Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII

[kropka_w_kropke]

Napisane przez IzzieSt

Nie powiedziałabym ile teraz zarabiam Powiedziałabym że jestem zobowiązana do zachowania tajemnicy.

Ja też bym się nie przyznała

Napisane przez IzzieSt

Moim największym problemem jest to, że firmy nie oddzwaniają Jeszce mi się nie zdarzyło żeby po rozmowie w biurze ktoś mi nie zaproponował pracy (4 rozmowy i 4 oferty w swoim życiu dostałam), ale żeby do tego spotkania doszło to muszą oddzwonić, a tu cisza

Ja od marca wysyłam CV i do tej pory odezwała się tylko jedna firma I akurat na tej pracy mi najmniej zależało A wysyłam nawet na oferty, gdzie wymagania są o wiele niższe niż moje kwalifikacje

[mikoma]

Napisane przez Francesc_a

Jest jakiś art w kodeksie pracy dotyczący tej kwestii?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie. Wynika to z przepisu (nie pamietam którego), który mówi, że postanowienia umowy o pracę nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy kodeksu. A skoro kodeks nie przewiduje tajemnicy wynagrodzenia po stronie pracownika, to umowa tym bardziej nie może przewidywać.

Co innego pracodawca - info o wynagrodzeniu może być uznane za dane osobowe, więc pracodawca nie powinien go ujawniać bez potrzeby.

[201706191326]

Napisane przez mikoma

Nie. Wynika to z przepisu (nie pamietam którego), który mówi, że postanowienia umowy o pracę nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy kodeksu. A skoro kodeks nie przewiduje tajemnicy wynagrodzenia po stronie pracownika, to umowa tym bardziej nie może przewidywać.

Tak jest z tego co wiem w całej Europie. Pracodawca nie może ci zakazać ujawnienia twoich zarobków a jeśli masz coś takiego w umowie to jest to nieważne.

Francesc_a, pogooluj jak nie wierzysz.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez Francesc_a

Poważnie? To dlaczego gdy zapytałam się koleżanki ile zarabia jej mąż to powiedziała że sporo ale nie mogą o tym mówić na zewnątrz, bo wiąże ich tajemnica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bo nie chciał Ci powiedzieć ile, więc wymyślił na poczekaniu, że obowiązuje go tajemnica

[Wesel]

Napisane przez fanka_teleranka

Zastanawiam się, czy w takim przypadku starać się o tę pracę bezpośrednio na stronie firmy. Czy odrzucą mnie od razu jak dowiedzą się, że próbowałam "wykiwać" agencję? Czy wprost przeciwnie, zwiększę tym samym prawdopodobieństwo, że mnie zaproszą, w końcu to dla nich dużo tańsze jeśli nie będą musieli płacić pośrednikowi procenta moich rocznych dochodów?

Sorry za esej, zirytowałam się.

Aplikacja bezpośrednio do firmy wcale nie musi przynieść efektu. Często jest tak, że jeśli agencja już Cię klientowi przedstawiła albo napisała, że ma kandydata (często najpierw jest weryfikacja czy dany kandydat jest już w bazie - zazwyczaj odbywa się to przez podanie maila - wtedy taka osoba jest zaklepana dla agencji), to firma może Cię nie zaprosić, bo i tak będą musieli agencji zapłacić za Ciebie. Wszystko zależy od umowy .

Napisane przez Francesc_a

Poważnie? To dlaczego gdy zapytałam się koleżanki ile zarabia jej mąż to powiedziała że sporo ale nie mogą o tym mówić na zewnątrz, bo wiąże ich tajemnica.

Może dlatego że nie wiedział, że ten zapis go nie obowiązuje?

[201706191326]

Napisane przez Wesel

Aplikacja bezpośrednio do firmy wcale nie musi przynieść efektu. Często jest tak, że jeśli agencja już Cię klientowi przedstawiła albo napisała, że ma kandydata (często najpierw jest weryfikacja czy dany kandydat jest już w bazie - zazwyczaj odbywa się to przez podanie maila - wtedy taka osoba jest zaklepana dla agencji), to firma może Cię nie zaprosić, bo i tak będą musieli agencji zapłacić za Ciebie. Wszystko zależy od umowy .

Nie wiedziałam, że tak się robi. Ale jak to się ma do ochrony danych osobowych? Wysyłając komuś CV wyrażam zgodę na przetwarzanie przez firmę moich danych, ale nie na przekazywanie ich dalej.

W tym przypadku sytuacja rozwiązała się tak, że mimo, że prosiłam o czas do namysłu, czy w ogóle chcę, żeby mnie przedstawili i mimo, że rekruterka się zgodziła to jakieś 30 minut później dostałam od niej maila: czy mogą wysłać moje CV klientowi, bo już je przedstawili szefowej firmy i jest zainteresowana.

Czyli nie wiem, po co w ogóle prosili o pozwolenie, skoro niby już to zrobili. Chyba że był to wybieg strategiczny a la "powiemy, że już zrobiliśmy, żeby nie wysłała CV klientowi wprost".

Następnym razem jak znajdę ciekawe ogłoszenia na stronie agencji to poszukam firmy i będę starała się wyłącznie bezpośrednio na stronie. Najbardziej nieprofesjonalne zachowanie spotkało mnie do tej pory właśnie ze strony zewn. rekruterów. Swoją drogą, sądziłabym, że potrzebują mojej zgody zanim zdecydują się wysłać moje CV klientowi - bo jeśli robią to bez zgody kandydata to może to okazać się problematyczne i dla nich i dla mnie, chociaż faktycznie regulaminu nie czytałam.

[Olushka]

Dziękuję dam znać w poniedziałek jakie warunki pieniężne zostały wynegocjonowane i czy się w ogóle podejmę podpisania umowy

Napisane przez kropka_w_kropke

Ja też bym się nie przyznała







Ja od marca wysyłam CV i do tej pory odezwała się tylko jedna firma I akurat na tej pracy mi najmniej zależało A wysyłam nawet na oferty, gdzie wymagania są o wiele niższe niż moje kwalifikacje

Zwróć uwagę na to, ze jeśli mocno przewyższasz wymagania, to rekruterzy nie wezmą Cię pod uwagę. Będą szukać pracowników z niższym wykształceniem/kompetencjami/umiejętnościami. Takich, których docelowo szukają.



Wysłane z

[bonasera]

Skończyłam wczoraj szkolenie i podpisałam umowę, ba, miałam już nawet pierwszy kontakt z klientami. Co prawda, na razie jeszcze większość jest dla mnie czarną magią, ale liczę, że połapię się w tym Co mi się najbardziej podoba - grafik układam w stu procentach sama i nie ma górnej granicy, ile można wypracować godzin w miesiącu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_w_kropke]

A ja chciałabym zapytać, jak często zdarza się Wam, że rekruter informuje Was, że nie dostaliście danej pracy? Rekruterzy często na rozmowach obiecują, że poinformują wszystkich niezależnie od wyniku. Osobiście zdarzyła mi się dwukrotnie sytuacja, że dostałam maila po rozmowie, że dziękują za udział w rekrutacji, ale tym razem wybrali inną osobę i życzą powodzenia w dalszych poszukiwaniach pracy (z czego w jednym przypadku szukali kogoś na zlecenie dwa razy w tygodniu, o czym poinformowali dopiero na rozmowie, a ja od razu powiedziałam że szukam pracy w pełnym wymiarze godzin). Zdarzyła mi się też kiedyś sytuacja, że kilka minut po wysłaniu CV dostałam odpowiedź, że oferta pracy jest już nieaktualna. Uważam, że świadczy to o szacunku do kandydatów. A kandydat nie liczy już na to, że może jeszcze zadzwonią.

Druga sprawa, to informacja w ogłoszeniach, że "skontaktują się z wybranymi kandydatami". Szczerze mówiąc, to miło byłoby, gdyby rekruterzy informowali kandydatów, których odrzucili już na etapie selekcji CV, że nie biorą ich aplikacji pod uwagę. Wystarczy krótka informacja np. "Aplikacja nie spełniła wymagań" albo "Rekrutacja została zakończona". Tutaj łatwiej mają zwłaszcza firmy korzystające z systemów rekrutacyjnych i pracuj.pl. Niestety to raczej w ogóle nie jest praktykowane.

[malootka]

Napisane przez kropka_w_kropke

Druga sprawa, to informacja w ogłoszeniach, że "skontaktują się z wybranymi kandydatami". Szczerze mówiąc, to miło byłoby, gdyby rekruterzy informowali kandydatów, których odrzucili już na etapie selekcji CV, że nie biorą ich aplikacji pod uwagę. Wystarczy krótka informacja np. "Aplikacja nie spełniła wymagań" albo "Rekrutacja została zakończona". Tutaj łatwiej mają zwłaszcza firmy korzystające z systemów rekrutacyjnych i pracuj.pl. Niestety to raczej w ogóle nie jest praktykowane.

Wg mnie tych aplikacji może być czasem tak dużo, ze rekruterzy nie otwierają nawet części z nich, stąd mówiąc brzydko dupochron w postaci dopisku "skontaktujemy się z wybranymi kandydatami" Druga kwestia, może być naprawdę wielu kandydatów spełniających wymagania, powiedzmy pięćdziesięciu, wtedy też wiadomo, że nie ma możliwości spotkania się z każdym - wybiera się tych o największym doświadczeniu/najbardziej dopasowanych kwalifikacjach by zaprosić ich na rozmowę.

[kropka_w_kropke]

Napisane przez malootka

Wg mnie tych aplikacji może być czasem tak dużo, ze rekruterzy nie otwierają nawet części z nich, stąd mówiąc brzydko dupochron w postaci dopisku "skontaktujemy się z wybranymi kandydatami" Druga kwestia, może być naprawdę wielu kandydatów spełniających wymagania, powiedzmy pięćdziesięciu, wtedy też wiadomo, że nie ma możliwości spotkania się z każdym - wybiera się tych o największym doświadczeniu/najbardziej dopasowanych kwalifikacjach by zaprosić ich na rozmowę.

Zdaję sobie sprawę z tego, że aplikacji może być bardzo dużo i nie z każdym można się spotkać. Kiedyś przeprowadzałam rekrutację na pracownika biurowego, zwykłe stanowisko pomocnicze w małej firmie, ogłoszenia na ogólnodostępnych darmowych portalach, a zgłoszeń było ponad 100, więc wyobrażam sobie ile aplikacji może mieć firma ogłaszająca się np. na pracuj.pl. Wszystkie maile przeczytałam, w każde CV zerknęłam i od razu odpisywałam tym osobom, które na to stanowisko nie odpowiadały. Da się, trzeba tylko chcieć. Nie wiem, jakie możliwości mają systemy rekrutacyjne, ale podejrzewam, że jest tam opcja wysyłania wiadomości zwrotnej (otwarta aplikacja, kandydat nie spełnił wymagań, możliwość wysłania wiadomości do kandydata) albo po zakończeniu rekrutacji wiadomość do wszystkich kandydatów, że rekrutacja została zakończona na dane stanowisko. Podobnie na pracuj.pl jest możliwość poinformowania kandydata, że aplikacja została odrzucona, ale pracodawcy z tego nie korzystają.

[IzzieSt]

Napisane przez kropka_w_kropke

A ja chciałabym zapytać, jak często zdarza się Wam, że rekruter informuje Was, że nie dostaliście danej pracy? Rekruterzy często na rozmowach obiecują, że poinformują wszystkich niezależnie od wyniku. Osobiście zdarzyła mi się dwukrotnie sytuacja, że dostałam maila po rozmowie, że dziękują za udział w rekrutacji, ale tym razem wybrali inną osobę i życzą powodzenia w dalszych poszukiwaniach pracy (z czego w jednym przypadku szukali kogoś na zlecenie dwa razy w tygodniu, o czym poinformowali dopiero na rozmowie, a ja od razu powiedziałam że szukam pracy w pełnym wymiarze godzin). Zdarzyła mi się też kiedyś sytuacja, że kilka minut po wysłaniu CV dostałam odpowiedź, że oferta pracy jest już nieaktualna. Uważam, że świadczy to o szacunku do kandydatów. A kandydat nie liczy już na to, że może jeszcze zadzwonią.

Druga sprawa, to informacja w ogłoszeniach, że "skontaktują się z wybranymi kandydatami". Szczerze mówiąc, to miło byłoby, gdyby rekruterzy informowali kandydatów, których odrzucili już na etapie selekcji CV, że nie biorą ich aplikacji pod uwagę. Wystarczy krótka informacja np. "Aplikacja nie spełniła wymagań" albo "Rekrutacja została zakończona". Tutaj łatwiej mają zwłaszcza firmy korzystające z systemów rekrutacyjnych i pracuj.pl. Niestety to raczej w ogóle nie jest praktykowane.

Mnie wkurza jak ogłoszenia wiszą pół roku, a jak wysłałam cv to po 24h miałam odpowiedź że dziękują za zgłoszenie ale "nie", a spełniałam wszystkie wymagania i ogłoszenie dalej wisi. Mam wrażenie, że po to żeby nazbierać sobie cv i jak będą kogoś potrzebować to będą się kontaktować

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Napisane przez fanka_teleranka

Taki zapis o zakazie w umowie o pracę jest nielegalny i nie ma żadnych skutków dla pracownika. Przypuszczam, że rekruterzy o tym wiedzą, skoro zajmują się tą tematyką.

o kurcze powaznie?
dobrze wiedziec.
ja kiedys startowalam do korpo, a moja znajoma tam pracowala. ona ma umowe o prace i mowila,ze mi w tajemnicy mowi ile zarabia. u nich tez miedzy dzialami byla cisza, nikt nie mogl nic powiedziec. to jednak jest nielegalne?

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez kropka_w_kropke

A ja chciałabym zapytać, jak często zdarza się Wam, że rekruter informuje Was, że nie dostaliście danej pracy? Rekruterzy często na rozmowach obiecują, że poinformują wszystkich niezależnie od wyniku. Osobiście zdarzyła mi się dwukrotnie sytuacja, że dostałam maila po rozmowie, że dziękują za udział w rekrutacji, ale tym razem wybrali inną osobę i życzą powodzenia w dalszych poszukiwaniach pracy (z czego w jednym przypadku szukali kogoś na zlecenie dwa razy w tygodniu, o czym poinformowali dopiero na rozmowie, a ja od razu powiedziałam że szukam pracy w pełnym wymiarze godzin). Zdarzyła mi się też kiedyś sytuacja, że kilka minut po wysłaniu CV dostałam odpowiedź, że oferta pracy jest już nieaktualna. Uważam, że świadczy to o szacunku do kandydatów. A kandydat nie liczy już na to, że może jeszcze zadzwonią.

Druga sprawa, to informacja w ogłoszeniach, że "skontaktują się z wybranymi kandydatami". Szczerze mówiąc, to miło byłoby, gdyby rekruterzy informowali kandydatów, których odrzucili już na etapie selekcji CV, że nie biorą ich aplikacji pod uwagę. Wystarczy krótka informacja np. "Aplikacja nie spełniła wymagań" albo "Rekrutacja została zakończona". Tutaj łatwiej mają zwłaszcza firmy korzystające z systemów rekrutacyjnych i pracuj.pl. Niestety to raczej w ogóle nie jest praktykowane.

ja tez w ciagu szukania i po kilkudziesięciu-nastu rozmowach miałam a) jednego maila (!) i b)jeden telefon (!) w odmową.
powiem ci, że ten pomysl o braku spelniania wymagan, to jeszcze mysle, ze nie wszyscy pracodawcy by sie na to zgodzili, ale napisanie po rozmowie, ze sie nie dostalo to powinni okazac troche szacunku.
jak juz ktos sie dostal do 1 etapu, to chce wiedziec co dalej. zabawne, ze ja bylam w kilku korpo i OBIECyWALi, że NA PEWNO oddzwonia, ze poinformuja. i co? dupa blada. dla mnie to chamstwo... doslownie. wielkie mi korporacje...

no ale nic, tak jest w polsce i sie nie poradzi.

a co do tego "rekrutacja zakonczona" spotkalam sie raz. ogloszenie powiedzmy ze srody, wysylam w czw rano i dostaje odpowiedz "przepraszamy, rekturacja zakonczona". serio?

[malootka]

Napisane przez kropka_w_kropke

Zdaję sobie sprawę z tego, że aplikacji może być bardzo dużo i nie z każdym można się spotkać. Kiedyś przeprowadzałam rekrutację na pracownika biurowego, zwykłe stanowisko pomocnicze w małej firmie, ogłoszenia na ogólnodostępnych darmowych portalach, a zgłoszeń było ponad 100, więc wyobrażam sobie ile aplikacji może mieć firma ogłaszająca się np. na pracuj.pl. Wszystkie maile przeczytałam, w każde CV zerknęłam i od razu odpisywałam tym osobom, które na to stanowisko nie odpowiadały. Da się, trzeba tylko chcieć. Nie wiem, jakie możliwości mają systemy rekrutacyjne, ale podejrzewam, że jest tam opcja wysyłania wiadomości zwrotnej (otwarta aplikacja, kandydat nie spełnił wymagań, możliwość wysłania wiadomości do kandydata) albo po zakończeniu rekrutacji wiadomość do wszystkich kandydatów, że rekrutacja została zakończona na dane stanowisko. Podobnie na pracuj.pl jest możliwość poinformowania kandydata, że aplikacja została odrzucona, ale pracodawcy z tego nie korzystają.

Wszystko zależy od skali. Ty miałaś 100 zgłoszeń, w innej firmie może być to 1500 na jedną rekrutację. Fizycznie jest to nierealne by zapoznać się z każdą aplikacją, a co dopiero odpisać każdemu z jakiego powodu nie zaprasza się go na rozmowę - zakładając, że rekruter nie zajmuje się tylko tym.

Co innego mówienie, że się oddzwoni po rozmowie niezależnie od jej wyniku, a się nie oddzwania, bo to jest stosowane przez niektóre firmy nagminnie i drażni chyba każdego.

[Olushka]

Napisane przez kropka_w_kropke

A ja chciałabym zapytać, jak często zdarza się Wam, że rekruter informuje Was, że nie dostaliście danej pracy? Rekruterzy często na rozmowach obiecują, że poinformują wszystkich niezależnie od wyniku. Osobiście zdarzyła mi się dwukrotnie sytuacja, że dostałam maila po rozmowie, że dziękują za udział w rekrutacji, ale tym razem wybrali inną osobę i życzą powodzenia w dalszych poszukiwaniach pracy (z czego w jednym przypadku szukali kogoś na zlecenie dwa razy w tygodniu, o czym poinformowali dopiero na rozmowie, a ja od razu powiedziałam że szukam pracy w pełnym wymiarze godzin). Zdarzyła mi się też kiedyś sytuacja, że kilka minut po wysłaniu CV dostałam odpowiedź, że oferta pracy jest już nieaktualna. Uważam, że świadczy to o szacunku do kandydatów. A kandydat nie liczy już na to, że może jeszcze zadzwonią.

Druga sprawa, to informacja w ogłoszeniach, że "skontaktują się z wybranymi kandydatami". Szczerze mówiąc, to miło byłoby, gdyby rekruterzy informowali kandydatów, których odrzucili już na etapie selekcji CV, że nie biorą ich aplikacji pod uwagę. Wystarczy krótka informacja np. "Aplikacja nie spełniła wymagań" albo "Rekrutacja została zakończona". Tutaj łatwiej mają zwłaszcza firmy korzystające z systemów rekrutacyjnych i pracuj.pl. Niestety to raczej w ogóle nie jest praktykowane.

Pracowałam w agencji pracy i uwierz, że aplikacji na jedno stanowisko przychodzi w setkach sztuk. Nie ma czasu na odpisywanie każdemu "nie spełnia Pan/Pani wymagań"

Co do braku telefonów po rozmowie, to się zgadzam. Większość (80% nie dzwoni). Tu już liczba kandydatów jest o wiele mniejsza np. 2-4 osoby. Więc szczerze mówiąc 5 minut roboty. No ale nie można też wrzucać wszystkich do jednego worka, bo są wybiórcze osoby, które utrzymują kontakty przez cały proces rekrutacji.

[kropka_w_kropke]

Napisane przez malootka

Wszystko zależy od skali. Ty miałaś 100 zgłoszeń, w innej firmie może być to 1500 na jedną rekrutację. Fizycznie jest to nierealne by zapoznać się z każdą aplikacją, a co dopiero odpisać każdemu z jakiego powodu nie zaprasza się go na rozmowę - zakładając, że rekruter nie zajmuje się tylko tym.

Firma, która ma tyle zgłoszeń, raczej korzysta z systemu rekrutacyjnego (wiele firm z tego korzysta). Sprawę można załatwić wysłaniem jednej wiadomości do wszystkich już po zakończeniu rekrutacji np. "Szanowni Państwo, informujemy, że rekrutacja na stanowisko XXX została zakończona. Dziękujemy za udział w rekrutacji". Te systemy rekrutacyjne raczej na pewno mają jakąś opcję "wyślij wiadomość do wszystkich".

Napisane przez malootka

Co innego mówienie, że się oddzwoni po rozmowie niezależnie od jej wyniku, a się nie oddzwania, bo to jest stosowane przez niektóre firmy nagminnie i drażni chyba każdego.

Nie muszą nawet dzwonić, nawet lepiej jak napiszą maila. Ale niech napiszą! Jeśli ktoś poświęca czas na rozmowę rekrutacyjną, to należy się krótka informacja o wyniku rekrutacji.

[malootka]

Napisane przez kropka_w_kropke

Firma, która ma tyle zgłoszeń, raczej korzysta z systemu rekrutacyjnego (wiele firm z tego korzysta). Sprawę można załatwić wysłaniem jednej wiadomości do wszystkich już po zakończeniu rekrutacji np. "Szanowni Państwo, informujemy, że rekrutacja na stanowisko XXX została zakończona. Dziękujemy za udział w rekrutacji". Te systemy rekrutacyjne raczej na pewno mają jakąś opcję "wyślij wiadomość do wszystkich".

My nie rozmawiamy o tym, by w ogóle się kontaktowali, tylko by podali personalnie powód niezaproszenia danej osoby na rozmowę. Czy wiadomość "Dziękujemy za udział w rekrutacji, niestety nie został Pan/Pani wybrana" zmniejszy frustrację osoby, która spełnia wszystkie wymagania podane w ogłoszeniu a mimo to nie została zatrudniona? Obstawiam, że nie...

[kropka_w_kropke]

Napisane przez malootka

My nie rozmawiamy o tym, by w ogóle się kontaktowali, tylko by podali personalnie powód niezaproszenia danej osoby na rozmowę. Czy wiadomość "Dziękujemy za udział w rekrutacji, niestety nie został Pan/Pani wybrana" zmniejszy frustrację osoby, która spełnia wszystkie wymagania podane w ogłoszeniu a mimo to nie została zatrudniona? Obstawiam, że nie...

Nie chodzi o to, żeby podali powód niezaproszenia danej osoby na rozmowę, bo napisanie takiej wiadomości do każdego z osobna, to jednak sporo dodatkowej pracy dla rekrutera. Chodzi o to, że taka automatyczna wiadomość o zakończeniu rekrutacji jest po prostu informacją, że z tej firmy nie zadzwonią już z zaproszeniem na rozmowę na to stanowisko. Nie mówię, że ma to na celu zmniejszenie frustracji kandydatów, ale po prostu jeżeli zbieranie aplikacji zakończyło się 2 tygodnie temu, to kandydat nie wie, czy już kogoś innego wybrali, czy może jeszcze rekrutacja trwa i ile będzie trwała. A tak otrzymałby informację, że oferta już nieaktualna. Przynajmniej ja chciałabym dostawać taką wiadomość o zakończeniu rekrutacji. Wiem, że to jest trudne do wykonania w firmie, która dostaje aplikacje na maila, ale w przypadku systemu rekrutacyjnego pewnie da się wysłać wiadomość do wszystkich, którzy aplikowali (coś w rodzaju automatycznej wiadomości, jaką kandydat dostaje na maila po złożeniu aplikacji).

[malootka]

Ja się odnosiłam do tego fragmentu:

Napisane przez kropka_w_kropke

]Kiedyś przeprowadzałam rekrutację na pracownika biurowego, zwykłe stanowisko pomocnicze w małej firmie, ogłoszenia na ogólnodostępnych darmowych portalach, a zgłoszeń było ponad 100, więc wyobrażam sobie ile aplikacji może mieć firma ogłaszająca się np. na pracuj.pl. Wszystkie maile przeczytałam, w każde CV zerknęłam i od razu odpisywałam tym osobom, które na to stanowisko nie odpowiadały. Da się, trzeba tylko chcieć.

Sytuacja o której mówisz, czyli gdy rekruter się nie odezwie z zaproszeniem na rozmowę, bo rekrutacja się już zakończyła, to jedna z wielu możliwych. Może też być tak, że z powodu ogromnego zainteresowania tym ogłoszeniem rekruter nie ma fizycznie możliwości zapoznać się ze wszystkimi aplikacjami czy po prostu wybrał kilka najlepszych w jego odczuciu osób, nie mogąc zaprosić wszystkich kilkudziesięciu spełniających wymagania. Co wtedy zrobić? Wysłać wszystkim wiadomość systemową, że rekrutacja już się zakończyła, dziękujemy?

[kropka_w_kropke]

Napisane przez malootka

Sytuacja o której mówisz, czyli gdy rekruter się nie odezwie z zaproszeniem na rozmowę, bo rekrutacja się już zakończyła, to jedna z wielu możliwych. Może też być tak, że z powodu ogromnego zainteresowania tym ogłoszeniem rekruter nie ma fizycznie możliwości zapoznać się ze wszystkimi aplikacjami czy po prostu wybrał kilka najlepszych w jego odczuciu osób, nie mogąc zaprosić wszystkich kilkudziesięciu spełniających wymagania. Co wtedy zrobić? Wysłać wszystkim wiadomość systemową, że rekrutacja już się zakończyła, dziękujemy?

Jeżeli chodzi o rekrutację, gdzie CV przychodzą na maila, to oczywiście nie da się wysłać jednej wiadomości na koniec do wszystkich. Ja po prostu odpisywałam na bieżąco wiadomość, jeśli ktoś nie spełniał wymagań, że dziękuję za aplikację, ale oferta jest już nieaktualna. IzzieSt też pisała, że dostaje czasami wiadomości odmowne. Więc są tacy, którzy odpisują. Ale w przypadku aplikacji mailowych, to rekruter musi wykazać się chęcią i cierpliwością, żeby każdemu odpisać. Wiem, że przy setkach otrzymanych CV tych chęci i cierpliwości może zabraknąć.
Z tą wiadomością o zakończeniu rekrutacji miałam raczej na myśli firmy korzystające z systemu rekrutacyjnego. I tak, chodzi o taką właśnie systemową wiadomość na koniec "Rekrutacja zakończona, dziękujemy za udział". W tym przypadku od rekrutera nie wymaga to wiele dodatkowej pracy. I nie chodzi o tłumaczenie kandydatowi, dlaczego nie on. Chodzi o poinformowanie kandydatów, żeby już nie czekali na telefon z zaproszeniem na rozmowę. Nieważne, czy ktoś inny w większym stopniu spełniał wymagania, czy rekruter nie otworzył nawet CV.

[201706191326]

Napisane przez kropka_w_kropke

Jeżeli chodzi o rekrutację, gdzie CV przychodzą na maila, to oczywiście nie da się wysłać jednej wiadomości na koniec do wszystkich. Ja po prostu odpisywałam na bieżąco wiadomość, jeśli ktoś nie spełniał wymagań, że dziękuję za aplikację, ale oferta jest już nieaktualna.

To źle odpisywałaś. Powinnaś była podać prawdziwy powód, nie wymówkę. Jak ktoś mi pisze, że rekrutacja zakończona to czekam na następną i znowu wysyłam aplikację.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[201706191326]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Miałam kiedyś tak, że podczas rozmowy o pracę okazało się, że chcą bardzo słabo płacić. Jakieś 20% poniżej moich oczekiwań. Więc już podczas rozmowy powiedziałam, że to nie spełnia moich oczekiwań. Pan arguemntował, że inne firmy też tak płacą itp., ale powiedziałam mu wprost, że nie jestem zainteresowana i chwilę później się pożegnałam.

2 tygodnie później telefon - facet się przedstawia. Ja skonsternowana, bo już zapomniałam o tej rozmowie. On do mnie, że niestety zdecydowali się na kogoś innego Ja, po chwili, której potrzebowałam na zrozumienie o co w ogóle chodzi, że przecież im powiedziałam, że nie chcę u nich pracować.

Właściwie mi się nie zdarza, żeby firma dzwoniła z negatywną odpowiedzią a tu jeszcze po tym jak sama odmówiłam

[kropka_w_kropke]

Napisane przez fanka_teleranka

To źle odpisywałaś. Powinnaś była podać prawdziwy powód, nie wymówkę. Jak ktoś mi pisze, że rekrutacja zakończona to czekam na następną i znowu wysyłam aplikację.

Podać ponad 100 osobom powód, dlaczego ich nie zaproszę na rozmowę? Nie w tym rzecz, żeby każdemu osobno tłumaczyć, dlaczego nie spełnili wymagań.
Jak będzie następna oferta pracy w tej firmie i znów przyślą aplikację, to może i zaproszenie na rozmowę (a nawet pracę) dostaną. Bo może będą inne wymagania co do kandydatów, może zmienią się ich kwalifikacje, może ktoś inny będzie prowadził rekrutację, kto uzna, że takich osób szuka...

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Dziwna ta rekruterka. Jedyne sprawy finansowe, jakie powinna poruszyć, to Twoje wynagrodzenie w firmie, w której starasz się o pracę. A może chciała się zorientować, jak inni płacą, skoro tak nalegała...

[201706191326]

Napisane przez kropka_w_kropke

Podać ponad 100 osobom powód, dlaczego ich nie zaproszę na rozmowę? Nie w tym rzecz, żeby każdemu osobno tłumaczyć, dlaczego nie spełnili wymagań.
Jak będzie następna oferta pracy w tej firmie i znów przyślą aplikację, to może i zaproszenie na rozmowę (a nawet pracę) dostaną. Bo może będą inne wymagania co do kandydatów, może zmienią się ich kwalifikacje, może ktoś inny będzie prowadził rekrutację, kto uzna, że takich osób szuka...

Nie, napisać, że "nie spełnili wymagań", ewentualnie, że "inni byli lepsi".

Bo mnóstwo ogłoszeń zwłaszcza w dużych firmach pojawia się co kilka tygodni, na te same stanowiska. I gdybym otrzymała informację zwrotną, że ogłoszenie już nieaktualne/ rekrutacja zakończona to sądziłabym, że po prostu za późno wysłałam aplikację i w przyszłości odpowiadała na to samo ogłoszenie raz jeszcze.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[just_wlosy]

Kończy mi się niedługo umowa na okres próbny i im bliżej jej wygaśnięcia, tym więcej popełniam karygodnych błędów. Boję się tego tygodnia w pracy, bo znowu coś zawaliłam. Jak zaczynam się bać i stresować, to robię jeszcze więcej błędów. Jak już zaczynam odczuwać lęk przed każdym dniem w pracy, to nie dobrze. Jestem asystentem, miałam pomagać i to wszystko co robiłam było sprawdzane, ale w firmie zaszło nagle wiele zmian i teraz robię rzeczy o których nie mam pojęcia. Uczę się ich dopiero, ale jak coś spie..., to jest niedobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drazetkaa]

Napisane przez just_wlosy

Kończy mi się niedługo umowa na okres próbny i im bliżej jej wygaśnięcia, tym więcej popełniam karygodnych błędów. Boję się tego tygodnia w pracy, bo znowu coś zawaliłam. Jak zaczynam się bać i stresować, to robię jeszcze więcej błędów.

Polecam porozmawiać i zapytać czy są zadowoleni i czy chcą przedłużyć umowę. Ja tak zrobiłam i przynajmniej wiem na czym stoję (rozmowa nie skończyła się pozytywnie, ale za to mam czas na to, żeby podczas okresu wypowiedzenia przygotować sobie plan B)

[Hermiona111]

Dziewczyny ja napiszę tylko, że zamieściłam ogłoszenie o pracę w stosownym dziale. Zachęcam do zapoznania się

[Timon i Pumba]

Treść usunięta