Sierpniówki 2017 <3 cz.4

[malenka1889]

Napisane przez Hanala

A niby gdzie on tego drugiego imienia bedzie uzywal???



Oooo, to co Martoolka wpisuje Elvisa?

Podgladacze watkow byliby zachwyceni



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

He he he Elvis zrobiłby furorę

Córka jak narazie tylko to imię akceptuje

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Napisane przez judkama

Ja kocham swoją pralkę Ma wsad 8kg, wczesniej miałam 4,5 kg. Jeszcze mi puszcza muzyczke na powitanie i pożegnanie Jest meeega cichutka







Wszystko rośnie to i pewnie blizna trochę dostaje rykoszetem, ale na pewno to niz powaznego







Ja też nie lubię,kiedy stary mam mi cos odebrać za pobraniem

Zawsze zanizam ceny Mam nadzieje, ze jak wózek przyjdzie to jego nie bedzie w domu









Olac i tyle Na Matyldę też dziwnie reagowali.Moja mama to kojarzy jakąś z telenoweli, pewnie meksykańskiej.

Na Wicię to już nic nie mówią.



Ano, stresik już jest



Jakiś czas temu robilismy, tylko z tym jest problem bo mozna zrobić 10 razy i akurat robale nie wyjdą, a za 11 razem dopiero coś wyjdzie. Chcielismy jakis specyfik na robale, bo wsio wtedy było na recepte, to nie dostalismy... No a w przedszkolu nietrudno cosik załapać. Pewnie wrócimy do tego tematu









Do szpitala dużo nie trzeba, bo laktacja dopiero będzie się rozkręcać i jak pobyt jest standardowy, czyli krótki to więcej nie ma co brać. Zawsze TZ może donieść







Ja się cieszyłam, że mało co mi zostało, to się mi lista powiększa







klask i:Jakby się obrócił to sn jest brany pod uwage ?







Ale tylko do południa, bo juz mi stary wyskoczył, że w piatek ma impreze integracyjna





Ja właśnie nabrałam ochoty na rabarbar Mój taki malutki jest, chyba muszę go przesadzic, bo cos mu nie pasuje.

Może zrobię dzisiaj wegańską drożdżowę z rabarbarem



To co, będziesz robic kolejne?







Myślałam nad Tadeuszem, ale tak miał na imie zmarły w dzieciństwie, brat mojego taty. Jakoś tak odpadło. Przy Tomciu zastanawiałam się nad Stasiem, ta miał na imię mój tata. Ale stanęło na Tomciu i to był najlepszy wybór



Dzień doberek! Są jakieś wizyty? Jak tak to

No pewnie nic poważnego z ta blizną sie nie dzieje, a ja szukam dziury w całym

Jutro lekarz mi powie co i jak.

A co do Tomcia to tak miał mój były na imię he he właśnie mi przypomniałaś, że śnił mi sie dzisiaj w nocy uciekałam przed nim... Rozwalają mnie te ciążowe sny



Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:12 ----------

No i właśnie kciuki dziewczyny za wizyty bo tyle dzisiaj ich jest i jutro z resztą też sporo

Wysłane za pomocą mTalk

[oriane]

Przeglądałam pierwszą stronę i _laurka ma chyba imię Lena wybrane już 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Jadę dzisiaj do laboratorium ale u mnie takie pipy są, że nie przepuszczają ciężarnych więc zamówię kolejkę i ruszę na miasto resztę spraw załatwić... Tylko kuzynka ma podjechać córki popilnować ale po 9 dopiero więc mam nadzieje, że pierwszy tłum ruszył już... Jedna tylko pobiera więc masakryczne długo sie schodzi

Wysłane za pomocą mTalk

[judkama]

Napisane przez malenka1889

A co do Tomcia to tak miał mój były na imię he he właśnie mi przypomniałaś, że śnił mi sie dzisiaj w nocy uciekałam przed nim... Rozwalają mnie te ciążowe sny

Uciekałam dzisiaj we śnie przed zombie ludźmi i zwierzętami Nie byłam w ciąży i tak szybko biegłam

[cesarskie cięcie]

Napisane przez judkama

Uciekałam dzisiaj we śnie przed zombie ludźmi i zwierzętami Nie byłam w ciąży i tak szybko biegłam

A u mnie kobiety z Ameryki Południowej popełniały ginęły porwane przez prądy oceaniczne i czytałam statystyki, który ocean (Pacyfik czy Atlantyk) wyrzuca na brzeg więcej zwłok :O :O :O Nie chcę wiedzieć, co chce powiedzieć mi moja podświadomość.

Napisane przez Lalalandia

Hehe ale rodzinka potrafi wkurzać z tymi imionami. U mnie ostatnio się smieli ze teściowa na chrzciny nie przyjdzie przez imię które wybraliśmy
Ah te papierosy wstrętne.. niestety to prawda ze ostatnia złotówkę palacze wydadzą na faje.

Moi rodzice naprawdę przesadzają - mama paczkę dziennie, tata dwie (odpala dosłownie papierosa od papierosa). Narzekają, że nie mają pieniędzy, a 900zł miesięcznie spokojnie odpada im na fajki. Nie wspominając już o tym, że w ich mieszkaniu nie da się wytrzymać, bo palą w domu. Po powrocie od nich zawsze piorę wszystkie ciuchy. I dziwią się jeszcze, że nie przyjadę do nich, w związku z tym, na święta z malutkim dzieckiem. Mam przez to traumę papierosową - kiedy ktoś w moim pobliżu pali, to szlag mnie trafia

Napisane przez Hanala

A niby gdzie on tego drugiego imienia bedzie uzywal???

Oooo, to co Martoolka wpisuje Elvisa?
Podgladacze watkow byliby zachwyceni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha! Jestem na tak! Elvis! <3

Dziewczyny, trzymajcie się na wizytach! I zdawajcie relację koniecznie!

[a_nn_a_]

Hej dziewczyny, teoche się nie odzywałam, ale czytałam Was na bieżąco. Rwa dawała mi mocno w kość i nie chciałam Wam tylko truc i uzalac się nad swoim losem. Teraz juz się chyba przyzwyczailam do bólu i jest lepiej 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Napisane przez judkama

Uciekałam dzisiaj we śnie przed zombie ludźmi i zwierzętami Nie byłam w ciąży i tak szybko biegłam

Dobrze, że udało ci sie ucieć

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez a_nn_a_

Hej dziewczyny, teoche się nie odzywałam, ale czytałam Was na bieżąco. Rwa dawała mi mocno w kość i nie chciałam Wam tylko truc i uzalac się nad swoim losem. Teraz juz się chyba przyzwyczailam do bólu i jest lepiej 😉



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze dwa miesiące i wszystko minie

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Ja zamówiłam kolejke w labie i właśnie wróciłam jeszcze z 15 osób przede mną masakra,a nie było.mnie ponad pol godziny...

Wysłane za pomocą mTalk

[Lalalandia]

Napisane przez cesarskie cięcie

A u mnie kobiety z Ameryki Południowej popełniały ginęły porwane przez prądy oceaniczne i czytałam statystyki, który ocean (Pacyfik czy Atlantyk) wyrzuca na brzeg więcej zwłok :O :O :O Nie chcę wiedzieć, co chce powiedzieć mi moja podświadomość.



Moi rodzice naprawdę przesadzają - mama paczkę dziennie, tata dwie (odpala dosłownie papierosa od papierosa). Narzekają, że nie mają pieniędzy, a 900zł miesięcznie spokojnie odpada im na fajki. Nie wspominając już o tym, że w ich mieszkaniu nie da się wytrzymać, bo palą w domu. Po powrocie od nich zawsze piorę wszystkie ciuchy. I dziwią się jeszcze, że nie przyjadę do nich, w związku z tym, na święta z malutkim dzieckiem. Mam przez to traumę papierosową - kiedy ktoś w moim pobliżu pali, to szlag mnie trafia



Haha! Jestem na tak! Elvis! <3

Dziewczyny, trzymajcie się na wizytach! I zdawajcie relację koniecznie!

Dokładnie mam to samo z teściami. Narzekają ze na nic nie maja pieniędzy ale na faje się zawsze znajdzie. Mój mąż tez jara i tez płacze ze nie może na nic odłożyć a ja mu liczę zawsze ile wydaje na smierdziuchy. Walczę z nim strasznie ale nie chce zrezygnować z tej przyjemności:/ pamietam jak jeździłam do teściów to miałam to samo ze musiałam od razu ciuchy prac. Teraz teściowa rzuciła bo podejrzewają ze ma raka pluc... a mój mąż mimo ze wie ze o swojej mamie to nadal motywacji brak.

[oriane]

Nie cierpię chodzić do domu palaczy, wszystkie ciuchy śmierdzą, włosy śmierdzą i nie ma czym oddychać. Do tego skarbonka bez dna. Straszny nałóg, ale zwykle zaczyna się w młodym wieku od chęci zaimponowania rówieśnikom

[diablica80]

Witam się i tu

Napisane przez Hanala

Oooo, to co Martoolka wpisuje Elvisa?
Podgladacze watkow byliby zachwyceni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

He he Wpisujemy Elvis Skoro córka Maleńkiej i tak akceptuje :P

Napisane przez judkama

Ja kocham swoją pralkę Ma wsad 8kg, wczesniej miałam 4,5 kg. Jeszcze mi puszcza muzyczke na powitanie i pożegnanie Jest meeega cichutka

No extra, moja mi nie śpiewa

Napisane przez judkama

Uciekałam dzisiaj we śnie przed zombie ludźmi i zwierzętami Nie byłam w ciąży i tak szybko biegłam

jesteś fanką The Walking Dead? Mój Tż przebiera nóżkami za każdym razem jak nowy sezon się pojawia

Napisane przez a_nn_a_

Hej dziewczyny, teoche się nie odzywałam, ale czytałam Was na bieżąco. Rwa dawała mi mocno w kość i nie chciałam Wam tylko truc i uzalac się nad swoim losem. Teraz juz się chyba przyzwyczailam do bólu i jest lepiej 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby było już tylko lepiej


A my się meldujemy już po wizycie Junior w tydzień ponad 200g przybrał - waży teraz 1880g, do diabetologa mam nie iść, on i tak współpracuje z nią i dopóki cukry na czczo są do 100 głowy jej nie zawraca, a skoro unormowałam to cóż.... mam dalej działać jak działam. W lipcu pewnie i tak mnie na weekend na kontrolę do szpitala, w którym będę rodziła położy to już będę miała w papierach do porodu wszystko tak jak trzeba.

Martoolka, jak nadrobisz nas po swojej wizycie proszę o dopisanego mi następnego terminu 28-06-2017

No i kciuki za wizyty mamuśki

[Lalalandia]

Napisane przez oriane

Nie cierpię chodzić do domu palaczy, wszystkie ciuchy śmierdzą, włosy śmierdzą i nie ma czym oddychać. Do tego skarbonka bez dna. Straszny nałóg, ale zwykle zaczyna się w młodym wieku od chęci zaimponowania rówieśnikom

Ja w moim domu nigdy nikomu nie pozwoliłabym zapalić a fuj! Zwłaszcza ze moje dziecko musiałoby później w tym smrodzie spać.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez diablica80

Witam się


A my się meldujemy już po wizycie Junior w tydzień ponad 200g przybrał - waży teraz 1880g, do diabetologa mam nie iść, on i tak współpracuje z nią i dopóki cukry na czczo są do 100 głowy jej nie zawraca, a skoro unormowałam to cóż.... mam dalej działać jak działam. W lipcu pewnie i tak mnie na weekend na kontrolę do szpitala, w którym będę rodziła położy to już będę miała w papierach do porodu wszystko tak jak trzeba.

Martoolka, jak nadrobisz nas po swojej wizycie proszę o dopisanego mi następnego terminu 28-06-2017

No i kciuki za wizyty mamuśki

Brawo za wizytę pięknie już dzidziuś wazy

[gunis]

Napisane przez Martoolka87

Poklikałam trochę na allegro i zamówiłam kosz na pranie i firankę dla małej i piłkę do ćwiczeń dla mnie Znów coś odhaczone, ale lista nadal długa

Podeślesz linka do kosza na pranie? Doszłam do wniosku, ze na dziecięce ubranka muszę mieć coś osobnego, bo my głównie w ciemnych rzeczach chodzimy, więc nie będę mogła dorzucac na bieżąco ciuszkow do naszego prania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Dziewczyny wstawiłam pierwsze pranie ciuszków malutkiej, posciel, prześcieradła, pieluchy tetrowe. Chyba będę spokojniejsza jak już troszkę rzeczy będzie przygotowane. Czekam tylko na lozeczko i muszę kupić ten materac i wywietrzyć i chyba już będę ready tak jakby coś zaczęliśmy 30 tydzień wiec już robi się poważnie

[cesarskie cięcie]

Napisane przez Lalalandia

Ja w moim domu nigdy nikomu nie pozwoliłabym zapalić a fuj! Zwłaszcza ze moje dziecko musiałoby później w tym smrodzie spać.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



Brawo za wizytę pięknie już dzidziuś wazy

Ja też. A mieszkania palaczy - brrrr. Nawet jeśli ktoś rzuci palenie, to takie mieszkanie potrafi latami cuchnąć, bo wszystko włazi w ściany... Czytałam kiedyś nawet dość rzetelnie przeprowadzone badania na dużej próbie, z których wynikało, że osoby niepalące kupujące mieszkania po palaczach fundują sobie ekspozycję na substancje smoliste na poziomie biernych palaczy. Mój TŻ na szczęście nie pali.

[judkama]

Napisane przez oriane

Nie cierpię chodzić do domu palaczy, wszystkie ciuchy śmierdzą, włosy śmierdzą i nie ma czym oddychać. Do tego skarbonka bez dna. Straszny nałóg, ale zwykle zaczyna się w młodym wieku od chęci zaimponowania rówieśnikom

Moja tesciowa pali, jak jedziemy do niej to ona wietrzy dom i pali zimą w piwnicy, a latem na dworze. No ale jak wracamy to i tak ubrania i włosy cuchną Jak byłam w ciąży z Tomkiem to musiałam walczyć, żeby przestała przy mnie palić. Na szczęście jakoś dała zmienić nawyki.
Mój TZ tez pali, ale tylko na dworze i z daleka od dzieci. Nic nie poradzę na jego glupotę niestety i nie chce rzucić

Napisane przez diablica80

jesteś fanką The Walking Dead? Mój Tż przebiera nóżkami za każdym razem jak nowy sezon się pojawia

A my się meldujemy już po wizycie Junior w tydzień ponad 200g przybrał - waży teraz 1880g, do diabetologa mam nie iść, on i tak współpracuje z nią i dopóki cukry na czczo są do 100 głowy jej nie zawraca, a skoro unormowałam to cóż.... mam dalej działać jak działam. W lipcu pewnie i tak mnie na weekend na kontrolę do szpitala, w którym będę rodziła położy to już będę miała w papierach do porodu wszystko tak jak trzeba.

No właśnie nie Mam tylko skrzywioną psychikę

klask i: No i super!

Napisane przez Lalalandia

Dziewczyny wstawiłam pierwsze pranie ciuszków malutkiej, posciel, prześcieradła, pieluchy tetrowe. Chyba będę spokojniejsza jak już troszkę rzeczy będzie przygotowane. Czekam tylko na lozeczko i muszę kupić ten materac i wywietrzyć i chyba już będę ready tak jakby coś zaczęliśmy 30 tydzień wiec już robi się poważnie

Ja mam wsio poprane, ale tylko 4 pralki miałam tego. Pewnie jeszcze coś dokupię

[cesarskie cięcie]

Napisane przez Lalalandia

Dziewczyny wstawiłam pierwsze pranie ciuszków malutkiej, posciel, prześcieradła, pieluchy tetrowe. Chyba będę spokojniejsza jak już troszkę rzeczy będzie przygotowane. Czekam tylko na lozeczko i muszę kupić ten materac i wywietrzyć i chyba już będę ready tak jakby coś zaczęliśmy 30 tydzień wiec już robi się poważnie

Gratki! Nie wiem, kiedy zabiorę się za to wszystko. Chyba jednak poczekam do lipca

[Lalalandia]

Napisane przez judkama

Moja tesciowa pali, jak jedziemy do niej to ona wietrzy dom i pali zimą w piwnicy, a latem na dworze. No ale jak wracamy to i tak ubrania i włosy cuchną Jak byłam w ciąży z Tomkiem to musiałam walczyć, żeby przestała przy mnie palić. Na szczęście jakoś dała zmienić nawyki.
Mój TZ tez pali, ale tylko na dworze i z daleka od dzieci. Nic nie poradzę na jego glupotę niestety i nie chce rzucić



No właśnie nie Mam tylko skrzywioną psychikę

klask i: No i super!



Ja mam wsio poprane, ale tylko 4 pralki miałam tego. Pewnie jeszcze coś dokupię

U mnie teściowie nie palili w domu nigdy jak u nich byliśmy, zawsze wychodzili na dwór ale i tak czuć było w domu ze non stop jarane. Wszystko przesiąknięte tym zapachem. moj mąż tez tylko na dworzu

Ulala 4 pralki to chyba sporo masz ciuszków. Mi chyba 3 wyjdą a wydaje mi się ze mam tego dużo. Co prawda tylko 56 i 62 rozmiary.. ja w sumie planowałam tylko dokupić jakieś 2 sweterki bo mam mało w razie jakby lato nie dopisało. A tak to na bieżąco jak uznam ze czegoś powinnam mieć więcej.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Ale super Judka ze masz już gotowe ubranka

[cesarskie cięcie]

Napisane przez judkama

Ja mam wsio poprane, ale tylko 4 pralki miałam tego. Pewnie jeszcze coś dokupię

TYLKO 4 pralki? :O

[Lalalandia]

Napisane przez cesarskie cięcie

Gratki! Nie wiem, kiedy zabiorę się za to wszystko. Chyba jednak poczekam do lipca

Kochana ja się obawiam upałów i ze nie wyrobie przy Żelazku. A poza tym nie wiem dlaczego nachodzi mnie wizja co by było gdyby dzidzia chciała się urodzić powiedzmy za 2 tyg bo to nigdy nic niewiadomo. A ja wogole nie gotowa. Mój mąż by chyba zawału dostał gdyby miał poprac i poprasować ubranka Ba a co by było gdyby musiał mi torbę do szpitala spakowac przecież to byłby cały dzien na telefonie, co gdzie jak w jakiej ilości i o jezusiczku gdzie to wszystko jest. Doszłam do wniosku ze chyba mu przygotuje listę awaryjna i mapę jak dotrzeć do każdej rzeczy

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez cesarskie cięcie

TYLKO 4 pralki? :O

No tez mi się wydaje ze Judka nam zaszalała na zakupach

[aneta_91]

Mój tata palił. Bardzo długo ale NIGDY w domu. Zawsze wychodził albo do piwnicy albo na dwór. Na szczęście kilka lat temu udało mu się rzucić.

4 pralki to nie tak dużo wliczając w to wszystko: kocyki, pościel, ubranka, pieluchy.

[oriane]

Ja mam obecnie rozwalone pół domu przez remont. Modlę się, żeby córy siedziały minimum do lipca. Teraz to bym nawet nie miała ich gdzie położyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[judkama]

Napisane przez cesarskie cięcie

TYLKO 4 pralki? :O

No tylko

Napisane przez Lalalandia

Kochana ja się obawiam upałów i ze nie wyrobie przy Żelazku. A poza tym nie wiem dlaczego nachodzi mnie wizja co by było gdyby dzidzia chciała się urodzić powiedzmy za 2 tyg bo to nigdy nic niewiadomo. A ja wogole nie gotowa. Mój mąż by chyba zawału dostał gdyby miał poprac i poprasować ubranka Ba a co by było gdyby musiał mi torbę do szpitala spakowac przecież to byłby cały dzien na telefonie, co gdzie jak w jakiej ilości i o jezusiczku gdzie to wszystko jest. Doszłam do wniosku ze chyba mu przygotuje listę awaryjna i mapę jak dotrzeć do każdej rzeczy

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------



No tez mi się wydaje ze Judka nam zaszalała na zakupach

Ja nie prasuje

No proszę Cię

Napisane przez aneta_91

Mój tata palił. Bardzo długo ale NIGDY w domu. Zawsze wychodził albo do piwnicy albo na dwór. Na szczęście kilka lat temu udało mu się rzucić.

4 pralki to nie tak dużo wliczając w to wszystko: kocyki, pościel, ubranka, pieluchy.

Mój tez palil, ale robił to przy nas, kiedys byla jednak mniejsza swiadomosc. Jak sie mi nie podobalo to moglam jedynie wyjsc...


Dokładnie Kocyki, ręczniki, pieluchy wsie, ubranka niektóre większe jakies, kombinezony nawet zimowe
Nadal mam za mało na 56
No i niektóre ciuszki co dostalam średnio sie mi teraz podobaja, to nie wiem czy uzyje nawet

[malenka1889]

Napisane przez Lalalandia

Dokładnie mam to samo z teściami. Narzekają ze na nic nie maja pieniędzy ale na faje się zawsze znajdzie. Mój mąż tez jara i tez płacze ze nie może na nic odłożyć a ja mu liczę zawsze ile wydaje na smierdziuchy. Walczę z nim strasznie ale nie chce zrezygnować z tej przyjemności:/ pamietam jak jeździłam do teściów to miałam to samo ze musiałam od razu ciuchy prac. Teraz teściowa rzuciła bo podejrzewają ze ma raka pluc... a mój mąż mimo ze wie ze o swojej mamie to nadal motywacji brak.

Mój mąż też pali, jego rodzice nie palą, ja nie pale i moi rodzice tez nie palą. Mój jeden dziadek palił i zmarł na raka pluc,.bardzo szybko i nie było dla niego ratunku...

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez diablica80

Witam się i tu









He he Wpisujemy Elvis Skoro córka Maleńkiej i tak akceptuje :P







No extra, moja mi nie śpiewa







jesteś fanką The Walking Dead? Mój Tż przebiera nóżkami za każdym razem jak nowy sezon się pojawia







Oby było już tylko lepiej





A my się meldujemy już po wizycie Junior w tydzień ponad 200g przybrał - waży teraz 1880g, do diabetologa mam nie iść, on i tak współpracuje z nią i dopóki cukry na czczo są do 100 głowy jej nie zawraca, a skoro unormowałam to cóż.... mam dalej działać jak działam. W lipcu pewnie i tak mnie na weekend na kontrolę do szpitala, w którym będę rodziła położy to już będę miała w papierach do porodu wszystko tak jak trzeba.



Martoolka, jak nadrobisz nas po swojej wizycie proszę o dopisanego mi następnego terminu 28-06-2017



No i kciuki za wizyty mamuśki

He he Elvis chyba wszystkich zaskoczy, może Martoolka go wpisać. W ostatnim tygodniu jak postanowimy jakie bedzie imię to zmienimy 😂 a podglądacze niech patrzą i podziwiają he he

Super, że na wizycie wsio ok, nasze dzieci takie już duże są... Czekamy teraz, aż powyżej 2 kg będą miały

Ciekawa jestem, ktora mamusia urodzi największego bobasa...



Wysłane za pomocą mTalk

[Lalalandia]

Napisane przez judkama

No tylko



Ja nie prasuje

No proszę Cię



Mój tez palil, ale robił to przy nas, kiedys byla jednak mniejsza swiadomosc. Jak sie mi nie podobalo to moglam jedynie wyjsc...


Dokładnie Kocyki, ręczniki, pieluchy wsie, ubranka niektóre większe jakies, kombinezony nawet zimowe
Nadal mam za mało na 56
No i niektóre ciuszki co dostalam średnio sie mi teraz podobaja, to nie wiem czy uzyje nawet

Właśnie zapomniałam o kocykach... tak ich nie chce prac bo boje się ze się ze już nie będą takie słodkie i mieciutkie

[malenka1889]

Napisane przez oriane

Ja mam obecnie rozwalone pół domu przez remont. Modlę się, żeby córy siedziały minimum do lipca. Teraz to bym nawet nie miała ich gdzie położyć.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My tu ostro kciuki za dziewczyny trzymamy, więc musza siedzieć grzecznie w brzuszku

Musisz być dobrej myśli, oby remont szybko sie skończył

Wysłane za pomocą mTalk

[diablica80]

Napisane przez judkama

No właśnie nie Mam tylko skrzywioną psychikę

klask i: No i super!

E tam skrzywioną, ciążową

Mi na początku ciąży wystarczyło chwile na ten serial popatrzeć a też we śnie ganiałam z zombie

[judkama]

Napisane przez malenka1889

Ciekawa jestem, ktora mamusia urodzi największego bobasa...

Wysłane za pomocą mTalk

To nie będę ja

Napisane przez Lalalandia

Właśnie zapomniałam o kocykach... tak ich nie chce prac bo boje się ze się ze już nie będą takie słodkie i mieciutkie

Bambusy wyprałam w 60 stopniach, cały czas mięciutkie

Napisane przez diablica80

E tam skrzywioną, ciążową

Mi na początku ciąży wystarczyło chwile na ten serial popatrzeć a też we śnie ganiałam z zombie

Ja tak mam i bez ciąży

Kurcze, ja nic nie oglądałam dawno o takiej tematyce. Skąd się mi to wzięło to nie wiem

[cesarskie cięcie]

Napisane przez Lalalandia

Kochana ja się obawiam upałów i ze nie wyrobie przy Żelazku. A poza tym nie wiem dlaczego nachodzi mnie wizja co by było gdyby dzidzia chciała się urodzić powiedzmy za 2 tyg bo to nigdy nic niewiadomo. A ja wogole nie gotowa. Mój mąż by chyba zawału dostał gdyby miał poprac i poprasować ubranka Ba a co by było gdyby musiał mi torbę do szpitala spakowac przecież to byłby cały dzien na telefonie, co gdzie jak w jakiej ilości i o jezusiczku gdzie to wszystko jest. Doszłam do wniosku ze chyba mu przygotuje listę awaryjna i mapę jak dotrzeć do każdej rzeczy

Ja też chyba będę musiała coś takiego zrobić :P

Napisane przez judkama

No tylko



Ja nie prasuje

No proszę Cię



Mój tez palil, ale robił to przy nas, kiedys byla jednak mniejsza swiadomosc. Jak sie mi nie podobalo to moglam jedynie wyjsc...


Dokładnie Kocyki, ręczniki, pieluchy wsie, ubranka niektóre większe jakies, kombinezony nawet zimowe
Nadal mam za mało na 56
No i niektóre ciuszki co dostalam średnio sie mi teraz podobaja, to nie wiem czy uzyje nawet

Ja mam na razie cały JEDEN kocyk, który dostałam w prezencie Ale dokupię kilka w tym miesiącu.

Mój ojciec też palił przy nas. Najgorsze były wycieczki rodzinne samochodem, bo palił w samochodzie, pomimo naszych protestów. Uważał, że skoro otwiera sobie okno, to wszystko jest OK, bo dym przecież wylatuje na zewnątrz Jak ja się cieszę, że mam to już za sobą. Ale nawdychałam się tego przez naście lat tyle, że moje płuca na pewno nie pozostały na to obojętne :/

[Lalalandia]

Właśnie skończyłam wieszać ciuszki. O matko jak się zmęczyłam tym wieszaniem. Wydawało mi się ze nigdy te ubranka się nie skoncza oficjalnie dodaje kolejna rzecz do listy zakupowej: spinacze na jedna pralkę ubranek poszedł cały zapas.

Ale jak się cieszyłam sama do siebie jak je wieszałam, takie slicznosci

[cesarskie cięcie]

Oj tak, ja uwielbiam te maleństwa oglądać z każdej strony i wyobrażać sobie ubrane w nie małe ciałko Ostatnio rozłożyłam sobie nawet kilka ubranek na 56, żeby przypomnieć sobie, co mam. I oczywiście się rozpłynęłam