25. 07. 2015 <3 33/40 <3 jestem zołzą i dobrze mi z tym

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)