|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
jak miala depresje to mogla pojsc do psychiatry po leki czy na terapie
utracila dziecko 3 lata temu dla mnie to slaba wymowka i wcale jej nie wspolczuje ---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ---------- [1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74375066]Ja w przeciwieństwie do reszty wizażanek uważam zupełnie inaczej .Tak naprawdę to Ty nigdy nie miałaś żadnej przyjaciółki -to co zrobiła Ci ta kobieta jest tak absurdalne i nie do pomyślenia że nie powinnaś nawet marnować swojego czasu na rozmyślanie o tym dlaczego postępowała tak a nie inaczej .Zrozum niektórzy ludzie zachowują się gorzej niż zwierzęta ,mimo określonej płci ludzkiej w dokumencie tożsamość . Miesiliście separacje ...ze względu na wasz kryzys małżeński ,jednak separacje są od naprawienia małżeństwa i walki o rodzinę a nie od łajdaczenia się z innym kobietami na boku -A Twój mąż widocznie o tym zapomniał .Odmawiałaś bliskość -ale w ogóle Ci się nie dziwie ,depresja i trzy poronienia to nie przelewki -a Twój mąż w tym czasie widocznie myślał o bzykaniu zamiast o tym żeby wspierać Cię i pomagać przejść przez to piekło ,bardzo Ci współczuje ,naprawdę. A co powinnaś zrobić ? Myślę że odpuścić ,ani Twój mąż ani Twoja przyjaciółka się nie popisali .Skreśliłabym ich z listy swojego życia na amen .[/QUOTE] to nie byla jej przyjaciolka i poronila 3 dziecko inne chyba zyja(pisze o rodzinie ktora stworzyli wiec domyslam sie ze ma inne dzieci) przynajmniej ja tak to zrozumialam jej przyjaciolka zapraszala jakas kobete na spotkania i meza autorki tam sie zapoznali i skumali |
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Cytat:
Niestety, ale tu nie ma biednego niewiniątka co go zły wilk-mąż haniebnie potraktować. To raczej mąż dostał tyle kopów od zony, że wzbudza współczucie. I dlaczego zakładasz, ze to tylko ona mogła cierpieć po poronieniach? Bo faceci to tacy z założenia bezduszni są i mieć nie czują na wszystko maja wywalone? A ona jeszcze jego obwiniała o stratę ciąż. I niby ciekawe na jakiej podstawie, ze złym okiem zerknął i zauroczył?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#33 | |
|
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Cytat:
Mąż to nie jest chłopiec do bicia. Mąż to nie jest ktoś, kto musi wytrzymać wszystkie kaprysy żony, bo są małżeństwem. Mąż jest człowiekiem, ma uczucia i może w pewnym momencie uznać, że chromoli to wszystko i się wyprowadza. Tak, sytuacja poronienia jest dramatyczna, tak, depresja to nieciekawa sytuacja, ale po pierwsze: autorka tę depresje ponoć już przeszła jakiś czas temu, a po drugie, to nie jest tak, że jak ktoś jest w depresji, to automatycznie najbliższa rodzina musi znosić wszystko, co się wyczynia. Jeżeli autorka przez trzy lata nie zrobiła nic, żeby ten związek wskrzesić, to nie dziwi mnie, że mąż się poczuł w końcu zmęczony i odszedł. Depresja to nie jest usprawiedliwienie do niszczenia innych ludzi.
__________________
chase the rain! |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Moj maz mnie zdradza...
Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74375066]Ja w przeciwieństwie do reszty wizażanek uważam zupełnie inaczej .Tak naprawdę to Ty nigdy nie miałaś żadnej przyjaciółki -to co zrobiła Ci ta kobieta jest tak absurdalne i nie do pomyślenia że nie powinnaś nawet marnować swojego czasu na rozmyślanie o tym dlaczego postępowała tak a nie inaczej .Zrozum niektórzy ludzie zachowują się gorzej niż zwierzęta ,mimo określonej płci ludzkiej w dokumencie tożsamość .
Miesiliście separacje ...ze względu na wasz kryzys małżeński ,jednak separacje są od naprawienia małżeństwa i walki o rodzinę a nie od łajdaczenia się z innym kobietami na boku -A Twój mąż widocznie o tym zapomniał .Odmawiałaś bliskość -ale w ogóle Ci się nie dziwie ,depresja i trzy poronienia to nie przelewki -a Twój mąż w tym czasie widocznie myślał o bzykaniu zamiast o tym żeby wspierać Cię i pomagać przejść przez to piekło ,bardzo Ci współczuje ,naprawdę. A co powinnaś zrobić ? Myślę że odpuścić ,ani Twój mąż ani Twoja przyjaciółka się nie popisali .Skreśliłabym ich z listy swojego życia na amen .[/QUOTE] No nie wiem w połowie sie z Toba zgodze. Ona miała depresje miała prawo nie miec ochoty na bliskosc ale on nie miał depresji i tez miał prawo chciec bliskosci. Ona 3 lata nie chciała on 3 lata czekał i miał dosc. Tyle sie słyszy że dla faceta to wazne itd...Wiadomo że zmuszanie sie do bliskosci to kiepski pomysł no ale facet w końcu nie wytrzymał. Według mnie wina lezy po obu stronach. Jednak najpierw powinien wziac rozwod i dopiero zdradzic autorke. Jest takie powiedzenia że" jak kocha to poczeka " gdzies czytałam odpowiedz na to że " albo pojdzie tam gdzie nie musi czekac" Czy faktycznie jak kocha to poczeka czy i tak zdradzi bo popedy jednak wazniejsze? Czyli jednak nie ma miłosci... |
|
|
|
|
#36 | |
|
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Cytat:
Jakbym miała na czyjąś "miłość" czekać trzy lata, do tego śpiąc w salonie, bo ktoś się brzydzi nawet leżeć obok mnie, to też by mi się odechciało. Zdrada jest po jego stronie i okej, ale już zrzucanie na niego odpowiedzialności za koniec miłości i małżeństwa jest śmieszne.
__________________
chase the rain! |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Moj maz mnie zdradza...
Ja to zrozumiałam tak, że przyjaciółka autorki zapoznała jej męża z jakąś kobietą, która autorka widziała tylko kilka razy w życiu i to właśnie ta kobieta ma romans z jej mężem. Ale napisane jest to wszystko dość pokrętnie, więc mogę być w błędzie.
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
|
Dot.: Moj maz mnie zdradza...
Cytat:
Nie chce być złośliwa, ale jest czarno na białym napisane, ze przyjaciółka przestała autorkę zapraszać na imprezy, zamiast niej, zapraszała Dominikę (kochankę) i męża autorki. Po czasie wyszło, ze ta właśnie 'przyjaciółka', 'pchała ku sobie' męża autorki i Dominikę. Dlatego autorka napisała, ze przyjaciółka rownież ja zdradziła. Kochankę widziała ze 3 razy. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
|
|
|
|
|
#39 | ||
|
Konto usunięte
|
Dot.: Moj maz mnie zdradza...
Cytat:
. Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
||
|
|
|
|
#40 |
|
I tak powiem
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 654
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Tak szczerze to mi ten temat pachnie trollingiem. Jakieś naciągane to przytulanie się dopiero jak pozmywam. To wszystko wygląda jakby ktoś chciał wejść w buty "głupiej baby" co sama rozwaliła swoje małżeństwo, a teraz ma pretensje do całego świata i zachowuje się jak pies ogrodnika. Że już nie wspomnę o rynsztokowym języku: "ścierwo nie kobieta". No i oczywiście autorka tematu napisała 2 posty na krzyż i gdzieś się zmyła. Autorce czy tam autorowi proponuję oglądać mniej "Ukrytej prawdy" i "Trudnych spraw" i nie zawracać ludziom gitary takimi troll-wątkami.
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Cytat:
No wybacz ale jak jakiś mężczyzna myśli o seksie w takiej sytuacji to albo ma coś mocno głową nie tak albo kompletnie nie nadaje się na męża w moim odczuciu ..bo dla niego to ważne -no właśnie dla męża powinno być ważne przede wszystkim ciężka sytuacja psychiczna jego żony po trzech poronieniach . Coś priorytetami u tego chłopa jest nie tak ?Małżeństwo nawet w trudnych sytuacjach trwa i ciągnie się dalej a tu takie coś ,Nie będę go usprawiedliwić popędem bo nie ma żadnego przymusu do działania seksualnego w człowieku to decyduje jego wola i rozum a nie nie wiadomo co. |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74377666]No wybacz ale jak jakiś mężczyzna myśli o seksie w takiej sytuacji to albo ma coś mocno głową nie tak albo kompletnie nie nadaje się na męża w moim odczuciu ..bo dla niego to ważne -no właśnie dla męża powinno być ważne przede wszystkim ciężka sytuacja psychiczna jego żony po trzech poronieniach . Coś priorytetami u tego chłopa jest nie tak ?Małżeństwo nawet w trudnych sytuacjach trwa i ciągnie się dalej a tu takie coś ,Nie będę go usprawiedliwić popędem bo nie ma żadnego przymusu do działania seksualnego w człowieku to decyduje jego wola i rozum a nie nie wiadomo co.[/QUOTE]
A ile po poronieniu ma nie myśleć o seksie? Miesiąc? Pół roku? Rok? Na bór wiązowy, 3 lata? Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#43 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74377666]No wybacz ale jak jakiś mężczyzna myśli o seksie w takiej sytuacji to albo ma coś mocno głową nie tak albo kompletnie nie nadaje się na męża w moim odczuciu ..bo dla niego to ważne -no właśnie dla męża powinno być ważne przede wszystkim ciężka sytuacja psychiczna jego żony po trzech poronieniach . Coś priorytetami u tego chłopa jest nie tak ?Małżeństwo nawet w trudnych sytuacjach trwa i ciągnie się dalej a tu takie coś ,Nie będę go usprawiedliwić popędem bo nie ma żadnego przymusu do działania seksualnego w człowieku to decyduje jego wola i rozum a nie nie wiadomo co.[/QUOTE]
kobieta zażądała rozwodu. Nie chciała już tego mężczyzny. Znalazła się taka co go chciała. Znam taką kobietę, złożyła pozew o rozwód, rozwiedli się i była oburzona że ułożył sobie życie. Toż to skandal, do końca życia powinien nosić włosienicę i umartwiać się a nie żenić z jakąś"szmatą" i żyć z nią szczęśliwie .... |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74377666]No wybacz ale jak jakiś mężczyzna myśli o seksie w takiej sytuacji to albo ma coś mocno głową nie tak albo kompletnie nie nadaje się na męża w moim odczuciu ..bo dla niego to ważne -no właśnie dla męża powinno być ważne przede wszystkim ciężka sytuacja psychiczna jego żony po trzech poronieniach . Coś priorytetami u tego chłopa jest nie tak ?Małżeństwo nawet w trudnych sytuacjach trwa i ciągnie się dalej a tu takie coś ,Nie będę go usprawiedliwić popędem bo nie ma żadnego przymusu do działania seksualnego w człowieku to decyduje jego wola i rozum a nie nie wiadomo co.[/QUOTE]
zona rowniez powinna wykazac sie rozumem. niestety tego nie zrobila. o swoje zdrowie psychiczne trzeba bylo zadbac ale i o malzenstwo rowniez.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74377666]No wybacz ale jak jakiś mężczyzna myśli o seksie w takiej sytuacji to albo ma coś mocno głową nie tak albo kompletnie nie nadaje się na męża w moim odczuciu ..bo dla niego to ważne -no właśnie dla męża powinno być ważne przede wszystkim ciężka sytuacja psychiczna jego żony po trzech poronieniach . Coś priorytetami u tego chłopa jest nie tak ?Małżeństwo nawet w trudnych sytuacjach trwa i ciągnie się dalej a tu takie coś ,Nie będę go usprawiedliwić popędem bo nie ma żadnego przymusu do działania seksualnego w człowieku to decyduje jego wola i rozum a nie nie wiadomo co.[/QUOTE]
Weź mnie nie rozśmieszaj. Przez 3 lata postu fizycznego i emocjonalnego i wygnaniu do spania na kanapie, też dawno bym sobie zorganizowała seks gdzie indziej, a nie jestem męzczyzną. Co innego jak małżeństwo nie może ze sobą uprawia seksu, ale jest bliskość psychiczna i fizyczna(przytulanie to bliskość) i nikt nikogo nie odpycha,a co innego jak jest wygnanie małżonka a potem robienie wielkiego niebieskiego zdziwienia, ze jak on tak mógł?! Mógł. A nawet powinien moim zdaniem, bo to pani zakończyła ten związek sama osobiście te x czasu temu. Dodam jeszcze tylko, ze seks pomiędzy kochającymi się partnerami to nie jest orka na roli ku chwale ojczyzny, ale jest to niezastąpiona forma bliskości i czułości. I tak, kobiety tez tego potrzebują a nie że tylko te zwyrole seksualne , mężczyźni.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Autorko - chciałaś separacji, chciałaś rozwodu? Przez 3 lata odrzucałaś własnego męża patrząc tylko na swoje uczucia, nie licząc się z tym co on czuje? To nie jest małżeństwo - sorry, ale nie możesz mieć teraz do nikogo pretensji tylko do siebie. Nie liczyłaś się z uczuciami najbliższej Ci osoby a teraz szukasz winnych zaistniałej sytuacji?
|
|
|
|
|
#47 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Ja się dziwię, że on tyle wytrzymał w takim domu. Następna, która robi wszystko, by wszystko zepsuć, ale jak już zepsuje, to szmata kochanka rozbiła rodzinę, bo żona kocha przecież i szanuje oraz nie opuściła przecież, skoro w jednym są domu.
Chciałabym zapytać, czy chodzi o poronienie trzeciej ciąży czy trzech ciąż? Autorko? ---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ---------- [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;74369561]No wybacz ale nie możesz miec Pretensji do innych o sytuacje do której odprowadziłaś. Chciałaś rozwodu. Była separacja. Maz widząc upór przestał walczyć. Poszedl do innej. I moim zdaniem miał prawo. A moze maz nie chciał juz być z Tobą bo ciagle miałaś wymówki... a tobie sie odwidziało jak zauważyłaś, ze możesz go stracić. Ze jednak nie walczy, ze wychodzi z domu a nie siedzi w nim. Wtedy zdałaś sobie sprawę, ze możesz go stracić. Duzo osób tak ma. Chce kończyć związek bo przecież tamta osoba będzie walczyć, nikogo nie pozna. A jak okazuje sie inaczej to sie budzą z ręka w nocniku. Niestety ale ponosisz konsekwencje swoich slow. I nie miej żalu do nikogo innego.[/QUOTE] Wiec bywają sytuacje, w których ktoś inny jest winny niż mąż i jego kochanka? Edytowane przez mariamalaria Czas edycji: 2017-06-04 o 14:52 |
|
|
|
|
#48 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Ja to zrozumiałam jako poronienie trzeciej ciazy
|
|
|
|
|
#49 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;74379606]Ja to zrozumiałam jako poronienie trzeciej ciazy[/QUOTE]
Ja tez. Ale potem któraś napisała o trzech poronieniach. |
|
|
|
|
#50 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Cytat:
Tak, bywają. Wtedy kiedy małżeństwa juz nie ma i wiedza o tym maz oraz żona. W tym przypadku żona wdała o rozwod, nie sypiała z mężem. Żyli osobno a łączył ich papier oraz mieszkanie. Separacja nie jest tylko od ratowania związku ale od tego aby przemyśleć czy chce sie z kimś dalej żyć. Maz uznał, ze nie. Nie ukrywał sie z "kochanka". Jesli ktos ukrywa nowa ukochana to widocznie wie, ze zle robi. |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 947
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74377666]No wybacz ale jak jakiś mężczyzna myśli o seksie w takiej sytuacji to albo ma coś mocno głową nie tak albo kompletnie nie nadaje się na męża w moim odczuciu ..bo dla niego to ważne -no właśnie dla męża powinno być ważne przede wszystkim ciężka sytuacja psychiczna jego żony po trzech poronieniach . Coś priorytetami u tego chłopa jest nie tak ?Małżeństwo nawet w trudnych sytuacjach trwa i ciągnie się dalej a tu takie coś ,Nie będę go usprawiedliwić popędem bo nie ma żadnego przymusu do działania seksualnego w człowieku to decyduje jego wola i rozum a nie nie wiadomo co.[/QUOTE]
o czym Ty w ogóle piszesz jedyny problem tego faceta jest taki, że dał sobą pomiatać tyle lat a nową partnerkę w tym niepohamowanym popędzie znalazł sobie po 3 LATACH mordęgi z kobietą, która mówiła mu prosto w twarz, że chce rozwodu i obwiniała go o poronienie....jego priorytety są w porządku - autorka powiedziała, że chce rozwodu, on się zgodził - bam! małżeńśtwo się rozsypało i on dopiero wtedy znalazł nową partnerkę... jedyne czego tu brakuje to papierowego dowodu na tego małżeńskiego trupa ale poza kwestią prawną to w temacie przyzwoitości ten papier nie ma nic do rzeczy w tym konkretnym wątku
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#52 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Autorko,
twój mąż chciał seksu z inną kobietą i tę potrzebę zrealizował. Gdyby nie chciał, to by z nią nie sypiał.
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett |
|
|
|
|
#53 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Poprawka. Ten gościu chciał seksu z jakąkolwiek kobietą, jak każdy zdrowy, normalny, hetero facet. Miał oficjalną żonę, która nie chciała zaspokoić jego potrzeb, więc związał się z kimś, kto zechciał. A że chciał w ogóle seksu z kimkolwiek? No cóż, dla mnie to jest absolutnie naturalne, że człowiek szuka bliskości i intymności.
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Cytat:
Aczkolwiek autorka wypowiadała się bardzo arogancko o owej pani, stąd moja wypowiedź. Na miejscu męża, taką kobietę jak autorka zdradzałabym dużo szybciej.
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett |
|
|
|
|
|
#55 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Jeśli to zdrada. . . Bo przecież ona go już nie chciała. Dopóki nie zaczął się spotykać z inną. Wtedy okazało się, że jednak go kocha, szanuje oraz nie opuści aż do śmierci. Teraz pewnie nie zechce mu polubownie dać rozwodu, a nawet zawalczy o rozwód z jego winy. Bo to on miał kochankę za trwania małżeństwa, gdy mieszkali razem, wiec więź ekonomiczna, zachowana, dzieci wspólnie wychowują, wspólne gospodarstwo prowadzą, więc jaka to dla sądu separacja.
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Cytat:
Facet ogólnie ma przerąbane.
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett |
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;74377966]kobieta zażądała rozwodu. Nie chciała już tego mężczyzny. Znalazła się taka co go chciała.
Znam taką kobietę, złożyła pozew o rozwód, rozwiedli się i była oburzona że ułożył sobie życie. Toż to skandal, do końca życia powinien nosić włosienicę i umartwiać się a nie żenić z jakąś"szmatą" i żyć z nią szczęśliwie ....[/QUOTE] Separacja to nie rozwód to raz. Nie rozwieli się to dwa. Nie miał żadnego realnego prawa do układania sobie życia ,skoro jeszcze miał żonę to trzy. ---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- Cytat:
To super -współczuje mężowi tylko. . i nie widzę żadnego zakończenia związku ze strony Autorki . W małżeństwach dzieją się różne rzeczy -wyganianie na kanapę czy kłótnie również . Pójście do innej baby żeby się łajdaczyć za przeproszeniem nie poprawiło ich sytuacji małżeńskiej jak sama zauważyłaś. |
|
|
|
|
|
#58 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74387896]Separacja to nie rozwód to raz.
Nie rozwieli się to dwa. Nie miał żadnego realnego prawa do układania sobie życia ,skoro jeszcze miał żonę to trzy.[/QUOTE] O jakim ty prawie mówisz? W jakim systemie prawnym? W tym, gdzie żona ma prawo odseparowac się od męża na 3 lata, oskarżać go o poronienie, nie szanować, wykluczyć seks, ale oskarżyć o zdradę ze scierwem, gdy on znajdzie inną? To nie jest normalny system prawny i u nas taki nie panuje. ---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- [1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74387896]Separacja to nie rozwód to raz. Nie rozwieli się to dwa. Nie miał żadnego realnego prawa do układania sobie życia ,skoro jeszcze miał żonę to trzy. ---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- To super -współczuje mężowi tylko. . i nie widzę żadnego zakończenia związku ze strony Autorki . W małżeństwach dzieją się różne rzeczy -wyganianie na kanapę czy kłótnie również . Pójście do innej baby żeby się łajdaczyć za przeproszeniem nie poprawiło ich sytuacji małżeńskiej jak sama zauważyłaś.[/QUOTE] Za to jemu poprawiło sytuację. Znacznie widocznie, skoro nie chce juz takiej baby i małżeństwa i ucieka do innej baby. Żeby trzymać się twojego slownictwa. |
|
|
|
|
#59 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
Cytat:
Dobrze, nie potrzebnie się wypowiadam . Patrzę z punktu widzenia wiary więc pewnie dlatego się nie dogadamy
|
|
|
|
|
|
#60 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Mój mąż mnie zdradza...
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;74388276]Dobrze, nie potrzebnie się wypowiadam . Patrzę z punktu widzenia wiary więc pewnie dlatego się nie dogadamy
[/QUOTE]Jakiej wiary?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:11.











. 

jedyny problem tego faceta jest taki, że dał sobą pomiatać tyle lat
a nową partnerkę w tym niepohamowanym popędzie znalazł sobie po 3 LATACH mordęgi z kobietą, która mówiła mu prosto w twarz, że chce rozwodu i obwiniała go o poronienie....


